Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CZ 152/12
POSTANOWIENIE
Dnia 23 listopada 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Marta Romańska (przewodniczący, sprawozdawca)
SSN Grzegorz Misiurek
SSN Józef Frąckowiak
w sprawie z powództwa Operator Gazociągów Przesyłowych GAZ-System S.A.
z siedzibą w W.
przeciwko Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A. z siedzibą w W.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 23 listopada 2012 r.,
zażalenia strony powodowej na wyrok Sądu Apelacyjnego
z dnia 29 czerwca 2012 r.,
1) uchyla zaskarżony wyrok;
2) pozostawia Sądowi Apelacyjnemu rozstrzygnięcie o
kosztach postępowania zażaleniowego.
Uzasadnienie
2
Powód - Operator Gazociągów Przesyłowych Gaz - System S.A. w W. wniósł
o zasądzenie od Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa S.A. w W. kwoty
664.105,35 zł z ustawowymi odsetkami od 8 stycznia 2006 r., jako części odpraw
emerytalnych i nagród jubileuszowych wypłaconych pracownikom przejętym przez
powoda wraz z zakładem pozwanego, którą na podstawie porozumienia z 7 lipca
2005 r. pozwany zobowiązał się pokryć.
Pozwany - Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A. w W. wniósł o
oddalenie powództwa. Przyznał okoliczności, w jakich doszło do zawarcia
porozumienia z 7 lipca 2005 r. Zarzucił, że: - stosownie do art. 231
§ 2 k.p.
odpowiada solidarnie z powodem za zobowiązania wynikające ze stosunku pracy,
powstałe przed przejściem pracowników do nowego zakładu, a za zobowiązania
powstałe później odpowiada wyłącznie powód, jako nowy pracodawca; -
porozumienie z 7 lipca 2005 r., jako niezwiązane z przedmiotem działalności
pozwanego i zawarte bez zgody jego rady nadzorczej, jest nieważne (art. 19b
ustawy z 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji, tekst jedn.: Dz.U.
z 2002 r. Nr 117, poz. 1397 ze zm., dalej: ustawa o kom. i pryw. oraz § 33 ust. 2 pkt
8 statutu); - realizacja porozumienia mogłaby narazić go na zarzut udzielenia
powodowi niedozwolonej pomocy publicznej, o jakiej mowa w art. 87 ust. 1 Traktatu
ustanawiającego Wspólnotę Europejską (dalej – TUWE).
Wyrokiem z 9 grudnia 2009 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na
rzecz powoda kwotę 664.105,35 zł z ustawowymi odsetkami od 8 stycznia 2006 r.
Za bezsporne uznał okoliczności dotyczące przekształceń własnościowych
powoda, okoliczności zawarcia pomiędzy stronami porozumienia z 7 lipca 2005 r. i
zasady jego wykonywania, a także wysokość roszczenia powoda. Uznał, że
porozumienie zawarte pomiędzy stronami mieści się w granicach swobody
kontraktowej (art. 3531
k.c.), a art. 19b ustawy o kom. i pryw. nie ma zastosowania
do stanu faktycznego sprawy. Za nietrafne uznał też stanowisko pozwanego, że
realizacja porozumienia mogłaby narazić go na zarzut udzielenia powodowi
niedozwolonej pomocy publicznej, o jakiej mowa w art. 87 ust. 1 TUWE. Zawarte
przez strony porozumienie nie było bowiem dotychczas przedmiotem decyzji, ani
3
nawet oceny Komisji Europejskiej. Nadto, ewentualne uznanie przez Komisję
Europejską, że Państwo Członkowskie udzieliło niedozwolonej pomocy publicznej,
skutkować może wyłącznie powstaniem obowiązku jej zwrotu przez beneficjenta,
nie ma to natomiast wpływu na ważność umowy będącej źródłem takiej pomocy.
Wyrokiem z 10 grudnia 2010 r., wydanym w uwzględnieniu apelacji
pozwanego, Sąd Apelacyjny zmienił wyrok Sądu Okręgowego z 9 grudnia 2009 r. i
oddalił powództwo. Sąd Apelacyjny uznał porozumienie z 7 lipca 2005 r. za
nieważne, w związku z jego zawarciem sprzecznie z art. 19b ust. 1 ustawy o kom. i
pryw.
Wyrokiem z 20 stycznia 2012 r., wydanym w uwzględnieniu skargi
kasacyjnej powoda od wyroku Sądu Apelacyjnego z 10 grudnia 2010 r., Sąd
Najwyższy uchylił ten wyrok i sprawę przekazał Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania, w związku z trafnością zarzutu naruszenia przez
Sąd Apelacyjny art. 19b ustawy o kom. i pryw. Sąd Najwyższy przyjął, że hipoteza
wynikającej z tego przepisu normy jest ujęta wąsko. Nie są nią objęte zarówno
umowy dotyczące działalności gospodarczej, jak i porozumienia bezpośrednio
związane z tą działalnością, a nawet pośrednio związane z przedmiotem
działalności spółki określonym w statucie. Porozumienie z 7 lipca 2005 r. zawarte
przez strony Sąd Najwyższy uznał za umowę związaną z przedmiotem
działalności gospodarczej pozwanego, nieobjętą hipotezą normy wynikającej z art.
