Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 238/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 stycznia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie
SSN Krzysztof Strzelczyk (przewodniczący)
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
SSA Michał Kłos (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa M. B.
przeciwko Przedsiębiorstwu Wielobranżowemu B.(...) sp. z o.o. w G.
o stwierdzenie nieważności uchwał ewentualnie o ustalenie,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 4 stycznia 2008 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 9 stycznia 2007 r., sygn. akt I ACa (…),
1. oddala skargę kasacyjną;
2. zasądza od pozwanej na rzecz powódki kwotę 3.600 zł. (trzy tysiące
sześćset złotych) z tytułu zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Wyrokiem z dnia 24 października 2006 r., Sąd Okręgowy w K. ustalił, że uchwały
zgromadzenia wspólników pozwanej spółki: nr 1 z dnia 7 grudnia 2005 r.; nr 1 z dnia 24
stycznia 2006 r. i uchwała z dnia 10 lutego 2006 r., zobowiązująca wspólników do
wniesienia dopłat, nie istnieją.
Powyższy wyrok zapadł w oparciu o następujące ustalenia faktyczne:
Powódka jest współuprawnioną wraz z B. B. z 661 udziałów w pozwanej spółce.
Do dnia wyrokowania powódka i jej małżonek nie wskazali, wbrew wymogom z art. 184
2
§ 1 k.s.h., wspólnego przedstawiciela. Drugim udziałowcem był Ł. B., dysponujący 661
udziałami.
Zgodnie z umową spółki, kworum wymagane do ważności zgromadzenia
wspólników zostało określone w taki sposób, że konieczna na zgromadzeniu była
obecność osób reprezentujących 2/3 udziałów. Na zgromadzeniach wspólników
w dniach 7 grudnia 2005 r., 24 stycznia 2006 r. i 10 lutego 2006 r. nie była obecna
powódka, ani wspólny przedstawiciel jej i B. B., a zaskarżone uchwały zostały powzięte
wyłącznie głosami Ł. B.
W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy uznał za zasadne
żądanie ustalenia, że przedmiotowe uchwały nie istnieją. Uchwałę należy uznać za
nieistniejącą, gdy podczas jej podejmowania doszło do poważnych uchybień
proceduralnych. Jednym z takich uchybień jest brak wymaganego kworum. W ocenie
Sądu Okręgowego, powódka posiada interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. w
żądaniu ustalenia nieistnienia spornych uchwał.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Apelacyjny oddalił apelację od powyższego wyroku i
orzekł o kosztach postępowania apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny ustalił ponadto, że w nadzwyczajnym zgromadzeniu wspólników
pozwanej spółki w dniu 7 grudnia 2005 r. wzięli udział B. B. i Ł. B.. Zgromadzenie
otworzył B. B., który oświadczył, że będzie uczestniczył w zgromadzeniu, ale nie będzie
głosował i zaproponował na stanowisko przewodniczącego zgromadzenia kandydaturę
Ł. B. Kandydatura ta - głosami Ł. B. - została zaakceptowana. W trakcie tego
zgromadzenia została podjęta uchwała, głosami Ł. B., o podwyższeniu kapitału
zakładowego z kwoty 661.000 zł do kwoty 991.500 zł przez utworzenie 661 udziałów.
Wyłączono także prawo pierwszeństwa dotychczasowych wspólników spółki do objęcia
nowych udziałów i postanowiono, że nowoutworzone udziały obejmie Ł. B. Uchwałami
zapadłymi na zgromadzeniach w dniach 24 stycznia 2006 r. i 10 lutego 2006 r.,
podjętymi w taki sam sposób, dokonano dalszych zmian w umowie spółki, m. in.
zniesiono wymagane dla ważności uchwał kworum 2/3 głosów oraz zobowiązano
wspólników do wniesienia dopłat.
