Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 271/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 lutego 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Strzelczyk (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Marian Kocon
SSN Elżbieta Skowrońska-Bocian
Protokolant Izabela Czapowska
w sprawie z powództwa "G." Spółki Akcyjnej z siedzibą w L.
przeciwko D.C. S.
o zobowiązanie do złożenia oświadczenia woli,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej
w dniu 6 lutego 2009 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 21 listopada 2007 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od pozwanego na rzecz
powódki kwotę 3600 (trzy tysiące sześćset) złotych tytułem
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w L. w sprawie z powództwa . Spółki Akcyjnej z siedzibą w L.
przeciwko D. C. S., wyrokiem z dnia 25 maja 2007 r. zobowiązał pozwanego D. C.
S. w wykonaniu umowy przedwstępnej sprzedaży z dnia 1 czerwca 2006 r.,
zawartej w Kancelarii Notarialnej notariusz A. Ś.– S. w L. przy ul. K.[...], Rep. A nr
[…], do zawarcia z powodem G. Spółką Akcyjną z siedzibą w L. umowy
następującej treści: „D. C. S. sprzedaje za łączną cenę 266.910,00 zł w stanie
wolnym od obciążeń cały przysługujący mu udział, wynoszący ½ części
nieruchomości, stanowiącej działkę nr 5/4 obszaru 0,3813 ha, położoną w L., przy
ul. D.[...], obręb 42 – W., gmina L., woj. L., objętej księgą wieczystą KW L. […],
prowadzoną przez Sąd Rejonowy w L., G.Spółce Akcyjnej z siedzibą w L., a spółka
G.udział w w/w nieruchomości nabywa za jednoczesną zapłatą brakującej części
ceny w kwocie 240.219,00 zł.
Sąd Okręgowy ustalił, że powodowa spółka prowadziła rozmowy
z pozwanym D. S. oraz z innymi współwłaścicielami w celu nabycia należących do
nich nieruchomości znajdujących się przy ul. D. w L. Nieruchomości te stanowiły
funkcjonalną całość i spółka miała zamiar je nabyć w celu zrealizowania budowy
budynków mieszkalnych. Faktycznym pośrednikiem w kontaktach ze spółką,
spowinowaconych lub spokrewnionych ze sobą współwłaścicieli, był Z. Z.
Z ustaleń Sądu Okręgowego wynika również, że w dniu 1 czerwca 2006 r.
w Kancelarii Notarialnej A. S.-S. pozwany D.S. i jego brat L. S. zawarli z
powodową spółką umowę przedwstępną sprzedaży przysługujących im udziałów
wynoszących po ½ części w nieruchomości stanowiącej działkę nr 5/4 obszaru
0,3813 ha położonej w L. przy ul. D. [...] obręb W., gmina L., województwo L.
objętej księgą wieczystą , za cenę 266.910 zł. Tytułem zadatku L. S. i D. S.
otrzymali po 26.691 zł, przy czym reszta ceny miała zostać zapłacona w dniu
zawarcia umowy przyrzeczonej. Strony ustaliły, że przyrzeczona umowa sprzedaży
zostanie zawarta do dnia 31 grudnia 2006 r. Spółka miała wyznaczony przez D. S.
do dnia 2 sierpnia 2006 r termin na potwierdzenie umowy uchwałą Rady
Nadzorczej.
3
W dniu 26 lipca 2006 r. Rada Nadzorcza Spółki Akcyjnej G. wyraziła zgodę
na nabycie przedmiotowych nieruchomości. W połowie grudnia 2006 r. powodowa
spółka poinformowała Z. Z., że podpisanie umów przyrzeczonych nastąpi w dniu 29
grudnia 2006 r. a ten z kolei poinformował o terminie zawarcia umowy pozostałych
współwłaścicieli, w tym także pozwanego.
Sąd pierwszej instancji ustalił ponadto, że w dniu 29 grudnia 2006 r.
w kancelarii Notarialnej A. Ś.- S. stawił się L. S. działający w imieniu własnym i w
imieniu pozwanego bez należytego umocowania oraz W. H. i W. C. działający w
imieniu spółki G.. Leszek S. działający w imieniu własnym i pozwanego sprzedał
spółce G. S.A. w L. cały przysługujący jemu i jego mocodawcy udział
w wymienionej nieruchomości za cenę po 266.910 zł. W kancelarii notarialnej nie
stawił się natomiast D. S., który w trakcie rozmowy odbytej w tym samym dniu ze Z.
