Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI ACa 1918/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie VI Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SA– Teresa Mróz

Sędzia SA – Ewa Klimowicz – Przygódzka (spr.)

Sędzia SO (del.) – Aleksandra Kempczyńska

Protokolant: – st. sekr. sąd. Ewelina Czerwińska

po rozpoznaniu w dniu 24 października 2014 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. R.

przeciwko M. S.

o wydanie rzeczy i zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 4 lipca 2013 r., sygn. akt XX GC 429/12

I oddala apelację,

II zasądza od J. R. na rzecz M. S. kwotę 5.400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego,

III przyznaje r.pr. A. N. ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie kwotę 5.400 zł ( pięć tysięcy czterysta złotych), powiększoną o należny od niej podatek VAT, tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej powodowi z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

Sygn. Akt VI ACa 1918/13

UZASADNIENIE

Powód J. R. ( prowadzący działalność gospodarczą pod nazwą (...), zarejestrowaną w W.) domagał się w niniejszej sprawie od pozwanego M. S. (prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą (...) w W.) wydania samochodu B. (...) o numerze rejestracyjnym (...) oraz zapłaty kwoty 341.521 zł, na którą składała się opłata za wynajem rzeczonego pojazdu za okres od 20 XI 2008r. do dnia 13 XI 2009r. w wysokości 109.454 zł oraz kwota 232.026 zł stanowiąca utracony zysk przez firmę powoda z tytułu wynajmu przedmiotowego pojazdu od dnia 14 XI 2009r. do dnia 22 VI 2012r. i dalej po 7.700 zł za każdy następny miesiąc oraz odsetek ustawowych od kwoty 109.495 zł od dnia 13 XI 2009r. do chwili zapłaty, odsetek ustawowych od kwoty przyrastającej za każde 30 dni kalendarzowe o 7.700 zł licząc od dnia 14 XI 2009r. do daty zapłaty .

Powód twierdził, że pozwany w XI 2008 r. wyraził wolę nabycia od jego firmy samochodu marki B. (...) , że strony uzgodniły cenę sprzedaży auta na kwotę 145 000 zł. . Ponieważ pozwany nie dysponował środkami pieniężnymi , ustalone zostało, że do czasu pełnej zapłaty ceny , będzie on płacił za każdy dzień użytkowania pojazdu tj. za wynajem samochodu kwotę 305 zł brutto, z opcją wysokiego rabatu w przypadku szybkiej zapłaty ceny sprzedaży. Ostatecznie pozwany nie kupił pojazdu i nie uregulował należności za jego wynajem.

Pozwany M. S. wnosił o oddalenie powództwa, podnosząc, iż sporny samochód został przez niego zakupiony od powoda w VI/VII 2008 r. za kwotę 110 000 zł, która wówczas uiścił. Wobec jednak odmowy wystawienia przez powoda faktury sprzedaży samochodu, a tym samym wobec braku możliwości jego przerejestrowania na siebie, odstąpił od umowy , pojazd jednak zatrzymał do czasu otrzymania zwrotu kwoty 110 000 zł uiszczonej tytułem jego zakupu . Ostatecznie samochód został w dniu 11 VI 2012 r. sprzedany w drodze licytacji komorniczej , w ramach postępowania egzekucyjnego skierowanego przeciwko powodowi. Pozwany zaprzeczał aby kiedykolwiek zawierał umowę najmu rzeczonego pojazdu. Z ostrożności procesowej zgłosił zarzut potracenia do kwoty 112.219,51 zł z dalszymi odsetkami od kwoty 110.000 zł od dnia 12 VII 2012 roku oraz zaległych odsetek w kwocie 2.219,51 zł. .

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Warszawie powództwo J. R. oddalił i zobowiązał go do zwrotu na rzecz M. S. kwoty 7200 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Przyznał także reprezentującemu powoda adwokatowi z urzędu wynagrodzenie za świadczoną pomoc prawną , z sum Skarbu Państwa. Rozstrzygnięcie powyższe wynikało z następujących ustaleń faktycznych i rozważań prawnych:

Powód w ramach prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej pod firmą (...) zajmuje się sprzedażą samochodów sprowadzanych z zagranicy. W ramach tejże działalności nigdy nie wynajmował posiadanych pojazdów. Nie posiadał cennika wynajmu . Samochód marki B. (...) oferował wyłącznie do sprzedaży. Ogłoszenie o sprzedaży samochodu było opublikowane na stronie internetowej powoda. Pojazd ten został nabyty na przełomie VI/VII 2008 r. przez pozwanego za kwotę 110 000 zł zapłaconą od razu przy kupnie gotówką.

