Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV KK 191/12
POSTANOWIENIE
Dnia 17 października 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Małgorzata Gierszon
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 kpk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 17 października 2012 r.,
sprawy: P. H.
skazanej z art. 56 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu
narkomanii i innych
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę skazanej
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 24 listopada 2011 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego
z dnia 27 stycznia 2011 r.,
p o s t a n o w i ł:
1) oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2) obciążyć skazaną kosztami sądowymi postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
Wyrokiem Sądu Okręgowego z dnia 27 stycznia 2011 r. P. H. uznana
została za winną dokonania dwóch przestępstw: z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29
lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k., za które, na
podstawie art. 56 ust. 3 wspomnianej ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. została
skazana na karę roku pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości 150
stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 zł, a także z art. 55
ust. 1 i 3 wspomnianej ustawy z 29 lipca 2005 r. w zw. z art. 65 k.k. za które na
podstawie tegoż art. 55 ust. 3 w/w ustawy w zw. z art. 65 § 1 k.k. została skazana
2
na karę 3 lat i jednego miesiąca pozbawienia wolności i karę grzywny w wysokości
150 stawek dziennych ustalając wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 zł.
Na podstawie art. 45 § 1 k.k. orzeczono wobec oskarżonej przepadek
korzyści osiągniętej z przestępstwa w kwocie 7100 zł. Nadto na podstawie art. 85
k.k. i art. 86 § 1 k.k. połączono orzeczone wobec oskarżonej kary jednostkowe i
jako kary łączne wymierzono jej: 3 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności i 200
stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 zł.
Wyrok ten – w zakresie dotyczącym P. H. – zaskarżyła jej obrońca.
Podniosła w apelacji zarzuty:
1) obrazy prawa materialnego, a to art. 56 ust. 1 i 3 ustawy o
przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. oraz art. 55 ust. 1 i 3 tej
ustawy w zw. z art. 65 § 1 k.k. poprzez ich błędnie zastosowanie;
2) obrazy przepisów postępowania (…) art. 2 § 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 5 §
2 k.p.k., art. 7 k.p.k. w zw. z art. 366 § 1 k.p.k. oraz art. 424 § 1 pkt 1
k.p.k. przez brak uwzględnienia okoliczności świadczących na korzyść
oskarżonej, brak logiki i zasad doświadczenia życiowego w ocenie jej
zachowań, prowadzące do błędnego różnicowania prawnokarnego
podobnych zachowań oskarżonej, przez brak rozstrzygnięcia na korzyść
oskarżonej nie dających się usunąć wątpliwości i brak dostatecznego
wskazania w uzasadnieniu wyroku przyjętych przez Sąd okoliczności
oraz ich podstaw dowodowych.
Apelację tą, podobnie jak i pozostałe wniesione w sprawie dotyczące
sześciorga innych oskarżonych, rozpoznał w dniu 24 listopada 2011 r. Sąd
Apelacyjny.
Wyrokiem w tym dniu wydanym – w części dotyczącej P. H. – zaskarżony
wyrok zmienił tylko w ten sposób, że przyjął, iż II-ego z przypisanych jej czynów,
dopuściła się ona w okresie od sierpnia 2007 r. do stycznia 2008 r. W pozostałej
części zaskarżony wyrok utrzymał – wobec tej oskarżonej – w mocy.
Kasację od tego wyroku wniósł obrońca skazanej.
Podniósł w niej zarzuty:
1) rażącego naruszenia art. 65 § 1 k.k. wyrażające się w błędnym
zastosowaniu, gdyż brak podstaw do przyjęcia by skazana tego drugiego
z przypisanych jej czynów dopuściła się w warunkach art. 65 § 1 k.k.,
gdyż jej działanie nie było uzasadnione oraz nastawione na uzyskanie
3
stałego dochodu, albowiem nie uczestniczyła ona w dalszych działaniach
narkotykowego procederu K. P., a zatem jej działanie nie było
nastawione na przyszłość, a ograniczało się do dwóch incydentalnych
zajść;
2) rażące naruszenie art. 457 § 3 k.p.k. wyrażające się w nieodniesieniu się
przez Sąd Apelacyjny do części zarzutów postawionych przez obrońcę w
apelacji w szczególności naruszenia art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. oraz art.
