Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 412/09
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 6 kwietnia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Strzelczyk (przewodniczący)
SSN Grzegorz Misiurek
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
w sprawie z zażalenia Gminy K. na odmowę dokonania czynności notarialnej nr
1/2005 z dnia 13 września 2005 r. przez notariusza P. C.
przy udziale interwenienta ubocznego po stronie pozwanej – K. S.
i Prokuratora Prokuratury Generalnej
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 6 kwietnia 2011 r.,
skargi kasacyjnej notariusza P. C.
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 18 lutego 2009 r.,
uchyla zaskarżony wyrok oraz wyrok Sądu Okręgowego w W.
z dnia 2 lipca 2008 r., znosi postępowanie przed tym sądem i
przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi
Okręgowemu w W., pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie
o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Notariusz P.C. w dniu 13 września 2005 r. odmówił dokonania czynności
notarialnej - sporządzenia aktu notarialnego dokumentującego oświadczenie o
złożeniu przez burmistrza Gminy K. na podstawie art. 109 ustawy z dnia 21 sierpnia
1997 r. o gospodarce nieruchomościami (tekst jedn. Dz.U. z 2004 r., Nr 261, poz.
2603 ze zm.) oświadczenia o wykonaniu prawa pierwokupu użytkowania
wieczystego nieruchomości obejmującej działki nr 1/3 i 1/6, położone we wsi O.
Warunkową umowę sprzedaży prawa użytkowania wieczystego tych gruntów
zawarła w dniu 29 sierpnia 2005 r. Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w W.
(SGGW) z nabywcami - osobami fizycznymi. Notariusz powołał się na zmianę
rodzaju prawa do nieruchomości, przysługującego SGGW, spowodowaną wejściem
w życie z dniem 1 września 2005 r. ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. - Prawo o
szkolnictwie wyższym (Dz.U. Nr 164, poz. 1365). Z mocy art. 256 ust. 1 tej ustawy
grunty Skarbu Państwa pozostające w użytkowaniu wieczystym uczelni publicznej
stawały się jej własnością. Ponadto notariusz stwierdził, że warunkiem realizacji
prawa pierwokupu jest zapłacenie ceny do dnia zawarcia umowy przenoszącej to
prawo, czego Gmina nie wypełniła.
Gmina K. złożyła do Sądu Okręgowego w W. zażalenie na odmowę
dokonania czynności notarialnej.
Postanowieniem z dnia 6 czerwca 2006 r. Sąd Okręgowy, działając jako sąd
drugiej instancji, oddalił zażalenie Gminy. Gmina wniosła od tego postanowienia
apelację, a niezależnie od tego - skargę kasacyjną, powołując się na wyrażane
w piśmiennictwie i orzecznictwie rozbieżne stanowiska co do statusu sądu
rozpatrującego zażalenie na odmowę dokonania czynności notarialnej. Ostatecznie
- po odrzuceniu przez Sąd Najwyższy skargi kasacyjnej Gminy z uwagi na
potraktowanie orzeczenia Sądu Okręgowego jako orzeczenia sądu pierwszej
instancji - rozpoznana została apelacja Gminy. Sąd Apelacyjny również przyjął, że
Sąd Okręgowy rozpatrywał sprawę jako sąd pierwszej instancji, wobec czego
uchylił merytoryczne postanowienie z 6 czerwca 2006 r., zniósł postępowanie przed
tym Sądem w całości i przekazał mu sprawę do ponownego rozpoznania
stwierdzając, że postępowanie było dotknięte nieważnością z uwagi na
3
sprzeczność składu orzekającego (trzech sędziów zawodowych) z przepisem
prawa (art. 47 § 1 k.p.c.), nakazującym rozpoznanie sprawy w pierwszej instancji
w składzie jednego sędziego.
Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd Okręgowy w W. (w składzie
jednoosobowym) postanowieniem z dnia 2 lipca 2008 r. powtórnie oddalił zażalenie
Gminy K. Postępowanie toczyło się przeciwko notariuszowi P. C. jako stronie
pozwanej, z udziałem interwenienta ubocznego po jego stronie – K. S. Sąd
Okręgowy uznał, że odmowa dokonania czynności notarialnej była uzasadniona w
stanie prawnym jaki w owym czasie wynikał z dokumentów (później bowiem
okazało się, że SGGW nie uzyskała własności nieruchomości na podstawie
przepisów prawa o szkolnictwie wyższym, ponieważ nieruchomość ta nie należała
w dniu 1 września 2005 r. do Skarbu Państwa, gdyż została z dniem 1 lipca 2000 r.
nieodpłatnie nabyta przez Gminę K.).
Gmina złożyła apelację od niekorzystnego dla niej rozstrzygnięcia i w jej
wyniku Sąd Apelacyjny wyrokiem z dnia 18 lutego 2009 r. zmienił zaskarżone
orzeczenie (uznając, że w istocie miało ono charakter wyroku). Zmiana polegała na
uchyleniu odmowy dokonania czynności notarialnej nr 1/2005, podjętej w dniu
13 września 2005 r. przez notariusza P. C., która to odmowa – w ocenie Sądu
odwoławczego - nie była uzasadniona ani z powodu sprzeczności zamierzonej
czynności z prawem, ani z powodu ewentualnych negatywnych skutków tej
czynności dla strony.
Od powyższego wyroku skargę kasacyjną wniósł pozwany notariusz P.C. i
oparł ją na obydwu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c.
Naruszenie prawa materialnego polegało, zdaniem skarżącego, na
niewłaściwym zastosowaniu art. 81, art. 2 § 1 i art. 49 ustawy z dnia 14 lutego
1991 r. prawo o notariacie (jedn. tekst Dz.U. z 2000 r., Nr 42, poz. 369 ze zm., dalej
powoływanego jako „pr. not."); art. 81 pr. not. w zw. z art. 600 § 1 k.c.; art. 81 pr.
not. w zw. z art. 46 ust. 3 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym
(tekst jedn. Dz.U. z 2001 r., Nr 142, poz. 1591 ze zm.) oraz art. 3 ust. 1 ustawy
z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece (tekst jedn. Dz.U. z 2001 r.,
Nr 124, poz. 1361 ze zm.) i art. 256 ust. 1 prawa o szkolnictwie wyższym.
4
W ramach podstawy naruszenia przepisów prawa procesowego notariusz
podniósł zarzuty naruszenia art. 83 § 1 pr. not. w zw. z art. 367 § 1 i 2 k.p.c. oraz
art. 373 k.p.c. poprzez rozpoznanie sprawy pomimo niewłaściwości instancyjnej,
wynikłej z tego, że Sąd Okręgowy już rozpoznał sprawę jako sąd drugiej instancji;
naruszenie art. 378 k.p.c. w zw. z art. 379 pkt 4 k.p.c. poprzez niestwierdzenie
nieważności postępowania, pomimo że w sprawie tej Sąd Okręgowy orzekał
w składzie jednoosobowym, który był sprzeczny z prawem oraz uchybienie art. 328
§ 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i nart. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.
poprzez pominięcie kwestii, że Gmina K. nie zapłaciła ceny przed wyrażeniem woli
skorzystania z prawa pierwokupu.
Z uwagi na to, że przy rozpatrywaniu skargi kasacyjnej podstawowego
znaczenia nabrał problem charakteru postępowania przewidzianego w art. 83 § 1
pr. not., co do którego w orzecznictwie Sądu Najwyższego występowały rozbieżne
poglądy - wskazane przez skarżącego w uzasadnieniu skargi kasacyjnej i kolejno
zastosowane podczas dwukrotnego rozpoznawania zażalenia Gminy K. - skład
Sądu Najwyższego rozpoznający skargę kasacyjną przekazał na podstawie art.
