Pełny tekst orzeczenia

UCHWAŁA Z DNIA 10 MAJA 2007 R.
SNO 25/07
Przewodniczący: sędzia SN Józef Szewczyk.
Sędziowie SN: Helena Ciepła (sprawozdawca), Roman Kuczyński.
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y z udziałem Zastępcy
Rzecznika Dyscyplinarnego sędziego Sądu Okręgowego oraz protokolanta w sprawie
sędziego Sądu Rejonowego po rozpoznaniu w dniu 10 maja 2007 r. w związku z
zażaleniem obwinionego i Prokuratora Okręgowego na uchwałę Sądu Apelacyjnego 
Sądu Dyscyplinarnego z dnia 18 stycznia 2007 r., sygn. akt (...), w przedmiocie
zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej
u c h w a l i ł :
I. u t r z y m a ć w m o c y zaskarżoną u c h w a ł ę ,
II. kosztami postępowania obciążyć Skarb Państwa.
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny uchwałą z dnia 18 stycznia 2007 r.
zezwolił na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej sędziego Sądu Rejonowego za
czyny polegające na tym, że:
1. w bliżej nieokreślonym dniu 2003 r. w A. w związku z pełnieniem funkcji
publicznej – sędziego Sądu Rejonowego, działając wspólnie i w porozumieniu z
innymi osobami przyjął od Grzegorza K. korzyść majątkową w postaci pieniędzy w
kwocie 3 000 zł w zamian za wydanie korzystnego dla wymienionego wyroku w
sprawie III K 847/02 Sądu Rejonowego, tj.za przestępstwo z art. 228 § 1 i 3 k.k.;
2. na przełomie maja i czerwca 2003 r. w A., działając wspólnie i w
porozumieniu z innymi osobami, powołując się na wpływy w instytucjach
państwowych, a to Prokuraturze Rejonowej i Sądzie Rejonowym, w zamian za
korzyść majątkową w postaci pieniędzy od Grzegorza K., podjął się pośrednictwa w
sprawie nieuiszczenia pełnej kwoty poręczenia majątkowego, zastosowanego
postanowieniem Prokuratora Rejonowego z dnia 13 maja 2003 r. w sprawie 1 Ds.
3595/03/MS i wydania korzystnego dla wymienionego wyroku w sprawie III K 614/03
Sądu Rejonowego, tj. za przestępstwo z art.230 § 1 k.k.;
3. w grudniu 2002 r. w A. w związku z pełnieniem funkcji publicznej – sędziego
Sądu Rejonowego, działając wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami przyjął za
pośrednictwem Wacława K. od Piotra K. korzyść majątkową w postaci pieniędzy w
2
zamian za wydanie korzystnego dla Piotra K. wyroku w sprawie III K 806/98 Sądu
Rejonowego, tj.za przestępstwo z art. 228§ 1 i § 3 k.k.;
4. oddalił wniosek Prokuratora Okręgowego w pozostałym zakresie i zawiesił
sędziego Sądu Rejonowego w czynnościach służbowych oraz obniżył jego
wynagrodzenie o 50 % na czas trwania tego zawieszenia.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny ustalił następujący stan faktyczny:
Sędzia Sądu Rejonowego i Wacław K. byli dobrymi znajomymi, grali amatorsko
w piłkę nożną w miejscowym klubie sportowym i spotykali się też towarzysko. W
spotkaniach tych uczestniczyła żona sędziego Sądu Rejonowego i konkubina Wacława
K. – Katarzyna P.
Wacław K. prowadził działalność gospodarczą w zakresie ubezpieczeń pojazdów
mechanicznych i ubezpieczał pojazdy wielu sędziom i prokuratorom.
W 2002 r. został on prezesem spółki „E(...)-C(...)”, w której cichym wspólnikiem
był jego znajomy Piotr K. i w sposób nieformalny pełnił funkcję wiceprezesa, a w
charakterze sekretarki została w niej zatrudniona Katarzyna P.
