Pełny tekst orzeczenia

  Sygnatura akt VIK 792/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 marca 2013r.

Sąd Rejonowy w Kłodzku VI Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Renata Salwach

Protokolant: Sławomir Hulboj

przy udziale Prokuratora Macieja Leszczyńskiego

po rozpoznaniu w dniach 5.12.2012r., 13.02.2013r., 27.03.2013r. sprawy karnej

D. Z. (1) urodz. (...)

w W.

syna A. i W. zd. S.

oskarżonego o to, że:

w dniu 03 sierpnia 2012r. w N. woj. (...) w sklepie spożywczym przy ul. (...) usiłował dokonać rozboju na ekspedientce sklepowej A. C. w ten sposób, że używając wobec niej przemocy polegającej na nałożeniu jej na głowę reklamówki foliowej zaczął ją dusić i szarpać, żądając wydania pieniędzy z kasy sklepowej, jednak zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na skuteczną obronę pokrzywdzonej oraz interwencję osób trzecich, czym spowodował u wymienionej obrażenia ciała w postaci zadrapań i otarć naskórka przedramienia prawego i grzbietu reki lewej, które naruszyły rozstrój jej zdrowia na okres poniżej dni 7, przy czym czynu tego dopuścił się będąc uprzednio karanym za przestępstwo podobne z art.280§1 kk na karę łączną 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności wyrokiem Sądu Rejonowego w Kłodzku z dnia 16.01.2007r. o sygn. akt IIK 889/06, którą to karę odbywał w okresie od 26.10.2006r. do 10.11.2006r. i od dnia 25.11.2006r. do dnia 10.05.2009r.

to jest o czyn z art.13§1 kk w zw. z art.280§1 kk i art.157§2 kk w zw. z art.11§2 kk i w zw. z art.64§1 kk

  I. oskarżonego D. Z. (1) uznaje za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z tym, iż w opisie czynu po słowach „jednak zamierzonego celu” a przed słowami „nie osiągnął” dodaje słowa „zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy z kasy sklepowej w kwocie 460 złotych” i przyjmuje, że oskarżony czynu tego dopuścił się będąc uprzednio karany za przestępstwo podobne z art.280§1 kk na karę 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności wyrokiem Sądu Rejonowego w Kłodzku z dnia 16.01.2007r. sygn. akt IIK 889/06, którą to karę odbywał w ramach orzeczonej tymże wyrokiem kary łącznej 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności w okresie od 26.10.2006r. do 10.11.2006r. i od dnia 25.11.2006r. do dnia 10.05.2009r. to jest czynu z art.13§1 kk w zw. z art.280§1 kk i art.157§2 kk w zw. z art.11§2 kk i w zw. z art.64§1 kk i za to na podstawie art.14§1 kk w zw. z art.280§1 kk w zw. z art.11§3 kk i w zw. z art.64§1 kk wymierza mu 6 (sześć) lat pozbawienia wolności;

  II. na podstawie art.63§1 kk na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zalicza oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 6 sierpnia 2012 roku do dnia 27 marca 2013 roku;

  III. zwalnia oskarżonego od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych wydatki poniesione w sprawie zaliczając na rachunek Skarbu Państwa.

UZASADNIENIE

W oparciu o wyniki przewodu sądowego ustalono następujący stan faktyczny.

