Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 204/11
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 27 kwietnia 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Iwona Koper (przewodniczący)
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz
SSN Józef Frąckowiak (sprawozdawca)
w sprawie z powództwa Z. W.
przeciwko M. Spółce z o.o. w K. i Skarbowi Państwa - Prezydentowi Miasta
C.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej w dniu 27 kwietnia
2012 r.,
skargi kasacyjnej Skarbu Państwa - Prezydenta Miasta C. od wyroku Sądu
Apelacyjnego
z dnia 24 listopada 2010 r.,
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi
Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania i orzeczenia o
kosztach postępowania kasacyjnego.
2
Uzasadnienie
Powód Z. W. w pozwie skierowanym przeciwko Spółce z o.o. działającej pod
firmą M. z siedzibą w K. wnosił o zasądzenie od pozwanej na jego rzecz
zadośćuczynienia w kwocie 100 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 1
kwietnia 2006 r., renty w kwocie po 2 000 złotych miesięcznie oraz kosztów
procesu. W toku postępowania powód wniósł o wezwanie do udziału w sprawie
jako pozwanego Skarbu Państwa i domagał się solidarnego zasądzenia od
pozwanych na jego rzecz kwot dochodzonych pozwem. Jako podstawę prawną
odpowiedzialności Skarbu Państwa powód wskazał przepis art. 434 k.c.,
przypisujący samoistnemu posiadaczowi budowli odpowiedzialność na zasadzie
ryzyka za szkodę wyrządzoną przez zawalenie się lub oderwanie jej część.
Rozpoznający sprawę Sąd Okręgowy ustalił, że powód w dniu 28 stycznia
2006 r. przebywał w pawilonie wystawowym spółki M., w czasie gdy doszło do
katastrofy zawalenia się dachu hali wystawienniczej. W wyniku tego zdarzenia
został przygnieciony przez wielotonowy regał. Nie był w stanie się ruszyć. Został
wydobyty przez otwór wycięty w elemencie hali, miał jednak poważne uszkodzenie
głowy, pęknięty kręg lędźwiowy, doszło też do zwichnięcia w wyniku którego z
panewki wypadła kość udowa. Trwały uszczerbek na zdrowiu powoda wynosi 10%
i powoduje ograniczenia powoda w możliwości osobistego prowadzenia
samochodu na długich trasach. Powód nie wymaga dalszego leczenia, rokowania
na przyszłość są dobre.
Dolegliwości psychiczne powoda to stan nadmiernego pobudzenia układu
autonomicznego ze stanem czuwania, bezsennością, objawami depresji,
niepokojem, przygnębieniem, zakłóceniem koncentracji uwagi. Wzmożona
drażliwość i obniżona kontrola emocji mogą być odległymi następstwami urazu
głowy doznanego przez powoda. Zakłócenia te wykazują cechy zaburzeń
stresowych, mają charakter przewlekły i mogą spowodować trwałą zmianę
osobowości. Powód winien podjąć leczenie w poradni zdrowia psychicznego
co pozwoliłoby na ustalenie czy wspomniane zaburzenia mają charakter trwały.
W ocenie powoda doznane urazy i ich następstwa fizyczne i psychiczne
3
spowodowały osłabienie jego aktywności życiowej a w konsekwencji obniżenie
dochodów.
Hala wystawiennicza, której dach uległ zawaleniu, co doprowadziło do
zdarzeń z udziałem powoda, znajdowała się na nieruchomości położonej w C. przy
ul. B. będącej własnością Skarbu Państwa.
W dniu 22 kwietnia 1995 r. doszło do zawarcia umowy dzierżawy między
Skarbem Państwa jako wydzierżawiającym a spółką M. jako dzierżawcą. Skarb
Państwa oddał ww. spółce w dzierżawę na okres 10 lat nieruchomość gruntową
wraz z usytuowanymi tam budynkami i urządzeniami. Strony umowy uzgodniły, że
w pierwszych 6 latach umowy dzierżawca 40% uzgodnionego czynszu będzie
przeznaczał na nakłady na przedmiot dzierżawny. W 2005 r. umowa dzierżawy
została przedłużona na kolejne 10 lat.
