Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 180/12
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 15 marca 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (przewodniczący,
sprawozdawca)
SSN Marta Romańska
SSN Hubert Wrzeszcz
Protokolant Izabella Janke
w sprawie z powództwa Energetyki Cieplnej O. S.A. w O.
przeciwko Gminie Miasto B.
o zapłatę,
po rozpoznaniu na rozprawie w Izbie Cywilnej w dniu 15 marca 2013 r.,
skarg kasacyjnych obu stron od wyroku Sądu Apelacyjnego […]
z dnia 30 listopada 2011 r.,
1) uchyla zaskarżony wyrok w części oddalającej apelację
pozwanej oraz orzekającej o kosztach procesu i w tym
zakresie przekazuje sprawę Sądowi Apelacyjnemu do
ponownego rozpoznania i rozstrzygnięcia o kosztach
postępowania kasacyjnego,
2) oddala skargę kasacyjną powoda.
2
Uzasadnienie
Powodowa Energetyka Cieplna dochodziła od pozwanej Gminy Miasta B.
zapłaty kwoty 6.419.485,59 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 3.167.170,65 zł
od dnia 16 listopada 2005 r. i od kwoty 3.252.314,94 zł od dnia 2 czerwca 2006 r.
do dnia zapłaty, tytułem zwrotu wartości nakładów poczynionych na modernizację
sieci cieplnej należącej do pozwanej. Pozwana kwestionowała roszczenia powódki,
podniosła też zarzut potrącenia z wierzytelnością powódki własnych wierzytelności
w kwocie 4.997.919,62 zł. Sąd Okręgowy w O. rozpoznając sprawę po raz pierwszy
zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 4.667.919,65 zł z ustawowymi
odsetkami od kwoty 3.167.170,65 zł od dnia 16 listopada 2005 r. i od kwoty
1.500.749 zł od dnia 2 czerwca 2006 r., oddalając dalej idące powództwo.
Oświadczenie o potrąceniu potraktował jako uznanie przez pozwaną dochodzonej
od niej wierzytelności do wysokości wierzytelności przedstawionej do potrącenia,
jednak samo potrącenie ocenił jako uzasadnione tylko do wysokości 330.000 zł z
tytułu odszkodowania za bezumowne korzystanie przez powódkę z mienia
pozwanej.
Sąd Apelacyjny oddalił apelacje obu stron od tego wyroku. Na skutek skargi
kasacyjnej pozwanej Gminy Sąd Najwyższy uchylił wyrok Sądu Apelacyjnego
w części oddalającej apelację pozwanej oraz orzekającej o kosztach i przekazał
sprawę Sądowi Apelacyjnemu do ponownego rozpoznania wyjaśniając,
że podniesienie obronnego zarzutu potrącenia nie może być poczytane za uznanie
dochodzonej wierzytelności i nie zwalnia z obowiązku przeprowadzenia oceny
zasadności roszczenia powódki. Uchylając w analogicznym zakresie wyrok Sądu
pierwszej instancji Sąd Apelacyjny zalecił poddanie ocenie dowodów i rozpoznanie
istoty sprawy; przesądził brak podstaw do odrzucenia pozwu i niezasadność
zarzutu potrącenia ponad uwzględnioną kwotę 330.000 zł. Wskazał też,
że rozliczenie nakładów powinno nastąpić z uwzględnieniem postanowień umowy
stron z dnia 1 maja 1998 r., które wyłączały stosowanie wprost art. 226 § 1 k.c.
w zw. z art. 230 k.c. Opowiedział się za poglądem, że nakłady stanowiące
inwestycje dokonane zgodnie z programem wyrównania poziomu technicznego dla
3
instalacji ciepłowniczej miasta B. zostały zaakceptowane przez poinformowaną o
nich Gminę, mającą swego przedstawiciela w radzie nadzorczej powodowej spółki,
a wartość tych nakładów powinna zostać określona według stanu księgowego netto
w ewidencji powódki w dniu zwrotu majątku. Wartość ulepszeń nie uwzględnionych
w planie inwestycyjnym Sąd Okręgowy miał zasądzić w granicach powództwa
przekazanego do ponownego rozpoznania, jeśli nie stwierdziłby umownych
przesłanek wyłączających roszczenie o ich zwrot.
Wyrokiem z dnia 17 maja 2011 r. Sąd Okręgowy zasądził od pozwanej na
rzecz powódki kwotę 4.667.919,62 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 2 czerwca
2006 r. do dnia zapłaty, oddalając dalej idące powództwo i orzekając o kosztach
procesu. Ustalił, że 4 listopada 1997 r. pozwana i dziesięć innych gmin
województwa opolskiego zawarło porozumienie komunalne
w zakresie świadczenia usług ciepłowniczych m. in. w celu wyrównania poziomu
technicznego infrastruktury ciepłowniczej w poszczególnych gminach.
W porozumieniu przewidziano powołanie spółki akcyjnej utworzonej z udziałem
uczestników porozumienia i zawarcie z nią długoletnich umów na świadczenie
kompleksowych usług ciepłowniczych, planowania operacyjnego oraz
strategicznego w zakresie rozbudowy źródeł i sieci cieplnych. W wykonaniu
porozumienia pozwana podpisała 1 maja 1998 r. z poprzednikiem prawnym
powódki 5-letnią umowę o świadczenie usług ciepłowniczych na terenie Gminy B. i
o nieodpłatny zarząd mieniem ciepłowniczym stanowiącym własność pozwanej.
Zarządcy przysługiwało prawo używania przekazanego mienia oraz pobierania z
niego pożytków, prawo do dokonywania ulepszeń powierzonych środków trwałych,
a także prawo do naliczania odpisów amortyzacyjnych, które mógł zaliczać do
kosztów swojej działalności. Od 2000 r. powódka nie mogła już zaliczać odpisów
amortyzacyjnych zarządzanego mienia do kosztów działalności. Amortyzacja od
tego czasu przebiegała pozabilansowo. Oddany w zarząd majątek miał być
ewidencjonowany księgowo i podlegał przeszacowaniu. Zarządca zobowiązał się
do konserwacji i bieżących napraw składników majątkowych. Modernizacja i
rozbudowa majątku ciepłowniczego pozwanej miała być dokonywana na podstawie
planów inwestycyjnych zarządcy w ramach realizacji programu wyrównującego
poziom techniczny gminnych instalacji ciepłowniczych. Plany i programy określały
4
zakres rzeczowy inwestycji i źródła jego finansowania. Do 31 maja każdego roku
zarządca obowiązany był przedstawiać pozwanej sprawozdania z realizacji planu
za poprzedni rok obrotowy. Podstawowym źródłem finansowania modernizacji
i rozbudowy mienia ciepłowniczego miały być środki zarządcy pochodzące
z amortyzacji mienia oddanego w zarząd oraz z odpisów z zysku. Zarządca
zobowiązał się do przejęcia obciążających mienie ciepłownicze zobowiązań
pozwanej, wynoszące na 30 kwietnia 1998 r. 2.100.000 zł. W § 19 umowy zarządca
zobowiązał się przekazać pozwanej protokolarnie po zakończeniu umowy
zarządzane mienie wraz z nakładami w celu jego ulepszenia, modernizacji lub
adaptacji, natomiast pozwana zobowiązała się zwrócić zarządcy równowartość
przekazanego majątku wynikającą z tych nakładów na podstawie umowy kupna -
sprzedaży, według wartości księgowej netto wynikającej z ewidencji zarządcy.
