Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I CZ 16/13
POSTANOWIENIE
Dnia 14 marca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Krzysztof Pietrzykowski (przewodniczący)
SSN Irena Gromska-Szuster (sprawozdawca)
SSN Agnieszka Piotrowska
w sprawie z powództwa A. M.
przeciwko Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej
w K.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym
w Izbie Cywilnej w dniu 14 marca 2013 r.,
zażalenia strony pozwanej na wyrok Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 25 października 2012 r.,
uchyla zaskarżony wyrok.
Uzasadnienie
2
Wyrokiem z dnia 20 marca 2012 r. Sąd Okręgowy w T. oddalił powództwo
A. M. przeciwko Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej w K. o
odszkodowanie i zadośćuczynienie za szkodę i krzywdę wyrządzoną przez
nieprawidłowe, zdaniem powódki, leczenie doznanego przez nią złamania nogi.
Sąd pierwszej instancji w toku postępowania dowodowego przeprowadził
dowody z dokumentów w postaci dokumentacji lekarskiej powódki, dowody
z zeznań świadków oraz z opinii dwóch biegłych lekarzy: z zakresu ortopedii
i rehabilitacji oraz z zakresu neurologii a także dowód z opinii Katedry i Kliniki
Ortopedii i Traumatologii Uniwersytetu Medycznego w Lublinie i w oparciu
o te dowody ustalił między innymi, że powódka, która doznała złamania
dwukostkowego goleni prawej była leczona w pozwanym Ośrodku w sposób
szczegółowo opisany w uzasadnieniu wyroku. Podzielając opinie biegłych
Sąd pierwszej instancji uznał, że zastosowane leczenie było właściwe, złamana
kończyna zrosła się prawidłowo a stwierdzone później przemieszczenie kostki
przyśrodkowej, stanowiące przyczynę obecnego stanu zdrowia powódki
uniemożliwiającego jej samodzielne chodzenie, było wynikiem zbyt wczesnego
i niefortunnego obciążenia nogi po zdjęciu gipsu, osteoporozy oraz parkinsonizmu,
na które cierpi powódka. Leczenie obecnego stanu kończyny byłoby możliwe
jedynie w drodze rekonstrukcji operacyjnej, co jednak stanowi znaczne zagrożenie
ze względu na wiek i ogólny stan zdrowia powódki. Takie samo zagrożenie, z tych
samych powodów istniało od początku, dlatego nie wybrano metody
leczenia operacyjnego pierwotnego złamania. W tym stanie rzeczy, zdaniem
Sądu Okręgowego, nie ma znaczenia dla ewentualnej odpowiedzialności
odszkodowawczej strony pozwanej to, że wobec powódki zastosowano
zachowawczą metodę leczenia bez poinformowania jej o możliwości
leczenia operacyjnego, jak również to, że dokumentacja medyczna powódki nie
zawiera adnotacji co do stanu kończyny w dniu zdjęcia gipsu i bezpośrednio potem
ani to czy kilkumiesięczna hospitalizacja powódki po wypadku dałaby
pożądany efekt.
3
W wyniku apelacji powódki Sąd Apelacyjny zaskarżonym wyrokiem z dnia 25
października 2012 r. uchylił wyrok Sądu pierwszej instancji i przekazał sprawę temu
Sądowi do ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach postępowania
apelacyjnego.
Sąd Apelacyjny stwierdził, że Sąd pierwszej instancji nie dokonał
prawidłowych ustaleń umożliwiających określenie, czy zastosowany przez
pozwanego sposób leczenia był prawidłowy oraz czy i w jakim momencie możliwe
było stwierdzenie nieprawidłowego zrostu złamanej nogi.