Z. „zabronił” temu ostatniemu zajmowania się sprawą podpisania przez niego
umowy przyrzeczonej.
Z ustaleń poczynionych przez Sąd wynika także, że w dniu zawarcia
wymienionej umowy powodowa spółka posiadała na koncie bankowym środki
finansowe w wysokości 1.533.662,82 zł, a płatności na ten dzień wynosiły
1.391.314 zł. G. S.A. zawarła umowy przyrzeczone sprzedaży nieruchomości z
pozostałymi osobami, z którymi zawarła umowy przedwstępne dotyczące działek
przy ul. D.
Mając na względzie powyższe Sąd przyjął, że umowa przedwstępna
spełniała wymagania, od których zależy ważność umowy przyrzeczonej,
co powoduje, że stronie powodowej przysługuje roszczenie o zawarcie umowy
przyrzeczonej.
Sąd Okręgowy uznał, że pozwany nie wykazał, aby powódka nie posiadała
środków pieniężnych na sfinansowanie umów kupna sprzedaży wszystkich działek
przy ul. D. Wskazał, że w 29 grudnia 2006 r. powódka na swoim rachunku
bankowym posiadała sumę pieniężną, która przewyższała jej zobowiązania i każda
z osób zawierających umowy przyrzeczone otrzymała cała cenę sprzedaży.
Jako niezasadne ocenił Sąd Okręgowy twierdzenia pozwanego, że nie został
poinformowany o terminie zawarcia umowy przyrzeczonej z winy powoda
4
jak również, że powódka nie przedstawiła uchwały Rady Nadzorczej
zatwierdzającej umowę przedwstępną.
Sąd Apelacyjny po rozpoznaniu apelacji pozwanego od wyroku Sądu
Okręgowego w L. z dnia 25 maja 2007 r. wyrokiem z dnia 21 listopada 2007 r.
oddalił apelację, rozstrzygając o kosztach postępowania jak w sentencji.
Sąd Apelacyjny uzupełnił podstawę faktyczną zaskarżonego orzeczenia
przez uwzględnienie, że pozwany - wezwany przez powoda - odmówił
potwierdzenia w trybie art. 103 k.c., umowy zawartej w jego imieniu w dniu
29 grudnia 2006 r. przez działającego bez umocowania jego brata L. S. Pozwany
poinformował natomiast stronę powodowa, w piśmie z dnia 24 stycznia 2007 r. o
odstąpieniu od zawartej przez strony w dniu 1 czerwca 2006 r. umowy
przedwstępnej na podstawie art. 394 § 1 k.c. i o zatrzymaniu zadatku. Dodatkowo,
z uwagi na podniesiony w postępowaniu apelacyjnym zarzut nieważności umowy
przedwstępnej, Sąd Apelacyjny na wniosek skarżącego przeprowadził dowód ze
statutu powodowej spółki, i ustalił, iż statut obowiązujący w dacie zawierania obu
umów (przedwstępnej i przyrzeczonej), w ramach obowiązujących regulacji
prawnych (art. 393 pkt 4 k.s.h.), ograniczył kompetencje Walnego Zgromadzenia
powodowej spółki w stosunku do określonych w ustawie, przez wyłączenie spośród
nich podejmowania uchwał w sprawie zbycia lub nabycia własności nieruchomości
(§ 12 statutu). Jednocześnie zastrzegł w statucie dla Rady Nadzorczej spółki (§ 14
ust. 4.2) wyrażanie zgody m.in. na nabycie nieruchomości. W ocenie Sądu
Apelacyjnego obowiązek uzyskania przez zarząd zgody na nabycie przez spółkę
nieruchomości ma jedynie wymiar wewnętrzny, co wynika z dyspozycji art. 17 § 3
k.s.h.
Sąd Apelacyjny odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 38 k.c. w zw. z art.
6 k.c. i art. 61 § 1 k.c. wskazał, że wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd Okręgowy
nie ustalił, aby Z. Z. działał jako przedstawiciel powodowej spółki w rozumieniu art.