39817
§ 1 k.p.c. powiększonemu składowi tego Sądu do rozpoznania, jako budzące
poważne wątpliwości, zagadnienie: czy sąd okręgowy, rozpoznając zażalenie na
odmowę dokonania czynności notarialnej, orzeka jako sąd odwoławczy, czy też
jako sąd pierwszej instancji?.
Uchwałą z dnia 7 grudnia 2010 r. (II! CZP 86/10, Biul. SN 2010/12/8) Sąd
Najwyższy w składzie siedmiu sędziów stwierdził, że sąd okręgowy w takim
wypadku orzeka jako sąd drugiej instancji. W uzasadnieniu wyjaśnił, że do takiego
wniosku skłania wykładnia językowa, potwierdzona wynikami wykładni systemowej.
Zestawienie użytego w art. 83 pr. not. pojęcia „zażalenie" z nakazem stosowania
przepisów kodeksu postępowania cywilnego wskazuje, że chodzi o zażalenie
w rozumieniu tych przepisów, a więc o środek zaskarżenia uregulowany w art. 394
k.p.c. Wprawdzie w prawie procesowym pojęcie zażalenia używane jest także
w innym znaczeniu, odpowiadającym roli pozwu, jednak są to sytuacje wyjątkowe,
dotyczą postępowań odrębnych (art. 47928
§ 1 pkt 2-4 i art. 47932
k.p.c.; art. 47946
pkt 2 i art. 47955
k.p.c.; art. 47957
pkt 1 i art. 47966
k.p.c. oraz art. 47968
pkt 2 i art.
47977
k.p.c.) i przyświeca im odmienny cel.
5
Osoba, której odmówiono dokonania czynności notarialnej, wnosząc
zażalenie korzysta z przysługującego jej prawa do zaskarżenia, wszczyna
postępowanie kontrolne wobec negatywnej decyzji notariusza, chcąc doprowadzić
do jej uchylenia. Konstrukcji zażalenia z art. 394 k.p.c. odpowiada także możliwość
uwzględnienia tego zażalenia przez notariusza (analogiczna do uregulowanego
w art. 395 § 2 k.p.c. uprawnienia sądu, który wydał zaskarżone postanowienie).
Sąd Najwyższy w poszerzonym składzie odwołał się do orzecznictwa Trybunały
Konstytucyjnego (wyroków z 3 lipca 2002 r., SK 31/01; OTK-A 2002/4/49 oraz z
dnia 27 marca 2007 r., SK 3/05; OTK-A 2007/3/32) zawierających wykładnie art. 78
Konstytucji RP. Trybunał podkreślał w nich, że sformułowanie „zaskarżenie” należy
pojmować ogólnie, co pozwala na włączenie do jego zakresu rozmaitych, niekiedy
specyficznych środków prawnych, których wspólną cechą jest uruchomienie kontroli
orzeczeń lub decyzji podjętych w pierwszej instancji. Jeżeli realizacja ochrony praw
strony ma nastąpić przez wytoczenie powództwa, nie używa się pojęcia
„zaskarżenie" (jak w art. 82 pr. not.), ale wskazuje się np. że określonej osobie
przysługuje prawo do wytoczenia powództwa, prawo do wniesienia odwołania do
sądu.
Sąd Najwyższy ocenił, że wszystkie elementy rozstrzygnięte w regulacji
zawartej w art. 81 – 83 pr. not. - jaka decyzja podlega zaskarżeniu (odmowa
dokonania czynności notarialnej), komu przysługuje legitymacja do zaskarżenia
(osobie zainteresowanej), jaki środek prawny służy do zaskarżenia (zażalenie),
termin, w którym powinien zostać wniesiony (termin tygodniowy), sąd właściwy do
jego rozpoznania (sąd okręgowy) oraz sposób jego wniesienia (za pośrednictwem
notariusza), a także czynności notariusza, jakie powinien podjąć w związku
z wniesieniem zażalenia (notariusz jest obowiązany ustosunkować się do zażalenia
w terminie tygodnia i wraz z zażaleniem przedstawić swoje stanowisko sądowi)
wskazują na wolę nadania zażaleniu charakteru środka zaskarżenia (zażalenia
z art. 394 k.p.c.). Również zawarty w art. 83 § 1 zdanie trzecie pr. not. nakaz
rozpoznania zażalenia na rozprawie ma sens normatywny wyłącznie wtedy, gdy się
go odniesie do postępowania zażaleniowego przewidzianego w art. 394 i nast.