Siedziba firmy ubezpieczeniowej Wacława K. mieściła się w tym samym
budynku, w którym prowadził działalność gospodarczą znajomy Grzegorz K., a ich
wspólną pasją były wyjazdy w góry pojazdami terenowymi. Prowadzili też wspólne
interesy o charakterze przestępczym. Wyjazdy w góry organizował też znajomy
Grzegorza K., Józef W. prowadzący miejscową restaurację „B(...)”.
Wacław K. wynajmował mieszkanie w budynku Stanisława P. Sędzia Sądu
Rejonowego dwukrotnie uczestniczył w spotkaniach towarzyskich z Wacławem K.,
Stanisławem P. i ich partnerkami.
Grzegorz K. w dniu 5 kwietnia 2005 r. został zatrzymany przez policję w
związku z prowadzeniem pojazdu w stanie nietrzeźwym. Nie posiadał wówczas prawa
jazdy, a tablice rejestracyjne nie pochodziły z prowadzonego samochodu, lecz z
przyczepy samochodowej należącej do Agnieszki K. Dochodzenie w tej sprawie
prowadził funkcjonariusz Komisariatu II Policji w A. – Piotr M., który przedstawił
Grzegorzowi K. zarzuty z art.178a § l k.k., 276 k.k. i 270 § 1 k.k.
Grzegorz K. po kilku dniach od zajścia skontaktował się z restauratorem Józefem
W., który był znany jako osoba mająca znajomości na policji, w prokuraturze oraz w
sądzie i obiecał mu pomóc. Umówił go z Piotrem M., który po spotkaniu zniszczył
sporządzony protokół i do teczki z dokumentacją sprawy włożył nowy protokół po
podpisaniu przez Grzegorza K. oraz zwrócił mu kluczyki do samochodu, pouczył jakie
dokumenty powinien okazać do wydania samochodu oraz w jaki sposób wywieźć go
za granicę. Na pytanie jak mu się odwdzięczyć Piotr M. oświadczył, że ma do
zapłacenia rachunek za telefon w kwocie 900 zł i taką kwotę Grzegorz K. wręczył mu.
Następnie Grzegorz K. odzyskany samochód wywiózł za granicę.
3
Po skierowaniu przez Prokuraturę Rejonową aktu oskarżenia przeciwko
Grzegorzowi K., uzyskał on informację, że sprawę będzie prowadził znajomy sędzia
Sądu Rejonowego. Skontaktował się z restauratorem Józefem W., który zaoferował
mu pomoc, oświadczając, że sędzia Sądu Rejonowego jest jego kuzynem.
Przeprowadził rozmowę z sędzią Sądu Rejonowego i o jej wyniku poinformował
Grzegorza K., mówiąc że będzie orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów, jednak
prawo jazdy nie zostanie mu zatrzymane, ale będzie to kosztowało 3 000 zł.
Następnie Grzegorz K. spotkał się z sędzią Sądu Rejonowego w restauracji
„B(...)”, który zapewnił go, że nie musi się martwić o wynik sprawy, że powinien
przedstawić w sądzie nową wersję przebiegu wydarzeń i świadków na jej poparcie.
Wyraził też przekonanie, iż wskutek przewlekłości postępowania może dojść do
przedawnienia karalności. Grzegorz K. położył na stoliku 3 000 zł w foliowej torebce i
pozostawił je odchodząc.
Pierwsze posiedzenie w sprawie III K 847/02 przeciwko Grzegorzowi K.,
prowadzonej przez sędziego Sądu Rejonowego, było wyznaczone na 10 marca 2003 r.
i następne zostało odroczone z uwagi na nieobecność oskarżonego i obrońcy. Na
posiedzeniu w dniu 16 września 2003 r. Grzegorz K. nie przyznał się do prowadzenia
pojazdu w stanie nietrzeźwym, a przyznał się do dwóch pozostałych czynów.
