Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 232/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 listopada 2009 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Mirosław Bączyk
SSN Krzysztof Pietrzykowski
w sprawie z powództwa A. S.
przeciwko B.M., R. S. i „P.” Spółdzielni Pracy w W.
o nakazanie i zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 19 listopada 2009 r.,
skargi kasacyjnej pozwanych B. M. i „P.” Spółdzielni Pracy w W.
od wyroku Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 25 września 2008 r.,
I. oddala skargę kasacyjną;
II. zasądza od pozwanych B. M. i „P.” Spółdzielni Pracy w W.
na rzecz powoda kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) zł z tytułu
zwrotu kosztów postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
A. S. w pozwie skierowanym przeciwko tygodnikowi „P.” i dwóm jego
dziennikarkom wniósł o nakazanie pozwanym, aby opublikowali w trzech kolejnych
wydaniach tego tygodnika oświadczenie zawierające przeproszenie powoda za
naruszenie dóbr osobistych spowodowane bezprawnym opublikowaniem jego
danych osobowych i wizerunku w kontekście postępowania karnego oraz o
nakazanie pozwanym zaniechania publikowania w „P.” danych osobowych i
wizerunku powoda w kontekście postępowania karnego, a nadto wniósł o
zasądzenie na określony cel społeczny solidarnie od pozwanych kwoty 30 tysięcy
zł.
Wyrok Sądu Okręgowego, oddalający powództwo w całości, został
zmieniony przez Sąd Apelacyjny, który wyrokiem z dnia 25 września 2008 r.
nakazał pozwanym B. M. oraz „P.”, aby opublikowali w dziale „Gospodarka” tego
tygodnika oświadczenie o treści: „B. M. i „P.” Spółdzielnia Pracy przepraszają pana
A. S. za naruszenie jego dóbr osobistych, spowodowane bezprawnym
opublikowaniem na łamach tygodnika jego danych osobowych oraz wizerunku w
kontekście postępowania karnego prowadzonego przez Sąd Rejonowy w […] w
sprawie o sygnaturze akt […]”. Apelacja powoda w pozostałej części została
oddalona.
Sąd Apelacyjny przyjął za podstawę faktyczną swego orzeczenia ustalenia
poczynione przez Sąd pierwszej instancji, które w zakresie istotnym na obecnym
etapie postępowania przedstawiają się następująco.
Powód jest prezesem Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo Kredytowej […].
W tygodniku „P.” z dnia 19 sierpnia 2006 r. został opublikowany artykuł B. M. „[…]”,
zawierający m. in. dane na temat stanu majątkowego powoda, a także wzmiankę
na temat postępowania karnego. W dniu 28 sierpnia 2006 r redaktor naczelny „P.”
zwrócił się do przewodniczącej wydziału Sądu Rejonowego, przed którym było
prowadzone postępowanie karne m. in. przeciwko powodowi jako jednemu
z oskarżonych, o udzielenie dziennikarce tygodnika B. M. zgody na zapoznanie się
z aktami sprawy. We wniosku tym wskazano, że powód jest osobą publiczną,
prezesem […] kasy SKOK, zrzeszającej blisko pół miliona członków, którzy
powinni mieć dostęp do wszystkich informacji wpływających na ocenę
3
wiarygodności człowieka zarządzającego instytucją, której powierzyli oszczędności.
W dniu 4 września 2006 r. B. M. wystąpiła do przewodniczącej wydziału karnego z
prośbą o wyrażenie zgody na zapoznanie się z aktem oskarżenia oraz wyrokami
sądu pierwszej i drugiej instancji, a także o wydanie ich kserokopii, które zostaną
wykorzystane do przygotowania artykułu. Przewodnicząca wydziału w tym samym
dniu wyraziła zgodę na wydanie dziennikarce kserokopii aktu oskarżenia i wyroków
sądów z uzasadnieniami.
W „P.” z dnia 21 października 2006 r. został opublikowany artykuł B. M. pt.
„[…]”, zawierający następujący passus: „Gromadzącą oszczędności pół miliona
członków Spółdzielczą Kasą Oszczędnościowo – Kredytową […] rządzi od lat A. S.