19b ust. 1 ustawy.
Wydanym po ponownym rozpoznaniu sprawy wyrokiem z 29 czerwca 2012 r.
Sąd Apelacyjny uchylił wyrok Sądu Okręgowego z 9 grudnia 2009 r. i sprawę
przekazał temu Sądowi do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu wskazał, że spośród zarzutów pozwanego badanych
w postępowaniu apelacyjnym, zarzut dotyczący sprzeczności żądania
powódki z art. 231
§ 2 k.p. był chybiony o tyle, że nie wywodziła ona swojego
roszczenia z solidarnej odpowiedzialności pozwanego za zobowiązania wynikające
ze stosunku pracy z byłymi pracownikami, a z porozumienia z 7 lipca 2005 r.
Wykładni art. 19b ustawy o kom. i pryw. dokonał Sąd Najwyższy w wyroku
z 20 stycznia 2012 r. i jest ona wiążąca dla Sądu, któremu sprawa została
4
przekazana (art. 39820
k.p.c.). W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd Okręgowy nie
rozpoznał jednak istoty sprawy, gdyż uchylił się od oceny zarzutu naruszenia art. 87
ust. 1 TUWE (obecnie - art. 107 ust. 1 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej;
dalej - TFUE). Takiej oceny nie stanowi stwierdzenie, że zawarte przez strony
porozumienie nie było dotychczas przedmiotem decyzji, ani nawet oceny Komisji
Europejskiej. Artykuł 107 ust 1 TFUE jest przepisem prawa materialnego,
znajdującym zastosowanie w polskim porządku prawnym, a nie zasługuje na
akceptację żądanie usankcjonowania orzeczeniem sądu powszechnego działań
dokonanych z jego oczywistym naruszeniem, przy zaniechaniu procedury
wskazanej w art. 108 ust 3 TFUE.
Sąd Apelacyjny wskazał, że w toku ponownego rozpoznania sprawy Sąd
Okręgowy powinien w pierwszym rzędzie rozważyć, czy świadczenie objęte
żądaniem pozwu rzeczywiście stanowi środek pomocowy w rozumieniu art. 87 ust.
1 TUWE, a obecnie art. 107 ust. 1 TFUE, a jeśli tak, to czy o planie jego
wprowadzenia Komisja została poinformowana w czasie odpowiednim do
przedstawienia swych uwag. W wypadku natomiast uzyskania pozytywnej
odpowiedzi na pierwsze pytanie i negatywnej na drugie z nich - powinien rozważyć
dopuszczalność wydania wyroku zasądzającego od pozwanego na rzecz powódki
świadczenie, które stanowiłoby niedopuszczalną pomoc Państwa. Uznał przy tym,
że w dotychczasowym toku procesu kwestie te nie były w ogóle przedmiotem
oceny.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z art. 3941
§ 11
k.p.c. – w brzmieniu nadanym ustawą z 16 września
2011 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych
ustaw (Dz.U. Nr 233, poz. 1381), która weszła w życie z dniem 3 maja 2012 r. –
zażalenie do Sądu Najwyższego przysługuje także w razie uchylenia przez sąd
drugiej instancji wyroku sądu pierwszej instancji i przekazania sprawy do
ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu projektu nowelizacji wskazano, że instytucja uchylenia
wyroku sądu pierwszej instancji wraz z przekazaniem sprawy do ponownego
rozpoznania jest w praktyce nadużywana choć obecny model postępowania
5
cywilnego zakłada, że druga instancja stanowi instancję merytoryczną, w której
sprawa powinna być rozpoznana ex novo, a postępowanie zakończone przez
wydanie rozstrzygnięcia kończącego spór pomiędzy stronami. Takie podejście do
zakresu rozpoznania i orzekania w postępowaniu apelacyjnym znajduje
potwierdzenie także w orzecznictwie. W uchwale składu siedmiu sędziów
z 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008, nr 6, poz. 55, Sąd Najwyższy
wyjaśnił, że sąd drugiej instancji rozpoznający sprawę na skutek apelacji nie jest
związany przedstawionymi w niej zarzutami dotyczącymi naruszenia prawa
materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa
procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę
nieważność postępowania.
Zgodnie z art. 386 § 4 k.p.c., poza wypadkami określonymi w § 2 i 3
(stwierdzenie przesłanek nieważności postępowania albo uzasadniających
odrzucenie pozwu lub umorzenie postępowania), sąd drugiej instancji może uchylić
zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania tylko w razie
nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie
wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości.
