Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 4/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 2 lipca 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Lech Walentynowicz (przewodniczący)
SSN Krzysztof Pietrzykowski
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
Protokolant Ewa Zawisza
w sprawie z powództwa A. N.
przeciwko M. S.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 2 lipca 2009 r.,
skargi kasacyjnej pozwanego od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 20 maja 2008 r.,
oddala skargę kasacyjną i zasądza od pozwanej na rzecz
powoda kwotę 3.617 (trzy tysiące sześćset siedemnaście) zł
tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu
kasacyjnym.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem z dnia 19 października 2007 r. Sąd Okręgowy w C. zasądził od
pozwanej M. S. na rzecz powoda A. N. kwotę 160.000 zł z ustawowymi odsetkami
od 31 maja 2003 r. tytułem ceny sprzedanych pozwanej 1.680 udziałów w spółce z
ograniczona odpowiedzialnością A. Import – Export w C., oddalił powództwo
w pozostałej części (w zakresie odsetek żądanych za okres wcześniejszy) i orzekł
o kosztach procesu.
Sąd ustalił następujące fakty:
Powód był wspólnikiem Sp. z o.o. „A. ". Przysługiwały mu 4000 udziałów.
Pozostałymi wspólnikami byli jego ojciec (4.200 udziałów) i brat (1.078 udziałów).
Pozwana była jednym z dostawców surowców dla spółki. W 2002 r. spółka utraciła
płynność finansową. Pozwana zdecydowała się wówczas odkupić od wspólników
50% udziałów. W trakcie negocjacji strony ustaliły, że zapłatą za udziały będzie
dostarczony przez pozwaną do spółki towar o wartości 500.000 zł, co do którego
pozwana wystawić miała faktury korygujące. W dniu 5 listopada 2002 r. powód zbył
pozwanej 1680 udziałów po 100 zł za łączną kwotę 168.000,-zł, swoje udziały
sprzedał pozwanej również R. N. W umowie znalazło się stwierdzenie, że
należność za udziały została zapłacona.
Po zawarciu umowy sprzedaży udziałów pozwana nie wystawiła faktur
korygujących, nie zapłaciła też za udziały w gotówce. W związku z tym R.N.
sporządził 7 listopada 2002 r. własnoręczne oświadczenie, że pozwana nie
zapłaciła za udziały w dniu sprzedaży, a pozwana podpisała to oświadczenie.
Autentyczność podpisu pozwanej oraz fakt złożenia go jednocześnie lub po
powstaniu dokumentu potwierdzili biegli z Katedry Kryminalistyki Uniwersytetu
Wrocławskiego. Poza tym powód ani R. N. nigdy nie byli w firmie pozwanej i nie
mogli wejść w posiadanie kartki z jej podpisem in blanco.
Mimo nieskorygowania faktur, spółka „A. " nie zapłaciła pozwanej 500.000 zł
za dostarczony i zafakturowany towar. W związku z tym pozwana swoją
wierzytelność w kwocie 315.000 zł zaspokoiła z wierzytelności, jakie przysługiwały
3
spółce od jej kontrahentów, a o pozostałą kwotę 115.000 zł wystąpiła
z powództwem.
Pozwana nie zapłaciła za zakupione udziały po otrzymaniu od powoda
wezwań. Złożyła natomiast do organów ścigania zawiadomienie o usiłowaniu przez
powoda nakłonienia jej do ponownej zapłaty za te udziały. Śledztwo zostało
umorzone wobec braku danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie
popełnienia przestępstwa. W toku postępowania karnego przeprowadzony został
dowód z opinii biegłych z dziedziny kryminalistyki i grafologii w celu ustalenia
autentyczności podpisu pozwanej i relacji czasowych pomiędzy powstaniem
dokumentu z 7 listopada 2002 r. a jego podpisaniem przez pozwaną. Wydaną
w nim opinię Sąd I instancji włączył do materiału dowodowego wydając
postanowienie o przeprowadzeniu analogicznego dowodu w niniejszej sprawie.
W toku postępowania biegli złożyli opinie uzupełniające.
