Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 28 PAŹDZIERNIKA 2008 R.
SNO 84/08
Przewodniczący: sędzia SN Jarosław Matras.
Sędziowie SN: Zbigniew Myszka, Henryk Pietrzkowski (sprawozdawca).
S ą d N a j w y ż s z y – S ą d D y s c y p l i n a r n y z udziałem sędziego –
Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego oraz protokolanta po rozpoznaniu w dniu 28
października 2008 r. sprawy sędziego Sądu Rejonowego w związku z odwołaniem
obwinionej od wyroku Sądu Apelacyjnego – Sądu Dyscyplinarnego z dnia 3 marca
2008 r., sygn. akt (...)
u c h y l i ł zaskarżony w y r o k i s p r a w ę p r z e k a z a ł Sądowi
Apelacyjnemu – Sądowi Dyscyplinarnemu d o p o n o w n e g o r o z p o z n a n i a .
U z a s a d n i e n i e
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny wyrokiem z dnia 3 marca 2008 r. uznał
sędziego Sądu Rejonowego winną popełnienia dwóch czynów:
pierwszego – polegającego na tym, że w okresie od dnia 6 lipca do dnia 14
sierpnia 2007 r. nie stawiła się w Sądzie Rejonowym w A. i w żaden sposób nie
zgłosiła gotowości podjęcia obowiązków służbowych, a w konsekwencji nie
świadczyła pracy w tym okresie, mimo że nie korzystała z urlopu wypoczynkowego
ani nie przebywała na zwolnieniu lekarskim;
drugiego – polegającego na tym, że w okresie od dnia 1 kwietnia do dnia 15
listopada 2007 r. nie zrealizowała obowiązku złożenia Prezesowi Sądu Apelacyjnego
oświadczenia o swoim stanie majątkowym za 2006 rok.
Uznając te zachowania za przewinienia służbowe z art.107 § 1 u.s.p. Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny wyrokiem tym wymierzył obwinionej – sędziemu
Sądu Rejonowego na podstawie art.109 § 1 pkt 5 u.s.p. karę dyscyplinarną złożenia
sędziego z urzędu.
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny poza wskazanymi wyżej faktami
stanowiącymi podstawę sformułowanych zarzutów ustalił, że sędzia Sądu Rejonowego
orzeka w Sądzie Rejonowym w A. od lutego 2003 r., po przeniesieniu jej z Sądu
Rejonowego w B. prawomocnym wyrokiem Sądu Dyscyplinarnego z dnia 13 września
2002 r.
Przeciwko temu sędziemu już jako sędziemu Sądu Rejonowego w A. toczyły się
postępowania dyscyplinarne w związku z niesporządzaniem w terminie uzasadnień
orzeczeń sadowych oraz niepodejmowaniem czynności w sprawach jej przydzielonych
2
zgodnie z obowiązującym w tym Sądzie podziałem czynności. Za te przewinienia
służbowe wobec sędziego Sądu Rejonowego orzeczone zostały dwukrotnie kary
dyscyplinarne złożenia sędziego z urzędu. W tych sprawach, w toku toczących się
postępowań odwoławczych, na skutek upływu terminu przedawnienia wymierzenia
kary dyscyplinarnej, Sądy Dyscyplinarne umorzyły postępowania w zakresie
wymierzonych kar dyscyplinarnych. W związku z toczącymi się postępowaniami
dyscyplinarnymi sędzia Sądu Rejonowego została zawieszona w czynnościach
służbowych w okresie od dnia 13 kwietnia 2006 r. (wyrok Sądu Apelacyjnego – Sądu
Dyscyplinarnego) do dnia 5 lipca 2007 r., w którym wydany został wyrok Sądu
Najwyższego – Sądu Dyscyplinarnego orzekający o umorzeniu postępowania
dyscyplinarnego.
W rozpoznawanej sprawie Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny uznał, że nie
zasługują na uwzględnienie wyjaśnienia obwinionej – sędziego Sądu Rejonowego,
która tłumaczyła, że nie zgłosiła gotowości podjęcia pracy, bowiem oczekiwała na
pismo z Sądu Rejonowego w A., z którego wynikałoby, że może wykonywać
czynności sędziowskie. Odnośnie drugiego zarzutu wyjaśniła, że nie miała powodu
cokolwiek zatajać w oświadczeniu dotyczącym majątku, złożyła je w dniu 16 listopada
2007 roku.
Kwalifikując zachowanie obwinionej jako rażące naruszenie obowiązków
pracowniczych Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny uznał, że szkodliwość
popełnionych czynów jest znaczna. Mając na względzie dotychczasowy przebieg
służby i naganne postępowanie obwinionej na przestrzeni długiego okresu czasu,
powodujące dezorganizowanie pracy Sądu, Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny
uznał, że obwiniona sędzia Sądu Rejonowego w przyszłości także nie będzie rzetelnie
wykonywała swych obowiązków służbowych i dlatego orzekł karę złożenia sędziego z
urzędu.
W odwołaniu o tego wyroku (nazwanym apelacją) obwiniona sędzia Sądu
Rejonowego zarzuciła naruszenie art. 438 pkt 4 k.p.k. przez orzeczenie kary
niewspółmiernej do popełnionych czynów, a także naruszenie art. 424 § 1 k.p.k. przez
niewskazanie przyczyn uznania wyjaśnień obwinionej za niewiarygodne. Podniosła
także bezpodstawne powoływanie przez Sąd Dyscyplinarny wyroku z dnia 13
września 2002 r., „który uległ zatarciu”. Skarżąca wnosiła o „uchylenie zaskarżonego
wyroku, ewentualnie jego zmianę przez orzeczenie kary łagodniejszego rodzaju lub
umorzenie postępowania”.
