Pełny tekst orzeczenia

353/4/B/2013

POSTANOWIENIE

z dnia 7 marca 2013 r.

Sygn. akt Ts 335/11



Trybunał Konstytucyjny w składzie:



Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz,



po wstępnym rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym skargi konstytucyjnej T.G. w sprawie zgodności:

art. 53 § 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270, ze zm.) z art. 2 i art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej,



p o s t a n a w i a:



odmówić nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej.



UZASADNIENIE



W skardze konstytucyjnej z 5 grudnia 2011 r. (data nadania) T.G. (dalej: skarżący) zarzucił, że art. 53 § 2 ustawy z dnia 30 sierpnia 2002 r. – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (Dz. U. Nr 153, poz. 1270, ze zm.; dalej: p.p.s.a.) w zakresie, w jakim przepis ten ustala termin sześćdziesięciu dni na złożenie skargi do sądu, licząc od dnia wniesienia przez stronę wezwania o usunięcie naruszenia prawa w przypadku braku odpowiedzi organu na to wezwanie, oraz w zakresie, w jakim przepis ten nie wyznacza organowi administracji terminu do udzielenia odpowiedzi na wezwanie strony do usunięcia naruszenia prawa, po którego bezskutecznym upływie strona miałaby świadomość braku takiej odpowiedzi oraz możliwości starannego przygotowania i złożenia skargi do sądu, jest niezgodny z art. 2 i art. 32 Konstytucji.

Skarga konstytucyjna została wniesiona w związku z następującą sprawą. Postanowieniem z 6 października 2010 r. (sygn. akt V SA/Wa 1082/10) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił skargę skarżącego na pismo Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z 17 lipca 2009 r. (nr OR01-69030-Op0100090/07) w sprawie odmowy przyznania pomocy finansowej ze środków z budżetu Unii Europejskiej. Sąd stwierdził, że pismo Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z 17 lipca 2009 r. informujące skarżącego o odmowie przyznania mu pomocy finansowej ze środków unijnych zostało doręczone skarżącemu 20 lipca 2009 r. Pismem z 30 lipca 2009 r. (data złożenia) skarżący wniósł wezwanie do usunięcia naruszenia prawa, które organ rozpoznał 17 marca 2010 r., a więc po upływie 30 dni od dnia wniesienia wezwania. Tym samym termin do wniesienia skargi na informację organu wynosił sześćdziesiąt dni i biegł od 30 lipca 2009 r. Termin do wniesienia skargi upłynął więc 30 września 2009 r., natomiast skargę wniesiono dopiero 1 kwietnia 2010 r.

Postanowieniem z 26 sierpnia 2011 r. (sygn. akt II GSK 1430/11) Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną na powyższe postanowienie. W uzasadnieniu, przytaczając uchwałę siedmiu sędziów NSA z 2 kwietnia 2007 r. (sygn. akt II OPS 2/07, ONSA i WSA z 2007 r., nr 3, s. 60; dalej: uchwała), wskazał m.in., że „skarga na podlegające zaskarżeniu do sądu pismo Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa z 17 lipca 2009 r. została wniesiona z uchybieniem sześćdziesięciodniowemu terminowi, zatem zasadnie została odrzucona przez Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie”.

Wskazane wyżej postanowienie Naczelnego Sądu Administracyjnego zostało doręczone skarżącemu 5 września 2011 r.

W skardze konstytucyjnej skarżący sformułował szereg zarzutów dotyczących nieprawidłowości, jakich jego zdaniem dopuściły się sądy in concreto. Podkreślił, że postępował zgodnie z pouczeniem, jakiego udzielono mu w piśmie z 17 lipca 2009 r., nie znał natomiast uchwały, która – jak zarzucił – była podstawą uznania skargi za spóźnioną. Za niezgodne ze wskazanymi w petitum skargi konstytucyjnej przepisami ustawy zasadniczej skarżący uznał również nieokreślenie przez ustawodawcę terminu, w jakim organ zobowiązany jest udzielić odpowiedzi na wezwanie strony do usunięcia naruszenia prawa.



