Pełny tekst orzeczenia

431/5/B/2012

POSTANOWIENIE
z dnia 25 sierpnia 2011 r.
Sygn. akt Ts 62/11

Trybunał Konstytucyjny w składzie:

Mirosław Granat,

po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej Cezarego P. Sp. z o.o. w sprawie zgodności:
1) art. 233 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) z art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,
2) art. 3989 § 1 pkt 4 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.) z art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 oraz z art. 183 ust. 1 Konstytucji,

p o s t a n a w i a:

odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej z 24 lutego 2011 r. zakwestionowana została zgodność art. 233 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) z art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 Konstytucji oraz art. 3989 § 1 pkt 4 k.p.c. z art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 oraz z art. 183 ust. 1 Konstytucji.
Skarga konstytucyjna została skierowana w oparciu o następujący stan faktyczny. Postanowieniem z 29 października 2010 r. (sygn. akt II CSK 324/10) Sąd Najwyższy odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania.
Pod adresem zakwestionowanego w skardze konstytucyjnej art. 3989 § 1 pkt 4 k.p.c. skarżąca sformułowała zarzut niezgodności z art. 31 ust. 3 w związku z art. 2 i art. 183 ust. 1 Konstytucji, który wiąże się z nieprecyzyjnymi kryteriami przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania. Zdaniem skarżącej Sąd Najwyższy jest konstytucyjnie zobowiązany do sprawowania nadzoru nad sądami powszechnymi i zadania tego nie może wykonywać selektywnie. W dalszej części skargi skarżąca odniosła się do niekonstytucyjności art. 233 § 1 k.p.c., wywodząc, że uprawnienie sądu do oceny wiarygodności i mocy dowodów według własnego przekonania powoduje, iż „w postępowaniu cywilnym (…) kluczowym staje się prymat osobistych wrażeń leżących na pograniczu sfery sacrum lub też nawet magii”.
Zarządzeniem sędziego Trybunału Konstytucyjnego z 3 marca 2011 r. pełnomocnik skarżącej został wezwany do usunięcia braków formalnych skargi, między innymi przez wskazanie konstytucyjnych wolności lub prawa przysługujących skarżącej i naruszonych przepisem będącym podstawą ostatecznego rozstrzygnięcia w jej sprawie oraz do wyjaśnienia sposobu ich naruszenia.
W piśmie procesowym stanowiącym odpowiedź na przedmiotowe zarządzenie skarżąca nie wskazała prawa podmiotowego, które doznało uszczuplenia w wyniku wydania ostatecznego orzeczenia organu władzy publicznej, a ponadto ograniczyła rozważania skargi wyłącznie do naruszenia zasady przyzwoitej legislacji oraz zaufania obywatela do państwa i stanowionego przez nie prawa.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Skarga konstytucyjna jest kwalifikowanym środkiem ochrony wolności lub praw, który musi spełniać szereg przesłanek warunkujących jego dopuszczalność. Zasadniczo zostały one uregulowane w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz uszczegółowione w art. 46 i art. 47 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Zgodnie z przywołanymi regulacjami skarga poza wymaganiami dotyczącymi pisma procesowego powinna zawierać: dokładne określenie ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie o wolnościach lub prawach albo obowiązkach określonych w Konstytucji i w stosunku do którego skarżący domaga się stwierdzenia niezgodności z Konstytucją; wskazanie, jakie konstytucyjne wolności lub prawa i w jaki sposób – zdaniem skarżącego – zostały naruszone; uzasadnienie skargi, z podaniem dokładnego opisu stanu faktycznego. Z przytoczonych powyżej przepisów wynika, że zarzuty skargi muszą uprawdopodabniać niekonstytucyjność kwestionowanej regulacji, co oznacza konieczność wywiedzenia z zaskarżonych przepisów określonej normy, powołanie właściwych wzorców konstytucyjnych, zawierających podmiotowe prawa przysługujące osobom fizycznym, i wykazanie ich wzajemnej niezgodności.
Z utrwalonej już linii orzeczniczej wynika, że wskazana w skardze zasada prawidłowej legislacji (art. 2 Konstytucji) nie jest samoistnym źródłem praw podmiotowych, ochrony których skarżąca mogłaby domagać się w skardze konstytucyjnej. Reguła ta wyznacza jedynie standard kreowania przez ustawodawcę wolności i praw, nie wprowadzając jednocześnie konkretnej wolności czy konkretnego prawa (zob. postanowienia TK z 10 stycznia 2001 r., Ts 72/00, OTK ZU nr 1/2001, poz. 12 oraz 20 lutego 2008 r., SK 27/07, OTK ZU nr 1/A/2008, poz. 22). Może stanowić wzorzec kontroli, lecz tylko wówczas, gdy zasady z niej płynące zostaną odniesione do przepisów Konstytucji, które prawa i wolności wyrażają. Ze względu na sposób sformułowania uzasadnienia nie jest możliwe zrekonstruowanie konkretnego konstytucyjnego prawa podmiotowego, które miałoby zostać naruszone.
Analogicznie należy ocenić powołanie art. 31 ust. 3 Konstytucji jako wzorca kontroli. Jak zaznacza się w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego: „art. 31 ust. 3 Konstytucji nie może być samodzielną (wyłączną) podstawą skargi konstytucyjnej, albowiem przepis ten (…) wolności ani praw nie proklamuje. Mówiąc dokładniej, przepis ten nie wyraża w sposób pełny odrębnych wolności lub praw, a czyni to jedynie w sposób cząstkowy i uzupełniający, ściśle związany z innymi normami Konstytucji. Jak wynika z tytułu podrozdziału, w którym został umiejscowiony, wyraża on zasadę ogólną dotyczącą konstytucyjnych wolności i praw człowieka i obywatela. Zasada ta dotyczy ograniczeń w zakresie korzystania z konstytucyjnych wolności i praw, nie jest więc podstawą odrębnego typu wolności lub prawa. Naruszenie art. 31 ust. 3 Konstytucji ma więc miejsce tylko w sytuacji, w której można w pierwszej kolejności stwierdzić, że w ogóle doszło do ingerencji w treść wolności lub prawa proklamowanych w innych przepisach Konstytucji. Dopiero po pozytywnym rozstrzygnięciu tej kwestii można przejść do analizy, czy miało miejsce naruszenie samego art. 31 ust. 3 Konstytucji. Wynika z tego, że przepis ten nie formułuje samoistnego prawa o randze konstytucyjnej i zawsze musi być współstosowany z innymi normami Konstytucji” (zob. wyrok TK z 29 kwietnia 2003 r., SK 24/02, OTK ZU nr 4/A/2003, poz. 33; postanowienie TK z 23 stycznia 2002 r., Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 60).
Wzorcem kontroli w postępowaniu skargowym nie może być także art. 183 ust. 1 Konstytucji. Zgodnie z tym przepisem Sąd Najwyższy sprawuje nadzór nad działalnością sądów powszechnych i wojskowych w zakresie orzekania. Zdaniem Trybunału Konstytucyjnego z konstytucyjnego obowiązku Sądu Najwyższego nie można wyprowadzać praw podmiotowych jednostki. Skarżąca nie wskazała naruszonych praw podmiotowych, okoliczność ta przesądza o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu na podstawie art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK.

Mając na uwadze powyższe, Trybunał Konstytucyjny postanowił jak w sentencji.