Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 533/07
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 16 kwietnia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Grzegorz Misiurek
SSN Katarzyna Tyczka-Rote
w sprawie z powództwa Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej
Szpitala Specjalistycznego im. (...) - Centrum Medycyny Ratunkowej w W.
przeciwko Narodowemu Funduszowi Zdrowia – (…) Oddziałowi Wojewódzkiemu w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 16 kwietnia 2008 r.,
skargi kasacyjnej strony powodowej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 18 lipca 2007
r., sygn. akt I ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
(...) Szpital Specjalistyczny im. (...) - Centrum Medycyny Ratunkowej w W.
domagał się od pozwanego Narodowego Funduszu Zdrowia zapłaty kwoty 247 887,92 zł
z odsetkami tytułem zwrotu wartości świadczeń medycznych wykonanych ponad limit
ustalony w umowie.
2
Wyrokiem Sądu Apelacyjnego z dnia 18 lipca 2007 r. oddalona została apelacja
strony powodowej od wyroku Sądu Okręgowego w W., na podstawie którego roszczenie
strony powodowej zostało oddalone.
Według dokonanych ustaleń strony łączyła umowa z dnia 29 grudnia 2000 r.
zawarta na okres od l stycznia 2001 r. do 31 grudnia 2001 r., zgodnie z którą strona
powodowa jako świadczeniodawca przyjęła obowiązek udzielania bezpłatnych
świadczeń zdrowotnych, finansowanych przez stronę pozwaną, w zakresie hospitalizacji
pacjentów na poszczególnych oddziałach szpitalnych oraz ambulatoryjnych świadczeń
zdrowotnych objętych umową, realizowanych w szpitalnej izbie. Umową objęta została
określona liczba łóżek na poszczególnych oddziałach, liczba przewidywanych
świadczeń na rok 2001, jednostkowe wartości poszczególnych rodzajów świadczeń.
Strony ustaliły, że przekroczenie przez świadczeniodawcę miesięcznej przewidywanej
liczby poszczególnych świadczeń lub też stwierdzenie przez stronę pozwaną w czasie
trwania umowy faktu realizowania hospitalizacji na większej liczbie łóżek niż ustalone w
umowie stanowi podstawę do renegocjacji warunków umowy lub jej rozwiązanie po
jednomiesięcznym wypowiedzeniu przez stronę pozwaną. W uzasadnionych medycznie
wypadkach, na wniosek świadczeniodawcy, strona pozwana mogła wyrazić zgodę na
czasowe zwiększenie liczby łóżek ponad ustalone w umowie. Limity świadczeń ustalone
zostały z rozdzieleniem na świadczenia udzielane w przypadkach nagłych i świadczenia
udzielane na podstawie skierowania do leczenia szpitalnego.
Wobec tego, że roszczenie strony powodowej wynika z zakwestionowania przez
stronę pozwaną części udzielonych świadczeń, w sprawie przeprowadzony został
dowód z opinii biegłych, którzy po przeanalizowaniu 120 przypadków hospitalizacji
uznali, że w grupie 29 hospitalizacji ponownych (tj. dokonanych w okresie 30 dni po
wypisaniu ze szpitala) tylko w 4 przypadkach nie można było na podstawie dokumentacji
ustalić czy hospitalizacja miała miejsce, a jeśli nawet została przeprowadzona, to brak
jest dokumentacji wykazującej jej przyczyny. Na skontrolowanych 91 przypadków
hospitalizacji dokonanej w trybie nagłym tylko 2 przypadki nie kwalifikowały się do
takiego trybu. Biegli nie mogli zweryfikować 44 przypadków hospitalizacji nagłych ze
względu na nieprzedłużenie przez stronę powodową dokumentacji medycznej.