Umowa nie została kontrasygnowana przez skarbnika Gminy, podobnie jak aneks
nr 1/98 z dnia 18 grudnia 1998 r., natomiast aneksy nr 1/99 z 15 grudnia 1999 r.
i kolejny z 1 grudnia 2000 r. podpisał także skarbnik pozwanej. W aneksach
przekazano kolejne środki trwałe stwierdzając, że pozostałe warunki umowy
pozostają bez zmian. W dniu 11 maja 1998 r. pozwana i 10 innych gmin zawarły
umowę komunalną, w której ustalono, gminy będą odpowiednio reprezentowane
w radzie nadzorczej powódki, w tym, że jedną osobę wskaże pozwana.
Jako opiniodawczy dla spółki organ międzygminny powołane zostało Forum
Komunalne, w którego obradach zawsze brał udział przedstawiciel pozwanej.
Program wyrównania poziomu technicznego dla instalacji ciepłowniczej miasta B.
był gotów w czerwcu 1999 r., uwzględniał prace już zrealizowane w latach
1998/1999 (modernizacja kotłowni na ul. C., budynku centrum sterowania
systemami cieplnymi, budowa sieci teletransmisji, zabudowa automatyki w 2
węzłach cieplnych) i przedstawiał zamierzenia (modernizacja kotłowni przy ul. C.,
budowa sieci c.o. w rejonie ulic […], budowa węzłów cieplnych i przyłączy,
modernizacja kotłowni węglowej, budowa sieci teletransmisji danych, modernizacja
kotłowni węglowych, budowa 13 kotłowni gazowych, modernizacja węzłów
hydroelewatorowych na wymiennikowe, uzupełnienie automatyki pogodowej
w 8 węzłach, opomiarowanie obiektów). W programie przewidziano nakłady
w wysokości 9.260.500 zł, z czego poniesiono już 349.000 zł. Program określał
5
tylko kierunki, możliwe więc było realizowanie zamiennych obiektów spełniających
ten sam cel. Na posiedzeniach Forum Komunalnego zarząd powódki przedstawił
propozycje planu inwestycyjnego m.in. dla miasta B. oraz plan finansowy zadań,
uczestnicy zaakceptowali programy wyrównania technicznego dla instalacji
ciepłowniczych gmin oraz sposób ich realizacji, zaznajomili się ze sprawozdaniami
za kolejne lata obrotowe, w tym z rodzajem i kosztem inwestycji wykonanych
w pozwanej Gminie. Sprawozdania finansowe powódki, plany inwestycyjne oraz
założenia do planów inwestycyjnych prezentowane były również na posiedzeniach
rady nadzorczej, w skład której wchodził przedstawiciel pozwanej. W czerwcu
2002 r. Burmistrz pozwanej zwrócił się do powódki o informacje niezbędne
do oceny aktualnego stanu majątku ciepłowniczego, w tym o wskazanie, które
nakłady podlegają wzajemnym rozliczeniom. Powódka wyliczyła, że odpisy
amortyzacyjne od majątku ciepłowniczego za okres od 1 maja 1998 r. do
31 grudnia 1999 r. wyniosły 2.123.523,77 zł i wyjaśniła, że ze względu na zmiany
przepisów podatkowych od 1 stycznia 2000 r. nie dokonywała dalszych odpisów.
Powódka spłaciła pożyczki obciążające zarządzane mienie ciepłownicze
z odsetkami w kwocie 2.319.576,32 zł. W okresie od 1 maja 1998 r. do 31 maja
2002 r. poniosła nakłady na majątek ciepłowniczy w kwocie 7.731.128,41 zł. Na rok
2002 przewidziano dalsze inwestycje na kwotę 2.604.200 zł. Powódka przedstawiła
też szczegółowy wykaz wykonanych inwestycji. Pismem z 24 września 2002 r.
Burmistrz Miasta B. złożył powódce oświadczenie o nieprzedłużeniu umowy.
Oświadczenie nie zawierało kontrasygnaty skarbnika, który ocenił, że jest
niekorzystne dla pozwanej. Powódka wyliczyła wartość poczynionych nakładów na
8.500.000 zł. Przedstawiła też sprawozdanie z wykonania programu wyrównania
poziomu technicznego. Mienie ciepłownicze zwróciła pozwanej dopiero na
podstawie orzeczenia sądowego w okresie od 7 lipca 2005 r. do 9 maja 2006 r.
Mienie to pozwana wniosła do utworzonej przez siebie spółki ciepłowniczej – B.
Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (BPEC). W dniu 20 września 2005 r.
powódka wystawiła pozwanej fakturę na kwotę brutto 3.167.170,65 zł
za przekazane nakłady według wartości księgowej netto na dzień 30 września
2005 r. po dokonaniu ich umorzeń. W protokole przekazania strony uzgodniły,
że powódka przygotuje do dnia 15 maja 2006 r. propozycję umowy dotyczącej
6
zwrotu nakładów. W dniu 5 maja 2006 r. powódka wystawiła fakturę na kwotę brutto
3.252.314,94 zł za nakłady przekazane do maja 2006 r. według ich stanu po
umorzeniu na dzień 30 kwietnia 2006 r., w tym 2.045.924,38 zł brutto odnosiło się
do nakładów dokonanych w okresie od 1 maja 1998 r. do 30 kwietnia 2003 r.
Poszczególne nakłady zostały opisane. W dniu 16 marca 2006 r. powódka wezwała
pozwaną do zawarcia umowy o zwrot równowartości przekazanego majątku.
W dniu 9 sierpnia 2006 r. pozwana złożyła powódce oświadczenie o potrąceniu
z jej wierzytelnością własnej wierzytelności w kwocie 330.000 zł z tytułu
odszkodowania za bezumowne korzystanie z majątku ruchomego po dniu 1 maja
2003 r.