W 2004 r. został skazany za niedopełnienie obowiązków, przyjęcie łapówek
i wyrządzenie szkody majątkowej w SKOK w wysokości ponad 1,3 mln zł na 3 lata
pozbawienia wolności oraz 100 tys. zł grzywny (chodziło o kredyty udzielone p. I.
K.– jak twierdziła za łapówki – m. in. na zakup bankrutującego klubu D., który
należał do znajomych S.). Sąd zakazał mu także pełnienia funkcji kierowniczych w
spółdzielniach przez trzy lata. Sąd II instancji uchylił jednak wyrok ze względu na
pewne rozbieżności w zeznaniach świadków i przekazał sprawę do ponownego
rozpoznania”. Artykuł został opatrzony fotografią powoda, podpisaną: „Prezes […]
A. S.: strażnik biznesów, które dzięki Kasom robią członkowie ich władz”. „P.”
opublikowała jeszcze kilka artykułów B. M. dotyczących działania SKOK.
Sąd Okręgowy uzasadnił oddalenie powództwa tym, że informacje
o toczącym się postępowaniu nie naruszyły dóbr osobistych powoda, jego
wizerunek nie został opublikowany w kontekście postępowania karnego, a ponadto
tym, że działanie pozwanych nie było bezprawne, gdyż uzyskali oni zgodę na
opublikowanie wizerunku oraz danych osobowych powoda. W ocenie Sądu
Okręgowego bowiem, udzielenie przez przewodniczącego wydziału zgody na
przeglądanie akt bez żadnych zastrzeżeń, przy uwzględnieniu treści wniosków,
oznaczało że przewodniczący obejmował swoją wolą i świadomością cel zbierania
informacji, a pozwani słusznie potraktowali tę zgodę jako uzyskanie wyrażonej we
właściwej formie zgody od właściwego organu.
Taką ocenę prawną odrzucił, jako błędną, Sąd Apelacyjny.
4
Sąd ten wskazał, że z art. 13 ust 2 i 3 Prawa prasowego wynika, iż uchylenie
zakazu publikowania danych osobowych i wizerunku osób, przeciwko którym toczy
się postępowanie przygotowawcze lub sądowe należy do wyłącznej kompetencji
właściwego prokuratora lub sądu, które to organy dokonują oceny przesłanki
istnienia ważnego interesu społecznego.
Pozwani nie uzyskali zgody na opublikowanie danych osobowych powoda.
Zgody takiej w toku postępowania sądowego może udzielić tylko sąd,
przewodniczącemu wydziału w sądzie takie uprawnienie nie przysługuje. Nie jest
także wystarczające uzyskanie przez dziennikarza zgody na przeglądanie akt
sprawy i otrzymanie kserokopii z tych akt, gdyż z art. 13 ust. 2 i 3 Prawa prasowego
wynika obowiązek uzyskania wyraźnej zgody na publikacje wizerunku i danych
osobowych, i zgody takiej nie można domniemywać. Wniosek złożony przez
pozwaną wskazywał jedynie na czynność w postaci przeglądania akt
i sporządzenia kopii, a nie zgody na publikację danych i wizerunku powoda. Sąd
Apelacyjny podkreślił, że dziennikarz powinien znać przepisy Prawa prasowego,
w tym obowiązki wynikające z art. 13 ust. 2 oraz że istnieje zasadnicza różnica
pomiędzy zgodą na przeglądanie akt a zgodą na publikację danych osobowych
i wizerunku oskarżonego.
Opublikowanie danych osobowych i wizerunku powoda podczas toczącego
się przeciwko niemu postępowania karnego w kontekście tego postępowania, bez
wymaganej prawem zgody, było zatem bezprawne. Naruszeniu uległy dobra
osobiste powoda w postaci jego danych osobowych i wizerunku, co uzasadniało
uwzględnienie roszczenia o opublikowanie przeprosin, na podstawie art. 24 § 1 k.c.
Sąd Apelacyjny nie uwzględnił apelacji powoda w zakresie pozostałym, co
do liczby oświadczeń podlegających publikacji, zakazu naruszeń na przyszłość
oraz zasądzenia oznaczonej kwoty na cel społeczny na podstawie art. 448 k.c.