Sąd Okręgowy, którego stanowisko podzielił Sąd Apelacyjny, stwierdził, że „samo
ustalenie, że świadczenia były udzielane w przypadkach zagrożenia życia lub zdrowia
nie było wystarczające dla uwzględnienia powództwa, bowiem strona powodowa
powinna była wykazać, że przekroczenie limitu łóżek było uzasadnione, co wymagało
3
udowodnienia, że hospitalizacja wszystkich pacjentów znajdujących się w danym dniu
na oddziale była konieczna, jak również, że niezbędne było wykazanie przekroczenia
ustalonego limitu świadczeń nagłych". Sąd Apelacyjny uznając, że strona powodowa nie
wykazała konkretnych przypadków hospitalizacji ponad limit podniósł, że sporządzona
przez stronę powodową lista przypadków, które jej zdaniem bezzasadnie zostały
zakwestionowane przez stronę pozwaną, nie może stanowić dowodu przekroczenia
ustalonego limitu świadczeń. Okoliczność, że biegli stwierdzili, że świadczenia będące
przedmiotem ich badań udzielone zostały w warunkach zagrożenia życia i zdrowia
pacjenta nie oznacza, że świadczenia te udzielane były ponad limity. Sposobem
udowodnienia, że świadczenia te miały charakter ponadlimitowy - podkreślił Sąd
Apelacyjny - „było wykazanie ilości pacjentów znajdujących się danego dnia na oddziale,
ilości zakontraktowanych łóżek oraz terminów przyjmowania poszczególnych pacjentów,
a co za tym idzie - określenie, w którym momencie wyczerpaniu uległ umówiony limit".
Skoro strona powodowa nie wykazała tych okoliczności, powództwo nie mogło zostać
uwzględnione.
Skarga kasacyjna strony powodowej oparta została na podstawie naruszenia
prawa materialnego: art.7 ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki
zdrowotnej, dalej jako ustawa o z.o.z." (Dz. U. Nr 91, poz. 408 ze zm.) oraz art. 30
ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodzie lekarza i lekarza dentysty, dalej jako
„ustawa o zawodzie lekarza" (t. jedn.: Dz. U. z 2005 r. Nr 226, poz. 1943 ze zm.) przez
ich błędną wykładnię prowadzącą do uznania, że stronie powodowej nie należy się
wynagrodzenie za świadczenia udzielone pacjentom w stanie zagrożenia życia i zdrowia
zakwestionowane przez stronę pozwaną z powodu przekroczenia limitu łóżek; art. 4 ust.
3 i 53 ust. 4 ustawy z dnia 6 lutego 1997 r. o powszechnym ubezpieczeniu zdrowotnym,
dalej jako: „u.p.u.z." (Dz. U. Nr 28 poz. 153 ze zm.) w związku z art. 58 k.c. przez
nieuznanie nieważności postanowień umowy łączącej strony w części określającej limity
łóżek w sytuacji nieustalenia dziennych limitów przyjęć pacjentów oraz braku uzgodnień
w zakresie niezbędnych przedsięwzięć organizacyjnych na wypadek wyczerpania limitu
ustalonego w umowie; art. 354 i 56 k.c. „przez nieuwzględnienie faktu, że pozwany
zupełnie nie współpracował z powodem przy wykonywaniu umowy i pozostawiał bez
odpowiedzi wszystkie pisma powoda informujące o przekroczeniach limitów łóżek na
oddziałach i konieczności renegocjacji warunków umowy"
W ramach podstawy naruszenia przepisów postępowania strona powodowa
zarzuciła naruszenie art. 233, 232 w zw. z art. 6 k.c., art. 405 i 410 § 2 k.c., a także art.
4
328 § 2 k.p.c. W skardze kasacyjnej pojawił się także - bez wskazania przepisów prawa
- zarzut sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału, a
także zarzut nierozpoznania przez Sąd istoty sprawy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zasadniczą przyczyną sporu pomiędzy powodem a stroną pozwaną są niejasne
regulacje prawne. Z jednej strony wynika z nich, że zakład opieki zdrowotnej powinien
spełnić określone świadczenia zdrowotne. Tak w szczególności stanowią przepisy
ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. ustawy o z.o.z. które przyznając pacjentom tych
zakładów szereg praw nakładają na zakłady opieki zdrowotnej obowiązek udzielenia im
opieki medycznej. Z drugiej strony - według przepisów ustawy z dnia 6 lutego 1997 r. o
p.u.z. - świadczenia zdrowotne były (i są nadal) udzielane ubezpieczonym w ramach
środków finansowych posiadanych przez b. Kasy Chorych (aktualnie Oddziały NFZ).
Powszechnie też wiadomo, że Kasy Chorych nie dysponowały odpowiednią ilością
środków finansowych aby zabezpieczyć uzasadnione potrzeby zakładów opieki
zdrowotnej.
Taki stan rzeczy nakłada na sądy rozpatrujące spory na tle zawartych umów
między kasami chorych (obecnie NFZ) a świadczeniodawcami konieczność szczególnie
wnikliwego rozważenia racji obu stron i, pomimo ułomności znajdujących tu
zastosowanie przepisów, poszukiwania rozstrzygnięcia uwzględniającego granice
wyznaczone przez normy prawne.