Analizując powyższe ustalenia Sąd Okręgowy uznał, że powództwo znajduje
podstawy w art. 535 k.c. w zw. z art. 555 k.c. Zamieszczone w umowie
z 5 listopada 2002 r. stwierdzenie, iż zapłata ceny za udziały już nastąpiła, było
nieprawdziwe, co przyznała pozwana w oświadczeniu z 7 listopada 2002 r. i co
wynika z zeznań powoda i świadka R. N. Uzgodnienia stron zakładały zapłatę w
drodze korekty faktur za dostarczony już towar. Takie rozwiązanie okazało się
niemożliwe do księgowego przeprowadzenia, lecz powód nie wiedział o tym w
momencie zawierania umowy i miał wówczas podstawy, aby uważać, że takie
rozliczenie już nastąpiło. Sąd ocenił, że skoro umowa sprzedaży zawierała
wszystkie niezbędne elementy, w tym określała cenę sprzedaży udziałów, to
niemożliwość dokonanie zapłaty w drodze uzgodnionej wcześniej przez strony
powodowała, iż pozwana obowiązana była zapłacić powodowi gotówką. Faktu
zapłaty pozwana jednak nie udowodniła.
Sąd Apelacyjny wyrokiem z 20 maja 2008 r. oddalił apelację pozwanej od
powyższego wyroku. Sąd ten uzupełnił postępowanie dowodowe dowodem z
dokumentu – sprzeciwu spółki „A. " od nakazu zapłaty z dnia 19 marca 2008 r. w
sprawie I Nc …/07, w którym spółka ta zgłosiła zarzut potrącenia z dochodzoną od
niej wierzytelnością pozwanej swojej wierzytelności wobec pozwanej, lecz
4
okoliczność tę uznał za obojętną dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Pozostałe
wnioski dowodowe oddalił jako niespełniające wymagań art. 381 k.p.c. lub
nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sporu. Za podstawę rozważań przyjął ustalenia
Sądu I instancji, które ocenił jako prawidłowo oparte na należycie zgromadzonym
materiale dowodowym. Sąd Apelacyjny nie stwierdził zarzucanego naruszenia art.
247 k.p.c. Wyjaśnił, że przepis ten nie wyłącza dowodu z zeznań świadków lub
przesłuchania stron, zmierzającego do wykładni oświadczenia woli zawartego w
dokumencie obejmującym czynność prawną, a w takim celu prowadził powyższe
dowody Sąd I instancji, dążący do wyjaśnienia zawartego w umowie z 5 listopada
2002 r. oświadczenia, że zapłata za udziały już nastąpiła. Przeprowadzone dowody
pozwoliły na ustalenie, że strony nie miały na myśli zapłaty gotówką, lecz użyły
takiego zwrotu, gdyż uzgodniły wcześniej, że zapłata nastąpi w drodze wystawienia
przez pozwaną faktur korygujących za wcześniej dostarczony do spółki towar.
Pozwana zapewniała powoda przy zawieraniu umowy, że faktury już wystawiono,
tylko nie ma do nich dostępu. Sąd Apelacyjny przyjął, że oświadczenie o dokonaniu
zapłaty stanowiło oświadczenie wiedzy, zawierające w sobie ewentualnie
oświadczenie woli nakierowane na wygaszenie zobowiązania wskutek jego
wykonania. Takie oświadczenie, zdaniem tego Sądu, nie wymaga żadnej formy
szczególnej, nie jest bowiem elementem przedmiotowo istotnym umowy zbycia
udziałów. Oświadczenie to zostało skutecznie podważone w złożonym przez
pozwaną oświadczeniu z 7 listopada 2002 r. Także to oświadczenie nie stanowiło
zmiany umowy, więc jego ważność nie zależała od zachowania formy pisemnej z
podpisami poświadczonymi notarialnie.
