Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV CSK 568/10
POSTANOWIENIE
Dnia 29 czerwca 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Mirosława Wysocka (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Grzegorz Misiurek
SSN Dariusz Zawistowski
w sprawie z wniosku Agnieszki W.
przy uczestnictwie Róży C. i Gminy N.
o rozgraniczenie,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 29 czerwca 2011 r.,
skargi kasacyjnej uczestniczki postępowania Róży C.
od postanowienia Sądu Okręgowego
z dnia 16 czerwca 2010 r.,
uchyla zaskarżone postanowienie i sprawę przekazuje Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu
Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
2
Sąd Rejonowy orzekł o rozgraniczeniu nieruchomości położonych w S.
gminie N., między innymi działki oznaczonej nr ew. 528/2 stanowiącej własność
wnioskodawczyni Agnieszki W. i działki oznaczonej nr ew. 528/1 stanowiącej
własność uczestniczki Róży C.
Sąd dokonał rozgraniczenia na podstawie pierwszego kryterium określonego w art.
153 k.c., czyli stanu prawnego. Ustalił, że wnioskodawczyni nabyła własność działki
528/2 na podstawie umowy sprzedaży zawartej w dniu 28 sierpnia 2007 r. ze
Starostą Z. Uczestniczka nabyła prawo wyłącznej własności działki 528/1 na
podstawie umowy darowizny z dnia 2 listopada 2004 r. zawartej z mężem Piotrem
C., wraz z którym w 1993 r. nabyła tę nieruchomość od Rolniczej Spółdzielni
Produkcyjnej w Ś., będącej jej właścicielem na podstawie umowy kupna sprzedaży
zawartej ze Skarbem Państwa w dniu 4 maja 1989 r.
Granice ewidencyjne odpowiadają powierzchni działek wynikających z aktów
własności, stan posiadania działek różni się jednak od granicy ewidencyjnej.
W ocenie Sądu, uczestniczka nie udowodniła, aby stan faktycznego posiadania
doprowadził, w wyniku zasiedzenia, do korekty stanu wynikającego z tytułu
własności jej poprzednika prawnego. Sąd stwierdził, iż nawet przy przyjęciu
niektórych twierdzeń uczestniczki co do faktycznego przebiegu granicy (i zarazem
posiadania), i tak 30-letni okres wymagany do stwierdzenia zasiedzenia przez nią
przygranicznych pasów gruntu, jeszcze by nie upłynął.
W konsekwencji, stwierdziwszy brak przesłanek – zarówno co do czasu, jak
i zakresu posiadania – zasiedzenia przez uczestniczkę przygranicznych pasów
gruntu, Sąd Rejonowy uznał, że rozgraniczenie winno nastąpić według stanu
prawnego, który jest tożsamy ze stanem ujawnionym w ewidencji gruntów.
W apelacji uczestniczka, zarzucając naruszenie art. 233 k.p.c. i art. 172 § 1
k.c., podniosła, że nabywając umową notarialną działkę od Rolniczej Spółdzielni
Produkcyjnej, która użytkowała ją od 1972 r., a następnie była jej właścicielką od
4 maja 1989 r., została wprowadzona w posiadanie w istniejących przez ten okres,
i w chwili obecnej, granicach. Twierdziła, że w takim stanie rzeczy istniały podstawy
3
do przyjęcia posiadania Spółdzielni i uczestniczki w dobrej wierze przez okres
przekraczający łącznie 20 lat.
Zaskarżonym obecnie postanowieniem z 16 czerwca 2010 r. Sąd Okręgowy
oddalił apelację. Stwierdził, że uczestniczka mogłaby do okresu swojego
posiadania, które było niewątpliwie posiadaniem samoistnym, doliczyć okres
posiadania poprzednika prawnego Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej, gdyby ona
również była posiadaczem samoistnym. Według Sądu, tak jednak nie można
uznać, gdyż z dokumentu złożonego przez wnioskodawczynię wynika, że
Spółdzielnia użytkowała nieruchomość oznaczoną nr 528/1 od dnia 4 września
1972 r., w użytkowanie została wprowadzona protokołem zdawczo-odbiorczym
sporządzonym przez odpowiedni wydział Prezydium Powiatowej Rady Narodowej
w Z., a decyzją Naczelnika Gminy została ustalona kandydatem na nabywcę
państwowej nieruchomości rolnej. Oznacza to, że Spółdzielnia nie objęła działki w
posiadanie samoistne, a jedynie zależne, będąc jej użytkownikiem; nie władała
sporną działką jak właściciel, ani „nie rościła sobie do działki prawa własności”.
Wobec tego, że poprzedniczka prawna uczestniczki nie była posiadaczem
samoistnym nieruchomości, uczestniczka nie może doliczyć do okresu swego
posiadania przygranicznego pasa gruntu okresu posiadania poprzedniczki. W
ocenie Sądu Okręgowego, ustalenie tej okoliczności czyni dalsze zarzuty apelacji,
dotyczące dobrej i złej wiary posiadacza, bezprzedmiotowymi.
Uczestniczka oparła skargę kasacyjną na podstawie naruszenia prawa
materialnego przez niezastosowanie art. 172 § 1 k.c. pomimo legitymowania się
przez nią 20-letnim okresem samoistnego posiadania w dobrej wierze po doliczeniu
okresu posiadania samoistnego przez Rolniczą Spółdzielnie Produkcyjną od dnia
4 maja 1989 r., tj. od nabycia nieruchomości od Skarbu Państwa. Ponadto
powołała podstawę mającego wpływ na wynik sprawy naruszenia przepisów
postępowania: art. 224, 233 § 1 w zw. z art. 328 § 2, art. 316 § 1 w zw. z art. 391
§ 1, art. 382 i 386 § 1 k.p.c., a także art. 378 § 1 k.p.c. oraz art. 234 k.p.c.
Wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi
Okręgowemu do ponownego rozpoznania.
Sąd Najwyższy rozważył, co następuje.
4
Sąd Okręgowy nie wywiązał się z obowiązków nałożonych na sąd
odwoławczy w art. 382 k.p.c., gdyż przy orzekaniu nie uwzględnił w pełni
zebranego materiału dowodowego i zaniechał poczynienia ustaleń koniecznych dla
rozstrzygnięcia oraz w art. 378 § 1 k.p.c., gdyż nie rozpoznał wszystkich zarzutów
apelacji i wszystkich materialnoprawnych aspektów sprawy.
Za wystarczającą do rozstrzygnięcia sprawy (apelacji) Sąd Okręgowy uznał
ocenę charakteru posiadania poprzednika prawnego uczestniczki, prowadzącą do
wniosku o braku samoistności tego posiadania, a w konsekwencji do braku
podstaw jego zaliczenia do okresu posiadania nieruchomości przez skarżącą.
Oczywiście, nie jest wykluczona sytuacja procesowa, w której przesądzenie
określonej okoliczności ma znaczenie zarazem przesądzające o wyniku sprawy,
pozbawiając inne kwestie (zarzuty apelacyjne) znaczenia prawnego.
Co jednak równie oczywiste, przesądzenie tego rodzaju okoliczności musi być
niewadliwe, w przeciwnym bowiem wypadku nie może stanowić prawidłowej
samoistnej podstawy orzeczenia i przesłanki usprawiedliwiającej zaniechanie
rozważenia pozostałych aspektów sprawy (zarzutów odwoławczych).
Ocenę, że poprzednik prawny uczestniczki był użytkownikiem gruntu
w rozumieniu art. 271 k.c., a więc nie miał statusu posiadacza samoistnego, Sąd
Okręgowy oparł na dokumentach, z których wynika, że Rolnicza Spółdzielnia
Produkcyjna w Ś. była od 1972 r. użytkownikiem nieruchomości, ustalonym w
styczniu 1989 r. kandydatem na nabywcę państwowej nieruchomości rolnej. Z
uzasadnienia zaskarżonego wyroku nie wynikają przyczyny, dla których Sąd
Okręgowy całkowicie pominął: 1. przytoczone przezeń ustalenie Sądu pierwszej
instancji, że Spółdzielnia nabyła umową notarialną z dnia 4 maja 1989 r. własność
nieruchomości od Skarbu Państwa 2. twierdzenie uczestniczki, w tym zakresie
niekwestionowane przez wnioskodawczynię, że jej poprzednik prawny był
właścicielem nieruchomości od 1989 r. 3. umowy notarialne kupna-sprzedaży
nieruchomości zawarte pomiędzy Spółdzielnią i Skarbem Państwa (w 1989 r.) oraz
przez Spółdzielnię z uczestniczką i jej mężem (w 1993 r.), czyli dowody złożone
przed Sądem pierwszej instancji i przez ten Sąd uwzględnione przy czynieniu
ustaleń faktycznych.
5
Wskazana okoliczność, dotycząca nabycia własności nieruchomości przez
Spółdzielnię w 1989 r., podnoszona przez uczestniczkę w toku sprawy
i przyznawana przez wnioskodawczynię, stanowiła także podstawę zarzutu
apelacyjnego i podtrzymywanego w apelacji twierdzenia o samoistnym posiadaniu
nieruchomości, przekraczającym łącznie 20 lat.
Całkowite pominięcie wskazanych okoliczności przez Sąd Okręgowy, który
oparł rozstrzygnięcie na twierdzeniu, że Spółdzielnia była użytkownikiem gruntu
i nie uwzględnił zmiany tego statusu w wyniku nabycia przez Spółdzielnię
własności powoduje, że rozstrzygnięcie takie nie może się utrzymać. Niewątpliwie
bowiem okoliczności te mają zasadnicze znaczenie dla oceny charakteru
posiadania gruntu przez Spółdzielnię od 1989 r., a tym samym - istotne znaczenie
dla oceny podstaw do zastosowania art. 172 k.c.
W takim stanie rzeczy nie była też obojętna ocena posiadania pod kątem
dobrej/złej wiary, a uznanie przez Sąd Okręgowy zarzutów apelacji w tej kwestii za
„bezprzedmiotowe” było nieusprawiedliwione i błędne. Ze stanowiska Sądu
Rejonowego, który wskazał 30 lat jako okres posiadania koniecznego do
ewentualnego zasiedzenia przez uczestniczkę przygranicznych pasów gruntu,
należy wnosić, że Sąd ten przyjął złą wiarę, nawet co do posiadania po nabyciu
własności w wymaganej formie.
Sąd Okręgowy pozostawił także poza zakresem swoich rozważań
podniesioną przez Sąd Rejonowy, i podważaną przez uczestniczkę w ramach
zarzutu niewłaściwej oceny dowodów, kwestię niewykazania rzeczywistego zakresu
posiadania, która oczywiście stanowi nieodzowny element rozstrzygnięcia przy
sporze co do zasiedzenia.
Wobec tego, że rozgraniczenie powinno było nastąpić według stanu
prawnego i jego ustalenie wymagało zbadania, czy doszło w określonym zakresie
do zasiedzenia, a Sąd Okręgowy tego nie uczynił z powodu trafnie zarzuconego
w skardze kasacyjnej naruszenia art. 378 § 1 i art. 382 k.p.c., Sąd Najwyższy
skargę uwzględnił i orzekł stosownie do art. 39815
§ 1 k.p.c.