Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II KK 290/12
POSTANOWIENIE
Dnia 20 listopada 2012 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Rafał Malarski
na posiedzeniu w trybie art. 535 § 3 kpk
po rozpoznaniu w Izbie Karnej w dniu 20 listopada 2012 r.,
sprawy P. R.
skazanego z art. 278 § 1 kk w zw. z art.294 § 1 kk w zw. z art. 12 kk
z powodu kasacji wniesionej przez obrońcę
od wyroku Sądu Apelacyjnego
z dnia 24 stycznia 2012 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Okręgowego
z dnia 2 listopada 2011 r.,
p o s t a n o w i ł:
1) oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną;
2) obciążyć skazanego kosztami sądowymi za postępowanie
kasacyjne.
UZASADNIENIE
Kasacja obrońcy skazanego P. R., wniesiona od prawomocnego wyroku
Sądu Apelacyjnego z dnia 24 stycznia 2012 r., którym podwyższono wymierzoną
oskarżonemu karę pozbawienia wolności do 2 lat i 6 miesięcy za przestępstwo z art.
278 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k., okazała się bezzasadna w
stopniu oczywistym.
Na wstępie warto odnotować, że kasacja została sporządzona w sposób
niestandardowy – zarzuty przedstawiono na 25 stronach, a ich uzasadnienie na 9.
Powodowało to określone trudności w oddzieleniu zarzutów od siebie i w
odczytaniu ich sensu.
2
Lektura kasacji, w której w dużej części powtórzono tezy sformułowane w
apelacji obrońcy i której argumentacja zmierzała w gruncie rzeczy do zanegowania
ustalonego w sprawie stanu faktycznego, pozwalała przyjąć, że jej autor podjął na
etapie postępowania kasacyjnego próbę podważenia dokonanej oceny wyjaśnień P.
R. i zeznań świadków. Takie postąpienie obrońcy, jako zmierzające do
przeforsowania niedopuszczalnego w postępowaniu kasacyjnym zarzutu z art. 438
pkt 3 k.p.k., nie mogło z oczywistych racji przynieść oczekiwanego przez niego
rezultatu. Sąd Apelacyjny wywiązał się z nałożonych na niego przez ustawę
powinności, przytaczając w motywacyjnej części swego wyroku pięć zasadniczych
powodów, które zadecydowały o nietrafności apelacji obrońcy i tym samym o winie
P. R.(s. 4 – 8 uzasadnienia). Powtarzanie ich byłoby całkowicie zbyteczne, a więc i
w jakimś sensie nieracjonalne.
Odnosząc się do istotnych z punktu widzenia obrońcy tez, należało poczynić
trzy uwagi. Po pierwsze – zasadnie sąd odwoławczy ustosunkował się do zarzutów
apelacyjnych obrońcy w sposób syntetyczny, jako że sformułowane były one nader
chaotycznie. Po drugie – co prawda sąd pierwszej instancji zastosował przy ocenie
zeznań świadków swoisty algorytm (s. 10 i n. uzasadnienia), ale też okoliczność ta
nie była w stanie oceny tej zdyskredytować; przeciwnie, taka redakcja uzasadnienia
zwiększyła przejrzystość wywodów. Po trzecie wreszcie – treść uzasadnienia
wyroku sądu ad quem w żadnym razie nie jest świadectwem lekceważącego
stosunku do obrońcy. Dość niezręcznego ujęcia zawartego w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku, że apelacji obrońcy należy jako pierwszej poświęcić „kilka
słów omówienia”, nie można tak interpretować. Chodziło tu o to, że apelacja
obrońcy była dalej idąca niż apelacja prokuratora, co siłą rzeczy nakazywało
odniesienie się do niej w pierwszej kolejności.
Dlatego Sąd Najwyższy, stwierdzając jeszcze raz, że sąd odwoławczy nie
naruszył rażąco żadnych reguł procedowania i że skarżący sprowadził skargę w
głównej mierze do zaprezentowania swojego zapatrywania na dokonaną ocenę
dowodów, oddalił kasację w trybie przewidzianym w art. 535 § 3 k.p.k. O kosztach
sądowych za postępowanie kasacyjne orzeczono po myśli art. 636 § 1 k.p.k. w zw.
z art. 518 k.p.k.
3