Pełny tekst orzeczenia

Wyrok z dnia 25 sierpnia 2011 r., II CSK 649/10
Dowód z wyjaśnienia organu administracji publicznej, o którym mowa w
art. 224 § 2 k.p.c. powinien mieć formę dokumentu urzędowego (art. 244 § 1
k.p.c.).
Sędzia SN Henryk Pietrzkowski (przewodniczący, sprawozdawca)
Sędzia SN Iwona Koper
Sędzia SN Dariusz Zawistowski
Sąd Najwyższy w sprawie z powództwa Renaty F. przeciwko Marii G. i Parafii
Rzymsko-Katolickiej św. B. w S. o ochronę dóbr osobistych, po rozpoznaniu na
rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 25 sierpnia 2011 r. skargi kasacyjnej powódki od
wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 6 lipca 2010 r.
uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Apelacyjnemu w Łodzi do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania kasacyjnego.
Uzasadnienie
Sąd Okręgowy w Łodzi wyrokiem z dnia 6 kwietnia 2010 r. oddalił, skierowane
przeciwko Marii G. i Parafii Rzymsko-Katolickiej św. B. w S., powództwo o
nakazanie pozwanym dokonania ekshumacji zwłok Romana G. i pochowania ich
poza terenem kwatery rodzinnej należącej do powódki. Powódka twierdziła, że
wykupiła miejsce na dwa groby pojedyncze w celu urządzenia w przyszłości – obok
grobu jej ojca – także grobu jej matki. Zarzuciła, że pozwani bez jej zgody dokonali
pochówku Romana G., zajmując częściowo miejsce, urządzone jako przyszły grób
jej matki. Takim zachowaniem naruszyli jej prawo do dysponowania grobem oraz
dobro osobiste w postaci kultu pamięci osoby zmarłej, który powódka realizuje
przez opiekę nad grobem ojca.
Sąd pierwszej instancji ustalił na podstawie dowodu z przesłuchania stron
oraz załączonego do pozwu dowodu wpłaty, że powódka wykupiła w dniu 30
grudnia 1995 r. na cmentarzu, który zarządzany jest przez pozwaną Parafię,
podwójne miejsce pod budowę pomnika na istniejącym, niepogłębionym grobie jej
ojca Eugeniusza F., wpłacając kwotę 2 000 000 zł przed denominacją. Powódka,
uiszczając tę opłatę, poinformowała księdza, że w przyszłości w opłaconym miejscu
pochowana zostanie także jej matka. Na grobie Eugeniusza F. postawiony jest
pomnik o szerokości 122 cm. Grób ten z jednej strony oddalony jest od grobu
rodziny L. o 57 cm, a od strony grobu męża pozwanej Marii G., który pochowany
został w styczniu 2009 r., oddalony jest o 78 cm.
Na podstawie wyjaśnień zawartych w piśmie pozwanej Parafii, złożonym po
zamknięciu rozprawy, a przed ogłoszeniem wyroku Sąd pierwszej instancji ustalił,
że w pozwanej Parafii w 1995 r. obowiązywał cennik opłat związanych z
pochówkiem zmarłych, przewidujący opłatę w wysokości 1 000 000 zł sprzed
denominacji za miejsce pojedyncze oraz w wysokości 2 000 000 zł sprzed
denominacji za miejsce podwójne. Na podstawie notatki urzędowej, sporządzonej
przez pracownicę sekretariatu tego Sądu po rozmowie telefonicznej z proboszczem
pozwanej Parafii, przeprowadzonej po zamknięciu rozprawy, a przed ogłoszeniem
wyroku, Sąd pierwszej instancji ustalił, że „Parafia pobierała opłaty jedynie za groby
pojedyncze i podwójne, które traktowała jako rodzinne”. Sąd Apelacyjny podzielił te
ustalenia, nie uwzględniając zarzutów apelacyjnych naruszenia przepisów prawa
procesowego.