Wyrokiem z dnia 22 czerwca 2004 r. Grzegorz K. został uznany za winnego
popełnienia przestępstwa z art. 178 a § 1 k.k., polegającego na kierowaniu
samochodem w stanie nietrzeźwości oraz przestępstwa z art. 276 § 1 k.k. polegającego
na usunięciu z przyczepy towarowej należącej do Agnieszki K. tablicy rejestracyjnej,
którą nie miał prawa samodzielnie rozporządzać. Skazano go na łączną karę 8
miesięcy pozbawienia wolności, z zawieszeniem na okres próby wynoszący 2 lata,
świadczenie na rzecz instytucji charytatywnej w kwocie 100 zł oraz zakaz
prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres jednego roku. Uniewinniono go od
zarzutu posługiwania się podrobioną tablicą rejestracyjną.
Sędzia Sądu Rejonowego dnia 15 kwietnia 2005 r. wydał zarządzenie o
wykonaniu wyroku w sprawie III K 847/02, które powinno polegać na wezwaniu
skazanego do uiszczenia kosztów sądowych oraz przesłania do Ministerstwa
Sprawiedliwości karty karnej. Faktycznie przesłano odpis wyroku stowarzyszeniu na
rzecz którego zasądzono świadczenie, wezwano skazanego do zapłaty świadczenia i
przekazano wyrok Wydziałowi Komunikacji Urzędu Miejskiego w A. W
konsekwencji, Starostwo Powiatowe decyzją z dnia 29 lipca 2005 r. cofnęło
Grzegorzowi K. uprawnienie do kierowania pojazdem samochodowym kat. B. na 1
rok, jednakże kierował on nadal pojazdami, ponieważ nie zatrzymano mu prawa jazdy.
W trakcie postępowania sądowego przeciwko Grzegorzowi K. Prokuratura
Rejonowa w sprawie 1 Ds. 3595/03/Ms o wyłudzenie przez Adama B. i Grzegorza K.
przy użyciu kart płatniczo-kredytowych i euroczeków bez pokrycia, środków
4
pieniężnych na szkodę Banku PKO S.A. – Oddział w A., zastosowała areszt
tymczasowy w stosunku do Adama B., który został aresztowany dnia 29 kwietnia
2003 r.
Grzegorz K., obawiając się aresztowania, skontaktował się telefonicznie z sędzią
Sądu Rejonowego, spotkał się z nim w sądzie i ten obiecał ustalić stan sprawy, polecił
aby skontaktował się nazajutrz. Następnego dnia oznajmił Grzegorzowi K., że może
się nie obawiać zatrzymania, ale ma zgłosić się w prokuraturze. W Prokuraturze dnia
13 maja 2003 r. przyznał się on do przedstawionych mu zarzutów i zastosowano w
stosunku do niego poręczenie majątkowe w kwocie 10 000 zł, płatne na sumy
depozytowe Sądu Rejonowego w terminie 10 dni. Od dnia 10 do 17 maja 2003 r.
Grzegorz K. przebywał na Krecie, a po powrocie spotkał się z sędzią Sądu
Rejonowego. W trakcie tego spotkania ustalono, że wpłaci 1 000 zł, a 9 000 zł
przekaże sędziemu Sądu Rejonowego za pośrednictwem restauratora Józefa W. w
zamian za dotychczasowe usługi i odpowiednie pokierowanie sprawą po przekazaniu
jej do sądu.
W dniu 21 maja 2003 r. Grzegorz K. wpłacił 1 000 zł tytułem poręczenia, a
kwotę 9 000 zł przekazał w saszetce pracownicy restauracji „B(...)” oświadczając, że
„to dla sędziego Sądu Rejonowego”. Z przyjętego poręczenia prowadzący
postępowanie prokurator M. S. sporządził protokół.
Sprawę przeciwko Adamowi B. i Grzegorzowi K. o sygn. III K 614/03 prowadził
sędzia X. Y. Wyrokiem z dnia 15 września 2003 r. zostali oni uznani za winnych
zarzucanych im czynów i Adamowi B. wymierzono łączną karę 1 roku i 6 miesięcy
pozbawienia wolności z zawieszeniem na okres próby 4 lat. Grzegorz K. został
skazany na 1 rok pozbawienia wolności z zawieszeniem na okres próby 4 lat.
