Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III SPP 188/13
POSTANOWIENIE
Dnia 24 września 2013 r.
Sąd Najwyższy w składzie :
SSN Katarzyna Gonera (przewodniczący)
SSN Halina Kiryło
SSN Krzysztof Staryk (sprawozdawca)
w sprawie ze skargi T. K.
na przewlekłość postępowania Sądu Apelacyjnego
w sprawie … 286/13,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Pracy, Ubezpieczeń
Społecznych i Spraw Publicznych w dniu 24 września 2013 r.,
oddala skargę.
UZASADNIENIE
Pełnomocnik T. K. – powołując się na przepisy art. 2 ust. 1 i art. 3 pkt 5
ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na naruszenie prawa strony do
rozpoznania sprawy w postępowaniu przygotowawczym prowadzonym lub
nadzorowanym przez prokuratora i postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej
zwłoki (Dz.U. Nr 179, poz. 1843 ze zm.; dalej jako: „ustawa o skardze na
przewlekłość”) – wniósł do Sądu Najwyższego skargę na przewlekłość
postępowania sądowego toczącego się przed Sądem Apelacyjnym w sprawie o
sygn. akt … 286/13. Skarżący wniósł o: stwierdzenie przewlekłości postępowania
we wskazanej wyżej sprawie; przyznanie skarżącemu odszkodowania w kwocie
20.000 zł; nakazanie Sądowi Apelacyjnemu podjęcia bezzwłocznie czynności;
zasądzenie od Skarbu Państwa zwrotu poniesionych kosztów postępowania. W
uzasadnieniu skargi wskazał, że w sprawie skarżącego T. K. o emeryturę zapadło
2
przed Sądem pierwszej instancji korzystne dla niego rozstrzygnięcie, które zostało
zaskarżone apelacją organu rentowego – Zakładu Ubezpieczeń Społecznych
Oddziału w R. Akta sprawy zostały wraz z apelacją organu rentowego przekazane
do Sądu Apelacyjnego. Od tego czasu sprawa pozostaje bez biegu, co w
konsekwencji powoduje pozbawienie skarżącego konstytucyjnego prawa do
rozpoznania sprawy przez Sąd bez nieuzasadnionej zwłoki. Wskazano, że skutki
tego stanu rzeczy są dla skarżącego szczególnie dolegliwe w sferze materialnej,
ponieważ obecnie pobiera on emeryturę pomostową w kwocie około 800 zł
miesięcznie, a przyznana mu emerytura wynosiłaby około 1.600 zł miesięcznie.
Skarżący za dotychczasowe świadczenia nie jest w stanie się utrzymać, zmuszony
jest korzystać ze wsparcia rodziny, zapożyczył się. Stan zdrowia nie pozwala mu na
podjęcie jakiejkolwiek pracy. Skarżący przeżywa tę sytuację jako upokorzenie, gdyż
w podstawowej dla niego życiowej sprawie nie może doczekać się rozstrzygnięcia
sądowego.
W odpowiedzi na skargę Prezes Sądu Apelacyjnego wniósł o odrzucenie
skargi, względnie o jej oddalenie w całości. Uzasadniając wniosek o odrzucenie
skargi Prezes Sądu Apelacyjnego wskazał, że do kompletu dokumentów
skargowych pełnomocnik skarżącego dołączył tylko jeden egzemplarz
pełnomocnictwa od skarżącego, zatem złożone pełnomocnictwo nie spełnia
dyspozycji art. 89 § 1 k.p.c. Mając na względzie szczególny, incydentalny charakter
postępowania ze skargi na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy bez
zbędnej zwłoki, jako środka dyscypliny procesowej, dodatkowo rozpoznawanego
przez Sąd Najwyższy i obarczonego wymogiem przymusu adwokackiego,
niedopełnienie tego wymogu kwalifikowanego pisma procesowego inicjującego
szczególne postępowanie wydaje się stanowić podstawę odrzucenia skargi na
podstawie art. 6 ust. 1 ustawy o skardze na przewlekłość. Uzasadniając wniosek o
oddalenie skargi, Prezes Sądu Apelacyjnego wskazał, że akta sprawy skarżącego
wraz z apelacją organu rentowego wpłynęły do Sądu Apelacyjnego w dniu 4 lutego
2013 r. i w tym samym dniu nadano sprawie sygnaturę … 286/13. W ocenie
Prezesa Sądu Apelacyjnego brak czynności w sprawie nie jest przez Sąd
Apelacyjny zawiniony. Podkreślił on, że obecnie przeciętny okres oczekiwania na
przydział sprawy sędziemu referentowi oraz wyznaczenie terminu rozprawy w
3
Wydziale Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Apelacyjnego wynosi około 8
miesięcy, przy wpływie wynoszącym 5200 spraw w okresie od 1 stycznia 2012 r. do
5 września 2013 r. W okresie od 2010 r. do chwili obecnej z Wydziału ubyło 4
sędziów i aktualnie wydział dysponuje ilością 13 i 1/4 stałych etatów orzeczniczych,
przy czym w 2012 r. w wydziale orzekało 4 sędziów na przedłużeniu powyżej 65
roku życia (w tym jeden do końca lutego 2012 r.). Dopiero od maja bieżącego roku
do obsady orzeczniczej dokooptowano na czas oznaczony dwóch sędziów
delegowanych z sądu okręgowego. Ponadto we wskazanym okresie do Sądu
Ubezpieczeń Społecznych zaczęły wpływać sprawy o nowym charakterze i
niespotykanej dotąd skali: o ekwiwalent pieniężny z tytułu prawa do bezpłatnego
węgla, w przedmiocie objęcia ubezpieczeniami społecznymi z tytułu pracy
nakładczej, umowy o dzieło, umowy zlecenia czy umowy o świadczenie usług.
