Pełny tekst orzeczenia

601/6/B/2013

POSTANOWIENIE

z dnia 18 grudnia 2013 r.

Sygn. akt Ts 30/13



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Leon Kieres – przewodniczący

Andrzej Rzepliński – sprawozdawca

Małgorzata Pyziak-Szafnicka,



po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego z dnia 2 września 2013 r. o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej M.K. i P.J.,



p o s t a n a w i a:



nie uwzględnić zażalenia.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej wniesionej do Trybunału Konstytucyjnego 2 lutego 2013 r. (data nadania) M.K. i P.J. (dalej: skarżący) zakwestionowali zgodność: 1) art. 439 § 1 pkt 1 i art. 40 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555 ze zm.; dalej: k.p.k.) z art. 45 ust. 1, art. 77 ust. 2, art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji; 2) art. 523 § 2 k.p.k. z art. 2 w związku z art. 32 ust. 1, w związku z art. 45 ust. 1, w związku z art. 77 ust. 2 i w związku z art. 183 Konstytucji; 3) art. 297 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks karny (Dz. U. Nr 88, poz. 553, ze zm.; dalej: k.k.) z art. 2 w związku z art. 42 ust. 1 i 3 Konstytucji.

Sformułowane w skardze zarzuty mają charakter zakresowy. Zdaniem skarżących art. 439 § 1 pkt 1 i art. 40 § 1 k.p.k. są niekonstytucyjne w zakresie, „w jakim sędzia orzekający w sądzie II instancji w przedmiocie uchylenia sprawy do ponownego rozpoznania i udzielający sądowi I instancji wiążących instrukcji, co do dalszego prowadzenia sprawy, nie jest wyłączony z mocy samego prawa przy ponownym rozpoznaniu sprawy przed sądem II instancji”. Z kolei art. 523 § 2 k.p.k. narusza Konstytucję „w zakresie, w jakim ogranicza możliwość wniesienia kasacji do Sądu Najwyższego na korzyść oskarżonego jedynie do sytuacji skazania oskarżonego za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania, przy jednoczesnym pominięciu wartości rozstrzygnięć »odszkodowawczych« podejmowanych przez sąd w toku sprawy karnej, m.in. w przedmiocie naprawienia szkody wyrządzonej przestępstwem”. Ostatni z zakwestionowanych przepisów, tj. art. 297 § 1 k.k., jest – według skarżących – niekonstytucyjny w zakresie, „w jakim zawiera normę, w myśl której przestępstwo tzw. oszustwa kredytowego może popełnić również osoba jedynie wykonująca czynność techniczną (np. pośrednik, sprzedawca), polegającą na przyjęciu wniosku kredytowego od kredytobiorcy i przekazaniu go do banku lub innej instytucji finansowej, gdzie dopiero podlega weryfikacji”.

