Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III CSK 98/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 28 sierpnia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jacek Gudowski (przewodniczący)
SSN Grzegorz Misiurek
SSN Henryk Pietrzkowski (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa S. W.
przeciwko Składowisku Odpadów Komunalnych sp. z o.o. w N.
przy interwencji ubocznej Z. L. i P. G.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 28 sierpnia 2008 r.,
skargi kasacyjnej strony pozwanej od wyroku Sądu Apelacyjnego z dnia 13 września
2007 r., sygn. akt I ACa (…),
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 13 września 2007 r. oddalił apelację strony
pozwanej od wyroku wstępnego, na podstawie którego Sąd Okręgowy uznał powództwo
za usprawiedliwione co do zasady. Powód żądał zasądzenia kwoty 287 950,86 zł z
odsetkami tytułem częściowego odszkodowania (nie obejmującego utraconych korzyści)
2
w związku z nienależytym wykonaniem przez stronę pozwaną umowy dzierżawy
zawartej w dniu 28 czerwca 2001 r.
Według dokonanych ustaleń przedmiotem dzierżawy było wysypisko, na którym
zainstalowane zostały urządzenia do odgazowywania składowanych śmieci. Strona
pozwana (wydzierżawiający) przekazała powodowi (dzierżawcy) przedmiot dzierżawy
wraz z dokumentacją techniczną, z której wynikało, że instalacja odgazowania
wykonana została w sposób prawidłowy. Powód zobowiązał się do wybudowania na
dzierżawionym wysypisku elektrowni lub elektrociepłowni biogazowej w celu produkcji i
sprzedaży energii do sieci energetycznej. Powód po zagospodarowaniu wysypiska,
między innymi zamontowaniu agregatu prądotwórczego, stwierdził szereg wad w
zakresie przejętej instalacji, wykonanych studni poboru gazu, położonej warstwy
izolacyjnej składowiska. Wady te uniemożliwiały osiągnięcie właściwych parametrów
biogazu, a w konsekwencji uruchomienie zamontowanego przez powoda agregatu.
Zaszła konieczność wykonania przez stronę pozwaną dodatkowych prac oraz naprawy
wierzchniej warstwy izolacyjnej. Z upływem czasu wystąpiło zjawisko zanikania biogazu.
Wykonane w 2003 r. badania wykazały znaczne ilości tlenu w gazie składowiskowym,
co uniemożliwiało pozyskiwanie gazu na prognozowanym poziomie. Składowisko
znalazło się w schyłkowej fazie metanogenezy. Powód pismem z dnia 4 listopada 2003
r. wypowiedział umowę dzierżawy, a następnie protokolarnie zwrócił stronie przedmiot
dzierżawy. Przyczyną zaniku biogazu były szczegółowo opisane w opinii biegłego J. D.
nieprawidłowości popełnione w okresie budowania składowiska i instalowania na nim
urządzeń służących do jego pozyskiwania.
W następstwie zawarcia umowy dzierżawy powód poniósł nakłady, zaciągnął też
zobowiązania z osobami trzecimi. Stanowią one szkodę, której naprawienia dochodzi w
niniejszym procesie. Sąd Okręgowy uznał, a jego stanowisko podzielił Sąd Apelacyjny,
że twierdzona przez powoda szkoda, której wysokość możliwa jest do ustalenia w toku
czasochłonnego postępowania dowodowego, wyrządzona została powodowi wskutek
nienależytego wykonania umowy dzierżawy przez stronę pozwaną (art. 471 k.c.).
Przedmiot dzierżawy wydany został powodowi w stanie niezdatnym do umówionego
użytku. W świetle takiej oceny istniały podstawy do wydania wyroku wstępnego
uznającego żądanie pozwu za usprawiedliwione co do zasady. Sąd Apelacyjny
oddalając apelację uznał, że w świetle art. 662, 664 i 694 k.c., przesądzających o
odpowiedzialności wydzierżawiającego za wady przedmiotu dzierżawy, bez znaczenia
jest - podnoszona przez skarżącą – okoliczność, że strona pozwana scedowała na rzecz
3
powoda roszczenia z tytułu rękojmi i gwarancji odnośnie przekazanego składowiska
śmieci i zainstalowanych na nim przez wykonawcę urządzeń. Za bezzasadny uznał
także zarzut apelacyjny polegający na twierdzeniu, że powód nie spełnił obowiązku
dokonania próbnej eksploatacji składowiska.
Skarga kasacyjna strony pozwanej oparta została na podstawie naruszenia
przepisów postępowania tj. art. 281 w zw. z art. 54 i 49 oraz art. 286 k.p.c. przez
niewyłączenie biegłego J. D., mimo zaistnienia przesłanek stanowiących podstawę
wyłączenia go z mocy ustawy od udziału w sprawie, a także przez niewyjaśnienie
rozbieżności między opiniami wydanymi przez tego biegłego oraz Politechnikę (…).