Te żądania pozostają definitywnie rozstrzygnięte, gdyż Sąd Najwyższy
odmówił przyjęcia do rozpoznania skargi kasacyjnej powoda od wyroku Sądu
Apelacyjnego w części oddalającej jego apelację.
Wyrok ten, w części uwzględniającej apelację (i powództwo) przez
nakazanie złożenia oświadczenia, zaskarżyli „P.” Spółdzielnia Pracy i B. M.
5
Skarga kasacyjna pozwanych została oparta na podstawie naruszenia prawa
materialnego:
- art. 37 i art. 12 ust. 1 pkt w zw. z art. 38 ust. 1 Prawa prasowego oraz w zw.
z art. 24 § 1 k.c. przez ich niezastosowanie i niewzięcie pod uwagę, że
odpowiedzialność prawna osób odpowiedzialnych za publikację materiału
prasowego jest wyłączona w wypadku zachowania aktów szczególnej
staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystaniu materiałów prasowych;
- art. 60 i 65 § 1 k.c. przez ich niezastosowanie i przyjęcie, że pozwani wystąpili
do sądu jedynie o zgodę na przeglądanie akt, podczas gdy pozwani we wniosku
do sądu wyraźnie wskazali, że celem ich wystąpienia (przeglądania akt) jest
upublicznienie informacji na temat procesu przeciwko A. S.;
- art. 13 ust. 3 Prawa prasowego przez błędną wykładnię, że zezwolenie na
ujawnienie danych osobowych osób, przeciwko którym toczy się postępowanie
karne musi być wyraźne (udzielone w formie orzeczenia składu orzekającego
właściwego do rozpoznania sprawy) oraz że zgody sądu w tym zakresie nie
można domniemywać;
- art. 12 ust. 1 pkt 1 Prawa prasowego przez błędną wykładnię polegającą na
przyjęciu, że wiedza prawnicza przeciętnego dziennikarza winna być wyższa niż
sędziego pełniącego funkcję przewodniczącego wydziału sądu rejonowego oraz
art. 2 i 7 Konstytucji RP przez ich niezastosowanie i przyjęcie, że dziennikarz,
który w dobrej wierze występuje do organu państwa o zezwolenie na publikację
w trybie art. 13 ust. 3 Prawa prasowego winien skontrolować, czy zezwolenie
zostało mu udzielone przez właściwy organ, we właściwym trybie i formie;
- art. 13 ust. 2 w zw. z art. 13 ust. 3 Prawa prasowego przez ich niewłaściwe
zastosowanie i przyjęcie, że pozwani opublikowali dane osobowe powoda
bezprawnie tj. bez zgody sądu oraz naruszenie art. 81 ust. 2 pkt 1 Prawa
autorskiego przez niewłaściwe zastosowanie i przyjęcie, że pozwani
opublikowali wizerunek powoda bezprawnie;
- art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 37 Prawa prasowego w zw. z art. 1, 6 ust. 1, 10
ust. 12 ust. 1 pkt 1 oraz art. 41 Prawa prasowego, art. 2 i 7 Konstytucji RP oraz
w związku z art. 10 ust. 1 Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka
6
i Podstawowych Wolności poprzez ich niewłaściwe zastosowanie, polegające
na przyjęciu, że pozwani ponoszą odpowiedzialność, o której mowa w art. 24
§ 1 k.c., za bezprawne naruszenie dóbr osobistych powoda.
W konkluzji skarżący wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku w części
orzekającej o zmianie wyroku Sądu pierwszej instancji oraz o zniesieniu kosztów
postępowania odwoławczego i orzeczenie co do istoty sprawy przez oddalenie
apelacji powoda w części, w jakiej została uwzględniona, a także o zasądzenie
zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego i kasacyjnego ewentualnie o uchylenie
zaskarżonego wyroku we wskazanym wyżej zakresie i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje:
Uzasadnienie zarzutów skargi kasacyjnej opiera się w znacznej mierze na
tezie, że pozwani wystąpili o zgodę na opublikowanie danych osobowych powoda
w materiale prasowym zawierającym informację o toczącym się przeciwko niemu
postępowaniu karnym oraz że zgodę taką uzyskali, a co najmniej – iż mieli
podstawy tak uważać. Takie założenie, stanowiące punkt wyjścia dla
sformułowanych zarzutów, jest jednak nieuprawnione.