Sąd Okręgowy przyjął, że powódka wywiązała się z umownych obowiązków
sprawozdawczych. Wyłożył § 19 ust. 2 umowy jako przyznający powódce prawo
uzyskania zwrotu nakładów nie tylko na ulepszenie, modernizację lub adaptację
przedmiotu nieodpłatnego zarządu, ale także na rozbudowę bądź budowę nowych
środków trwałych. Ocenił, że roszczenie o zwrot wartości nakładów dotyczyło
wszystkich nakładów, a nie tylko tych, które sfinansowano z innych środków
zarządcy, niż pochodzące z amortyzacji zarządzanych środków trwałych oraz
z odpisów z zysku wynikającego z działalności zarządcy. Sąd zaznaczył,
że powódka w piśmie z 10 marca 2011 r. sprecyzowała każdą pozycję swojego
żądania, wyjaśniła jej związek z programem wyrównania technicznego, pozycję
sprawozdania z realizacji planu inwestycyjnego, dowód na wydanie nakładu
pozwanej, jego wartość, a także dowody księgowe wniesienia przez pozwaną
przedmiotu nakładów do spółki BPEC. Pozwana nie zakwestionowała tych faktów,
podniosła jedynie bezskuteczność umowy z dnia 1 maja 1998 r. z powodu
nieopatrzenia jej kontrasygnatą skarbnika. Sąd I instancji uznał jednak,
iż kontrasygnata została udzielona po zawarciu umowy poprzez kontrasygnowanie
aneksów nr 1/99 i nr 1/2000, zawierających odniesienie do umowy głównej i zapisy
„pozostałe warunki umowy pozostają bez zmian". Sąd przyjął za udowodnione,
że powódka poniosła w okresie od 1 maja 1998 r. do 30 kwietnia 2003 r. nakłady
odpowiadające kryteriom § 19 ust. 2 umowy o wartości ewidencyjnej 4.997.919,65
zł. Z wierzytelnością tą pozwana skutecznie potrąciła wierzytelność w wysokości
330.000 zł. Zasądzona została więc ostatecznie kwota 4.667.919,62 zł z odsetkami
7
od 2 czerwca 2006 r. Za moment, w którym pozwana popadła w opóźnienie
w zapłacie Sąd uznał bezskuteczny upływ terminu do zawarcia umowy sprzedaży
nakładów. Dalej idące powództwo oddalono.
Wyrokiem z dnia 30 listopada 2011 roku Sąd Apelacyjny oddalił apelacje
obu stron od wyroku Sądu Okręgowego w O. Zaakceptował ustalenia faktyczne
dokonane przez Sąd pierwszej instancji oraz jego wnioski prawne, w szczególności
wykładnię postanowień umowy stron. Umowę z dnia 1 maja 1998 r. uznał za
umowę nienazwaną z elementami umowy użyczenia zawierającą autonomiczne
postanowienia odnoszące się do rozliczenia nakładów. Stwierdził, że wobec
przyjętego w § 19 umowy obowiązku rozliczenia nakładów dopiero po zwrocie
pozwanej przedmiotu zarządu, dla ustalenia wymagalności roszczenia powódki nie
miały znaczenia zdarzenia sprzed daty zwrotu, zaś rozliczenie nakładów wymagało
- zgodnie z wolą stron – odrębnej umowy. Roszczenie z tego tytułu stało się
wymagalne dopiero po upływie terminu do zawarcia wspomnianej umowy.
Postanowienia umowy z 1 maja 1998 r. nie uzasadniały też interpretacji
nakładającej na powódkę obowiązek finansowania inwestycji w majątku
ciepłowniczym pozwanej bez gwarancji przedłużenia umowy. Sąd Apelacyjny
oddalił wnioski dowodowe pozwanej dotyczące nowych okoliczności, w tym
odnoszących się do wartości nakładów. Przyjął, że wobec wiążących go
wytycznych Sądu Apelacyjnego, są one nieistotne, ponieważ określenie nakładów
miało nastąpić wg stanu księgowego netto odnotowanego w ewidencji powodowej
spółki w dniu zwrotu otrzymanego od pozwanej majątku. Wyjaśnił także, że aneksy
nr 1/99 i 1/2000 złożone zostały bez przekroczenia terminu prekluzyjnego z art. 207
§ 3 k.p.c. w zw. z art. 232 k.p.c. gdyż były to części umowy dostarczonej już
wczesnej, a ponadto potrzeba ich przedstawienia powstała dopiero gdy pozwana
zakwestionowała ważność umowy z powodu braku kontrasygnaty. Za spóźniony
uznał natomiast zarzut naruszenia art. 3 ust. 4 ustawy z dnia 20 listopada 1999 r. o
zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych (Dz.U. Nr 95, poz.
1101) oraz art. 7 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości (Dz.U. 121,
poz. 591 ze zm.), wskazując, że materiał sprawy nie pozwala na jego weryfikację, a
z interpretacji Ministra Finansów dostarczonej przez powódkę wynika, iż nie mogła
dokonywać tego rodzaju odpisów od 1 stycznia 2000 r. Dodatkowo Sąd podniósł,
8
że rozliczenie dochodzonych nakładów w sposób sugerowany przez pozwaną (tzn.
umniejszenie ich o wartość odpisów amortyzacyjnych) spowodowałoby podwójne
odliczenie amortyzacji, raz już uwzględnionej w księgowych zapisach pozwanej.
Zwrócił też uwagę, że rzeczywiście dokonane odpisy amortyzacyjne odpowiadały
zadłużeniu spłaconemu przez powódkę za pozwaną. Interpretując § 12 umowy Sąd
odwoławczy podzielił stanowisko Sądu Okręgowego, że nie wynika z niego
obowiązek inwestowania przez powódkę całego zysku w nakłady. Zawarte w nim
pojęcie „odpisy z zysku h” ocenił jako niemożliwe do zinterpretowania, a przez
to nieważne z przyczyn przewidzianych w art. 58 § 2 k.c. Z kolei akceptując pogląd
o kontrasygnowaniu umowy poprzez złożenie odpowiednich adnotacji
przez skarbnika na dwóch aneksach Sąd Apelacyjny wskazał dodatkowo na
fakt wykonania w całości umowy i faktyczne przejęcie nakładów przez pozwaną,
co - w kontekście stanowiska Sądu Najwyższego przyjętego w wyroku z dnia
27 marca 2000 r. (III CKN 609/98) - pozbawiło pozwaną możliwości skutecznego
powoływania się na brak kontrasygnaty. Sąd zauważył ponadto, że problem
wykonania przez powódkę obowiązków sprawozdawczych został przesądzony
w orzeczeniu uchylającym wyrok sądu pierwszej instancji i szczegółowo omówiony
przez Sąd Okręgowy.
Od powyższego rozstrzygnięcia skargi kasacyjne wywiodły obie strony.
