Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 802/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Urszula Iwanowska

Sędziowie:

SSA Barbara Białecka

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 28 lutego 2013 r. w Szczecinie

sprawy H. C.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S.

o rentę z tytułu niezdolności do pracy

na skutek apelacji organu rentowego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 25 lipca 2012 r. sygn. akt VI U 941/11

uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Szczecinie VI Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt III AUa 802/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 20 maja 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w S. odmówił H. C. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ponieważ Komisja Lekarska Zakładu Ubezpieczeń Społecznych orzeczeniem z dnia 19 kwietnia 2011 r. uznała, że ubezpieczony nie jest niezdolny do pracy.

Od decyzji odwołał się ubezpieczony wskazując, że w 1990 r. organ rentowy przyznał mu świadczenie rentowe na stałe z uwagi na rozpoznanie organicznych zmian mózgu będących wynikiem przebytego w 1985 r. udaru mózgu w następstwie, którego ubezpieczony cierpi m.in. na upośledzenie funkcji prawej dłoni, zaburzenia równowagi, trudności z koncentracją. Stan jego zdrowia nie uległ poprawie, a wręcz pojawiły się kolejne choroby tj. przepuklina kręgosłupa szyjnego i przeszedł zawał serca.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania w całości, podtrzymując argumentację jak w zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 25 lipca 2012 r. zmienił zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznał ubezpieczonemu H. C. rentę z tytułu częściowej niezdolności do pracy od dnia 1 czerwca 2011 r. na stałe.

Sąd I instancji ustalił, że H. C. urodził się w dniu (...) Ubezpieczony legitymuje się wykształceniem wyższym technicznym - inż. elektryk. W czasie swojej aktywności zawodowej pracował na stanowisku referenta technicznego w okresie od 1 września 1970 r. do 26 października 1971 r. w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie (...) w S.. Następnie podjął zatrudnienie wP. S. na stanowisku technika i elektronika w okresie od 1 listopada 1973 r. do 15 maja 1983 r. Z kolei od 16 maja 1983 r. do 31 lipca 1990 r. podjął zatrudnienie na stanowisku zestrajacza urządzeń elektrycznych w (...). Na wszystkich zajmowanych stanowiskach ubezpieczony wykonywał jednocześnie pracę umysłową oraz pracę fizyczną. Prace elektryka wymagają dużej sprawności manualnej.

Dalej z ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że decyzją z dnia 23 lipca 1990 r. organ rentowy przyznał ubezpieczonemu prawo do renty inwalidzkiej trzeciej grupy inwalidów. Następnie w okresie od dnia 1 kwietnia 2002 r. do 31 maja 2004 r. ubezpieczony pobierał rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy z uwagi na rozpoznanie przebytej operacji przepukliny jąder miażdżystych C5/C6 i C6/C7 i stabilizacji przestrzeni wszczepem autogennym i płytką przednią w styczniu 2002 r. Dodatkowo rozpoznano przebyty udar móżdżku niedokrwienny w grudniu 1985 r. Z kolei w okresie od 1 czerwca 2004 r. do 31 maja 2011 r. na mocy kolejnych decyzji ubezpieczonemu przyznawano prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy z uwagi na rozpoznanie choroby niedokrwiennej serca pod postacią przebytego zawału NSTEMI z następową angioplastyką i wszczepieniem stentu do tętnicy wieńcowej zstępującej przedniej we wrześniu 2003 r., przebytej operacji obarczania rdzenia kręgowego z powodu dyskopatii C5/C6 i C6/C7 i stabilizacji przestrzeni wszczepem autogennym i płytka przednią. Dodatkowo rozpoznano przebyty udar móżdżku niedokrwienny w grudniu 1985 r., nadciśnienie tętnicze II stopnia według WHO, zmiany zwyrodnieniowe krążków C3-C5, niestabilność przednią II stopnia kolana lewego, chondromolację kłykcia przyśrodkowego kości udowej lewej. W maju 2008 r. dodatkowo rozpoznano uszkodzenie nerwu łokciowego prawego. W okresie pobierania renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy ubezpieczony w okresie od 7 lipca 2003 r. do września 2003 r. podjął zatrudnienie w wymiarze ½ etatu w Przedsiębiorstwie Usług (...) w charakterze dozorcy parkingu.

W dniu 10 marca 2011 r. ubezpieczony złożył w organie rentowym wniosek o ponowne ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres. Lekarz Orzecznik ZUS w dniu 6 kwietnia 2011 r. po przeprowadzonym badaniu uznał, że H. C. nie jest osobą niezdolną do pracy. Komisja Lekarska ZUS-u w orzeczeniu z dnia 19 kwietnia 2011 r. podtrzymała opinię Lekarza Orzecznika ZUS. Komisja Lekarska ZUS rozpoznała u ubezpieczonego chorobę niedokrwienną serca pod postacią przebytego zawału mięśnia sercowego w 2003 r. leczonym PTCA + stent, nadciśnienie tętnicze, przebyty udar móżdżku w 1986 r., przebytą dicektomię szyjną w 2002 r. Komisja wskazała, że w badaniu fizykalnym ubezpieczony był sprawny ruchowo, bez odchyleń w stanie neurologicznym będących następstwem przebytego udaru niedokrwiennego móżdżku w 1986 r., wydolny krążeniowo i oddechowo. Dalej Komisja wskazała, że po przebytym zawale serca NSTEMI leczonym wszczepieniem stentu uzyskano istotną poprawę, w koronografii z 2009 r. dobra funkcja lewej komory bez istotnych zwężeń naczyń wieńcowych, ubezpieczony zakwalifikowany został do leczenia zachowawczego, w ECHO serca EF=76%. Po operacji dyskopatii szyjnej odruchy fizjologiczne żywe symetryczne bez zmian patologicznych.