Według pozwanych, Sąd Apelacyjny ustalił treść ich wystąpień, w których nie
dopatrzył się wniosku o zgodę na opublikowanie danych osobowych powoda,
z naruszeniem art. 60 i 65 § 1 k.c., polegającym na ich niezastosowaniu. W skardze
brak jednak argumentacji prawnej mogącej przekonać o naruszeniu tych przepisów.
Skarżący nie sprecyzowali w czym miałoby się wyrażać naruszenie art. 60
k.c., zawierającego legalną definicję oświadczenia woli, z którego też wyprowadza
się ogólną zasadę swobody formy dokonywania czynności prawnych. Wzmianka
o braku wymagania ubiegania się przez dziennikarzy o zgodę „w sformalizowany
sposób” nic do sprawy nie wnosi, bo kwestia nie dotyczy formy wystąpień
pozwanych, lecz ich treści.
Ustalenie treści oświadczeń woli następuje przy zastosowaniu art. 65 § 1
k.c., który określa ogólnie dyrektywy wykładni, wymieniając zasady współżycia
społecznego i ustalone zwyczaje, w kontekście okoliczności towarzyszących
złożeniu oświadczenia woli. W skardze nie wyjaśniono, które z tych dyrektyw
7
i w jaki sposób zostały naruszone, a powołane w niej argumenty koncentrują się
wyłącznie na tekście, na analizie werbalnej pism. Skarżący nie wykazali naruszenia
przez Sąd Apelacyjny językowych reguł znaczeniowych, natomiast akcentowali
konieczność odczytywania pism w całości i odtwarzania ich rzeczywistego
znaczenia przy uwzględnieniu pełnej treści, w szczególności – uzasadnienia
złożonych wniosków.
Wbrew odmiennemu przekonaniu skarżących, znaczenie analizowanych
pism zostało przez Sąd Apelacyjny ustalone prawidłowo i chybiony jest kierowany
pod jego adresem zarzut „błędnej konkluzji, że pozwani wystąpili jedynie o zgodę
na dostęp do akt postępowania karnego”. Pozwani wystąpili bowiem o taką właśnie
zgodę, a uzasadnienie wniosku służyło wykazaniu potrzeby dostępu do akt,
związanej z planowanym materiałem prasowym.
W skardze kasacyjnej obszerne wywody poświęcono rozumieniu wymagania
szczególnej staranności i rzetelności dziennikarza w ujęciu art. 12 ust. 1 pkt 1
ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (Dz. U. Nr 5, poz. 24 ze zm.),
jako przesłanki, której spełnienie uwalnia dziennikarza od zarzutu bezprawności
naruszenia dóbr osobistych.
Analizując wymagania, jakie można stawiać „przeciętnemu” dziennikarzowi
(takim wzorcem dziennikarza posługują się w swej argumentacji pozwani), ocenę
wymagań stawianych dziennikarzowi w zakresie znajomości Prawa prasowego
należy poprzedzić określeniem poziomu wymagań w zakresie staranności
językowej.
Uwagi skarżących uszło, że nie tylko od „przeciętnego”, ale od każdego
dziennikarza można oczekiwać, i to w ramach elementarnej, a nie podwyższonej
staranności, umiejętności posługiwania się słowem w sposób precyzyjny i jasno
wyrażający myśl. W rozważanym wypadku chodzi o wystąpienie o zgodę na
opublikowanie danych osobowych w związku z postępowaniem karnym, treść
wniosku jest zatem prosta i nieskomplikowana zarówno pod względem językowym,
jak i prawnym. Pozwani nie przeczą przecież, że to wymaganie Prawa prasowego
było im znane i nie widać żadnego rozsądnego powodu, dla którego redaktor
8
naczelny tygodnika i jego dziennikarka nie mogliby swojego wniosku i zamiaru
precyzyjnie wyrazić.