Według biegłych którzy opracowali opinię na użytek postępowania
przygotowawczego prowadzonego w związku z katastrofą zawalenia się hali
wystawienniczej przyczyną katastrofy była wadliwość konstrukcji hali.
Wytrzymałość wiązarów i podciągów dachowych oraz słupów głównych była zbyt
mała. Hala o której mowa powstała po zawarciu umowy między Skarbem Państwa
a spółką M. jako nakład dzierżawcy na gruncie Skarbu Państwa. Stanowi ona część
składową nieruchomości Skarbu Państwa.
Wyrokiem częściowym z dnia 28 października 2009 r. Sąd Okręgowy
zasądził od pozwanego Skarbu Państwa - Prezydenta Miasta C. na rzecz powoda
kwotę 40 000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 21 stycznia 2009 r. do dnia
zapłaty.
Rozpoznający sprawę Sąd Apelacyjny stwierdził, że nie jest zasadny zarzut
pozwanego jakoby Sąd pierwszej instancji naruszył przepis art. 434 k.c. przez
uznanie, że Skarb Państwa był samoistnym posiadaczem hali wystawienniczej oraz
przez odmowę uznania, że za zdarzenie jakie miało miejsce w dniu 28 stycznia
wyłączną winę ponosi inna, niż Skarb Państwa osoba trzecia. Bezspornym
w sprawie jest, że Skarb Państwa jest właścicielem nieruchomości gruntowej
na której wzniesiono wspomnianą halę. Nie było też przedmiotem sporu, że halę
tę wzniosła z upoważnienia właściciela nieruchomości Spółka M. jako dzierżawca
4
nieruchomości gruntowej. Skarżący nie kwestionuje ustalenia przez Sąd Okręgowy,
że hala stanowi część składową nieruchomości gruntowej, a co za tym idzie jest
własnością Skarbu Państwa.
W ocenie Sądu Apelacyjnego tej spornej kwestii nie przesądza domniemanie
o jakim mowa w art. 339 k.c. Wprawdzie halą wystawienniczą od daty jej
wzniesienia aż do czasu jej zawalenia władała Spółka M. jednakże brak podstaw do
przyjęcia, że władztwo to nosiło cechy posiadania samoistnego. Cechą tego
rodzaju posiadania jest władanie rzeczą jak właściciel (art. 336 k.c.). Z materiału
dowodowego zawartego w aktach sprawy nie wynika aby spółka, która wybudowała
halę nie uznawała władztwa właściciela dzierżawionej nieruchomości a zarazem,
właściciela hali.
Istotne znaczenie w tym zakresie mają postanowienia umowy dzierżawy
zawartej przez spółkę M. z pozwanym Skarbem Państwa. Wynika z niej, że
właściciel gruntu nie tylko upoważnił dzierżawcę do wznoszenia na dzierżawionym
gruncie hal wystawienniczych ale także zezwolił na przeznaczanie na ten cel
umówionej części czynszu dzierżawnego. Ponadto Skarb Państwa zastrzegł sobie
prawo do kontrolowania czy przedmiot dzierżawny wykorzystywany jest zgodnie z
umową. Wobec braku odmiennych postanowień umowy należy uznać, że to
uprawnienie dotyczyło także hal stanowiących części składowe wydzierżawionej
nieruchomości. Oznacza to, że Skarb Państwa zastrzegł sobie faktyczne władztwo
m. in. nad wspomnianą halą i miał możliwość jego wykonywania. Tak więc cechy
posiadania samoistnego animus (wola) i corpus (faktyczne władztwo) miały
miejsce. W umowie tej dzierżawca zgodził się respektować władztwo Skarbu
Państwa w stosunku do przedmiotu dzierżawy.
Z zeznań powoda wynika, że jako ofiara katastrofy otrzymał on około 14 000
złotych od kościelnej instytucji charytatywnej. Ze względu na wysokość tej kwoty
i brak informacji na temat celu w związku z którym była świadczona, brak podstaw
do uznania, że winna ona być zaliczona na poczet zadośćuczynienia należnego
powodowi lub mieć wpływ na wielkość świadczenia z tego tytułu.