W skardze kasacyjnej od wyroku Sądu Apelacyjnego, opartej na obydwu
podstawach przewidzianych w art. 3983
§ 1 k.p.c., pozwana zarzuciła:
1) w ramach podstawy naruszenia prawa materialnego:
- niewłaściwe zastosowanie art. 65 § 1 k.c. i 65 § 2 k.c. prowadzące do
wykładni postanowień umowy ponad osnowę dokumentu i skutkujące
zmianą treści umowy,
- niewłaściwe zastosowanie art. 180 k.s.h. poprzez przyjęcie, że
oświadczenie woli zawarte w umowie zbycia udziałów w spółce
5
z ograniczoną odpowiedzialnością, dotyczące wzajemnych rozliczeń
pomiędzy stronami umowy może zostać zmienione, przy czym
oświadczenie wprowadzające taką zmianę nie wymaga zachowania formy
szczególnej przewidzianej dla tej umowy i mogło stanowić dowód służący
wykładni oświadczenia woli złożonego w dokumencie obejmującym
czynność prawną,
- błędne zastosowanie art. 535 k.c. polegające na pominięciu regulacji
z art. 180 k.s.h.
2) w ramach podstawy naruszenie przepisów postępowania, które miało istotny
wpływ na wynik sprawy:
- naruszenie art. 247 k.p.c. poprzez przeprowadzenie dowodu
z przesłuchania świadków na okoliczność nieprawdziwości oświadczenia
woli złożonego przez powoda w umowie zbycia udziałów z dnia
5 listopada 2002 r., prowadzące do obejścia przepisów o formie zmiany
umowy.
- naruszenie art. 227 k.p.c. w związku z art. 217 § 2 k.p.c. i art. 391 § 1
k.p.c., poprzez oddalenie wniosku pozwanej o przeprowadzenie dowodu
z uzupełniających opinii biegłych G. R. i prof. Z. K., a także z
oświadczenia z dnia 19 września 2002 r., a w konsekwencji
niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności mogących mieć wpływ
na wynik sprawy;
- naruszenie art. 227 k.p.c. w związku z art. 217 § 2 k.p.c. i art. 391 § 1
k.p.c. oraz art. 233 k.p.c. poprzez sprzeczność ze zgromadzonym
materiałem dowodowym ustalenia, że pozwana podpisała oświadczenie
z 7 listopada 2002 r. oraz że oświadczenie to nie stanowiło zmiany
postanowień umowy zbycia udziałów w spółce z ograniczona
odpowiedzialnością.
We wnioskach skarżąca domaga się uchylenia zaskarżonego wyroku
i oddalenia powództwa oraz zasądzenia na jej rzecz kosztów postępowania za
wszystkie instancje; ewentualnie uchylenie tego wyroku w całości i przekazania
6
sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu oraz zasądzenie od
powoda na rzecz pozwanej kosztów postępowania kasacyjnego.
Powód wniósł o oddalenie skargi kasacyjnej i zasądzenie od pozwanej
kosztów postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Spośród podniesionych przez skarżącą zarzutów w pierwszej kolejności
należy rozważyć te, które podważają prawidłowość przeprowadzonego
postępowania, zwłaszcza jeśli, jak twierdzi pozwana, ich skutkiem ma być
niekompletność materiału dowodowego. Do zarzutów tego rodzaju należy zaliczyć
ten, w którym pozwana podnosi naruszenie art. 227 k.p.c. w związku z art. 217 § 2
k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. przez pominięcie jej wniosków dowodowych
o uzupełnienie opinii wydanych przez biegłych G. R. i Z. K. Nie może być on
uwzględniony, ponieważ pozwana nie składała w postępowaniu apelacyjnym
wniosku o uzupełnienie wydanych opinii. Wnioski takie zgłaszała na etapie
postępowania przez Sądem I instancji, a w apelacji podważała trafność odmowy ich
dopuszczenia przez Sąd Okręgowy. Na etapie postępowania kasacyjnego mogłaby
więc jedynie kwestionować prawidłowość rozpatrzenia przez Sąd Apelacyjny jej
zarzutów apelacyjnych (art. 378 § 1 k.p.c.). Podnoszenie, że wadliwe było
oddalenie wniosków dowodowych chybia celu, bowiem nie jest dostosowane do
czynności podejmowanych przez Sąd II instancji.
