Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CNP 72/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 4 grudnia 2008 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Marek Sychowicz (przewodniczący)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
w sprawie ze skargi M. T. obecnie J. o stwierdzenie niezgodności z prawem
prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w W. z dnia 1 października 2007 r., sygn. akt
V Ca (…), wydanego w sprawie z powództwa M. T. przeciwko Towarzystwu
Ubezpieczeń i Reasekuracji "W.(...)" S.A. w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 4 grudnia 2008 r.,
oddala skargę.
Uzasadnienie
Powódka M. T. (obecnie nosząca nazwisko J.) wystąpiła o zasądzenie na jej rzecz od
pozwanego Towarzystwa Ubezpieczeń i Reasekuracji „W.(...)" SA w W. kwoty 28 000
zł z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu i kosztami procesu, tytułem
odszkodowania ubezpieczeniowego z umowy ubezpieczenia auto – casco samochodu
Toyota, skradzionego powódce w dniu 22 marca 2005 r.
2
Powództwo to Sąd Rejonowy wyrokiem z dnia 5 kwietnia 2007 r. uwzględnił do sumy
27.100 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 30 września 2005 r. do dnia zapłaty, a w
pozostałej części oddalił. Sąd ten ustalił, że powódkę łączyła z pozwanym zawarta
26 lutego 2005 r. umowa ubezpieczenia samochodu Toyota , obejmująca m.in.
ubezpieczenie auto-casco (AC) i ryzyko kradzieży (KR). Według § 3 pkt 1 ust 3 ogólnych
warunków ubezpieczenia pozwane Towarzystwo nie odpowiada za szkody powstałe
w ubezpieczonym pojeździe spowodowane umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa
ubezpieczonego lub innej osoby upoważnionej do użytkowania pojazdu, przy czym
ogólne warunki ubezpieczenia uznawały pozostawienie dowodu rejestracyjnego w
pojeździe lub klucza w miejscu ogólnie dostępnym za rażące niedbalstwo.
W dniu 22 marca 2005 r. powódka na nagłą prośbę siostry zastąpiła ją
w recepcji salonu piękności V.(…) w S. Przybyła tam prosto z wyjazdu na narty, w
pozbawionym kieszeni kombinezonie narciarskim i kurtce, bez torebki. Samochód
zaparkowała przed salonem, zamknęła, a kluczyki schowała do kieszeni kurtki, którą
powiesiła na wieszaku w pomieszczeniu recepcyjnym salonu, przy wejściu. Do czasu
zamknięcia zakładu pozostawała w recepcji, obsługując przychodzących klientów i pilnując
znajdujących się tam rzeczy, m.in. kasetki z pieniędzmi.
Około godz. 20, po zamknięciu salonu, powódka zorientowała się, że kluczyki
samochodowe pozostawione w kurtce zniknęły, podobnie jak jej samochód (wartości 27.100
zł). Natychmiast powiadomiła Policję o kradzieży, jednak dochodzenie okazało się
bezskuteczne.
Pozwany odmówił powódce wypłaty odszkodowania wskazując, że szkoda
spowodowana została jej rażącym niedbalstwem, polegającym na pozostawieniu kluczyków do
samochodu w miejscu ogólnie dostępnym.
Sąd Rejonowy uznał uzależnienie wypłaty odszkodowania od braku rażącego
niedbalstwa po stronie ubezpieczającego oraz objecie pojęciem rażącego niedbalstwa
pozostawienia kluczyków w miejscu ogólnie dostępnym za zgodne z dobrymi obyczajami
w rozumieniu art. 3851
§ 1 k.c. i nie naruszające rażąco interesów konsumenta. Wskazał
jednak, że przy wykładni ogólnych warunków ubezpieczenia zastosować należy art. 385 § 2
k.c., który nakazuje niejednoznaczne postanowienia wzorców umownych tłumaczyć na
korzyść konsumenta. W ocenie tego Sądu pojęcie „miejsce ogólnie dostępne” nie jest
jednoznaczne, a ogólne warunki ubezpieczenia nie zawierają jego definicji, ani przykładów
takich miejsc. Sąd Rejonowy uznał, że kurtkę powódka pozostawiła w miejscu ogólnie
dostępnym, jednak dostęp do kieszeni tej kurtki nie był powszechny. Postępowanie powódki
3
Sąd ten określił jako niedbałe, ale nie rażąco niedbałe, skoro powódka przebywała w
pomieszczeniu, w którym znajdował się wieszak i mogła obserwować znajdujące się na
nim okrycie. Kluczyki nie pozostały zatem bez dozoru, choć ten okazał się nieskuteczny.