Sądy obu instancji wskazały, że zgodnie z przepisami rozporządzenia
Ministrów Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska oraz Zdrowia i Opieki
Społecznej z dnia 20 października 1972 r. w sprawie urządzania cmentarzy,
prowadzenia ksiąg cmentarnych oraz chowania zmarłych (Dz.U. Nr 47, poz. 299),
które ma zastosowanie w sprawie, grobem rodzinnym jest przestrzeń zapewniająca
pochowanie dwu lub więcej trumien ze zwłokami, z zastrzeżeniem, że nie może
przekraczać powierzchni przeznaczonej na dwa groby pojedyncze w poziomie,
niezależnie od liczby pięter stosowanych w głąb. Według tych przepisów, grób
rodzinny przeznaczony do składania trumien w kierunku poziomym powinien mieć
szerokość 1,3 m, a odstępy od każdego jego boku powinny wynosić po 0,5 m.
Szerokość miejsca, którym powódka dysponuje wynosi zatem 1,57 m, a więc jest
mniejsza o 43 cm od szerokości wymaganej dla dwóch grobów pojedynczych. Sądy
obu instancji uznały – mając na względzie wspomniane „dowody” zgromadzone po
zamknięciu rozprawy – że powódka „wykupiła” miejsce na grób rodzinny, nie zaś
dwa groby pojedyncze, a skoro szerokość grobu rodzinnego, którego dysponentem
jest powódka, po uwzględnieniem odstępów z obu jego stron, jest większa od
szerokości przewidzianej wskazanym rozporządzeniem i w grobie tym mogą być w
przyszłości pochowane zwłoki innej osoby, to powództwo podlegało oddaleniu.
Sąd Apelacyjny, oddalając zarzut apelacyjny naruszenia art. 244 § 2 k.p.c.
przez uznanie jako dowodu w sprawie pisma proboszcza pozwanej Parafii
złożonego po zamknięciu rozprawy przez Sąd pierwszej instancji oraz wspomnianej
notatki urzędowej sporządzonej przez pracownicę sekretariatu sądowego,
stwierdził, że pismo strony pozwanej stanowiło dowód z wyjaśnień organu
administracji publicznej, który zgodnie z art. 224 § 2 k.p.c. może być
przeprowadzony po zamknięciu rozprawy. Sąd Apelacyjny uznał ponadto, że
przeprowadzanie w postępowaniu apelacyjnym dowodów w zakresie objętym
treścią wskazanego pisma i notatki jest w świetle art. 381 k.p.c. spóźnione.
Skarga kasacyjna powódki oparta została na podstawie naruszenia art. 224 §
2 k.p.c. przez błędną jego wykładnię polegającą na uznaniu, że przepis ten ma
zastosowanie także wtedy, gdy „organem administracji publicznej jest strona
procesu”, a także art. 255 k.p.c. wskutek uznania przez Sąd Apelacyjny, że nie było
potrzeby jego zastosowania przez Sąd pierwszej instancji.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (...)
W uchwale Sądu Najwyższego z dnia 7 grudnia 1970 r., III CZP 75/70
(OSNCP 1971, nr 7-8, poz. 127) Sąd Najwyższy stwierdził, że w następstwie
umowy, na podstawie której zarząd cmentarza oddaje osobie zainteresowanej
miejsce na grób, powstaje swoisty stosunek cywilnoprawny, określany mianem
prawa do grobu. W ramach tego stosunku uprawniony uzyskuje nie tylko
uprawnienie do użycia grobu w celu pochowania w nim zmarłego, ale także prawo
wybudowania i urządzenia grobu, wzniesienia nagrobka i jego przekształcenia (np.
w razie pochowania także innej osoby), kontemplacji, odwiedzania grobu,
wykonywania na nim zmian itp.
