Pełny tekst orzeczenia

Postanowienie z dnia 11 maja 2009 r.
I UZ 12/09
Niczym nieuzasadnione przekonanie profesjonalnego pełnomocnika
strony w o terminowości złożonego wniosku o uzasadnienie wyroku, podczas
otwartego do wniesienia apelacji terminu wynikającego z art. 369 § 2 k.p.c.,
świadczy o niedochowaniu należytej staranności i dbałości o interesy strony
(art. 168 § 1 k.p.c.).
Przewodniczący SSN Teresa Flemming-Kulesza, Sędziowie SN: Zbigniew
Korzeniowski, Romualda Spyt (sprawozdawca).
Sąd Najwyższy, po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w dniu 11 maja
2009 r. sprawy z odwołania Brygidy G. następcy prawnego zmarłego Janusza G.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych-Oddziałowi w C. o zwrot zasiłku
chorobowego, na skutek zażalenia następcy prawnego Brygidy G. na postanowienie
Sądu Okręgowego-Sądu Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Katowicach z dnia 25
kwietnia 2008 r. [...]
o d d a l i ł zażalenie.
U z a s a d n i e n i e
Postanowieniem z dnia 25 kwietnia 2008 r. Sąd Okręgowy-Sąd Ubezpieczeń
Społecznych w Katowicach odrzucił apelację Brygidy G. (następcy prawnego ubez-
pieczonego Janusza G.) od wyroku Sądu Rejonowego Katowice - Zachód z dnia 28
listopada 2007 r. W uzasadnieniu postanowienia stwierdził, że pełnomocnik strony
wystąpił z wnioskiem o przywrócenie terminu do wniesienia apelacji motywując go
tym, że nie był świadomy, iż wniosek o doręczenie wyroku Sądu pierwszej instancji
nadany został w urzędzie pocztowym nie w ostatnim dniu terminu wskazanego w art.
328 § 2 k.p.c., tj. 5 grudnia 2007 r., ale w dniu 7 grudnia 2007 r. Po doręczeniu wyro-
ku z uzasadnieniem w dniu 2 stycznia 2008 r., będąc przekonany, że zachowuje ter-
min do wniesienia apelacji wskazany w art. 369 § 1 k.p.c., dokonał tej czynności pro-
2
cesowej. Dopiero doręczenie postanowienia o odrzuceniu apelacji uświadomiło mu,
że przekroczył termin do złożenia wniosku o uzasadnienie wyroku. Zdaniem pełno-
mocnika strony, gdyby Sąd pierwszej instancji zareagował prawidłowo i odrzucił
spóźniony wniosek o doręczenie uzasadnienia wyroku, istniałaby możliwość wniesie-
nia apelacji w terminie wskazanym w art. 369 § 2 k.p.c.
Oceniając powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy przyznał, że uszło uwadze
Sądu Rejonowego, że przedmiotowy wniosek został wniesiony z uchybieniem termi-
nu i dlatego sporządził on uzasadnienie wyroku, które zostało następnie doręczone
pełnomocnikowi strony. Wywiódł on apelację w terminie 14 dni od doręczenia, lecz
już po terminie 21 dni od ogłoszenia wyroku. W konsekwencji Sąd Okręgowy odrzucił
apelację jako spóźnioną postanowieniem z dnia 22 lutego 2008 r. Oceniając okolicz-
ności przedstawione we wniosku o przywrócenie terminu Sąd Okręgowy uznał, że
nie ma podstaw do uwzględnienia tego wniosku w oparciu o przepis art. 168 § 1
k.p.c., gdyż do opóźnienia w dokonaniu czynności procesowej doszło z winy profe-
sjonalnego pełnomocnika, który nie dochował wymaganej od niego staranności i
dbałości o interesy procesowe strony. Sąd Okręgowy nie podzielił argumentacji peł-
nomocnika, że do uchybienia terminu doszło z winy Sądu pierwszej instancji. Wy-
wiódł, że nie może on przerzucać odpowiedzialności za swoje zaniedbania na Sąd
Rejonowy, twierdząc, że gdyby w terminie krótszym niż 14 dni Sąd ten ujawnił uchy-
bienie terminu do złożenia wniosku o uzasadnienia wyroku i przed jego upływem wy-
dał postanowienie o odrzuceniu tego wniosku oraz doręczył je pełnomocnikowi przed
terminem do wniesienia apelacji, wówczas istniałaby hipotetyczna możliwość wnie-
sienia tego środka zaskarżenia w przepisanym terminie.