W konsekwencji Sąd nie stwierdził, by uzasadnione było stosowanie postanowienia § 3 ust.
1 pkt 3 w zw. z ust. 2 ogólnych warunków ubezpieczenia jako podstawy odmowy wypłaty
odszkodowania.
Na skutek apelacji pozwanego Towarzystwa Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 1
października 2007 r. zmienił wyrok Sądu Rejonowego w części zasądzającej i oddalił
powództwo w całości. Sąd Okręgowy odmiennie ocenił sposób zabezpieczenia kluczyków
przez powódkę. Wskazał, że salon piękności jest miejscem ogólnie dostępnym, a
pozostawienie kurtki wraz z kluczykami od samochodu w pomieszczeniu, do którego dostęp
ma nieograniczona liczba osób odbiega od ogólne przyjętego wzorca staranności.
Zaznaczył też, że z materiału dowodowego nie wynika, aby powódka nie spuszczała wzroku
z kurtki umieszczonej na wieszaku przy wejściu. Przeciwnie - powódka zajęta była
przyjmowaniem klientów. W konsekwencji uznał, że zachodzą przesłanki uwalniające
ubezpieczyciela od obowiązku świadczenia.
Od wyroku Sądu Okręgowego powódka wniosła skargę o stwierdzenie niegodności
tego orzeczenia z prawem. Oparła ją na podstawie naruszenia prawa materialnego - art.
385 § 2 k.c. oraz 826 § 3 k.c. na skutek błędnej wykładni i art. 827 k.c. na skutek jego
nie zastosowania.
Skarżąca domaga się stwierdzenia, że wyrok jest niezgodny z tymi przepisami i
zasądzenia na jej rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
Wyjaśniła, że nie przysługuje jej od zaskarżonego wyroku skarga kasacyjna, nie
ma także podstaw do złożenia skargi o wznowienia postępowania.
Jako uprawdopodobnienie poniesionej szkody skarżąca przedłożyła dokumenty
potwierdzające fakt zakupu utraconego samochodu oraz zaciągnięcia kredytu na jego
zakup, który musi spłacać.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Art. 77 ust. 1 Konstytucji przewiduje prawo do wynagrodzenia szkody
wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie organu władzy publicznej. Zasady tej
odpowiedzialności regulują ustawy zwykłe. Podstawowe normy zawarte są w art. 417-
4172
i art. 421 k.c. Zgodnie z postanowieniami art. 417 § 1 k.c., za szkodę wyrządzoną
przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy
publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa, jednostka samorządu
4
terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa. W wypadku
szkody wyrządzonej przez wydanie prawomocnego orzeczenia bądź ostatecznej
decyzji, art. 4171
§ 2 k.c. przewiduje, że jej naprawienia można żądać dopiero po
stwierdzeniu we właściwym postępowaniu ich niezgodności z prawem. Przewidziane w
art. 4241
i nast. k.p.c. postępowanie ze skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem
prawomocnego orzeczenia ma walor takiego właśnie postępowania, a wydane w jego
wyniku orzeczenie uwzględniające skargę jest prejudykatem umożliwiającym
wystąpienia z powództwem odszkodowawczym przeciwko Skarbowi Państwa.
Pojęcie orzeczenia niezgodnego z prawem stało się przedmiotem wykładni
w piśmiennictwie i licznych rozstrzygnięciach Sądu Najwyższego. Ukształtowane w tej
drodze rozumienie powyższego terminu – pojmowanego jako orzeczenie, które jest
sprzeczne z zasadniczymi i niepodlegającymi różnej wykładni przepisami, z ogólnie
przyjętymi standardami rozstrzygnięć albo które zostało wydane w wyniku rażąco
błędnej wykładni lub niewłaściwego zastosowania prawa, a naruszenie to jest oczywiste
i nie wymaga głębszej analizy prawniczej - uwzględnia konieczność poszanowania istoty
władzy sądowniczej, opartej na niezawisłości sędziowskiej, zapewniającej orzekanie w
sposób bezstronny, zależny nie tylko od obowiązujących ustaw, ale także od "głosu
sumienia" sędziego oraz jego swobody w ocenie prawa i faktów stanowiących podłoże
sporu (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 lutego 2007 r., I CNP 71/06, Lex nr
282070, a wcześniej w wyroku z dnia 4 stycznia 2007 r., V CNP 132/06, "Biuletyn SN"
2007, nr 4, s. 14, w wyroku z dnia 7 lipca 2006 r., I CNP 33/06, OSNC 2007/2/35 i z dnia
31 marca 2006 r., IV CNP 25/05, OSNC 2007, nr 1, poz. 17). Wyinterpretowane w ten
sposób specyficzne rozumienie bezprawności jest rozwinięciem myśli Trybunału
Konstytucyjnego, wyrażonej w wyroku z dnia 4 grudnia 2001 r. (SK 18/00, OTK Zb.Urz.