Prawo do grobu, z którego powódka wywiodła roszczenie jest więc prawem o
mieszanym charakterze osobisto-majątkowym, przy czym elementy osobiste
przeważają. W doktrynie trafnie wskazano, że nie oznacza to jednak wcale, iż
roszczenie o ochronę prawa do grobu jest zawsze roszczeniem o ochronę dobra
(prawa) osobistego. Decydujące jest, czy spór o prawo do grobu dotyczy jego
elementów osobistych czy majątkowych, czy też obu. Przykładem trudności w
należytym zakwalifikowaniu roszczenia jest powództwo o usunięcie trumny ze
zwłokami osoby bezprawnie pochowanej w grobie, do czego osoba uprawniona do
pochowania nie miała prawa. W takiej sytuacji na pierwszy rzut oka mogłoby się
wydawać, że jest to typowa ochrona elementów majątkowych prawa do grobu. W
istocie – na co także zwrócono uwagę w doktrynie – jest inaczej, skoro władztwo
nad grobem jest jednocześnie uprawnieniem osobistym prawa do grobu. Kwestię
właściwej kwalifikacji roszczenia powódki o usunięcie trumny ze zwłokami osoby
pochowanej częściowo na miejscu, stanowiącym podwójny grób, którego jest
dysponentką, komplikuje dodatkowo okoliczność, że w „wykupionym” przez nią
grobie, którego charakter jest między stronami sporny (dwa groby pojedyncze czy
grób rodzinny), pochowany jest tylko ojciec powódki.
Zasadniczą dla rozstrzygnięcia sprawy i sporną między stronami jest więc
kwestia, czy powódka – jak twierdzi – uiszczając w 1995 r. w pozwanej Parafii
opłatę w wysokości 2 000 000 zł sprzed denominacji, „wykupiła” na cmentarzu
miejsce z przeznaczeniem na dwa groby pojedyncze, czy też – jak twierdzi
pozwana Parafia – miejsce na grób rodzinny. Okoliczności mające znaczenie dla
rozstrzygnięcia tej kwestii, tj. jakiego rodzaju opłaty i w jakiej wysokości pobierała
pozwana Parafia w 1995 r. za miejsce cmentarne przeznaczone na grób
pojedynczy, grób podwójny (tzn. dwa groby pojedyncze) oraz grób rodzinny były
przedmiotem badania Sądu pierwszej instancji po zamknięciu rozprawy przez
odebranie wyjaśnień złożonych w piśmie procesowym proboszcza pozwanej Parafii
oraz na podstawie notatki z rozmowy telefonicznej przeprowadzonej przez
urzędniczkę sądową z tym proboszczem. One też stanowiły podstawę przyjętej
przez Sądy obu instancji oceny, że powódka, uiszczając opłatę „za podwójne
miejsce na cmentarzu”, w istocie wykupiła miejsce z przeznaczeniem na grób
rodzinny, którego szerokość wprawdzie jest mniejsza, niż miejsce na dwa groby
pojedyncze, pozwala jednak na pochowanie zwłok dwóch osób.
Przyczyną oddalenia powództwa było przekonanie o istnieniu takiej
możliwości, przy czym wynikało ono wyłącznie z wyliczeń długości poszczególnych
odcinków powierzchni graniczących ze sobą grobów, bez uwzględnienia warunków
technicznych. Podkreślenia wymaga okoliczność, że roszczenie powódki w ogóle
nie zostało poddane analizie z punku widzenia treści prawa przysługującego
powódce. Ocena Sądu Apelacyjnego, jako sądu meriti jest niezbędna niezależnie
od wyniku postępowania dowodowego, dotyczącego ustalenia odnoszącego się do
rodzaju wykupionego miejsca na grób (rodzinny czy dwa groby pojedyncze).
Dopiero dokonanie ustaleń w tym zakresie w postępowaniu niedotkniętym
zarzucanym uchybieniem procesowym, pozwoli na prawidłową ocenę co do treści
prawa przysługującego powódce oraz czy – a jeżeli tak – jaka ochrona prawna
przysługuje powódce w związku z zachowaniem pozwanych.