W imieniu sprzedającego działał syn powoda J. R., którego z kupującym łączyła wieloletnia znajomość. Właśnie z uwagi na tę znajomość strony nie zawarły umowy sprzedaży na piśmie. Powód nie wystawił pozwanemu faktury VAT za zakup samochodu, jedynie później , gdyż w dniu 27 VII 2009 r. wydał mu dowód KP na kwotę 110.000 zł.. Pozwany odebrał pojazd, który miał jeszcze (...) tablice rejestracyjne, wraz z dowodem rejestracyjnym, polisą ubezpieczeniową oraz kompletem kluczyków. Świadkiem zakupu samochodu był M. A. (1).

Od VI/VII 2008 r. pozwany użytkował przedmiotowy samochód i ponosił koszty jego utrzymania, w tym ubezpieczenia, które powód opłacał z jego pieniędzy. To bowiem powód ubezpieczył samochód jako jego właściciel. Kwotę 1.050 zł tytułem zapłaty jednej z rat ubezpieczenia pojazdu pozwany przelał na rachunek bankowy powoda w dniu 9 VII 2009 r.. Pozostałe raty ubezpieczenia zostały opłacone przez pozwanego gotówką za pośrednictwem powoda.

Pozwany użytkował sporny pojazd co najmniej od dnia 11 XI 2008r., kiedy został ukarany mandatem karnym za wykroczenie drogowe. Do października 2008 r. poruszał się samochodem na (...) numerach rejestracyjnych. W październiku 2008 roku wydał powodowi na kilka dni samochód celem dopełniania obowiązku rejestracyjnego. Powód zarejestrował pojazd na siebie, po czym wydał pozwanemu auto wraz z dowodem rejestracyjnym i kartą pojazdu.

W czerwcu 2009 roku starosta (...) stwierdził nieprawidłowości przy zarejestrowaniu pojazdu marki B. (...), wobec czego uchylił decyzję o jego rejestracji i zawiadomił Naczelnika Urzędu Celnego w K. o nieopłaceniu podatku akcyzowego od sprowadzonego z zagranicy pojazdu. Wówczas powód zażądał od pozwanego zapłaty dodatkowej kwoty 15.331 zł za samochód tytułem podatku akcyzowego, na co pozwany nie wyraził zgody wskazując, że zapłacił całą umówioną rok wcześniej kwotę. Posiadając dowód KP pozwany próbował bezskutecznie zarejestrować pojazd na własne nazwisko, jednak uzyskał decyzję odmowną . Zażądał wobec powyższego od powoda wystawienia dowodu sprzedaży samochodu z zagrożeniem odstąpienia od umowy. W dniu 30 IX 2009 r. odstąpił od umowy sprzedaży pojazdu.

7 XI 2009 r. powód wezwał pozwanego do wydania samochodu B. (...) nr rej (...) w określonym terminie tj. do 13 XI 2009 r. i oświadczył jednocześnie , że należność z tytułu użytkowania wynajętego samochodu w kwocie 109.495 zł potrąca z wpłaconej przez pozwanego zaliczki na zakup auta w wysokości 110.000 zł.

W dniu 13 XI 2009 wystawiona została faktura na kwotę 109.459 zł za wynajem samochodu marki B. (...) nr rej (...) z terminem płatności wyznaczonym na ten dzień. Wskazano w niej, że okres wynajmu obejmował 359 dni.

Wobec powyższego M. S. wystąpił przeciwko J. R. z pozwem o zapłatę kwoty 110 000 zł.. Sprawa prowadzona przez Sąd Okręgowy w Warszawie (...) Wydział (...) ( sygn. akt XVI GC 1020/09) zakończyła się wyrokiem z dnia 6 XII 2011 r. uwzględniającym powództwo.