W skardze konstytucyjnej skarżący sformułowali liczne zarzuty, które sprowadzają się do twierdzenia, że „rozstrzygnięcie w sprawie zapadło z rażącym naruszeniem prawa, w tym norm dotyczących konstytucyjnych praw i wolności, takich jak prawo do sprawiedliwego i dwuinstancyjnego procesu przed niezawisłym sądem i prawo do obrony”. W piśmie procesowym z 18 marca 2013 r., będącym odpowiedzią na zarządzenie sędziego Trybunału wzywające do uzupełnienia braków formalnych skargi, zarzucili natomiast, że w ich sprawie zostało naruszone „prawo do sprawiedliwego procesu, w tym prawo do zaskarżania orzeczeń i decyzji wydanych w pierwszej instancji i prawo do dwuinstancyjnego postępowania sądowego, gdyż art. 439 § 1 pkt 1 (…) i art. 40 § 1 k.p.k. nie wyłączają z mocy prawa sędziego do rozpoznania sprawy ponownie w sądzie II instancji, a strony nie mają możliwości dalszej kontroli orzeczenia poprzez wniesienie kasacji od takiego orzeczenia”. Jak stwierdzili, powyższe prawa konstytucyjne zostały naruszone, ponieważ „sędziowie sądu II instancji, którzy uchylili wyrok uniewinniający w I instancji i nakazali niemal wprost, żeby w kolejnym wyroku sąd rejonowy dokonał takich ustaleń faktycznych, aby skazać skarżących, orzekali ponownie przy rozpatrywaniu apelacji, w której jednym z głównych zarzutów była właśnie niesamodzielność sądu I instancji i wydawanie wiążących zaleceń co do prawidłowej oceny stanu faktycznego przez sąd II instancji”. Według skarżących drugi z zakwestionowanych przepisów, tj. art. 523 § 2 k.p.k., przez to, że ogranicza wniesienie kasacji na korzyść oskarżonego jedynie do sytuacji skazania go za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe na karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania, przy jednoczesnym pominięciu wartości rozstrzygnięć „odszkodowawczych” dokonywanych przez sąd w toku sprawy karnej, narusza prawo do równego traktowania przez organy państwa oraz prawo do sprawiedliwego procesu. Natomiast art. 297 § 1 k.k. narusza – zdaniem skarżących – prawo do sprawiedliwego procesu i domniemania niewinności, zakaz działania prawa wstecz, a także połączone z nimi zasady poprawnej legislacji, w tym dostatecznej określoności i zrozumiałości przepisów prawnych. Jak stwierdzili skarżący, powyższe prawa i zasady zostały naruszone przez to, że w ich sprawie z zakwestionowanego art. 297 § 1 k.k. sąd wywiódł niewłaściwą normę.

Postanowieniem z 2 września 2013 r. (doręczonym pełnomocnikowi 9 września 2013 r.) Trybunał Konstytucyjny odmówił nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej, ustaliwszy, że: po pierwsze, skarżący nie określili, w jaki sposób zakwestionowane w skardze art. 439 § 1 i art. 40 § 1 k.p.k. naruszają ich prawa i wolności konstytucyjne; po drugie, art. 523 § 2 k.p.k. nie był podstawą orzeczenia, w związku z którym wnieśli oni skargę konstytucyjną; po trzecie, zarzuty sformułowane wobec art. 297 § 1 k.k. dotyczą jego interpretacji dokonanej przez sądy orzekające in concreto. Ponadto skarżący nie powiązali zarzutów naruszenia zasad ogólnych wyrażonych w art. 2 i art. 32 Konstytucji z prawami podmiotowymi chronionymi za pomocą skargi konstytucyjnej ani nie wskazali cechy istotnej definiującej podmioty będące niezgodnie z Konstytucją dyskryminowane bądź uprzywilejowane. W tym zakresie skarga nie spełniała warunków określonych w art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK).

W zażaleniu z 16 września 2013 r. skarżący zaskarżyli postanowienie Trybunału w całości. Zarzucili w nim Trybunałowi naruszenie: art. 49 w związku z art. 36 ust. 3 oraz art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK – przez niewłaściwe ich zastosowanie na skutek błędnego przyjęcia, że skarżący nie określili sposobu naruszenia swych praw; art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 ustawy o TK – przez „błędne przyjęcie, że skarżący nie wnieśli kasacji, wobec czego nie mogą powoływać się na fakt, iż przepis uniemożliwiający im wniesienie takiego środka odwoławczego jest niezgodny z [K]onstytucją”; art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK – przez niewłaściwe ich zastosowanie wskutek błędnego przyjęcia, że skarżący nie wskazali naruszonych praw i sposobu ich naruszenia, jak również, że naruszenie swoich konstytucyjnych praw skarżący wiążą w istocie nie z treścią zakwestionowanego przepisu, ale z jego wykładnią”.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