Sąd Apelacyjny, akceptując sposób, w jaki Sąd Okręgowy gromadził materiał
stanowiący podstawę ustaleń i prawnej ich oceny oraz uznając proboszcza parafii
za organ administracji publicznej, stwierdził, że za możliwością wykorzystania „jako
dowodu w sprawie” pisma proboszcza, które złożone zostało po zamknięciu
rozprawy oraz notatki urzędowej sporządzonej przez urzędniczkę sądową z
rozmowy telefonicznej z proboszczem, przemawia art. 224 § 2 k.p.c. Zgodnie z tym
przepisem, można zamknąć rozprawę również w wypadku, gdy ma być
przeprowadzony m.in. dowód z akt lub wyjaśnień organów administracji publicznej,
a rozprawę co do tych dowodów sąd uzna za zbyteczną.
Ocena w zakresie możliwości przeprowadzenia na podstawie art. 224 § 2
k.p.c. dowodu z wyjaśnień proboszcza, który reprezentował pozwaną Parafię
uzależniona jest od wyjaśnienia, czy proboszcz jest organem administracji
publicznej. Odnosząc się do tej kwestii należy stwierdzić, że administrowanie
cmentarzami zarówno komunalnymi, jak i wyznaniowymi może rodzić stosunki
administracyjne oraz cywilnoprawne. Cmentarze komunalne administrowane są w
ramach zadań własnych gminy, natomiast organizacja zarządzania cmentarzami
wyznaniowymi pozostawiona jest związkom wyznaniowym (art. 1 ust. 1 i art. 2 ust.
2 ustawy z dnia 31 stycznia 1959 r. o cmentarzach i chowaniu zmarłych, jedn. tekst:
Dz.U. z 2011 r. Nr 118, poz.687 – dalej: "ustawa o cmentarzach"), z zastrzeżeniem,
że poza ich suwerenną decyzją pozostaje materia uregulowana w bezwzględnie
obowiązujących przepisach ustawy o cmentarzach oraz rozporządzeniach
wykonawczych.
Sprawy cmentarzy rzymskokatolickich reguluje kodeks prawa kanonicznego,
który przewiduje, że parafie oraz instytuty zakonne mogą mieć własne cmentarze
(kan. 1240-1243). Są one administrowane przez proboszczów jako cmentarze
parafialne, a w dużych miastach przez zarząd, którego pracami kieruje kierownik
powoływany przez kurię diecezjalną lub metropolitalną. Sferą
administracyjnoprawną cmentarzy komunalnych objęte są zadania, o których mowa
w art. 1 ust. 1 i 2, art. 2 ust. 1, art. 6 ust. 1 i 3, art. 15 ust. 1 ustawy o cmentarzach.
Mają one charakter władczy i załatwiane są w formie właściwej działaniu
administracji publicznej, tzn. w formie decyzji. Cmentarze wyznaniowe – podobnie
jak komunalne – są wprawdzie urządzeniami użytku publicznego, mającymi na celu
zaspokajanie potrzeb wyznawców danej religii w zakresie chowania zwłok, jednak
różnią się od cmentarzy komunalnych tym, że ich podstawowym przeznaczeniem
jest chowanie zwłok osób zmarłych, które należały do danego wyznania, oraz
sprawowanie obrzędów religijnych. Tylko w miejscowościach, w których nie ma
cmentarzy komunalnych, zarząd cmentarza wyznaniowego (proboszcz) jest
obowiązany umożliwić pochowanie na takim cmentarzu, bez jakichkolwiek
dyskryminacji, osób zmarłych innego wyznania lub niewierzących (art. 8 ust. 2
ustawy o cmentarzach). Obowiązek ten z oczywistych względów nie rozciąga się na
obrzędy religijne.
Zarząd cmentarza komunalnego, podobnie jak zarząd cmentarza
wyznaniowego (proboszcz) nie podejmuje w sferze organizacyjnej działań
władczych w formie właściwej działaniu administracji publicznej. Zasady
funkcjonowania cmentarza, utrzymywania porządku na cmentarzu, organizacja
pogrzebu oraz pochówku i podobne kwestie związane z funkcjonowaniem
cmentarzy są uregulowane przepisami porządkowymi zawartymi w regulaminach
cmentarzy, które z oczywistych względów nie mogą przyznawać i nie przyznają
administratorom cmentarzy uprawnień władczych. Już z tych względów
zakwalifikowanie przez Sąd Apelacyjny proboszcza parafii zarządzającego
cmentarzem jako organu administracji publicznej budzi istotne zastrzeżenia.