W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne Sąd Apelacyjny uznał, że powództwo
o ustalenie nieistnienia uchwał zgromadzenia wspólników spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością jest dopuszczalne. W ocenie tego Sądu, podjęcie uchwały jest
złożeniem oświadczenia woli, tym samym okoliczności faktyczne danej sprawy muszą
decydować, czy do złożenia oświadczenia w ogóle doszło. Powódka posiada interes
3
prawny w żądaniu ustalenia nieistnienia uchwał, ponieważ pozbawiona została
możliwości ich zakwestionowania na podstawie art. 249 i 252 k.s.h. Ustanowienie
zarządcy udziałów w drodze postępowania sądowego nie jest możliwe, a w każdym
razie jest utrudnione w terminach określonych w wyżej wskazanych przepisach. Treść
przedmiotowych uchwał zmienia stosunki wewnętrzne w spółce, rzutuje zatem na sferę
interesów powódki. W ocenie Sądu Apelacyjnego udział, będący przedmiotem
współuprawnienia powódki i jej męża, winien być brany pod uwagę przy ustaleniu
wymaganego kworum.
Powyższy wyrok zaskarżyła pozwana, zarzucając naruszenie następujących
przepisów: art. 249 i 252 k.s.h. w zw. z art. 189 k.p.c., przez błędną ich wykładnię
i przyjęcie, że podmiot legitymowany do zaskarżenia uchwały na podstawie art. 249 lub
252 k.s.h. ma również interes prawny w wytoczeniu powództwa ustalającego; art. 184
k.s.h. przez błędną jego wykładnię i przyjęcie, że współuprawniony z udziałów w spółce
z ograniczoną odpowiedzialnością nie ma możliwości zaskarżenia uchwały na
podstawie art. 249 lub 252 k.s.h., przez co ma interes prawny w wytoczeniu powództwa
ustalającego; art. 241 w zw. z art. 249 § 1 k.s.h., art. 252 k.s.h. i 38 k.c. poprzez błędną
ich wykładnię i przyjęcie, że zgromadzenie wspólników, na którym nie są
reprezentowane udziały odpowiadające umownemu kworum, nie jest zgromadzeniem
wspólników w rozumieniu art. 227 i n. k.s.h., oraz uchwały podjęte na tym zgromadzeniu
są nieistniejące i art. 241 w zw. z art. 184 § 1 k.s.h. i 65 § 1 k.c. w zw. z § 13 ust. 2
umowy pozwanej spółki poprzez przyjęcie, że przy obliczeniu kworum wymaganego
przy podejmowaniu uchwał należy uwzględniać również udziały będące
współwłasnością osób, które nie ustanowiły wspólnego przedstawiciela.
Prokurator Generalny w stanowisku co do skargi kasacyjnej - wyrażonym na
podstawie art. 3988
§ 1 k.p.c. - wniósł o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Odnosząc się do pierwszego zarzutu sformułowanego w skardze, przede
wszystkim należy podzielić pogląd Sądu Apelacyjnego, że powództwo o ustalenie
nieistnienia uchwały walnego zgromadzenia wspólników spółki z ograniczoną
odpowiedzialnością jest dopuszczalne. Spółka kapitałowa, podobnie jak każda osoba
prawna, dokonuje czynności prawnych poprzez swoje organy. Wynika to z art. 38 k.c.,
odpowiednio stosowanego do spółek handlowych na podstawie art. 2 k.s.h. Uchwały
zgromadzeń spółek kapitałowych, które wyrażają wolę wywołania skutków prawnych,
stanową postać wielostronnych czynności prawnych (tak uzasadnienie wyroku Sądu
4
Najwyższego z dnia 13 lutego 2004 r., II CK 438/02, niepubl.). Zapadają w wyniku
przeprowadzenia określonej procedury, uregulowanej w przepisach prawa
powszechnego i umowie. W odniesieniu do osoby prawnej można zatem zasadnie
utrzymywać, że czynność prawna została dokonana jedynie w sytuacji, w której
stanowiący ją akt został podjęty przez jej statutowy organ i w wyniku przeprowadzenia
wymaganej procedury. Uchybienie przepisom regulującym procedurę podejmowania
uchwały sprawia, że dotknięta jest ona wadami i może zostać wyeliminowana z obrotu w
wyniku przeprowadzenia postępowania, uregulowanego w odniesieniu do spółek z
ograniczoną odpowiedzialnością w art. 249 i 252 k.s.h. Jeśli jednak dojdzie do
naruszenia podstawowych unormowań dotyczących procedowania nad uchwałą,
uprawniona jest teza, że do jej podjęcia w ogóle nie doszło. Nie sposób bowiem
wówczas utrzymywać, że akt ten stanowi uchwałę podjętą przez organ spółki i
zgromadzenie wyraziło swoje stanowisko. W takich wypadkach mamy do czynienia
jedynie z pozorem czynności prawnej.