Pozwana swoją skargę oparła na obu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c.
Zarzuciła naruszenie prawa materialnego przez niewłaściwe zastosowanie:
- art. 6 k.c. w zw. z art. 386 § 6 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. oraz w zw. z art. 226
k.c. w zw. z art. 230 k.c.,;
- art. 58 § 2 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. i art. 5 k.c. oraz art. 382 k.p.c.,
a także art. 65 k.c. § 1 i 2 w zw. z art. 226 k.c. i art. 230 oraz art. 328 § 2
k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.;
- art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 77 k.c., art. 713 k.c. i art. 753 § 2 k.c. w zw.
z art. 365 § 1 k.p.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.;
- art. 713 k.c. i art. 753 § 2 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c., a także art. 713 k.c.
w zw. z art. 753 § 2 k.c. oraz art. 378 § 1 k.p.c., jak również art. 3 ust. 4
9
ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz
art. 7 ustawy o rachunkowości - poprzez ich niezastosowanie;
Zarzuciła też błędną wykładnię:
- art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 386 § 6 k.p.c. i art. 382 k.p.c. oraz w zw. z art.
226 k.c. i art. 230 k.c.,
- art. 65 § 1 i 2 k.c. i art. 378 § 1 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c.,
- art. 46 ust. 3 ustawy z dnia 8 marca 1990 r. o samorządzie gminnym (tekst
jedn. Dz.U. z 2001 r. N 142, poz. 1591 ze zm.);
- art. 46 ust. 3 ustawy z dnia 08.03.1990 r. o samorządzie gminnym w zw.
z art. 77 k.c. oraz art. 65 § 1 i 2 k.c.,
W ramach podstawy naruszenia przepisów prawa procesowego, mogącego
mieć istotny wpływ na wynik sprawy skarżąca podniosła naruszenie art. 230 k.p.c.
w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 378 § 1 k.p.c.; naruszenie art. 378 § 1 k.p.c.,
art. 382 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz w art. 226
k.c. w zw. z art. 230 k.c., naruszenie art. 378 § 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c.
i w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. oraz art. 382 k.p.c., naruszenie art. 245 k.p.c. w zw.
z art. 6 k.c. oraz art. 391 § 1 k.p.c., naruszenie art. 382 k.p.c. w zw. z art. 381 k.p.c.
oraz art. 378 § 1 k.p.c., naruszenie 378 § 1 k.p.c. i art. 382 k.p.c. oraz art. 328 § 2
k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227, naruszenie art. 381 k.p.c. w zw.
z art. 3 ust. 4 ustawy z dnia 20.11.1999 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym
od osób prawnych oraz art. 7 ustawy z dnia 29.09.1994 r. o rachunkowości, art. 381
k.p.c. w zw. z art. 3 ust. 4 ustawy z dnia 20.11.1999 r. o zmianie ustawy o podatku
dochodowym od osób prawnych oraz art. 7 ustawy z dnia 29.09.1994 r.
o rachunkowości, art. 381 k.p.c. w zw. z art. 236 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.
oraz naruszenie art. 207 § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.
We wnioskach domagała się uchylenia zaskarżonego wyroku w całości
i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie uchylenia tego
wyroku w całości i oddalenia powództwa oraz zasądzenia od strony powodowej
kosztów procesu za wszystkie instancje. Złożyła także wniosek o wydanie
orzeczenia restytucyjnego. Na podstawie art. 380 k.p.c. w zw. z art. 39821
k.p.c.
10
pozwana wniosła o rozpoznanie postanowienia Sądu Apelacyjnego, oddalającego
wniosek strony pozwanej o dopuszczenie nowego dowodu z pisma powódki do
BPEC S.A. z dnia 07.11.2011 r. wraz z mapą oraz dowodu OT/S/2005/I0237 i
wniosła o rozpoznanie i zbadanie prawidłowości powyższego postanowienia.
Powódka wnioskowała o oddalenie skargi kasacyjnej pozwanej oraz
zasądzenia od niej kosztów postępowania.
Powódka swoją skargę kasacyjną oparła wyłącznie na pierwszej podstawie
z art. 3983
§ 1 k.p.c. Naruszenie prawa materialnego upatrywała w niezastosowaniu
art. 65 k.c., art. 70 k.c. w zw. z art. 60 k.c.; art. 229 § 1 w zw. z art. 230 k.c. oraz art.
481 k.c., a także w błędnej wykładni i niezastosowaniu art. 455 k.c.
Wystąpiła o uchylenie zaskarżonego wyroku w części oddalającej apelację
strony powodowej i przekazanie sprawy Sądowi Apelacyjnemu do ponownego
rozpatrzenia lub orzeczenie co do istoty sprawy poprzez zasądzenie od pozwanej
kwoty 184.155,96 zł tytułem odsetek ustawowych liczonych od kwoty 2.951.995,24
zł od dnia 16 listopada 2005 r. do dnia 2 czerwca 2006 r. oraz kosztów procesu.
Pozwana wystąpiła o odrzucenie skargi kasacyjnej powódki ewentualnie
o oddalenie skargi kasacyjnej powódki oraz zasądzenie od powódki na rzecz
pozwanej kosztów postępowania.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
I. Co do skargi kasacyjnej pozwanej:
1. W pierwszej kolejności rozważyć należało zasadność stanowiska pozwanej
mieszczącego się w ramach podstawy kasacyjnej z art. 3983
§ 1 pkt. 2 k.p.c.:
a) Zarzuty, których istotą jest podważanie prawidłowości zastosowania art. 230
k.p.c. i art. 6 k.c. przez Sąd Apelacyjny przy ustaleniu zakresu
i charakteru dokonanych przez powódkę nakładów nie są uzasadnione.
Wbrew twierdzeniom skarżącej Sądy obu instancji nie popełniły błędów
w stosowaniu art. 230 k.p.c., gdyż przepis ten powołały jedynie w kontekście
przyjęcia za prawdziwe faktów związanych z dokonaniem konkretnych prac,
ich rezultatem, wartością i dalszymi losami. Ocena została przeprowadzona
11
przy uwzględnieniu całości okoliczności występujących w sprawie,
w szczególności danych wynikających z dostarczonych dowodów - głównie
dokumentów prywatnych. Jego wyniki - z uwagi na wyłączenie przez art.
3983
§ 3 k.p.c. z zakresu zarzutów możliwości kwestionowania oceny
dowodów i ustalania faktów - nie mogą być przedmiotem oceny kasacyjne.