Sąd Okręgowy przyjął, że na dzień wydawania zaskarżonej decyzji u H. C. rozpoznano zmiany zwyrodnieniowe odcinka szyjnego ze stenozą C3/C4 i C6/C7, zmiany zwyrodnieniowe chrząstki stawu kolanowego po przebytym urazie aparatu wiązadłowego i łękotek, chorobę wieńcową stabilną I stopnia wg CCS, przebyty w 2003 r. zawał NSTEMI leczony angioplastyką i implantacja stentu do LAD, nadciśnienie tętnicze dobrze kontrolowane, organiczne cechy osobowości u osoby po przebytym udarze niedokrwiennym prawej półkuli móżdżku z niedowładem połowicznym prawostronnym w 1985 r., stan po przebytej operacji plastyki wiązadeł i usunięcia łękotki stawu kolanowego lewego w 1985 r. oraz artroskopii w 2010 r. Z uwagi na rozpoznane schorzenia ubezpieczony jest nadal po dniu 31 maja 2011 r. częściowo trwale niezdolny do pracy. Stan zdrowia ubezpieczonego jest stabilny od wielu lat, aktualnie nie nastąpiła istotna poprawa, ani pogorszenie. Ubezpieczony nie może aktualnie podjąć zatrudnienia zgodnego ze swoimi kwalifikacjami, zwłaszcza po wieloletniej przerwie w zatrudnieniu na stanowisku elektryka, głównie z uwagi na wiek, brak predyspozycji psychofizycznych oraz z uwagi na postęp techniczny w tej dziedzinie. Ze względu na wiek ubezpieczonego nie jest zasadne również jego przekwalifikowanie.

