Pełny tekst orzeczenia

sygn. akt VIII Ga 361/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 kwietnia 2013 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Robert Bury (spr.)

Sędziowie: SO Anna Budzyńska

SR del. Rafał Lila

Protokolant: sek. sąd. Monika Ziębakowska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 12 kwietnia 2013 roku w S.

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł.

przeciwko W. D., W. K., D. W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie z dnia 24 maja 2012 roku w sprawie o sygnaturze akt XI GC 472/11

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a.  w punkcie I. - zasądza od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 34.694,85 zł (trzydziestu czterech tysięcy sześciuset dziewięćdziesięciu czterech złotych i osiemdziesięciu pięciu groszy) z ustawowymi odsetkami od kwot:

-.

-

31.144,85 zł (trzydziestu jeden tysięcy stu czterdziestu czterech złotych i osiemdziesięciu pięciu groszy) od dnia 27 stycznia 2006 roku;

-

3550 zł (trzech tysięcy pięciuset pięćdziesięciu złotych) od dnia 21 lipca 2006 roku wobec D. W. i W. K., 1 sierpnia 2006 roku wobec W. D.;

i oddala powództwo w pozostałym zakresie;

b.  w punkcie II. – zasądza od powoda na rzecz pozwanych solidarnie kwotę 2.098,62 zł (dwóch tysięcy dziewięćdziesięciu ośmiu złotych i sześćdziesięciu dwóch groszy) tytułem kosztów procesu;

c.  w punkcie III. – nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie od pozwanych solidarnie oraz od powoda kwoty po 52,50 zł (pięćdziesiąt dwa złote pięćdziesiąt groszy) tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych;

2.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

3.  zasądza od powoda na rzecz pozwanych W. K. i D. W. solidarnie kwotę 1.648,26 zł (jednego tysiąca sześciuset czterdziestu ośmiu złotych i dwudziestu sześciu groszy) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

4.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego W. D. kwotę 1.648,26 zł (jednego tysiąca sześciuset czterdziestu ośmiu złotych i dwudziestu sześciu groszy) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO Anna Budzyńska SSO Robert Bury (spr.) SSR del. Rafał Lila

Sygn. akt VIII Ga 361/12

Sygn. akt VIII Ga 362/12

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Świnoujściu wyrokiem z dnia 24 marca 2011 roku oddalił powództwo (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ł. wniesione przeciwko W. D., W. K. i D. W. o zapłatę kwoty 72.905,95 zł w sprawie, w której przedmiotem rozstrzygnięcia była odpowiedzialność pozwanych jako członków zarządu (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w Ś. za jej długi na podstawie art. 299 k.s.h. Powód nabył na podstawie przelewu wierzytelność stwierdzoną wyrokiem Sądu Rejonowego w Zielonej Górze z dnia 9 października 2000 roku (V GC 1086/00) od powoda w tej sprawie – (...) spółki akcyjnej w Ś.. Bezskuteczność egzekucji połączono z umorzeniem przez Sąd Rejonowy w Szczecinie postanowieniem z dnia 1 kwietnia 2004 roku postępowania upadłościowego spółki (...) z powodu braku majątku na koszty tego postępowania.

Pozwani domagali się oddalenia powództwa twierdząc, że zgłosili wniosek o ogłoszenie upadłości spółki we właściwym czasie po ujawnieniu, że zobowiązania osiągnęły wielkość zbliżoną do wartości majątku według bilansu na dzień 30 września 2000 roku i po ustaleniu rzeczywistej wartości wieczystego użytkowania działek gruntu należących do spółki. Wniosek o ogłoszenie upadłości został skutecznie cofnięty przez nowy zarząd spółki.

