Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 27 października 2005 r.
III SPP 142/05
Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy do po-
nownego rozpoznania, mimo że nie wystąpiło nierozpoznanie istoty sprawy lub
konieczność przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości (art. 386 §
4 k.p.c.), może uzasadniać skargę na przewlekłość postępowania.
Przewodniczący SSN Kazimierz Jaśkowski (sprawozdawca), Sędziowie SN:
Beata Gudowska, Andrzej Wasilewski.
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 27 paź-
dziernika 2005 r. sprawy ze skargi Janusza K. na przewlekłość postępowania Sądu
Apelacyjnego w Katowicach [...].
1. s t w i e r d z i ł, że w postępowaniu przed Sądem Apelacyjnym w Katowi-
cach [...] nastąpiła przewlekłość postępowania;
2. przyznał skarżącemu od Skarbu Państwa - Sądu Apelacyjnego w Katowi-
cach kwotę 2.000 zł (dwa tysiące);
3. zwrócił skarżącemu 100 zł opłaty.
U z a s a d n i e n i e
Dnia 9 września 2005 r. Janusz K. wniósł skargę na naruszenie prawa strony
do rozpoznania sprawy toczącej się przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach [...]
bez nieuzasadnionej zwłoki, domagając się stwierdzenia, że trwa ona dłużej, aniżeli
jest to konieczne do wyjaśnienia wszystkich okoliczności faktycznych i prawnych.
Ponadto żądał zasądzenia 10.000 zł tytułem odszkodowania.
Skarżący złożył odwołanie od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Z.
z dnia 25 czerwca 2002 r., na mocy której odmówiono ustalenia prawa do emerytury
górniczej. W ocenie organu rentowego wnioskodawca nie przedstawił bowiem dowo-
dów, że w okresie od dnia 1 lutego 1974 r. do dnia 30 czerwca 1986 r. wykonywał
pracę górniczą. Sąd Okręgowy w Gliwicach, po przeprowadzeniu postępowania do-
2
wodowego, wyrokiem z dnia 22 października 2003 r. zmienił powyższą decyzję i
ustalił prawo do tego świadczenia. Powyższy wyrok zaskarżył organ rentowy. W dniu
7 kwietnia 2004 r. skarżący zwrócił się do Sądu Apelacyjnego z prośbą o „rozpozna-
nie sprawy uwzględniając jego trudną sytuację materialną”. W odpowiedzi został po-
informowany, że czas oczekiwania na rozprawę wynosi co najmniej 15 miesięcy. W
tej sytuacji powód zwrócił się do Trybunału w Strasburgu, gdzie jego skarga została
zarejestrowana.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 26 lipca 2005 r. uchylił wyrok Sądu pierwszej
instancji. W uzasadnieniu podał, że Sąd Okręgowy powinien był się zwrócić do wła-
ściwej kopalni z informacją o potwierdzenie ilości zjazdów w okresie od 1974 r. do
1986 r. Tymczasem Sąd pierwszej instancji wiedział, że w owym okresie nie istniał
obowiązek prowadzenia przez kopalnie ewidencji w tym zakresie. Dlatego też na tę
okoliczność przesłuchiwał świadków. Biorąc zaś pod uwagę, że akta sprawy znajdo-
wały się w Sądzie Apelacyjnym przez okres ponad półtora roku, to - zdaniem skarżą-
cego - Sąd ten z łatwością mógł w trybie art. 382 k.p.c. zwrócić się z takim zapyta-
niem przed wydaniem orzeczenia.
W odpowiedzi na skargę Prezes Sądu Apelacyjnego w Katowicach podniósł,
że skarżący został poinformowany o okresie oczekiwania, sam zaś nie sformułował
wniosku o przyspieszenie rozpoznania sprawy. Jeśli chodzi zaś o zarzut uchylenia
sprawy i przekazania jej do ponownego rozpoznania, to należało uznać, że postępo-
wanie dowodowe Sądu niższej instancji jest na tyle dotknięte istotnymi brakami, że w
istocie wymaga przeprowadzenia na nowo w całości. Zawarte natomiast w treści
uzasadnienia sformułowanie „uzupełnienia postępowania” nie podważa zasadności
przedmiotowego orzeczenia.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Skarga zasługuje na uwzględnienie, ponieważ okazała się usprawiedliwiona.