Zobowiązani zostali do naprawienia szkody solidarnie w kwocie 3 267,43 zł, oraz
Adam B. w kwocie 54 822 zł, a Grzegorz K. w kwocie 34 721,79 zł.
W sprawie III Ks 40/03 Adam B. i Grzegorz K. jako wspólnicy Spółki „P(...)”
zostali uznani za winnych wyłudzenia podatku VAT w kwocie 367 421 zł na karę 1
roku pozbawienia wolności każdy, z zawieszeniem wykonania na okres próby 3 lat.
Przeciwko Grzegorzowi K. toczy się postępowanie w związku ze sprawą „B(...)”,
w której postawiono mu zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej i
zagarnięciu kwoty 8 milionów złotych.
W grudniu 1997 r. Prokuratura Wojewódzka skierowała do sądu akt oskarżenia
w tzw. „sprawie celników” przeciwko 30 osobom, w tym też przeciwko Piotrowi K.
Ostatecznie sprawę o sygn. III K 806/98 prowadził sędzia Sądu Rejonowego, który nie
uchylił zastosowanego w postępowaniu przygotowawczym przeciwko Piotrowi K.
środka zapobiegawczego w postaci zakazu opuszczania kraju z zakazem wydania
paszportu, a środek ten uchylił Sąd Okręgowy. Piotr K. w 2002 r. dowiedział się od
Wacława K., że jest dobrym znajomym sędziego Sądu Rejonowego. Wacław K. był
5
zadłużony u sędziego Sądu Rejonowego i spłacał go częściowo w gotówce, a
częściowo poprzez ubezpieczenie, nie pobierając opłat z tytułu składek
ubezpieczonego samochodu. Od połowy 2002 r. Wacław K. zaczął okradać
Towarzystwo Ubezpieczeniowe „W.(...)” przez przywłaszczanie składek na około
40 000 zł.
Na polecenie Piotra K., Wacław K. został zatrudniony w charakterze prezesa
spółki „E(...)-C(...)”, a jego konkubina Katarzyna P. jako sekretarka. Żona Piotra K.
zaczęła uczęszczać na zajęcia aerobiku, na które uczęszczała żona sędziego Sądu
Rejonowego i Katarzyna P.
Gdy pod koniec 2002 r. zbliżało się zakończenie tzw. sprawy „celników” Piotr
K. zwrócił się do Wacława K., aby ustalił u sędziego Sądu Rejonowego, czy możliwe
jest dla niego korzystne rozstrzygnięcie i ile musiałby za to zapłacić. Również w
rozmowie z adwokatem A. G., Piotr K. oferował 20 000 – 30 000 zł. Adwokat A. G.
wspomniał o tej propozycji sędziemu Sądu Rejonowego, który oświadczył, że można
na ten temat porozmawiać. Na początku 2003 r. A. G. otrzymał informację od Piotra
K. i sędziego Sądu Rejonowego, że „sprawa jest załatwiona”, co wywołało u niego
przekonanie, że rzeczona kwota została przekazana. Po rozmowie z sędzią, Wacław K.
poinformował Piotra K., że za korzystny wyrok powinien zapłacić za jego
pośrednictwem 25 000 zł przed wyrokiem, a 10 000 zł po wyrokowaniu. Piotr K. miał
być za taką korzyść majątkową skazany na karę pozbawienia wolności z zawieszeniem
wykonania i niewielką grzywnę. Pierwszą ratę w kwocie 15 000 zł Piotr K. przekazał
Wacławowi K. na stacji paliw w poniedziałek, który w tym dniu miał spotkać się z
sędzią w hali sportowej, gdzie grali w piłkę nożną. Z kwoty tej Wacław K. przekazał
sędziemu Sądu Rejonowego w swoim mieszkaniu 6 000 zł, a w późniejszym okresie
3 000 zł.