Skarżący zarzucił także naruszenie prawa materialnego tj. art. 696 i 697 k.c. przez
uznanie, że dzierżawca nie ma obowiązku wykonywania napraw niezbędnych do
zachowania przedmiotu dzierżawy w stanie niepogorszonym, art. 362 k.c. przez jego
niezastosowanie mimo że działania powoda przyczyniły się do powstania szkody, art.
471 k.c. przez uznanie, że „dzierżawca nie odpowiada za szkody w przedmiocie
dzierżawy powstałe wskutek wykonywania uprawnień dzierżawcy”.
Skarżący wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Za nieuzasadniony należało uznać zarzut naruszenia art. 281 w zw. z art. 54 i 49
k.p.c. przez niewyłączenie biegłego J. D., mimo że – jak twierdzi skarżący - zaistniały
przesłanki stanowiące podstawę wyłączenia biegłego z mocy ustawy od udziału w
sprawie. Wprawdzie kodeks postępowania cywilnego nie stanowi tego wyraźnie, należy
jednak przyjąć, że biegły jest wyłączony z mocy ustawy w tych wszystkich wypadkach, w
których wyłączony jest ex lege sędzia (art. 48 k.c.). Wniosek strony o wyłączenie
biegłego nie jest wtedy potrzebny (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 1975
r., II CR 55/75, OSNCP 1976, nr 5, poz. 110). Jeśliby zatem zaistniały przyczyny
wyłączenia biegłego J. D. z mocy ustawy, a Sąd by tego nie uczynił, to uzasadniony
byłby zarzut naruszenia art. 48 w zw. z art. 281 k.p.c. przez ich niezastosowanie.
Skarżący w ramach podstawy kasacyjnej przewidzianej w art. 3983
pkt 2 k.p.c. zarzutu
naruszenia art. 48 w zw. z art. 281 k.p.c. nie zgłosił, nie wykazał ponadto, że wystąpiła
któraś z przyczyn wyłączenia biegłego J. D. z mocy ustawy. Okoliczność, że biegły J. D.
wchodził w skład zespołu z Instytutu Górnictwa Naftowego i Gazownictwa w K., który w
1999 r. wykonywał opracowanie dotyczące analizy biogazu na wysypisku, które w
późniejszym okresie stało się przedmiotem umowy dzierżawy zawartej przez strony, nie
4
mieści się w żadnej z przyczyn wyłączenia wskazanych w art. 48 k.p.c., zwłaszcza że
biegły J. D. nie zajmował się projektowaniem odgazowania składowiska. Trafnie zatem
Sądy obu instancji uznały, że zastrzeżenia zgłaszane przez stronę pozwaną w stosunku
do biegłego J. D. mogłyby co najwyżej być przedmiotem oceny z punktu widzenia
przesłanek wyłączenia na wniosek strony z przyczyn wskazanych w art. 49 k.p.c.
Powody, dla których Sąd drugiej instancji zaakceptował odmowę wyłączenia biegłego
przez Sąd pierwszej instancji zostały wyczerpujące i przekonująco wskazane w
uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.
Za uzasadniony uznać należało zarzut naruszenia art. 286 k.p.c. W sytuacji, gdy
na niemal wszystkie pytania Sądu sformułowane w tezie dowodowej postanowienia o
dopuszczeniu dowodu z opinii biegłego J. D. oraz Politechniki (…), jako instytutu
naukowo-badawczego, autorzy tych opinii udzielili odpowiedzi diametralnie różnych
(przeciwstawnych), uprawnienie Sądu przewidziane w art. 286 k.p.c., zwłaszcza że
strona pozwana żądała „skonfrontowania obu opinii” (k. 1162), należało potraktować
jako obowiązek procesowy zażądania od Politechniki (…) dodatkowych wyjaśnień
ustnych lub pisemnych. Wyjaśnienia takie były konieczne także z tego względu, że
biegły J. D. uzupełniał swą opinię ustnie na rozprawie. Na takie rozumienie art. 286
k.p.c. wskazuje orzecznictwo Sądu Najwyższego, w którym podkreślono, że: odmowa
przesłuchania biegłego narusza zasadę kontradyktoryjności postępowania (wyrok z dnia
29 lipca 1998 r., II UKN 149/98, nie publ.); w przypadku wydania w sprawie dwóch
rozbieżnych w istotnych kwestiach opinii, nieprawidłowe jest oparcie ustaleń na jednej z
tych opinii, bez wyjaśnienia sprzeczności (wyrok z dnia 8 lutego 2002 r., II UKN 112/01,
OSNP 2003, nr 23, poz. 580).