Trybunał Konstytucyjny zważył, co następuje:



Zgodnie z art. 79 ust. 1 Konstytucji skargę konstytucyjną może wnieść „każdy, czyje konstytucyjne wolności lub prawa zostały naruszone”. Oznacza to, że przesłanką dopuszczalności złożenia skargi konstytucyjnej nie jest każde naruszenie Konstytucji, ale jedynie naruszenie wyrażonych w niej norm regulujących wolności lub prawa człowieka i obywatela. Skarga konstytucyjna musi zatem zawierać zarówno wskazanie konkretnej osoby, której wolności lub prawa naruszono, jak też wskazanie, które z określonych (poręczonych, zapewnionych, gwarantowanych, chronionych) w Konstytucji wolności lub praw zostały naruszone oraz określenie sposobu naruszenia.

Odnosząc się do wskazanych jako podstawa skargi art. 2 i art. 32 Konstytucji, Trybunał zwraca uwagę, że w świetle ugruntowanego orzecznictwa Trybunału powyższe przepisy ustawy zasadniczej nie mogą stanowić samodzielnych wzorców kontroli w postępowaniu skargowym.

Trybunał wielokrotnie zwracał uwagę, że z art. 2 Konstytucji nie wynikają dla skarżących żadne prawa o charakterze podmiotowym. Normy wywodzone z tego przepisu wyznaczają jedynie standard kreowania przez ustawodawcę wolności i praw, nie wprowadzając jednocześnie konkretnej wolności czy konkretnego prawa (zob. postanowienie pełnego składu TK z 23 stycznia 2002 r., Ts 105/00, OTK ZU nr 1/B/2002, poz. 60 oraz postanowienia z: 10 stycznia 2001 r., Ts 72/00, OTK ZU nr 1/2001, poz. 12; 20 lutego 2008 r., SK 27/07, OTK ZU nr 1/A/2008, poz. 22). Art. 2 Konstytucji może stanowić wzorzec kontroli, lecz tylko wówczas, gdy zasady z niego płynące zostaną odniesione do przepisów Konstytucji, które prawa i wolności wyrażają.

Również drugi ze wskazanych przez skarżącego przepisów ustawy zasadniczej nie może stanowić podstawy oceny zakwestionowanych w skardze przepisów. Należy przypomnieć, że już w postanowieniu pełnego składu Trybunału Konstytucyjnego z 24 października 2001 r., o sygnaturze SK 10/01, Trybunał wskazał, że: „art. 32 Konstytucji wyraża przede wszystkim zasadę ogólną, i dlatego winien być w pierwszej kolejności odnoszony do konkretnych przepisów Konstytucji, nawet jeżeli konstytucyjna regulacja danego prawa jest niepełna i wymaga konkretyzacji ustawowej. W takim zakresie wyznacza on także konstytucyjne prawo do równego traktowania. Mamy tu do czynienia z sytuacją »współstosowania« dwóch przepisów Konstytucji, a więc nie tylko z prawem do równego traktowania, ale ze skonkretyzowanym prawem do równej realizacji określonych wolności i praw konstytucyjnych. W skardze konstytucyjnej należy powołać oba przepisy Konstytucji, dopiero one wyznaczają bowiem konstytucyjny status jednostki, który przez regulację ustawową lub podustawową został naruszony. Natomiast gdy chodzi o uprawnienia określone w innych niż Konstytucja aktach normatywnych – jeśli treść konkretnego prawa ustala się wyłącznie na ich podstawie – art. 32 Konstytucji stanowi zasadę systemu prawa, a nie wolność lub prawo o charakterze konstytucyjnym” (OTK ZU nr 7/2001, poz. 225).