k.p.c. w którym sąd w zasadzie orzeka na posiedzeniu niejawnym (art. 397 § 1
k.p.c.).
6
Sąd Najwyższy zwrócił też uwagę, na konsekwentnie stosowaną w prawie
o notariacie z 1991 r. terminologię używaną w ustawie procesowej, o czym
świadczy np. użycie w art. 6 pojęcia „wniosku” w związku z regulacją zwolnienia
strony czynności notarialnej od ponoszenia wynagrodzenia notariusza, wskazujące
na poddanie tego zagadnienia przepisom kodeksu postępowania cywilnego
o postępowaniu nieprocesowym. Tryb nieprocesowy przewidziano także w art. 110
pr. not. dla postępowania sądowego w przedmiocie zezwolenia na wydanie wypisu
aktu notarialnego innym osobom niż strony oraz osoby, dla których zastrzeżono
prawo otrzymania wypisu w akcie notarialnym, przy czym postanowienie sądu
okręgowego nie podlega zaskarżeniu. Gdyby więc ustawodawca zamierzał
powrócić do modelu rozpoznania zażalenia na odmowę dokonania czynności
notarialnej w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, uregulowałby to postępowanie
w sposób podobny do postępowania w przedmiocie zezwolenia na wydanie wypisu
aktu notarialnego. Sąd Najwyższy rozważył także argumenty historyczne,
świadczące o tym, że ustawodawca dążył do zapewnienia sprawności
postępowanie mającego za cel zbadanie zasadności odmowy dokonania czynności
notarialnej i taki też model realizuje w art. 83 pr. not. wprowadzając kontrolę tej
decyzji notariusza w postępowaniu drugoinstancyjnym. Dalej wskazał,
że merytoryczna materia omawianego zażalenia nie wyklucza utożsamienia go
z zażaleniem z art. 394 k.p.c., ponieważ także zażalenie przewidziane w art. 394
i nast. k.p.c., w pewnych sytuacjach przysługuje od orzeczeń rozstrzygających
sprawę co do istoty (np. art. 551 § 1 lub 648 § 2 k.p.c.). Przyjętą wykładnię art. 83
pr. not. Sąd Najwyższy uznał za prokonstytucyjną, wskazując, że w świetle
orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego nie wszystkie sprawy i spory dotyczące
sytuacji prawnej jednostki muszą być rozstrzygane wyłącznie przez sądy.
Wystarczy, by sądom została zagwarantowana kompetencja do ostatecznej
weryfikacji rozstrzygnięcia organu niesądowego (por. wyrok z dnia 8 grudnia
1998 r., K 41/97, OTK ZU 1998/7/117). Prawo do sądu jest zachowane także
wtedy, kiedy istnieje możliwość uruchomienia postępowania przed sądem
powszechnym lub sądem administracyjnym - zapewniającego kontrolę
rozstrzygnięcia, decyzji czy innego aktu indywidualnego (por. wyroki Trybunału
Konstytucyjnego z dnia 8 grudnia 1998 r.; z dnia 2 czerwca 1999 r., K 34/98, OTK
7
ZU 1999/5/94 oraz z dnia 14 lipca 2003 r., SK 42/01, OTK-A 2003/6/63). Możliwość
zaskarżenia odmowy dokonania czynności notarialnej do sądu okręgowego
respektuje te zasadę. Notariusz, jako organ ochrony prawnej w związku
z istniejącym przymusem notarialnym może ograniczyć swobodę podmiotów
w dokonywaniu czynności prawnych, wykonując jurysdykcję prewencyjną,
rozumianą jako działalność mająca na celu zapobieganie przyszłym sporom.