W dniu 3 sierpnia 2012 roku w przed godziną 16.00 oskarżony D. Z. (2) wszedł do sklepu ogólnospożywczego przy ul. (...) w N.. W tym czasie w sklepie była ekspedientka A. C. oraz jeden klient, który płacił przy kasie za zakupiony towar. Oskarżony poczekał, aż mężczyzna ten opuści sklep, po czym podszedł do lady sklepowej i poprosił, aby A. C. podała mu sos pieczeniowy i śmietanę. Kiedy ekspedientka zaczęła kasować wskazany towar, oskarżony wszedł za ladę sklepową i powiedział do niej, że „ma dla niej niespodziankę”, po czym gwałtownie nałożył jej na głowę torbę foliową, usiłując naciągnąć ją aż do szyi pokrzywdzonej. Oskarżony nie zdołał nałożyć torby do końca, gdyż A. C. zaczęła się bronić, szarpiąc napastnika i ściągając torbę ze swojej głowy. Oskarżony zaczął popychać pokrzywdzoną w głąb lady sklepowej, krzycząc: „dawaj kasę, otwieraj kasę”. W tym czasie w kasie sklepowej znajdowały się pieniądze w kwocie 460 złotych. A. C. broniła się, starając się odepchnąć napastnika. W trakcie szarpaniny pokrzywdzona odruchowo złapała za stojącą w zasięgu jej ręki puszkę z piwem i uderzyła nią oskarżonego. Gdy D. Z. (2) podniósł z podłogi puszkę z piwem, pokrzywdzona zaczęła głośno krzyczeć. Jej krzyk usłyszała przechodząca obok sklepu (...), która wbiegła do sklepu i widząc mężczyznę szarpiącego się z ekspedientką sklepową zaczęła głośno wzywać Policje. W tym momencie oskarżony nałożył na głowę kaptur i wybiegł ze sklepu. A. A. pobiegła za nim, krzycząc na ulicy, aby przechodnie zatrzymali uciekającego mężczyznę. Gdy oskarżony przebiegał obok kiosku prowadzonego przez J. T., kobieta usiłowała złapać go za ramię, ale oskarżony odtrącił jej rękę i uciekł w stronę ulicy (...).

dowód:

zeznania świadków A. C. k.7-8, 51-52, 382-383, A. A. k.11, 95-97, H. D. k.104-105, 328, J. T. k. 29-30, 338,

protokoły okazania k.13-16, 31-32, 33-34, 60-61, 62-63.

W następstwie zdarzenia pokrzywdzona doznała obrażeń ciała w postaci zadrapań i otarć naskórka przedramienia prawego oraz grzbietu ręki lewej, które naruszyły czynności narządów jej ciała na okres poniżej dni 7.

dowód:

zeznania świadka A. C. k.51-52, 382-383,

dokumentacja fotograficzna k.52a-52c,

opinia sądowo - lekarska k.207.

W dniu 3 sierpnia 2012 roku, pomiędzy godziną 14.00 a 14.40, funkcjonariusze Policji S. N. i S. L. widzieli oskarżonego D. Z. (1) na ul. (...) w N., w odległości około 300 metrów od miejsca zdarzenia.

dowód:

zeznania świadków S. N. k.74-75, 383, S. L. k.79-80, 338-339,

notatki urzędowe i protokół zatrzymania osoby k.344-346,

mapa ulic (...) k.197-198.

Oskarżony D. Z. (2) był w przeszłości wielokrotnie karany sądownie, w tym wyrokiem Sądu Rejonowego w Kłodzku z dnia 16 stycznia 2007 roku (sygn. akt II K 889/06) między innymi za czyn z art. 280 § 1 kk na karę 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności, która weszła w skład orzeczonej tymże wyrokiem kary łącznej 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od dnia 26.10.2006 roku do dnia 10.11.2006 roku oraz od dnia 25.11.2006 roku do dnia 10.05.2009 roku.

dowód:

informacja Krajowego Rejestru Karnego k.401-402.

odpis wyroku SR w Kłodzku w sprawie II K 889/06 k.231,

informacja o odbyciu kary k.230.

Oskarżony D. Z. (2) nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że w dniu 03 sierpnia 2012 roku wyszedł z domu około godziny 14.00 i udał się do sklepu „u B.” na Osiedlu (...) w N., a po wyjściu ze sklepu spotkał się ze znajomymi K. S. (1), P. P. i K. S. (2), z którymi wypił piwo, które w sklepie kupił P. P.. Następnie około godziny 15.00 razem z K. S. (1), D. M. (1) i P. K. (1), samochodem D. M. (1), pojechali nad zalew do D., przy czym po drodze na (...) między N. a S. kupili jednorazowego grilla. W drodze powrotnej z D. udali się nad zalew wodny w okolicach K., skąd wrócili do N. około godziny 20.00.

Sąd zważył, co następuje.

W świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego sprawstwo oskarżonego oraz okoliczności popełnienia zarzucanego mu przestępstwa nie budzą żadnych wątpliwości.

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd oparł się przede wszystkim na stanowczych i konsekwentnych zeznaniach pokrzywdzonej A. C., których nie ma podstaw kwestionować.

