Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II UK 415/08
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 9 czerwca 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Roman Kuczyński (przewodniczący)
SSN Bogusław Cudowski (sprawozdawca)
SSN Małgorzata Gersdorf
Protokolant Anna Gryżniewska
w sprawie z wniosku Polskich Kolei Państwowych S.A. z siedzibą w W.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych
o zwrot kwoty 434.902,67 zł wpłaconej przez PKP Zakład Przewozów Pasażerskich
tytułem składek na Fundusz Ubezpieczeń Społecznych w części odpowiadającej
składkom na ubezpieczenie emerytalne za okres od kwietnia do lipca 1999 r.,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw
Publicznych w dniu 9 czerwca 2009 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 11 czerwca 2008 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od strony powodowej na
rzecz strony pozwanej 3600 zł (trzy tysiące sześćset) tytułem
zastępstwa procesowego w postępowaniu kasacyjnym.
2
Uzasadnienie
Decyzją z dnia 21 maja 2007 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił
zwrotu kwoty 434.902,67 zł wpłaconej w dniu 20 grudnia 2006 r. przez płatnika –
PKP Zakład Przewozów Pasażerskich S.A. tytułem składek na Fundusz
Ubezpieczeń Społecznych w części odpowiadającej składkom na ubezpieczenie
emerytalne za okres od kwietnia do lipca 1999 r. Jako podstawę wydania
powyższej decyzji organ rentowy wskazał art. 83 ust. 1 pkt 3, art. 68 ust. 1 pkt 1 lit.
c i d i art. 24 ust. 6 a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń
społecznych (Dz.U. z 2007 r., Nr 11, poz. 74 ze zm.) w zw. z art. 22 ust. 1 pkt 2 lit.
a i ust. 3 ustawy z dnia 8 września 2000 r. o komercjalizacji, restrukturyzacji i
prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego „Polskie Koleje Państwowe" (Dz.U. Nr
84, poz. 948 ze zm.).
W uzasadnieniu przedmiotowej decyzji ZUS podniósł, iż na skutek
wcześniejszej pomyłki, w decyzji z dnia 23 maja 2006 r. organ rentowy
bezzasadnie zaniżył wysokość należności podlegających spłacie przez PKP Zakład
Przewozów Pasażerskich S.A. o kwotę 434.902,73 zł. Rozliczenie konta zostało
skorygowane w grudniu 2006 r., w następstwie czego ZUS poinformował płatnika o
prawidłowej kwocie należności z tytułu składek na ubezpieczenie emerytalne
podlegających spłacie do końca 2006 r. (1.862.156,67 zł) i wyjaśnił płatnikowi
przyczyny powstania różnicy. Organ rentowy wskazał, iż kwota składek w
wysokości 434.902,67 zł, będąca przedmiotem wniosku płatnika z dnia 27 kwietnia
2007 r. o zwrot nienależnie opłaconych składek, stanowi kwotę składek na
ubezpieczenie emerytalne, zatem z mocy prawa nie podlega restrukturyzacji — jest
należna i nie podlega zwrotowi.
Zaskarżając przywołaną wyżej decyzję, PKP S.A. wniosła o jej zmianę.
Wskazała, iż uiszczając w dniu 20 grudnia 2006 r. 1.862.156,67 zł, wpłaciła w
ramach tej kwoty nienależną sumę 434.902,67 zł tytułem składek na ubezpieczenie
emerytalne za okres od kwietnia 1999 r. do lipca 1999 r. Składki za ten okres były
nienależne jako prawomocnie umorzone na mocy decyzji administracyjnych z dnia
8 października 2004 r. Fakt ich umorzenia został potwierdzony przez organ
rentowy również później, na mocy decyzji z dnia 23 maja 2006 r., w której ustalono
3
należności główne PKP Zakładu Przewozów Pasażerskich S.A. na kwotę
1.427.254 zł, a zatem o 434.902,67 zł mniej niż uiszczono w dniu 20 grudnia 2006
r. Decyzja ta została wprawdzie zmieniona wyrokiem Sądu Okręgowego z dnia 31
października 2006 r., jednak tylko w zakresie obowiązku zapłaty odsetek od
należności głównej.