95 k.c. i art. 96 k.c. Ustalił jedynie, zgodnie z zebranym materiałem, że z własnej
inicjatywy, oraz za wiedzą i aprobatą wszystkich zainteresowanych faktycznie
pośredniczył w przekazywaniu między nimi informacji dotyczących podejmowanych
czynności. Poza tym termin zawarcia umowy przyrzeczonej został ustalony wprost
5
w umowie przedwstępnej, a zatem zawiadomienie w wykonaniu tej umowy o
konkretnej dacie sporządzenia aktu notarialnego dokumentującego treść umowy
przyrzeczonej nie było oświadczeniem woli, do którego zastosowanie ma przepis
art. 61 k.c. Nie było to oświadczenie woli prawno kształtujące, a jedynie działanie
podjęte w celu wykonania już zawartej umowy przedwstępnej. Ustalając termin
sporządzenia aktów notarialnych strona powodowa nie działała w zamiarze
zawarcia nowej czynności, czy zmiany treści czynności już dokonanej, ale do jej
wykonania. W związku z powyższym, przekazanie informacji o ustalonej dacie
zawarcia umowy przyrzeczonej nie wymagało w okolicznościach sprawy działania
w imieniu strony powodowej jej organu, czy osoby przez ten organ formalnie
umocowanej. Tym samym ustalając, że Z. Z. mógł skutecznie powiadomić osoby
sprzedające o dacie sporządzenia aktu notarialnego, Sąd Okręgowy nie naruszył
art. 38 k.c., przewidującego działanie osoby prawnej przez swoje organy w sposób
przewidziany w ustawie i w opartym na niej statucie.
Sąd Apelacyjny przyjął, że Sąd Okręgowy nie naruszył również art. 394 § 1
k.c., przez jego niezastosowanie, bowiem to pozwany, a nie powód, nie wykonał
umowy przedwstępnej i w konsekwencji nie było podstaw do zastosowania
powołanego przepisu.
Zdaniem Sądu Apelacyjnego, niezasadny okazał się zarzut naruszenia przez
Sąd Okręgowy przepisu art. 355 § 2 k.c. Sąd wskazał, że do rozmów w sprawie
sprzedaży nieruchomości położonych w L. przy ul. D. doszło z inicjatywy
sprzedających, którzy mieli też świadomość celu, w jakim strona powodowa
zdecydowała się na nabycie nieruchomości, i że z tego względu jest
zainteresowana jedynie nabyciem całego kompleksu nieruchomości.
Świadomość taką miał także pozwany. Co więcej, pozwany nie zakwestionował
na etapie zawierania umowy przedwstępnej zastosowanej praktyki postępowania
w zakresie kontaktowania się stron, powiadamiania o terminach dokonywanych
czynności, aprobowanych do końca przez pozostałych zbywających.
Powódka miała prawo działając w zaufaniu do pozwanego, i oczekując niezbędnej
lojalności, przyjąć, że również pozwany akceptuje ten sposób porozumiewania się.
W szczególności, że nie tylko nie zastrzegł w umowie przedwstępnej innego
sposobu powiadomienia go o terminie zawarcia umowy definitywnej, ale też nie
6
kontaktował się ze stroną powodową w późniejszym terminie, w celu ustalenia
szczególnych warunków wykonania umowy przedwstępnej, istotnych dla niego
ze względu na okoliczności, które dotyczyły wyłącznie jego osoby. Zdaniem Sądu
drugiej instancji, nie można też pominąć faktu, że zawarta przez strony umowa
przedwstępna była czynnością dwustronnie zobowiązującą, a zatem obie strony
były na jej podstawie jednocześnie zobowiązane i uprawnione. Tym samym
w ustalonych przez Sąd Okręgowy okolicznościach, nie było podstaw
do zarzucenia stronie powodowej braku należytej staranności przy zawiadamianiu
pozwanego o terminie sporządzania aktu notarialnego dokumentującego umowę
przedwstępną, skoro pozwana działała w taki sposób za wiedzą i aprobatą
sprzedających oraz w zaufaniu do nich.
Sąd Apelacyjny stwierdził również, iż Sąd Okręgowy nie naruszył przepisu
art. 390 § 1 k.c. w związku z art. 6 k.c., przez zastosowanie art. 390 § 1 k.c. mimo
nie udowodnienia przez stronę powodową, aby pozwany uchylał się od zawarcia
umowy przyrzeczonej. Sąd wskazał, że zebrany w sprawie materiał uzasadniał
przyjęcie, że pozwany wiedział o terminie umowy przyrzeczonej, ale nie uważał,
aby wynikało dla niego z tej wiedzy jakiekolwiek zobowiązanie, ponieważ
zawiadomienie nie pochodziło od strony powodowej. Przy czym przed zawarciem
umowy przedwstępnej zaakceptował nieformalny sposób zawiadomienia o terminie,
a w samej umowie nie zastrzegł, aby go zawiadomiono w inny sposób. Zachowanie
pozwanego, zarówno działania jak i zaniechania świadczyły o tym, że godził się
z tym, że nie dojdzie do zawarcia umowy przyrzeczonej, a nawet uznawał taką
sytuację za korzystną dla siebie. W konsekwencji nie było podstaw do przyjęcia,
że niezawarcie umowy przyrzeczonej, w wykonaniu umowy przedwstępnej, zostało
zawinione przez stronę powodową. Jednocześnie wszystkie ustalone zachowania
pozwanego uzasadniały przyjęcie, że pozwany uchylił się bezpodstawnie od
zawarcia umowy przyrzeczonej.