1. Zgodnie z art. 36 ust. 4 w związku z art. 49 ustawy o TK skarżącemu przysługuje prawo wniesienia zażalenia na postanowienie Trybunału Konstytucyjnego o odmowie nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej. Trybunał, w składzie trzech sędziów, rozpatruje zażalenie na posiedzeniu niejawnym (art. 25 ust. 1 pkt 3 lit. b w związku z art. 36 ust. 6–7 i w związku z art. 49 ustawy o TK). W szczególności bada, czy w zaskarżonym postanowieniu prawidłowo stwierdził istnienie przesłanek odmowy nadania skardze dalszego biegu. Oznacza to, że na etapie rozpoznania zażalenia Trybunał analizuje przede wszystkim te zarzuty, które mogą podważyć słuszność ustaleń przyjętych za podstawę zaskarżonego rozstrzygnięcia.



2. Zaskarżone postanowienie jest prawidłowe, a zarzuty sformułowane w zażaleniu nie podważają podstaw odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu.



3. Skarżący twierdzą, że w skardze konstytucyjnej, uzupełnionej pismem procesowym z 18 marca 2013 r., wskazali, w jaki sposób art. 439 § 1 i art. 40 § 1 k.p.k. naruszają ich prawa i wolności konstytucyjne.



3.1. W zażaleniu skarżący nie uwzględnili tego, że zakwestionowany w skardze art. 40 § 1 k.p.k. określa katalog przypadków wyłączenia sędziego z mocy prawa (ipso iure), czyli wyłączenia sędziego niezdolnego do orzekania (iudex inhabilis). W sprawie, w związku z którą skarżący wnieśli skargę do Trybunału, zarzuty dotyczą braku bezstronności orzekającego sądu (iudex suspectus), a zatem kwestii, którą reguluje art. 41 k.p.k. Ponadto skarżący nie wzięli pod uwagę tego, że choć sytuacja, w której się znaleźli nie jest w myśl art. 40 § 1 k.p.k., samoistną przyczyną wyłączenia sędziego ze składu orzekającego, to jednak nie przesądza a limine o niekonstytucyjności prawa. Jak orzekł Sąd Najwyższy w postanowieniu z 20 lutego 2013 r., „[u]dział sędziego w składzie sądu drugiej instancji rozpoznającego apelację, który uchylił orzeczenie sądu pierwszej instancji i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania, nie stanowi samoistnej przyczyny wyłączenia go ze składu tego sądu orzekającego powtórnie. W sytuacji wyjątkowej możliwe jest jednak wyłączenie sędziego na wniosek strony, jeżeli w konkretnej sprawie, na skutek tego, że wyraził pogląd prawny rzutujący bezpośrednio na jej wynik, powstała uzasadniona wątpliwość co do jego bezstronności przy powtórnym rozpoznawaniu sprawy na skutek ponownego wniesienia apelacji dotyczącej tego samego problemu prawnego” (sygn. akt III CSK 196/12, OSNC, nr 7-8/2013, poz. 101). Bez wątpienia, w toku postępowania sądowego skarżący – co istotne – reprezentowani przez profesjonalnego pełnomocnika nie złożyli wniosku o wyłączenie sędziów orzekających ponownie. To dowodzi, że skarżący nie wykazali, iż in concreto w ogóle doszło do naruszenia prawa do sprawiedliwego rozpatrzenia sprawy, a źródłem tego naruszenia są przepisy zakwestionowane w skardze (zob. postanowienia TK z 17 marca 1998 r. [Ts 27/97, OTK ZU nr 2/1998, poz. 20] oraz 16 października 2002 r. [SK 41/03, OTK ZU nr 5/A/2002, poz. 77]).



3.2. W zażaleniu skarżący nie odnieśli się do argumentów Trybunału o bezzasadności zarzutów naruszenia ich praw określonych w art. 78 i art. 176 ust. 1 Konstytucji.

W postanowieniu z 2 września 2013 r. Trybunał zasadnie zatem uznał, że w zakresie zarzutów niekonstytucyjności art. 439 § 1 i art. 40 § 1 k.p.k. skarga nie spełnia przesłanki określonej w art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy o TK, i na tej podstawie prawidłowo odmówił nadania jej dalszego biegu.



