Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CZ 108/06
POSTANOWIENIE
Dnia 4 stycznia 2007 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (sprawozdawca)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
w sprawie z powództwa Z. P. i J. P.
przeciwko Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń S.A. w Warszawie
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 4 stycznia 2007 r.,
zażalenia powodów na postanowienie Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 8 września 2006 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie.
2
Uzasadnienie
Postanowieniem z dnia 8 września 2006 r. Sąd Apelacyjny odrzucił zażalenie
powodów Z. i J. P. na postanowienie tegoż Sądu odrzucające skargę kasacyjną
powodów w sprawie przeciwko Powszechnemu Zakładowi Ubezpieczeń S.A.
w Warszawie. W uzasadnieniu podał, że skarżący, reprezentowani przez
profesjonalnego pełnomocnika, nie wnieśli opłaty od zażalenia w wysokości
stosunkowej do wartości przedmiotu sporu ani nie wnosili o zwolnienie od kosztów
sądowych w tym zakresie. Wniosek wywiedziony w skardze kasacyjnej nie
obejmuje zażalenia, albowiem dotyczy on jedynie kosztów „postępowania od skargi
kasacyjnej”, a więc związanego z wniesieniem samej skargi, nie zaś zażalenia na
jej odrzucenie.
W zażaleniu pełnomocnik powodów zarzucił obrazę art. 113 k.p.c. i art. 99
ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U.
Nr 167, poz. 1398 z późn. zm.; dalej: „u.k.s.c.”), podnosząc, że niedopuszczalne
było odrzucenie zażalenia bez uprzedniego rozpoznania wniosku powodów
o zwolnienie od kosztów sądowych, który został złożony w terminie i zgodnie
z obowiązującymi w tym zakresie przepisami. Obrazy art. 99 u.k.s.c. żalący
dopatrywał się natomiast w przyjęciu przez Sąd Apelacyjny, że zażalenie jest trafne
i dlatego winno było zostać opłacone. Nadto żalący zarzucał, że w składzie, który
wydał zaskarżone postanowienie, zasiadał sędzia wyłączony z mocy ustawy, który
przewodniczył składowi odrzucającemu po raz pierwszy apelację pozwanej
w sprawie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wstępnie należy zwrócić uwagę, że przedmiotowe zażalenie nie zostało
opłacone, w związku z czym podlegałoby ono, w zwykłych okolicznościach,
odrzuceniu. Mając jednak na względzie wykładnię ustawy dokonaną przez Sąd
Najwyższy w uchwale z dnia 7 grudnia 2006 r., III CZP 110/06 (dotychczas
niepubl.), należało je uznać za oczywiście uzasadnione, co wobec dyspozycji art.
99 u.k.s.c. uzasadniało jego rozpoznanie co do istoty.
3
Rację ma żalący wywodząc, że niedopuszczalne było odrzucenie zażalenia
w sytuacji, kiedy nie doszło jeszcze do rozpoznania wniosku o zwolnienie od opłaty
stosunkowej od skargi kasacyjnej. Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym
niniejsze zażalenie uznaje bowiem, że wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych,
który dotyczył skargi kasacyjnej, rozciąga się także na postępowanie wywołane
odrzuceniem tej skargi z powodu jej nieopłacenia. Postępowanie zażaleniowe nie
ma wszak w tym przypadku charakteru samoistnego i pozostaje funkcjonalnie
związane z postępowaniem wywołanym wniesieniem samej skargi.
Odnosząc się do istoty zażalenia, które oparto głównie na zarzucie obrazy
art. 113 k.p.c., należy uznać, że pogląd prawny przedstawiony we wspomnianej już
uchwale SN z 7 grudnia 2006 r., III CZP 110/06, odnosi się odpowiednio do skargi
kasacyjnej. Obowiązek uiszczenia przez skarżących opłaty podstawowej od skargi
kasacyjnej powstałby dopiero wówczas, gdyby wniosek o zwolnienie od kosztów
sądowych został uwzględniony.