Wyrok w sprawie tzw. „celników” zapadł dnia 22 stycznia 2003 r. Piotr K. został
uznany za winnego zarzucanych mu czynów i skazany na łączną karę 1 roku i 6
miesięcy z zawieszeniem na okres próby 5 lat oraz na grzywnę 7 500 zł. Treść wyroku
znał on z relacji Wacława K. przed ogłoszeniem.
Wyrok ten został uchylony przez Sąd Okręgowy wyrokiem z dnia 8 lutego 2005
r. i sprawę przekazano do ponownego rozpoznania. Wówczas Piotr K. zażądał od
Wacława K. zwrotu łapówki. Obaj udali się do sędziego do Sądu Rejonowego i
Wacław K. przyniósł od sędziego 1 500 zł, i wręczył Piotrowi K.
Mając na uwadze te ustalenia, Sąd Dyscyplinarny uznał, że analiza materiału
dowodowego zgromadzonego w sprawie daje podstawę do przyjęcia, iż zachodzi
wymagane przepisem art. 80 § 2c Prawa o ustroju sądów powszechnych do udzielenia
zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej, dostatecznie uzasadnione
podejrzenie popełnienia przez sędziego Sądu Rejonowego zarzucanych mu czynów,
opisanych w pkt. 1, 2 i 3 wniosku Prokuratora. Brak jest natomiast podstaw do
6
uznania, że sędzia Sądu Rejonowego popełnił przestępstwo polegające na kierowaniu
grupą przestępczą, mającą na celu popełnianie przestępstw przeciwko działalności
instytucji państwowych w zamian za korzyści majątkowe oraz nakłanianie innych
osób do udzielania korzyści majątkowych funkcjonariuszom państwowym, tj.
przestępstwo z art. 258 § 3 k.k.
Uchwałę tę zaskarżyli:
- Prokurator Okręgowy w części oddalającej wniosek o pociągnięcie sędziego
Sądu Rejonowego do odpowiedzialności karnej, za czyn polegający na tym, że w
okresie od grudnia 2002 r. do czerwca 2004 r. w A. kierował zorganizowaną grupą
przestępczą, mającą na celu popełnianie przestępstw przeciwko działalności instytucji
państwowych, polegających na powoływaniu się na wpływy w instytucjach
państwowych, w zamian za korzyści majątkowe oraz nakłanianiu innych osób do
udzielania korzyści majątkowych funkcjonariuszom publicznym, tj. za przestępstwo z
art. 258 § 3 k.k. oraz
- obwiniony w części dotyczącej zezwolenia na pociągnięcie do
odpowiedzialności karnej za czyny z art. 228 § 1 i § 3 k.k. i art. 230 § 1 k.k. oraz
zawieszenia w czynnościach służbowych i obniżenia wysokości wynagrodzenia.
Prokurator zarzucił uchwale w zaskarżonym zakresie błąd w ustaleniach
faktycznych przyjętych za podstawę oddalenia wniosku poprzez mylne przyjęcie, że
materiał dowodowy nie uzasadnia podejrzenia popełnienia przez sędziego Sądu
Rejonowego przestępstwa z art. 258 § 3 k.k. Na podstawie tak sformułowanego
zarzutu wniósł o zmianę zaskarżonej uchwały przez zezwolenie na pociągnięcie
sędziego Sądu Rejonowego do odpowiedzialności również za ten czyn.
Obwiniony zaskarżonej uchwale zarzucił:
- błąd w ustaleniach faktycznych polegający na wywiedzeniu przekonania, że
zebrany materiał wskazuje na dostatecznie uzasadnione podejrzenie popełnienia
czynów objętych zezwoleniem na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej oraz
przytoczenie w uzasadnieniu różnych wersji stanu faktycznego;
- obrazę przepisów prawa procesowego, a to art. art. 167 i 287 § 1 k.p.k. przez
nieprzeprowadzenie dowodu z akt postępowania administracyjnego Starostwa
Powiatowego w C., z zeznań świadków Jolanty W. i Anny K. oraz adw. A. G. i przez
to niewyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy;
- obrazę art. 4 k.p.k. przez badanie i uwzględnienie z materiału dowodowego
okoliczności przemawiających na jego niekorzyść;
- art. 5 § 2 k.p.c. przez rozstrzyganie wątpliwości wyłącznie na jego niekorzyść;
- art. 424 § 1 pkt.1 k.p.k. przez niewskazanie dowodów na których sąd oparł
rozstrzygnięcie i niepodanie przyczyn nieuznania dowodów przeciwnych;
- art. 170 § 1 k.p.k. przez nierozpoznanie wniosków dowodowych zgłoszonych
przez niego w toku postępowania.