Podstawy do formułowania tezy przyjętej przez ten Sąd nie stanowi art. 20a ust. 2
ustawy o cmentarzach, zgodnie z którym do postępowania prowadzonego na
podstawie tej ustawy, w zakresie w niej nieuregulowanym, stosuje się przepisy
kodeksu postępowania administracyjnego, ani art. 5 § 2 pkt 3 i art. 1 pkt 2 w
związku z art.1 pkt 1 k.p.a., gdyż zarząd cmentarza (proboszcz parafii) nie jest
„innym podmiotem” w rozumieniu art. 1 pkt 2 k.p.a., powołanym z mocy prawa lub
na podstawie porozumień do załatwiania spraw indywidualnych rozstrzyganych w
drodze decyzji administracyjnych.
Ubocznie należy wskazać, że gdy prawo nie określa wyraźnie danego organu
jako organu administracji publicznej, ustalenie jego statusu wymaga uwzględnienia
wielu doktrynalnych kryteriów określenia organu administracji publicznej. Dotyczy to
zwłaszcza pojęcia „inne podmioty”, zważywszy różnorodność form organizacyjnych
jednostek organizacyjnych funkcjonujących obok administracji rządowej i
samorządowej.
Istota sprawy tkwi w prawidłowym ustaleniu treści stosunku prawnego
powstałego między pozwaną Parafią a powódką w następstwie dokonanej wpłaty w
wysokości 2 000 000 zł sprzed denominacji w celu „wykupienia” miejsca na grób
(groby), jak i treści prawa przysługującego powódce w związku z dokonaną wpłatą.
Ustalenia w tym zakresie są niezbędne w celu dokonania oceny, czy i jakiego
rodzaju ochrona przysługuje powódce, ergo czy roszczenie powódki zasługuje na
uwzględnienie. W doktrynie oraz judykaturze zgodnie przyjmuje się, że jest to
stosunek cywilnoprawny charakteryzujący się równorzędnością stron (wyroki Sądu
Najwyższego z dnia 30 lipca 1965 r., II CR 53/65, nie publ., z dnia 13 lutego 1979 r.,
I CR 25/79, OSNCP 1979, nr 10, poz.195, z dnia 4 czerwca 1982 r., I CR 141/82,
OSNCP 1983, nr 2-3, poz. 41). Zarząd cmentarza (proboszcz parafii) nie występuje
w takim stosunku jako organ administracji publicznej działający w ramach
przysługującego mu imperium, a więc w charakterze władczym. Sąd Apelacyjny,
badając treść umowy zawartej między powódką a pozwaną Parafią oraz dokonując
wykładni oświadczeń woli stron tej umowy bezzasadnie, z pogwałceniem
elementarnych zasad w zakresie gromadzenia materiału dowodowego, uznał, że
materiałem służącym temu zabiegowi może być także – złożone na podstawie art.
224 § 2 k.p.c., tj. po zamknięciu rozprawy sądowej przez Sąd pierwszej instancji –
pisemne wyjaśnienie proboszcza pozwanej Parafii oraz notatka urzędowa
sporządzona z rozmowy telefonicznej przeprowadzonej z tym proboszczem przez
urzędniczkę sądową. Skoro – jak wykazano – proboszcz parafii nie jest organem
administracji publicznej, należało przyjąć, że dokonano ustaleń nie za pomocą
dowodu przeprowadzonego na podstawie art. 224 § 2 k.p.c., lecz na podstawie,
niestanowiących dowodu, pisemnych wyjaśnień strony pozwanej, złożonych po
zamknięciu rozprawy. Nie stanowiła dowodu także notatka urzędowa sporządzona
przez pracownicę sekretariatu sądowego z rozmowy przeprowadzonej z
proboszczem reprezentującym pozwaną Parafię.