Sąd Rejonowy w Świnoujściu ustalił, że w dacie powstania zobowiązania spółki (...) wobec spółki (...) pozwani sprawowali funkcje członków zarządu, 9 października 2000 roku Sąd Rejonowy w Zielonej Górze w sprawie V GC 1086/00 wydał wyrok zasądzający od spółki (...) na rzecz spółki (...) kwotę 31.144,85 zł. Na podstawie umowy przelewu wierzytelność nabył powód w rozpoznanej sprawie. Pozwani złożyli wniosek o ogłoszenie upadłości 30 listopada 2000 roku, co w ocenie Sądu Rejonowego w Świnoujściu nastąpiło w czasie właściwym w rozumieniu Prawa Upadłościowego z 1934 roku. Pozwani zostali odwołani z funkcji członków zarządu, kolejny zarząd cofnął wniosek o ogłoszenie upadłości, ponownie złożono wniosek o ogłoszenie upadłości 1 października 2001 roku. Postanowieniem z dnia 21 stycznia 2002 roku Sąd Rejonowy w Szczecinie ogłosił upadłość spółki (...), postępowanie umorzono postanowieniem Sądu upadłościowego z dnia 1 kwietnia 2004 roku przy ustaleniu, że majątek upadłego nie wystarczał na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego. Na podstawie wyroku Sądu Rejonowego w Zielonej Górze nie wszczęto postępowania egzekucyjnego. Zarzut przedawnienia roszczenia uznano za nieuzasadniony. Ostatecznie Sąd Rejonowy w Świnoujściu oddalił powództwo, ustalając złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości w terminie właściwym, skoro aktywa nieznacznie przewyższały ówczesne pasywa spółki. Sąd stwierdził, że spółka w 2000 roku nie zaprzestała stale płacenia długów. Wyrok został zaskarżony apelacją przez pozwanych, którzy zarzucili naruszenie art. 299 k.s.h., art. 118 k.c., art. 233 § 1 k.p.c. oraz 328 § 2 k.p.c. oraz przez powoda, który domagał się jego zmiany przez zasądzenie od pozwanych solidarnie kwoty 72.905,95 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 3 lipca 2006 roku. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił błędy w ustaleniach faktycznych prowadzące do uwolnienia pozwanych od odpowiedzialności odszkodowawczej. Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 23 września 2011 roku w sprawie II Ca 698/11 uchylił wyrok Sądu Rejonowego w Świnoujściu i przekazał sprawę do ponownego Sądowi Rejonowemu Szczecin-Centrum w Szczecinie, jako sprawę rozpoznawaną w postępowaniu gospodarczym. Sąd Odwoławczy stwierdził, że Sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy przez nieodniesienie się do tego, co był przedmiotem sprawy. Nie rozważono istnienia jednej z podstaw ogłoszenia upadłości, zaprzestania płacenia długów niemającego charakteru krótkotrwałego (trwała utrata zdolności płatniczych, art. 1 i art. 2 Rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 października 1934 roku Prawo Upadłościowe).

Sąd Okręgowy wskazał na szereg kryteriów pozwalających ocenić, czy zaprzestanie płacenia długów miało charakter krótkotrwały. Podniesiono między innymi, polecając jednocześnie rozważenie tych okoliczności przy ponownym postępowaniu, że trwałość w zaprzestaniu płacenia długów może mieć miejsce także wtedy, kiedy przedsiębiorca nie jest nadmiernie zadłużony, więc płynny majątek nie wystarcza na spłatę długów, a inny majątek nie jest przeznaczony do zbycia; oznacza to trwałe wyzbycie się zdolności płatniczych, mimo braku nadmiernego zadłużenia. Trwałość zaprzestania płacenia długów istnieje, kiedy przedsiębiorca płaci część długów, co do pozostałej zaś jest pewne, że ich nigdy nie uiści. Na trwałość w utracie zdolności płatniczych przez przedsiębiorcę może wskazywać ilość wierzycieli, wysokość zadłużenia, choć nie jest uprawnione twierdzenie, że trwałość zachodzi jedynie wtedy, kiedy dłużnik nie płaci większej części długów albo nie spłaca większej części wierzycieli. Można mieć na uwadze strukturę wiekową zadłużenia przeterminowanego, ustalenie wysokości długów w poszczególnych przykładowych okresach i wysokości spłaty długów w tych okresach, przy czym okoliczności te z reguły mogą być udowodnione dowodem z opinii biegłego. Można mieć na uwadze tendencję, więc ustalenie niepłacenia coraz większej części długów, dalej ustalenie daty, kiedy obsługa tego długu w przyszłości nie będzie możliwa. To ustalenie należy połączyć z ustaleniem braku perspektywy zyskownej działalności albo nieistnienia majątku podlegającego zbyciu, więc niemożności zaspokojenia pozostałej części długów. Sąd Okręgowy wskazał także na rozważenie, które długi płacono: jeżeli na bieżąco spłacono te, które zapewniają jeszcze istnienie przedsiębiorstwa (np. należności pracownicze albo na rzecz dostawców związanych długotrwałymi umowami), pomijając zaś dostawców, z którymi współpraca była okazjonalna, może to sugerować trwałość w zaprzestaniu płacenia długów. Istotne mogły się także okazać przewidywania w zakresie możliwości uzyskania środków pieniężnych przez przedsiębiorcę w przyszłości, w tym źródła własne albo obce (kredyt, pożyczka, podniesienie kapitału zakładowego, pochodzące z realnie zyskownej działalności przedsiębiorcy albo ze zbycia nieprodukcyjnych składników majątku. Zbycie środków produkcji oznaczałoby zaprzestanie działalności przez przedsiębiorcę, więc niemożność zaspokojenia długów w przyszłości. Uzyskanie środków pieniężnych ze zbycia zbędnego majątku możliwe jest w takiej sytuacji, kiedy zarząd podejmuje decyzję o pozyskaniu środków w ten sposób; wskazano więc na rozważenie decyzji albo zaniechań zarządu w kontekście ekonomicznym. Przykładowo istnienie planu naprawczego zakładającego zbycie nieprodukcyjnej części majątku z przeznaczeniem na zaspokojenie wierzycieli, przy perspektywie zyskownej działalności, może sugerować, że nie nastąpiło trwałe zaprzestanie płacenia długów. Dla ustalenia daty zaistnienia rozważanej podstawy ogłoszenia upadłości pomocna bywa także ocena zachowania wierzycieli – wszczęcie egzekucji z produkcyjnej części majątku, wypowiedzenie ugody w przedmiocie spłaty długów, brak odroczenia spłaty długów, wypowiedzenie umów o korzystanie ze środków produkcji. Sąd Okręgowy uchylając wyrok Sądu Rejonowego w Świnoujściu zalecił ponowne rozważenie trwałości zaprzestania płacenia długów w kontekście przykładowo wymienionych okoliczności. Wskazano także, że przy ocenie istnienia podstaw ogłoszenia upadłości opinia biegłego ma dostarczyć sądowi wiadomości specjalnych niezbędnych dla rozstrzygnięcia sprawy, więc pozwalać na dokonanie przez sąd oceny, w jakiej dacie nastąpiło trwałe zaprzestanie płacenia długów, a nie udzielać odpowiedzi na pytanie, w jakiej dacie sytuacja ta miała miejsce, więc w rezultacie rozstrzygać sprawy. Sąd nie może uchylić się od samodzielnego rozważenia tej okoliczności, mimo oznaczenia jej jako podlegającej stwierdzeniu dowodem z opinii biegłego.