2001, nr 8, poz. 256), w stwierdzeniu, że stan prawny wynikający z wykładni art. 77 ust.
1 Konstytucji nie może być rozumiany jako stworzenie podstawy prawnej do
dochodzenia roszczeń odszkodowawczych w odniesieniu do każdego wadliwego
orzeczenia sądowego. Podobne rozumienie bezprawności przyjął w orzeczeniu z dnia
30 września 2003 r. Europejski Trybunału Sprawiedliwości w sprawie Gerhard Köbler v.
Republik Österreich (C-224/01, ECR 2003/8-9C/I-10239), w której skarga dotyczyła
odpowiedzialności państwa za szkodę wyrządzoną przez władzę sądową. Trybunał
wskazał na szczególne funkcje wypełniane w państwie przez sądy oraz odwołał się do
zasady pewności prawa, uznając że państwo może ponieść odpowiedzialność za
szkodę wyrządzoną orzeczeniem sądowym tylko wtedy, gdy sąd naruszył prawo w
5
sposób oczywisty, a zatem gdy naruszenie jest widoczne bez potrzeby głębszej analizy
prawniczej, a naruszony przepis był jasny i precyzyjny w swej treści. W przypadku
wykonywania władzy dyskrecjonalnej niezbędny jest bowiem pewien margines błędu,
którego popełnienie nie może rodzić odpowiedzialności odszkodowawczej państwa.
Przenosząc powyższe przesłanki odpowiedzialności na grunt rozpatrywanej
sprawy stwierdzić należy, że Sąd Okręgowy nie dopuścił się naruszenia wskazywanych
przez skarżącą przepisów, co powoduje, że wniesiona skarga nie może zostać
uwzględniona.
Sprzeczności z prawem zaskarżonego orzeczenia powódka dopatruje się
w przyjętej przez Sąd II instancji ocenie stanu faktycznego, jako podpadającego pod
przewidziane w umowie ubezpieczenia postanowienie wyłączające odpowiedzialność
zakładu ubezpieczeń w wypadku, kiedy przyczyną szkody było rażące niedbalstwo
ubezpieczonego. Sąd Okręgowy za rażąco niedbałe uznał pozostawienie przez
powódkę kluczyków od samochodu w kieszeni kurtki umieszczonej na wieszaku przy
wejściu do recepcji salonu. Nie rozważał przy tym, czy kieszeń była miejscem ogólnie
dostępnym, a zatem czy zachodzi sytuacja wyraźnie uznana za rażące niedbalstwo w
treści ogólnych warunków ubezpieczenia, lecz dokonał oceny zachowania powódki w
kategoriach powszechnie stosowanych, rozsądnych sposobów zabezpieczenia swojego
mienia przed kradzieżą.
Rozumowanie skarżącej opiera się natomiast na akceptacji korzystnego dla niej
stanowiska przyjętego przez Sąd I instancji, wyrażającego się w poglądzie,
iż pozostawienie kluczyków w zamkniętej na zamek błyskawiczny kieszeni stanowiło ich
zabezpieczenie niewystarczające, lecz było przejawem niedbałości zwykłej, a nie
rażącej.
W istocie więc problem nie dotyczy sposobu interpretacji pojęcia „miejsce
ogólnodostępne”, w czym skarżąca upatruje naruszenie art. 385 § 2 k.c., lecz oceny, czy
środki ostrożności, mające na celu ochronę mienia powódki, odpowiadały wymaganiom
minimalnej staranności, czy też nie osiągały tego standardu i mogą być
zakwalifikowane, jako rażące niedbalstwo, które stało się przyczyną powstania szkody
ubezpieczeniowej. W takim wypadku bowiem zakład ubezpieczeń byłby wolny od
obowiązku wypłaty odszkodowania, bowiem rażąco nienależyte wypełnienie tzw.
obowiązków prewencyjnych, pozostające w związku przyczynowo - skutkowym z
powstaniem szkody stanowi przesłankę uchylającą odpowiedzialność odszkodowawczą
na podstawie postanowień umowy ubezpieczenia (§ 3 ust. 1 pkt 3 ogólnych warunków
6
ubezpieczenia), niesprzeczną z unormowaniem art. 827 k.c. w brzmieniu
obowiązującym w momencie zawarcia przez strony umowy ubezpieczenia (art. 5 ustawy
z dnia 13 kwietnia 2007 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz zmianie niektórych
innych ustaw – Dz. U. Nr 82, poz. 557).