Uznał, że opinie biegłych sformułowane są zbyt ogólnikowo i nie mogą
stanowić dowodu w sprawie i wskazał okoliczności, które, jego zdaniem, powinny
być wyjaśnione w oparciu o opinię kolejnego biegłego ortopedy. Celem wyjaśnienia
wątpliwości, które, zdaniem Sądu Apelacyjnego, uniemożliwiają odniesienie się do
żądań pozwu, Sąd ten na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok
i przekazał sprawę Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
W zażaleniu na powyższe rozstrzygnięcie strona pozwana wniosła o jego
uchylenie zarzucając naruszenie art. 386 § 4 k.p.c., błąd w ustaleniach faktycznych
przez przyjęcie, że Sąd pierwszej instancji nie dokonał prawidłowych ustaleń
faktycznych oraz naruszenie art. 278 § 1 k.p.c. przez przyjęcie, że w sprawie
zachodzi potrzeba dopuszczenia dowodu z opinii kolejnego biegłego lekarza
ortopedy.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Na wstępie należy stwierdzić, że wprowadzona z dniem 3 maja 2012 r.
w art. 3941
§ 11
k.p.c. nowa, nieznana dotychczas polskiej procedurze cywilnej
instytucja zażalenia do Sądu Najwyższego na orzeczenie kasatoryjne Sądu drugiej
instancji służyć ma skontrolowaniu czy orzeczenie to, które w obowiązującym
systemie apelacji pełnej, powinno być wyjątkiem od zasady merytorycznego
rozstrzygnięcia sprawy przez Sąd drugiej instancji, zostało wydane prawidłowo
i oparte na jednej z wymienionych w art. 386 § 2 i § 4 k.p.c. podstaw kasatoryjnych.
Podstawami tymi zaś są jedynie: nieważność postępowania przed sądem pierwszej
instancji, nierozpoznanie przez ten sąd istoty sprawy oraz sytuacja, gdy wydanie
wyroku przez sąd drugiej instancji wymagałoby przeprowadzenia postępowania
4
dowodowego w całości. Jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia
7 listopada 2012 r. IV CZ 147/12 (OSNC z 2013 r., z. 3, poz. 41) przedmiotem
badania Sądu Najwyższego przy rozpoznawaniu zażalenia na uchylenie
wyroku jest istnienie formalnych, procesowych podstaw wydania przez Sąd drugiej
instancji wyroku kasatoryjnego, zamiast merytorycznego zakończenia sprawy.
Tak określony zakres kontroli nie obejmuje ani oceny zasadności roszczeń ani
merytorycznego badania stanowiska prawnego Sądu drugiej instancji, gdyż
zażalenie przewidziane w art. 3941
§ 11
k.p.c. nie jest środkiem prawnym
służącym kontroli materialnoprawnej podstawy wyroku. Jest ono skierowane
przeciwko uchyleniu wyroku i przekazaniu sprawy do ponownego rozpoznania,
a więc ocenie może być poddany jedynie ewentualny błąd sądu odwoławczego
przy kwalifikowaniu określonej sytuacji procesowej jako odpowiadającej powołanej
podstawie orzeczenia kasatoryjnego.
W rozpoznawanej sprawie Sąd Apelacyjny wskazał, jako podstawę wydania
wyroku uchylającego orzeczenie Sądu pierwszej instancji, przepis art. 386 § 4
k.p.c., jednak nie określił, która z dwóch przewidzianych w tym przepisie
podstaw kasatoryjnych była podstawą uchylenia wyroku Sądu Okręgowego.
Uchybienie to nie uniemożliwia jednak oceny zasadności zaskarżonego
zażaleniem rozstrzygnięcia, bowiem nie ulega wątpliwości, że w rozpoznawanej
sprawie nie wystąpiła żadna z przewidzianych w art. 386 § 4 k.p.c. podstaw
uzasadniających uchylenie wyroku Sądu pierwszej instancji.