Sąd I instancji ponownie rozpoznając sprawę poczynił te same ustalenia faktyczne, jak Sąd I instancji rozpoznający sprawę po raz pierwszy. Sąd skoncentrował się na ocenie podstawy upadłości – trwałego zaprzestania płacenia długów i oparł się na dowodzie z opinii biegłego P. W.. W ocenie Sądu, spółka (...) zaprzestała płacenia długów i stan ten był trwały. Wynika to z zestawienia wierzycieli i wierzytelności, wysokości, struktury czasowej i podmiotowej zadłużenia. W ocenie Sądu, zbycie nieprodukcyjnej części majątku nie było realne, wbrew zeznaniom W. D.. Stwierdzono, że momentem przełomowym dla dalszego istnienia spółki był brak zdolności wywiązania się z części zobowiązań wobec ZUS. Zarzut przedawnienia uznano za nieuzasadniony. Dla ustalenia bezskuteczności egzekucji uznano za wystarczające umorzenie postępowania upadłościowego. Nie było potrzeby badania, czy i o ile majątek spółki przewyższał wartość zadłużenia.

Wyrok został zaskarżony apelacją przez pozwanego W. D. w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił naruszenie art. 455 k.c. w zw. z art. 481 k.c. w zw. z art. 299 § 1 k.s.h. przez błędne uznanie, że członkowie zarządu spółki, przeciwko której egzekucja okaże się bezskuteczna, odpowiadają za jej zobowiązania w zakresie odsetek za zwłokę za cały okres opóźnienia wynikający z tytułu egzekucyjnego wydanego przeciwko spółce, art. 299 § 2 k.s.h. przez błędne przyjęcie, że pozwany nie zgłosił we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości Spółki, art. 386 § 6 k.p.c. przez przeprowadzenie postępowania z pominięciem zaleceń, ocen prawnych i wskazań zawartych w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 23 września 2011 roku w sprawie. Apelujący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku w całości przez oddalenie powództwa w całości ewentualnie uchylenia wyroku w całości i przekazania sprawy I instancji do ponownego rozpoznania.

Wyrok został zaskarżony apelacją przez pozwane W. K. i D. W., które zarzuciły naruszenie art. 299 § 1 i 2 k.s.h. przez przyjęcie, że pozwani nie złożyli we właściwym czasie wniosku o ogłoszenie upadłości, że egzekucja wobec Spółki okazała się bezskuteczna, art. 227 w związku z art. 233 § 1 k.p.c. oraz 328 § 2 k.p.c. przez wadliwą i oczywiście błędną ocenę materiału dowodowego, art. 231 k.p.c., rozpoznanie sprawy przez Sąd gospodarczy. Pozwane domagały się zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa w całości ewentualnie uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozstrzygnięcia Sądowi I Instancji.

Powód wniósł o oddalenie obu apelacji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje.

Apelacje są częściowo zasadne.

Postępowanie apelacyjne, będące postępowaniem merytorycznym, prowadzi do samodzielnych ustaleń faktycznych oraz ich subsumcji prawnej dokonywanej przez sąd odwoławczy. Roszczenie procesowe jest ponownie rozpatrywane przez sąd apelacyjny. Sąd Odwoławczy przyjmuje za własne ustalenia faktyczne Sądu I instancji, bez ich ponownego przytaczania, uzupełniając rozważania Sądu I instancji w odniesieniu do ustalenia trwałego zaprzestania płacenia długów przez spółkę (...).