Istota sporu sprowadza się do kwestii: czy świadczeniodawca usług medycznych
może skutecznie żądać zapłaty za świadczenia nieobjęte treścią umowy, którą zawarł z
Narodowym Funduszem Zdrowia. W razie udzielenia odpowiedzi twierdzącej pozostaje
do rozstrzygnięcia kwestia, czy po stronie świadczeniodawcy powstaje roszczenie o
zwrot kosztów wszystkich wykonanych świadczeń, czy też tylko niektórych z nich,
wyróżnionych z powodu swego charakteru lub okoliczności, w jakich zostały udzielone.
W judykaturze prezentowane są zasadniczo trzy stanowiska. Według pierwszego
z nich, prezentowanego w niektórych orzeczeniach sądów powszechnych, które nie
znalazło akceptacji w judykatach Sądu Najwyższego można uzyskać zapłatę za
wszystkie świadczenia, udzielane pacjentom przez świadczeniodawcę, bez względu na
treść umowy z NFZ-em i bez względu na przewidziane w niej limity. Według drugiego
poglądu nie można w ogóle uzyskać zapłaty za świadczenia, które nie zostały
uzgodnione i wprost określone w umowie świadczeniodawcy z NFZ-em. Stanowisko to
oparte jest na przydaniu zasadniczego znaczenia umowie, określającej zasady
5
udzielania świadczeń oraz zakwestionowaniu tezy jakoby w relacjach między zakładami
opieki zdrowotnej i NFZ-em obowiązek sfinansowania świadczeń ponadlimitowych
powstał z mocy samego prawa. Według tej koncepcji przepisy art. 7 ustawy o z.o.z. i art.
30 ustawy o zawodzie lekarza nie stanowią - wbrew twierdzeniom zwolenników
pierwszego stanowiska wystarczającej podstawy do konstruowania stosunku
obligacyjnego między świadczeniodawcą i NFZ-em w sytuacji, w której
świadczeniodawcą udzielił świadczeń zdrowotnych ponad limit przewidziany w umowie
(por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 28 stycznia 2004 r., IV CK 434/02, z dnia 25
marca 2004 r., II CK 207/03 oraz z dnia 15 października 2004 r., II CK 54/04.
Zwolennicy tego stanowiska kontestując pierwszy z przytoczonych poglądów wskazują,
że skoro Kasa Chorych (obecnie NFZ) zawsze byłaby zobowiązana ex legę do
pokrywania należności za wszystkie wykonane przez świadczeniodawców usługi
medyczne, niezależnie od tego, czy mieściłyby się one w ramach wcześniej zawartej
umowy, czy też dokonywane byłyby poza limitem określonym w umowie, to zawieranie
umów traciłoby sens.
Pośrednie stanowisko, które dominuje w orzecznictwie Sądu Najwyższego oparte
jest na zapatrywaniu, że żądanie zapłaty za udzielone świadczenia ponadlimitowe jest
prawnie zasadne tylko wtedy, gdy do wykonania tych świadczeń doszło w sytuacjach
określonych w art. 7 ustawy o z.o.z. i art. 30 ustawy o zawodzie lekarza, skoro przepisy
te są źródłem bezwzględnego obowiązku lekarzy i zakładów opieki zdrowotnej podjęcia
interwencji medycznych w opisanych tam sytuacjach. Według tej koncepcji określone w
umowach ilościowe limity świadczeń zdrowotnych nie dotyczą przypadków, gdy
zachodzi potrzeba natychmiastowego udzielenia świadczeń zdrowotnych ze względu na
zagrożenie życia lub zdrowia. Ustawowy obowiązek natychmiastowego udzielenia
świadczeń nie może więc być limitowany umową. Obowiązek zapłaty przez Kasy
Chorych (obecnie NFZ) za świadczenia ponadlimitowe udzielone w warunkach
„przymusu ustawowego”, został przyjęty przez Sąd Najwyższy m.in. w wyrokach z dnia
5 listopada 2003 r. (IV CK 189/02), z dnia 5 sierpnia 2004 r. (III CK 365/03) z dnia 15
grudnia 2004 r. (IV CK 361/04), z dnia 21 grudnia 2004 r. (I CK 320/04) oraz z dnia 28
czerwca 2005 r. (I CK 821/04).