366 § 1 k.p.k.;
3) rażącej obrazy prawa materialnego, a to art. 56 ust. 1 i 3 w/w ustawy o
przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. oraz art. 55 ust. 1 i 3 tej
ustawy w zw. z art. 65 k.k. poprzez ich błędne zastosowanie wskutek
niezasadnego dokonania subsumpcji zachowań skazanej do dyspozycji
wskazanych przepisów
i „z ostrożności procesowej” zarzut:
4) rażącej niewspółmierności orzeczonej wobec skazanej kary, która jest
niewspółmiernie surowa mając na uwadze podrzędną rolę w procederze
przestępczym, młody wiek, uzależnienie od narkotyków, stosowanie
wobec niej różnych form przemocy przez K. P., jej sytuację rodzinną i
pozytywną prognozę na przyszłość
i wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku, w części dotyczącej P. H., oraz
przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania „właściwemu
sądowi”.
W pisemnej odpowiedzi na tę kasację Prokurator Prokuratury Apelacyjnej
wniósł o jej oddalenie jako bezzasadnej, jakkolwiek przytoczył tylko okoliczności
które świadczyły o jej niewątpliwej bezzasadności.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jest bezzasadna, w stopniu oczywistym.
Takimi są trzy pierwsze podniesione w niej zarzuty, ostatni jej zarzut jest
natomiast w ogóle niedopuszczalny z mocy prawa.
1) Pierwszy zarzut jest w istocie ukierunkowany (czego dowodzi jego treść i
przywołana w związku z nimi motywacja) na zakwestionowanie
poprawności poczynionych przez sąd I instancji, a aprobowanych przez
Sąd odwoławczy, ustaleń faktycznych dotyczących uczynienia przez
skazaną z popełnienia przestępstwa stałego źródła dochodu, a więc tych
4
które pozwalały zakwalifikować drugi z przypisanych jej czynów, także z
art. 65 § 1 k.k. Taki zaś charakter tego zarzutu przesądza o jego
kasacyjnej nietrafności. Oczywiste jest bowiem, że obrazę prawa
materialnego można podnosić tylko wtedy, gdy równocześnie aprobuje
się poczynione w sprawie ustalenia faktyczne. Taki zarzut ma bowiem
zawsze charakter autonomiczny. O ile więc tych ustaleń faktycznych nie
aprobuje się, próbując wykazać ich nietrafność, czy bezzasadność (tak
jak to ma miejsce in concreto), to takie procesowe działanie przyjąć
powinno postać zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych. Podnoszenie
zaś tego rodzaju zarzutu jest w kasacji, zgodnie z brzmieniem art. 523 §
1 k.p.k., niedopuszczalne. I to zarówno wprost, jak też pod postacią
(błędnie, tak jak w sprawie niniejszej, nazwanego) zarzutu obrazy prawa
materialnego.
Niezależnie od takiej oceny prawnej tego zarzutu zauważyć należy, że
obrońca eksponując (podobnie jak i w apelacji) fakt tylko dwukrotnego
wwożenia marihuany przez skazaną do Polski jako świadczący o braku
wielokrotności jej działań i tym samym nieistnieniu warunków do uznania,
iż winna mieć wobec niej zastosowanie norma art. 65 § 1 k.k., nie
dostrzega innych, poczynionych przez Sąd Okręgowy (s. 34 - 41
uzasadnienia wyroku tego Sądu), ustaleń, które taką właśnie prawno-
karną ocenę jej działań całkowicie uprawniały. Mianowicie tego, ze
zamieszkiwała ona wspólnie z K. P. od 2005 r., który od 2006 r.
zajmował się handlem środkami odurzającymi oraz substancjami
psychotropowymi, a środki uzyskane z tej przestępczej działalności,
której skazana była świadoma i którą – w istocie- aprobowała, stanowiły
zarówno niej samej, jak i jej partnera, główne źródło utrzymania,
albowiem w tym czasie żadne z nich nie pracowało.