Wyrok Sądu Rejonowego w Świnoujściu został uchylony przez Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 23 września 2011 roku w sprawie II Ca 698/11 z zaleceniem rozważenia istoty sprawy w zakresie ustalenia, czy i jeżeli tak, to kiedy spółka (...) trwale zaprzestała płacenia długów. Wskazano szereg okoliczności, które mogły być ustalone samodzielnie przez sąd orzekający albo, szczególnie w zakresie zestawienia długów (tzw. wiekowania wierzytelności), posiłkowo Sąd mógł skorzystać z opinii biegłego, jeżeli stosowny wniosek dowodowy zostałby zgłoszony przez którąkolwiek ze stron. Należy przypomnieć, że Prawo upadłościowe z 1934 roku przewidywało dwie niezależne podstawy ogłoszenia upadłości: zadłużenie nieznajdujące pokrycia w majątku (przerost długów, nadmierne zadłużenie) oraz zaprzestanie płacenia długów niemające charakteru krótkotrwałego (trwała utrata zdolności płatniczych, art. 1 i art. 2 Prawa upadłościowego). To ostatnie pojęcie oznacza, że przedsiębiorca nie płaci długów obecnie i jest pewne, że nie będzie ich płacić w przyszłości z powodu braku niezbędnych środków. Przyczyny przejściowe - utrata płynności finansowej - nie były podstawą ogłoszenia upadłości. Ocena, czy i kiedy spółka (...) trwale zaprzestała płacenia długów dokonana przez Sąd I instancji jest niepełna, nie rozważono części okoliczności, jednak nie w stopniu, który uzasadniałby orzeczenie kasatoryjne Sądu II instancji. Sąd Okręgowy w wyroku z dnia 23 września 2011 roku w sprawie II Ca 698/11 wskazał szereg przykładowych okoliczności, których ocena może prowadzić do ustalenia, czy i kiedy spółka zaprzestała płacenia długów. Nie oznacza to jednak, że Sąd I instancji powinien rozważyć wszystkie te okoliczności; już zestawienie części z nich prowadzi do wniosku o trwałości zaprzestania płacenia długów. Ocena ta została uzupełniona przez Sąd II Instancji w postępowaniu apelacyjnym.

Spółka (...) nie płaciła części długów na kilka lat przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości. Trwałość zaprzestania płacenia długów istnieje także w takiej sytuacji, kiedy przedsiębiorca płaci część zadłużenia, co do pozostałej części jest pewne, że nigdy nie zostanie spłacona. Dla rozstrzygnięcia sprawy, skoro istniały dwie w zasadzie niezależne podstawy ogłoszenia upadłości – wystarczające jest rozważenie, czy zaprzestanie płacenia długów miało charakter trwały, więc nie nastąpiło wskutek przejściowych trudności, bez konieczności rozważenia istnienia drugiej z podstaw upadłości. Istnieje szereg argumentów przemawiających za tezą, że spółka (...) utraciła na trwale możliwości spłaty długów na długo przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości przez pozwanych, co oznacza, że wniosek ten nie został złożony w terminie właściwym w rozumieniu art. 299 § 2 k.s.h.

Jak na to wskazano w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 23 września 2011 roku w sprawie II Ca 698/11, analizując istnienie trwałości w utracie zdolności płatniczych przez przedsiębiorcę należy przykładowo mieć na uwadze okoliczności związane z ilością wierzycieli, wysokością zadłużenia, choć nie jest uprawnione twierdzenie, że trwałość zachodzi, kiedy dłużnik nie płaci większej części długów albo nie spłaca większej części wierzycieli. Istotna jest struktura wiekowa zadłużenia, wysokości spłaty długów, tendencja w zakresie wysokości spłaty albo narastania zadłużenia. Istotna jest także perspektywa zyskownej działalności albo zbycia nieprodukcyjnej części majątku, umożliwiająca obsługę zadłużenia. Należy zwrócić uwagę na zakres przedmiotowy zadłużenia: jeżeli na bieżąco płacono należności zapewniające jeszcze istnienie przedsiębiorstwa (np. należności pracownicze albo na rzecz dostawców związanych długotrwałymi umowami), pomijając zaś dostawców, z którymi współpraca była okazjonalna, może to sugerować trwałość w zaprzestaniu płacenia długów. Konieczne jest rozważenie, jakie były rokowania w zakresie możliwości uzyskania środków pieniężnych przez przedsiębiorcę w przyszłości ze źródeł własnych i obcych. Pomocne jest także istnienie planu naprawczego zarządu spółki.

