Pełny tekst orzeczenia

WYROK Z DNIA 16 GRUDNIA 2011 R.
V KK 140/11
1. „Naruszenie przepisów prawa”, o jakim mowa w art. 229 § 3 k.k., to
naruszenie każdego aktu normatywnego obowiązującego powszechnie na
terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, które oznacza niewykonanie nakazu
lub przekroczenie zakazu, obowiązujących osobę pełniącą funkcję
publiczną jako adresata tych norm. Naruszenie przepisów prawa w
rozumieniu art. 229 § 3 k.k. nie obejmuje natomiast tych zachowań osób
pełniących funkcje publiczne, które są uzależnione od ich oceny danej
sytuacji faktycznej.
2. Przypisanie odpowiedzialności karnej za przestępstwo określone w
art. 229 § 3 k.k., wymaga wskazania normy prawnej nakazującej osobie
pełniącej funkcję publiczną określone zachowanie, a także ustalenia, że
udzielenie korzyści majątkowej lub osobistej (bądź obietnica jej udzielenia)
wiązało się z naruszeniem tej normy.
Przewodniczący: sędzia SN H. Gradzik (sprawozdawca).
Sędziowie: SN J. Dołhy, SA (del. do SN) J. Góral.
Prokurator Prokuratury Generalnej: K. Parchimowicz.
Sąd Najwyższy w sprawie Marka B., skazanego z art. 229 § 3 k.k., po
rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie w dniu 16 grudnia 2011 r., kasacji,
wniesionej przez obrońcę skazanego od wyroku Sądu Okręgowego w W. z
dnia 5 stycznia 2011 r., utrzymującego w mocy wyrok Sądu Rejonowego w
W. z dnia 24 września 2010 r.,
2
u c h y l i ł zaskarżony wyrok i p r z e k a z a ł sprawę Sądowi Okręgowemu
w W. do ponownego rozpoznania w postępowaniu odwoławczym.
U Z A S A D N I E N I E
Wyrokiem z dnia 24 września 2010 r., Sąd Rejonowy w W. uznał
Marka B. za winnego tego, że w dniu 3 lutego 2010 r. w. W., odbywając karę
pozbawienia wolności w Zakładzie Karnym Nr 1, obiecał udzielić korzyść
majątkową w kwocie 100 zł funkcjonariuszowi Służby Więziennej Bogdanowi
T., w celu nakłonienia go do odstąpienia od wykonania czynności służbowej
polegającej na sporządzeniu wniosku o wymierzenie kary dyscyplinarnej za
nieuprawnione posiadanie środków pieniężnych w kwocie 100 zł, tj. za
występek z art. 229 § 3 k.k. na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności.
W apelacji od tego wyroku obrońca oskarżonego zarzucił:
1. obrazę prawa materialnego, tj. art. 229 § 3 k.k., przez błędną
wykładnię i niewłaściwe zastosowanie wskutek przyjęcia, że
przypisany czyn wyczerpał ustawowe znamiona kwalifikowanej
postaci przestępstwa łapownictwa czynnego;
2. rażącą niewspółmierność wymierzonej oskarżonemu kary
pozbawienia wolności z powodu nieorzeczenia o warunkowym
zawieszeniu jej wykonania.
Skarżący wniósł o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego albo o
uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez
Sąd pierwszej instancji.
Po rozpoznaniu apelacji Sąd Okręgowy w W. wyrokiem z dnia 5
stycznia 2011 r., utrzymał w mocy zaskarżony wyrok, uznając apelację za
oczywiście bezzasadną.
3
Prawomocny wyrok obrońca oskarżonego zaskarżył kasacją. Zarzucił
w niej:
1. rażącą obrazę prawa materialnego przez niewłaściwe
zastosowanie art. 229 § 3 k.k., wskutek błędnego przyjęcia, że oskarżony
próbował nakłonić funkcjonariusza Służby Więziennej do naruszenia
przepisów prawa przez odstąpienie od wykonania czynności służbowej
polegającej na sporządzeniu wniosku o wymierzenie kary dyscyplinarnej,
podczas gdy w rozumieniu tego przepisu czynnością stanowiącą
„naruszenie przepisów prawa” nie jest odstąpienie od sporządzenia
wniosku o ukaranie; nie każde bowiem naruszenie obowiązku służbowego
jest zarazem czynnością naruszającą przepisy prawa, gdyż pojęcie
naruszenia obowiązku służbowego jest szersze niż pojęcie naruszenia
prawa;
2. rażącą obrazę prawa procesowego, tj. art. 433 § 1 i 2 k.p.k. i art.
