Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CSK 54/11
POSTANOWIENIE
Dnia 25 sierpnia 2011 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Jan Górowski
w sprawie z powództwa J. L.
przeciwko Skarbowi Państwa - Dyrektorowi Zakładu Karnego w P.
o odszkodowanie,
na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 25 sierpnia 2011 r.,
na skutek skargi kasacyjnej powoda
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 7 lipca 2010 r.,
1. odmawia przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania
i odstępuje od obciążenia powoda kosztami
postępowania kasacyjnego,
2. przyznaje adwokatowi M. N. z Kancelarii Adwokackiej w
W., od Skarbu Państwa - Sądu Apelacyjnego kwotę 2700
(dwa tysiące siedemset) złotych powiększoną o należny
podatek od towarów i usług za pomoc prawną
udzieloną powodowi z urzędu w postępowaniu
kasacyjnym.
Uzasadnienie
2
Sąd Najwyższy przyjmuje skargę kasacyjną do rozpoznania jeżeli: w sprawie
występuje istotne zagadnienie prawne, istnieje potrzeba wykładni przepisów
prawnych budzących poważne wątpliwości lub wywołujących rozbieżności
w orzecznictwie sądów, zachodzi nieważność postępowania lub skarga kasacyjna
jest oczywiście uzasadniona (art. 3989
§ 1 k.p.c.).
Instytucja przedsądu, jak wynika z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego,
jest zgodna z normami konstytucyjnymi, a także z zaleceniami Rady Europy
zezwalającymi na wprowadzenie środków eliminujących dostęp do sądu
najwyższego szczebla. Skarga kasacyjna służy od prawomocnego orzeczenia, ma
ograniczony zasięg, a jej podstawowym celem jest zapewnienie jednolitości
wykładni i twórczy wkład Sądu Najwyższego w rozwój prawa.
W sprawie nie występuje żadna z przesłanek określonych w art. 3989
§ 1
k.p.c., choć skarżący odwołał się do oczywistej zasadności skargi.
Zaskarżone skargą kasacyjną orzeczenie oczywiście narusza prawo, gdy jest
niewątpliwie sprzeczne z zasadniczymi i niepodlegającymi różnej wykładni
przepisami, albo zostało wydane w wyniku błędnej wykładni lub niewłaściwego
zastosowania prawa, które jest w sposób pewny i niewątpliwy z góry widoczne dla
prawnika, bez potrzeby głębszej analizy jurydycznej (por. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 8 marca 2003 r., I PKN 341/2001, OSNP 2004, nr 6, poz. 100).
W skardze nie zostały przytoczone wystarczające argumenty (wywód
prawny) świadczące o takim kwalifikowanym naruszeniu prawa przez Sąd
Apelacyjny. Skarga kasacyjna jest nadzwyczajnym środkiem prawnym, którego
rozpoznanie przez Sąd Najwyższy musi być uzasadnione względami o szczególnej
doniosłości, wykraczającej poza indywidualny interes skarżącego, a leżącymi
przede wszystkim w interesie publicznym. Tymczasem Sąd Apelacyjny trafnie
przedstawił problemy związane z przeludnieniem w polskich zakładach karnych,
oraz wynikające z orzecznictwa skutki takiego niepożądanego stanu rzeczy.
Zapewnienie przez państwo godziwych warunków odbywania kary pozbawienia
wolności jest jednym z podstawowych warunków demokratycznego państwa
prawnego (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 października 2007 r.,
II CSK269/07, wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 26 maja 2008 r., SK 25/07
3
i wyroki Europejskiego Trybunału Praw Człowieka z dnia 22 października 2009 r.
w sprawie Sikorski i Orchowski przeciwko Polsce nr 17885/043 i 17599/05).
Niedomagania strukturalne polskiego więziennictwa, które nie mogą być
rozwiązane z dnia na dzień, są także elementem, podobnie jak i niższa niż
w państwach zachodnich stopa życiowa społeczeństwa, który powinien być
uwzględniany przy przyznawaniu pokrzywdzonemu zadośćuczynienia. Zasądzenie
z tego tytułu odpowiedniej sumy ma po pierwsze charakter fakultatywny (art. 448
k.c.), a po wtóre musi uwzględniać całokształt okoliczności sprawy, a nie tylko
niezagwarantowanie powodowi pozbawionemu wolności odpowiedniej powierzchni
w celi.
Sąd Apelacyjny wyraźnie stwierdził, nie podzielając stanowiska powoda
jakoby warunki odbywania kary były tragiczne, że miał jednak zapewnione
korzystanie z urządzeń koniecznych dla egzystencji, tj. łóżko, kącik sanitarny,
jak i łaźnię. Kara pozbawienia wolności w systemie kar jest środkiem dolegliwym
i w związku z tym, aby mogła spełniać swe funkcje resocjalizacyjne warunki jej
odbywania muszą zasadniczo odbiegać na niekorzyść od poziomu życia
przeważającej części polskiego społeczeństwa.
Określenie wysokości zadośćuczynienia należy do sądów meriti.
Zakwestionowanie przez Sąd Najwyższy przyznanej z tego tytułu kwoty mogłoby
nastąpić tylko wtedy, gdyby nie uwzględniało ono wszystkich aspektów sprawy
i w wyniku tego byłoby rażąco w stosunku do nich niewspółmierne (por. np.
wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 1970 r., III PRN 39/70, OSNCP 10971,
nr 3, poz. 53).
Z tych względów nie można było uznać, że zaskarżone orzeczenie
w sposób oczywisty dla prawnika narusza prawo, oraz że rozpoznanie skargi leży
w interesie publicznym, stąd też Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia jej do
rozpoznania (art. 3989
§ 2 k.p.c.). Mając na uwadze szczególny charakter sprawy
i wyjątkowo trudną sytuację materialną powoda, odstąpiono od obciążenia go
kosztami postępowania kasacyjnego (art. 102 k.p.c.).