Pokrzywdzona obszernie i szczegółowo opisała cały przebieg zdarzenia, a jej relacja koresponduje z innymi zgromadzonymi w sprawie dowodami, z czego wynika, że A. C., mimo traumatycznego przeżycia, którego doświadczyła w związku z napadem, potrafiła dokładnie odtworzyć jego przebieg. Z relacji pokrzywdzonej wynika, że sprawca napadu, zanim ją zaatakował, przez pewien czas przebywał w sklepie czekając, aż lokal opuści klient, który był w środku w chwili jego przybycia. Następnie oskarżony podszedł do lady sklepowej i poprosił ekspedientkę o podanie wskazanych przez niego artykułów – sosu pieczeniowego i śmietany i dopiero, jak pokrzywdzona zaczęła kasować towar, zaatakował ją, nakładając jej na głowę torbę foliową. Pokrzywdzona miała zatem czas i możliwość, aby dokładnie przyjrzeć się napastnikowi. W trakcie szarpaniny A. C. zdołała zerwać z głowy torbę foliową i w tym czasie pokrzywdzona miała możliwość obserwowania sprawcy z bardzo bliskiej odległości.

Z zeznań pokrzywdzonej A. C. wynika, że napastnik był krępej budowy ciała, niskiego wzrostu, twarz okrągła bez zarostu, uszy przylegające, włosy krótkie koloru blond, wiek około 20-25 lat.

W ten sam sposób wygląd napastnika opisała świadek A. A., która widziała sprawcę napadu, gdy zaalarmowana krzykiem pokrzywdzonej wbiegła do sklepu i widziała mężczyznę szarpiącego się z ekspedientką, zanim ten na jej widok naciągnął na głowę kaptur i uciekł. A. A. podała, że mężczyzna był niski, krępej budowy ciała, włosy krótkie, koloru jasnego, twarz bez zarostu. Kolejni świadkowie, a to H. D. i J. T. nie potrafiły podać rysopisu sprawcy twierdząc, że nie widziały jego twarzy, gdyż zasłaniał ją kaptur. Obie kobiety zgodnie wskazały jednak, że mężczyzna był bardzo dobrze zbudowany, krępy, masywny.

Na podstawie przedstawionego rysopisu w toku śledztwa sporządzono tablice poglądowe z wizerunkami osób typowanych na ewentualnego sprawcę rozboju. Zarówno pokrzywdzona A. C., jak i świadek A. A. zgodnie wskazały na wizerunek oskarżonego D. Z. (1) jako sprawcy napadu, przy czym pokrzywdzona oświadczyła, że jest swego rozpoznania pewna nawet na „200” procent. Podkreślić wypada, że na okazanych świadkom fotografiach były widoczne jedynie twarze mężczyzn i A. C. oraz A. A. podały, że rozpoznają sprawcę po wyglądzie twarzy.

W trakcie czynności okazania osób A. C. i A. A. także zgodnie rozpoznały D. Z. (1) jako sprawcę przestępstwa. I tym razem A. C. zeznała, że nie ma żadnych wątpliwości, iż wskazany przez nią mężczyzna jest sprawcą napadu, natomiast świadek A. A. zeznała, że jej rozpoznanie graniczy z pewnością. A. C. i A. A. zeznały, że rozpoznały oskarżonego po charakterystycznej krępej, barczystej sylwetce oraz po rysach twarzy.

W ocenie Sądu nie ma żadnych podstaw, by kwestionować nie tylko wiarygodność zeznań powołanych wyżej świadków, ale i trafność dokonanego przez nich rozpoznania. Obie kobiety zgodnie wskazały na oskarżonego zarówno podczas czynności okazania wizerunków, jak też podczas okazania osób „na żywo”. A. C. i A. A. zeznały, że rozpoznały oskarżonego zarówno po charakterystycznej krępej, muskularnej sylwetce, jak i po wyglądzie i rysach twarzy. A. C., która – jak podniesiono na wstępie – miała możliwość dokładnego przyjrzenia się napastnikowi przez dłuższy czas, swego rozpoznania jest całkowicie pewna, co kategorycznie potwierdziła podczas rozprawy sądowej.