Nadto należy przypomnieć, że zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Trybunału uzasadnienie zarzutu naruszenia zasady równości wobec prawa wymaga od skarżącego określenia kręgu adresatów, do których odnosi się dana norma prawna, oraz wskazania elementów określających ich sytuację prawną, które są prawnie istotne. Zasada równości wobec prawa wymaga jednocześnie zasadności kryterium, na podstawie którego dokonano zróżnicowania sytuacji określonych podmiotów (por. wyroki TK z: 24 lutego 1999 r., SK 4/98, OTK ZU nr 2/1999, poz. 24; 17 stycznia 2001 r., K 5/00, OTK ZU nr 1/2001, poz. 2; 23 listopada 2004 r., P 15/03, OTK ZU nr 10/A/2004, poz. 108).

Trybunał stwierdza, że skarga konstytucyjna nie spełnia wymogów określonych w art. 79 ust. 1 Konstytucji oraz art. 47 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 1 sierpnia 1997 r. o Trybunale Konstytucyjnym (Dz. U. Nr 102, poz. 643, ze zm.; dalej: ustawa o TK), co przesądza o odmowie nadania jej dalszego biegu.

Niezależnie od powyższego należy wskazać, że za odmową przekazania skargi do merytorycznej oceny przemawiają również inne argumenty.

Po pierwsze, z analizy uzasadnienia rozpatrywanej skargi konstytucyjnej wynika, że zarzuty dotyczące terminu do wniesienia skargi odnoszą się wyłącznie do kwestii stosowania prawa. Przedstawione argumenty sprowadzają się bowiem w istocie do wykazania, że w sprawie nie doszło do uchybienia sześćdziesięciodniowemu terminowi do wniesienia skargi do WSA, jak również do zarzutu określenia przez sądy początku biegu terminu nie na podstawie obowiązujących przepisów, lecz na podstawie uchwały, która nie jest źródłem powszechnie obowiązującego prawa.

Z tych względów nie budzi wątpliwości Trybunału, że trzon zarzutów skargi skierowany jest przeciwko wadliwości podjętych w sprawie skarżącego orzeczeń sądów administracyjnych. Należy przypomnieć, że zadaniem Trybunału jest orzekanie w sprawach zgodności z Konstytucją aktów normatywnych, mające na celu wyeliminowanie z systemu prawnego przepisów, które są niezgodne z Konstytucją. Nie należy natomiast do kompetencji Trybunału ocena prawidłowości ustaleń dokonanych w toku rozpoznania konkretnej sprawy ani kontrola sposobu stosowania lub niestosowania przepisów przez organy orzekające w sprawie. Od zasady tej istnieje wyjątek – „jeżeli jednolita i konsekwentna praktyka stosowania prawa w sposób bezsporny ustaliła wykładnię danego przepisu, a jednocześnie przyjęta interpretacja nie jest kwestionowana przez przedstawicieli doktryny, to przedmiotem kontroli konstytucyjności jest norma prawna dekodowana z danego przepisu zgodnie z ustaloną praktyką” (postanowienie TK z 4 grudnia 2000 r., SK 10/99, OTK ZU nr 8/2000, poz. 300; podobnie wyrok TK z 3 października 2000 r., K 33/99, OTK ZU nr 6/2000, poz. 188).

Po drugie, skarga konstytucyjna w zakresie, w jakim jej zarzuty odnoszą się do nieokreślenia przez ustawodawcę terminu do udzielenia przez organ odpowiedzi, dotyczy zaniechania ustawodawczego.

Trybunał zwraca uwagę, że w świetle przepisów ustawy zasadniczej Trybunał Konstytucyjny pełni rolę jedynie „ustawodawcy negatywnego”, który eliminuje z systemu prawnego normy naruszające Konstytucję. Trybunał nie ma kompetencji do stanowienia norm, a taki charakter miałoby orzekanie w sprawie zaniechań ustawodawczych (por. wyrok TK z 2 lipca 2002 r., U 7/01, OTK ZU nr 4/A/2002, poz. 48).

Powyższe okoliczności stanowią kolejną, samoistną przesłankę odmowy nadania dalszego biegu skardze konstytucyjnej (art. 49 w związku z art. 39 ust. 1 i art. 36 ust. 3 ustawy o TK).



W tym stanie rzeczy Trybunał Konstytucyjny orzekł, jak na wstępie.