Pozwany zaskarżył powyższy wyrok w całości zarzucając Sądowi
Apelacyjnemu:
1. naruszenie przepisów postępowania mających istotny wpływ na wynik
sprawy, tj.
7
a) art. 227 k.p.c. przez nieuwzględnienie przez Sąd Apelacyjny złożonych przez
pozwanego w postępowaniu przed Sądem pierwszej instancji wniosków
dowodowych zobowiązujących Fortis Bank S.A. do przesłania w trybie art.
248 § 1 k.p.c. dokumentu świadczącego o możliwości dokonania przelewów
w dniu 29 grudnia 2006 r. z rachunku bankowego, choć okoliczność ta miała
istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy;
b) art. 381 k.p.c. przez nieuwzględnienie przez Sąd Apelacyjny dowodów
z dokumentów w postaci komunikatu z dnia 12 grudnia 2006 r. Fortis Banku
S.A. i pisma z dnia 25 czerwca 2007 r. Kierownika Zespołu Rozliczeń
Krajowych zgłoszonych w postępowaniu apelacyjnym na okoliczność,
że w dniu 29 grudnia 2006 r. powód nie miał możliwości zapłaty – jako
spóźnionych, a dowody te mogły mieć istotny wpływ na wynik sprawy,
2. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.
a) art. 17 § 1 k.s.h. przez jego niezastosowanie i brak ustalenia nieważności
umowy przedwstępnej sprzedaży z dnia 1 czerwca 2006 r., choć ważność
przedmiotowej umowy uzależniona była od uzyskania zgody Walnego
Zgromadzenia powodowej spółki na nabycie nieruchomości, a zgoda ta
nigdy nie została wyrażona przez Walne Zgromadzenie, co skutkuje
nieważnością tej umowy, a także niemożliwością wydania wyroku
uwzględniającego powództwo w niniejszej sprawie, gdyż nie została
spełniona przesłanka, od której zależy powstanie silniejszego skutku umowy
przedwstępnej (art. 390 § 2 k.c.);
b) art. 354 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 355 § 1 i 2 k.c. przez jego błędną wykładnię
i niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że spoczywający na
pozwanym obowiązek współdziałania z powodem przy wykonaniu
zobowiązań wynikających z przedwstępnej umowy sprzedaży nakładał na
pozwanego obowiązek kontaktowania się z powodem w celu ustalenia
szczegółowych i oczekiwanych przez siebie warunków zapłaty, choć
przedwstępna umowa sprzedaży zawierała jednoznaczny zapis,
że powodowa spółka zobowiązuje się do zapłaty ceny sprzedaży w dniu
zawarcia przyrzeczonej umowy sprzedaży; choć przedwstępna umowa
8
sprzedaży zawierała jednoznaczny zapis, że powodowa spółka zobowiązuje
się do zapłaty ceny sprzedaży w dniu zawarcia przyrzeczonej umowy
sprzedaży;
c) art. 354 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 355 § 2 k.c. przez ich niezastosowanie, co
skutkowało przyjęciem, że na powodzie, mimo iż zajmował się zawodowo
zakupem nieruchomości jako developer, nie spoczywały obowiązki związane
ze skontaktowaniem się z pozwanym przed terminem zawarcia
przyrzeczonej umowy sprzedaży, powiadomieniem go o terminie
przyrzeczonej umowy z odpowiednim wyprzedzeniem i ustaleniem
warunków zapłaty, w szczególności z uwagi na wyznaczony przez powoda
termin zawarcia umowy, tj. piątek – 29 grudnia 2006 r. w godzinach
wieczornych i z uwagi na zobowiązanie powodowej spółki do zapłaty ceny
w dniu zawarcia przyrzeczonej umowy sprzedaży;
d) art. 390 § 1 i 2 k.c. przez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie
polegające na uznaniu, iż ustalone zachowanie pozwanego spełniało
przesłankę uchylania się od zawarcia przyrzeczonej umowy sprzedaży, oraz
przez błędne zastosowanie art. 390 § 2 k.c. przez przyjęcie, że umowa
przedwstępna zawarta bez zgody Walnego Zgromadzenia powodowej spółki
akcyjnej stanowi wystarczającą przesłankę do uznania powództwa;
e) art. 61 k.c. przez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że przepis ten nie
dotyczy oświadczenia, którego przedmiotem jest zawiadomienie,
w wykonaniu umowy przedwstępnej, o konkretnej dacie sporządzenia aktu
notarialnego dokumentującego treść umowy przyrzeczonej, bowiem
oświadczenie takie nie jest oświadczeniem woli;
f) art. 38 k.c. i 95 k.c. przez ich niezastosowanie, co skutkowało błędnym
przyjęciem, że powód skutecznie powiadomił pozwanego o terminie