Jedynie realna perspektywa uzyskania środków pieniężnych pozwalających na spłatę długów, istnienie krótkotrwałych trudności w płaceniu długów, oznacza, że podstawa do ogłoszenia upadłości nie istnieje. Perspektywa ta może wynikać z planu naprawczego zarządu, zamierzeń restrukturyzacji majątku spółki przez wyzbycia się nieprodukcyjnej jego części, wymagającej utrzymania, a nieprzynoszącej zysku. Ten kierunek rozważań Sądu i jednocześnie obrony pozwanych został nakreślony w wyroku Sądu Okręgowego z dnia 23 września 2011 roku w sprawie II Ca 698/11. W ponownym postępowaniu pozwani nie udowodnili, że taki plan naprawczy istniał. Zeznania W. D. nie są dowodem uzasadniającym tezę, że zarząd spółki w 1999 roku i 2000 roku realizował plan naprawczy prowadzący do zbycia nieprodukcyjnej części majątku celem zaspokojenia długów. Działania spółki wskazane przez pozwanego – uzyskanie kredytu w kwocie 1.000.000 zł, dalsze prowadzenie działalności, w tym deweloperskiej, zbycie nieruchomości, wpływy z dzierżawy nie spowodowały poprawy sytuacji majątkowej spółki w sposób, który umożliwiał spłatę jej długów. Były to działania nieefektywne, skoro w dacie złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości istniały niezapłacone długi spółki przekraczające 4.000.000 zł, częściowo utrzymujące się od kliku lat (najstarsze zobowiązania pochodzą z 1995 roku). Kolejny zarząd, cofając wniosek o ogłoszenie upadłości i bazując na decyzjach poprzedników, nie doprowadził do restrukturyzacji majątku spółki, a złożył w 2001 roku ponowny wniosek o ogłoszenie upadłości. Brak jednocześnie dowodów dla ustalenia konkretnych decyzji zarządu zmierzających do spieniężenia pozostałej, nieprodukcyjnej części majątku. Wyceny praw użytkowania wieczystego nie sporządzono przecież z tej przyczyny, aby dokonać ich zbycia, lecz dla potrzeb ustalenia, czy długi spółki znajdują pokrycie w jej majątku. Brak także dowodów dla ustalenia, czy zbycie nieprodukcyjnej części majątku pozwoliłoby na zaspokojenie niezapłaconych długów. Nie udowodniono, aby zarząd dysponował planem naprawczym, który pozwoliłby przez zbycie majątku zaspokoić wierzycieli spółki oraz umożliwić dalszą jej działalność. Brak perspektyw zbycia części majątku jest jednym z argumentów przemawiających za ustaleniem, że spółka (...) trwale zaprzestała spłaty długów.

O trwałości zaprzestania płacenia długów świadczy także ilość niezaspokojonych długów, stale utrzymująca się na wysokim poziomie w okresie co najmniej 6 miesięcy przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości z 30 listopada 2000 roku. Daty wymagalności długów wynikające ze spisu wierzycieli oraz daty wymagalności długów wynikające z zestawienia zaspokojonych wierzycieli w okresie 6 miesięcy poprzedzających złożenie wniosku wskazują, że w tym okresie ilość niezaspokojonych wierzycieli utrzymywała na bardzo wysokim poziomie.

Wysokość niezapłaconych długów także utrzymywała się na bardzo wysokim poziomie, na dzień złożenia wniosku przekraczała 4.000.000 złotych. Wysokość długów niezapłaconych w dniu złożenia wniosku była wyższa niż spłaconych w okresie 6 miesięcy przed dniem złożenia wniosku (ponad 2.600.000 zł). Świadczy to o tym, że spółka nie była w stanie spłacić znacznej części swoich długów. Spółka nie zapłaciła długów wobec 146 kontrahentów na łączą kwotę około 2.160.000 zł i należności o charakterze publicznoprawnym na kwotę około 1.990.000 złotych.

Sąd I instancji nieprawidłowo przyznał opinii biegłego P. W. bezkrytycznie walor wiarygodności pozwalający na ustalenie daty zaprzestania płacenia długów o charakterze nie krótkotrwałym, na co trafnie wskazali apelujący. Biegły posłużył sie wskaźnikami ekonomicznymi i analizą sytuacji ekonomicznej, co może stanowić jedynie pomoc dla sądu samodzielnie ustalającego stan fatyczny sprawy, także w odniesieniu do ustalenia istnienia rozważanej podstawy ogłoszenia upadłości. Analizę trwałości zaprzestania płacenia długów należało dokonać na podstawie kryteriów wskazanych w wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 23 września 2011 roku w sprawie II Ca 698/11, uchylającym wyrok Sądu Rejonowego w Świnoujściu. Z opinii wynika jednak istotna okoliczność – tendencja wzrostowa niezapłaconych długów, co jest argumentem za trwałością stanu niepłacenia długów. Sporządzenie opinii bez badania dokumentów źródłowych i oparcie jej na bilansach i rachunkach zysków i strat nie pozbawia jej waloru wiarygodności w zakresie uchwycenia tendencji narastania zadłużenia i oceny płynności finansowej.

W odniesieniu do tendencji wzrostu długów należy wskazać na zadłużenie wobec ZUS, stale wzrastające. Świadczy to o tym, że spółka płaciła długi pozwalające na jej działalność, opóźniając się z płatnością należności publicznoprawnych niewstrzymujących tej działalności.