W skardze kasacyjnej pozwany zarzucił: 1. Naruszenie przepisów
postępowania, które miało istotny wpływ na wynik sprawy, tj.: 1) art. 232 zd. 2 k.p.c.
5
w zw. z art. 5 k.p.c. w zw. z art. 245 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. poprzez
dopuszczenie z urzędu dowodu z dokumentu, 2) art. 386 § 4 k.p.c. w zw. z art. 317
§ 1 k.p.c. i art. 441 § 1 k.c. przez oddalenie apelacji Skarbu Państwa, pomimo,
że sprawa nie nadawała się do częściowego rozstrzygnięcia, a orzekając wyrokiem
częściowym sąd nie rozpoznał istoty sprawy, 3) art. 227 k.p.c. w zw. z art. 299
k.p.c. przez uznanie, że ograniczenie dowodu z przesłuchania stron do
przesłuchania powoda nie miało wpływu na wynik sprawy.
II. Naruszenie prawa materialnego poprzez jego błędną wykładnię lub
niewłaściwe zastosowanie tj. 1) art. 361 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. w zw.
z art. 444 § 1 k.c. poprzez uznanie, że kwota 14 000 zł, którą powód otrzymał
od kościelnej instytucji charytatywnej nie powinna być zaliczona na poczet
zadośćuczynienia należnego powodowi lub mieć wpływ na wielkość świadczenia
z tego tytułu; 2) art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 363 § 2 k.c. poprzez przyjęcie,
że odsetki od świadczenia odszkodowawczego (zadośćuczynienia) należą
się od daty wcześniejszej, niż data ustalenia wysokości odszkodowania
(zadośćuczynienia); 3) art. 336 k.c. poprzez ustalenie posiadania danej rzeczy bez
zbadania kto faktycznie wykonuje fizyczne władztwo nad tą rzeczą połączone
z wolą wykonywania określonego prawa dla siebie; 4) art. 339 k.c. poprzez
uznanie, że zastosowanie wynikającego z niego domniemania możliwe jest jedynie
po wykazaniu, że władanie, o którym w nim mowa ma cechy posiadania
samoistnego; 5) art. 434 k.c. poprzez uznanie, że Skarb Państwa był posiadaczem
samoistnym hali wystawowej posadowionej w C. przy ul. B.; 6) art. 47 § 3 k.c. przez
jego pominięcie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Nie zasługuje na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 434 k.c. Zgodnie
z tym przepisem odpowiedzialność za szkody wyrządzone zawaleniem się budowli
lub oderwaniem jej części ponosi samoistny posiadacz budowli. Skarżący twierdzi,
że skoro Sąd Apelacyjny ustalił, że halą, której zawalenie się spowodowało szkodę
u powoda, władała tylko pozwana spółka M., to ona powinna być uznana za
samoistnego posiadacza, gdyż z art. 339 k.c., wynika domniemanie, że kto rzeczą
faktycznie włada jest jej posiadaczem samoistnym.
6
Skarżący nie bierze jednak pod uwagę, że wspomniane domniemanie może
zostać obalone. Z ustaleń Sądu Apelacyjnego wynika zaś jednoznacznie,
że pozwana spółka M. władała terenem, na którym wzniesiona został wspomniana
hala, na podstawie umowy dzierżawy. Umowa ta przewidywała nie tylko
obowiązek zapłaty czynszu na rzecz Skarbu Państwa ale również zezwolenie na
wzniesienie na dzierżawionym gruncie hal wystawienniczych. Ponadto Skarb
Państwa zastrzegł sobie prawo do kontrolowania czy przedmiot dzierżawny
wykorzystywany jest zgodnie z umową. W tej sytuacji, pozwana spółka władała
faktycznie halą, ale było to posiadanie zależne. Jak wynika zaś jednoznacznie z
art. 337 k.c. posiadacz samoistny nie traci posiadania przez to, że oddaje rzecz w
posiadanie zależne. Domniemanie z art. 339 k.c., mogłoby tylko wtedy przemawiać
za pozwaną spółką, gdyby nie było wiadomo w jakim charakterze władała ona
przedmiotową halą lub w trakcie władania przestała się zachowywać jako
posiadacz zależny i można by stwierdzić, że Skarb Państwa zupełnie zaniechał
wykonywania swoich uprawnień jako posiadacz samoistny. Skoro zaś Skarb
Państwa jako właściciel gruntu i samoistny posiadacz oddał pozwanej spółce grunt
w dzierżawę i za jego zgodą wzniesiono na tym gruncie halę, pozwana spółka
płaciła czynsz a Skarb Państwa miał zastrzeżoną możliwość kontroli czy grunt
oddany w dzierżawę jest wykorzystywany zgodnie z celem określonym w umowie,
to dla określenia charakteru posiadania obu pozwanych nie trzeba sięgać po
domniemanie z art. 339 k.c. Skarb Państwa jako właściciel gruntu jest także
właścicielem wzniesionej na tym gruncie hali wystawienniczej, a tym samym
samoistnym jej posiadaczem. Natomiast pozwana spółka M. jest posiadaczem
zależnym, gdyż włada halą, w zakresie wynikającym z umowy dzierżawy.