Na podstawie art. 57 i 58 oraz art. 12 i 13, jak też art. 107 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity obowiązujący w dacie wydania zaskarżonej decyzji: Dz. U. z 2009r., Nr 153, poz. 1227 ze zm., dalej jako: ustawa rentowa) Sąd Okręgowy zważył, że odwołanie ubezpieczonego jest uzasadnione. Kwestią sporną było ustalenie, czy H. C. po dniu 31 maja 2011 r. był osobą zdolną czy niezdolną do pracy, a jeśli niezdolną, to w jakim stopniu i na jak długo. Z treści uzasadnienia wynika, że dokonując ustaleń w tym zakresie Sąd Okręgowy oparł się o analizę dostępnej dokumentacji dotyczącej ubezpieczonego oraz o przeprowadzone w toku postępowania sądowego dowody z opinii biegłych sądowych lekarzy specjalistów różnych specjalności, właściwych dla schorzeń ubezpieczonego. Autentyczność dokumentów nie była przez strony kwestionowana i nie budziła wątpliwości Sądu. Sąd I instancji dał wiarę także wydanym w sprawie opiniom biegłych sądowych lekarzy specjalistów odnośnie rozpoznanych u ubezpieczonego schorzeń, nie znajdując podstaw do ich podważenia (prawidłowość tych rozpoznań nie została też zakwestionowana przez żadną ze stron). Oceniając jednak trafność wyprowadzonych przez biegłych wniosków co do zachowania przez ubezpieczonego zdolności do pracy, Sąd Okręgowy wziął dodatkowo pod uwagę to, czy biegli w należyty sposób rozumieli to pojęcie, tj. czy kierowali się wyłącznie definicją zawartą w przytoczonym wyżej przepisie art. 12 ustawy emerytalnej. Rozbieżność poglądów biegłych odnośnie wpływu rozpoznanych schorzeń na zdolność H. C. do pracy zgodnej z jego kwalifikacjami (biegli z zakresu ortopedii, neurochirurgii, kardiologii, neurologii i psychiatrii w treści wydanych przez siebie opinii zamieścili bowiem literalny wniosek, iż ubezpieczony taką zdolność zachował, podczas gdy biegła z zakresu medycyny przemysłowej uznała, że ubezpieczony jest częściowo trwale niezdolny do pracy) świadczyła bowiem o tym, że błędem byłoby wyłącznie oparcie się na literalnym brzmieniu opinii, a konieczne było wzięcie pod uwagę całego toku rozumowania biegłych i samodzielne wyprowadzenie na tej podstawie wniosków. Przede wszystkim Sąd I instancji zwrócił uwagę, że biegli z zakresu ortopedii, neurochirurgii, kardiologii, neurologii i psychiatrii rozpoznali u ubezpieczonego zmiany zwyrodnieniowe odcinka szyjnego ze stenozą C3/C4 i C6/C7, zmiany zwyrodnieniowe chrząstki stawu kolanowego po przebytym urazie aparatu wiązadłowego i łękotek, chorobę wieńcową stabilną I stopnia wg CCS, przebyty w 2003 r. zawał NSTEMI leczony angioplastyką i implantację stentu do LAD, nadciśnienie tętnicze dobrze kontrolowane, organiczne cechy osobowości u osoby po przebytym udarze niedokrwiennym prawej półkuli móżdżku z niedowładem połowicznym prawostronnym w 1985 r. Uznali jednak, że rozpoznane schorzenia nie powodują niezdolności ubezpieczonego do pracy na ogólnym rynku pracy. Sąd Okręgowy podzielił opinię tych biegłych co do rozpoznanych u ubezpieczonego schorzeń ze specjalności biegłych i nie podzielił wyprowadzonych przez nich wniosków końcowych, uznając w tym zakresie za prawidłową wyłącznie ostateczną opinię biegłej z zakresu medycyny przemysłowej. Zdaniem Sądu I instancji biegli zakresu ortopedii, neurochirurgii, kardiologii, neurologii i psychiatrii nie odnieśli się do rzeczywistych kwalifikacji ubezpieczonego, skupiając się na wyjaśnieniach, że jest on zdolny do pracy na ogólnym rynku pracy. Tymczasem z ustaleń stanu faktycznego Sądu Okręgowego wynika, iż H. C. w czasie całej swojej aktywności zawodowej pracował na stanowisku de facto elektryka, która to praca wymaga sprawności manualnej.
Z wyjaśnień ubezpieczonego wynikało jednoznacznie, że wprawdzie ma wykształcenie wyższe, jednakże jest to wykształcenie techniczne i w czasie swojej aktywności zawodowej pracował przede wszystkim fizycznie jako elektryk. Z tych też względów Sąd Okręgowy przy ustalaniu wpływu schorzeń ubezpieczonego na zdolność wykonywania przez niego pracy zawodowej oparł się w zasadniczym zakresie na sprzecznej (w zakresie wniosków końcowych) z powyższymi opiniami opinii biegłej z zakresu medycyny przemysłowej. Wskazał, że biegła ta, nie kwestionując rozpoznań postawionych przez biegłych z zakresu ortopedii, neurologii, kardiologii, neurochirurgii i psychiatrii podkreśliła, że rozpoznane u ubezpieczonego schorzenia psychiczne stanowią przeciwwskazanie do zatrudnienia w charakterze elektryka. Biegła wyjaśniła przy tym, że ubezpieczony po wieloletniej przerwie w zatrudnieniu na stanowisku elektryka nie może aktualnie podjąć zatrudnienia zgodnego ze swoimi kwalifikacjami, głównie z uwagi na wiek, brak predyspozycji psychofizycznych oraz z uwagi na postęp techniczny w tej dziedzinie. Podkreśliła nadto, że praca elektryka wymaga sprawności obu rąk ze względu na konieczność wykonywania prac precyzyjnych. Sąd I instancji zwrócił też uwagę na to, że podstawą ostatniej decyzji o przyznaniu ubezpieczonemu prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy było m.in. rozpoznanie u ubezpieczonego przez lekarza orzecznika ZUS uszkodzenia nerwu łokciowego prawego oraz dyskretnego niedowładu połowicznego prawostronnego z przewagą kończyn górnych. Biegła wskazała dodatkowo, że niezdolność ubezpieczonego do pracy zgodnej z jego kwalifikacjami ma charakter trwały. Wyjaśniła, że stan zdrowia ubezpieczonego jest stabilny od wielu lat, aktualnie nie nastąpiła istotna poprawa, ani pogorszenie. Dodatkowo podkreśliła, że organiczne zaburzenia osobowości mogą jedynie z wiekiem ulec pogorszeniu, dlatego nie dostrzegła możliwości przekwalifikowania się ubezpieczonego. Wskazała, że skoro ubezpieczony był od 20 lat uznawany za częściowo niezdolnego do pracy i lekarze orzecznicy przez te wszystkie lata nie stwierdzali możliwości (konieczności) przekwalifikowania, to tym bardziej obecnie z uwagi na wiek 61 lat nie ma takiej możliwości.

W tej sytuacji, uznając że ubezpieczony jest nadal (po dniu 31 maja 2011) częściowo trwale niezdolny do pracy, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. zmienił zaskarżoną decyzję i orzekł jak w sentencji wyroku.

Apelację od powyższego wyroku w całości złożył organ rentowy, zarzucając rozstrzygnięciu naruszenie art. 12 ust. 1 i 3 i art. 13 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych poprzez niewłaściwą ich wykładnię, polegającą na przyjęciu, że ubezpieczony jest częściowo trwale niezdolny do pracy oraz błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść polegający na przyjęciu, że wnioskodawca jest częściowo trwale niezdolny do pracy, w sytuacji gdy biegli wnioskowali odmiennie.