Odmowa dokonania czynności notarialnej stanowi swego rodzaju decyzję podjętą
w ramach postępowania notarialnego, uznawanego w orzecznictwie za
postępowanie cywilne unormowane przepisami prawa o notariacie (por. uchwałę
Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 1990 r., III CZP 29/90, OSNC 1990/12/50).
Tym samym wystarczające jest poddanie wyniku tego postępowania kontroli
sądowej. Regulacja taka nie narusza wymagań przewidzianych w art. 176
Konstytucji. W powoływanym już wyroku z dnia 8 grudnia 1998 r., K 41/97
(a następnie w wyrokach z dnia 13 czerwca 2006 r., SK 54/04, OTK-A 2006/6/64
i z dnia 1 grudnia 2008 r., P 54/07, OTK-A 2008/10/171) Trybunał Konstytucyjny
wyjaśnił, że zasada dwuinstancyjności postępowania dotyczy wyłącznie
postępowań przekazanych od początku do końca do właściwości sądów.
Jeżeli natomiast sąd pełni rolę kontrolną w stosunku do decyzji wydanej przez inny
organ, postępowanie sądowe nie musi być ukształtowane jako postępowanie
dwuinstancyjne.
Wykładnia dokonana w uchwale z dnia 7 grudnia 2010 r. jest wiążąca
w niniejszej sprawie (art. 39817
§ 2 k.p.c.). Jej konsekwencja jest konieczność
uchylenia zaskarżonego wyroku z powodu uchybień formalnych, których wpływu
na rozstrzygnięcie sprawy nie sposób zanegować, skoro rozstrzygnięcie opierało
się na materiale dowodowym w całości zebranym w postępowaniu
pierwszoinstancyjnym, dotkniętym nieważnością z uwagi na niewłaściwy skład
Sądu Okręgowego (art. 379 pkt 4 k.p.c.), nieodpowiadający wymaganiom art. 397
§ 2 k.p.c. w zw. z art. 367 § 3 k.p.c., czego nie uwzględnił Sąd Apelacyjny na
podstawie art. 378 § 1 k.p.c. Wprawdzie Sądy obydwu instancji były związane
wykładnią przepisów prawa dokonaną przez Sąd Apelacyjny w wyroku uchylającym
poprzednie rozstrzygnięcie, jednak związanie to nie obejmuje oceny sprawy
dokonywanej przez sąd kasacyjny. Mimo więc, że w świetle art. 386 § 6 k.p.c. Sądy
8
obydwu instancji postąpiły prawidłowo stosując się do wykładni i wskazań Sądu
Apelacyjnego, w postępowaniu kasacyjnym przyjęta wykładnia może zostać
zakwestionowana, a oparte na niej rozstrzygnięcia – uznane za błędne i wadliwe.
Wynika to ze specyfiki postępowania kasacyjnego, ustanowionego w interesie
publicznym i kompetencji Sądu Najwyższego jako sądu prawa, powołanego m.in.
do działań mających na celu ujednolicenie orzecznictwa poprzez dokonywanie
wykładni przepisów prawa.
W konsekwencji podniesione przez skarżącego zarzuty procesowe
naruszenia art. 378 k.p.c. w zw. z art. 379 pkt 4 k.p.c. oraz art. 83 § 1 pr. not. w zw.
z art. 367 § 1 i 2 k.p.c. okazały się uzasadnione. Sąd Okręgowy orzekał bowiem
w warunkach nieważności, a Sąd odwoławczy – w postępowaniu apelacyjnym,
które nie było dopuszczalne. Wprawdzie postępowanie przed Sądem Apelacyjnym
nie było dotknięte nieważnością, gdyż nie zachodziła żadna z przesłanek
przewidzianych w art. 379 k.p.c., niemniej postępowanie to nie odpowiadało
regulacji zawartej w art. 83 § 1 pr. not.