457 § 3 k.p.k., przez niepełne rozważenie zarzutu zawartego w punkcie 1
apelacji, a przede wszystkim poprzez nieuwzględnienie całokształtu
okoliczności, na podstawie których nie można jednoznacznie stwierdzić, że
złożona przez skazanego propozycja, aby funkcjonariusz Służby
Więziennej zatrzymał znaleziony banknot, nosiła znamiona przestępstwa
określonego w art. 229 k.k.
W konkluzji autor kasacji domagał się uchylenia zaskarżonego wyroku
i uniewinnienia oskarżonego wobec oczywiście niesłusznego skazania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Zarzut ujęty w pkt 2, jako wskazujący na obrazę przepisów prawa
procesowego podlega rozpoznaniu w pierwszej kolejności. Gdyby bowiem
okazało się, jak utrzymuje skarżący, że w wyroku Sądu Okręgowego
naruszono przepisy art. 433 § 1 i 2 k.p.k. i art. 457 § 3 k.p.k., przez niepełne
rozpoznanie zarzutów apelacji i niesprostanie wymogom uzasadnienia, to
4
już z tego powodu wyrok podlegałby uchyleniu, a rozpoznawanie
pierwszego zarzutu kasacji stałoby się bezprzedmiotowe (art. 436 k.p.k.).
Zarzut obrazy wymienionych przepisów procesowych jest jednak
bezzasadny. Nie jest bowiem prawdą, że Sąd Okręgowy nie rozważył
zarzutu apelacji, w którym obrońca kwestionował subsumcję ustalonych
faktów pod to znamię przedmiotowe przestępstwa łapownictwa czynnego,
które wyraża się w sformułowaniu „obiecuje udzielić korzyści majątkowej
osobie pełniącej funkcję publiczną”. Przypomnieć trzeba, że obrońca
argumentował, iż wypowiedź oskarżonego do kontrolującego go
funkcjonariusza, by ten zatrzymał odebrany banknot, nie oznaczała
propozycji korupcyjnej, lecz to tylko, żeby oddziałowy postąpił z pieniędzmi
w sposób przewidziany przepisami o ich przechowywaniu w zakładzie
karnym. Odrzucając tak motywowany zarzut Sąd odwoławczy wskazał na
jednoznaczne ustalenia zawarte w wyroku Sądu meriti. Wynika z nich, że
po ujawnieniu u oskarżonego banknotu przenoszonego w jamie ustnej przy
powrocie z widzenia, zwrócił się on z propozycją do Bogdana T., żeby
zatrzymał banknot dla siebie, a zarazem z prośbą, by nie sporządzał
wniosku o ukaranie, gdyż zaszkodzi mu to w ubieganiu się o warunkowe
zwolnienie. W świetle tych faktów uznanie zachowania oskarżonego za
obietnicę udzielenia korzyści majątkowej osobie pełniącej funkcję publiczną
jawi się jako prawidłowe i wręcz oczywiste. Trafność subsumcji
przytoczonych faktów pod znamię przedmiotowe przekupstwa czynnego nie
wymagała w tym wypadku obszernego wykazywania, skoro zmierzając do
jej podważenia, skarżący użył całkowicie nieprzekonującej, wręcz naiwnej
argumentacji. Przez nieuwzględnienie zarzutu nie doszło w wyroku Sądu
Okręgowego do naruszenia przepisów procedury wymienionych przez
autora kasacji. Zarzut ten uznać należało za bezzasadny w stopniu
oczywistym.
Co do zarzutu z pkt. 1
5
Zarzutowi temu nie można odmówić słuszności. Przepis art. 229 § 3
k.k. określa typ kwalifikowany łapownictwa czynnego polegającego na
udzielaniu albo obiecaniu udzielenia korzyści majątkowej lub osobistej
osobie pełniącej funkcję publiczną, aby skłonić ją do naruszenia przepisów
prawa albo na udzieleniu takiej korzyści za naruszenie przez tę osobę
przepisów prawa. Utrwalona w orzecznictwie i doktrynie wykładnia
wymienionego przepisu wskazuje, że pod pojęciem „naruszenie przepisów
prawa” rozumieć należy takie naruszenie każdego aktu normatywnego
obowiązującego powszechnie na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej,
które oznacza niewykonanie nakazu lub przekroczenie zakazu,
obowiązujących osobę pełniącą funkcję publiczną jako adresata tych norm.