W uzasadnieniu apelujący zakwestionował ocenę dowodu z opinii biegłej z zakresu medycyny pracy, której wnioski były sprzeczne z wnioskami pozostałych opiniujących w sprawie biegłych. Oparcie przez Sąd rozstrzygnięcia w sprawie wyłącznie na podstawie jednej opinii biegłej z zakresu medycyny pracy stojącej w opozycji do opinii innych biegłych, które są spójne i pełne jest naruszeniem swobodnej oceny dowodów. W opinii biegłej z zakresu medycyny pracy nie wskazano żadnych dysfunkcji i ułomności ubezpieczonego, mogących uzasadniać jej wnioski zawarte w opinii, w przeciwieństwie do pozostałych opinii, które taką argumentację zawierają. Organ rentowy akcentował, że niezdolność do pracy musi być zawsze odnoszona do poziomu posiadanych kwalifikacji. W sytuacji więc kiedy ubezpieczony może wykonywać inne prace na poziomie posiadanych kwalifikacji, nie można uznać go za niezdolnego do pracy. Wskazując na powyższe apelujący postulował zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania, ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji i zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego za II instancję.

Ubezpieczony H. C. wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja organu rentowego ujawniła braki postępowania dowodowego, które spowodowały, że nie zostały przez Sąd I instancji rozpoznane wszelkie okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia w przedmiocie legalności zaskarżonej decyzji organu rentowego. Poczyniona przez Sąd Okręgowy ocena zebranego materiału dowodowego okazała się dowolna, a nie swobodna i tym samym naruszyła granice zakreślone w art. 233 § 1 k.p.c.

Kwestią wymagającą rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie jest ustalenie czy ubezpieczony H. C. jest nadal po 31 maja 2011 r. niezdolny do pracy. Niewątpliwie ocena wskazanej przesłanki winna zostać dokonana przez pryzmat regulacji z przepisu art. 12, art. 13 w związku z art. 57 i art. 107 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i bezdyskusyjnie wymaga specjalistycznej wiedzy medycznej. Jakkolwiek jednak Sąd Okręgowy przeprowadził dowód z opinii sądowo-lekarskiej biegłego lekarza specjalisty kardiologa, neurochirurga, ortopedy neurologa, psychiatry i lekarza medycyny pracy, to wnioski tych opinii oraz dokonane na ich podstawie oceny prawne są niezupełne, ponieważ zarówno opiniujący, jak i Sąd I instancji nie dysponowali pewną informacją co do rzeczywistych kwalifikacji ubezpieczonego. Dodatkowo w ocenie Sądu Apelacyjnego ujawnione rozbieżności pomiędzy opiniami wskazanych wyżej specjalistów nie pozwalają na stwierdzenie, że sprawa dojrzała do rozstrzygnięcia. Wobec powyższego zapadłe rozstrzygnięcie jest przedwczesne.

Przede wszystkim przypomnieć trzeba, że renta z tytułu niezdolności do pracy jest świadczeniem z ubezpieczenia społecznego związanym z istnieniem w organizmie osoby ubezpieczonej stanu chorobowego czyniącego badanego obiektywnie niezdolnym do pracy. Treść orzeczenia lekarza orzecznika ZUS w przedmiocie zmiany kwalifikacji niezdolności do pracy, braku tej niezdolności lub jej ponownego powstania, wydanego po przeprowadzeniu badania lekarskiego, powinna w równym stopniu wynikać zarówno z profesjonalnej (tj. uwzględniającej aktualny stan wiedzy medycznej) oceny stanu zdrowia badanego (wyrok Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2001 r., II UKN 181/00, OSNAPiUS 2002, nr 17, poz. 418), jak i odpowiedniego uwzględnienia (powiązania) biologicznego aspektu niezdolności do pracy z elementami ekonomicznymi, np. posiadanymi kwalifikacjami, możliwością przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwością wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy, celowością przekwalifikowania (art. 13 ust. 1 ustawy rentowej). Pominięcie albo błędna ocena – w decyzji organu rentowego wydanej na podstawie orzeczenia lekarza orzecznika ZUS, a od 1 stycznia 2005 r. również komisji lekarskiej (art. 14 ust. 3 ustawy rentowej) – któregokolwiek ze wskazanych wyżej elementów niezdolności do pracy stanowi dla ubezpieczonego podstawę do odwołania się do sądu ubezpieczeń społecznych o ustalenie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy (tak Sąd Najwyższy w wyrokach z 10 czerwca 1999 r., II UKN 675/98, OSNAPiUS 2000, nr 16, poz. 624 i z 6 października 2000 r., II UKN 22/00, OSNAPiUS 2002, nr 10, poz. 247).
W postępowaniu sądowym ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy, w zakresie dotyczącym naruszenia sprawności organizmu i wynikających stąd ograniczeń możliwości wykonywania pracy – weryfikacja orzeczeń lekarzy orzeczników, z zasady wymaga wiadomości specjalnych. W takiej sytuacji, sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych. Jednocześnie jak słusznie dostrzegł Sąd Okręgowy w sprawach o rentę z tytułu niezdolności do pracy ostatecznie zawsze decyduje sąd, gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (art. 12 i 13 ustawy o emeryturach i rentach), tak też Sąd Najwyższy w wyroku z 3 września 2009 r. (III UK 30/09, LEX nr 537018). Stwierdzenie to ma jednak szczególne znacznie w związku z koniecznością konfrontacji rozpoznania medycznego dokonanego przez biegłych sądowych z tzw. elementem ekonomicznym, tj. rzeczywistymi kwalifikacjami ubezpieczonego.