Sporny pojazd znajdował się w posiadaniu pozwanego do dnia 11 VI 2012 r., kiedy to nastąpiła jego sprzedaż w drodze licytacji publicznej w toku postępowania egzekucyjnego prowadzonego przez komornika sądowego przy Sądzie Rejonowym w Skierniewicach . Ze sprzedaży pojazdu M. S. , jako wierzyciel powoda otrzymał kwotę 42.925 zł..

Jako podstawę powyższych ustaleń faktycznych sąd I instancji wskazał złożone do akt dokumenty , zeznania przesłuchanych w sprawie świadków oraz zgodne twierdzeniach stron, z tym, że :

-uznał, iż wystawiona w dniu 13 XI 2009r. przez powoda faktura VAT , dotycząca wynajmu samochodu przez pozwanego, nie może stanowić dowodu, iż rzeczywiście strony zawarły umowę najmu przedmiotowego pojazdu a nie umowę sprzedaży, albowiem faktura ta została wystawiona przez powoda , kiedy pozwany odstąpił już od umowy sprzedaży i zażądał zwrotu ceny zakupu samochodu,

- pominął przedłożone przez powoda cenniki , albowiem nie odnosiły się one do oferty powoda,

- za wiarygodne uznał jedynie zeznania świadków M. A. (1) i J. W. (1) podnosząc, że korespondują one ze sobą oraz znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadka J. R., który wskazał, że sprzedał samochód pozwanemu; poza tym uznał , że świadkowie ci nie byli zainteresowani wynikiem niniejszego postępowania jako osoby obce dla stron i nie mieli interesu prawnego ani faktycznego w rozstrzygnięciu niniejszej sprawy na korzyść którejkolwiek z nich,

- zeznania świadka J. R. uznał za wiarygodne jedynie w części, odmawiając im tego przymiotu, w zakresie twierdzenia, że strony zwarły umowę najmu samochodu a nie sprzedaży oraz odnośnie ceny sprzedaży pojazdu i rozłożenia jej na raty, albowiem były one wewnętrznie sprzeczne; wyrażone zostało stanowisko, że tym twierdzeniem świadek chciał uwiarygodnić prezentowaną przez powoda wersję zdarzeń, gdyż jako osoba bliska powodowi ( syn) był on bezpośrednio zainteresowany wynikiem niniejszego postępowania,

- za niewiarygodne uznał zeznania świadka J. K. odnośnie zawarcia między stronami umowy najmu a nie umowy sprzedaży pojazdu , wskazując, że świadek ten pracuje u powoda od stycznia 2009 r., natomiast do zawarcia umowy kupna sprzedaży doszło w okresie letnim 2008r., co oznacza, że świadek nie był obecny podczas zawierania tej umowy , że posiadał wiedzę od osób trzecich; ponadto podnosił, że przy ocenie tego dowodu miał na uwadze okoliczność, że świadek w pewien sposób jako pracownik powoda jest zależy od niego ekonomicznie.

Sąd I instancji wyjaśnił ponadto, że pominął jako sprekludowany wniosek dowodowy powoda zgłoszony przy piśmie z dnia 16 IV 2013 roku , gdyż powód nie wykazał, iż powołanie dowodu z zeznań świadka M. R. nie było możliwe w pozwie, ani, że potrzeba powołania wskazanego dowodu wynikła później.

Dokonując subsumpcji tak ustalonego stanu faktycznego pod normę art. 222 § 1 k.c. Sąd Okręgowy uznał, iż zgłoszone przez powoda roszczenie o wydanie spornego pojazdu jest niezasadne. Pozwany M. S. nie jest bowiem legitymowany biernie, gdyż przedmiotowy pojazd marki B. (...) nie znajduje się w sferze jego faktycznego władztwa , został sprzedany w dniu 11 VI 2012 r. w toku egzekucji komorniczej na rzecz osoby trzeciej .

Jako niezasadne zostało ocenione także roszczenie powoda o zapłatę kwoty stanowiącej czynsz najmu spornego pojazdu za okres od dnia 20 XI 2008 roku do 13 XI 2009 roku, jak i odszkodowanie za szkodę polegającą na utraconym zysku, związaną z niemożnością najmu przez powoda spornego pojazdu w późniejszym okresie , z uwagi na korzystanie z niego przez pozwanego.