Wskazał, że Sąd Apelacyjny – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych co do
zasady rozpoznaje sprawy zgodnie z kolejnością wpływu (w sposób określony § 48
pkt 1 i 3 w związku z § 49 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego
2007 r. „Regulamin urzędowania sądów powszechnych” – Dz.U. Nr 38, poz. 249 ze
zm.). Przydział spraw w Wydziale Pracy i Ubezpieczeń Społecznych dla
zachowania porządku tych spraw oraz aby sprawy trudne bądź obszerne nie
zalegały nierozpoznane, kształtuje się następująco: po wpłynięciu apelacji do
Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych badane są warunki formalne pisma
oraz nadawana sygnatura sprawy i w razie spełnienia warunków formalnych akta
sprawy oczekują na przydzielenie sędziego referenta i rozpoznanie zgodnie z
kolejnością wpływu. Dokonując zarówno wstępnej analizy sprawy przy wpłynięciu
akt, jak i przed przydzieleniem sprawy sędziemu referentowi celem jej rozpoznania,
w szczególnie uzasadnionych przypadkach, na podstawie § 48 pkt 3 powołanego
rozporządzenia (z urzędu lub na uzasadniony wniosek strony) podejmowana jest
decyzja o rozpoznaniu sprawy poza kolejnością, mając jednak na względzie, aby z
uwagi na ogólną specyfikę spraw z zakresu ubezpieczeń społecznych
uwzględnianie takie nie stało się regułą, ponieważ powodowałoby to naruszenie
prawa innych stron do rozpoznania sprawy bez zbędnej zwłoki. W sprawie …
286/13 Sąd Apelacyjny badając warunki formalne apelacji uznał, że uzyskiwanie
przez skarżącego świadczenia miesięcznego w kwocie 800 zł nie stanowi o tak
4
trudnej sytuacji skarżącego, aby pozostawał on bez środków do życia, mając na
uwadze, że przed tutejszym Sądem toczą się sprawy o prawa do świadczeń dla
osób pozostających bez ustalonego prawa do jakichkolwiek świadczeń, jak i z
prawem do świadczeń znacznie niższych niż świadczenie obecnie uzyskiwane
przez skarżącego. Na dalszym etapie postępowania przed rozpoznaniem apelacji
ubezpieczony, ani jego pełnomocnik nie sygnalizowali zaistnienia szczególnie
uzasadnionego wypadku wskazującego na zasadność rozpoznania sprawy poza
kolejnością. Mając na względzie § 48 ust. 3 rozporządzenia „regulamin
urzędowania sądów powszechnych” Sąd Apelacyjny nie miał podstaw, by sprawę
rozpoznać poza kolejnością, ponieważ skarżący nie wskazał na wyjątkową i
szczególną sytuację bytową, materialną, czy osobistą, która uzasadniałaby
rozpoznanie sprawy z pominięciem kolejności. Sprawa skarżącego, która wpłynęła
do Sądu Apelacyjnego w dniu 4 lutego 2013 r., byłaby obecnie przydzielana
sędziemu referentowi, który niezwłocznie wyznaczyłby termin rozprawy apelacyjnej,
a co zostało uniemożliwione wniesieniem skargi. W sprawie nie doszło do
naruszenia prawa strony do rozpoznania sprawy bez zbędnej zwłoki, ponieważ –
chociaż niewątpliwie okres oczekiwania na rozpoznanie sprawy jest długi – to nie
doszło do niego z przyczyn leżących po stronie Sądu. Sąd bowiem, co do zasady,
zobowiązany jest przestrzegać procedury (w tym dochowania rzetelności i
sprawiedliwości przy kolejności rozpoznania spraw oraz oceny sytuacji), ma
bowiem obowiązek stosowania zasady rozpoznawania spraw według kolejności ich
wpływu oraz uwzględnieniu przepisów nakazujących rozpoznawanie niektórych
rodzajów spraw w ustawowo określonych terminach. Sąd ma obowiązek
rozpoznania bez nieuzasadnionej zwłoki wszystkich wniesionych spraw co
oznacza, że nie można całkowicie abstrahować od obciążenia sędziego pracą. W
związku z powyższym – w ocenie prezesa Sądu Apelacyjnego – nie zostały
spełnione w sprawie przesłanki, o których mowa w art. 2 ust. 2 ustawy o skardze na
przewlekłość i w związku z tym przedmiotowa skarga powinna zostać oddalona.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
5
Zgodnie z art. 2 ust. 2 ustawy z dnia 17 czerwca 2004 r. o skardze na
naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez
nieuzasadnionej zwłoki (Dz.U. Nr 179, poz. 1843 ze zm.), dla stwierdzenia, czy w
sprawie doszło do przewlekłości postępowania, należy w szczególności ocenić
terminowość i prawidłowość czynności podjętych przez sąd, w celu wydania w
sprawie rozstrzygnięcia co do istoty lub czynności podjętych przez sąd w celu
przeprowadzenia i zakończenia sprawy egzekucyjnej albo innej sprawy dotyczącej
wykonania orzeczenia sądowego, uwzględniając charakter sprawy, stopień
faktycznej i prawnej jej zawiłości, znaczenie dla strony, która wniosła skargę,
rozstrzygniętych w niej zagadnień oraz zachowanie się stron, a w szczególności
strony, która zarzuciła przewlekłość postępowania. Oznacza to, iż celem skargi na
przewlekłość w toku postępowania jest przeciwdziałanie trwającej przewlekłości,
zaś jej funkcją jest przede wszystkim wymuszenie nadania sprawie odpowiedniego,
sprawnego biegu procesowego. Służy temu zarówno samo stwierdzenie
wystąpienia przewlekłości w postępowaniu (art. 12 ust. 2 ustawy), jak i możliwość
zalecenia podjęcia przez Sąd rozpoznający sprawę co do istoty - odpowiednich
czynności w wyznaczonym terminie (art. 12 ust. 3 ustawy).
W uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 28 marca
2013 r., sygn. akt III SPZP 1/13, stwierdzono, że w postępowaniu ze skargi na
naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w postępowaniu sądowym bez
nieuzasadnionej zwłoki ocenie pod kątem przewlekłości podlegają zarzuty
skarżącego odnoszące się do przebiegu postępowania, od jego wszczęcia do
prawomocnego zakończenia, niezależnie od tego, na jakim etapie tego
postępowania skarga została wniesiona (art. 5 ust. 1 cyt. ustawy). W uzasadnieniu
tej uchwały wskazano, że po prawomocnym zakończeniu postępowania co do
istoty sprawy, strona może dochodzić od Skarbu Państwa (ewentualnie solidarnie z
komornikiem) naprawienia szkody wynikłej z przewlekłości postępowania, przy
czym dotyczy to zarówno sytuacji, gdy strona nie wniosła skargi na przewlekłość
postępowania w jego toku, jak i sytuacji, gdy jej skargę w toku postępowania
uwzględniono (art. 15 i 16 ustawy). «Odpowiednia suma pieniężna», którą można
przyznać w wyniku uwzględnienia skargi, nie stanowi pełnego zaspokojenia
ewentualnych roszczeń odszkodowawczych. Wynika z tego, że skarga na
6
przewlekłość w toku postępowania ma charakter wstępny i stanowi doraźną
interwencję przeciwdziałającą bieżącej (trwającej) przewlekłości postępowania. Jej
funkcją jest przede wszystkim wymuszenie nadania sprawie odpowiedniego,
sprawnego biegu procesowego. Służy temu zarówno samo stwierdzenie
wystąpienia przewlekłości postępowania (art. 12 ust. 2 ustawy), jak również
możliwość zalecenia podjęcia przez sąd rozpoznający sprawę co do istoty
odpowiednich czynności w wyznaczonym terminie (art. 12 ust. 3 ustawy). Pamiętać
też należy, że skarga na przewlekłość postępowania nie eliminuje możliwości
wystąpienia przez stronę o podjęcie czynności w zakresie nadzoru nad
działalnością administracyjną sądów. Środki nadzoru administracyjnego, skarga na
przewlekłość postępowania w jego toku oraz powództwo o odszkodowanie po
prawomocnym zakończeniu postępowania, tworzą więc kompleks środków
prawnych, których celem jest przeciwdziałanie przewlekłości postępowania, a w
razie jej wystąpienia, zapewnienie odpowiedniego odszkodowania
(zadośćuczynienia). Skarga na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy w
postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki ma służyć urzeczywistnieniu
prawa do sądu, które swe źródło znajduje przede wszystkim w art. 45 ust. 1
Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, a także w poglądach doktryny,
międzynarodowych standardach praw człowieka zawartych w art. 14
Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych oraz w art. 6 ust. 1
Europejskiej Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności.