W kontekście przedmiotu sporu wyjaśnienia także wymaga, że sens wyodrębnienia konstrukcji częściowej niezdolności do pracy można upatrywać m.in. w zapobieganiu sytuacjom, w których ubezpieczeni o wyższych kwalifikacjach po utracie zdolności do ich zarobkowego wykorzystania zmuszeni byliby podjąć pracę niżej kwalifikowaną, wobec braku środków do życia (tak I. Jędrasik-Jankowska, Ubezpieczenie społeczne…, t. 2, s. 45-46).
W istocie problemy praktyczne powstają przy próbie wyjaśnienia pojęcia „pracy zgodnej z poziomem posiadanych kwalifikacji” i choć zagadnienie to, będące przedmiotem rozważań doktryny, w dalszym ciągu rodzi liczne wątpliwości, wskazać należy, że wyróżnia się kwalifikacje w ujęciu formalnym (odzwierciedlające zakres i rodzaj przygotowania zawodowego; udokumentowane świadectwami, dyplomami, zaświadczeniami) oraz kwalifikacje rzeczywiste tj. wiedzę i umiejętności faktyczne (U. Jackowiak, Zmiana..., op. cit., s. 153-4; tejże, Niezdolność..., op. cit., s. 14; tejże, Kwalifikacje..., op. cit.). Przy ocenie niezdolności do pracy dla celów rentowych uwzględniać zaś należy płaszczyznę kwalifikacji rzeczywistych, gdyż istota problemu sprowadza się do stwierdzenia, w jakim stopniu wiedzę i umiejętności, którymi dysponuje dana osoba, można wykorzystać w pracy mimo zaistniałych ograniczeń sprawności organizmu. W rzeczywistości więc przy ocenie częściowej niezdolności będzie chodziło przede wszystkim o ustalenie możliwości dalszego wykonywania dotychczasowej pracy (przy uwzględnieniu jej rodzaju i charakteru), a następnie dopiero możliwości wykonywania innej pracy przy uwzględnieniu posiadanych kwalifikacji zawodowych. O częściowej niezdolności do pracy nie decyduje zatem sam fakt występowania schorzeń, lecz ocena, czy i w jakim zakresie wpływają one na utratę zdolności do pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 01.12.2000 r., II UKN 113/00, OSNP 2002/14/343). Ponadto, Sąd Apelacyjny akcentuje, że niezdolność do wykonywania pracy dotychczasowej jest warunkiem koniecznym ustalenia prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ale nie jest warunkiem wystarczającym, jeżeli wiek, poziom wykształcenia i predyspozycje psychofizyczne usprawiedliwiają rokowanie, że mimo upośledzenia organizmu możliwe jest podjęcie innej pracy w tym samym zawodzie albo po przekwalifikowaniu zawodowym. W wyroku z dnia 12 marca 2007 r. Sąd Najwyższy podkreślił, że ustalenie zmian w organizmie powodujących przeciwwskazania zdrowotne do wykonywania pracy na dotychczasowym stanowisku nie będzie przesądzać o niezdolności do pracy, także częściowej, gdy zachowana została zdolność do wykonywania pracy zgodnej z kwalifikacjami (I UK 299/06, OSNPUSiSP 2008, nr 7-8, poz. 112).

Z tych przyczyn stan zdrowia H. C. musiał być oceniany w kontekście jego predyspozycji zawodowych – posiadanych kwalifikacji i doświadczenia zawodowego, a zatem przez pryzmat możliwości dalszego wykonywania dotychczasowej pracy, przy uwzględnieniu jej rodzaju i charakteru. Wymogowi temu nie sprostał Sąd I instancji, poprzestając wyłącznie na ustaleniu, że ubezpieczony ma wykształcenie wyższe jako inżynier elektronik oraz że na wszystkich zajmowanych stanowiskach pracy wykonywał jednocześnie pracę umysłową oraz pracę fizyczną, stwierdzając przy tym, że prace elektryka (niejako w ogólności) wymagają dużej sprawności manualnej. Sąd Apelacyjny zauważa, że tak podjęte ustalenie o rzeczywistych kwalifikacjach ubezpieczonego jest zbyt ogólnikowe. Przede wszystkim jednak stwierdzenie Sądu Okręgowego, że ubezpieczony wykonywał pracę fizyczną, akcentowane w ustaleniach i rozważaniach, nie znajduje żadnego odzwierciedlania w przywołanych na tą okoliczność dowodach. Sąd I instancji nie dostrzegł potrzeby przesłuchania ubezpieczonego w charakterze strony, natomiast wedle informacyjnego oświadczenia ubezpieczonego ma on wykształcenie wyższe, jest inżynierem elektrykiem, pracował dotychczas jako referent techniczny, technik elektronik, zestrajkacz urządzeń radiowych i mistrz. Po przejściu na rentę pracował jako elektronik, przy czym jak podał na wszystkich wymienionych stanowiskach wykonywał pracę umysłową z jednoczesnym wykonywaniem umiejętności manualnych. Trudno więc na tej podstawie przyjąć, że praca ubezpieczonego jest jednocześnie pracą fizyczną, do wykonywania której znacznie utracił zdolność. Także akta rentowe ujawniają, że analiza uprzedniej zdolności do pracy ubezpieczonego dokonywała była przy uwzględnieniu jego kwalifikacji na poziomie pracy umysłowej. Sąd Okręgowy nie ustalił zatem, jaki faktycznie zakres obowiązków spoczywał na ubezpieczonym w czasie jego ostatniego zatrudnienia na stanowisku elektronika, czy też zestrajacza urządzeń elektrycznych, tj. zgodnego z osiągniętym wyksztalceniem, mimo że możliwość taką dają już choćby akta osobowe pracownika z tych okresów zatrudnienia i zawarte w nich zakresy obowiązków pracownika.