Pomiędzy podanym przez pokrzywdzoną w zeznaniach rysopisem sprawcy napadu, a rzeczywistym wyglądem oskarżonego D. Z. (1) zachodzi tylko jedna rozbieżność, a dotycząca wzrostu napastnika. Pokrzywdzona wskazała, że napastnik był niskiego wzrostu, 165-170 i opisowo podała, że był trochę wyższy od niej (świadek mierzy 164 cm wzrostu). Również świadek A. A. podała, że sprawca przestępstwa był niskiego wzrostu. Tymczasem oskarżony D. Z. (2) ma 181 cm wzrostu. W ocenie Sądu okoliczność ta w żadnej mierze nie dyskwalifikuje zeznań świadków A. C. i A. A., a przede wszystkim dokonanego przez w/w rozpoznania. Jak podkreślono wyżej świadkowie dokonali rozpoznania oskarżonego nie tylko po jego sylwetce, ale przede wszystkim po rysach twarzy. Co więcej wszyscy świadkowie, w tym także H. D. i J. T., zgodnie wskazywali na masywną, barczystą, muskularną sylwetkę napastnika, a jest faktem powszechnie znanym, że taka budowa ciała optycznie skraca sylwetkę, przez co osoba krępa wydaje się być niższa niż na przykład osoba o takim samym wzroście, ale o szczupłej budowie ciała. Krępa budowa ciała, jako najważniejszy element oceny sylwetki oskarżonego, przesądził zatem o tym, że oskarżony, w subiektywnej, wizualnej ocenie świadków, przy uwzględnieniu proporcji jego ciała, został opisany jako osoba niskiego wzrostu.

Ponieważ w trakcie szarpaniny z napastnikiem A. C. doznała zadrapań i otarć naskórka przedramienia prawego oraz grzbietu ręki lewej, istniała możliwość, że również pokrzywdzona mogła zadrapać sprawcę napadu, w związku z czym pobrano spod jej paznokci materiał dowodowy celem przeprowadzenia badań porównawczych na DNA z materiałem biologicznym pobranym od oskarżonego D. Z. (1). Z opinii Katedry Medycyny Sądowej UM we W. wynika, że materiał biologiczny znajdujący się na ścinkach paznokci, przedstawiony do badań jako materiał dowodowy, nie może pochodzić od oskarżonego D. Z. (1), gdyż w całości pochodzi od kobiety (k.202-203). Podnieść należy, że treść powyższej opinii nie wyklucza sprawstwa oskarżonego, a wskazuje jedynie, że zabezpieczony w toku śledztwa materiał dowodowy jest nieprzydatny do identyfikacji sprawcy napadu. Podobnie ocenić należy ślad daktyloskopijny ujawniony na zabezpieczonej w toku postępowania puszce z piwem, z którą wybiegł ze sklepu sprawca przestępstwa. Z przeprowadzonych przez Laboratorium Kryminalistyczne KWP we W. badań wstępnych wynika, że zabezpieczony ślad nie nadaje się do identyfikacji (k.200).

Pokrzywdzona A. C. podała, że sprawca napadu był ubrany w bluzę koloru jasnego z kapturem. W toku postępowania pokrzywdzonej okazano, celem identyfikacji, bluzę zabezpieczoną w mieszkaniu oskarżonego wraz z trzema innymi bluzami sportowymi. A. C., jako bluzę najbardziej zbliżoną wyglądem do tej, w którą w chwili zdarzenia ubrany był sprawca, wskazała bluzę oskarżonego D. Z. (1).

Podnieść nadto należy, że dniu zdarzenia, po godzinie 14.00, funkcjonariusze Policji S. N. i S. L., wracając z interwencji dot. włamania do budynku mieszkalnego przy ul. (...) w N., widzieli oskarżonego D. Z. (1) na ul. (...) w N.. Z relacji S. N. wynika, że D. Z. (2) był ubrany w bluzę koloru szarego, a nie – jak utrzymuje sam oskarżony – w koszulkę z krótkim rękawem w kolorze ciemnozielonym. Do akt sprawy dołączono kopie dokumentacji dotyczącej przedmiotowej interwencji, z której wynika, że S. N. i S. L. widzieli oskarżonego na terenie N., w odległości około 300 metrów od miejsca napadu rabunkowego, w dniu 03 sierpnia 2012 roku pomiędzy godziną 14.00. a godziną 14.40.