Wyrokiem z dnia 13 listopada 2007 r. Sąd Okręgowy, Sąd Ubezpieczeń
Społecznych zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że zobowiązał Zakład
Ubezpieczeń Społecznych do zwrotu na rzecz Polskich Kolei Państwowych Spółki
Akcyjnej w W. kwoty 434.902,67 zł, jako nienależnie wpłaconej na rzecz Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych Oddział w dniu 20 grudnia 2006 r. tytułem składek na
Fundusz Ubezpieczeń Społecznych, w części odpowiadającej składkom na
ubezpieczenie emerytalne za okres od kwietnia 1999 r. do lipca 1999 r.
Rozstrzygnięcie w sprawie sąd pierwszej instancji wydał ustalając na
podstawie akt rentowych oraz dokumentów przedłożonych przez strony, że na
mocy dwóch decyzji z dnia 8 października 2004 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych
zakończył postępowanie restrukturyzacyjne jednostek organizacyjnych PKP S.A.
prowadzone w trybie ustawy z dnia 8 września 2000 r. o komercjalizacji,
restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego „Polskie Koleje
Państwowe" (Dz. U. nr 84 poz. 947 ze zm.), określając wysokość kwot składek na
Fundusz Ubezpieczeń Społecznych oraz Fundusz Pracy, które zostały umorzone.
W kwotach tych mieściły się również należności przypadające od PKP Zakład
Przewozów Pasażerskich S.A.
Następstwem powyższych decyzji była decyzja ZUS z dnia 23 maja 2006 r.,
w której ustalono wysokość nieopłaconych składek na ubezpieczenie emerytalne za
okres od stycznia 1999 r. do listopada 2001 r. przez jednostki organizacyjne PKP
rozliczane w Oddziale ZUS w L. W decyzji tej ustalono m.in. należności PKP
Zakładu Przewozów Pasażerskich S.A. L na kwotę 2.836.510,00 zł, na którą to
kwotę składały się sumy: 1.427.254,00 zł tytułem należności głównych oraz
1.409.256,00 zł tytułem odsetek. Powyższa decyzja została zaskarżona przez PKP
S.A. w W. w zakresie ustalonych należności odsetkowych. W związku z
odwołaniem płatnika składek, przed Sądem Okręgowym w W. XIV Wydział
Ubezpieczeń Społecznych toczyło się postępowanie o sygn. XIV U …/06, w którym
4
to postępowaniu w dniu 31 października 2006 r. zapadł wyrok zmieniający
zaskarżoną decyzję w ten sposób, że stwierdzono brak obowiązku zapłaty odsetek
przez w/w jednostki organizacyjne PKP od należności głównych z tytułu
nieopłaconych składek na ubezpieczenie emerytalne za okres od stycznia 1999 r.
do listopada 2001 r. Wyrok ten nie został przez strony zaskarżony apelacją i stał się
prawomocny.
Następnie w piśmie z dnia 12 grudnia 2006 r. ZUS Oddział w L.
poinformował PKP S.A. w W., że na koncie PKP S.A. Zakład Przewozów
Pasażerskich L. na dzień 12 grudnia 2006 r. figuruje zadłużenie tytułem należności
głównych (bez odsetek) w wysokości 1.862.156,67 zł. W dodatkowym piśmie
wyjaśniającym z dnia 13 grudnia 2006 r. ZUS Oddział w L. poinformował PKP S.A.
w W., że różnica pomiędzy kwotą 1.862.156,67 zł., a wcześniej podawaną kwotą
1.427.254,00 zł wynika z tego, że w poprzednio podawanej kwocie omyłkowo nie
zaliczono do należnych od PKP S.A. Zakład Przewozów Pasażerskich L.
zobowiązań kwoty 434.902,67 zł tytułem składek na ubezpieczenie emerytalne.