Odnośnie żądania zapłaty czynszu najmu sąd I instancji podnosił, że zebrany w sprawie materiał dowodowy przeczy tezie powoda, że strony zawarły umowę najmu spornego pojazdu . Z zeznania przesłuchanych w sprawie świadków jednoznacznie wnikało, że strony łączyła umowa, ale sprzedaży przedmiotowego samochodu, w rozumieniu art. 535 k.c. . Samochód został wydany pozwanemu i tylko bliskie relacje towarzyskie łączące syna powoda i pozwanego spowodowały, że umowa ta nie została zawarta na piśmie. Okoliczność jej zawarcia została jednak potwierdzona zgodnymi zeznaniami świadków M. A. (1) i M. S. , jak i wynikała z faktu uiszczenia przez pozwanego ceny sprzedaży i odbioru pojazdu. Świadkowie potwierdzili również stanowisko pozwanego w zakresie wysokości ceny sprzedaży auta. Umowa sprzedaży została zawarta w obecności świadka M. A. (1), który potwierdził zapłatę przez pozwanego umówionej za samochód ceny.

Sąd Okręgowy podkreślał, iż dowodem najistotniejszym w sprawie, podważającym twierdzenia powoda o zawarciu przez strony umowy najmu pojazdu były zeznania jego syna J. R. , który w imieniu ojca osobiście zawierał umowę z pozwanym. W pierwszej części swoich zeznań świadek ten wskazał jednoznacznie, że z pozwanym została zawarta umowa sprzedaży, z tym, że cena miała być uiszczona w ratach oraz , że na nic więcej z pozwanym się nie umawiał. Ponadto z zeznań tych wynikało, że faktura za najem samochodu nie była wynikiem zawarcia umowy najmu przez strony , lecz próbą uzyskania od pozwanego wyższej ceny za sprzedaż pojazdu - przekraczającej uiszczone przez M. S. 110 000 zł. . Faktura ta została wystawiona po tym, jak pozwany odmówił zapłaty tytułem ceny sprzedaży kwoty wyższej niż uiścił. W konsekwencji powyższego sąd I instancji uznał , iż umowa najmu, na którą powoływał się powód była wyłącznie jego „pomysłem", powstałym już w znacznym okresie po zawarciu umowy sprzedaży i wydaniu pojazdu pozwanemu. Świadczyły o tym nie tylko zeznania w/w świadka J. R. ale również i ta okoliczność, , że pomimo, iż pojazd został wydany pozwanemu wkrótce po jego sprowadzeniu do Polski, faktura za najem została wystawiona dopiero w listopadzie 2009 r. tj. po odstąpieniu przez pozwanego od umowy sprzedaży. Także wystawienie dokumentu KP potwierdzającego zapłatę ceny za sporny samochód przeczy tezie, że przedmiotem umowy stron był najem pojazdu.

Dodatkowo Sąd Okręgowy podnosił, iż okoliczności niniejszej sprawy nie pozwalają na ustalenie istotnych elementów rzekomej umowy najmu, a konkretnie wysokości czynszu, który obowiązany był płacić najemca, co potwierdził w swoich zeznaniach świadek J. R. . W szczególności zdaniem sądu I instancji nie można było uznać, że wysokość czynszu wynikała z przedłożonego przez powoda cennika wypożyczenia samochodów, gdyż dokument ten został sporządzony przez stronę powodową na potrzeby niniejszego postępowania, o czym świadczy fakt, że powód w czasie prowadzania działalności gospodarczej nigdy nie wypożyczył żadnego pojazdu, a jego działalność gospodarcza ograniczała się do sprzedaży pojazdów sprowadzanych z zagranicy. Powód nie posiadał cennika tego rodzaju usług i nie udostępniał go potencjalnym klientom.

Reasumując sąd I instancji stwierdził, że nie było podstaw do zasądzenia od pozwanego na rzecz powoda żadnych należności z tytułu najmu spornego pojazdu.