W zażaleniu na powyższe postanowienie skarżący zarzucił naruszenie prawa
procesowego - art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c., art. 328 § 2 k.p.c. i art. 379 pkt 4 k.p.c.
Z tych przyczyn wniósł o uchylenie zaskarżonego orzeczenia, zniesienie po-
stępowania w zakresie dotkniętym nieważnością. Z ostrożności procesowej - w razie
nieuwzględnienia zarzutu nieważności postępowania - skarżący wniósł o zmianę za-
skarżonego postanowienia i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez przywrócenie
terminu do wniesienia apelacji. Skarżący wniósł także o zasądzenie od organu ren-
towego kosztów postępowania zażaleniowego.
W uzasadnieniu zażalenia skarżący wskazał, że w wydaniu zaskarżonego po-
stanowienia brał udział sędzia, który powinien być wyłączony z mocy prawa na pod-
stawie art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c., z tego względu, że uczestniczył on wcześniej w wyda-
3
niu poprzedniego postanowienia z dnia 22 lutego 2008 r. o odrzuceniu apelacji.
Dwukrotnie więc ten sam sędzia oceniał, używając de facto tych samych argumen-
tów, czy apelacja została wniesiona w terminie. Zdaniem skarżącego, taka sytuacja
narusza art. 45 ust. 1 Konstytucji RP, gwarantujący prawo do rozpatrzenia sprawy
przez bezstronny sąd. Dlatego też, mimo że językowa wykładnia art. 48 § 1 pkt 5
k.p.c. prowadziłaby do wniosku, że dotyczy on orzekania w niższej instancji, na pod-
stawie wykładni celowościowej uznać należy, że wyłączenie to dotyczy także sytua-
cji, w której sędzia brał wcześniej udział w wydaniu postanowienia w tej samej in-
stancji. Skarżący pogląd ten poparł odwołaniem się do wyroku Trybunału Konstytu-
cyjnego z dnia 20 lipca 2004 r., SK 19/02.
Ponadto skarżący zgodził się ze stanowiskiem Sądu Okręgowego, że ze
swojej winy uchybił terminowi do złożenia wniosku o doręczenie wyroku z uzasad-
nieniem. Jednakże podniósł, że przedmiotem badania winny być okoliczności zwią-
zane z niedochowaniem terminu do wniesienia apelacji, a nie przyczyny, dla których
spóźnił się z przedmiotowym wnioskiem. Zdaniem skarżącego, przyczyną spóźnienia
było działanie Sądu pierwszej instancji, co do którego miał prawo sądzić, że jest pra-
widłowe i zgodne z prawem. Otrzymując w wyniku swojego wniosku pisemne uza-
sadnienie wyroku, pełnomocnik mógł zakładać, że wniosek ten złożony został w ter-
minie. Nie miał natomiast obowiązku sprawdzania, czy Sąd pierwszej instancji nie
naruszył prawa, doręczając mu uzasadnienie wyroku, mimo że powinien był wniosek
odrzucić. Sąd Rejonowy, stosując nieprawidłowo przepis art. 328 § 2 k.p.c., w istocie
pozbawił stronę możliwości wniesienia apelacji w terminie. Jeśliby bowiem odrzucił
przedmiotowy wniosek niezwłocznie, pełnomocnik zdążyłby z apelacją w terminie
wynikającym z przepisu art. 369 § 2 k.p.c. Ten błąd Sądu nie może pociągać za sobą
negatywnych konsekwencji procesowych dla strony, pozbawiając ją prawa do rozpo-
znania jej sprawy przez sąd drugiej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zażalenie nie zasługuje na uwzględnienie. W pierwszej kolejności Sąd Naj-
wyższy stwierdza, że nie jest uzasadniony zarzut nieważności postępowania.