Wbrew odmiennemu przekonaniu skarżących, to nie adresat pisma ma
obowiązek poszukiwania ukrytych w nim znaczeń, ale jego autor ma obowiązek
dochowania staranności, której wymaga się od każdego, kto podejmuje działanie
w procesie komunikowania się. Wiąże się to z odpowiedzialnością za
podejmowanie czynności konwencjonalnych, dotyczącą wszystkich uczestników
obrotu.
W ramach zarzutów naruszenia art. 12 ust.1 pkt 1 ustawy pozwani,
przedstawiając swoje rozumienie pojęcia szczególnej staranności dziennikarskiej
co prawda nie kwestionują, że powinni znać Prawo prasowe, ale eksponują
argument, iż nie można „przeciętnemu” dziennikarzowi stawiać wyższych wymagań
w dziedzinie znajomości prawa prasowego, aniżeli sędziemu, który powinien
wiedzieć, że zgoda na opublikowanie danych osobowych oskarżonego może być
udzielona tylko przez sąd. Wywody te są jednak bezprzedmiotowe w sytuacji,
w której nie było zgody sędziego na opublikowanie danych osobowych, gdyż zgoda
została udzielona na wgląd do akt oraz wydanie odpisów orzeczeń.
Na wypadek niepodzielenia poglądu, że wyraźnie wystąpili o zgodę na
publikację danych i zgodę taką uzyskali, skarżący rozwinęli argumentację w tym
kierunku, iż na podstawie ich pism przewodniczący wydziału karnego w sądzie
mógł i powinien był odczytać intencję (uzyskanie zgody na publikację danych
osobowych oskarżonego), a pozwany, który uzyskał od niego „zgodę na
udostępnienie akt sądowych nie obwarowaną żadnym zastrzeżeniami, to rozsądnie
rozumując uzyskał także zgodę na opublikowanie danych osobowych powoda”.
Taki stan rzeczy również, zdaniem skarżących, wyłączałby bezprawność ich
działania.
Pozwani argumentują, że dziennikarz działający w zaufaniu do państwa nie
ma obowiązku kontrolowania, czy zezwolenie zostało mu udzielone przez właściwy
organ i we właściwym trybie oraz twierdzą, że zgodę sądu na publikację danych
można domniemywać i pomimo braku orzeczenia określone czynności faktyczne
9
mogą być przez dziennikarza uznane za „zewnętrzny przejaw zgody”, wyłączającej
zarzut naruszenia zakazu, o którym mowa w art. 13 ust. 1 Prawa prasowego.
Pogląd skarżących, że można domniemywać zgodę sądu lub prokuratora,
o której mowa w art. 13 ust. 3 Prawa prasowego, nie ma oparcia w ustawie i jest
sprzeczny z wykładnią tego przepisu przyjętą w judykaturze Sądu Najwyższego.
W obecnym stanie normatywnym zakaz publikowania danych osobowych
i wizerunku osób, przeciwko którym toczy się karne postępowanie przygotowawcze
lub sądowe, może zostać zniesiony tylko w drodze orzeczenia prokuratora lub sądu
(por. m. in. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2008 r., IV CSK 474/07,
OSNC 2009, nr 6, poz. 87 i z dnia 28 stycznia 2009 r., IV CSK 346/08, OSP 2009,
nr 11, poz. 122).
W konkretnych okolicznościach może się, wyjątkowo, zdarzyć, że
bezprawność opublikowania danych zostanie wyłączona w sytuacji, w której
dziennikarz powtórzył w publikacji informacje o postępowaniu karnym i dane
osobowe oskarżonego (podejrzanego), które wcześniej podał do publicznej
wiadomości prokurator lub sąd w warunkach stwarzających podstawę do uznania,
że doszło do uchylenia zakazu, o którym mowa w art. 13 ust. 2 Prawa prasowego.
W takim wypadku nie jest wykluczone rozważenie wyłączenia bezprawności
działania dziennikarza, a tym samym – odpadnięcia przesłanki odpowiedzialności
za naruszenie dóbr osobistych na podstawie art. 24 § 1 k.c.