Zarzuty dotyczące naruszenia art. 233 k.p.c., uzasadniane sprzecznością
pomiędzy poczynionymi przez Sąd Apelacyjny ustaleniami a treścią materiału
dowodowego, oparte na twierdzeniu, że Sąd nienależycie ocenił przeprowadzone
dowody, nie mogą stanowić podstawy skargi kasacyjnej z uwagi na zakaz
ustanowiony w art. 3983
§ 3 k.p.c. Wprawdzie skarżąca podnosi, że uchybienie
dotyczyło także art. 227 k.p.c. w związku z art. 217 § 2 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c.,
a zatem wynikało z braku pełnego materiału dowodowego, jednak – z uwagi na
uzasadnienie omawianego zarzutu w skardze kasacyjnej – także w tej konfiguracji
zarzut nie jest zasadny. Sprzeczność ustaleń polegać miałaby na bezpodstawnym
przyjęciu, że pozwana podpisała oświadczenie z 7 listopada 2002 r. i łączyć się
z nieprzeprowadzeniem dowodów z uzupełniających opinii biegłych oraz
7
z dokumentu – oświadczenia R. N. z 19 września 2002 r. Nieprawidłowe
sformułowanie przez pozwaną zastrzeżeń do opinii biegłych było już przedmiotem
rozważań. Te same wady wykazuje zarzut pominięcia dowodu z dokumentu.
Pozwana nie wnosiła o przeprowadzenie tego dowodu przed Sądem Apelacyjnym,
lecz zakwestionowała oddalenie wniosku dowodowego przez Sąd Okręgowy. Sąd
Apelacyjny rozważył ten zarzut i poddał ocenie trafność stanowiska Sądu
Okręgowego o oddaleniu wniosku dowodowego z uwagi na prekluzję dowodową,
zgadzając się z poglądem, że wniosek dowodowy złożony został zbyt późno.
Niezależnie od tego zajął się treścią dokumentu, by stwierdzić, że nie zawiera on
informacji istotnych dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Analiza ta była już jednak
zbędna, skoro pozytywnie wypadła ocena zastosowania przez Sąd Okręgowy
przepisów o prekluzji dowodowej. Prawidłowości tej oceny zarzut skarżącej nie
sięga.
Ponadto skarżąca nie ma racji traktując jako ustalenie faktyczne stanowisko
Sądu Apelacyjnego odmawiające uznania oświadczenia z 7 listopada 2002 r. za
zmianę umowy z 5 listopada 2002 r. Ocena charakteru prawnego oświadczenia
należy do sfery prawa a nie faktu, także więc z tego powodu omawiany zarzut nie
mógł odnieść zamierzonego skutku.
W ramach podstawy z art. 3983
§ 1 k.p.c. pozwana powołała jeszcze
naruszenie art. 247 k.p.c. Sąd Apelacyjny nie mógł jednak naruszyć tego przepisu,
ponieważ nie dopuszczał żadnego z przewidzianych w nim dowodów
(por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 16 listopada 2006 r., II CSK 174/06,
nie publ.).
W konsekwencji żaden z zarzutów o naturze procesowej nie okazał się
trafny.
Ustosunkowanie się do podstawy materialnoprawnej skargi wymaga przede
wszystkim rozważenia jaką rolę pełniło zawarte w umowie z 5 listopada 2002 r.
oświadczenie powoda, że należność za sprzedawane udziały została już
zapłacona. Sąd Apelacyjny stwierdził, że było to oświadczenie wiedzy, które mogło
w sobie zawierać element woli nakierowany na umorzenie zobowiązania.