W okresie 6 miesięcy poprzedzających złożenie wniosku spółka w pierwszej kolejności realizowała zobowiązania wobec pracowników oraz dostawców, których materiały albo usługi umożliwiały funkcjonowanie spółki. Zobowiązania wobec byłych kontrahentów były realizowane w dalszej kolejności albo w ogóle, stąd utrzymujące się od lat zadłużenie wobec szeregu podmiotów. Przykładowo wobec spółki (...) - niepłacone długi w wysokości ponad 137.000 złotych od 1999 roku (poz. 85 spisu wierzycieli w aktach postępowania w przedmiocie ogłoszenia upadłości, wszczętym przez pozwanych), spółki (...)od 1999 roku blisko 50.000 złotych, (...) (poz. 74) od 1999 roku ponad 22.278 zł, (...) (poz. 1) od 1996 roku blisko 21.000 złotych, (...)w Ś. od 1999 roku - ponad 200.000 złotych. Z opinii biegłego P. W. (karta 597) wynika, że najstarsze nieuregulowane zobowiązania pochodzą z 1995 roku (karta 596, 4 wierzycieli, z 1996 roku – 3 wierzycieli, z 1997 roku - 8 wierzycieli), znaczna ilość niezapłaconych długów stała się wymagalna w 1998 roku i 1999 roku. Płatności regulowane były z dużym opóźnieniem (karta 597). Z opinii biegłego P. W. wynika także, że od 1994 roku spółka miała problemy z płynnością finansową, więc z wypłacalnością, bezzwłoczną zapłatą wymagalnych zobowiązań (karta 584). Kilkuletnie zakłócenia w płynności finansowej, płacenia należności w pierwszej kolejności na rzecz bieżących dostawców, znaczne okresy opóźnienia w płatności w połączeniu z okolicznością, że nie istniała realna perspektywa odwrócenia tego stanu, zbycia majątku nieprodukcyjnego albo osiągnięcia zysku, dowodzi trwałości zaprzestania płacenia długów.

W chwili złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości istniało kilka tytułów egzekucyjnych wobec spółki. Nakaz zapłaty z powództwa spółki (...) zasądzający kwotę 242.717 zł został wydany 16 kwietnia 1999 roku, co oznacza że w tej dacie spółka nie była w stanie spłacić tego długu. Następnie spółka nie odzyskała zdolności płatniczych pozwalający na spłatę długu w całości. Fakt doprowadzenia do wydania orzeczeń w sprawach niespornych, obejmujących długi związane ze zwykłą działalnością spółki, przemawia za ustaleniem trwałości zaprzestania płacenia długów.

Sąd I instancji bez uzasadnionej argumentacji wskazał, że podstawa do ogłoszenia upadłości istniała na rok przed złożeniem przez pozwanych wniosku o ogłoszenie upadłości w dniu 30 listopada 2000 roku. Materiał sprawy nie daje podstaw do takiego wniosku. Z zestawienia spłaconych długów i spisu wierzycieli dołączonych do wniosku o ogłoszenie upadłości wynika, że co najmniej na 6 miesięcy przed jego złożeniem spółka w sposób trwały wyzbyła się zdolności płatniczych. Wysokie zadłużenie, ilość wierzycieli, spłata jedynie długów pozwalających na funkcjonowanie spółki, brak realnych perspektyw na uzyskanie środków pozwalających na spłatę zadłużenie decyduje o trwałości wyzbycia się zdolności płatniczych przez spółkę (...) co najmniej na 6 miesięcy przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości; dane o spłatach wierzycieli przez ten właśnie okres są dostępne i stanowią materiał dowodowy sprawy.

Dla ustalenia daty zaprzestania płacenia długów znaczenie dowodowe ma także protokół zwyczajnego zgromadzenia wspólników z dnia 29 czerwca 2000 roku, kiedy zatwierdzono rachunek zysków i strat oraz bilans za 1999 rok, z którego wynikała strata bilansowa w wysokości 1.095.22 zł (karta 509). Z opinii biegłego rewidenta badającego sprawozdanie finansowe spółki za 1999 roku (karta 513) wynika, że strata za 1999 rok i za lata poprzednie nieposiadająca pokrycia w kapitale zakładowym wyniosła 1.651.462,04 zł, przy kapitale zakładowym 173.800 zł, a spółka utraciła płynność finansową. Utrata płynności finansowej oznacza zaprzestanie płacenia długów, trwałość tego stanu - co oznacza już nie tylko utratę płynności finansowej, ale trwałe wyzbycie się zdolności płatniczych - wynika z braku realnych perspektyw zyskownej działalności oraz zbycia nieprodukcyjnej części majątku. Z dowodów nie wynikają okoliczności, na podstawie których można ustalić, że spółka w 2000 roku i latach następnych rozpocznie działalność pozwalającą na uzyskanie zysku i wygospodarowanie środków na spłatę przeterminowanych długów. Portfel zamówień wskazany w sprawozdaniu zarządu za 1999 rok (karta 542) wskazuje, że wartość produkcji z zawartych i kontynuowanych umów z 1999 roku to 4.243.400 zł. Szacowany przychód spółki przekraczał 4.000.000 zł, a stan zadłużenia w chwili złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości był podobny; szacowany przychód z umów negocjowanych przekraczał 6.000.000 zł. Na podstawie tych danych nie można racjonalnie utrzymywać, że spółka uzyskałaby w najbliższym czasie zysk pozwalający na pokrycie długów w kwocie przekraczającej 4.000.000 zł

Trafnie wszyscy apelujący podnoszą, że Sąd posługując się ogólnymi twierdzeniami doszedł do przekonania, że spółka trwale zaprzestała płacenia długów, jedynie leksykalnie odwołując się do wysokości, struktury czasowej i podmiotowej zadłużenia. Nie ma to jednak znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, skoro postępowanie apelacyjne ma charakter merytoryczny i rozważania sądu I instancji mogą być uzupełnione.