Naruszenie przepisów prawa w rozumieniu art. 229 § 3 k.k. nie obejmuje
natomiast tych postąpień i decyzji osób pełniących funkcje publiczne, które
są uzależnione od ich oceny danej sytuacji faktycznej (wyrok SN z dnia 6
listopada 1987, V KRN 200/87, OSNPG 1988, nr 8, poz. 81; post. SN z dnia
1 września 2010, IV KK 78/10, OSPriPr 2011, nr 2, poz. 8; O. Górniok [w:]
A. Wąsek (red.:) Kodeks karny. Komentarz. Część szczególna, t. II,
Warszawa 2005, s. 62; A. Barczak-Oplustil [w:] A. Zoll (red.:) Kodeks karny.
Komentarz. Część szczególna, t. II, Warszawa 2008, s. 978-979; A. Marek:
Kodeks karny. Komentarz, Warszawa 2010, s. 496). Wynika stąd, że nie
jest możliwe przypisanie sprawcy przestępstwa z art. 229 § 3 k.k., bez
wskazania normy prawnej nakazującej osobie pełniącej funkcję publiczną
określone postąpienie, a także ustalenia, że udzielenie korzyści majątkowej
lub osobistej (bądź obietnica jej udzielenia) wiązało się z naruszeniem tej
normy.
Należy zauważyć, że w wyroku Sądu pierwszej instancji zabrakło
uzasadnienia wykazującego, że przypisany oskarżonemu czyn wypełnia
znamię kwalifikujące przekupstwa czynnego, określone w § 3 art. 229 k.k.
Zamieszczono w uzasadnieniu samo tylko sformułowanie zawierające
6
jurydyczny opis kwalifikowanego typu przestępstwa. Sąd ten za oczywiste
przyjął, że odstąpienie przez funkcjonariusza Służby Więziennej od
sporządzenia wniosku o wymierzenie kary dyscyplinarnej wobec
skazanego, który dopuścił się przewinienia dyscyplinarnego, stanowiłoby
naruszenie przepisów prawa w rozumieniu art. 229 § 3 k.k. Stanowisko to
podzielił Sąd Okręgowy, odrzucając zarzut apelacji, w którym obrońca
kwestionował trafność subsumcji czynu pod kwalifikowany typ łapownictwa
czynnego. Uzasadnił je tym, że po ujawnieniu, iż Marek B. wnosi na teren
zakładu karnego środki pieniężne bez zamiaru przekazania ich do
depozytu, funkcjonariusz Służby Więziennej miał obowiązek sporządzić
wniosek o wymierzenie mu kary dyscyplinarnej. Źródła tego obowiązku
upatrywał w przepisie art. 144 § 2 k.k.w. Przepis art. 144 § 2 k.k.w. stanowi,
że kary dyscyplinarne wymierza się z urzędu lub na pisemny wniosek
przełożonego skazanego. W myśl art. 72 § 2 k.k.w. przełożonymi
skazanego są funkcjonariusze zakładu karnego (także pracownicy i inne
osoby kierujące pracą skazanego i innymi zajęciami) w zakresie
wykonywanych przez nich czynności służbowych. Oddziałowy Bogdan T.,
przy dokonywaniu kontroli osobistej skazanego Marka B. po widzeniu, a
więc w warunkach określonych w art. 116 § 2 k.k.w., był jego przełożonym.
Z mocy art. 144 § 2 k.k.w. nie ciążył jednak na nim obowiązek sporządzenia
wniosku o wymierzenie kary dyscyplinarnej po stwierdzeniu, że skazany ten
dopuścił się przekroczenia. Przepis ten, jak z samego jego brzmienia
wynika, nie formułuje normy obligującej przełożonego do sporządzenia
takiego wniosku.
To prawda, że wprowadzanie przez skazanego środków pieniężnych
do zakładu karnego z pominięciem depozytu jest ustawowo zakazane (art.
113 § 1 k.k.w.). Skazany jest zobowiązany przekazać do depozytu środki
pieniężne posiadane w zakładzie karnym (§ 1 ust. 1 Rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości z dnia 20 sierpnia 1998 r. w sprawie
7
szczegółowych zasad dysponowania przez skazanych posiadanymi
przedmiotami wartościowymi i środkami pieniężnymi oraz wysokości
otrzymywanych kwot pieniężnych wolnych od egzekucji – Dz. U. Nr 111,
poz. 707). Skazany wiedział o tej powinności także z udostępnionego mu
zarządzenia Dyrektora Zakładu Karnego w sprawie porządku
wewnętrznego i był zobowiązany do jej przestrzegania (art. 116 § 1 k.k.w.).
