Pełny tekst orzeczenia

POSTANOWIENIE
z dnia 19 lipca 2011 r.
Sygn. akt Ts 355/08

Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Małgorzata Pyziak-Szafnicka – przewodnicząca
Zbigniew Cieślak – sprawozdawca
Mirosław Granat,

po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 15 września 2010 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej Joanny R.,

p o s t a n a w i a:

nie uwzględnić zażalenia.

UZASADNIENIE

W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 21 listopada 2008 r. Joanna R. (dalej: skarżąca) zakwestionowała zgodność z art. 45 ust. 1 i art. 77 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji, po pierwsze, art. 4248 § 1 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. Nr 43, poz. 296, ze zm.; dalej: k.p.c.) w zakresie, w jakim nakazuje odrzucenie skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem ostatecznego orzeczenia w sytuacji, gdy nie spełnia ona przesłanek określonych w art. 4245 § 1, po drugie, art. 4245 § 1 pkt 5 k.p.c., rozumianego w ten sposób, że nakłada na podmiot wnoszący skargę o stwierdzenie niezgodności z prawem ostatecznego orzeczenia obowiązek udowodnienia, z przywołaniem odpowiednich przepisów, iż nie istnieją środki prawne, za pomocą których możliwe jest uchylenie bądź zmiana prawomocnego orzeczenia. Skarżąca domagała się także kontroli obu zaskarżonych przepisów z art. 6 ust. 1 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności sporządzonej w Rzymie dnia 4 listopada 1950 r., zmienionej następnie Protokołami nr 3, 5 i 8 oraz uzupełnionej Protokołem nr 2 (Dz. U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284, ze zm.).
Powyższe zarzuty skarżąca sformułowała w związku z odrzuceniem jej skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia postanowieniem Sądu Najwyższego z 27 czerwca 2008 r. (sygn. akt II CNP 58/08), które zostało doręczone skarżącej 21 sierpnia 2008 r. Skarga dotyczyła wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 8 marca 2006 r. (sygn. akt I ACa 1018/05).
Postanowieniem z 15 września 2010 r. Trybunał odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Jako podstawę odmowy powołał przede wszystkim brak prawidłowego wskazania zaskarżonej normy, a zatem naruszenie obowiązku wynikającego z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK). Ponadto, Trybunał podkreślił, że w wypadku skarżącej nie zostało spełnione kryterium aktualności naruszenia jej praw podmiotowych. Trybunał przypomniał także, że wzorcem kontroli w trybie skargi konstytucyjnej nie mogą być normy prawa międzynarodowego.
Skarżąca w zażaleniu wniesionym na powyższe postanowienie żąda jego uchylenia i skierowania sprawy do rozpoznania. Zaskarżonemu postanowieniu Trybunału skarżąca zarzuca przede wszystkim błędne przyjęcie, że nie wskazała normy naruszającej jej prawa podmiotowe, na podstawie której orzekałby w jej sprawie sąd. Co więcej, jej zdaniem, Trybunał w ogóle nie wypowiedział się co do zaskarżonego art. 4248 § 1 k.p.c. W zażaleniu wyjaśnia również, że Sąd Najwyższy prawidłowo zastosował przepisy k.p.c., które jednak w ocenie skarżącej są niezgodne ze wskazanymi przez nią wzorcami konstytucyjnymi (nie kwestionowano zatem stosowania norm, lecz ich treść). Skarżąca podniosła także, że nie zgadza się ze stanowiskiem Trybunału, iż opisane w skardze naruszenie jej praw podmiotowych ma jedynie charakter potencjalny, a nie aktualny. Dodała także, że Trybunał błędnie odmówił nadania jej skardze dalszego biegu na podstawie art. 47 ust. 1 pkt 1 i 2 w zw. z art. 49 w zw. z art. 36 ust. 3 ustawy o TK, skoro nie wezwał jej do uzupełnienia braków.

Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 36 ust. 4 w zw. z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b in fine w zw. z art. 36 ust. 6 i 7 ustawy o TK). Na etapie rozpatrzenia zażalenia Trybunał Konstytucyjny bada przede wszystkim, czy wydając zaskarżone postanowienie, prawidłowo uznał istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu.
W niniejszej sprawie Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, zaś argumenty podniesione w zażaleniu nie podważają ustaleń przedstawionych w tym orzeczeniu i dlatego nie zasługują na uwzględnienie.
Skarżąca w zażaleniu twierdzi, że Trybunał błędnie powiązał sformułowany przez nią w skardze zarzut naruszenia przysługujących jej konstytucyjnych praw podmiotowych z nieprawidłowym zastosowaniem zaskarżonych norm, a nie z ich treścią. W zażaleniu podkreśla zatem prawidłowe zastosowanie norm w sprawie, które skutkowało naruszeniem jej praw podmiotowych. Jednakże, co wynika wprost ze skargi, „pełnomocnik skarżącej złożył (…) kilka skarg o stwierdzenie niezgodności orzeczenia z prawem i w każdej w ten sam sposób wykazał, iż wzruszenie zaskarżonego orzeczenia przy użyciu innych środków prawnych nie było bądź nie jest możliwe”. Oznacza to – jak trafnie stwierdził Trybunał w zaskarżonym postanowieniu – „że przyczyny odrzucenia skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem w sprawie skarżącej nie stanowiły normy prawne wyinterpretowane z przepisów, w stosunku do których skarżąca podnosi wątpliwości konstytucyjne (tj. art. 4248 § 1 i art. 4245 § 1 pkt 5 k.p.c.)”. Trybunał zwraca uwagę, że z samego faktu zastosowania zaskarżonych przepisów art. 4248 § 1 oraz art. 4245 § 1 pkt 5 k.p.c. w sprawie skarżącej nie wynika jednocześnie naruszenie jej konstytucyjnych praw podmiotowych. To na skarżącej ciążył obowiązek uprawdopodobnienia tego naruszenia (art. 79 ust. 1 Konstytucji w zw. z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK). Skarżąca tymczasem opisała w skardze konstytucyjnej, że pomimo spełnienia przesłanek uzasadniających przyjęcie jej skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem orzeczenia do rozpoznania, została ona odrzucona przez Sąd Najwyższy na podstawie art. 4248 § 1 w zw. z art. 4245 § 1 pkt 5 k.p.c. A zatem to nie treść norm wynikających z zaskarżonych przepisów doprowadziła do naruszenia konstytucyjnych praw skarżącej, lecz – co słusznie podkreślił Trybunał w zaskarżonym postanowieniu – ich niewłaściwe zastosowanie w sprawie skarżącej. Gdy przyczyną zarzucanego naruszenia jest niekonstytucyjne zastosowanie lub zinterpretowanie przepisu zgodnego z Konstytucją – skarga nie służy (zob. m.in. wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 15 października 2002 r., SK 6/02, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 65).
Odmiennej oceny nie uzasadnia postawiona przez skarżącą w zażaleniu teza, że to właśnie dokonana w jej sprawie wykładnia jest zgodna z literalnym brzmieniem zaskarżonych przepisów. Trybunał ustala przedmiot zaskarżenia na podstawie całej treści skargi, a nie tylko jej petitum. Skoro skarżąca wyraźnie stwierdziła, że tylko w jej wypadku skarga o stwierdzenie niezgodności sformułowana w określony sposób została odrzucona, podczas gdy inne – o tej samej treści – zostały przyjęte do rozpoznania, nie może budzić wątpliwości, że źródłem zdarzenia traktowanego przez skarżącą jako naruszenie jej praw podmiotowych jest wadliwy akt zastosowania prawa, a nie treść zaskarżonych przepisów. Do odmiennych wniosków nie może także prowadzić zawarty w zażaleniu zarzut, w myśl którego przedstawiona przez skarżącą sytuacja nie dotyczy nieprawidłowej praktyki, lecz wątpliwości co do interpretacji zaskarżonych norm. Trybunał stoi bowiem na stanowisku, że kontrola konstytucyjności nie jest dopuszczalna w takim zakresie, w jakim miałaby zmierzać do ustalenia zgodnej z Konstytucją wykładni przepisów. Brzmienie normy wywiedzionej z określonych przepisów może stanowić przedmiot kontroli Trybunału dopiero wtedy, gdy ukształtowało się ono w niebudzącym wątpliwości orzecznictwie zaakceptowanym przez przedstawicieli doktryny (por. m.in. wyrok TK z 2 czerwca 2009 r., SK 31/08, OTK ZU nr 6/A/2009, poz. 83).
W zażaleniu skarżąca zarzuca Trybunałowi nieprawidłowe przyjęcie, że wykazywane przez nią naruszenie praw podmiotowych ma wyłącznie potencjalny, a nie aktualny charakter. Trybunał w zaskarżonym postanowieniu powołał bowiem przyjęty przez Sąd Najwyższy pogląd, że odrzucenie skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia nie stoi na przeszkodzie jej ponownemu wniesieniu (zob. postanowienie SN z 18 stycznia 2006 r., sygn. akt III CNP 22/05, OSNC z 2006 r., nr 6, poz. 111, przywołane przez Trybunał w postanowieniu o odmowie). To z kolei implikuje stanowisko, że „sytuacja, w której skarżąca upatruje naruszenie swoich praw podmiotowych, może zostać usunięta przy użyciu innych środków prawnych, niemających charakteru nadzwyczajnego, a tym samym nie zostało spełnione kryterium aktualności naruszenia”.