W związku z tym zarzutem, należy przede wszystkim uwzględnić wykładnię art. 48 §
1 pkt 5 k.p.c. dokonaną w trzech wyrokach Trybunału Konstytucyjnego: z 20 lipca
2004 r., SK 19/02 (OTK-A 2004 nr 7, poz. 67); z 26 czerwca 2006 r., SK 55/05 (OTK-
4
A 2006 nr 6, poz. 67), oraz z 23 października 2006 r., SK 42/04 (OTK-A 2006 nr 9,
poz. 125). W pierwszym z tych wyroków Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że art. 48
§ 1 pkt 5 k.p.c. w związku z art. 401 pkt 1 i art. 379 pkt 4 k.p.c. w zakresie, w jakim
ogranicza wyłączenie sędziego z mocy samej ustawy tylko do spraw, w których roz-
strzyganiu brał udział w instancji bezpośrednio niższej, jest niezgodny z art. 45 ust. 1
Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. W drugim i trzecim natomiast orzekł, że art. 48
§ 1 pkt 5 k.p.c., w zakresie dotyczącym wyłączenia sędziego z mocy samej ustawy w
sprawach, w których w instancji niższej brał udział w wydaniu zaskarżonego orze-
czenia, jest zgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz nie jest
niezgodny z art. 32 ust. 1 Konstytucji.
W uzasadnieniu wyroku z 23 października 2006 r., SK 42/04, Trybunał stwier-
dził, że wynikające z art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. wyłączenie sędziego z mocy ustawy w
sprawach, w których w instancji niższej (nie tylko bezpośrednio niższej) brał udział w
wydaniu zaskarżonego orzeczenia, jest jedną z gwarancji procesowych służących
zapewnieniu, wyrażonego w art. 45 ust. 1 Konstytucji, sprawiedliwego rozpatrzenia
sprawy przez niezależny i bezstronny sąd. Zapewnienie takiej procedury nie wyma-
ga, aby wyłączenie dotyczyło nie tylko wydania zaskarżonego orzeczenia, ale po-
szczególnych czynności procesowych. Wymóg taki, zapewne realizujący prawo do
sądu niezależnego i bezstronnego w sposób wzorcowy, mógłby niekiedy przyczynić
się w praktyce sądowego stosowania prawa do znacznego wydłużenia, a czasem (w
wypadku mniejszych sądów) do zablokowania rozstrzygania spraw.
Natomiast orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie SK 19/02, na
które powołuje się skarżący, dotyczyło sytuacji, w której w pierwszej instancji nakaz
zapłaty wydał ten sam sędzia, który brał następnie udział w składzie Sądu Apelacyj-
nego rozpoznającego apelację od wydanego w trybie art. 496 k.p.c. wyroku Sądu
Okręgowego, którym ten uchylił częściowo wskazany nakaz zapłaty. Zakwestiono-
wano w nim zatem dopuszczalność merytorycznego orzekania przez tego samego
sędziego w sprawie, w której wcześniej brał udział w instancji niższej, ale nie tylko
bezpośrednio niższej, wydając rozstrzygnięcie (nakaz zapłaty). Nie wynika natomiast
z niego wyłączenie tego sędziego od innych czynności procesowych, niezwiązanych
z merytorycznym orzekaniem.
Tak więc z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego nie sposób wywodzić,
aby wyłączenie sędziego na podstawie art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. dotyczyło także jego
5
udziału w czynnościach procesowych niestanowiących merytorycznego rozstrzygnię-
cia sprawy.