Jeżeli wyrok został uchylony z powodu nierozpoznania przez sąd pierwszej
instancji istoty sprawy, to rolą Sądu Najwyższego w postępowaniu zażaleniowym
jest zbadanie, czy sąd odwoławczy prawidłowo rozumiał to pojęcie oraz czy jego
merytoryczne stanowisko w sprawie uzasadniało taką ocenę postępowania sądu
pierwszej instancji. Poza zakresem kontroli w postępowaniu zażaleniowym
pozostaje natomiast prawidłowość stanowiska prawnego sądu odwoławczego
co do meritum.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjmuje się jednolicie, że do
nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wówczas, gdy rozstrzygnięcie sądu
pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy,
gdy zaniechał on zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych
zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka
materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie (por. wyrok Sądu
Najwyższego z 9 stycznia 1936 r., C 1839/36, Zb. Orz. 1936, poz. 315;
6
postanowienia Sądu Najwyższego z 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC
1999, nr 1, poz. 22; z 15 lipca 1998 r. II CKN 838/97, LEX nr 50750; z 3 lutego
1999 r., III CKN 151/98, LEX nr 519260; wyroki Sądu Najwyższego z 12 lutego
2002 r., I CKN 486/00, OSP 2003 nr 3, poz. 36; z 21 października 2005 r., III CK
161/05, LEX nr 178635.; z 12 listopada 2007 r., I PK 140/07, OSNP 2009, nr 1-2,
poz. 2). Do nierozpoznania istoty sprawy przez sąd pierwszej instancji dojdzie
w szczególności w razie oddalenia powództwa z uwagi na przyjęcie braku
legitymacji procesowej po którejś ze stron, wygaśnięcia lub przedawnienia
roszczenia z odwołaniem się do samych tylko twierdzeń stron na temat jego
charakteru, gdy tej oceny sąd drugiej instancji nie podzieli (por. wyroki Sądu
Najwyższego z 23 września 1998 r., II CKN 897/97, OSNC 1999, nr 1, poz. 22; z 14
maja 2002 r., V CKN 357/00, LEX nr 55513).
Oceny, czy sąd pierwszej instancji rozpoznał istotę sprawy, dokonuje się na
podstawie analizy żądań pozwu i przepisów prawa materialnego stanowiących
podstawę rozstrzygnięcia, nie zaś na podstawie ewentualnych wad postępowania
wyjaśniającego. Niewyjaśnienie okoliczności faktycznych istotnych dla
rozstrzygnięcia sprawy nie jest równoznaczne z nierozpoznaniem jej istoty
(zob. wyrok Sądu Najwyższego z 22 kwietnia 1999 r., II UKN 589/98, OSNP 2000,
nr 12, poz. 483). Skoro konstrukcja apelacji, jako środka zaskarżenia, a w efekcie
także postępowania apelacyjnego prowadzącego do jej rozpoznania, zakłada,
że sąd drugiej instancji ma obowiązek z urzędu raz jeszcze dokonać subsumpcji
ustalonego stanu faktycznego pod mające zastosowanie w sprawie przepisy prawa
materialnego, to niedostateczne – zdaniem sądu drugiej instancji – rozważenie
prawa materialnego mającego zastosowanie w sprawie przez sąd pierwszej
instancji oczywiście nie może być kwalifikowane jako nierozpoznanie istoty sprawy.
Wypada nadto odnotować, że w niniejszej sprawie Sąd Najwyższy
rozpoznawał już skargę kasacyjną wywiedzioną od orzeczenia Sądu Apelacyjnego.
Sąd Najwyższy władny był wówczas – w razie gdyby uznał, że nie została
rozpoznana istota rozstrzyganej sprawy albo że postępowanie dowodowe musi być
w niej przeprowadzone w całości (art. 386 § 4 k.p.c.) – uchylić zaskarżony wyrok
oraz wyrok sądu pierwszej instancji i przekazać sprawę temu sądowi
do ponownego rozpoznania (art. 39815
§ 1 k.p.c.). Skoro Sąd Najwyższy w wyniku
7
kontroli kasacyjnej wzruszył jedynie wyrok Sądu Apelacyjnego i temu Sądowi
przekazał sprawę do ponownego rozpoznania, to znaczy, że zarówno przebieg
postępowania w tej sprawie, jak i rozstrzygnięcia wydane w niej przez Sąd
pierwszej instancji, nie usprawiedliwiają tezy, że Sąd ten nie rozpoznał
istoty sprawy.
Skoro trafne okazały się zarzuty zażalenia, to – na podstawie art. 39415
§ 1
zdanie pierwsze k.p.c. w zw. z 3941
§ 3 i art. 108 § 2 oraz art. 39821
k.p.c. –
Sąd Najwyższy uchylił zaskarżony wyrok, pozostawiając Sądowi drugiej instancji
rozstrzygnięcie o kosztach postepowania zażaleniowego. Oznacza to, że Sąd
drugiej instancji obowiązany jest rozpoznać apelację raz jeszcze z pominięciem
przyjętej poprzednio oceny postępowania Sądu pierwszej instancji oraz
rozstrzygnięcia wydanego przez ten Sąd.