Kwestia dopuszczalności stosowania art. 827 k.c. do wypadków kiedy szkoda nie
została wyrządzona przez ubezpieczającego lub osobę, z która pozostaje on we
wspólnym gospodarstwie, lub za którą ponosi odpowiedzialność - lecz przez osobę
trzecią - jest sporna w piśmiennictwie i orzecznictwie (por. np. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 20 maja 2004 r., II CK 341/03 nie publ. i wyrok tego Sądu z dnia 6 października
2006 r., V CSK 148/06, nie publ.). Przeważa jednak pogląd, że przepis ten nie znajduje
w takim wypadku zastosowania, co powodowałoby bezzasadność podniesienia przez
powódkę zarzutu sprzeczności orzeczenia z powyższym przepisem. Dopuszczając
jednak możliwość jego zastosowania w niniejszej sprawie wskazać należy, że określenie
granicy pomiędzy niedbalstwem a rażącym niedbalstwem jest dokonywane
w okolicznościach danego wypadku i jest obarczone pewnym luzem ocennym
w sytuacjach granicznych. Stwierdzenie, że orzeczenie jest niezgodne z prawem byłoby
możliwe, gdyby rozstrzygniecie Sądu w sposób oczywisty wykraczało poza granice tego
luzu. Tak jednak nie jest w rozpatrywanej sprawie. Zachowanie powódki, która
pozostawia kluczyki w kieszeni kurtki na wieszaku przy wejściu do salonu piękności
mogło być uznane za naruszające najbardziej podstawowe zasady rozsądnej dbałości o
swoje mienie. Specyfika takiego zakładu usługowego wymusza zdjęcie okryć przez
klientów, a zatem także operowania przez bliżej nieokreśloną liczbę osób przy wieszaku.
Rodzaj usług powoduje, że pobyt klientów w zakładzie z reguły jest rozciągnięty w
czasie i to w sposób ograniczający ich możliwości dozorowania zdjętej garderoby.
Jednocześnie charakter usług salonu piękności powoduje, że klienci często przyjeżdżają
samochodem. Te okoliczności stwarzają dogodne warunki dla potencjalnego złodzieja
samochodów i powodują zwiększenie ryzyka kradzieży w takich lokalach, co jest
powszechnie wiadome. Powódka nie była wprawdzie klientką lecz stanowiła personel
salonu, jednak ten fakt nie zmniejszał zagrożenia penetracji jej kurtki przez złodzieja, ani
nie powiększał znacząco skuteczności dozoru. Jak bowiem słusznie wskazał Sąd
Okręgowy – powódka musiała obsługiwać klientów, co absorbowało jej uwagę i
ograniczało możliwość obserwowania wnętrza pomieszczenia recepcyjnego. Tym
samym dokonana przez Sąd Okręgowy ocena postępowania powódki jako rażąco
niedbałego mieściła się w standardach prawidłowej subsumcji. Przy tym kluczyki zostały
7
umieszczone w miejscu publicznie dostępnym, bowiem kieszeń nie stanowiła
zabezpieczenia.
W toku postępowania w sporze zakończonym skarżonym obecnie orzeczeniem
powódka nie wykazywała szczególnych okoliczności, które przemawiałyby za
przyznaniem jej odszkodowania ze względu na zasady współżycia społecznego. Także
więc tak uzasadniony zarzut naruszenia art. 827 k.c. nie jest słuszny.
Nie można również zgodzić się z twierdzeniem skarżącej, iż zaskarżony wyrok
narusza art. 826 § 3 k.c. Przede wszystkim powódka odwołuje się do przepisu w
brzmieniu wprowadzonym wyżej przywołaną nowelizacją, nie mającego zastosowania w
sprawie rozstrzygniętej wyrokiem z 1 października 2007 r. Ponadto art. 826 k.c. dotyczy
sankcji za niewykonania przez ubezpieczającego obowiązków mających zmniejszyć
szkodę w ubezpieczonym bądź zagrożonym mieniu wówczas, kiedy wypadek
ubezpieczeniowy już wystąpił („w razie zajścia wypadku”). Nie odnosi się zatem do
obowiązków mających zmniejszyć ryzyko wystąpienia wypadku ubezpieczeniowego
(por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 kwietnia 2003 r., IV CKN 53/01, nie publ.).
W konsekwencji Sąd Najwyższy nie stwierdził, by skarga pozwanej była zasadna.
Z tych przyczyn należało ją oddalić (art. 42411
§ 1 k.p.c.).