Jak wielokrotnie wskazywał Sąd Najwyższy, nierozpoznanie istoty sprawy
przez sąd pierwszej instancji, przewidziane w powyższym przepisie jako pierwsza
podstawa uchylenia wyroku, zachodzi jedynie wtedy, gdy sąd ten, w wyniku
stwierdzenia przesłanki unicestwiającej roszczenie, nie rozpoznał merytorycznie
sprawy. Chodzi więc o sytuacje, gdy sąd pierwszej instancji w ogóle nie zbadał
podstawy merytorycznej dochodzonego roszczenia, a nie o sytuacje, gdy doszło do
niedokładności w postępowaniu dowodowym czy też nie wyjaśnienia wszystkich
istotnych okoliczności faktycznych sprawy (porównaj między innymi orzeczenia
Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 r. II CKN 897/97, OSNC 1999/1/22,
z dnia 20 lipca 2006 r. V CSK 140/06, z dnia 7 maja 2009 r. IV CSK 513/08, z dnia
5
11 sierpnia 2010 r. I CSK 661/09 i z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 330/10,
niepubl.).
Sąd pierwszej instancji niewątpliwie rozpoznał merytorycznie oba roszczenia
powódki. Przeprowadził w tym zakresie konieczne, jego zdaniem, postępowanie
dowodowe, ocenił wyniki tego postępowania, poczynił ustalenia faktyczne i dokonał
oceny prawnej obu roszczeń powódki uznając je za nieuzasadnione w wyniku
stwierdzenia, że zastosowane wobec niej leczenie było prawidłowe, a ewentualne
uchybienia nie miały wpływu na obecny stan zdrowia powódki. Rozpoznał zatem
i ocenił merytorycznie istotę sprawy.
Nie było więc podstawy do uchylenia wyroku Sądu pierwszej instancji
z powodu nie rozpoznania istoty sprawy. Jeżeli Sąd drugiej instancji stwierdził
niedostatki lub uchybienia w postępowaniu dowodowym, opisane w uzasadnieniu
zaskarżonego wyroku kasatoryjnego, jego obowiązkiem było, zgodnie z art. 382
k.p.c., uzupełnienie postępowania dowodowego w zakresie, jaki uznał za niezbędny
do prawidłowego rozpoznania i rozstrzygnięcia sprawy. Niedopuszczalne było w tej
sytuacji uchylenie wyroku Sądu pierwszej instancji, gdyż, jak wskazano wyżej,
niewyjaśnienie okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy nie
jest równoznacznie z nierozpoznaniem jej istoty (porównaj też wyrok Sądu
Najwyższego z dnia 22 kwietnia 1999 r. II UKN 589/98, OSNP 2000/12/483).
Nie występowała również druga przewidziana w art. 386 § 4 k.p.c. podstawa
uchylenia wyroku sądu pierwszej instancji, gdyż niewątpliwie wydanie wyroku
merytorycznego nie wymagało przeprowadzenia przez Sąd drugiej instancji
postępowania dowodowego w całości. Sąd ten w uzasadnieniu zaskarżonego
wyroku sam określił niezbędny, jego zdaniem, zakres koniecznego uzupełnienia
materiału dowodowego, wskazując, iż konieczne jest, w jego ocenie, dopuszczenie
kolejnego dowodu z opinii biegłego lekarza ortopedy i zobowiązanie go do
udzielenia odpowiedzi na wskazane przez Sąd Apelacyjny pytania. Sąd ten uznał
zatem za konieczne uzupełnienie materiału dowodowego jedynie o jeden
określony dowód, co, jak wskazano wyżej, obligowało go do przeprowadzenia tego
dowodu we własnym zakresie, nie uzasadniało natomiast uchylenia wyroku Sądu
pierwszej instancji.
6
Z tych wszystkich względów zawarty w zażaleniu zarzut naruszenia art. 386
§ 4 k.p.c. należało uznać za uzasadniony, co prowadziło do uchylenia
zaskarżonego wyroku na podstawie art. 39815
§ 1 w zw. z art. 3941
§ 3 i art. 3941
§ 11
k.p.c.
Pozostałe zarzuty zażalenia, jako odnoszące się do merytorycznej oceny
sprawy, pozostają - jak wskazano na wstępie - poza zakresem kognicji Sądu
Najwyższego rozpoznającego zażalenie, o którym mowa w art. 3941
§ 11
k.p.c.
jw