Zgodnie z art. 386 k.p.c., sąd drugiej instancji obligatoryjnie uchyla zaskarżony wyrok
i przekazuje sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania w razie
stwierdzenia nieważności postępowania (§ 2), a fakultatywnie - może uchylić zaskar-
żony wyrok i sprawę przekazać do ponownego rozpoznania tylko w razie nierozpo-
znania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga
przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości (§ 4). Jakkolwiek skorzysta-
3
nie ze sposobu rozstrzygnięcia przewidzianego w art. 386 § 4 k.p.c. pozostawiono
uznaniu sądu drugiej instancji, to możliwość uchylenia wyroku i przekazania sprawy
do ponownego rozpoznania jest ograniczona do sytuacji, gdy sąd ten uzna apelację
za zasadną merytorycznie i jednocześnie stwierdzi brak podstaw do wydania orze-
czenia reformatoryjnego. Innymi słowy, rozstrzygnięcie o uchyleniu wyroku i przeka-
zaniu sprawy do ponownego rozpoznania następuje w razie stwierdzenia takich wad
orzeczenia w postępowaniu sądu pierwszej instancji, których sąd drugiej instancji nie
może sam usunąć, wydając wyrok reformatoryjny. Oznacza to, że w pierwszej kolej-
ności sąd drugiej instancji powinien dokonać zmiany orzeczenia sądu pierwszej in-
stancji (orzec reformatoryjnie), a dopiero w dalszej kolejności - w razie wystąpienia
przesłanek powołanych w art. 386 § 2 lub § 4 k.p.c. - uchylić wyrok i przekazać
sprawę sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania (orzec kasatoryjnie).
Prowadzenie przez sąd drugiej instancji uzupełniającego postępowania dowodowego
i orzekanie reformatoryjne powinno stanowić regułę, albowiem przekazanie sprawy
do ponownego rozpoznania znacznie przedłuża czas postępowania dowodowego.
Zatem kryterium, które co do zasady powinno decydować o ewentualnym uchyleniu
wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania lub jej merytorycznym roz-
poznaniu w postępowaniu drugoinstancyjnym jest stan sprawy - czas jej rozpozna-
wania. Zaznaczyć przy tym trzeba, że sąd apelacyjny jest sądem merytorycznym,
którego wyrok, pomimo uwzględnienia ustaleń i poglądów sądu pierwszej instancji,
opiera się na własnych podstawach prawnych i faktycznych (art. 382 k.p.c.).
W sprawie pozostaje bezsporne, że Sąd Apelacyjny nie przeprowadził uzupeł-
niającego postępowania dowodowego, pomimo że mógł z łatwością to uczynić, gdyż
w głównej mierze chodziło o ustalenie, względnie weryfikację zeznań świadków co
do ilości zjazdów skarżącego do kopalni. Biorąc zaś pod uwagę, że Sąd pierwszej in-
stancji przesłuchiwał świadków wobec braku obowiązku prowadzenia takiej ewidencji
przez pracodawcę, to uzasadniona jest wątpliwość, czy przeprowadzenie takiego
dowodu w ogóle było i nadal jest możliwe. Tym samym trudno przyjąć, że chodziło o
ponowne przeprowadzenie postępowania dowodowego w całości, co mogłoby uza-
sadniać przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Stąd też należy stwierdzić,
że całokształt materiału dowodowego, na który składał się materiał zgromadzony w
postępowaniu w pierwszej instancji, jak również możliwość samodzielnego jego uzu-
pełnienia przez Sąd drugiej instancji, pozwalał bez wątpienia na wydanie przez ten
Sąd - jako sąd merytoryczny - orzeczenia reformatoryjnego bez zbędnej zwłoki, tym
4
bardziej, że od chwili wniesienia uzupełnionej apelacji (dnia 21 stycznia 2004 r.) do
dnia wydania wyroku (dnia 26 lipca 2005 r.) minęło ponad 18 miesięcy.
Powyższe stanowisko znajduje potwierdzenie w dotychczasowym orzecznic-
twie Sądu Najwyższego, w którym stwierdzono, że uchylenie wyroku sądu pierwszej
instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania niezgodnie z art. 386 § 2 i
4 k.p.c. może uzasadniać stwierdzenie przewlekłości postępowania (por. postano-
wienie SN z dnia 29 listopada 2004 r., III SPP 48/04, OSNP 2005 nr 5. poz. 75).
Mając na względzie powyższe, Sąd Najwyższy na podstawie art. 12 ust. 2 i
ust. 4 ustawy o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w po-
stępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki orzekł jak w sentencji.
========================================