Również pozostałe żądanie zapłaty w jego ocenie nie zasługiwało na uwzględnienie. Było ono uzasadniane utratą zysku przez firmę powoda z tytułu najmu spornego pojazdu, a tym samym zostało zakwalifikowane przez Sąd Okręgowy jako roszczenie odszkodowawcze w postaci utraconych korzyści związanych z posiadaniem przez pozwanego pojazdu we wskazywanym okresie tj. po dniu 14 XI 2009 r. . Poza sporem było , iż pozwany sporny pojazd posiadał, aczkolwiek stanowił on już wówczas własność powoda, wobec dokonanego przez pozwanego odstąpienia od umowy sprzedaży. Tym niemniej jednak po stronie powoda nie powstała określana przez niego szkoda. Z zeznań świadków wynikało bowiem jednoznacznie, że firma powoda nie zajmowała się wynajmem pojazdów, nie prowadziła działalności w tym zakresie; nie było żadnego cennika wynajmu pojazdów.

Sąd Okręgowy następnie rozważył powyższe roszczenie powoda jako roszczenie o zapłatę wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z pojazdu przez pozwanego tj. w oparciu o art. 224 § 2 k.c. w zw. z art. 225 k.c.. Podnosił, że przesłanką odpowiedzialności opartej na powołanych przepisach jest fakt korzystania z cudzej rzeczy bez tytułu prawnego. Odpowiedzialność ta nie ma charakteru odszkodowawczego, a o jego wysokości decyduje wynagrodzenie rynkowe, jakie nieuprawniony posiadacz musiałby zapłacić za korzystanie z danego rodzaju rzeczy przez czas trwania tego władztwa, gdyby było ono oparte na tytule prawnym. W konsekwencji uznał, że ustalenie wysokości takiego wynagrodzenia wymagało wiadomości specjalnych, powód nie zgłosił jednak dowodu z opinii biegłego na powyższą okoliczność. Uznał ponadto, iż z uwagi na tryb niniejszego postępowania tj. postępowanie odrębne w sprawach gospodarczych oraz fakt reprezentowania powoda przez profesjonalnego pełnomocnika, nie był obowiązany do dopuszczenia dowodu z opinii biegłego z urzędu. Nie przemawiały za tym także jakiekolwiek inne wyjątkowe okoliczności. W szczególności zdaniem sądu I instancji nie można było uznać w świetle wskazanego przez pozwanego zarzutu zatrzymania spornego pojazdu do czasu zwrotu uiszczonej prze powoda ceny jego nabycia, że istnieje wysokie prawdopodobieństwo uwzględnienia żądania pozwu w omawianym zakresie.

Uznając tym samym bezzasadność wszystkich zgłaszanych przez powoda roszczeń o zapłatę Sąd Okręgowy za zbędne uznał badanie zgłoszonego przez pozwanego zarzutu potrącenia.

O kosztach procesu orzekł na mocy art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. i § 6 pkt 7 oraz § 15 w zw. z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 IX 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu .

Apelację od powyższego orzeczenia wniósł powód , skarżąc je w części oddalającej powództwo o zapłatę kwoty 341 521 zł wraz z ustawowymi odsetkami ( pismo precyzujące zakres zaskarżenia) .

Podniósł następujące zarzuty apelacyjne:

1.naruszenia art. 233 oraz 227 k.p.c. poprzez przekroczenie granicy swobodnej oceny dowodów i uznanie, że:

-powód w ramach prowadzonej działalności gospodarczej nie wynajmował samochodów, gdy z zaświadczenia o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej wynika, że zajmował się wynajmem aut osobowych,

- powód nie posiadał cennika wynajmu aut , gdy w aktach sprawy znajduje się cennik stosowany przez powoda w jego działalności,

-wystawiona w dniu 13 XI 2009 r. faktura nie stanowi dowodu, że strony zawarły umowę najmu wobec wystawienia jej po zrealizowaniu przez powoda usługi,

- przelana kwota 1050 zł w dniu 9 VII 2009 r. stanowi przelew na poczet raty ubezpieczeniowej , gdzie miała ona potwierdzać ustalenia pomiędzy stronami , że pozwany będzie sukcesywnie regulował należności z tytułu umowy najmu auta do czasu uregulowania pełnej ceny zakupu,

- uznanie zeznań świadka J. R. i J. K. za niewiarygodne , w szczególności tego ostatniego z uwagi na fakt pozostawania świadka w zależności ekonomicznej od powoda, podczas gdy J. K. nie pracuje u powoda już od lipca 2010 r.,