Sąd przeprowadzając na podstawie art. 224 § 2 k.p.c. dowód z wyjaśnień
organów administracji publicznej powinien pamiętać, że stanowi on odstępstwo od
zasady, iż sąd przeprowadza postępowanie dowodowe na rozprawie. Wynika ona z
zasad kontradyktoryjności oraz równości stron, mających doniosłe znaczenie w
dziedzinie dowodów. Realizując obowiązek równego traktowania stron także w
sferze dowodów, sąd powinien z ostrożnością korzystać z uprawnienia
przewidzianego w art. 224 § 2 k.p.c. Przewidziana w tym przepisie przesłanka
zbyteczności rozprawy co do dowodu z wyjaśnień organów administracji publicznej
spełniona jest tylko wtedy, gdy strony mogły się wypowiedzieć przed zamknięciem
rozprawy co do okoliczności podlegających stwierdzeniu wspomnianym dowodem i
nie były to okoliczności sporne. Podobne stanowisko w odniesieniu do możliwości
przeprowadzenia na podstawie art. 224 § 2 k.p.c. „dowodu z akt”, który w istocie
jest dowodem z dokumentów znajdujących się w aktach, zajął Sąd Najwyższy w
wyrokach z dnia 22 lipca 2004 r., II CK 423/03 (nie publ.), oraz z dnia 9 marca 2005
r., III CK 271/04 (nie publ.), zaznaczając, że o zbędności rozprawy można mówić
wówczas, gdy akta, z których dopuszczono dowód poza rozprawą znane są obu
stronom, a nieznane jedynie sądowi.
W przypadku dowodu z wyjaśnienia organu administracji publicznej należy
przyjąć, że powinien on przybrać formę dokumentu urzędowego, o którym stanowi
art. 244 § 1 k.p.c., a więc sporządzonego w przepisanej formie oraz o treści z
zakresu działania takiego organu. Dokumenty kościelne co do zasady nie stanowią
– na co trafnie zwrócono uwagę w doktrynie – dokumentów urzędowych, gdyż osób
prawnych oraz jednostek organizacyjnych Kościoła katolickiego oraz innych
kościołów i związków wyznaniowych nie zalicza się do organów administracji
publicznej. Wynika to z autonomii i niezależności państwa i związków
wyznaniowych (art. 25 ust. 3 Konstytucji); tylko gdy kościelne jednostki
organizacyjne prowadzą na podstawie ustawy działalność z zakresu administracji
publicznej, to dokumenty wystawione w ramach tej działalności wystawione przez
kościelne jednostki organizacyjne można kwalifikować jako dokumenty urzędowe.
Przepisy co do formy dokumentu urzędowego zawarte są w prawie
administracyjnym (np. art. 107 k.p.a.) oraz w ustawach regulujących poszczególne
rodzaje działalności urzędowej. Charakterystyczną cechą zewnętrzną dokumentu
urzędowego jest odpowiednia pieczęć. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 14
października 1991 r., II KRN 302/91 (OSP 1992, nr 6, poz.140) stwierdził, że
pieczęć może, a w pewnych wypadkach musi być użyta jako nośnik znaku
będącego istotnym elementem dokumentu, samoistnie jednak nie stanowi
dokumentu. Gdy organ administracji publicznej pozostaje w strukturze
organizacyjnej strony procesowej, decyzja o przeprowadzeniu dowodu z wyjaśnień
organu na podstawie art. 224 § 2 k.p.c. może być podjęta w zasadzie tylko za
zgodą strony przeciwnej. W takim przypadku dokument zawierający wyjaśnienie
organu niejako wyraża stanowisko samej strony procesowej, a nie budzi
wątpliwości, że w takiej sytuacji stronie przeciwnej – zgodnie z zasadą równości –
przysługuje prawo do wypowiedzenia się, a nawet przeprowadzenia dowodu
zmierzającego do obalenia domniemania prawdziwości okoliczności
zaświadczonych w takim dokumencie.
Z tych względów, uznając skargę kasacyjną za uzasadnioną, należało orzec,
jak w sentencji (art. 39815
§ 1 k.p.c.).