Z tego, że skargę można wnieść do czasu prawomocnego rozstrzygnięcia
sprawy, nie wynika, iż jej zarzuty muszą ograniczać się do aktualnej fazy
postępowania, skoro mowa w nim o wnoszeniu skargi w toku postępowania w
sprawie, a nie w toku postępowania w danej instancji. Tego samego rodzaju uwagi
można odnieść do używanego przez art. 2 ust. 1 ustawy czasu teraźniejszego dla
określenia postępowania, którego skarga dotyczy. Wbrew stanowisku
wynikającemu z postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 8 lipca 2005 r., III SPP
120/05 (OSNP 2006 nr 5-6, poz. 102), takiego sformułowania nie można
odczytywać jako sprowadzającego przedmiot skargi wyłącznie do zachowania
sądu, przed którym toczy się postępowanie w chwili jej wniesienia. Postępowanie,
którego dotyczy skarga, nie może być bowiem utożsamiane z postępowaniem
7
przed sądem danej instancji, skoro o przewlekłości ma świadczyć to, że
postępowanie w tej sprawie (tzn. od chwili jego wszczęcia) trwa dłużej, niż to
konieczne dla wyjaśnienia tych okoliczności faktycznych i prawnych, które są
istotne dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 2 ust. 1 ustawy). Sąd rozpoznający skargę
nie ma z urzędu obowiązku badania sprawności postępowania w sprawie od jego
wszczęcia do prawomocnego zakończenia tylko dlatego, że strona krytycznie
ocenia jego przebieg. Zgodnie bowiem z art. 6 ust. 2 pkt 2 ustawy, skarga powinna,
poza spełnieniem wymagań przewidzianych dla pisma procesowego i żądania
stwierdzenia przewlekłości postępowania w sprawie, której skarga dotyczy,
zawierać przytoczenie okoliczności uzasadniających żądanie. „Przytoczenie
okoliczności uzasadniających żądanie”, o których mowa w art. 6 ust. 2 pkt 2
ustawy, oznacza wskazanie czasu trwania postępowania świadczącego o
wystąpieniu przewlekłości, jak również konkretnych czynności procesowych,
których sąd nie podjął lub dokonał wadliwie, powodując w ten sposób
nieuzasadnioną zwłokę w postępowaniu (por. np. postanowienie Sądu
Najwyższego z dnia 7 czerwca 2005 r., III SPP 95/05, OSNP 2006 nr 1-2, poz. 34,
czy postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 2008 r., III SPP 46/07,
LEX nr 442643). Zgodnie zaś z art. 9 ust. 1 ustawy, skargę niespełniającą
wymagań przewidzianych w art. 6 ust. 2 sąd właściwy do jej rozpoznania odrzuca
bez wzywania do uzupełnienia braków. Z powyższego wynika, że obowiązkiem
skarżącego jest wskazanie konkretnych czynności procesowych, których sąd nie
podjął lub dokonał wadliwie, powodując w ten sposób nieuzasadnioną zwłokę w
postępowaniu, a powinnością sądu rozpoznającego skargę na przewlekłość
postępowania jest odniesienie się do okoliczności wskazywanych w skardze jako
uzasadniające żądanie strony. Konieczność dokonania oceny terminowości
czynności podejmowanych zarówno na obecnym, jak i poprzednich etapach
postępowania, występuje zatem tylko wówczas, gdy skarżący wskaże konkretne
zarzuty odnoszące się do tych faz postępowania.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy rozpoznający niniejszą skargę,
wziął pod uwagę, że pełnomocnik skarżącego zarzucił wyłącznie bezczynność
Sądu Apelacyjnego, co w ocenie strony skarżącej pozbawia ją prawa do
rozpoznania sprawy w rozsądnym terminie. Z tego względu Sąd Najwyższy nie
8
analizował długości całego postępowania sądowego, wszczętego odwołaniem od
decyzji ZUS, a jedynie kwestię postępowania przed Sądem Apelacyjnym.