W rezultacie konieczne się stało się uchylenie wyroku Sądu drugiej instancji,
uchylenie orzeczenia Sądu pierwszej instancji, zniesienie postępowania przed tym
Sądem w zakresie dotkniętym nieważnością i przekazanie sprawy Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania (art. 39815
§ 1 k.p.c.).
Ponowne rozpoznanie powinno nastąpić w postępowaniu zażaleniowym,
a więc przez Sąd Okręgowy działający jako sąd drugiej instancji. Omówienia
wymaga jednak zagadnienie ukształtowania tego postępowania, ponieważ ogólne
odesłanie zawarte w art. 83 s. 1 pr. not. do przepisów kodeksu postępowania
cywilnego nie daje jasnej odpowiedzi w podstawowej kwestii trybu postępowania
i podmiotów uprawnionych do występowania w sprawie. Wynikającą z art. 13 § 1
k.p.c. zasadą, obowiązującą w postępowaniu cywilnym jest, że sprawy
rozpoznawane są w procesie, chyba że ustawa stanowi inaczej. Specyfika
przyjętego trybu postępowania przekłada się również na postępowanie
drugoinstancyjne, co znajduje odbicie w art. 13 § 2 k.p.c., nakazującym jedynie
odpowiednie i subsydiarne stosowanie przepisów o procesie do innych rodzajów
postępowań unormowanych w kodeksie, chyba że inaczej stanowią przepisy
9
szczególne. Artykuł 83 § 1 pr. not. nie daje podstaw do zastosowania innych
przepisów kodeksu postępowania cywilnego niż określone zasadą z art. 13 § 1
k.p.c., skoro postępowanie zażaleniowe jest uregulowane w księdze pierwszej
części pierwszej kodeksu postępowania cywilnego, poświeconej procesowi.
Stanowisko o rozpoznawaniu sprawy w postępowaniu nieprocesowym (wówczas -
w postępowaniu niespornym) wyrażone zostało przez Sąd Najwyższy w orzeczeniu
z dnia 10 lutego 1949 r. (C 1088/48, OSN(C) 1949/2-3/69) w oparciu
o unormowanie zawarte w art. 66 rozporządzenia Prezydenta Rzeczpospolitej
z 27 października 1933 r. prawo o notariacie (Dz. U. R. P. Nr 84, poz. 609)
ze wskazaniem, że postępowanie toczące się na skutek zażalenia na odmowę
dokonania czynności przez notariusza ma cechy postępowania niespornego, nie
jest natomiast ani postępowaniem procesowym, ani egzekucyjnym, ani wreszcie
zabezpieczającym. Sąd Najwyższy podkreślił, że w postępowaniu tym występuje
jedna strona zainteresowana, co nie zdarza się w procesie. Ponadto jest w nim
mocno uwydatniony interes publiczny, w szczególności gdy odmowa sporządzenia
aktu uzasadniona jest zakazem dokonania czynności sprzeciwiających się prawu,
porządkowi publicznemu lub dobrym obyczajom. W takiej sytuacji sąd musi mieć
większą swobodę działania i przeprowadzania dowodów z urzędu. Ponadto
postępowanie rozpoczęte zażaleniem na odmowę dokonania czynności przez
notariusza zaliczone zostało do postępowania niespornego przez dekret z dnia
6 grudnia 1946 r., zawierający przepisy o kosztach sądowych w sprawach
cywilnych (Dz. U. R.P. Nr 70, poz. 382). Wówczas zatem – poza wyżej
przytoczonymi argumentami świadczącymi o poszukiwaniu praktycznego narzędzia
proceduralnego - istniały przepisy pośrednio wskazujące tryb niesporny
rozpoznania sprawy. Takich przepisów obecnie brak. Nie zachodzą także
wskazywane w omawianym orzeczeniu przeszkody prowadzenia postępowania
dowodowego z urzędu (art. 232 § 2 k.p.c. stosowany za pośrednictwem art. 397 § 2
k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c.).