Zarzuty apelacji W. K. i D. W. w zakresie ustalenia bezskuteczności egzekucji są bezpodstawne. W wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 23 września 2011 roku w sprawie II Ca 698/11 wyjaśniono, że ustalenie bezskuteczności egzekucji może nastąpić na podstawie każdego dowodu, z którego wynika, że spółka nie ma majątku pozwalającego na zaspokojenie wierzyciela pozywającego członków zarządu (np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 czerwca 2003 roku, V CKN 416/01), nie jest więc konieczne wszczęcie postępowania egzekucyjnego, jeżeli inne dowody pozwalają na takie ustalenie. Jednym z dowodów, który może umożliwić takie ustalenie, jest postanowienie o umorzeniu postępowania upadłościowego z powodu braku środków na koszty tego postępowania.

Sąd I instancji nie rozpoznał wniosku pozwanych o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego, uniemożliwiając zgłoszenie zarzutu naruszenia przepisów postępowania cywilnego jeszcze przed Sądem I instancji (art. 162 k.p.c.) i umożliwiając jednoczenie podniesienie zarzutu naruszenia przepisów postępowania w apelacji. Jak na to wskazywano w wyroku uchylającym wyrok Sądu Rejonowego w Świnoujściu - opinia biegłego, jak w każdym postępowaniu cywilnym, ma dostarczyć sądowi wiadomości specjalnych niezbędnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Faktem mającym zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia jest ustalenie daty albo okresu trwałego zaprzestania płacenia długów; jego ustalenie należy do sądu, skutkuje konsekwencją w postaci zastosowania normy prawnej. Opinia biegłego nie może ostatecznie decydować, w jakiej dacie spółka na trwale utraciła zdolności płatnicze, więc o stosowaniu prawa, kompetencji przyznanej sądowi. Powinna dostarczyć wiadomości pozwalających na dokonanie przez sąd oceny, w jakiej dacie nastąpiło trwałe zaprzestanie płacenia długów, a nie udzielać odpowiedzi na pytanie, w jakiej dacie sytuacja ta miała miejsce, więc w rezultacie rozstrzygać sprawy. Sąd samodzielnie ustala fakty, przy ustalaniu podstaw ogłoszenia upadłości nie istnieje obowiązek powoływania biegłych z zakresu rachunkowości (np.: wyrok NSA w Warszawie z 10 lutego 2009 roku, (...)). Jak podkreślono, tezy biegłego co do daty albo okresu zaprzestania płacenia długów należy traktować jako propozycję, podlegającą weryfikacji przez organ orzekający.

Ustalenie, że spółka (...) trwale utraciła możliwość spłaty zadłużenia co najmniej 6 miesięcy przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości przez pozwanych, przy braku dowodów istnienia okoliczności egzoneracyjnych, oznacza odpowiedzialność odszkodowawczą pozwanych na podstawie art. 299 k.s.h., w konsekwencji Sąd I instancji nie naruszył wskazanego przepisu przez jego zastosowanie.

Powyższe argumenty decydujące o ustaleniu trwałości w zaprzestaniu płacenia długów przez spółkę (...) stanowią o bezzasadności zarzutów obu apelacji naruszenia prawa procesowego, mającego prowadzić do błędów w ustaleniach faktycznych, art. 227, 233 § 1, 231 k.p.c. Zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. nie jest rozwinięty, uzasadnienie wyroku spełnia kryteria wymienione w tym przepisie i nie jest wyłączona możliwość jego prawnej i faktycznej oceny w postępowaniu apelacyjnym. Jedynie ta ostatnia sytuacja uzasadniałaby trafność zarzutu naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. Sąd I instancji nie naruszył art. 386 § 6 k.p.c.; w wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 23 września 2011 roku wskazano szereg przykładowych jednak okoliczności podlegających rozważeniu przy ustaleniu podstaw do ogłoszenia upadłości, co nie oznacza, że Sąd powinien rozważyć wszystkie okoliczności. Kwestia właściwości Sądu gospodarczego została wyjaśniona w wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 23 września 2011 roku.