W realiach rozpatrywanej sprawy zgodzić się można jedynie z pierwsza częścią
8
tego poglądu. Oświadczenie powoda ujęte w tekście umowy nie niosło w sobie
elementu woli i nie kształtowało umowy stron. Oświadczenie to stwierdzało fakt
spełnienia uzgodnionego świadczenia przez dłużniczkę – pozwaną. Tego rodzaju
pisemne potwierdzenie wykonania zobowiązania stanowi pokwitowanie (art. 462
§ 1 k.c.), będące nie tylko źródłem wynikającego z jego treści domniemania, że
spełnione zostało świadczenia w nim wymienione, lecz także dalszych domniemań
prawnych przewidzianych w art. 466 k.c., m. in. domniemania zapłaty należności
ubocznych. Z punktu widzenia prawa procesowego pokwitowanie jest dokumentem
prywatnym w rozumieniu art. 245 k.p.c. i jako taki potwierdza jedynie, że osoba,
która go podpisała złożyła tej treści oświadczenie. Nie korzysta natomiast
z domniemania prawdziwości zawartych w nim oświadczeń, wobec czego osoba
mająca w tym interes prawny może twierdzić i dowodzić, że treść złożonych
oświadczeń nie odpowiada stanowi rzeczywistemu (tak Sąd Najwyższy
w postanowieniu z dnia 15 kwietnia 1982 r., III CRN 65/82, nie publ.).
Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 5 grudnia 2007 r. (II PK 95/07,
nie publ.) pokwitowanie należy do oświadczeń wiedzy, mających charakter
potwierdzenia faktów. Nie wpływa na ukształtowanie stosunku zobowiązaniowego.
Jego funkcją jest ułatwienie dłużnikowi udowodnienia, że spełnił świadczenie.
Pokwitowanie może być jednak zakwestionowane, ponieważ stan w nim
stwierdzony jako fakt podlega ocenie w kategoriach prawdy lub fałszu.
Skarżąca nie ma zatem racji, zarzucając nieprawidłowe zastosowanie
art. 180 k.s.h. Skoro pokwitowanie nie wpływa na treść umowy, to również jego
podważenie nie zmienia kształtu istniejącego stosunku prawnego. Wygaśniecie
zobowiązania na skutek spełnienia świadczenia nie jest bowiem konsekwencją
wystawienia pokwitowania, lecz skutkiem rzeczywistego wykonania obowiązku
przez dłużnika. Pokwitowanie nie wymaga zatem zachowania innej formy niż
pisemna, za wyjątkiem wypadku, kiedy dłużnik wykaże, że ma interes w otrzymaniu
potwierdzenia w formie kwalifikowanej (art. 462 § 2 k.c.). Podważenie prawdziwości
oświadczenia zawartego w pokwitowaniu może być dokonane wszelkimi środkami
dowodowymi. Nie mają przy tym zastosowania ograniczenia przewidziane
w art. 247 k.p.c., które odnoszą się do treści czynności prawnej, to znaczy do
oświadczeń woli zawartych w dokumencie, a nie do ujętych w nim oświadczeń
9
wiedzy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 1976 r., III CRN 46/76,
OSP 1977/2/29).
Weryfikacja oświadczeń wiedzy nie przebiega według zasad przewidzianych
w art. 65 k.c., dlatego Sąd Apelacyjny nie mógł naruszyć tego przepisu ustalając,
że zapłata, której dokonanie potwierdził powód, w rzeczywistości nie nastąpiła.
Nie naruszył go również, przyjmując, że pozwana powinna zrealizować
umowę zgodnie z jej treścią wyrażoną w szczególnej formie, to znaczy poprzez
zapłatę ceny zakupionych udziałów. Skarżąca zresztą nie kwestionuje wiążącego
charakteru postanowienia o obowiązku uiszczenia ceny, uważa jedynie, że
zamieszczone w tekście umowy oświadczenie powoda, iż cenę tę już zapłaciła,
stanowi składnik postanowień umownych. Jej stanowisko nie jest jednak w tym
zakresie uzasadnione, pokwitowanie nie jest bowiem elementem konstruującym
umowę sprzedaży praw.
W rezultacie skarga kasacyjna, jako pozbawiona uzasadnionych podstaw,
podlegała oddaleniu na podstawie art. 39814
k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego wynika z treści art. 39821
k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 i art. 98 § 1 i 3 k.p.c.
md