Podnoszony w orzeczeniu problem jednej strony postępowania wiąże się
z kwestią, czy notariusz może brać udział w charakterze strony w postępowaniu
toczącym się na skutek zażalenia wniesionego na odmowę dokonania czynności.
Zważywszy, że jego rola jest zbliżona do statusu organu pierwszej instancji,
10
którego decyzja jest przedmiotem oceny – nie można go uznać za podmiot
przeciwko któremu strona kwestionująca zasadność odmowy toczy postępowanie.
Jak zwraca się uwagę w piśmiennictwie, rola notariusza porównana może być do
pozycji komornika w postępowaniu egzekucyjnym, a nie budzi wątpliwości, że –
poza wypadkiem wyraźnie przewidzianym w art. 770 zd. 4 k.p.c. - nie jest on stroną
postępowania ze skargi na jego czynność. Przeciwko dopuszczalności nadania
notariuszowi statusu strony przemawia także określenie jego obowiązków w art. 83
s. 1 pr. not. Należy do nich przekazanie zażalenia sądowi okręgowemu wraz
z ustosunkowaniem się do niego. Gdyby notariusz miał korzystać z przymiotu
strony, nie zachodziłaby potrzeba zobowiązywania go do sporządzenia
„uzasadnienia” odmowy, gdyż swoje stanowisko mógłby wyłożyć w toku
postępowania. To, że postępowanie toczyć się będzie z udziałem jednej strony nie
jest typowe dla procesu, jednak rozpatrywane zażalenie nie jest też typowym
zażaleniem przewidzianym w kodeksie postępowania cywilnego, lecz środkiem
przewidzianym w innej ustawie, co usprawiedliwia pewne odmienności w stosunku
do reguł kodeksowych.
Osobnym zagadnieniem jest dopuszczalność udziału w postępowaniu innych
podmiotów (poza osobą zainteresowaną, która je inicjuje) – wymagająca
rozważenia w związku ze zgłoszeniem się interwenienta ubocznego po stronie
pozwanej na etapie prowadzenia niniejszej sprawy jako procesu przeciwko
komornikowi. Z uwagi na ściśle kontrolny charakter postępowania przewidzianego
w art. 83 s. 1 pr. not. i konieczność zapewnienia jego sprawnego przeprowadzenia
uznać należy, że krąg osób biorących w tym postępowaniu udział wyznacza ten
przepis i ogranicza go do osoby zainteresowanej, którą w zasadzie będzie osoba,
której odmówiono dokonania czynności notarialnej i która decyzję odmowną
zaskarżyła. Nie ma uzasadnionych przyczyn, by poszerzać podmiotowo
postępowanie o inne jeszcze osoby, choćby były zainteresowane wynikiem sporu
o dokonanie czynności notarialnej, ponieważ sama czynność wpływałaby na ich
sytuację prawną. Postępowanie kontrolne nie zakończy się rozstrzygnięciem, które
zmieniłoby istniejący stan prawny, skoro sąd może jedynie oddalić zażalenie albo
uchylić odmowę, nie może natomiast nakazać notariuszowi dokonania czynności,
11
ani tym bardziej zastąpić jej orzeczeniem. Przepisy o interwencji ubocznej nie będą
więc miały w tym postępowaniu zastosowania z uwagi na jego specyfikę.
Z uwagi na to, że konieczne jest przeprowadzenie prawidłowego
postępowania w sprawie, rozważanie pozostałych zarzutów kasacyjnych byłoby
przedwczesne.
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego uzasadnia art. 39821
k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. i art. 108 § 2 k.p.c.