Ustawa nie określa jakiegoś przeciętnego czasu oczekiwania na rozpoznanie
sprawy. W judykaturze zasadniczo za przewlekłe uznaje się postępowanie trwające
ponad 12 miesięcy (postanowienia Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 7
lipca 2006 r., I OPP 64/06, LEX nr 360307 i z dnia 24 lipca 2008 r., II OPP 20/08,
LEX nr 493700 oraz postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2005 r.,
III SPP 96/05, OSNP 2005 nr 23, poz. 384). Nie jest to jednak sztywna cezura
czasowa dla oceny zgodności postępowania z konwencyjnymi, konstytucyjnymi i
proceduralnymi dyrektywami osądzenia sprawy w rozsądnym terminie.
Szczególnego rozważenia wymaga przy tym ocena „ciężaru gatunkowego”
przedmiotu sporu, wagi dla skarżącej przedmiotu sprawy i konsekwencji, które
może pociągnąć za sobą przewlekłość postępowania. W orzecznictwie Trybunału
wskazuje się na rodzaje (kategorie) spraw cywilnych, które powinny być
rozpoznane ze szczególną pilnością, a więc spraw, w których relatywnie krótszy
okres bezczynności sądu jest traktowany jako przewlekłość postępowania. Należą
do nich także sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych (por. wyrok ETPC z dnia
30 października 1998 r., skarga nr 28616/95 w sprawie Styranowski przeciwko
Polsce, RJD 1998-VIII, s. 3376 - patrz: M.A. Nowicki: Europejski Trybunał Praw
Człowieka - orzecznictwo, Tom 1, Prawo do rzetelnego procesu sądowego, Kraków
2001, s. 815), zwłaszcza ze względu na charakter dochodzonych świadczeń, z
reguły służących zapewnieniu środków utrzymania oraz często podeszły wiek i
trudną sytuację materialną ubezpieczonych. Na szczególny obowiązek
zorganizowania systemu jurysdykcyjnego tak, aby właściwe sądy mogły podołać
rozstrzyganiu spraw sądowych w rozsądnych terminach w sprawach z zakresu
ubezpieczeń społecznych, wskazał Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia
z dnia 8 marca 2005 r., III SPP 34/05 (OSNP 2005 nr 20, poz. 327). Stwierdził w
nim, że jest to zwłaszcza konieczne przy rozstrzyganiu spraw uznanych w
wewnętrznym porządku prawnym za wymagające szczególnych procedur
zapewniających sprawność i szybkość postępowań sądowych, do których zaliczają
się sprawy z zakresu prawa pracy oraz ubezpieczeń społecznych, gdyż polegają
one często na osądzaniu kwestii o życiowym znaczeniu dla zapewnienia bytu
9
materialnego pracownikom lub ubezpieczonym. Tego typu uwarunkowania
społeczne zmierzające do szybkiego orzekania w sprawach z zakresu prawa pracy
lub ubezpieczeń społecznych wymusiły na ustawodawcy wewnętrznym
wprowadzenie w Kodeksie postępowania cywilnego szczególnych reguł
proceduralnych w tej kategorii spraw, jak m.in. obowiązek niezwłocznego
wstępnego badania sprawy przez przewodniczącego po jej wniesieniu (art. 467
k.p.c.), podejmowania przez sąd czynności wyjaśniających (art. 468 k.p.c.), a
przede wszystkim wyznaczenia terminu pierwszej rozprawy tak, aby od daty
wniesienia pozwu lub odwołania do wyznaczenia rozprawy nie upłynęło więcej niż
dwa tygodnie, chyba że zachodzą nadzwyczajne, tj. niedające się usunąć
przeszkody (art. 471 k.p.c.). Władze krajowe mają obowiązek zorganizowania
warunków należytego sprawowania władzy jurysdykcyjnej, w tym zapewnienia
optymalnej obsady kadrowej sądów odwoławczych orzekających w sprawach
pracowniczych i z zakresu ubezpieczeń społecznych, aby nie dochodziło do
przewlekłości postępowań w sprawach sądowych uznanych za istotne z punktu
widzenia szczególnej potrzeby społecznej zagwarantowania wzmożonej
sprawności i szybkości ich osądzania. Nie można zatem akceptować tendencji do
wydłużania okresów oczekiwania na pierwszą rozprawę apelacyjną poza rozsądne
miary, gdyż mogłoby to prowadzić do podważenia konstytucyjnych i konwencyjnych
dyrektyw osądzania w rozsądnym terminie spraw sądowych o istotnym znaczeniu z
punktu widzenia ochrony życiowych uprawnień ubezpieczonych.