Powyższe zapatrywanie można uzasadnić głównie brzmieniem art. 14 ust. 2
u.k.s.c., zgodnie z którym obowiązek wniesienia opłaty podstawowej ciąży jedynie
na stronie zwolnionej od kosztów sądowych. W braku zatem rozstrzygnięcia
w przedmiocie zwolnienia, hipoteza normy prawnej wynikającej z tego przepisu nie
jest wypełniona. Taki wniosek jest zresztą spójny z dotychczasową linią
orzecznictwa Sądu Najwyższego, zgodnie z którą złożenie wniosku o zwolnienie od
kosztów sądowych powoduje odsunięcie obowiązku uiszczenia należnej opłaty
w czasie (por. m.in. orzeczenie SN z 5 października 1056 r., I CZ 134/56, OSN
1957 nr 3, poz. 84; uchwała z 26 lutego 1976 r., III CZP 11/76, OSNCP 1976 nr 7-8,
poz. 162). Nie można zaś zasadnie twierdzić, że opłata podstawowa podlegałaby,
w przypadku oddalenia wniosku, zarachowaniu na poczet opłaty stosunkowej,
albowiem opłatę podstawową ustawodawca ukształtował jako odrębną,
samodzielną opłatę, która w określonych okolicznościach całkowicie zastępuje
opłatę stosunkową. Żaden przepis ustawy o kosztach sądowych nie uzasadnia
wniosku, że podlega ona zaliczeniu na poczet opłaty stosunkowej.
Należy przy tym podkreślić, że stanowisko Sądu Apelacyjnego byłoby
słuszne jedynie wówczas, gdyby strona wnosząca skargę korzystała z całkowitego
zwolnienia od kosztów sądowych, udzielonego wcześniej (tak m.in.
4
w postanowieniu SN z 30 maja 2006 r., I CZ 23/06, niepubl.; por. także
postanowienie SN z 17 października 2006 r., V CSK 325/06, niepubl.). Skarżący
z takiego zwolnienia jednak nie korzystali. Czyni to główny zarzut zażalenia
oczywiście uzasadnionym.
Nie był uzasadniony zarzut naruszenia art. 99 u.k.s.c. Należy zwrócić
żalącemu uwagę, że „oczywistą zasadność” środka odwoławczego sąd ocenia
w sposób swobodny. Z uwagi na dyspozycję art. 395 § 2 k.p.c. stwierdzić trzeba,
że nawet gdyby Sąd Apelacyjny uważał zażalenie za oczywiście uzasadnione
(czego wykluczyć nie można), nie był sam zobowiązany do jego uchylenia.
Stwierdzenie, że zażalenie jest oczywiście uzasadnione, może nastąpić także
w trakcie kontroli instancyjnej i także wówczas — tak jak to miało miejsce
w niniejszej sprawie — okazać się może, że brak jest podstaw do pobrania opłaty
sądowej (por. uchwałę SN z 23 kwietnia 1993 r., III CZP 43/93, OSNC 1993 nr 12,
poz. 214).
Nie znajdowało również oparcia w przepisach ustawy procesowej zarzucane
uchybienie, które zdaniem skarżącego polegało na wydaniu postanowienia przez
sędziego wyłączonego z mocy ustawy. Zarzutu tego profesjonalny pełnomocnik
procesowy nie poparł żadnym przepisem prawa; najpewniej chodziło tu
o niezastosowanie art. 48 pkt 5 k.p.c. Pomijając fakt, że Sąd Najwyższy nigdy nie
jest obowiązany domyślać się, o naruszenie jakiego przepisu skarżącemu chodziło,
stwierdzić trzeba, że oczywista bezzasadność podniesionego zarzutu wynika już
z samego brzmienia tego przepisu, który dotyczy jedynie zakazu orzekania przez
tego samego sędziego w tej samej sprawie w sądach dwóch różnych instancji, nie
zaś w składach tego samego sądu. Nie jest nadto spełniona przesłanka tożsamości
zaskarżonego orzeczenia, skarżone postanowienie dotyczy bowiem nie odrzucenia
apelacji pozwanej, lecz skargi kasacyjnej powodów. Zarzutu tej treści nie dałoby się
oprzeć również na odpowiednio stosowanym przepisie art. 386 § 5 k.p.c. w zw.
z art. 397 § 2 k.p.c.
Mając na względzie powyższe, Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39815
§ 1
k.p.c. w zw. z art. 3941
§ 3 k.p.c., postanowił jak w sentencji.
jz