Fakty te przyznała zresztą sama skazana.
Podkreślić w tym miejscu należy, że odnośnie tej kwestii wystarczająco
wypowiedział się także Sąd Apelacyjny, który na str. 9 uzasadnienia
podkreślił, iż proceder, którym trudnili się skazana i jej konkubent,
stanowił dla nich istotne i stałe źródło dochodu i te przypisane skazanej
„osobiście” transakcje, nie były (jak wciąż chciałby skarżący) ani
pojedyncze, ani nie powiązane z tymi których dokonywał konkubent
5
skazanej, ani odległe od nich w czasie. Nadto nie sposób też pominąć
przy tym charakteru przypisanego skazanej przestępstwa
wewnątrzwspólnotowego wwozu narkotyków z Czech do Polski, co tylko
potwierdza, jak ta działalność przestępcza była przez nią i jej konkubenta
traktowana i jaki też miała w ich życiu status.
2) Całkowicie nietrafny jest również drugi zarzut kasacji. Przed wskazaniem
powodów takiej jego oceny, (w związku z jego treścią) przypomnieć
wypada, że skuteczność zarzutu kasacyjnego jest uwarunkowana
koniecznością równoczesnego wykazania nie tylko tego, że sąd
odwoławczy (bo to przecież wyrok tego sądu jest przedmiotem kasacji)
„rażąco” uchybił prawu, ale i tego, że uchybienie „mogło mieć istotny
wpływ na treść zaskarżonego wyroku”.
Tymczasem tych wymogów , które ustawa procesowa w art. 523 § 1
k.p.k. przewiduje dla podstaw kasacji, nie spełnia drugi zarzut kasacji i to
w sposób ewidentny.
Jak słusznie dostrzegł Prokurator w odpowiedzi na kasację, fakt, że sąd
odwoławczy nie powołał (w uzasadnieniu wyroku) poszczególnych
przywołanych w II zarzucie apelacji obrońcy skazanej przepisów, nie
oznacza jeszcze, iż ów zarzut apelacji w swoich rozważaniach pominął.
Z treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku, zwłaszcza jego zapisów na
str. 8-10, wbrew twierdzeniom obrońcy, wynika że rozważył w istocie
wszystkie podniesione w apelacji zarzuty.
Fakt, iż Sąd odwoławczy uczynił to w niezbyt rozbudowanej formie i nie
przywołując owych przepisów wskazanych w II zarzucie apelacji nie
dowodzi jeszcze tego, że w ogóle nie odniósł się do zarzutu obrazy art. 4
k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k., art. 424 k.p.k. oraz art. 366 § 1 k.p.k., skoro do
treści zarzutu apelacji, którego i te przepisy były podstawą prawną,
ustosunkował się i rozważał kwestie związane z oceną wyjaśnień
skazanej, przyjętą subsumpcją prawną jej zachowań oraz ocenę
wzajemnych relacji jakie łączyły skazaną ze współskazanym K. P., a więc
te wszystkie okoliczności, które w apelacji – odnośnie tego zarzutu – były
eksponowane, jako uzasadniające jego trafność.
Niezależnie od tego, nie bez znaczenia dla krytycznej oceny tego zarzutu
kasacji jest także i to, że skarżący poza sformułowaniem zarzutu
6
dotyczącego nieodniesienia się do zarzutów apelacyjnych, nie wskazał w
jaki sposób owo uchybienie (w ogóle) mogło mieć wpływ na treść
zaskarżonego orzeczenia.