Zarzuty apelacji w odniesieniu do ustalenia daty wymagalności roszczenia w stosunku do członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością są trafne. W orzecznictwie Sądu Najwyższego ugruntowano już pogląd, według którego odpowiedzialność członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z art. 299 k.s.h. jest odpowiedzialnością odszkodowawczą za własny dług. Jest to deliktową odpowiedzialnością za czyn własny, za zawinione zaniechanie złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości (likwidacyjnej albo układowej), wskutek czego wierzyciel ponosi szkodę. Szkoda jest utratą możliwości zaspokojenia z majątku spółki wskutek spóźnionego złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, więc złożonego po terminie właściwym, liczonym od zaistnienia podstaw do ogłoszenia upadłości. Dniem opóźnienia w spełnieniu świadczenia odszkodowawczego jest dzień następny do dniu wyznaczonym wezwaniem do zapłaty, zgodnie z art. 455 k.c. Dług z tytułu odpowiedzialności odszkodowawczej ma charakter bezterminowy, stąd datę spełnienia świadczenia wyznacza wezwanie do zapłaty. W orzecznictwie Sądu Najwyższego przyjęto także odpowiedzialność członków zarządu za szkodę w postaci długu głównego spółki, odsetek należnych od tego długu oraz kosztów postępowania, jednak tak rozumiana szkoda wyznacza także roszczenie o odszkodowanie bez terminu jego spełnienia. Uczynienie długu tak rozumianego (roszczenie główne i odsetki) należnością terminową wymaga wezwania do zapłaty członka zarządu kwoty, na którą składa się dług główny spółki i odsetki od tej należności wyliczone (skapitalizowane) na określony dzień. Powód przedmiotem procesu nie uczynił tak rozumianego roszczenia odszkodowawczego, nie żądał od pozwanych spełnienia świadczenia odszkodowawczego wyznaczonego szkodą spółki, lecz domagał się od pozwanych spełnienia długu spółki, tak jakby odpowiadali za dług cudzy, a nie własny, więc przyjmując odpowiedzialność gwarancyjną, a nie odszkodowawczą. Z tej przyczyny powód wezwał pozwanych do zapłaty należności głównej z odsetkami zasądzonymi od spółki. Uczynił zatem terminowym zobowiązanie pozwanych do naprawienia szkody w wysokości długu głównego spółki, a nie odsetek od tego długu. Wezwania do zapłaty kierowane do pozwanych (karta 16-20) dotyczą należności głównej należnej od spółki (31.144,85 zł) wyznaczają termin spełnienia świadczenia na dzień 26 stycznia 2006 roku, więc kolejny dzień jest dniem opóźnienia uzasadniającym żądanie odsetek od pozwanych, odpowiadających za dług własny (art. 481 § 1 k.c.). Wezwanie pozwanych do zapłaty kosztów postępowania zasądzonych od spółki nastąpiło przez doręczenie im odpisu pozwu, co miało miejsce w różnych datach i uzasadnia zróżnicowanie terminu spełnienia świadczenia (pkt 1, ppkt a wyroku Sądu Okręgowego). W pozostałym zakresie, więc co do odsetek należnych od spółki, których rozmiar nie współtworzy roszczenia odszkodowawczego powoda i o które nie wezwał pozwanych po ich kapitalizacji, podlega oddaleniu.

Nie zmienia tego zmiana przedmiotowa powództwa przez jego rozszerzenie i kapitalizacja odsetek dochodzonych w pozwie wraz z należnością główną, ponieważ powód skapitalizował odsetki należne od długu spółki, a nie odsetki należne od zobowiązania członków zarządu do naprawienia szkody. Pozwani nie odpowiadają za odsetki należne od spółki, ale za własny dług, którego rozmiar współtworzą także odsetki należne od spółki.

Postępowanie dowodowe przed Sądem II Instancji nie doprowadziło do ustalenia faktów, które miałby istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

Z powyższych przyczyn wyrok podlegał zmianie na podstawie art. 386 § 1 k.p.c.

Zmiana wyroku Sądu I instancji skutkuje zmianą orzeczenia w przedmiocie kosztów procesu. Roszczenie dochodzone przez powoda to 72.905,95 złotych, uwzględnione - 34.694,85 zł, opłata od pozwu - 7.292 zł, wynagrodzenie pełnomocnika powoda - 5.417 (postępowanie przed Sądem I instancji oraz przed Sądem II instancji, kiedy wydano orzeczenie kasatoryjne), zaliczka na wynagrodzenie biegłego zapłacona przez powoda to 2.000 zł, koszty powoda łącznie to 14.709 zł. Koszty pozwanych to wynagrodzenie pełnomocnika - 5.451 zł, zaliczka na wynagrodzenie biegłego - 8.262,58 zł, opłata od apelacji pozwanych w pierwszym postępowaniu odwoławczym - 3.646 złotych, koszty pozwanych łącznie to 17.359,58 zł. Przy uwzględnieniu stopnia, w jakim strona powodowa utrzymała się z roszczeniem, powinna zwrócić powodom kwotę 2.098,62 zł tytułem kosztów postępowania przed Sądem I instancji i pierwszego postępowania przed Sądem II instancji.

W postępowaniu przed Sądem II instancji apelację uwzględniono w zakresie kwoty 34.694,85 zł, koszty pozwanego W. D. to opłata od apelacji w kwocie 3.646 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 1.800 zł, łącznie 5.446 zł, koszty powoda to 1.800 zł, co oznacza, że powód powinien zwrócić pozwanemu kwotę 1.648,26 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego. Koszty pozwanych W. K. i D. W. to opłata od apelacji w kwocie 3.646 zł, wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 1.800 zł, łącznie 5.446 zł, koszty powoda to 1.800 zł, co oznacza, że powód powinien zwrócić pozwanemu kwotę 1.648,26 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego. Wynagrodzenia pełnomocników stron ustalono na podstawie § 6 pkt 6 i § 12 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 z 2002 roku ze zmianami) oraz § 6 pkt 6 i § 13 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z 2002 roku ze zmianami).

SSO Anna Budzyńska SSO Robert Bury (spr.) SSR del. Rafał Lila