Mylą się jednak skarżący, gdy twierdzą, że na podobny stan rzeczy mogą się
skutecznie powołać w niniejszej sprawie. Ewentualne rozważania co do oceny
zachowania pozwanych w takim aspekcie mogłyby zostać podjęte w sytuacji,
w której zgody na publikację danych osobowych i wizerunku udzieliłby sędzia,
w zaufaniu do którego – z racji jego stanowiska i wymaganej znajomości prawa –
działał dziennikarz, który zwróciwszy się uprzednio o udzielenie zgody, uzyskał ją
w takiej właśnie formie. Rozważania dotyczące takiego wariantu sytuacji, zawarte
w skardze kasacyjnej, są jednak oderwane stanu sprawy, którego istotnym
elementem jest niewykazanie, że istniała zgoda sędziego na opublikowanie danych
osobowych i wizerunku powoda w kontekście postępowania sądowego. Wywody
10
skarżących opierają się na nieuprawnionym założeniu, że mieli uzasadnione
podstawy, by przypuszczać, ze taka zgoda została im udzielona.
Nie jest więc ani tak, że pozwani uzyskali wyraźną zgodę sędziego, ani
nawet tak, że mieli uzasadnione powody, by zakładać, że zgoda taka została im
udzielona. Nie może odnieść w takiej sytuacji skutku powoływanie się na działanie
w zaufaniu do państwa (tu: kompetencji i uprawnień sędziego).
Reasumując, pozwani nie wykazali, aby uzyskali zgodę na opublikowanie
danych osobowych powoda w związku z procesem karnym, ani też nie wykazali, że
opublikowali je, dochowawszy szczególnej staranności i pozostając
w uzasadnionym przekonaniu, że zgoda została im udzielona. Oznacza to, że nie
wykazali braku bezprawności naruszenia dóbr osobistych powoda, czyli przesłanki
wyłączającej odpowiedzialność na podstawie art. 24 § 1 k.c.
Wynika z tego także brak podstaw do stwierdzenia naruszenia art. 41 Prawa
prasowego, art. 2 i 7 Konstytucji w związku z art. 10 Konwencji o Ochronie Praw
Człowieka i Podstawowych Wolności „poprzez ich niewłaściwe zastosowanie
polegające na przyjęciu, że pozwani ponoszą odpowiedzialność, o której mowa
w art. 24 § 1 k.c., za bezprawne naruszenie dóbr osobistych powoda”.
Nie jest też trafny zarzut naruszenia art. 81 ust. 2 pkt 1 ustawy z dnia
4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (jednolity tekst Dz. U.
z 2006 r. Nr 94, poz. 631). Art. 80 ust. 1 Prawa autorskiego proklamuje zasadę
ochrony wizerunku, ograniczonej w ust. 2 pkt 1 przez wprowadzenie
dopuszczalności rozpowszechnienia wizerunku bez zezwolenia „osoby
powszechnie znanej, jeżeli wizerunek wykonano w związku z pełnieniem przez nią
funkcji publicznych (...)”.
To ograniczenie ochrony wizerunku nie uchyla zakazu przewidzianego
w art. 13 ust. 2 Prawa prasowego. Dopuszczalność rozpowszechniania wizerunku
na warunkach określonych w art. 80 ust. 2 pkt 1 Prawa autorskiego nie obejmuje
wizerunku osób, przeciwko którym toczy się postępowanie karne. Zakaz wynikający
z art. 13 ust. 2 Prawa prasowego nie ogranicza się do publikacji, których jedynym
lub dominującym elementem są informacje dotyczące postępowania karnego
(przygotowawczego lub sądowego). Jeżeli w materiale prasowym znajdują się,
11
między innymi, takie informacje, to nie jest dozwolone opublikowanie w tymże
materiale wizerunku osoby podejrzanej lub oskarżonej. Inne kwestie mają tu
znaczenie uboczne, jednak należy wskazać, że chociaż pozwani podkreślają
„marginalne” – w stosunku do całego tekstu – znaczenie wątku postępowania
karnego, to został on wyeksponowany przez zamieszczenie informacji o tym
postępowaniu we wstępnej, wprowadzającej części artykułu. Dodatkowo można
zauważyć, że skarżący nie wykazywali, by opublikowany „wizerunek wykonano”
w związku z pełnieniem funkcji publicznych (tak w ustawie).
Z omówionych względów Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39814
k.p.c.,
skargę kasacyjną oddalił.
md