Zgodnie z przepisem art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c. sędzia jest wyłączony, z mocy
samej ustawy, w sprawach, w których w instancji niższej brał udział w wydaniu za-
skarżonego orzeczenia, jak też w sprawach o ważność aktu prawnego z jego udzia-
łem sporządzonego lub przez niego rozpoznanego oraz w sprawach, w których wy-
stępował jako prokurator. Ratio legis tego przepisu sprowadza się do eliminowania
wszelkich przyczyn, mogących rodzić jakiekolwiek wątpliwości co do bezstronności i
obiektywizmu sędziego w rozpoznawaniu określonej sprawy. Norma wyłączająca z
mocy prawa od ponownego orzekania sędziego, który w instancji niższej (nie tylko
bezpośrednio niższej) brał udział w wydaniu zaskarżonego orzeczenia, ma zagwa-
rantować bezstronność sądu, zgodnie z zasadą wyrażoną w art. 45 ust. 1 Konstytucji
RP. Ma to uzasadnienie w aspekcie psychologicznym wyrażającym się skłonnością
do nieprzyznawania się do popełnionych błędów i uchybień bądź oporem przed
zmianą już raz wyrobionego poglądu na tę samą sprawę. Chodzi więc o to, aby w
ponownym rozpoznaniu sprawy nie brał udziału sędzia, który uczestniczył we wcze-
śniejszej fazie postępowania i który z tych właśnie względów mógł nabrać wewnętrz-
nego przekonania co do oceny dowodów i okoliczności faktycznych. Gwarancja bez-
stronności sędziego, wynikająca z tego przepisu, właśnie z uwagi na ten psycholo-
giczny aspekt, odnosić się może wyłącznie do merytorycznego rozpoznania sprawy,
natomiast nie dotyczy ona orzekania w kwestiach formalnych. Jak wyjaśniono w
uchwale Sądu Najwyższego z dnia 23 sierpnia 2006 r., III CZP 56/06 (OSNC 2007 nr
3, poz.43), potrzeba ponownego orzekania w kwestiach formalnych - niezbędnego
dla sprawnego przebiegu procesu - nie stwarza dla sędziego kolizji o podłożu psy-
chologicznym, jak też nie stanowi zagrożenia dla jego niezawisłości. Merytoryczne
rozpoznanie sprawy oznacza poddanie pod osąd twierdzeń i dowodów przedstawio-
nych przez strony postępowania i ostatecznie rozstrzygnięcie o istocie sprawy. Ana-
logiczne stanowisko przedstawił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 7 lipca 2005 r., II
PK 349/04 (OSNP 2006 nr 9 -10, poz.155), wywodząc, że rozpoznanie sprawy nie
oznacza nic innego, jak ustosunkowanie się sądu do żądań pozwu (wniosku), mery-
torycznych twierdzeń w nim przytoczonych i zarzutów stawianych w toku postępowa-
nia przez przeciwnika. W wyroku tym podkreślono, że sędzia, który brał udział w wy-
daniu postanowienia o odrzuceniu pozwu, nie ustosunkował się merytorycznie do
roszczeń powoda, nie nabrał jeszcze przekonania "co do oceny dowodów i okolicz-
6
ności faktycznych". Identyczny pogląd wyraził Sąd Najwyższy w postanowieniu z
dnia 22 kwietnia 2002 r., I PZ 21/01 (OSNP 2004 nr 6, poz. 103), w którym stwierdził,
że sędzia, który uczestniczył w wydaniu wyroku zaskarżonego kasacją nie jest wyłą-
czony ze składu sądu drugiej instancji orzekającego o odrzuceniu kasacji z powodu
jej niedopuszczalności. W uzasadnieniu tego postanowienia Sąd Najwyższy podkre-
ślił, że odrzucenie przez sąd drugiej instancji kasacji na podstawie art. 3935
k.p.c., ze
względu na jej niedopuszczalność, nie jest równoznaczne z jej rozpoznaniem w zna-
czeniu, o jakim stanowi art. 48 § 1 pkt 5 k.p.c., nie ma ono nic wspólnego z rozpatry-
waniem jej zasadności.
Powyższe uwagi są aktualne w niniejszej sprawie, w której zarzuca się, że ten
sam sędzia brał udział w wydaniu dwóch kolejnych postanowień o odrzuceniu apela-
cji. Miały one charakter wyłącznie formalny, bowiem w żadnym z nich nie dokonano
merytorycznej oceny żądań zgłoszonych przez ubezpieczonego. Ponadto, co należy
podkreślić, jedynie w drugim z tych postanowień, będących przedmiotem niniejszego
zażalenia, oceniane były okoliczności związane z wnioskiem o przywrócenie terminu
do wniesienia apelacji. W pierwszym zaś postanowieniu z dnia 22 lutego 2008 r.
stwierdzono jedynie przekroczenie terminu do wniesienia tego środka zaskarżenia.