Zawinione naruszenie obowiązku przekazania środków pieniężnych do
depozytu jest przekroczeniem, za które skazany podlega odpowiedzialności
dyscyplinarnej (art. 142 § 1 k.k.w.). Kary dyscyplinarne określone w art. 143
§ 1 pkt 4-8 wymierza dyrektor zakładu karnego, a inne kary – również
osoba przez niego upoważniona (art. 144 § 1 k.k.w.). Norma zawarta w art.
144 § 2 k.k.w. wyraża natomiast to tylko, że kary dyscyplinarne wymierza
się z urzędu lub na pisemny wniosek przełożonego skazanego, a więc, że
decyduje o ich nałożeniu osoba uprawniona (dyrektor lub osoba przez
niego upoważniona) na podstawie własnej oceny co do celowości
wymierzenia kary lub po uwzględnieniu wniosku przełożonego skazanego,
sporządzonego na piśmie. Przełożony nie jest jednak zobowiązany do
złożenia wniosku o wymierzenie kary dyscyplinarnej ani przepisem art.
144§2 k.k.w., ani też żadnym innym przepisem prawa. Niesporządzenie
przez niego wniosku, mimo ujawnienia przekroczenia, nie stanowi więc
naruszenia nakazu zawartego w przepisach prawa. Inicjatywę w tym
względzie ustawodawca pozostawił ocenie funkcjonariusza Służby
Więziennej, co nie oznacza oczywiście przyzwolenia na dowolne
postąpienie w konkretnych wypadkach. Obowiązujące w tym czasie
przepisy ustawy o Służbie Więziennej z dnia 26 kwietnia 1996 r. (Dz. U. z
2002 r. Nr 207, poz. 1761) nakładały na funkcjonariuszy już w rocie
ślubowania powinność realizacji zadań tej Służby, a więc także
zapewnienia porządku i bezpieczeństwa w zakładach karnych i aresztach
śledczych (art. 1 ust. 3 pkt 5, art. 27 i art. 58 ust. 1 ustawy). W zależności
8
od własnej oceny wagi stwierdzonego przekroczenia, funkcjonariusz –
przełożony mógł sporządzić wniosek o wymierzenie kary dyscyplinarnej
albo poprzestać na złożeniu raportu o ujawnieniu przekroczenia osobie
uprawnionej w zakładzie karnym do wymierzenia kary. Ta zaś
decydowałaby wtedy o ukaraniu skazanego, bądź o odstąpieniu od
ukarania, jeśli uzasadniały to względy wychowawcze (art. 146 § 1 i 3
k.k.w.).
Przedstawiony tu stan prawny uprawnia do konkluzji, że w zaistniałej
w sprawie sytuacji przepisy prawa nie nakładały na funkcjonariusza Służby
Więziennej nakazu sporządzenia wniosku o wymierzenie skazanemu kary
dyscyplinarnej. Poprzestanie na zawiadomieniu osób uprawnionych do
wymierzenia kary o popełnieniu przekroczenia przez skazanego nie
naruszałoby przepisów prawa. Stąd też wypowiedziana przez skazanego
obietnica udzielenia korzyści majątkowej za niesporządzenie wniosku o
ukaranie, pozostająca w ewidentnym związku z pełnieniem przez Bogdana
T. funkcji publicznej, nie mogła zmierzać do naruszenia przez niego
przepisów prawa. Propozycja korupcyjna ukierunkowana była w tym
wypadku na skłonienie funkcjonariusza Służby Więziennej do określonego
postąpienia, tj. zaniechania złożenia wniosku o wymierzenie kary
dyscyplinarnej, co nie naruszałoby żadnego prawnego obowiązku
ciążącego na tym funkcjonariuszu. Nie było więc podstaw do przyjęcia, że
czyn oskarżonego wypełniał znamię kwalifikujące przestępstwa
przekupstwa czynnego, określone w art. 229 § 3 k.k. Kwalifikacja prawna
przypisanego czynu zastosowana w prawomocnym wyroku jest więc
nietrafna, co skarżący zasadnie zarzucił w drugim zarzucie kasacji.
Z uwagi na brak prawnych możliwości zmiany rozstrzygnięcia
merytorycznego w postępowaniu kasacyjnym, zaskarżony wyrok należało
uchylić i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania w postępowaniu
odwoławczym (art. 537 § 2 k.p.k.). Przy ponownym rozpoznaniu sprawy
9
Sąd Okręgowy będzie związany przedstawionymi wyżej zapatrywaniami
prawnymi (art. 442 § 3 k.p.k. w zw. z art. 518 k.p.k.).