Zeznania świadków S. N. i S. L. podważają zatem wiarygodność wyjaśnień oskarżonego, który nie przyznając się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa wskazał, że w dniu 03 sierpnia 2012 roku wyszedł z domu około godziny 14.00 i udał się do sklepu „u B.” na Osiedlu (...) w N., gdzie kupił groch i ketchup dla ojca, a obsługiwała go pani E., a po wyjściu ze sklepu spotkał się ze znajomymi K. S. (1), P. P. i K. S. (2), z którymi wypił piwo, które w sklepie kupił P. P.. Następnie około godziny 15.00 razem z K. S. (1), D. M. (1) i P. K. (1), samochodem D. M. (1), pojechali nad zalew do D., przy czym po drodze na (...) między N. a S. kupili jednorazowego grilla. W drodze powrotnej z D. udali się nad zalew wodny w okolicach K., skąd wrócili do N. około godziny 20.00.

W celu zweryfikowania podanych przez oskarżonego okoliczności uzyskano zapis monitoringu sklepu (...) na Osiedlu (...), którego właścicielką jest J. B., z dnia 03.08.2012 roku, z którego wynika, że w tym dniu do godziny 15.00 D. Z. (2) nie dokonywał żadnych zakupów w tym sklepie. Przesłuchano również wskazaną przez oskarżonego ekspedientkę sklepu „u B.E. B., która rozpoznała D. Z. (1) jako klienta sklepu, ale zeznała, że przed jej przesłuchaniem przez dłuższy czas (kilka miesięcy) oskarżonego nie widywała i nie obsługiwała.

Świadkowie P. P. i K. S. (2) zaprzeczyli, jakoby w dniu 03.08.2012 roku spotkali D. Z. (1) i z nim rozmawiali, czy pili piwo. Wymienieni zeznali, że do spotkania takiego doszło w dniu, w którym oskarżony opuścił zakład karny, to jest 01.08.2012 roku, oskarżony miał wówczas przy sobie telewizor i torby, wracał do domu, przywitali się z nim, ale nie spożywali wówczas żadnego alkoholu.

Świadkowie D. M. (1) i P. K. (1) potwierdzili, że pod koniec tygodnia, po opuszczeniu przez oskarżonego zakładu karnego, byli razem z K. S. (1) i D. Z. (2) na grillu w D., a potem nad zalewem koło K., ale nie byli w stanie jednoznacznie wskazać, którego to było dnia.

Natomiast świadek K. S. (1) w sposób kategoryczny stwierdził, że zdarzenie to miało miejsce w dniu 02.08.2012 roku, a nie 03.08.2012 roku. K. S. (1) zeznał, że było to następnego dnia po wyjściu oskarżonego z zakładu karnego, i rzeczywiście tego dnia spotkał się z D. Z. (2) pod sklepem „u B.”, po czym razem z D. M. i P. K., samochodem D. M., pojechali nad zalew do D., gdzie zrobili sobie grilla i dopiero w godzinach wieczornych wrócili do N..

K. S. (1) zeznał, że następnego dnia, to jest 03.08.2012 roku, zgłosił się na dozór w Komisariacie Policji w N., co potwierdza załączona do akt sprawy kopia książki dozorów KP N. (k.187-188).

W postępowaniu przygotowawczym oskarżony wyjaśnił, że w drodze nad zalew w D. on i jego koledzy podjechali do sklepu (...) w N.S., aby kupić grilla. We wniosku dowodowym z dnia 22.08.2012 roku oskarżony wskazał, że grill został zakupiony na (...) pomiędzy N. a S.. Również świadek D. M. (1) wskazał, że jednorazowy grill przenośny został zakupiony na stacji paliw (...). Z kolei K. S. (1) wskazał, że grill został kupiony na stacji paliw (...) na ul. (...) w N., co potwierdził podczas drugiego przesłuchania D. M. (3).

Okoliczności te zostały zweryfikowane w toku postępowania.