7
W konkluzji wniósł o uchylenie uchwały w zaskarżonym zakresie i przekazanie
sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie o uchylenie uchwały i oddalenie w
całości wniosku Prokuratora.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Zażalenie Prokuratora nie zasługuje na uwzględnienie.
Stanowisko Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego o braku podstaw do
uznania, że sędzia Sądu Rejonowego popełnił przestępstwo polegające na kierowaniu
grupą przestępczą, mającą na celu popełnianie przestępstw przeciwko działalności
instytucji państwowych polegających na powoływaniu się na wpływy w instytucjach
państwowych w zamian za korzyści majątkowe oraz nakłanianie innych osób do
udzielania korzyści majątkowych funkcjonariuszom państwowym, tj. za przestępstwo
z art. 258 § 3 k.k. nie może być skutecznie zwalczane.
Jak trafnie wywiódł Sąd Apelacyjny, zorganizowana grupa przestępcza oznacza
posiadającą strukturę grupę składającą się z trzech lub więcej osób, istniejącą przez
pewien czas oraz działającą w porozumieniu w celu popełnienia jednego lub więcej
poważnych przestępstw, dla uzyskania w sposób bezpośredni lub pośredni korzyści
finansowej lub innej korzyści materialnej. Istotną cechą grupy zorganizowanej jest
wyraźne przywództwo, a osoba nią kierująca spełnia wiodącą rolę w określaniu
prowadzonej działalności.
Wbrew stanowisku skarżącego, ocena przez Sąd Apelacyjny – Sąd
Dyscyplinarny, że zebrany w sprawie materiał dowodowy i należycie oceniony nie
daje podstaw do uznania, że sędzia Sądu Rejonowego brał udział w tak
zorganizowanej grupie ani tym bardziej, że taką grupą kierował, nie może być
skutecznie zwalczana. Materiał ten uzasadnia jedynie podejrzenie, że sędzia Sądu
Rejonowego mógł dopuścić się kilku czynów o charakterze przestępczym, przy
współudziale różnych osób, w związku z prowadzeniem przed Sądem Rejonowym
sprawy „celników”. W zamian za korzystny przebieg postępowania w sprawie III K
806/98 przyjął korzyść majątkową z inicjatywy Piotra K., który wykorzystując wiedzę
na temat bliskich kontaktów między Wacławem K. i jego konkubiną a sędzią Sądu
Rejonowego, podjął działania zmierzające do zacieśnienia kontaktów ze znajomymi
sędziego. Wbrew stanowisku skarżącego ani te działania, ani dalsze próby „dotarcia”
oskarżonego w sprawie „celników” Piotra K. do prowadzącego sprawę sędziego Sądu
Rejonowego, polegające na oferowaniu odwożenia żony sędziego Jolanty W. z zajęć
sportowych, nie dają podstawy do przyjęcia, że osoby te stanowiły jakąś
zorganizowaną grupę.