4. Zdaniem skarżących rozstrzygniecie Trybunału narusza art. 79 Konstytucji oraz art. 49 w związku z art. 47 ust. 1 pkt 1 ustawy o TK, gdyż – jak podkreślili – „[n]ie sposób (…) uczynić skarżącym zarzutu, iż nie wnieśli kasacji”. Jednocześnie skarżący zauważyli, że dokonana przez Trybunał interpretacja wskazanych przepisów nie ma zastosowania do obarczonej przymusem adwokackim kasacji.



4.1. Podstawą odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej w zakresie sformułowanych w niej zarzutów niekonstytucyjności art. 523 § 2 k.p.k., tj. przepisu ograniczającego dopuszczalność wnoszenia kasacji, było ustalenie, że przepis ten nie był podstawą orzeczenia, w związku z którym skarżący wnieśli skargę do Trybunału.



4.2. Skarżący nie uwzględnili tego, że przyjęta przez Trybunał wykładnia art. 79 ust. 1 Konstytucji wynika z istoty skargi konstytucyjnej jako nadzwyczajnego środka ochrony konstytucyjnych wolności lub praw. Skarżący nie wzięli pod uwagę również tego, że zgodnie z wolą ustrojodawcy rolą skargi konstytucyjnej jest kontrola zgodności z Konstytucją przepisów ustawy lub innego aktu normatywnego, na podstawie których sąd lub organ administracji publicznej orzekły ostatecznie o wolnościach lub prawach albo o obowiązkach skarżącego określonych w Konstytucji (verba legis: „na podstawie którego sąd lub organ administracji publicznej orzekł ostatecznie”). Uprzednie zastosowanie w sprawie skarżącego kwestionowanego przez niego przepisu jest zatem jednym z warunków sine qua non merytorycznego rozpoznania skargi, który w niniejszej sprawie nie został spełniony.



5. Skarżący zarzucili, że nie kwestionują – jak przyjął Trybunał – interpretacji art. 297 § 1 k.k., lecz „treść normy, która została względem nich zastosowana w konkretnej sprawie”. Podkreślili, że Trybunał może stwierdzić niekonstytucyjność przepisu rozumianego w sposób przyjęty w orzecznictwie.



5.1. Badając zgodność aktu normatywnego z Konstytucją, Trybunał bierze również pod uwagę sposób rozumienia przepisów prawa przyjęty w praktyce i w doktrynie. Jak bowiem orzekł w postanowieniu z 4 grudnia 2000 r., „jeżeli jednolita i konsekwentna praktyka stosowania prawa w sposób bezsporny ustaliła wykładnię danego przepisu, a jednocześnie przyjęta interpretacja nie jest kwestionowana przez przedstawicieli doktryny, to przedmiotem kontroli konstytucyjności jest norma prawna dekodowana z danego przepisu zgodnie z ustaloną praktyką” (SK 10/99, OTK ZU nr 8/2000, poz. 300; podobnie wyrok TK z 3 października 2000 r., K 33/99, OTK ZU nr 6/2000, poz. 188).



5.2. Trybunał stwierdza, że ani w skardze, ani w zażaleniu skarżący nie wskazali na istnienie jakiejkolwiek utrwalonej linii orzeczniczej, która nadawałaby zakwestionowanemu art. 297 § 1 k.k. określoną treść. Przykład jednostkowego zastosowania tego przepisu w sprawie skarżących, nie może uzasadniać poddania go merytorycznej ocenie, a tym samym – umożliwić obalenia domniemania jego zgodności z Konstytucją.



Wziąwszy pod uwagę, że zażalenie nie podważa podstaw odmowy nadania skardze konstytucyjnej dalszego biegu, Trybunał Konstytucyjny – na podstawie art. 49 w związku z art. 36 ust. 7 ustawy o TK – postanowił jak w sentencji.