Zabezpieczony na stacji paliw (...) monitoring wskazuje, że w dniu 03.08.2012 roku pomiędzy godziną 14.00 a 17.00 ani oskarżony, ani inne wskazane przez niego osoby, poruszające się samochodem D. M. (1) marki O. (...) koloru srebrnego nr rej. (...), nie były na tej stacji. Na podstawie wydruków z kasy fiskalnej stacji (...) ustalono również, że przenośne grille były sprzedawane na tej stacji w dniu 02.08.2012 roku o godzinie 14.05 oraz w dniu 04.08.2012 roku o godzinie 14.18, natomiast w dniu 03.08.2012 roku na stacji nie sprzedano żadnego grilla. W toku rozprawy dokonano odczytu zapisu monitoringu z kamer stacji paliw (...) z dnia 02.08.2012 roku z godziny 14.05 oraz z dnia 04.08.2012 roku z godziny 14.18. Oskarżony D. Z. (2) oświadczył, że nie rozpoznaje widocznego na nagraniu mężczyzny, który w dniu 02.08.2012 roku o godzinie 14.05 dokonał zakupu grilla, a słaba jakość nagrania nie pozwala na ustalenie, czy osobą tą był D. M. (1), K. S. (1) lub P. K. (1). Podkreślić wszakże należy, iż analizowany fragment nagrania pochodzi z dnia 02.08.2013 roku, natomiast ponad wszelką wątpliwość ustalono, że w dniu 03.08.2012 roku na tej stacji nie sprzedano żadnego grilla. Również kierownik stacji paliw (...) w N. M. K., na podstawie raportów sprzedaży za okres od 01.08.2012 roku do 04.08.2012 roku stwierdził, że na jego stacji w tym okresie nie odnotowano sprzedaży grilli przenośnych, choć grille takie są w ofercie.

W oparciu o powyższe dowodu uznać należy, że przedstawiona w wyjaśnieniach oskarżonego wersja, jakoby w czasie, w którym miano dokonać zarzucanego mu przestępstwa, przebywał w innym miejscu, w towarzystwie (...), K. S. (2), K. S. (1), D. M. (4) i P. K. (1) na wiarę nie zasługuje i jest wynikiem przyjętej przez w/w linii obrony. Oskarżony, chcąc zapewnić sobie fałszywe alibi, celowo powołał się na zdarzenia, w których uczestniczyły wskazane przez niego osoby, ale które miały miejsce w dniu 01.08.2012 roku (K. S. (2) i P. P.) oraz w dniu 02.08.2012 roku (K. S. (1), D. M. (1) i P. K. (1)), a nie jak wynika to z wyjaśnień oskarżonego w dniu 03.08.2012 roku.

W postępowaniu przygotowawczym K. S. (1) zeznał, że w dniu 03.08.2012 roku, po podpisaniu dozoru, był ze swoim bratem J. i kolegą D. C. w barze, a potem razem z w/w pili piwo na boisku, natomiast oskarżonego D. Z. (1) spotkał tego dnia dopiero wieczorem pod garażami.

Przed Sądem K. S. (1) zmienił częściowo swoje zeznania podając, że w dniu 03.08.2012 roku, wracając z dozoru, około godziny 13.00, w okolicach (...), spotkał D. Z. (1) i oskarżony wraz z nim, jego bratem i D. C. spożywał później piwo na boisku. Okoliczność tą potwierdził D. C. podając wszakże, że później odprowadził oskarżonego D. Z. (1) do domu i rozstał się z nim około godziny 15.00-16.00. Zmienione zeznania świadka K. S. (1) oraz zeznania D. C. w ocenie Sądu na wiarę nie zasługują, gdyż po pierwsze świadkowie okoliczności te podali dopiero na etapie postępowania sądowego, po upływie przeszło 6 miesięcy od daty zdarzenia, a po wtóre przeczą im zeznania funkcjonariuszy Policji S. N. i S. L., którzy widzieli oskarżonego na ulicy (...) w N. pomiędzy godziną 14.00 a 14.40, ale co istotniejsze, nawet przy uwzględnieniu ich wiarygodności, i tak nie wykluczają one możliwości popełnienia przez oskarżonego zarzucanego mu przestępstwa, do którego doszło przed godziną 16.00, gdy tymczasem z zeznań D. C., który jako ostatni widział się z oskarżonym, wynika, że rozstali się oni około godziny 15.00 – 16.00, bez precyzyjnego określenia czasu.

Mając powyższe na uwadze, opierając się przede wszystkim na zeznaniach pokrzywdzonej A. C., która bez najmniejszych wątpliwości wskazała na osobę oskarżonego jako sprawcę napadu rabunkowego, a co potwierdzają także zeznania naocznego świadka zdarzenia A. A., wobec braku jakichkolwiek podstaw do kwestionowani wartości dowodowej tych zeznań, Sąd uznał, że oskarżony D. Z. (2) dopuścił się zarzucanego mu przestępstwa rozboju, które zakończyło się na etapie usiłowania, gdyż mimo użycia wobec pokrzywdzonej przemocy polegającej na założeniu jej reklamówki na głowę, duszeniu i szarpaniu, oskarżony nie zdołał zrealizować zamierzonego celu zaboru w celu przywłaszczenia pieniędzy z kasy sklepowej, z uwagi na obronę pokrzywdzonej oraz interwencję świadka A. A., która spłoszyła napastnika. W następstwie działania oskarżonego pokrzywdzona doznała obrażeń ciała naruszających czynności narządów jej ciała na okres poniżej dni 7, co uzasadnia przyjęcie kumulatywnej kwalifikacji prawnej czynu z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 280 § 1 kk i art. 157 § 2 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