W dniu 20 grudnia 2006 r. PKP S.A. w W. wpłaciła całą żądaną kwotę
1.862.156,67 zł. Pismem z dnia 27 kwietnia 2007 r. PKP S.A. w W. wystąpiła do
ZUS Oddział w L. o zwrot zapłaconej w dniu 20 grudnia 2006 r. kwoty 434.902,67 zł
jako kwoty nienależnej z uwagi na umorzenie tej kwoty przez organ rentowy na
mocy jego prawomocnych decyzji z dnia 8 października 2004 r., potwierdzonych
następnie decyzją ZUS z dnia 23 maja 2006 r. W odpowiedzi na powyższe pismo,
ZUS Oddział w L. wydał w dniu 21 maja 2007 r. przedmiotową decyzję.
Sąd Okręgowy uznał odwołanie za uzasadnione, powołując się na treść art.
161 k.p.a. w zw. z art. 123 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych. Sąd pierwszej instancji wskazał, że w sprawie
okolicznością bezsporną było to, że powoływane przez strony obie decyzje: ZUS I
Oddział w W. z dnia 8 października 2004 r. oraz ZUS Oddział w L. z dnia 23 maja
2006 r., ustalały stan zadłużenia PKP Zakład Przewozów Pasażerskich S.A. w L.
na kwotę 1.427,254 zł i nie uwzględniały tym samym spornej w niniejszym
postępowaniu kwoty 434.902,73 zł. Sąd Okręgowy przyjął, że powyższe decyzje
mają charakter ostateczny i nadal skutecznie funkcjonują w obrocie prawnym w
zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Natomiast przedmiotem
5
postępowania dowodowego w niniejszym postępowaniu nie była i nie mogła być
kwestia, czy sporna kwota 434.902,73 zł została zasadnie umorzona ww. decyzjami
administracyjnymi, bowiem kwestia ta została ostatecznie uregulowana w tych
decyzjach i jako taka była wiążąca dla sądu pierwszej instancji. W tym kontekście
Sąd Okręgowy wskazał, że korygowanie ewentualnych błędów w rozliczeniu konta
płatnika nie może odbywać się w dowolnym czasie, z pominięciem wiążących
strony i sąd ostatecznych decyzji administracyjnych, skoro niezbędną przesłanką
takich korekt mogłoby być tylko skuteczne i zgodne z prawem usunięcie z obrotu
prawnego powyższych decyzji. Sąd stwierdził zatem, że uiszczona w dniu 20
grudnia 2006 r. przez stronę odwołującą się suma 1.863.156,67 zł przewyższała o
kwotę 434.902,73 zł ustaloną w trzech decyzjach sumę zadłużenia PKP Zakładu
Przewozów Pasażerskich S.A. w L. i w takim zakresie była świadczeniem
nienależnym.
Rozpoznając apelację organu rentowego od powyższego wyroku, Sąd
Apelacyjny, Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 11 czerwca
2008 r zmienił zaskarżony wyrok i oddalił odwołanie.
Sąd stwierdził, że z uzasadnienia wyroku Sądu Okręgowego wynika, iż
powodem uwzględnienia odwołania było ustalenie, iż uiszczona w dniu 20 grudnia
2006 r. kwota 1.863.156,67 zł przewyższała o 434.902,73 zł ustaloną przez Zakład
Ubezpieczeń Społecznych w trzech innych decyzjach sumę zadłużenia PKP Zakład
Przewozów Pasażerskich i w takim zakresie była świadczeniem nienależnym, które
podlega zwrotowi. Uzasadnienie zaskarżonego orzeczenia dowodzi również tego,
że zdaniem sądu pierwszej instancji korygowanie ewentualnych błędów w
rozliczeniu konta płatnika nie może się odbywać się w dowolnym czasie i z
pominięciem wiążących decyzji administracyjnych, a niezbędną przesłanką takich
korekt mogłoby być tylko skuteczne i zgodne z prawem usunięcie z obrotu
prawnego prawomocnych decyzji.