Nawet więc i w tej kwestii - oceny przyczyn przywołanych przez skarżącego, mają-
cych usprawiedliwić przekroczenie terminu - nie mogło dojść do wcześniejszego „na-
brania wewnętrznego przekonania” przez sędziego co do oceny tych okoliczności.
Nieuzasadniona jest także dalsza część zażalenia. Wbrew jego wywodom
istotne znaczenie miały w niniejszej sprawie okoliczności związane z uchybieniem
terminu do złożenia wniosku o doręczenie wyroku z uzasadnieniem, bo uchybienie to
spowodowało przekroczenie terminu do wniesienia apelacji wskazanego w art. 369 §
1 k.p.c., czego skarżący nie kwestionuje. Nie sposób też podzielić argumentacji skar-
żącego odnośnie do terminu objętego przepisem art. 369 § 2 k.p.c. Jego zdaniem,
winę za jego przekroczenie ponosi Sąd pierwszej instancji, który, po pierwsze,
utwierdził pełnomocnika co do terminowości wniosku o uzasadnienie wyroku, po dru-
gie, nie odrzucił spóźnionego wniosku w terminie, co umożliwiłoby pełnomocnikowi
złożenie apelacji w terminie 21 dni od ogłoszenia wyroku. Przenosząc to stanowisko
w realia niniejszej sprawy, wskazać należy, że od momentu wpływu wniosku do Sądu
Rejonowego, tj. od dnia 10 grudnia 2007 r. (prezentata biura podawczego) do upływu
końca terminu wskazanego art. 369 § 2 k.p.c. pozostało 9 dni. Wydanie postanowie-
nia nawet niezwłocznie, sporządzenie jego uzasadnienia w obowiązującym terminie
7
siedmiodniowym (art. 357 § 3 k.p.c.), czynności pracowników sekretariatu związane
z przygotowaniem pisma do wysyłki, następnie jego nadaniem w urzędzie poczto-
wym - wszystko to wskazuje na nikłą szansę doręczenia pełnomocnikowi odpisu po-
stanowienia jeszcze w terminie otwartym do wniesienia apelacji. Szansa na taki
pomyślny obrót sprawy zwiększyłaby się, gdyby Sąd sporządził uzasadnienie posta-
nowienia w terminie znacznie krótszym niż 7 dni, do czego nie był zobowiązany. Ża-
den przepis nie nakłada na sąd obowiązku takiego pokierowania sprawą (potrakto-
wania jej priorytetowo), aby umożliwić pełnomocnikowi naprawienie swego zanie-
dbania. Zatem obiektywne okoliczności sprawy wskazują, że nawet odrzucenie wnio-
sku o uzasadnienie orzeczenia przez Sąd Rejonowy bez nieuzasadnionej zwłoki, co
nie oznacza, że natychmiast po jego wpływie, nie dałoby możliwości wniesienia
apelacji w terminie wynikającym z art. 369 § 2 k.p.c. Natomiast fakt, o którym skarżą-
cy podnosi, że utwierdził go w przekonaniu o terminowości wniosku, a mianowicie
sporządzenie i doręczenie uzasadnienia wyroku nastąpiło w dniu 2 stycznia 2008 r.,
a więc już po upływie terminu 21 dni od ogłoszenia wyroku. Generalnie zaś stwier-
dzić należy, że niczym nieuzasadnione pozostawanie pełnomocnika strony w prze-
konaniu o terminowości złożonego wniosku o uzasadnienie wyroku, podczas otwar-
tego terminu do wniesienia apelacji wynikającego z art. 369 § 2 k.p.c., ocenić należy
jako brak należytej staranności i dbałości o interesy strony, którą reprezentuje. Nie-
odrzucenie przez sąd spóźnionego wniosku o uzasadnienie wyroku w tym otwartym
terminie nie uwalnia pełnomocnika od odpowiedzialności za jego własne zaniedba-
nia.
Mając na uwadze powyższe Sąd Najwyższy na mocy art. 39814
k.p.c. w
związku z art. 3941
§ 3 k.p.c. orzekł jak w sentencji postanowienia.
========================================