Podnoszony przez skarżącą argument o kwestionowaniu przez nią
powództwa nie jest równoznaczny z wyłączeniem możliwości zastosowania
art. 230 k.p.c. na poziomie dokonywania poszczególnych ustaleń co do
faktów, które stanowią elementy stanu faktycznego, przepis ten odnosi się
bowiem do twierdzeń o faktach, a nie o zasadności żądania z tych faktów
wywodzonego. Tymczasem pozwana nie kwestionowała twierdzeń powódki
o wykonaniu poszczególnych prac i wydaniu ich pozwanej, tylko kwalifikację
przedmiotu tych prac jako nakładu podlegającego rozliczeniom. Jej zarzuty
odnosiły się więc do oceny prawnej faktów, nie zaś do ich wystąpienia. Skoro
droga ustalania okoliczności faktycznych była właściwa, wyników jej
zastosowania nie można uznać za pogwałcenie art. 6 k.c. lecz za jego
konsekwencję polegającą na obarczeniu powódki obowiązkiem wykazania
okoliczności, z których wywodzi swoje roszczenia. Zawarte w apelacji
zarzuty mające podważyć zasadność twierdzeń powódki co do faktów
zostały omówione przez Sąd Apelacyjny w ramach oceny dokonanych przez
Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych, ponieważ odnosiły się do ich
prawidłowości.
b) Zarzut naruszenia art. 245 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. i art. 391 § 1 k.p.c. także
nie jest uzasadniony. Dokument prywatny, jak słusznie wskazał skarżący,
stanowi jeden ze środków dowodowych przewidzianych w przepisach
procedury cywilnej. Dowodzi tego, że osoba, która go podpisała złożyła
zawarte w nim oświadczenie i podlega ocenie przewidzianej w art. 233 § 1
k.p.c. Tak też zostały potraktowane dowody z dokumentacji księgowej
powódki, a przeprowadzona przez Sądy obu instancji ocena dowodów nie
może stanowić przedmiotu kontroli kasacyjnej (art. 3983
§ 3 k.p.c.), nawet
jeśli kryje się w zarzucie naruszenia innego przepisu procesowego.
12
c) Zarzuty dotyczące wadliwości uzasadnienia Sądu Apelacyjnego także nie
mogą zostać uwzględnione. Podstawą rozstrzygnięcia sprawy przez sąd
odwoławczy są ustalenia faktyczne przyjęte przez ten sąd na podstawie
materiału dowodowego zebranego w obu instancjach. Wśród faktów,
na których oparł się Sąd Apelacyjny w rozpatrywanej sprawie było m. in.
wskazane na str. 10 uzasadnienia ustalenie, dokonane za Sądem pierwszej
instancji, że prace zrealizowane przed przygotowaniem planu
wyrównawczego były znane i akceptowane przez uczestników umowy
komunalnej, którzy dali temu wyraz na posiedzeniu Forum Komunalnego
w dniu 29 października 1999 r. Twierdzenie pozwanej, że nie poczyniono
tego rodzaju ustaleń, co – zdaniem skarżącej spowodowało nierozpoznanie
sprawy i uniemożliwiło jej zrozumienie motywów wyroku - jest więc chybione.
Nie jest przekonująca również zawarta w skardze krytyka sposobu
rozprawienia się w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku z zarzutem
nieumotywowanego oddalenia przez Sąd pierwszej instancji wniosku
pozwanej o przesłuchanie świadków. Sąd Apelacyjny zaakceptował
i podzielił argumenty przytoczone przez Sąd Okręgowy, że zeznania
świadków miały dotyczyć charakteru nakładów i w tym zakresie zastąpić
twierdzenia i zarzuty pozwanej oraz, że były one zbędne, ponieważ
porównania poszczególnych pozycji programu wyrównawczego z nakładami,
stanowiącymi źródło roszczeń powódki, mógł dokonać samodzielnie Sąd.
Skarżąca twierdzi, że Sąd takiej oceny nie przeprowadził, co nie odpowiada
treści poczynionych i zaakceptowanych przez Sąd Apelacyjny ustaleń,
w których odwołano się do bezpośrednich powiązań treściowych pomiędzy
programem wyrównawczym a poszczególnymi pracami realizującymi ten
program, wykazanymi w dokumentacji oraz faktem niewątpliwego przejęcia
materialnego rezultatu prac przez pozwaną. Zgłoszony zarzut został więc
rozpoznany i należycie umotywowany.
d) Uzasadnione są natomiast podniesione przez pozwaną zastrzeżenia do
prawidłowości stanowiska Sądu odwoławczego oddalającego wnioski
pozwanej o przeprowadzenie nowych dowodów, połączone z żądaniem
poddania przewidzianej w art. 380 k.p.c. w zw. z art. 39821
k.p.c. kontroli
13
postanowienia oddalającego te wnioski. Przedmiotem wniosków było
wykazanie, że wartość oznaczonych w nich składników majątku
ciepłowniczego, uznanych przez Sądy za nakłady podlegające rozliczeniu,
była w rzeczywistości inna, niż przyjęto za podstawę rozstrzygnięcia.
Oddalenie takiego wniosku, mimo stwierdzenia niemożności wcześniejszego
powołania wskazanych w nim dowodów, jedynie z powołaniem się na
związanie nakazem dokonania rozliczeń wg dokumentacji księgowej
powódki z chwili zwrotu zarządzanego majątku jest wadliwe, skoro celem
wniosku było podważenie wartości dokumentacji księgowej, na której oparł
swoje rozstrzygniecie Sąd Okręgowy.
e) Skarżąca ma także rację, że Sąd Apelacyjny nieprawidłowo ocenił,
iż podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 3 ust. 4 ustawy o zmianie
ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz art. 7 ustawy
o rachunkowości jest spóźniony. Przewidziane w art. 381 k.p.c. uprawnienie
sądu ogranicza się do możliwości pominięcia niepowołanych w pierwszej
instancji faktów i dowodów, które strona mogła wówczas przedstawić,
a zatem odnosi się do sfery ustalania bazy faktycznej sprawy. Nie dotyczy
natomiast argumentów prawnych, należących do sfery stosowania prawa do
ustalonych faktów. Znaczenie tego zarzutu niweluje jednak rozważenie przez
Sąd odwoławczy omawianego zagadnienia, pomimo stanowiska o jego
spóźnieniu, wobec czego wadliwy pogląd nie miał ostatecznie wpływu na
treść rozstrzygnięcia. Na uwzględnienie natomiast zasługuje zarzut
pozwanej, że rozważania związane z prawidłowością wykonania przez
powódkę umowy w zakresie odpisów amortyzacyjnych od majątku oddanego
jej w zarząd miały na uwadze treść dokumentu (interpretacji Ministra
Finansów), mimo, że dokument ten nie był przedmiotem postępowania
dowodowego, co wyłączało go z kręgu dowodów podlegających ocenie.
2. Kolejne zarzuty kasacyjne pozwanej wywodzą się z podstawy naruszenia
prawa materialnego (art. 3983
§ 1 pkt 1 k.p.c.):
a) Pierwsza grupa zarzutów skupia się na prawidłowości dokonanej przez Sąd
Apelacyjny wykładni umowy stron z 1 maja 1998 r. Uzasadnione jest
14
stanowisko skarżącej, że Sąd Apelacyjny błędnie zastosował art. 58 § 2 k.c.
przyjmując jako konsekwencję stwierdzenia, że postanowienie § 12 ust. 1
umowy stron nie poddaje się interpretacji prowadzącej do racjonalnych
rezultatów, nieważność tego postanowienia. Artykuł 58 § 2 k.c. przewiduje
nieważność czynności prawnej sprzecznej z zasadami współżycia
społecznego. Ocena dotyczy treści czynności, co oznacza, że konieczne jest
najpierw odtworzenie znaczenia, jakie strony nadały podjętej czynności,
a dopiero potem możliwa jest kontrola, czy czynność ta (lub jej część) są nie
do pogodzenia z zasadami etycznymi. W wypadku, kiedy treść konkretnego
postanowienia umowy nie jest możliwa do odtworzenia, a więc nie ustalono
jego treści, nie może zostać uznane za sprzeczne z zasadami współżycia
społecznego. Niezrozumiałe zredagowanie umowy jest usterką usuwaną
w drodze wykładni, jeśli jednak nie uda się wyjaśnić znaczenia określonego
postanowienia mimo zastosowania kolejno wszystkich przyjętych metod
interpretacyjnych, postanowienie takie należy uznać za pozbawione treści.
Osiągnięty skutek byłby więc analogiczny jak przyjął to Sąd Apelacyjny,
jednak nie z przyczyn określonych w art. 58 § 2 k.c. lecz w oparciu o przepis
art. 65 k.c. Słusznie jednak powódka zauważa w odpowiedzi na skargę
kasacyjną, że kwestia interpretacji pojęcia „odpisy z zysku h” ma
drugorzędne znaczenie w świetle przyjętego przez Sądy obu instancji
znaczenia postanowień § 19 umowy, dotyczących zakresu obowiązku zwrotu
wartości nakładów przez pozwaną. Sądy uznały, że obowiązek ten nie został
przez strony powiązany ze wskazanymi w § 12 ust. 1 źródłami finansowania
nakładów w ten sposób, iż powódce przysługuje rekompensata jedynie za
nakłady sfinansowane z innych źródeł, niż wymienione w § 12 ust. 1 umowy.
Wprawdzie pozwana kwestionuje prawidłowość takiej interpretacji, jednak
podniesione zarzuty nie są przekonujące. W umowie, na co słusznie
wskazuje Sąd Apelacyjny, nie ma zapisu łączącego postanowienia
odnoszące się do przewidywanych źródeł finansowania nakładów
z zasadami rozliczenia się przez strony po zakończeniu umowy. Przyjęta
konstrukcja, polegająca na wskazaniu jako podstawowych środków na
realizację programu wyrównawczego „odpisów amortyzacyjnych”, finansowo
15
odpowiadających oszczędnościom w zakresie obciążeń podatkowych
powódki i nieokreślonych odpisów z zysku oznacza zakres minimalnego
budżetu, jaki powódka powinna była zaangażować w wykonywanie zadań
modernizacyjnych. Nie wykluczono jednak większej skali finansowej
realizacji programu wyrównawczego, z tym, że w wypadku, gdyby miało się
to wiązać z obciążeniem wydatkami pozwanej – konieczne było zawarcie
odrębnej umowy przez strony, aby określić sposób rozliczeń i zakres udziału
pozwanej. Rozwiązanie takie korespondowało z założeniem trwałości umowy
stron, przewidywanym przez uczestników porozumienia komunalnego jako
podstawa przeprowadzenia kompleksowego programu modernizacyjnego
o rozmiarze wykraczającym poza ramy pozwanej Gminy. Długoterminowa
realizacja umowy spowodowałaby amortyzację dokonanych nakładów
zmniejszającą ich wartość księgową netto, którą strony przyjęły za podstawę
rozliczenia tych nakładów w wypadku zwrotu zarządzanego majątku
gminnego. Nie można zgodzić się z pozwaną, że umniejszenie wartości
netto, według której powinno nastąpić rozliczenie, o odpisy amortyzacyjne
nie prowadziłoby do podwójnego odliczenie korzyści z amortyzacji. Taki efekt
by nastąpił przy zastosowaniu proponowanego przez pozwaną sposobu
rozumienia § 12 i § 19 umowy. Oczywiście nie było wykluczone uzgodnienie
przez strony takiego sposobu rozliczeń, jednak – jak słusznie zauważył Sąd
Apelacyjny - postanowienia umowne nie dają podstaw do wniosku, że było to
zgodną wolą stron.
Wykładni umowy dotyczy także zarzut błędnego przyjęcia, że dokumenty nie
pochodzące od stron umowy nie mogą służyć wykładni oświadczeń woli
zawartych w tej umowie. Co do zasady zgodzić się należy ze skarżącą,
że w interpretacji umowy pomagają wszystkie dowody pozwalające wyjaśnić,
jaka była zgodna wola stron przy jej zawieraniu, przy czym dowody
poprzedzające podpisanie umowy mogą rzucić światło na zamiary
kontraktujących. Niemniej ocena znaczenia konkretnych środków
dowodowych przeprowadzona przez Sąd odwoławczy stanowi uprawnienie
tego Sądu wyłączone z zakresu kontroli kasacyjnej (art. 3983
§ 3 k.p.c.).
16
Kolejny zarzut odnoszący się do przeprowadzonej przez Sąd Apelacyjny
wykładni umowy z 1 maja 1998 r. ma za przedmiot przyjęty przez ten Sąd
sposób interpretacji przedmiotu nakładów podlegających rozliczeniu na
podstawie § 19 umowy. Zdaniem skarżącej nie ma usprawiedliwienia
stanowisko, że nakładami w rozumieniu tego postanowienia były także
wydatki poniesione na rozbudowę majątku ciepłowniczego, co wywodzi
z zapisów programu wyrównawczego. Jednak argument ten nie jest
przekonujący w zestawieniu z wynikami dokonanej przez Sądy obydwu
instancji analizy postępowania pozwanej, która przejęła od powódki także
rozbudowany majątek ciepłowniczy i przekazała go utworzonej przez siebie
Spółce BPEC, której powierzyła zadania związane z dostarczaniem ciepła
na terenie pozwanej Gminy. Dodatkowo należy zaznaczyć, że powoływany
przez skarżącą fragment programu wyrównawczego dotyczy rozbudowy
źródła ciepła na podstawie indywidualnego planu Gminy, podczas gdy
przedmiotem sporu są prace wykonane w ramach realizacji programu
wyrównawczego.