W ocenie Sądu Apelacyjnego zobowiązanie Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych do zwrotu 434.902,67 zł jako nienależnie wpłaconych składek z
powodu różnic dotyczących określenia ich wysokości w poszczególnych decyzjach,
bez ustalenia rzeczywistego stanu konta składek (niedopłaty lub nadpłaty), jest
rozstrzygnięciem formalnym, które można łatwo zakwestionować. Analiza akt
6
sprawy dowodzi, że Sąd Okręgowy zlekceważył lub przeoczył pewne istotne
okoliczności, a mianowicie to, iż błąd w zakresie wysokości zadłużenia z tytułu
nieopłaconych składek na ubezpieczenie emerytalne mógł być sprawdzony przez
Polskie Koleje Państwowe we własnym zakresie na podstawie złożonych deklaracji
i porównania ich z faktycznymi wpłatami składek. W tej sytuacji tłumaczenie, że
wpłata kwoty 434.902,73 zł – wymienionej wyraźnie w piśmie z dnia 13 grudnia
2006 r. – nastąpiła z ostrożności procesowej bez sprawdzenia jej merytorycznej
zasadności, było zdaniem sądu drugiej instancji nie do przyjęcia.
Zgodnie z art. 46 ust. 1 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie
ubezpieczeń społecznych płatnik składek jest zobowiązany według zasad
wynikających z ustawy obliczać, potrącać z dochodów ubezpieczonych, rozliczać
oraz opłacać należne składki za każdy miesiąc kalendarzowy, a zgodnie z art. 47
ust. 1 tejże ustawy płatnik składek przesyła deklarację rozliczeniową, imienne
raporty miesięczne oraz opłaca składki. W obowiązkach płatnika mieści się także
powinność złożenia deklaracji rozliczeniowej korygującej w przypadku stwierdzenia
nieprawidłowości np. w zakresie wysokości składek.
Sąd apelacyjny podkreślił, że wnioskodawca nie wykazał, że żądana od
niego kwota została uregulowana lub iż nie ma obowiązku jej zapłaty z innych
powodów. Nie ma natomiast podstaw stwierdzenie, że kwota 424.902,73 zł została
umorzona na podstawie ustawy z dnia 8 września 2000 r. o komercjalizacji,
restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego „Polskie Koleje
Państwowe" (Dz. U. Nr 84, poz. 948 ze zm.). Kwestia wysokości zadłużenia
wnioskodawcy z tytułu zaległych składek na ubezpieczenie społeczne nie została
przesądzona w sprawie XIV U …/06 ponieważ jak wynika w sentencji wyroku z dnia
31 października 2006 r. Sąd Okręgowy w W. rozstrzygał jedynie o odsetkach, a nie
o należności głównej.
W ocenie Sądu Apelacyjnego w działalności Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych błędy nie powinny się zdarzać, ale z drugiej strony ujawnienie jakiejś
nieprawidłowości nie może pozostać bez odpowiedniej reakcji i bez względu na to,
że decyzje ZUS mają charakter deklaratoryjny a nie konstytutywny. W niniejszej
sprawie wnioskodawca wpłacił żądaną kwotę 434.902,67 zł i dopiero po pewnym
czasie wystąpił o jej zwrot. Decyzją z dnia 21 maja 2007 r. Zakład Ubezpieczeń
7
Społecznych Oddział w L. odmówił zwrotu wymienionej kwoty. Zdaniem Sądu
Apelacyjnego uczynił to słusznie, ponieważ żądanie zwrotu wpłaconej kwoty jako
nienależnie pobranych składek na ubezpieczenie społeczne bez wykazania, że
zostały one uregulowane podwójnie, umorzone lub nadpłacone z powodu
późniejszej korekty deklaracji nie mogło zostać uwzględnione.
Skargę kasacyjną od powyższego wyroku wywiodło PKP S.A. w W.,
zaskarżając go w całości oraz wnosząc o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości
i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania.
Skarga kasacyjna została oparta na obu podstawach kasacyjnych.
W zakresie naruszenia przepisów prawa materialnego skarżący zarzucił
niewłaściwe zastosowanie art. 46 ust. 1 w zw. z art. 47 ust. 1 ustawy z dnia 13
października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych oraz nieprawidłową
wykładnię art. 24 ust. 6d ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych i przyjęcie, iż
składki opłacone mimo ich uprzedniego prawomocnego umorzenia nie podlegają
zwrotowi.