Podzielając to stanowisko rozważyć należało zarzut naruszenia art. 7 ustawy o
z.o.z. i art. 30 ustawy o zawodzie lekarza przez ich niezastosowanie. Dla zastosowania
art. 7 ustawy o z.o.z. („Zakład opieki zdrowotnej nie może odmówić udzielenia
świadczenia zdrowotnego osobie, która potrzebuje natychmiastowego udzielenia
6
takiego świadczenia ze względu na zagrożenie zdrowia lub życia) oraz art. 30 ustawy o
zawodzie lekarza (Lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym
przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty
życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia, oraz w innych
przypadkach niecierpiących zwłoki) koniecznym jest ustalenie, że pacjent „potrzebuje
natychmiastowego udzielenia takiego świadczenia" bądź jest to „przypadek niecierpiący
zwłoki".
W rozpoznawanej sprawie - jak wynika z ustaleń oraz wywodów prawnych Sądu
Apelacyjnego - spór nie dotyczy kwestii, czy poszczególne przypadki hospitalizacji
należało kwalifikować jako „niecierpiące zwłoki" lub wymagające „natychmiastowego
udzielenia świadczenia", bo z samej nazwy strony powodowej zdaje się wynikać, że
strona powodowa niemal wyłącznie udziela świadczeń o takim charakterze (Sąd
Apelacyjny tego nie ustalił). Istota sporu tkwi w tym, w jaki sposób strona powodowa ma
wykazać, że udzieliła wspomnianych świadczeń ratujących zdrowie ponad limit ustalony
w umowie łączącej strony. W ocenie Sądu Apelacyjnego okoliczność, że biegli
stwierdzili, że świadczenia będące przedmiotem ich badań udzielone zostały w
warunkach zagrożenia życia i zdrowia pacjenta nie oznacza, że świadczenia te
udzielane były ponad limity. Sposobem udowodnienia, że świadczenia te miały
charakter ponadlimitowy - według Sądu Apelacyjnego - „było wykazanie ilości pacjentów
znajdujących się danego dnia na oddziale, ilości zakontraktowanych łóżek oraz
terminów przyjmowania poszczególnych pacjentów, a co za tym idzie - określenie, w
którym momencie wyczerpaniu uległ umówiony limit". Obciążenie strony takim
obowiązkiem, który sprowadzałby się do codziennego analizowania, czy ze względu na
liczbę hospitalizowanych pacjentów, każdy przypadek przyjęcia do szpitala jest
hospitalizacją w ramach limitu, czy ponad limit, nie znajduje usprawiedliwienia w treści
umowy łączącej strony. Stronę powodową nie można zatem obciążać – w celu
wykazania roszczenia - obowiązkiem przedstawienia dowodów wykazujących te
okoliczności. W konsekwencji za usprawiedliwiony uznać należało zarzut naruszenia art.
6 k.c. w zw. z art. 232 k.p.c.
Skarżący Szpital trafnie podniósł w skardze kasacyjnej, że postanowienia umowy
w części określającej limity łóżek - w sytuacji nieustalenia dziennych limitów przyjęć
pacjentów oraz braku uzgodnień w zakresie niezbędnych przedsięwzięć
organizacyjnych na wypadek wyczerpania limitu ustalonego w umowie - należało ocenić
w płaszczyźnie art. 58 k.c.
7
Poza rozważaniami Sądu Apelacyjnego pozostała także okoliczność, mająca
istotne znaczenie z punktu widzenia art. 354 i 56 k.c., że pozwany zupełnie nie
współpracował z powodem przy wykonywaniu umowy i pozostawiał bez odpowiedzi
wszystkie pisma powoda informujące o przekroczeniach limitów łóżek na oddziałach i
konieczności renegocjacji warunków umowy.
Już z tych względów skarga kasacyjna, jako uzasadniona (także z powodu
naruszenia art. 328 § 2 k.p.c.), podlegała uwzględnieniu.
Zarzuty sprzeczności istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie
materiału, a także nierozpoznania istoty sprawy, podniesione bez wskazania przepisów
prawa, a więc nie oparte na ustawowych podstawach kasacyjnych, a w przypadku
pierwszego z nich także niedopuszczalny ze względu na art. 3983
§ 3 k.p.c., należało
ocenić za bezzasadne. Za nieusprawiedliwiony ocenić należało także zarzut naruszenia
art. 405 i 410 § 2 k.c. zgłoszony w ramach naruszenia przepisów procesowych, bowiem
Sąd Apelacyjny przepisów tych nie stosował, ani też nie było podstaw, aby je
zastosować przy rozstrzyganiu sporu.
Z przytoczonych względów należało orzec, jak w sentencji (39815
§ 1 k.p.c.).