zawarcia umowy przyrzeczonej przez osobę fizyczną (Z. Z.), jak ustaliły
Sądy obu instancji – nieformalnego pośrednika (który dodatkowo nie
potwierdził faktu zawiadomienia pozwanego w swoich zeznaniach) choć do
składania oświadczeń woli w imieniu osób prawnych upoważnieni są
członkowie zarządu albo ich pełnomocnicy;
9
g) art. 394 § 1 k.c. w zw. z art. 390 § 1 k.c. przez jego niezastosowanie, mimo
tego, że umowa przedwstępna była zastrzeżona zadatkiem, a pozwany
odstąpił od umowy z powodu niewykonania umowy przez powoda wobec
niemożności spełnienia przez powoda świadczenia w terminie oraz
niezrealizowania obowiązku zawiadomienia pozwanego o terminie;
h) art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 2 lipca 2004 r. o swobodzie działalności
gospodarczej, przez błędną jego wykładnię i przyjęcie, że przedsiębiorca
dokonuje transakcji finansowych jedynie za pośrednictwem rachunku
bankowego, co w ocenie Sądu Apelacyjnego wykluczało możliwość innego
sposobu zapłaty ceny sprzedaży w dniu zawarcia przyrzeczonej umowy
sprzedaży.
Zarzucając powyższe skarżący wniósł o uchylenie w całości zaskarżonego
wyroku Sądu Apelacyjnego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania
Sądowi Apelacyjnemu pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach
procesu za postępowanie kasacyjne, ewentualnie o zmianę zaskarżonego
orzeczenia i oddalenie powództwa w całości.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Wymieniony na pierwszym miejscu skargi kasacyjnej art. 227 k.p.c.
ogranicza jedynie krąg faktów, jakie mogą być przedmiotem dowodu
w postępowaniu cywilnym.
Dlatego w orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się, że jego naruszenie
może polegać w zasadzie na przeprowadzeniu dowodu dla ustalenia faktów, które
nie mają istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, a jego pośrednie
naruszenie może polegać na odmowie przeprowadzenia przez sąd dowodu,
z uwagi na powołanie go dla udowodnienia okoliczności niemających istotnego
znaczenia dla rozstrzygnięcia (por. postanowienia Sądu Najwyższego z dnia
23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00 nie publ.; z dnia 11 maja 2005 r., III CK 548/04,
nie publ.). Rzecz jednocześnie w tym, że formalną podstawą pominięcia przez Sąd
nieistotnych dowodów jest art. 217 § 1 k.p.c. Samo zatem twierdzenie, że nastąpiło
naruszenie art. 227 k.p.c. bez równoczesnego wskazania na uchybienie art. 217 §
1 k.p.c. nie stanowi uzasadnionej podstawy skargi kasacyjnej naruszenia przepisów
10
postępowania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2000 r. IV CKN
20/00, nie publ., z dnia 20 grudnia 2006 r., IV CSK 272/06, nie publ.).
Wymienionego wymagania nie może zastąpić przytoczenie w skardze kasacyjnej
obok art. 227 k.p.c. także art. 248 § 1 k.p.c.. Przepis ten nakłada na strony lub inne
podmioty obowiązek przedstawienia na zarządzenie sądu dokumentu znajdującego
się w ich posiadaniu. Obejmuje on zatem swym zakresem problematykę sposobu
uzyskania dowodu, którym nie dysponuje strona zgłaszająca wniosek
o przeprowadzenie dowodu na jego podstawie. W związku z tym samym zarzutem
należy nadto zaznaczyć, że podstawę naruszenia przepisów postępowania mogą
stanowić uchybienia popełnione przez sąd drugiej instancji. Zarzut sformułowany
w ramach omawianej podstawy kasacyjnej, niezależnie od wskazanej wadliwości,
nie może być przedmiotem kontroli kasacyjnej także z tej przyczyny, że dotyczy
wniosku dowodowego zgłoszonego przed sądem pierwszej instancji. Skoro tak,
to strona wnosząca skargę kasacyjną powinna wykazać, że popełnione przez Sąd
I instancji uchybienie procesowe było przedmiotem zarzutu apelacyjnego, który
został wadliwie oceniony przez Sąd II instancji. Tylko taka konstrukcja skargi
kasacyjnej, której podstawą są uchybienia popełnione przez Sąd II instancji, a tylko
pośrednio przez Sąd I instancji, a mianowicie wskutek uchybień popełnionych przez
Sąd II instancji, umożliwia przeprowadzenie kontroli kasacyjnej (por. wymieniony
wyżej wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2006 r.).