Skarżący podniósł ponadto naruszenie art. 229 k.p.c. w stopniu, który miał
istotny wpływ na wynik sprawy poprzez nałożenie na skarżącego nie wynikającego
z przepisów prawa obowiązku dodatkowego udowodnienia faktu objęcia przez
decyzję ZUS I Oddział w W. z dnia 8 października 2004 r., oraz wdaną w jej
następstwie przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w L. decyzję z dnia
23 maja 2006 r., spornej kwoty składek na ubezpieczenie społeczne (434.902,73
zł), podczas gdy fakt „pomyłkowego" - ale jednak mającego miejsce w
rzeczywistości - umorzenia tej kwoty co najmniej dwukrotnie został przyznany
przez pozwanego w toku postępowania, przez co w świetle art. 229 k.p.c. nie
wymagał on dowodu.
Wniosek o przyjęcie skargi kasacyjnej do rozpoznania został uzasadniony
występowaniem w sprawie zagadnienia prawnego sprowadzającego się do
odpowiedzi na pytanie: Czy w demokratycznym państwie prawa (art. 2 Konstytucji
RP) dopuszczalne jest zniwelowanie niektórych skutków (wynikających z błędów
merytorycznych) ostatecznej decyzji organu rentowego umarzającej zaległości
płatnika z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne, z pominięciem przewidzianej
prawem procedury, poprzez skierowanie do strony postępowania zwykłego pisma
8
informującego ją, że w przedmiotowej decyzji część zawartych w niej kwot
„umorzona została przez pomyłkę" i jednocześnie pozostawienie tejże decyzji w
obrocie prawnym?
Skarżący wskazał, że zgodnie z art. 83a ust. 1 ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych, prawo lub zobowiązanie stwierdzone decyzją
ostateczną zakładu ubezpieczeń społecznych ulega ponownemu ustaleniu na
wniosek osoby zainteresowanej lub z urzędu, jeżeli po uprawomocnieniu się decyzji
zostaną przedłożone nowe dowody lub ujawniono okoliczności istniejące przed
wydaniem tej decyzji, które mają wpływ na to prawo lub zobowiązanie. Istnienie
tego przepisu w ustawie o systemie ubezpieczeń społecznych nie pozostawia
wyboru organowi rentowemu co do sposobu działania. W ocenie skarżącego,
chcąc naprawić swój własny błąd zawarty w decyzji umarzającej m.in. kwotę
434.902,73 zł, który to błąd był skutkiem, jak to określił Sąd Apelacyjny, błędnego
„ustalenia rzeczywistego stanu konta składek" płatnika, organ rentowy powinien był
ponownie z urzędu ustalić zakres prawa powoda przyznany w decyzjach
restrukturyzacyjnych. A jedyną dopuszczalną formą prawną, w której powinien był
to uczynić było wydanie nowej decyzji zmieniającej decyzje restrukturyzacyjne.
Wynika to wprost z art. 83a ust. 2 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych w
związku z art. 83 ust. 4 powyższej ustawy.
Ponadto skarżący wskazał, że bagatelizując fakt istnienia w obrocie
prawnym decyzji restrukturyzacyjnych, Sąd Apelacyjny zapomina również o
zasadzie związania organu rentowego własnymi decyzjami w sprawie, zgodnie z
art. 110 k.p.a., który na podstawie art. 123 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych ma zastosowanie do decyzji restrukturyzacyjnych.
Skarżący podkreślił także znaczenie zasady trwałości ostatecznych decyzji
administracyjnych, zgodnie z którą uchylenie lub zmiana takich decyzji,
stwierdzenie ich nieważności oraz wznowienie postępowania może nastąpić tylko
w przypadkach przewidzianych w kodeksie lub w ustawach szczególnych. Mając
powyższe na uwadze decyzje restrukturyzacyjne, na mocy których skarżący został
zwolniony częściowo z obowiązku świadczenia mają charakter ostateczny i nadal
skutecznie funkcjonują w obrocie prawnym w zakresie istotnym dla rozstrzygnięcia
w niniejszej sprawie. W ocenie skarżącego brak jest zatem podstaw prawnych, aby
9
wydane decyzje, które stały się ostateczne i nie zostały uchylone lub zmienione
zgodnie z obowiązującą w tym zakresie procedura, weryfikować zwykłym pismem
pozwanego.