Zgodnie z art. 336 k.c., kto faktycznie włada rzeczą jak dzierżawca jest
posiadaczem zależnym. Zgodzić należy się więc z Sądem Apelacyjnym,
że to Skarb Państwa jest posiadaczem samoistnym hali wystawienniczej,
co uzasadnia jego odpowiedzialność na podstawie art. 434 k.c.
Nie jest również trafny zarzut naruszenia art. 47 § 3 k.c. Brak podstaw
do przyjęcia, że hala wystawiennicza, której budynek był podpiwniczony, a jej
elementy konstrukcyjne zostały posadowione na betonowych fundamentach lub
żelbetowych podstawach, i która została wzniesiona prawie dziesięć lat przed
7
katastrofą budowlaną, jest połączona z gruntem tylko do przemijającego użytku.
Pozwany w skardze kasacyjne, poza stwierdzeniem, że zwrot „przemijający użytek"
nie oznacza użytku krótkotrwałego, ale może trwać kilka lat, nie przytoczył żadnych
argumentów, które jego zdaniem miały by uzasadniać, że podpiwniczony budynek
o betonowych i żelbetowych elementach konstrukcji, który został połączony
z gruntem prawie dziesięć lat temu i do momentu katastrofy nic nie wskazywało,
że zostanie on od gruntu odłączony, był połączony z tym gruntem tylko do
przemijającego użytku. Wydaje się zaś, co musiałoby zostać zweryfikowane
poprzez ustalenia wymagające fachowej wiedzy, że tego typu budynek w ogóle nie
może być odłączony od gruntu, a tylko niektóre z jego elementów po zburzeniu
zasadniczej konstrukcji mogą być wykorzystane w innej budowli o podobnym
przeznaczeniu.
Zasługuje natomiast na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 317 § 1 k.p.c.
i art. 441 § 1 k.c. Bezspornym jest, że powód, po ostatecznym sprecyzowaniu
powództwa dochodził zasądzenia solidarnie od Skarbu Państwa i spółki M. kwoty
100 tys. zł oraz renty i ustalenia odpowiedzialności na przyszłość za skutki
katastrofy budowlanej. Żądanie powoda obejmował więc to, aby sąd rozważył, czy
w stosunku do obu pozwanych istnieją podstawy dla ustalenia ich
odpowiedzialności odszkodowawczej. Podstawą żądania powoda był art. 441 k.c.,
który przewiduje, ze jeżeli kilka osób ponosi odpowiedzialność za szkodę
wyrządzoną czynem niedozwolonym, ich odpowiedzialność jest solidarna. Przepis
ten dopuszcza więc sytuację, gdy osoby odpowiadać mogą z różnych czynów
niedozwolonych. Oczywiście powód jako wierzyciel ma wybór i może dochodzić
odpowiedzialności tylko od osoby odpowiadającej za zawiniony czyn własny lub od
tego kto ponosi odpowiedzialność jako samoistny posiadacza budynku. Jeżeli
jednak, tak jak w rozpoznawanej sprawie, powód żądał ustalenia ich solidarnej
odpowiedzialności, to sąd jest tym żądaniem związany. Nie ma wobec tego
podstaw do rozdzielenia spraw na podstawie art. 317 § 1 k.p.c. Zgodnie z tym
przepisem sąd może wydać wyrok częściowy jeżeli nadaje się do rozstrzygnięcia
tylko część żądania lub niektóre z żądań pozwu. W sytuacji, gdy powód żądał
zasądzenia solidarnie zadośćuczynienia od obu pozwanych brak podstaw do
wydania wyroku częściowego w stosunku tylko do jednego z pozwanych. Przy
8
żądaniu zasądzenia świadczenia solidarnie sąd nie może wydać wyroku