Nie zasługuje również na uwzględnienie drugi z zarzutów dotyczący naruszenia
przez Sąd drugiej instancji art. 381 k.p.c. Podstawą oddalenia wniosków
dowodowych zgłoszonych po raz pierwszy przed tym Sądem było uznanie, iż fakty,
które miały być przedmiotem zgłoszonych dowodów nie miały istotnego znaczenia
dla rozstrzygnięcia sprawy. Wynika to zarówno z pisemnych motywów
zaskarżonego wyroku przez przytoczenie treści art. 227 k.p.c. jak i z uzasadnienia
skargi kasacyjnej, gdzie skarżący zarzuca, że Sąd Apelacyjny nie dopuścił
przedmiotowych dowodów, gdyż nie miały one istotnego znaczenia dla sprawy.
Z tego względu nie mogło dojść do zarzucanego w skardze naruszenia art. 381
k.p.c., który przewiduje inne przyczyny pominięcia nowych wniosków dowodowych
przez Sąd drugiej instancji
11
Ponieważ wskazana w skardze kasacyjnej podstawa naruszenia przepisów
postępowania (art. 3983
§ 1 pkt 2 k.p.c.) okazała się bezskuteczna, Sąd Najwyższy,
stosownie do treści art. 39813
§ 2 jest związany ustaleniami faktycznymi
stanowiącymi podstawę zaskarżonego orzeczenia. Zastrzeżenie to jest istotne,
zwłaszcza wobec szeroko rozwiniętej w skardze kasacyjnej kwestii zawiadomienia
pozwanego o terminie zawarcia umowy przyrzeczonej. Według dotychczasowych
ustaleń faktycznych, wiążących Sąd Najwyższy, pozwany został
zawiadomiony o tym fakcie za pośrednictwem Z. Z. Bezpośrednią konsekwencją
tych ustaleń jest przede wszystkim oczywista bezzasadność zarzutu naruszenia art.
354 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 355 § 2 k.c. opartego na założeniu, że powódka nie
zawiadomiła pozwanego o terminie umowy ostatecznej.
Jednocześnie powiadomienie pozwanego w opisany sposób o terminie zawarcia
umowy przyrzeczonej pozwala uznać, iż to po jego stronie doszło do świadomego
zaniechania zmierzającego do bezpodstawnego niezawarcia umowy przyrzeczonej.
W związku z zarzutem naruszenia art. 61 k.c., niepodobna zakwalifikować
zawiadomienia o terminie sporządzenia umowy przyrzeczonej przed notariuszem,
jako oświadczenia woli kształtującego stosunek cywilnoprawny. Nie miało ono
żadnego modelującego wpływu na stosunek prawny powstały w wyniku zawarcia
umowy przedwstępnej w ramach, którego strony określiły termin, w jakim miała
zostać zawarta umowa przyrzeczona. Przedstawienie pozwanemu informacji
o uzgodnionym z notariuszem konkretnym terminie sporządzenia umowy
przyrzeczonej należy uznać za oświadczenie wiedzy, które tylko w wypadkach
w skazanych w ustawie (np. art. 563 k.c.) może wywołać określone skutki prawne.
W orzecznictwie dopuszcza się wprawdzie stosowanie w drodze analogii do
zawiadomienia art. 61 zdanie 1 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
27 stycznia 2000 r.,. II CKN 702/98, OSNC 2000/9/154), jednak nie mają do niego
zastosowania inne przepisy dotyczące czynności prawnych, jak chociażby przepisy
o formie czynności prawnej. W szczególności do tego zawiadomienia nie znajdzie
zastosowania art. 77 § 1 k.c., ponieważ zawiadomienie o terminie zawarcia umowy
przyrzeczonej nie stanowi zmiany lub uzupełnienia umowy przedwstępnej. Skoro
zawiadomienie nie jest czynnością prawną, zawierającą, co najmniej jedno
oświadczenie woli, nie musi być złożone zgodnie z przepisami obowiązującymi
12
w zakresie reprezentacji osoby prawnej składającej zawiadomienie. Nie doszło
zatem do zarzucanego w skardze kasacyjnej naruszenia art. 38 k.c.