Uzasadniając naruszenia przepisów prawa materialnego skarżący podniósł,
że art. 46 ust. 1 i 47 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych zostały
przywołane przez sąd drugiej instancji jako jedyne podstawy prawne (przytoczone
wprost w uzasadnieniu skarżonego wyroku) służące do oceny poprawności działań
powoda w zupełnym oderwaniu od jakiejkolwiek oceny działań pozwanego. W
związku z powyższym skarżący zauważył, iż w świetle faktu, że w niniejszej
sprawie w obrocie prawnym ciągle istnieją ostateczne decyzje restrukturyzacyjne,
które orzekają o umorzeniu m.in. kwoty 434.902,73 zł, jakiekolwiek rozważania
dotyczące brzmienia art. 46 ust. 1 i 47 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych są irrelewantne. Skarżący nie podważa bowiem ciążących na nim
obowiązków w zakresie wykazywania w deklaracjach prawidłowych kwot
rozliczanych składek na ubezpieczenie społeczne, lecz podważa fakt
wymagalności tych składek w sytuacji, gdy zostały one prawomocnie umorzone, a
w obrocie prawnym cały czas funkcjonują decyzje restrukturyzacyjne, z których fakt
dokonania umorzenia tych składek bezpośrednio wynika.
Skarżący stwierdził następnie, że podobnie jak zobowiązania podatkowe,
czy jakiekolwiek inne zobowiązania, zobowiązania z tytułu składek na
ubezpieczenia społeczne mogą wygasnąć na kilka sposobów, które są wobec
siebie alternatywą wykluczającą. Do wygaśnięcia zobowiązań z tytułu składek na
ubezpieczenia społeczne może dojść przede wszystkim wskutek ich zapłaty,
wskutek umorzenia, albo też w wyniku upływu terminu przedawnienia. Jeśli
nastąpiło umorzenie zaległości z tytułu składek na ubezpieczenie społeczne, to
obowiązek ich uiszczenia wygasł. Nie można go więc wskrzesić poprzez
dobrowolną zapłatę, tak jak sugeruje to Sąd Apelacyjny w uzasadnieniu
skarżonego wyroku.
W ocenie skarżącego dopóki w obrocie prawnym funkcjonują decyzje
restrukturyzacyjne organ rentowy, a w ślad za nim Sąd Apelacyjny nie mogą
nakładać na niego obowiązku doprowadzenia do ponownego wygaśnięcia tych
samych zobowiązań, powołując się wprost na brzmienie art. 46 ust. 1 i 47 ust. 1
10
ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Innymi słowy, nie może bowiem
wygasnąć zobowiązanie, które już wcześniej wygasło.
Skarżący zwrócił wreszcie uwagę, że umorzenie spornych należności nie
jest efektem popełnienia przez niego jakiegokolwiek błędu, zaniedbania lub też jego
nieostrożności. To organ rentowy prowadził postępowanie restrukturyzacyjne, na
którego wynik miał wyłączny wpływ. Wynik tego postępowania z całą pewnością nie
był następstwem wprowadzenia go w błąd przez skarżącego wskutek złożenia
przez niego nieprawidłowo wypełnionych deklaracji. Stąd, czynienie przez Sąd
Apelacyjny zarzutu związanego z bliżej nieuzasadnionym, rzekomym naruszeniem
przez niego norm zawartych w art. 46 ust. 1 i art. 47 ust. 1 ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych jest bezpodstawne.
Odnosząc się do naruszenia art. 24 ust. 6d ustawy o systemie ubezpieczeń
społecznych, skarżący wskazał, że Sąd Apelacyjny przyjmując, iż składki opłacone
mimo ich uprzedniego prawomocnego umorzenia nie podlegają zwrotowi naruszył
wskazany wyżej przepis poprzez dokonanie jego błędnej wykładni, a ściślej
zawartych w nim słów „nienależnie opłacone składki". Sąd Apelacyjny przyjął, że
skoro w świetle przepisów ustawy o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji
PKP, składki na ubezpieczenia emerytalne nie podlegały umorzeniu, to objęcie ich
umorzeniem przez organ rentowy w decyzjach restrukturyzacyjnych było niezgodne
z prawem. W konsekwencji, jak należy mniemać, sąd uznał, że mimo wydania
decyzji restrukturyzacyjnych do ich faktycznego umorzenia nie doszło. Jest to
wniosek sprzeczny z treścią decyzji restrukturyzacyjnych, oraz nie jest on
bynajmniej efektem przeprowadzenia jakiegokolwiek postępowania (w tym
dowodowego), które odnosiłoby się do powyższych decyzji. Dlatego stwierdzenie
sądu, iż sporna kwota 424.902,73 zł była kwotą należną i dlatego nie podlega
zwrotowi jest zupełnie dowolne bo nie wynika z żadnego faktu.