W konsekwencji powyższego także teza dowodowa postawiona przez Sąd I instancji opiniującym w sprawie biegłym, w szczególności zaś biegłemu z zakresu medycyny pracy nie mogła być precyzyjna, bowiem nie określa jakie faktyczne kwalifikacje ma ubezpieczony, podczas gdy rolą specjalistów miało być przecież stwierdzenie czy badany jest zdolny do pracy zgodnej z tymi kwalifikacjami. W efekcie biegli ortopeda neurochirurg, kardiolog, neurolog i psychiatra uznając, że ubezpieczony ma wykształcenie wyższe i dotychczas wykonywał zawód elektronika stwierdzili, że jest zdolny do tej pracy. Wbrew rozważaniom Sądu Okręgowego w opinii wskazanych specjalistów brak jest wniosku o zdolności ubezpieczonego do pracy na ogólnym rynku pracy. Podobnie też biegła z zakresy medycyny pracy uznała, że opiniowany z wykształceniem wyższym jako inżynier elektryk, nabył kwalifikacje do wykonywania zawodu elektronika. Wnioskując odmiennie od poprzedników częściową niezdolność do pracy u H. C., biegła ta wskazała jednak dość ogólnie na postęp techniczny, wiek ubezpieczonego oraz wymagane predyspozycje manualne – sprawność obu rąk do wykonywania pracy w zawodzie. Takie uzasadnienie wniosków opinii biegłej nie poddaje się weryfikacji, albowiem jak wskazano powyżej w sprawie brak jest ustalenia o zakresie czynności pracowniczych rzeczywiście wykonywanych przez ubezpieczonego w zawodzie elektronika.

Podsumowując dotychczasowe rozważania, w ocenie Sądu Apelacyjnego ani biegli sądowi, ani Sąd Okręgowy nie odnieśli się do rzeczywistych możliwości zawodowych ubezpieczonego, albowiem nie podjęto żadnych ustaleń o zakresie obowiązków ubezpieczonego na dotychczas wykonywanych stanowiskach pracy, w tym również przy pracy elektronika i już z tego względu postępowanie dowodowe należy w całości powtórzyć.

Niezależnie od powyższego, zdaniem Sądu Apelacyjnego również ujawnione rozbieżności pomiędzy opiniami biegłej z zakresu medycyny pracy a pozostałych opiniujących w sprawie biegłych, nie zostały usunięte w drodze prawidłowej, tj. swobodnej oceny dowodów i wnioskowania prawnego.

Sąd Okręgowy postanowił dopuścić dowód z opinii biegłych na okoliczność czy stan zdrowia wnioskodawcy czyni go nadal niezdolnym do pracy całkowicie lub częściowo, czy jest to niezdolność trwająca krócej niż 5 lat czy dłużej, a zwłaszcza czy po dniu 31 maja 2011 r. nastąpiła poprawa stanu zdrowia wnioskodawcy w czym poprawa ta się wyraża. Tożsamą tezę dowodową Sąd Okręgowy sformułował względem wszystkich opiniujących w sprawie biegłych sądowych. W efekcie tego, w opinii z dnia 11 października 2011 r. biegli specjaliści lekarz ortopeda i neurochirurg rozpoznali u ubezpieczonego zmiany zwyrodnieniowe odcinka szyjnego ze stenozą C3/C4 i C6/C7, stan po udarze niedokrwiennym prawej półkuli móżdżku, bez istotnego upośledzenia funkcji oraz zmiany zwyrodnieniowe chrząstki stawu kolanowego po przebytym urazie aparatu wiązadłowego i łękotek bez istotnego upośledzenia funkcji. W ocenie opiniujących badany jest zdolny do pracy. Dokonując konfrontacji materiału dowodowego sprawy, Sąd I instancji pominął, że wskazani biegli nie stwierdzili ubytkowych zmian neurologicznych i zaburzeń funkcji ruchowych oraz argumentowali, że dotychczasowe leczenie, w tym także operacyjne miało pozytywne następstwa, natomiast przebyty w 1986 r. udar niedokrwienny prawej półkuli móżdżku nie rzutuje na orzeczenie zdolności do pracy, wobec braku następstw neurologicznych. Również w opinii biegłego lekarza kardiologa H. C. jest osobą zdolną do pracy, pomimo rozpoznania choroby wieńcowej stabilnej I stopnia według CCS oraz przebytego w 2003 r. zawału NSTEMI leczonego angioplastyką i implantacją stentu do LAD i nadciśnienia tętniczego, które jest dobrze kontrolowane. Także w tym przypadku Sąd Okręgowy nie odniósł się do uzasadnienia opinii, z którego wynika, że choroba wieńcowa ubezpieczonego od lat ma przebieg stabilny, w tym w kontrolnej koronografii z 2009 r. nie stwierdzono istotnych zmian miażdżycowych w tętnicach wieńcowych; badanie ECHO z serca z 2008 r. także jest prawidłowe, brak jest niewydolności serca oraz zaburzeń rytmu serca. Podobnie biegli specjalista neurolog i psychiatra, którzy rozpoznali u ubezpieczonego przebyty udar niedokrwienny prawej półkuli móżdżku w 1985 r., organiczne cechy osobowości, zmiany zwyrodnieniowe odcinka szyjnego kręgosłupa ze stenozą C3/C4 i C6/C7 oraz przebyty zawał mięśnia sercowego i nadciśnienie tętnicze, wnioskowali, że badany jest zdolny do pracy. W uzasadnieniu opinii biegli podali, że przebyty w 1985 r. udar niedokrwienny prawej półkuli móżdżku nie spowodował widocznych klinicznie następstw pod postacią odchyleń w stanie neurologicznym ani też widocznych klinicznie zmian organicznych w obrębie centralnego układu nerwowego w rozumieniu zmian otępiennych czy zaburzeń charakteropatycznych. Występujące u ubezpieczonego organiczne cechy osobowości nie są znaczne, dotyczą szczególnie spłyconego autokrytycyzmu i nie ograniczają w sposób istotny zdolności do pracy. Niemniej wnioskodawca w okresie nasilenia objawów neurotycznych powinien korzystać z porad psychiatry lub psychoterapeuty. Uzasadnienie opinii biegłych z zakresu neurologii i psychiatrii również pozostało poza analizą Sądu I instancji.