Dopuszczenie powództwa ustalającego nie godzi w stabilność stosunków
prawnych w spółkach. Wydaje się wręcz, że tolerowanie występowania uchwał
dotkniętych poważnymi brakami proceduralnymi w większym stopniu godziłoby
w bezpieczeństwo obrotu.
Konstrukcja uchwał nieistniejących znalazła silne umocowanie w większości
literatury i orzecznictwie zarówno na gruncie zbliżonej charakterem regulacji zawartej w
ustawie Prawo spółdzielcze (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 października 1972
r., II CR 171/72, OSNCP 1973, nr 7 - 8, poz. 135), jak i na gruncie k.h. (zob. m. in.
wyroki Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 1991 r., l CR 410/90, niepubl., z dnia 25
lutego 1999 r., l CKN 1026/98, OSNC 1999, nr 9, poz. 159; z dnia 14 kwietnia 2002 r., l
CRN 38/92, OSNC 1993, nr 3, poz. 45 i z dnia 16 lutego 2005 r., III CK 296, OSNC
2006, nr 2, poz. 31).
Dopuszczalność żądania ustalenia nieistnienia takiej uchwały przez każdą osobę,
która ma w tym interes prawny, nie jest równoznaczne z poszerzeniem katalogu
możliwości kwestionowania uchwał ponad ramy wyznaczone ustawą. Rozbudowanie
tego katalogu w k.s.h. w porównaniu z poprzednim stanem prawnym dało asumpt części
przedstawicieli doktryny do uznania, że - na gruncie obecnego stanu prawnego - brak
podstaw dla wyodrębnienia kategorii uchwał nieistniejących. Nie chodzi tu jednak o
jeszcze jedną sankcję wadliwej uchwały, lecz możliwość usunięcia stanu niepewności
prawnej wynikającego z faktu, że w obrocie funkcjonuje akt, noszący zewnętrzne pozory
5
uchwały statutowego organu spółki, który - w istocie - takim aktem nie jest. Interes
prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., odmiennie, niż przyjął Sąd Apelacyjny, nie wynika
zatem z braku możliwości skutecznego kwestionowania przedmiotowych uchwał na
podstawie art. 249 lub 252 k.s.h. Inne bowiem zdarzenia kreują podstawy powództwa
opartego na art. 189 k.p.c., inne zaś - powództwa z art. 249 lub 252 k.s.h. Powódka w
niniejszej sprawie miała obowiązek wykazać, że - z uwagi na określone wady w fazie
procedowania - przedmiotowe uchwały w ogóle nie istnieją, nie zaś, że są dotknięte
wadami rodzącymi ich nieważność, czy też winny zostać uchylone. Sąd Apelacyjny
prawidłowo uznał, że zmiana stosunków własnościowych w spółce a także obciążenie
powódki nową wierzytelnością z tytułu dopłat sprawiają, że powódka ma interes prawny
w żądaniu ustalenia nieistnienia przedmiotowych uchwał.
Przystępując do oceny zasadności zarzutu naruszenia art. 241 w zw. z art. 249 §
1 w zw. z art. 252 k.s.h. i 38 k.c., należy stwierdzić, że brak zachowania kworum należy
do uchybień czyniących uchwałę nieistniejącą. Zawarty w statucie wymóg dotyczący
kworum normuje sposób działania walnego zgromadzenia spółki jako organu
uprawnionego do składania w jej imieniu oświadczeń woli. Jeśli statut przewiduje
możliwość podjęcia uchwały jedynie przy istnieniu określonego kworum i jeśli - jak była o
tym wyżej mowa - uchwała stanowi oświadczenie woli spółki, to w konsekwencji należy
uznać, że podjęcie uchwały przy braku tego kworum nie może w ogóle być uznane za
złożenie oświadczenia woli (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 13 marca 1998 r., l
CKN 563/97, OSNC 1998, nr 12, poz. 205 i z dnia 30 września 2004 r., IV CK 713/03,
OSNC 2005, nr 9, poz. 160). Wbrew odmiennemu stanowisku skarżącej, unormowania
dotyczące kworum mają charakter fundamentalny z punktu widzenia procesu
podejmowania uchwał, albowiem ich celem jest zapewnienie należytej reprezentacji
kapitału spółki w procesie podejmowania decyzji zastrzeżonych dla zgromadzenia
wspólników.