Sąd Najwyższy – Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje:
Powołanie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku orzeczenia, na podstawie
którego obwiniona została przeniesiona dyscyplinarnie do Sądu Rejonowego w A.
nastąpiło jedynie przy dokonywaniu ustaleń dotyczących przebiegu służby.
3
Okoliczność ta jest elementem stanu faktycznego obrazującego przebieg służby, nie
zaś – jak bezzasadnie zarzuciła skarżąca – przypisywaniem sędziemu statusu skazanej.
W zakresie tego zarzutu odwoławczego skarżąca jest niekonsekwentna, bowiem sama
opisuje okoliczności tamtej sprawy, domagając się ich uwzględnienia przy ferowaniu
orzeczenia w sprawie niniejszej.
Zarzut niewspółmierności orzeczonej kary w stosunku do popełnionych
przewinień dyscyplinarnych należało uwzględnić, nie przesądzając – co należy
wyraźnie podkreślić – o zasadności orzeczonej kary. Zasadność tego zarzutu łączy się
też w sposób wyraźny z trafnością zarzutu obrazy art. 424 § 2 k.p.k. (tak bowiem
należy „kwalifikować” te, okoliczności które zawarte są w apelacji obwinionej).
Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny orzekając o złożeniu sędziego z urzędu, a
więc stosując najwyższą karę, wskazał na „dotychczasowy przebieg służby i
niewywiązywanie się przez obwinioną z podstawowych obowiązków sędziego, co
miało wpływ na dezorganizowanie pracy sądu”, zaznaczając, że „zaniechania te miały
miejsce na przestrzeni dłuższego okresu czasu”. W tym dwuzdaniowym stwierdzeniu
brak jest jakiejkolwiek analizy popełnionych przewinień dyscyplinarnych pod
względem przedmiotowym (szkodliwość dla służby) i podmiotowym (stopień
zawinienia). Każde przewinienie służbowe, niezależnie od jego charakteru, powinno
być ocenione w obu tych płaszczyznach. Sąd Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny takiej
oceny nie przedstawił pomimo, że sięgnął po najsurowszą z możliwych do orzeczenia
kar. Co więcej, rację należy przyznać skarżącej, iż nie dostrzegając żadnych
okoliczności łagodzących, Sąd nie wskazał dlaczego za takowe nie uznał np. tego, iż
obwiniona złożyła jednak stosowne oświadczenie i w tym zakresie przyznała się do
winy. Nie trzeba szeroko uzasadniać, że w przypadku orzeczenia kary złożenia
sędziego z urzędu uzasadnienie wyroku, powinno zawierać precyzyjny i pełny wywód
odnoszący się do całokształtu okoliczności istotnych dla wymiaru kary, także i tych,
które mogą być dostrzegane jako tzw. okoliczności łagodzące. Konsekwencją tych
uchybień, mających postać rażących, jest uchylenie zaskarżonego wyroku i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, albowiem w aktualnym stanie rzeczy
niemożliwym jest przeprowadzenie instancyjnej kontroli orzeczenia. Analizując, przy
ponownym rozpoznaniu sprawy, przedmiotową stronę popełnionych przewinień Sąd
powinien przede wszystkim rozważyć, czy dla uznania znacznego stopnia
szkodliwości popełnionych czynów (zaniechań) konieczne jest wykazanie, że
spowodowały one dezorganizację pracy sądu.
Jeśli Sąd ten ponownie uznałby, że „szkodliwość popełnionych przewinień dla
służby jest znaczna” i ocenę tę łączyłby także z „dezorganizacją pracy sądu, to
kształtując i rozważając okoliczności istotne dla kwestii kary powinien pamiętać, iż
orzeczeniem surowszym w rozumieniu art. 443 k.p.k. (obowiązującym w
postępowaniu dyscyplinarnym na podstawie art. 128 u.s.p.), będzie także orzeczenie,
4
w którym zostaną dokonane nowe ustalenia faktyczne wzmacniające argumentację
dotyczącą orzeczonej kary (por. np. wyrok SN z dnia 6 maja 2002 r., V KKN 352/00,
Lex nr 54387; wyrok SN z dnia 8 listopada 2001 r., IV KKN 359/97, Lex nr 51589;
postanowienie SN z dnia 20 lipca 2005 r., I KZP 20/05, OSNKW 2005/9/76; wyrok
SN z dnia 9 listopada 2000 r., II KKN 363/00, Lex nr 50909). W istocie zatem Sąd
Dyscyplinarny powinien bazować – orzekając karę na tych okolicznościach
faktycznych (nie ocenach i wnioskach), które poczynił w toku poprzedniego
postępowania. Wszechstronna analiza tych okoliczności jest konieczna, skoro Sąd
Apelacyjny – Sąd Dyscyplinarny podniósł, że „zaniechania te miały miejsce na
przestrzeni dłuższego okresu czasu”, a z uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie
wynika jakie zaniechania popełnione w dłuższym okresie czasu Sąd Dyscyplinarny
miał na uwadze.
Orzekając karę za każde przewinienie służbowe, niezależnie od jego charakteru,
Sąd Dyscyplinarny powinien dokonać ocen także w płaszczyźnie podmiotowej (m.in.
stosunek obwinionej do własnego nagannego postępowania, opinia zawodowa). W
uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia brak jest takiej oceny, co nie jest bez znaczenia
dla procesu ukształtowania kary.
Wobec tego, że zaskarżony wyrok zapadł z wykazanymi wyżej uchybieniami,
kontrola instancyjna w zakresie prawidłowości przyjętego w nim rozstrzygnięcia, nie
była możliwa. Z tego wyłącznie względu zachodziła konieczność uchylenia
zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego
rozpoznania (art. 438 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 128 u.s.p).