Przypisanego mu przestępstwa oskarżony dopuścił się w warunkach określonych w art. 64 § 1 kk, będąc uprzednio karany wyrokiem Sądu Rejonowego w Kłodzku z dnia 16 stycznia 2007 roku (sygn. akt II K 889/06) między innymi za czyn z art. 280 § 1 kk na karę 2 lat i 2 miesięcy pozbawienia wolności, która weszła w skład orzeczonej tymże wyrokiem kary łącznej 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, którą odbył w okresie od dnia 26.10.2006 roku do dnia 10.11.2006 roku oraz od dnia 25.11.2006 roku do dnia 10.05.2009 roku.

Przy wymiarze kary Sąd po stronie okoliczności obciążających uwzględnił znaczny stopień społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu przestępstwa. Oskarżony, działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, z niskich pobudek, dopuścił się fizycznej napaści na kobietę, do zdarzenia doszło w biały dzień, w sklepie w centrum miasta, a zarówno opisane wyżej okoliczności popełnienia przestępstwa, jak i sposób działania sprawcy, polegający na nałożeniu pokrzywdzonej na głowę foliowej reklamówki i w ten sposób pozbawieniu jej dopływu powietrza sprawia, że w odczuciu społecznym czyn taki budzi uzasadnione poczucie zagrożenia i wymaga zdecydowanej, surowej reakcji ze strony wymiaru sprawiedliwości.

Decydujące dla wymiaru kary znaczenie miała uprzednia wielokrotna karalność oskarżonego, w tym za przestępstwa tego samego rodzaju. Podkreślić wypada, że przypisanego mu w niniejszej sprawie przestępstwa oskarżony dopuścił się w dwa dni po opuszczeniu aresztu śledczego w związku z uchyleniem przez Sąd środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania (k.217), stosowanego w trakcie toczącego się równolegle przed tut. Sądem postępowania karnego, w którym oskarżony D. Z. (2) stoi pod zarzutem popełnienia przestępstw z art. 282 kk, art. 280 § 1 kk, art. 157 § 2 kk i art. 245 kk. Powyższe świadczy o wysokiej demoralizacji oskarżonego i całkowitym lekceważeniu obowiązującego porządku prawnego, a tym samym braku podstaw do przyjęcia pozytywnej prognozy kryminologicznej co do zachowania oskarżonego w przyszłości.

W niniejszej sprawie Sąd nie dopatrzył się żadnych okoliczności łagodzących, bo i fakt, że przestępstwo rozboju zakończyło się w fazie usiłowania nie jest zasługą sprawcy, lecz wynikiem podjętej przez pokrzywdzoną obrony i interwencji osób trzecich.

Uprzednia karalność oskarżonego, fakt, że odpowiada on w warunkach powrotu do przestępstwa, fakt, że przypisanego mu czynu dopuścił się w trakcie toczącego się przeciwko niemu równolegle procesu karnego, w dwa dni po uchyleniu tymczasowego aresztowania, okoliczności popełnienia przestępstwa i sposób działania uzasadniają orzeczenie wobec oskarżonego surowej kary pozbawienia wolności, w wymiarze przekraczającym dolny próg ustawowego zagrożenia. Oskarżony jest sprawcą zdemoralizowanym, niebezpiecznym, stwarzającym poważne zagrożenie dla porządku prawnego i wymagającym długotrwałej resocjalizacji w warunkach zakładu karnego. W ocenie Sądu orzeczona kara jest współmierna do wagi i charakteru czynu, którego oskarżony dopuścił się oraz stopnia zawinienia sprawcy, a kara łagodniejszego rodzaju nie spełni swej funkcji ani w zakresie prewencji ogólnej, ani indywidualnej.

Orzeczenie kary izolacyjnej, przy uwzględnieniu sytuacji materialnej oskarżonego, uzasadnia zwolnienie go od zapłaty kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa w oparciu o art. 624 § 1 kpk.