Natomiast biegła z zakresu medycyny pracy, jakkolwiek powieliła rozpoznanie schorzeń stwierdzonych u ubezpieczonego dokonane przez poprzednio opiniujących w sprawie specjalistów neurologa, psychiatry, kardiologa, neurochirurga i ortopedy, to odmiennie od nich wnioskowała, że ubezpieczony jest nadal częściowo niezdolny do pracy po 31 maja 2011 r. Niekonsekwentnie jednak z wnioskiem swojej opinii, w uzasadnieniu stanowiska biegła zgodziła się ze stwierdzeniami pozostałych biegłych, że w świetle obecnie obowiązujących przepisów stan zdrowia badanego w chwili badania mógłby pozwalać na powrót do wykonywania czynności zawodowych. Podstawą jej odmiennej opinii było założenie, że skoro badany był uznany za trwale niezdolnego do pracy już 20 lat temu, to już wówczas powinno zostać wydane orzeczenie o konieczności przekwalifikowania i jeśli tak się nie stało, to obecnie z uwagi na wiek 61 lat nie ma takiej możliwości. Odnosząc się do kwalifikacji ubezpieczonego biegła poprzestała zaś wyłącznie na stwierdzeniu, że powrót do wykonywania czynności zawodowych jako elektronik po wieloletnim okresie przerwy w zatrudnieniu, głównie z uwagi na postęp techniczny w tej dziedzinie i wiek badanego oraz brak predyspozycji psychofizycznych nie jest możliwy. Ograniczenia zaburzenia osobowości po udarze mózgu mogą w jej ocenie jedynie z wiekiem ulec progresji, dlatego ubezpieczony jest nadal trwale częściowo niezdolny do pracy.

Nie powielając argumentów związanych z niepełnym odniesieniem opiniującej z zakresu medycyny pracy do rzeczywistych kwalifikacji ubezpieczonego, w tym miejscu w szczególności zaakcentować trzeba, że biegła nie wskazała żadnych konkretnych dysfunkcji i ułomności ubezpieczonego, które mogłyby uzasadniać jej wniosek. Biegli poszczególnych specjalności argumentując swoje stanowisko wskazywali na poprawę w poszczególnych zakresach zmian chorobowych badanego, opierając się na wynikach badań medycznych oraz odnosząc do poprzedniego stanu zdrowia, do czego nie ustosunkowała się biegła z zakresu medycyny pracy. W ocenie Sądu Apelacyjnego sprzeczne wzajemnie i niepełne są twierdzenia biegłej z zakresu medycy pracy, która raz zgadza się z rozpoznaniem pozostałych biegłych sądowych, po czym podaje, że brak predyspozycji psychofizycznych badanego oraz możliwość progresji zaburzeń osobowości uzasadniają orzeczenie częściowej trwałej niezdolności do pracy. Tak istotna niezgodność wniosków opiniujących w sprawie biegłych oraz ujawnione braki opinii, wymagały w ocenie Sądu Apelacyjnego wyjaśnienia, czego błędnie zaniechał Sąd Okręgowy mimo, że organ rentowy kwestionował opinię biegłej z zakresu medycyny pracy, zaś ubezpieczony opinie pozostałych specjalistów lekarzy sądowych. W wyroku z dnia 7 lipca 2005 r. Sąd Najwyższy stwierdził, że sąd narusza art. 233 § 1 k.p.c., polemizując w sferze wymagającej wiadomości specjalnych z wnioskami biegłego bez uzupełnienia stanowiska biegłych, którzy wydali odmienne opinie lub bez zasięgnięcia opinii innego biegłego. (II UK 277/04, OSNP 2006/5-6/97).