Natomiast zagadnienie, czy pojęcia użyte w umowie były, czy też nie były
tożsame z pojęciami stosowanymi w ustawie o rachunkowości pozostawało
bez znaczenia, skoro Sądy obu instancji badały znaczenie tych pojęć
w kontekście obowiązującym w umowie łączącej strony.
b) Następny pakiet zarzutów materialnoprawnych wiąże się ze stanowiskiem
pozwanej, iż umowa stron była umową użyczenia, wobec czego powinny
mieć do niej zastosowanie przepisy art. 713 i nast. k.c. oraz art. 753 § 2 k.c.,
zaś niewykonanie obowiązków umownych związanych z wydaniem mienia
po jej zakończeniu i niewypełnienie obowiązków informacyjnych uzasadniało
odmowę zapłaty za nakłady. Sąd Apelacyjny przyjął, że stosunek prawny
wynikający z umowy zawartej 1 maja 1998 r. miał charakter umowy
nienazwanej z elementami umowy użyczenia i nie wyjaśnił bliżej, jakie
elementy umowy wykraczały poza użyczenie. Wbrew jednak stanowisku
pozwanej stosunek prawny między stronami od umowy użyczenia odróżniał
jego cel, który odbiegał od woli bezinteresownego przyczynienia powódce
korzyści. Umowa stron miała zapewnić korzyści także pozwanej -
17
gwarantowała jej nie tylko realizację obowiązków w zakresie zapewnienia
dostaw ciepła na terenie Gminy ale także przeprowadzenie kompleksowej
modernizacji majątku oddanego do używania powódce. Umowa łączyła więc
elementy nieodpłatnej dzierżawy oraz umowy o świadczenie usług.
Tym samym odwoływanie się do art. 713 k.c. i za jego pośrednictwem do art.
753 § 2 k.c. było nieuzasadnione. Byłoby niewłaściwe nawet wówczas,
gdyby umowa stron pozwalała wtłoczyć się w ramy użyczenia, skoro –
co Sąd Najwyższy wyjaśnił w uchwale z dnia 20 stycznia 2010 r. (III CZP
125/09, OSNC 2010/7-8/108) – art. 753 § 2 w związku z art. 713 k.c.
nie ma zastosowania do rozliczenia nakładów na rzecz użyczoną,
poczynionych przez biorącego do używania za zgodą użyczającego.
Ustalenia poczynione w uzasadnieniach orzeczeń nakazujących powódce
zwrot majątku ciepłowniczego na rzecz pozwanej nie są objęte skutkami
prawomocności orzeczenia przewidzianymi w art. 365 § 1 k.p.c.
W stosunku zobowiązaniowym między stronami przewidziano obowiązek
dokonywania nakładów przez powódkę, sposób ustalenia ich przedmiotu
i finansowania oraz rozliczenia się między stronami z tego tytułu.
Sąd Apelacyjny słusznie więc ocenił, że postanowienia umowne
wyznaczające obowiązki stron związane z nakładami są prawem wiążącym
strony w tym zakresie. Wbrew stanowisku pozwanej zgodzić się też należy
z Sądami obu instancji, że struktura organizacyjna przyjęta przez
zrzeszające się gminy w celu zagwarantowania wpływu i kontroli na przebieg
prac modernizacyjnych bazy ciepłowniczej, wyrażająca się w zawarciu
umowy komunalnej i udziale przedstawicieli zrzeszonych Gmin w radzie
nadzorczej powódki, uzasadniała stanowisko o wykonywaniu przez powódkę
obowiązków informacyjnych w drodze przedstawiania sprawozdań na Forum
Komunalnym oraz radzie nadzorczej. Twierdzenia o bezwartościowości
przekazywanych tam informacji dla pozwanej pozostają w sprzeczności
z ustaleniami sądów i zachowaniem pozwanej, która nie domagała się
realizacji obowiązku sprawozdawczego powódki w innej formie. Zwrot przez
powódkę przekazanego mienia dopiero w wyniku przegranego procesu
sądowego nie stanowi przyczyny uprawniającej pozwaną do niewykonania
18
jej obowiązków rozliczeniowych w sytuacji, kiedy otrzymała z powrotem
przedmiotu zarządu.
c) Pozwana podniosła również zarzut błędnej wykładni prowadzącej do
nieprawidłowego zastosowania art. 46 ust. 3 ustawy o samorządzie
gminnym. Zgodzić się należy, że koncepcja prawna Sądu Apelacyjnego,
wzorowana na poglądzie Sądu Najwyższego zawartym w wyroku z dnia
27 marca 2000 r. (III CKN 608/98, OSP 2001/1/4), iż po spełnieniu przez
kontrahenta gminy świadczeń z umowy wzajemnej powoływanie się gminy
na brak kontrasygnaty jako przyczyny odmowy zapłaty jest bezskuteczne,
w późniejszym okresie została zakwestionowana i Sąd Najwyższy odstąpił
od tego stanowiska (por powoływane przez pozwaną wyroki z dnia 16 lutego
2005 r., IV CK 526/04, Lex 177281 i z dnia 17 lipca 2009 r., IV CSK 117/09,
Lex 523584). Wyjaśnił, że brak kontrasygnaty mogłoby jedynie
konwalidować wykonanie umowy przez gminę, nie zaś przez jej kontrahenta.
Artykuł 46 ust. 3 ustawy o samorządzie gminnym uzależnia skuteczność
czynności prawnej, która może spowodować powstanie zobowiązań
pieniężnych, od kontrasygnaty skarbnika gminy (głównego księgowego
budżetu) lub osoby przez niego upoważnionej. Do czasu udzielenia
kontrasygnaty istnieje stan zawieszenia, zaś z chwilą kontrasygnowania
powstaje skutek prawny czynności. Pogląd ten należy podzielić.