W zażaleniu skarżąca podważa powyższe twierdzenia Trybunału, wskazując, że w jej sprawie ponowne wniesienie skargi nie prowadziłoby do usunięcia naruszenia jej praw podmiotowych z uwagi na upływ terminu, o którym stanowi art. 4246 § 1 k.p.c.
Powyższy wywód skarżącej wynika z nieporozumienia. Trybunał, weryfikując, czy skarżąca uprawdopodobniła naruszenie jej praw podmiotowych, co pozwoliłoby nadać skardze dalszy bieg, bada spełnienie kryterium aktualności naruszenia (zob. przywołane w zaskarżonym postanowieniu orzeczenia Trybunału). Skoro postanowienie Sądu Najwyższego o odrzuceniu skargi (art. 4241 i n. k.p.c.) nie uniemożliwia skarżącej jej ponownego wniesienia, to nie ma mowy o aktualności naruszenia. Przekroczenie w sprawie skarżącej dwuletniego terminu, o którym stanowi art. 4246 § 1 k.p.c., nie wpływa na powyższe stanowisko. Przede wszystkim, skarżąca nie zarzuca naruszenia jej konstytucyjnych praw przez art. 4246 § 1 w zw. z art. 4248 § 1 k.p.c., lecz przez art. 4248 § 1 k.p.c., stanowiący podstawę odrzucenia. Należy przy tym podnieść, że przekroczenie dwuletniego terminu wynika z niezachowania przez skarżącą staranności właściwej w tego typu sytuacjach (nawet przy przyjęciu, że rozpoznanie sprawy skarżącej przez Sąd Najwyższy trwało cztery miesiące). Skarga konstytucyjna, co wynika z jednoznacznego orzecznictwa Trybunału, „nie może być wykorzystywana jako instrument służący korygowaniu zaniedbań, popełnionych w postępowaniu poprzedzającym jej wniesienie” (por. postanowienia TK z: 16 października 2002 r., SK 43/01, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 77; 17 marca 1998 r., Ts 27/97, OTK ZU nr 2/1998, poz. 20 oraz 21 września 2006 r., SK 10/06, OTK ZU nr 8/A/2006, poz. 117). Podsumowując, Trybunał w niniejszym składzie podziela przyjęty w zaskarżonym postanowieniu pogląd, że nawet gdyby skarżąca uprawdopodobniła naruszenie jej praw podmiotowych, to opisane przez nią naruszenie nie spełnia kryterium aktualności, a tym samym stoi na przeszkodzie nadaniu skardze dalszego biegu.
Na koniec Trybunał odnosi się do uwag skarżącej podniesionych w zażaleniu, a dotyczących podstaw odmowy nadania dalszego biegu jej skardze. Trybunał wielokrotnie wskazywał – także umarzając postępowanie po nadaniu skardze dalszego biegu – że rozpoznanie zarzutów zawartych w skardze konstytucyjnej jest dopuszczalne tylko wówczas, gdy spełnia ona przesłanki określone w art. 79 ust. 1 Konstytucji, a zatem zawiera uprawdopodobniony zarzut niezgodności z Konstytucją normy, na podstawie której sąd lub organ administracji ostatecznie orzekł o konstytucyjnych prawach lub wolnościach skarżącego. Przywołany w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia art. 47 ust. 1 ustawy o TK nakłada na skarżącego obowiązek wskazania powyższych okoliczności. Jego niewypełnienie skutkuje niedopuszczalnością rozpoznania zarzutu i – w konsekwencji – koniecznością odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu. Odpowiednio (na podstawie art. 49 ustawy o TK) stosowany art. 36 ust. 3 ustawy o TK, również przywołany w uzasadnieniu zaskarżonego postanowienia, przesądza natomiast o takiej właśnie formie rozstrzygnięcia. Ze względu na szczególne przesłanki skargi konstytucyjnej, przyczyny odmowy nie ograniczają się w tym wypadku jedynie do oczywistej bezzasadności (stosowanie „odpowiednio”). Przyczynę odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej może stanowić zatem także brak wskazania normy, na podstawie której sąd lub organ administracji orzekł ostatecznie o prawach lub wolnościach skarżącego w rozumieniu art. 79 ust. 1 Konstytucji i art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK. Z takim przypadkiem mamy do czynienia w szczególności wówczas, gdy – mimo formalnego określenia zaskarżonego przepisu ustawy lub innego aktu normatywnego – argumentacja zawarta w uzasadnieniu skargi konstytucyjnej wskazuje, że skarżący w istocie podaje w wątpliwość wadliwą praktykę stosowania prawa. Biorąc to pod uwagę, Trybunał słusznie odmówił nadania dalszego biegu skardze w oparciu o art. 47 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy o TK oraz art. 36 ust. 3 w zw. z art. 49 ustawy o TK.


Mając na uwadze powyższe okoliczności, Trybunał Konstytucyjny nie uwzględnił zażalenia wniesionego na postanowienie o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.