Należało zatem uznać, że bez takiego koniecznego uzupełnienia materiału dowodowego ocena dowodów dokonana przez Sąd I instancji nie była wszechstronna, a naruszenie art. 286 k.p.c. mogło mieć istotny wpływ na rozstrzygnięcie sprawy (por. wyroki Sądu Najwyższego z 23 kwietnia 1999 r., II UKN 590/98, OSNAP Nr 12/2000, poz. 484 i z dnia 30 listopada 1999 r., II UKN 220/99, OSNAP Nr 6/2001, poz. 204). W przypadku uzyskania w istotnych kwestiach rozbieżnych opinii lekarskich oparcie wyroku na jednej z nich, bez wyjaśnienia sprzeczności pomiędzy nimi, jest nieprawidłowe (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 listopada 2010 r., II UK 119/10, M.P.Pr. 2011/4/212-213, z dnia 8 lutego 2002 r., II UKN 112/01, OSNAP Nr 23/2003, poz. 580).

Na marginesie Sąd Apelacyjny zaznacza, że w opozycji do głównych założeń opinii biegłej z zakresu medycyny pracy oraz stanowiska ubezpieczonego, stoi także założenie, że dla ustalenia niezdolności do pracy nie jest przesądzające, że ubezpieczony uprzednio przez wiele lat był uprawniony do renty z tytułu niezdolności do pracy. Specyfika ryzyka niezdolności do pracy przejawia się bowiem w niestałości tego stanu faktycznego i prawnego, dlatego skierowanie na badanie lekarskie służy ustaleniu niezdolności do pracy, tj. oceny stanu jego zdrowia jako przesłanki warunkującej prawo do renty. W razie ustalenia w tym trybie braku niezdolności, prawo do świadczenia ustaje.

Wszystko powyższe daje asumpt do stwierdzenia, że obrany przez Sąd I instancji kierunek postępowania dowodowego, a następnie ocena zgromadzonego materiału nie mogły prowadzić do rozstrzygnięcia czy ubezpieczony jest nadal po 31 maja 2011 r. niezdolny do pracy. Wskazane braki nie mogą też zostać konwalidowane na etapie postępowania apelacyjnego. Sąd Odwoławczy doszedł do przekonania, że postępowanie dowodowe należy w całości przeprowadzić na nowo. Przede wszystkim Sąd Okręgowy powinien w oparciu o wnioski stron, nie wykluczając jednak działania z urzędu, uzupełnić materiał dowodowy w sprawie na okoliczność wykształcenia i rzeczywistych kwalifikacji zawodowych ubezpieczonego. W tym zakresie należy rozważyć zasięgnięcie akt osobowych H. C. z zakładów pracy, w których ostatnio wykonywał pracę zgodną z jego wykształceniem, tj. najwyższymi zdobytymi przezeń kwalifikacjami oraz przesłuchanie ubezpieczonego w charakterze strony, celem ustalenia na czym dokładnie polegała jego praca. Następnie Sąd powinien przeprowadzić dowód z opinii biegłych lekarzy specjalistów, adekwatnych do schorzeń zgłaszanych przez ubezpieczonego oraz lekarza medycyny pracy, celem ustalenia czy H. C. jest nadal, po dniu 31 maja 2011 r. osobą niezdolną do pracy, stopnia tej niezdolności – całkowita, czy też częściowa oraz jej charakteru – trwała, czy też okresowa. Biegli wydając opinię powinni szczegółowo uzasadnić swoje stanowisko w powyższym zakresie, a także odnieść się do całości dokumentacji zgromadzonej na potrzeby postępowania, w tym do oceny poprzedniego stanu zdrowia, który uzasadniał uznanie ubezpieczonego za osobę częściowo niezdolną do pracy okresowo i wskazanych w tej ocenie uwarunkowań przyszłych ocen tej niezdolności. Oceny stanu zdrowia ubezpieczonego należy też dokonać w odniesieniu do rzeczywistych kwalifikacji zawodowych ubezpieczonego.
W szczególności biegły z zakresu medycyny pracy ponad rozpoznanie medyczne powinien uwzględnić wiek badanego, jego wykształcenie oraz doświadczenie zawodowe, jak również predyspozycje jakie winien posiadać pracownik na stanowisku zgodnym z doświadczeniem i wykształceniem ubezpieczonego oraz związane z tym przeciwwskazania medyczne. Dopiero tak przeprowadzone postępowanie dowodowe pozwoli na ostateczną weryfikację prawa H. C. do dochodzonego świadczenia, co w konsekwencji umożliwi wydanie końcowego orzeczenia, nadającego się do merytorycznej weryfikacji.

Wobec przedstawionej oceny Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 4 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Okręgowemu w Szczecinie do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego (art. 108 § 2 k.p.c.).

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel SSA Urszula Iwanowska SSA Barbara Białecka