Podobnie należy ocenić stanowisko skarżącego w odniesieniu do art. 95 k.c.,
który w § 1 wyznacza zakres czynności prawnych, które mogą być dokonywane
przez przedstawiciela zaś w § 2 określa konsekwencje czynności zdziałanych przez
przedstawiciela w granicach umocowania. Trudno zatem dociec dlaczego
wymieniony przepis miałby mieć zastosowanie w sprawie, skoro Sąd drugiej
instancji jednoznacznie podkreślił, że Z. Z. nie działał jako przedstawiciel
powodowej spółki a jedynie z własnej inicjatywy oraz za wiedzą i aprobatą
wszystkich zainteresowanych faktycznie pośredniczył w przekazywaniu między nimi
informacji dotyczących podejmowanych czynności.
Także wbrew ustaleniom faktycznym i wywodom Sądu drugiej instancji
skarżący zarzucił sprzeczne z art.. 354 § 1 i 2 w zw. z art. 355 § 1 i 2 k.c.
konstruowanie obowiązku współdziałania pozwanego przez kontaktowanie się
z powodem celem ustalenia szczegółowych i oczekiwanych przez siebie warunków
zapłaty. Zważyć bowiem należy, że zarzucany pozwanemu brak współdziałania
przy wykonaniu umowy odnosił się do ustalenia szczegółowych, oczekiwanych
przez pozwanego warunków zapłaty gotówką w dniu zawarcia umowy
przyrzeczonej. Zdaniem Sądu, pozwany nie stawiając się do aktu, nie kontaktując
się wcześniej z powodem uniemożliwił mu podjęcie przygotowań do transakcji
gotówkowej.
Bezzasadnie zarzuca się w skardze kasacyjnej nieważność umowy
przedwstępnej, jako zawartej bez uzyskania zgody walnego zgromadzenia
powodowej spółki.
Artykuł 393 pkt 4 k.s.h. przewiduje obowiązek uzyskania zgody przez zarząd m.in.
do nabycia nieruchomości (użytkowania wieczystego). Przepis ten może być
wykładany szeroko albo ściśle. Zgodnie z szerokim ujęciem (funkcjonalnym),
obowiązek wyrażenia zgody przez walne zgromadzenie odnosi się nie tylko do
finalnego nabycia nieruchomości (użytkowania wieczystego gruntu), ale także do
podjęcia jakichkolwiek działań prowadzących do takiego nabycia, np. rozpoczęcia
negocjacji czy uczestniczenia w licytacji, czy też zawarcia umowy przedwstępnej.
13
Według ścisłej (literalnej) wykładni art. 393 pkt 4 k.s.h., w przepisie tym
jednoznacznie mówi się o „nabyciu", zatem o skutku rozporządzającym.
Ograniczanie zarządu w prawie do reprezentacji, przez wymaganie uzyskania
zgody w postaci uchwały wspólników, ma charakter wyjątkowy. Znajduje tu
zastosowanie zasada exceptiones non sunt extendendae, która zabrania
wymagania od zarządu, aby legitymował się zgodą zgromadzenia wspólników przy
dokonywaniu jakichkolwiek działań niemających charakteru rozporządzenia
prawem własności nieruchomości. Zgodnie z tą interpretacją zarówno wszczęcie
przez zarząd negocjacji w sprawie nabycia nieruchomości (użytkowania
wieczystego gruntu), jak i zawarcie umowy przedwstępnej nawet ze skutkiem dalej
idącym (art. 390 § 2 k.c.) ale przecież nie prowadzące do nabycia własności
nieruchomości, nie wymaga uchwały walnego zgromadzenia.