W ocenie skarżącego, w sytuacji gdy kwota odpowiadająca swoją wartością
składkom lub zaległościom, które zostały wcześniej umorzone decyzjami
restrukturyzacyjnymi zostanie mimo to wpłacona na rachunek Zakładu
Ubezpieczeń Społecznych, to nie ulega wątpliwości, iż jest ona kwotą opłaconą
nienależnie, a zatem mieści się w dyspozycji artykułu 24 ust. 6d ustawy o systemie
ubezpieczeń społecznych.
11
Odnosząc się natomiast do naruszenia art. 229 k.p.c., zgodnie z którym nie
wymagają dowodu fakty przyznane w toku postępowania przez stronę przeciwną, jeśli
przyznanie nie budzi wątpliwości skarżący wskazał, że ze zgromadzonego w
sprawie materiału dowodowego wynika, iż organ rentowy co najmniej dwukrotnie
przyznał wprost, iż w decyzjach restrukturyzacyjnych wysokość należności z tytułu
składek w części finansowanej przez płatnika składek, przypadająca od PKP Zakład
Przewozów Pasażerskich S.A. L., która podlegała umorzeniu została zawyżona o
434.902,73 zł. W piśmie z dnia 12 grudnia 2006 r. Oddział ZUS poinformował płatnika o
prawidłowej kwocie należności z tytułu składek na ubezpieczenie emerytalne
podlegających spłacie do końca 2006 r. (1.862.156,67 zł), a następnie w piśmie z dnia 13
grudnia 2006 r. wyjaśnił płatnikowi przyczyny powstania różnicy. W świetle takich
okoliczności twierdzenie Sądu Apelacyjnego o tym, że skarżący nie udowodnił
faktu umorzenia kwoty 434.902,73 zł jest wyrazem oczywistego naruszenia przez
ten sąd art. 229 k.p.c.
Sąd Najwyższy zważył co następuje:
W niniejszej sprawie przedmiotem sporu były należności z tytułu składek na
ubezpieczenie emerytalne w kwocie 434.902, 67 zł. Bezspornym było natomiast to,
że kwota powyższa nie mogła być umorzona przez organ rentowy, gdyż możliwości
takiej nie przewidują przepisy ustawy z dnia 8 września 2000 r. o komercjalizacji,
restrukturyzacji i prywatyzacji przedsiębiorstwa państwowego „Polskie Koleje
Państwowe” (Dz. U. Nr 84, poz. 947, ze zm.).
Skarżący został poinformowany o bezzasadnym zaniżeniu wysokości
należności. Rozliczenie konta zostało skorygowane w grudniu 2006 roku. PKP S.A.
wpłaciła sporną kwotę w dniu 20 grudnia 2006 r. Następnie zaś płatnik składek
wystąpił o zwrot spornej kwoty twierdząc, iż jest to świadczenie nienależne z uwagi
na umorzenie składek w decyzjach z dnia 8 października 2004 roku. Decyzją z
dnia 27 maja ZUS odmówił zwrotu tej kwoty.
Sąd Okręgowy uznał, że sporna kwota została wpłacona nienależnie i
zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że zobowiązał organ rentowy do zwrotu
12
kwoty 434.902, 67 zł. Na skutek apelacji ZUS Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony
wyrok i oddalił odwołanie.