W istocie skarżący – w uzasadnieniu kasacji – zaprezentował własną,
wysoce subiektywną ocenę dowodów będących podstawą poczynionych
in concreto ustaleń faktycznych, próbując w ten sposób podważyć ich
trafność.
Potraktował więc kasację jako kolejną skargę odwoławczą nie
dostrzegając tym samym, ani jej szczególnej funkcji (którą nie jest
przecież ponawianie zwykłej kontroli instancyjnej), ani jedynie w niej
dopuszczalnych, zgodnie z ustawą procesową – podstaw,
warunkowanych treścią przywołanego już przepisu art. 523 § 1 k.p.k.
3) W odniesieniu do zarzutu obrazy prawa materialnego art. 56 ust. 1 i 3
ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 12 k.k. oraz art. 55 ust.
1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii w zw. z art. 65 k.k. obrońca
de facto nie sprecyzował w czym konkretnie dopatrzył się tej obrazy
prawa przez sąd odwoławczy.
Zawarte w przedostatnim akapicie na 4-tej stronie kasacji stwierdzenia
(wyłącznie tego zarzutu dotyczące) niczego w istocie w tej mierze nie
wskazują. Co więcej, pozwalają wnioskować o tym, że w istocie skarżący,
i przy okazji tego zarzutu, próbował li tylko podważyć zasadność
poczynionych in concreto ustaleń faktycznych, bowiem i przy tym
podniósł że są one „naznaczone licznymi uchybieniami”.
Czynienie zaś tego rodzaju zarzutów w kasacji nie jest – jak już
nadmieniono – dopuszczalne. O tym, że zarzut ten jest kolejną próbą
podważenia trafności poczynionych w sprawie ustaleń, świadczy to, że
Sąd Apelacyjny nie mógł uchybić przecież owym przepisom prawa
materialnego, skoro aprobował poczynione przez sąd I instancji ustalenia
faktyczne dotyczące przedmiotowych zachowań P. H., które wykazywały
dopełnienie przez nią wszystkich koniecznych warunków dla przypisania
jej sprawstwa przedmiotowych przestępstw, wskazanych w
dyspozycjach przepisów które je określają. Zważyć też przy tym należy,
iż uzasadnieniem wyroku Sądu Okręgowego w zakresie kwalifikacji
prawnej przypisanych skazanej czynów jest nader szczegółowe,
7
poprzedzone sformułowaniami natury ogólnej (str. 82-88), a następnie
wsparte argumentacją odnoszącą się do poszczególnych oskarżonych
(w tym do P. H. na str. 92-96).
Sąd Apelacyjny tą prawno – karną ocenę zachowań skazanej aprobował
(art. 8-10 uzasadnienia zaskarżonego wyroku) i brak jest warunków
(skarżący też ich nie wskazuje) do uznania, iż uczynił to bezzasadnie.
Stąd też i nie ma jakichkolwiek przesłanek do uznania trafności owego
zarzutu kasacji.
4) Ostatni zarzut, jako odnoszący się tylko i wyłącznie do rażącej
niewspółmierności (surowości) kary jest – w myśl przepisu art. 523 § 1
k.p.k. – w kasacji niedopuszczalny. Skarżący równocześnie bowiem nie
wykazał (ba, nawet nie zarzucił), aby owa „rażąca niewspółmierność
kary” wymierzonej skazanej, wynikała z uchybienia przez sąd określonym
przepisom prawa, a tylko wtedy zarzut taki mógłby być w ogóle poddany
merytorycznej ocenie.
Wszystkie te okoliczności skutkowały koniecznością uznania oczywistej
bezzasadności kasacji obrońcy skazanej, co pozwoliło ją rozpoznać w trybie art.
535 § 3 k.p.k.
Orzeczenie o kosztach uzasadnia treść art. 636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 518
k.p.k.
Z tych wszystkich względów, orzeczono jak wyżej.