W orzecznictwie Sądu Najwyższego dotyczącym problematyki środków
dowodowych podkreśla się szczególną funkcję procesową dowodu z opinii instytutu
naukowego lub naukowo-badawczego, będącego odmianą dowodu z opinii biegłych.
Dowód ten pozwala na wykorzystanie potencjału intelektualnego oraz możliwości
technicznych i technologicznych tych instytutów, które dysponują wysokiej klasy
środkami badawczymi oraz wydają opinie zespołowo, po wspólnym przeprowadzeniu
badań. Dopuszczenie dowodu z takiej opinii będzie więc celowe i uzasadnione w
sytuacji, gdy podlegający ocenie sądu problem, ze względu na jego złożoność, wymaga
wyjaśnienia przez specjalistów o szczególnie wysokim stopniu przygotowania
teoretycznego i gdy będzie konieczne wykorzystanie najnowszych wyników badań
naukowych, jak też gdy nie da się usunąć w inny sposób sprzeczności powstałych w
5
dostępnych opiniach (wyroki SN z dnia 24 czerwca 1981 r., IV CR 215/81, OSPiKA
1982, nr 7, poz. 121; z dnia 12 maja 1999 r. - Prawo pracy i prawo socjalne - przegląd
orzecznictwa 2000 r., nr 5-6, str. 105, z dnia 15 listopada 2000 r.).
Wydana na żądanie Sądu opinia Politechniki (…) (art. 290 § 1 k.p.c.) powinna być
podjęta kolektywnie, po wspólnym przeprowadzeniu badania oraz powinna wyrażać
stanowisko instytutu a nie poszczególnych osób, które instytut ten reprezentują. W opinii
powinny być wskazane osoby, które przeprowadziły badania i wydały opinię (art. 290 § 2
k.p.c.), ze wskazaniem ich stopni naukowych i stanowiska służbowego oraz ze
wskazaniem dziedziny wiedzy, w której są specjalistami (wyrok z dnia 28 września 1965
r., II PR 321/ 65, OSNCP 1966, nr 5, poz. 84). Zamieszczenie na opinii adnotacji
dyrektora stwierdzającej, iż opinię widział i podpisanie jej nie może być w żadnym razie
uznane za równoznaczne z wydaniem opinii przy jego udziale (orzeczenie SN z dnia 3
maja 1967, II PR 120/67, nr 10, poz. 189). Wyższa w stosunku do dowodu opinii
biegłego ranga dowodu z opinii instytutu wynika stąd między innymi, iż jako opinia
powstała kolegialnie w instytucie naukowym czy instytucie naukowo-badawczym
korzysta ona z autorytetu naukowego tego instytutu. Osoby, spośród grona
opiniujących, które udzielają wyjaśnień na posiedzeniu sądowym nie działają w imieniu
własnym, lecz w imieniu instytutu, dlatego nie mogą poprzestać tylko na wygłoszenia
swojego osobistego stanowiska bez odniesienia się do poglądów, jakie w
przedstawianej kwestii są reprezentowane w instytucie. Osobiste zapatrywania jednego
współautora opinii składającego w imieniu instytutu wyjaśnienia przed sądem nie mogą
stanowić podstawy ustaleń sądu przeprowadzającego ten dowód (wyrok SN z dnia 19
lipca 2001 r., II UKN 487/00, OSNP 2003, nr 9, poz. 230).
Przedstawione wymagania prawne dowodu z opinii instytutu kształtują jego
pozycję, jako kwalifikowanego dowodu z opinii biegłego, wykorzystywanego wyjątkowo,
gdy rozstrzygany przez Sąd problem wymaga wyjaśnienia przez specjalistów o
prezentujących najwyższy profesjonalny poziom wiedzy w określonej dziedzinie.
Na tym tle powstaje pytanie, czy Sądy obu instancji dysponowały dowodem z
opinii Instytutu Chemii i Technologii Nieorganicznej Politechniki (…), jako instytutu
naukowo-badawczego w rozumieniu art. 290 k.p.c., czy też sygnowaną przez dyrektora
tego instytutu opinię należało traktować jako dowód z opinii biegłego w rozumieniu art.
278 k.p.c.
W sytuacji, gdy dowód z opinii biegłego ma w rozpoznawanej sprawie
przesądzające znaczenie dla ukształtowania w sposób prawidłowy podstawy faktycznej
6
rozstrzygnięcia, a dowód ten przeprowadzony został ze wskazanymi uchybieniami
procesowymi przedwczesne jest odnoszenie się przez Sąd Najwyższy do podniesionych
w skardze kasacyjnej zarzutów naruszenia prawa materialnego. Ocena w zakresie
popełnienia przez sąd orzekający błędów subsumcyjnych możliwa jest tylko w
przypadku niepopełnienia uchybień procesowych mogących mieć wpływ na wynik
sprawy.
Z przytoczonych względów Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c.,
uchylił zaskarżony wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpoznania.