Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 31/13
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 kwietnia 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Piotr Hofmański (przewodniczący)
SSN Krzysztof Cesarz (sprawozdawca)
SSA del. do SN Barbara Du Château
Protokolant Joanna Sałachewicz
przy udziale prokuratora Biura Lustracyjnego IPN - Edyty Karolak
w sprawie K. W. K.
w przedmiocie stwierdzenia zgodności z prawdą oświadczenia lustracyjnego
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 24 kwietnia 2013 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę osoby lustrowanej
od orzeczenia Sądu Apelacyjnego w […]
z dnia 20 września 2012 r.,
utrzymującego w mocy orzeczenie Sądu Okręgowego w S.
z dnia 31 maja 2012 r.
1) uchyla zaskarżone orzeczenie oraz utrzymane nim w
mocy orzeczenie Sądu Okręgowego w S. z dnia 31 maja
2012r. i stwierdza, że K. W. K. złożył zgodne z prawdą
oświadczenie, o którym mowa w art. 7 ust. 1 ustawy z dnia
18 października 2006 r. o ujawnieniu informacji o
dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944 -
1990 oraz treści tych dokumentów,
2) kosztami procesu w sprawie obciąża Skarb Państwa.
2
UZASADNIENIE
Sąd Okręgowy w S. orzeczeniem z dnia 31 maja 2012 r., na podstawie
art. 21a ust. 2 ustawy z dnia 18 października 2006 r., o ujawnieniu informacji o
dokumentach organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści
tych dokumentów (tekst jedn. – Dz. U. z 2007 r. Nr 63, poz. 452 ze zm. – dalej
ustawa lustracyjna albo u.l.) stwierdził, że K. W. K. złożył niezgodne z prawdą
oświadczenie lustracyjne, na podstawie art. 21 a ust. 2a i 2b tej ustawy orzekł
utratę prawa wybieralności oraz zakaz pełnienia funkcji publicznej, o których
mowa w tych przepisach , na okres 3 lat i obciążył lustrowanego kosztami
procesu.
W apelacji od tego wyroku obrońca lustrowanego zarzucił błąd w
ustaleniach faktycznych, który miał wpływ na treść orzeczenia, przez
przyjęcie, że K. K. był tajnym współpracownikiem organów bezpieczeństwa
państwa w rozumieniu art. 3a u.l. i podjął czynności urzeczywistniające
rzekomą współpracę , a nadto obrazę przepisów postępowania w postaci art.
424 § 1 k.p.k., 4, 5, 410 k.p.k. w zw. z art. 19 i art. 21 ust. 1 u.l. oraz obrazę
art. 21a ust. 2 u.l. przez wydanie zaskarżonego orzeczenia.
W uzasadnieniu apelacji obrońca podnosił m.in., że „Sąd Okręgowy nie
dostrzegł, iż ujawnienie przez osobę lustrowaną podjęcia i przebiegu
kontaktów z organami operacyjnymi, dokonane wobec środowiska, których
przekazywane informacje dotyczyły, powoduje niespełnienie kryterium
tajności, niezbędnego do zakwalifikowania tych kontaktów jako współpracy w
rozumieniu przepisu art. 3a ust. 1 ustawy”.
W konkluzji skarżący się wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia
przez stwierdzenie, że K. K. złożył zgodne z prawdą oświadczenie lustracyjne
albo uchylenie zaskarżonego orzeczenia i przekazanie sprawy Sądowi I
instancji do ponownego rozpoznania.
Orzeczeniem z dnia 20 września 2012 r., Sąd Apelacyjny utrzymał w
mocy zaskarżone orzeczenie i obciążył lustrowanego wydatkami
postepowania odwoławczego.
Obrońca lustrowanego w kasacji zarzucił:
3
„1. rażące naruszenie prawa materialnego, to jest art. 3 a ust. 1 ustawy
z dnia 18 października 2006 r. o ujawnieniu informacji o dokumentach
organów bezpieczeństwa państwa z lat 1944-1990 oraz treści tych
dokumentów, przez błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie tj.
przyjęcie przez Sąd Odwoławczy, iż o istnieniu przesłanek znamionujących
współpracę w rozumieniu powołanego przepisu przesądza przede wszystkim
zakres podpisanego zobowiązania do współpracy, a nie faktyczne czynności –
podczas gdy współpracą w rozumieniu powołanej ustawy jest świadoma i
tajna współpraca z ogniwami operacyjnymi lub śledczymi organów
bezpieczeństwa państwa w charakterze tajnego informatora lub pomocnika
przy operacyjnym zdobywaniu informacji;
2. rażące naruszenie prawa procesowego w postaci art. 168 k.p.k., 193
k.p.k., 4 k.p.k., 5 k.p.k., 7 k.p.k., 410 i 424 § 1 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 19 u.l.,
art. 170 § 2 i 5§ 5 k.p.k., 452 § 2 k.p.k. w zw. z art. 19 i 21b ust. 2 u.l. oraz art.
457 § 3 k.p.k. w zw. z art. 19 u.l. „albowiem w uzasadnieniu wyroku Sądu II
instancji pojawia się sprzeczność odnośnie zastosowanej przez Sąd definicji
współpracy, ponieważ Sąd z jednej strony zaaprobował definicję wynikającą z
art. 3 a ust. 1 ustawy lustracyjnej i istniejące orzecznictwo Trybunału
Konstytucyjnego wskazujące na przesłanki znamionujące współpracę, a z
drugiej strony przyjął, iż o istnieniu tajnej współpracy decyduje przede
wszystkim zakres współpracy wynikający ze zobowiązania, a nie faktycznie
podejmowane czynności przez lustrowanego”, które to uchybienia mogły mieć
istotny pływ na treść zaskarżonego orzeczenia.
Skarżący się wniósł o uchylenie oby orzeczeń i przekazanie sprawy
Sądowi Okręgowemu w S. do ponownego rozpoznania.
W pisemnej odpowiedzi na kasację prokurator Oddziałowego Biura
Lustracyjnego IPN w S. wniósł o jej oddalenie.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Nie można odmówić słuszności zarzutowi rażącego naruszenia art. 3 a
ust. 1 ustawy lustracyjnej przez przyjęcie, że współpraca lustrowanego z
Wojskową Służbą Wewnętrzną miała charakter tajny. Zarzut ten został już
wyartykułowany w apelacji, tyle że najpierw pod postacią błędu w ustaleniach
4
faktycznych (zarzut z pkt 1 ), ale już w uzasadnieniu nadana mu została
właściwa szata obrazy prawa materialnego (zob. zacytowany wyżej fragment
motywów apelacji).
Jeszcze na gruncie poprzedniej ustawy lustracyjnej z dnia 11 kwietnia
1997 r. (Dz. U. z 1999 r. Nr 42, poz. 428 ze zm.) Trybunał Konstytucyjny
sprecyzował przesłanki łącznie znamionujące współpracę z organami
bezpieczeństwa państwa (wyrok z dnia 11 listopada 1998 r., K 39/97-OTK
1998/6/99). Przesłanki te zachowały aktualność przy wykładni obecnie
obowiązującej ustawy lustracyjnej, czemu Trybunał Konstytucyjny dał wyraz w
wyroku z dnia 11 maja 2007 r. (K 2/07, OTK-A 2007/5/48). Sąd Odwoławczy
przytoczył te przesłanki, w tym warunek uznania współpracy za tajną (vide, s.
4 uzasadnienie). Współpraca jest tajna, gdy osoba współpracująca zdaje
sobie sprawę, że fakt nawiązania współpracy i jej przebieg ma postać
tajemnicy, w szczególności wobec osób i środowisk, których dotyczą
przekazywane informacje.
Sąd I instancji ustalił, że K. K. poinformował pięciu swoich kolegów –
żołnierzy odbywających zasadniczą służbę wojskową w tej samej Brygadzie
WOP […], o podpisaniu zobowiązania do współpracy z WSW i o fakcie tej
współpracy (zob. s. 3-5, 15-16 uzasadniania wyroku). Ostatecznie ustalenia te
zostały zaaprobowane przez Sąd odwoławczy (s. 6 jego motywów). Oba Sądy
nie kwestionowały również faktu, podkreślonego w apelacji (s. 6), że K. K. nie
prosił kolegów o zachowanie tych informacji (o podpisaniu zobowiązania i
współpracowaniu z WSW) w tajemnicy. Skoro więc lustrowany podał szeregu
osobom ze środowiska, których dotyczyły przekazywane informacje, że
zobowiązał się do dokonywania tych działań i je wykonywał, a jednocześnie
nie zastrzegał zachowania w tajemnicy przez te osoby, że podpisał
zobowiązanie i następnie współpracował z WSW, to oczywistym jest brak
dochowania warunku jej tajności, o którym mowa w art. 3a ust. 1 ustawy
lustracyjnej. Nie ma tu znaczenia eksponowany przez oba Sądy, zwłaszcza
przez Sąd odwoławczy, wniosek, że informacja o współpracy nie wyszła poza
grono tych pięciu osób (s. 6 uzasadnienia Sądu Apelacyjnego). Postawa
kolegów lustrowanego nie może być tłumaczona na jego niekorzyść. Wszak
5
nie miał on żadnych realnych możliwości spowodowania, aby ci uzyskaną
wiedzą nie podzielili się z innymi żołnierzami, w tym przełożonymi i wyższymi
stopniem.