Oceniając skargę należy wskazać, że akta sprawy zostały przekazane
Sądowi Apelacyjnemu wraz z apelacją organu rentowego w dniu 4 lutego 2013 r. i
w tym samym dniu nadano sprawie sygnaturę … 286/13. Skarga na przewlekłość
postępowania została wniesiona po upływie pięciu miesięcy. Sąd Apelacyjny – Sąd
Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, co do zasady, rozpoznaje sprawy zgodnie z
kolejnością wpływu (w sposób określony § 48 pkt 1 i 3 w związku z § 49
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2007 r. „Regulamin
urzędowania sądów powszechnych” – Dz.U. Nr 38, poz. 249 ze zm.). W sprawie
…286/13 Sąd Apelacyjny badając warunki formalne apelacji uznał, że uzyskiwanie
przez skarżącego świadczenia miesięcznego w kwocie 800 zł nie stanowi o tak
trudnej sytuacji skarżącego, aby pozostawał on bez środków do życia, mając na
10
uwadze, że przed tym Sądem toczą się sprawy o prawa do świadczeń dla osób
pozostających bez ustalonego prawa do jakichkolwiek świadczeń, jak i z prawem
do świadczeń znacznie niższych niż świadczenie obecnie uzyskiwane przez
skarżącego. Na etapie postępowania przed rozpoznaniem apelacji ubezpieczony,
ani jego pełnomocnik nie sygnalizowali zaistnienia szczególnie uzasadnionego
wypadku wskazującego na zasadność rozpoznania sprawy poza kolejnością. Mając
na względzie § 48 ust. 3 rozporządzenia „regulamin urzędowania sądów
powszechnych” Sąd Apelacyjny nie miał podstaw, by sprawę rozpoznać poza
kolejnością, ponieważ skarżący nie wskazał na wyjątkową i szczególną sytuację
bytową, materialną, czy osobistą, która uzasadniałaby rozpoznanie sprawy z
pominięciem kolejności. Sprawa skarżącego, która wpłynęła do Sądu Apelacyjnego
w dniu 4 lutego 2013 r., byłaby przydzielana - zgodnie z kolejnością wpływu -
sędziemu referentowi, który niezwłocznie wyznaczyłby termin rozprawy apelacyjnej,
a co zostało utrudnione wniesieniem skargi. W sprawie nie doszło do naruszenia
prawa strony do rozpoznania sprawy bez zbędnej zwłoki, ponieważ – chociaż
niewątpliwie okres oczekiwania na rozpoznanie sprawy jest długi, co obliguje Sąd
Apelacyjny do niezwłocznego rozpoznania sprawy, to jednak, w ocenie Sądu
Najwyższego, rozsądne miary oczekiwania - zwłaszcza do dnia wniesienia skargi
na przewlekłość postępowania - nie zostały przekroczone. Skarżący wygrał sprawę
w Sądzie pierwszej instancji; w przypadku oddalenia apelacji organu rentowego -
otrzyma należne mu świadczenie wraz w odsetkami za zwłokę. W takim przypadku
nie poniesie negatywnych konsekwencji oczekiwania na rozpoznanie sprawy w
Sądzie Apelacyjnym. Ponadto nie mógł być uwzględniony zawarty w skardze na
przewlekłość postępowania wniosek pełnomocnika skarżącego o przyznania
odszkodowania, czego na tym etapie postępowania nie przewiduje wskazana wyżej
ustawa, stanowiąc w art. 12 ust. 1 pkt 4 jedynie o sumie pieniężnej.
Mając powyższe okoliczności na względzie Sąd Najwyższy, na podstawie
art. 12 ust. 1 ustawy o skardze na naruszenie prawa strony do rozpoznania sprawy
w postępowaniu sądowym bez nieuzasadnionej zwłoki, orzekł jak w sentencji.