Rację ma wprawdzie skarżący, odwołując się do stanowiska orzecznictwa i
doktryny, że przywództwo musi się cechować autorytetem stojącego na czele grupy,
jednakże nie wskazuje nawet dowodów na potwierdzenie tezy, że grupa taka istniała
8
oraz by sędzia Sądu Rejonowego stał na jej czele. Nie można zgodzić się ze
skarżącym, że „ten właśnie autorytet jaki wśród swoich znajomych, z racji
wykonywanego zawodu, sędzia Sądu Rejonowego posiadał, w powiązaniu z mocą
sprawczą w zakresie wpływania na postępowania karne, pozwalało uznać, iż wyraźne
przywództwo sędziego istniało”. Wywody skarżącego mające, jego zdaniem,
uzasadniać przyjęcie podejrzenia popełnienia przez sędziego Sądu Rejonowego
również czynu stypizowanego w art. 258 § 3 k.k. nie mogą się utrzymać w
konfrontacji z treścią uzasadnienia zaskarżonej uchwały, w którym Sąd Apelacyjny –
Sąd Dyscyplinarny zajął konkretne, szczegółowo umotywowane stanowisko po
wyjątkowo wnikliwej ocenie materiału dowodowego.
Nie może też odnieść skutku zażalenie obwinionego sędziego Sądu Rejonowego.
Obwiniony bezpodstawnie kwestionuje dokonaną ocenę zebranego materiału. Sąd
Apelacyjny podstawę faktyczną ustalił w sposób stanowczy z uwzględnieniem
wyników prawidłowo przeprowadzonego postępowania dowodowego. Oceniając
zarzucane obwinionemu czyny od strony podmiotowej Sąd ten słusznie przyjął, że
zebrany materiał dowodowy daje podstawę do przyjęcia podejrzenia popełnienia przez
obwinionego czynów opisanych w punktach 1 – 3 uchwały. Uzasadnienie zaskarżonej
uchwały, wbrew odmiennym zarzutom skarżącego, odpowiada wymaganiom
określonym w art. 424 k.p.k., nie pomija bowiem żadnego z elementów określonych w
tym przepisie, w tym żadnych dowodów, które mogły zaważyć na treści uchwały.
Wskazuje powody, jakimi kierował się Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny przy
ferowaniu zaskarżonej uchwały. Sąd ten zajął konkretne, umotywowane stanowisko,
rozważył sprzeczności zachodzące między zeznaniami Wacława K. i Piotra K., i
przytoczył przyczyny dla których zeznania Piotra K. zasługują na wiarę oraz
przyczyny niedania wiary wyjaśnieniom obwinionego.
Obwiniony w zażaleniu przeciwstawia ustaleniom Sądu Apelacyjnego własną
wersję i własną ocenę dowodów korzystną dla siebie, ale oderwaną od dowodów
prawidłowo ocenionych przez Sąd Apelacyjny i poczynionych na ich podstawie
ustaleń. Odmienne stanowisko obwinionego przedstawione w zażaleniu, zostało
wyrażone bez procesowo poprawnego zakwestionowania, tylko dlatego że jest dla
niego niekorzystne. Zatem zarzuty zażalenia w konfrontacji z uzasadnieniem
zaskarżonej uchwały nie mogą się ostać.
W tak zebranym materiale dowodowym Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
miał podstawy do przyjęcia, że uprawdopodabnia on popełnienie przez obwinionego
zarzucanych mu czynów w punktach od 1 – 3 wniosku z przyjętą modyfikacją opisu,
co wystarcza do zawieszenia go w czynnościach służbowych. Słusznie też, wbrew
stanowisku obwinionego, Sąd ten przypisał jego zachowaniu właściwy ciężar
gatunkowy i w konsekwencji trafnie przyjął, iż dalsze wykonywanie przez niego
czynności służbowych przez czas trwania postępowania dyscyplinarnego mogłoby
9
godzić w powagę urzędu i zagrażać interesowi wymiaru sprawiedliwości, któremu to
zagrożeniu zapobiega zawieszenie w czynnościach. Konsekwencją zawieszenia było
zgodnie z art. 129 § 3 u.s.p. obniżenie wynagrodzenia o 50 % na czas trwania
zawieszenia. Tak określonego obniżenia, obwiniony nie może skutecznie zwalczać,
bowiem mieści się ono w granicach zakreślonych tym przepisem i uwzględnia
zarówno stopień szkodliwości zarzucanych czynów oraz zapewnienie sędziemu
warunków materialnych utrzymania rodziny.
Z tych względów Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zaskarżoną uchwałę
utrzymał w mocy.