częściowego tylko w stosunku do jednego z dłużników solidarnych. Skoro bowiem
powód zainteresowany jest, aby uzyskać solidarną odpowiedzialność obu
pozwanych, to wyrok dotyczący tylko jednego z dłużników jest orzeczeniem wbrew
regule zawartej w art. 321 k.p.c. Sąd orzeka bowiem o innym żądaniu niż to, które
zawarte zostało w pozwie. Nie ma znaczenia, że tak jak w rozpoznawanej sprawie
pozwania odpowiadają z różnej podstawy prawnej. Skoro powód żąda, aby na
podstawie art. 441 k.c., sąd ustalił, że odpowiadają oni wobec niego solidarnie, to
sąd nie ma podstaw do wyłączenia do odrębnego orzekania o odpowiedzialności
tylko jednego z pozwanych. Takie orzeczenie może pozbawić powoda możliwości
ustalenia, że także drugi z pozwanych jest odpowiedzialny wobec niego za
spełnienie świadczenia. Nie bez znaczenia jest także to, że każdy dłużnik solidarny
może bronić się zarzutami, które przysługują mu osobiście względem wierzyciela,
jak i zarzutami, które z względu na sposób powstania lub treść zobowiązania są
wspólne wszystkim dłużnikom. Takie następstwo solidarności dłużników prowadzi
do wniosku, że powinni oni występować w procesie łącznie. W razie odrębnego
rozpoznania sprawy tylko jednego dłużnika solidarnego i uprawomocnieniu się
wyroku przeciwko niemu, nie jest także jasna sytuacja procesowa drugiego
pozwanego. Jak orzekać o odpowiedzialności drugiego dłużnika solidarnego, gdy
prawomocnie zasądzono świadczenie tylko od jednego z nich. W przypadku gdy
zobowiązani odpowiadają z różnych podstaw prawnych, znaczenia nabiera także
orzeczenie o ich odpowiedzialności solidarnej z punktu widzenia ostatecznych
rozliczeń pomiędzy nimi, zważywszy na art. 441 § 3 k.c. Wszystkie te względy, a
przede wszystkim to, że sąd jest związany żądaniem pozwu co do orzekania
łącznie wobec obu pozwanych, przemawiają przeciwko możliwości wydania wyroku
częściowego tylko wobec jednego z dłużników solidarnych.
Zasługuje również na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 481 § 1 k.c.
w związku z art. 363 § 2 k.c. Jeżeli o wysokości zadośćuczynienia za doznaną
krzywdę decyduje dopiero sąd w wyroku, to świadczenie to, określone
co do wysokości, staje się wymagalne od daty wydania wyroku.
Podobnie Sąd Najwyższy w wyroku 30 października 2003 r., IV CK 130/02
(nie publ.) oraz z 4 lutego 2005 r., I CK 569/04 (nie publ.). Trafnie skarżący zarzucił
9
także naruszenia art. 361 § 1 i 2 w zw. Z art. 445 § 1 i art. 444 § 1 k.c.
Przy ustalaniu wysokości należnego pokrzywdzonemu zadośćuczynienia należało
bowiem rozważyć, czy kwota uzyskana od instytucji charytatywnej pozostawała
w związku z doznaną krzywdą. Jeżeli instytucja ta przekazała te kwotę w celu
zadośćuczynienia pokrzywdzonemu w związku z jego udziałem w wypadku,
to niewątpliwie należy wziąć ją pod uwagę, przy obliczaniu całkowitej kwoty
zadośćuczynienia należnej powodowi.
Mając na względzie, że niektóre zarzuty skargi kasacyjnej okazały się
uzasadnione Sąd Najwyższy, na podstawie art. 39815
§ 1 k.p.c., orzekł jak
w sentencji.