Wbrew stanowisku Sądu odwoławczego, do dekonspiracji
lustrowanego doszło, i z jego inicjatywy, przez ujawnienie żołnierzom faktu
podpisania zobowiązania i przekazywania informacji organom
bezpieczeństwa.
Nie przeczy temu przejęty od Sądu Apelacyjnego w Poznaniu pogląd
wyrażony w jego orzeczeniu z dnia 30 czerwca 2011 r. (II AKa 113/11 - Lex
1133353), że „dla uznania współpracy za tajną nie jest wymagane, aby osoby
postronne nie wiedziały o kontaktach osobowego źródła informacji z
prowadzącymi go funkcjonariuszami, natomiast musiał być dla nich nieznany
przedmiot ich rozmów i treści przekazywanych informacji”.
Stanowisko to zostało wyrażone na tle odmiennego stanu faktycznego.
Przede wszystkim jednak Sąd odwoławczy pomija, że przesłanka „tajności” w
rozumieniu art. 3a ust.1 u.l. nie odpada dopiera wtedy, gdy lustrowany ujawnia
(opowiada) osobom lub środowiskom, jaki był każdorazowo przedmiot rozmów
lub treść pisemnie przekazywanych informacji organom bezpieczeństwa. Taki
wymóg nie mieści się w obowiązku informowania o „przebiegu” współpracy,
jakiego to określenia, bez doprecyzowania, użył Trybunał Konstytucyjny we
wskazanych wyżej judykatach. Zamiast wzorowania się na powołanym
orzeczeniu Sądu Apelacyjnego w Poznaniu, Sąd odwoławczy powinien
posiłkować się raczej poglądami wyrażonymi w wyroku Sądu Najwyższego z
dnia 19 października 2005 r. (II KK 231/05- OSNKW 2006, z. 3, poz. 26), w
szczególności uwagami dotyczącymi charakteru ustawy lustracyjnej
(represyjnego), zakazu wykładni rozszerzającej na niekorzyść lustrowanego
czy odpowiedniego stosowania przepisów Kodeksu postępowania karnego w
postępowaniu lustracyjnym, wreszcie – znaczenia słowa „tajny” w języku
powszechnym, którym posługuje się także ustawa lustracyjna.
Podsumowując, jest jasne, że doszło do rażącego naruszenia prawa
materialnego, to jest art. 3 a ust. 1 ustawy lustracyjnej przez uznanie, że
poczynione ustalenia faktyczne świadczą o spełnieniu również przesłanki
6
„tajności” współpracy lustrowanego z organami bezpieczeństwa państwa.
Ustalenia te wykluczają zachowanie tego warunku, a więc wypełnienia
wszystkich znamion współpracy określonej w tym przepisie.
Wobec tego, że w zakresie nieuregulowanym przepisami ustawy
lustracyjnej do postępowania lustracyjnego, w tym kasacyjnego stosuje się
odpowiednio przepisy Kodeksu postępowania karnego (art. 19 u.l.), a do
osoby poddanej postępowaniu lustracyjnemu mają zastosowanie przepisy
dotyczące oskarżonego w postępowaniu karnym (art. 21 ust. 1 u.l.),
- na podstawie art. 436 k.p.k. można było ograniczyć rozpoznanie
kasacji do wskazanego, niewątpliwego uchybienia, ponieważ było to
wystarczające do wydania orzeczenia,
-na podstawie art. 537 § 2 k.p.k. Sąd Najwyższy, po uchyleniu obu
orzeczeń, był uprawniony do stwierdzenia, że K. K. złożył zgodne z prawdą
oświadczenie lustracyjne, albowiem odmienne stwierdzenie okazało się
oczywiście niesłuszne.
O kosztach procesu w sprawie rozstrzygnięto na podstawie art. 632 pkt
2 k.p.k. w zw. z art. 19 u.l.