Wyrok zapadły w sprawie V CSK 163/07, na który powołuje się skarżąca, dotyczy
uchwały spółdzielni mieszkaniowej i nie stanowi argumentu na rzecz tezy o zmianie
wyżej wskazanego stanowiska Sądu Najwyższego.
Nie jest również uzasadniony zarzut naruszenia art. 241 w zw. z art. 184 § 1
k.s.h. i 65 § 2 k.c. w zw. z § 13 ust. 2 umowy pozwanej spółki. Jak wynika z art. 184 § 1
k.s.h., wykonywanie praw z udziału, będącego przedmiotem współuprawnienia,
następuje poprzez wspólnego przedstawiciela. Sankcją zaniechania wskazania spółce
wspólnego przedstawiciela jest dopuszczalność dokonywania oświadczeń przez spółkę
6
wobec któregokolwiek z współuprawnionych (art. 184 § 1 k.s.h.). Jak przyjmuje się w
piśmiennictwie, brak wskazania wspólnego przedstawiciela powoduje sytuację, w której
prawa z udziału pozostają w zawieszeniu i nie mogą być wykonywane.
Współuprawniony nie może zatem wykonywać prawa głosu, zaskarżać uchwał
podjętych przez organy statutowe spółki, wykonywać czynności kontrolnych, dywidenda
wypłacana jest do depozytu sądowego itp. Wbrew odmiennemu poglądowi skarżącej,
nie da się poprawnie sformułować tezy, że w każdym wypadku braku możliwości
wykonywania praw wynikających z udziału, udziału tego nie wlicza się do wymaganego
kworum. W literaturze przyjmuje się n.p., że udział wspólnika, który nie może
wykonywać prawa głosu na zgromadzeniu w wypadkach o jakich mowa w art. 6 § 1 i 5
oraz 244 k.s.h., wlicza się do kworum.
Wbrew tezie skarżącej, nie ma podstaw do wsparcia odmiennego poglądu
argumentacją zawartą w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 2002 r., III CKN
1238/99, OSNC 2003/5/61. Wyrok ten zapadł na gruncie szczególnego stanu
faktycznego, w którym powstało zagadnienie, czy do kworum wlicza się udział
wspólnika, co do którego toczy się postępowanie o wykluczenie go ze spółki i w ramach
tego postępowania zapadło postanowienie o zabezpieczeniu powództwa poprzez
zawieszenie go w wykonywaniu jego praw członkowskich w spółce, wydane na
podstawie art. 282 § 2 k.h. (obecnie - art. 268 k.s.h.). Nie można jednak traktować w
sposób jednakowy tych sytuacji. O ile wypadki uprawniające wspólników do żądania
wyłączenia wspólnika na ogół wynikają z zachowania wspólnika, o tyle do
współuprawnienia z udziału może dojść również z przyczyn niezależnych od wspólnika
(np. w wyniku dziedziczenia). W takich wypadkach z przyczyn czysto faktycznych może
nie dojść od razu do wskazania spółce odpowiedniego przedstawiciela. Niewliczanie
udziału objętego współuprawnieniem do kworum mogłoby rodzić pokusę wykorzystania
tej sytuacji i np. dokonania zmian w spółce, prowadzących do marginalizacji osób
uprawnionych, zanim ci podejmą odpowiednie działania. Wydaje się, że groźba tego
rodzaju patologii jest bardziej realna, niż niebezpieczeństwo ewentualnego paraliżu
decyzyjnego w spółce.
Mając powyższe względy na uwadze, jak również treść art. 39814
k.p.c., skargę
kasacyjną należało oddalić.
O zasadzie poniesienia kosztów w postępowaniu kasacyjnym orzeczono na
podstawie art. 98 § 1 w zw. z art. 391 § 1 w zw. z art. art. 39821
k.p.c., zaś o wysokości
tych kosztów na podstawie § 12 ust. 5 pkt 3 w zw. z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra
7
Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców
prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej
przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 ze zm.).