Zdaniem Sądu Najwyższego podstawową kwestią jest rozstrzygnięcie, czy
wpłacona kwota była świadczeniem nienależnym i w konsekwencji podlegającym
zwrotowi. Nie ulega wątpliwości, że zaniżenie wysokości należności składkowych
było wynikiem pomyłki ZUS. Jednak wymaga podkreślenia, że na umorzenie tych
należności nie zezwalały przepisy ustawy. Tak więc ZUS miał obowiązek
dokonania korekty zobowiązań PKP. Płatnik został więc poinformowany o
wysokości należnych składek oraz przyczynach powstania różnicy. Jeżeli płatnik
(PKP) uważał, iż jest to świadczenie nienależne, to powinien wyjaśnienia (korektę)
zakwestionować. Wystarczającą reakcją byłaby nawet odmowa zapłaty spornej
kwoty. Skarżący kwotę tą jednak zapłacił. Można więc domniemywać, że uznał ją
kwotę za należną ZUS-owi. Wyjaśnienie skarżącego, że wpłata spornej kwoty
nastąpiła „z ostrożności procesowej” bez sprawdzenia jej merytorycznej zasadności
nie zasługuje na akceptację i pozostaje bez znaczenia dla rozstrzygnięcia. Należy
w tym miejscu podnieść, że decyzje umarzające składki nie nakładały na jej
adresata żadnego obowiązku, który został następnie przymusowo
wyegzekwowany. W tej sytuacji dobrowolna zapłata kwoty należnych ZUS-owi
składek świadczy, że w tym momencie PKP uznała zasadność wyjaśnienia ZUS.
Należy zgodzić się, że działanie ZUS powinno polegać na zmianie decyzji.
Zapłata spornej kwoty sprawiła jednak, że ZUS otrzymał należną mu kwotę
składek. Można także stwierdzić, że gdyby PKP odmówiła zapłaty, to ZUS byłby do
tego zmuszony. Uznanie, że wpłacone kwoty były należne ZUS-owi nie oznacza
jednak tolerowania skrajnej niestaranności, jak uważa skarżący, który dobrowolnie
je uiścił.
W tej sytuacji ustalenie, czy sporna kwota stanowiła świadczenie nienależne
zostało dokonane w oparciu o stan konta składek. Po wezwaniu do uiszczenia
różnicy płatnik składki te opłacił. Nie ulega też wątpliwości, że płatnik miał
możliwości sprawdzenia wysokości zadłużenia wobec ZUS-u. Ostatecznie po
wpłaceniu spornej kwoty nie można uznać, że stanowiła ona świadczenie
nienależne. Składki te nie zostały bowiem uregulowane podwójnie, umorzone lub
nadpłacone. Natomiast z przepisów ustawy systemowej wynika wprost, że płatnik
13
jest zobowiązany do złożenia deklaracji korygującej wysokość składek (art. 47 ust.
3).
W rezultacie na skutek działań organu rentowego i zachowania płatnika
doszło do zapłaty należnych składek na ubezpieczenie emerytalne.
Sąd Najwyższy rozpatrując sprawę w granicach zarzutów skargi kasacyjnej
nie rozstrzygał, czy pismo informujące o kwocie należności nie mogło być uznane
za decyzję administracyjną. Sąd Najwyższy stwierdził, że sporne należności
składkowe nie mogły podlegać umorzeniu. Wysokość należności składkowych
powinna być ustalana z uwzględnieniem całości okoliczności sprawy, w tym
również dokumentów rozliczeniowych. W tym stanie rzeczy należało przyjąć, że
sporna kwota nie może być uznana za świadczenie nienależne.
Z powyższych względów Sąd Najwyższy uznał, że nie doszło do naruszenia
wskazanych w skardze przepisów prawa materialnego i procesowego a wyrok
Sądu Apelacyjnego odpowiada prawu. Należy również stwierdzić, że sformułowany
w skardze problem prawny nie wystąpił, co do zasady, w niniejszej sprawie. Zarzut
tolerowania skrajnej niestaranności organu rentowego także nie jest zasadny.
Gdyby uznać słuszność sformułowanych w skardze kasacyjnej zarzutów, to
konsekwentnie należałoby też stwierdzić, iż skarżący postąpił równie niestarannie.
Z tych powodów Sąd Najwyższy orzekł, na podstawie art. 39814
k.p.c, jak w
sentencji wyroku.