Mimo jednak wadliwego w tym zakresie stanowiska Sądu Apelacyjnego, jego
wnioski prawne oparte są przede wszystkim na ustaleniu, że skarbnik
pozwanej kontrasygnował dwa aneksy do umowy z 1 maja 1998 r.,
zawierające m.in. oświadczenia potwierdzające obowiązywanie tej umowy,
co stanowiło wyraz jego akceptacji dla wynikającego z umowy stosunku
prawnego. Poddanie ocenie dowodu z aneksów nie uchybiło art. 207 ust. 3
k.p.c., jak uważa skarżąca. Aneksy były częścią umowy zawnioskowanej
jako dowód już w pozwie. Ponadto potrzeba ich przedstawienia wynikła -
na co trafnie zwróciły uwagę Sądy orzekające – w chwili, kiedy pozwana
podniosła zarzut bezskuteczności umowy z powodu nieudzielenia
kontrasygnaty. Również przeprowadzona przez Sądy wykładnia skutków
czynności podjętej przez skarbnika jest prawidłowa, aneksy dotyczyły
19
przekazania powódce kolejnych składników mienia ciepłowniczego
pozwanej, ich akceptacja przez skarbnika dowodziła więc nie tylko wiedzy
o zawarciu umowy i jej wykonywaniu, ale także zgody na rozszerzenie jej
przedmiotu. Wyraźne stwierdzenie, że w pozostałym zakresie strony
pozostają związane dotychczasowymi postanowieniami ujawniało wolę
kontynuowania stosunku zobowiązaniowego. Powoływane przez skarżącą
w skardze pominięcie okoliczności, że sekretarz pozwanej nie
kontrasygnował oświadczenia o nieprzedłużeniu umowy nie ma natomiast
znaczenia dla stosunków między stronami. Gdyby nawet uznać, że samo
oświadczenie było nieskuteczne, późniejsze działania pozwanej, które
doprowadziły do wyegzekwowania od pozwanej zwrotu przekazanego jej
w zarząd majątku, spowodowały konwalidację złożonego oświadczenia.
Stanowisko pozwanej jest przy tym niekonsekwentne, skoro z jednej strony
podnosi, że powódka naruszyła obowiązki umowne nie zwracając
powierzonego jej mienia niezwłocznie po upływie terminu obowiązywania
umowy, a z drugiej argumentuje, że oświadczenie odmawiające
przedłużenia tej umowy było bezskuteczne.
Skarżąca błędnie zarzuca też, że nieokreślona w chwili zawierania umowy
wysokość przyszłego zobowiązania pieniężnego uniemożliwiała udzielenie
kontrasygnaty. Artykuł 46 ust. 3 ustawy o samorządzie gminnym wiąże
wymóg kontrasygnaty z możliwością spowodowania przez czynność prawną
powstania zobowiązań pieniężnych po stronie gminy, nie ma więc podstaw
do wykładania tego przepisu jako uzależniającego skuteczność
kontrasygnaty od znajomości skonkretyzowanej wysokości zobowiązania
przez skarbnika. Kontrasygnata wyraża zgodę sekretarza na poniesienie
przez gminę konsekwencji finansowych, jakie mogą wyniknąć z tej czynności
i zapewnienie, że zobowiązania te będą uwzględniane w budżecie gminy
stosownie do ich wielkości. Wykładnia art. 46 ust. 3 ustawy o samorządzie
gminnym za jaką opowiada się pozwana paraliżowałaby swobodę
kontraktową gminy, eliminując możliwość zawierania przez nią większości
umów, szczególnie wieloletnich i jest niezgodna z treścią powołanego
przepisu jak też z celem, jaki ma on realizować.
20
Mimo, że większość zarzutów skarżącej okazała się nieuzasadniona,
uwzględnienie dwóch z nich, odnoszących się do uchybień proceduralnych
związanych z prawidłowością postępowania dowodowego (pkt I.1. d i e
uzasadnienia) powoduje konieczność uchylenia zaskarżonego wyroku
w części zaskarżonej przez pozwaną i przekazanie sprawy w tym zakresie
do ponownego rozpoznania Sądowi Apelacyjnemu (art. 39815
§ 1 k.p.c.).
II. Co do skargi kasacyjnej powódki:
Zarzuty podniesione przez powódkę mają na celu podważenie przyjętego
przez Sąd Apelacyjny momentu wymagalności roszczenia o zwrot wartości
nakładów i przyznanie powódce odsetek od zasądzonego świadczenia już od
upływu terminu wyznaczonego w fakturach wystawionych pozwanej. Argumentacja
prowadzona jest dwutorowo. Z jednej strony powódka twierdzi, że w drodze
czynności konkludentnych doszło do zawarcia przez strony odrębnej umowy
„sprzedaży nakładów”, którą przewidywała umowa stron w § 19 i nastąpiło
to z chwilą przejęcia przez pozwaną składników majątkowych przekazanych
w 2005 i 2006 r. Z drugiej podnosi, że zastosowanie powinny znaleźć art. 229 § 1
w zw. z art. 230 k.c.
Sąd Apelacyjny dokonał prawidłowej wykładni § 19 umowy stron.
Strony wprawdzie posłużyły się pojęciem umowy kupna-sprzedaży nakładów, jako
formy rozliczeń po zakończeniu umowy, jednak użyte sformułowanie należało
odnieść do przedmiotu, którego dotyczyło. Istotą nakładów jest dokonanie wkładu
majątkowego w cudze przedmioty majątkowe. Skutkiem poczynienia nakładów jest
powiększenie majątku innej osoby, które może powodować konieczność
rozliczenia. Sprzedaż w rozumieniu art. 535 k.c. stanowi czynność prawną, której
rezultatem jest przejście własności rzeczy. Nakłady tymczasem stanowią od
początku własność właściciela rzeczy, na którą zostały poczynione, wobec czego
nie mogą być przedmiotem sprzedaży temu właścicielowi. Dlatego interpretacja
postanowienia § 19 umowy jako źródła obowiązku rozliczenia się przez strony
z tytułu nakładów zasługuje na podzielenie. Nie budzi też wątpliwości,
że rozliczenie miało zostać przeprowadzone w drodze odrębnej czynności prawnej,
czego potwierdzeniem było zawarte w protokole przekazania pozwanej majątku
ciepłowniczego uzgodnienie, że powódka przygotuje projekt odpowiedniej umowy.
21
Stanowisko powódki, że umowa została już wcześniej zawarta jest więc
pozbawione podstaw, skoro strony zgodne były co do tego, że odpowiednia
czynność powinna dopiero zostać dokonana. Możliwość określenia przez strony
sposobu rozliczenia się przez nie z nakładów mieści się w granicach swobody
kontraktowania, wobec czego postanowienia umowne wyłączały zastosowanie art.
229 § 1 w zw. z art. 230 k.c. co do terminu wymagalności roszczeń powódki.
Przyjęta przez Sądy obydwu instancji data, od której zasądzone zostały odsetki,
wiążąca wymagalność roszczenia powódki, z niewywiązaniem się przez pozwaną
z obowiązku zawarcia umowy w terminie wyznaczonym przez strony, nie narusza
zatem powołanych przez skarżącą przepisów.
Skarga kasacyjna powódki podlegała więc oddaleniu na podstawie art. 39814
k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego uzasadnia art. 39821
w zw. z art. 391 § 1 i art. 108 § 2 k.p.c.
jw