Sąd Najwyższy w składzie rozpoznającym skargę kasacyjną, podobnie
jak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 21 lutego 2008 r. (sygn. akt III CZP 137/07,
Mon. Prawn. 2008/17/927) na tle podobnego rozwiązania w spółce z ograniczoną
odpowiedzialnością w art. 228 pkt 4 k.s.h. zdecydowanie opowiada się za ścisłą
interpretacją art. 393 pkt 4 k.s.h. Poza wskazanymi już argumentami,
rozstrzygające znaczenie ma określenie przez ustawodawcę sankcji za naruszenie
tego przepisu. Choć w piśmiennictwie sporny jest charakter prawny sankcji
wynikającej z art. 17 k.s.h., istotne jest umożliwienie wyrażenia przez wspólników
zgody ex post. Sprawia to, że nieistotne jest, czy w chwili dokonywania czynności
prawnej, nawet będącej wprost rozporządzeniem prawem, zarząd dysponuje
stosowną zgodą wspólników. W tej chwili bowiem czynność taka jest ważna
i dopuszczalna, a dopiero upływ dwóch miesięcy od jej dokonania i brak w tym
czasie zgody uczyni z niej czynność bezwzględnie nieważną (por. też uchwałę
Sądu Najwyższego z dnia 14 września 2007 r., III CZP 31/07, OSNC 2008/2/14).
W konsekwencji nie można wymagać od zarządu okazywania zgody wspólników na
nabycie prawa w chwili dokonywania czynności, a tym bardziej w chwili
przystępowania do działań, które dopiero mogą doprowadzić do takiego nabycia.
Już tylko z tych względów należałoby przyjąć, że w powodowa spółka była
prawidłowo reprezentowana przy zawarciu umowy przedwstępnej i jej zarząd nie
14
musiał dysponować zgodą walnego zgromadzenia na nabycie nieruchomości
(użytkowania wieczystego).
Oceny tej nie zmieniłoby także przyjęcie szerokiego rozumienia zgody
walnego zgromadzenia na nabycie nieruchomości. Zważyć bowiem należy,
że przewidziany w art. 393 pkt 4 k.s.h. (podobnie jak w art. 228 pkt 4 k.s.h.) wymóg
zgody walnego zgromadzenia (zgromadzenia wspólników) na nabycie przez spółkę
nieruchomości nie ma charakteru absolutnego. Mogą go uchylić postanowienia
statutu (umowy) spółki. Statut powodowej spółki zastrzegł wyrażenie zgody na
nabycie nieruchomości do kompetencji rady nadzorczej a zatem innego organu
w strukturze wewnętrznej spółki. Są to inne postanowienia statutu w odniesieniu do
względnie obowiązującej normy art. 393 pkt 4 k.s.h., które uchyliły obowiązek
uzyskania przez zarząd spółki zgody walnego zgromadzenia na nabycie
nieruchomości. Bezsporne jest natomiast, że powodowa spółka dysponowała
wymaganą statutem, zgodą rady nadzorczej na nabycie nieruchomości.
Konsekwencje odmiennych postanowień statutu powodowej spółki są
jeszcze dalej idące albowiem zgoda jej rady nadzorczej uchyla jakiekolwiek
przeszkody dla realizacji mocniejszego skutku umowy przedwstępnej. Zgoda ta
obejmuje bowiem skutki wyroku sądowego uwzględniającego w całości roszczenie
o zawarcie umowy przyrzeczonej.
Rację ma skarżący, że przewidziane w art. 22 ust. 1 ustawy z dnia 2 lipca
2004 r. o swobodzie działalności gospodarczej (t.j. Dz. U. z 2007 r., nr 155, poz.
1095 ze zm.) ograniczenia płatności związanych z wykonywaną działalnością
gospodarczą za pośrednictwem rachunku bankowego nie odnoszą się do zapłaty
ceny z umowy kupna – sprzedaży zawartej ze stroną nie będąca przedsiębiorcą.
Jednak nieuprawnione jest jednoczesne przypisywanie Sądowi drugiej instancji
poglądu, jakoby pośrednictwo bankowe było jedynym sposobem rozliczeń
finansowych powodowej spółki. Wystarczy bowiem uznanie, że ten sposób
płatności był typowy w rozliczeniach powódki z jej kontrahentami, czego dowodem
było wykonanie umowy kupna – sprzedaży zawartej z właścicielami sąsiednich
nieruchomości. Najistotniejsze w tym zakresie było jednak dysponowanie przez
powodową spółkę pełnym pokryciem finansowym w dniu, kiedy miała być zawarta
15
umowa przyrzeczona. Ten stan rzeczy wyłączał uznanie, że to powodowa spółka
uchylała się od zawarcia umowy przyrzeczonej.
Z tych wszystkich względów Sąd Najwyższy na podstawie art. 39814
oddalił
skargę kasacyjną pozwanego, orzekając o kosztach postępowania kasacyjnego
zgodnie z art. 98 § 1 i 3 oraz art. 108 § 1 w związku z art. 391 § 1 i art. 39821
k.p.c.