- strony nie dokonały żadnych ustaleń w zakresie wynajmu auta do czasu uregulowania przez pozwanego pełnej kwoty ceny sprzedaży,

2.naruszenia art. 479 12 k.p.c. poprzez uznanie wniosku dowodowego powoda o przesłuchanie w charakterze świadka M. R. za sprekludowany , w sytuacji gdy powód wskazał, że zgłoszenie tego świadka stało się możliwe później,

3.naruszenia art. 278 k.p.c. poprzez uznanie, że ustalenie wynagrodzenia rynkowego za bezumowne korzystanie ze spornego auta wymagało wiadomości specjalnych, w sytuacji gdy powód przedstawił dokumenty pozwalające sądowi ustalić rynkową wartość za korzystanie z pojazdu.

Tym samym apelujący wnosił o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie kwoty 341 521 zł wraz z ustawowymi odsetkami zgodnie z żądaniem pozwu ewentualnie o uchylenie tego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie, ponieważ zgłoszone w niej zarzuty albo były bezzasadne albo dotyczyły kwestii nie mających znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy.

Sąd Okręgowy prawidłowo ocenił materiał dowodowy zgromadzony w ramach niniejszego postępowania i wyciągnął z niego właściwe wnioski w zakresie dotyczącym zawarcia przez strony procesu umowy kupna sprzedaży samochodu marki B. (...) za kwotę 110 000 zł, a nie umowy najmu tego pojazdu.

Twierdzeń powoda o nawiązaniu z pozwanym w listopadzie 2008 r. stosunku najmu spornego auta , nie potwierdził żaden świadek, ani nie można było tego rodzaju okoliczności wyprowadzić z jakichkolwiek złożonych do akt dokumentów, w tym z faktury z dnia 13 XI 2009 r. za wynajem pojazdu.

Faktura powyższa podpisana tylko przez powoda, nigdy nie zaakceptowana przez pozwanego, stanowiła dokument prywatny w rozumieniu art. 245 k.c. , będący dowodem jedynie tego, że osoba, która go podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w tym dokumencie. Innymi słowy związane z nią było jedynie domniemanie, iż powód złożył oświadczenie o należnym mu wynagrodzeniu za wynajęcie pozwanemu samochodu marki B. (...) za wskazany na fakturze okres i podany czynsz najmu. Nie przesądzało to jednak w żaden sposób o tym , czy powyższe oświadczenie wystawcy dokumentu było zgodne z prawdą. Jak słusznie bowiem wyraził to Sąd Apelacyjny w Białymstoku w uzasadnieniu wyroku z dnia 31 I 2013 r. wydanym w sprawie I ACa 720/12 „Na gruncie przepisów postępowania cywilnego nie ma podstaw, aby nadawać fakturze moc dowodową inną niż jakimkolwiek innym dokumentom. Wyłącznie na podstawie faktury VAT nie sposób ustalić, że strony łączyła umowa określonej treści, jak i tego, czy i w jakim zakresie umowa ta została zrealizowana. Nigdy zatem faktura VAT nie będzie wyłącznym dowodem uzasadniającym roszczenie. Może ona jedynie wskazywać na zawarcie przez strony ustnej umowy. Jednak treść takiej umowy oraz jej wykonanie przez strony zawsze musi zostać wykazane dodatkowymi dowodami. W tym kontekście oczywistym jest, że sama faktura nie jest źródłem stosunku cywilnoprawnego. Chcąc udowodnić przed sądem zasadność dochodzonego roszczenia wierzyciel musi więc wykazać zawarcie oraz treść umowy i spełnienie przez siebie świadczenia. Okoliczności te nie wynikają bowiem bezpośrednio z treści faktury VAT.”

W ocenie Sądu Apelacyjnego w niniejszej sprawie okoliczność wynajęcia pozwanemu samochodu B. (...) , nie wynikała także z pozostałych zaoferowanych przez powoda dowodów, w tym w szczególności, wbrew twierdzeniom apelacji, z zeznań świadka J. R. . Świadek zeznał bowiem, że zawarł z pozwanym umowę ale kupna sprzedaży spornego pojazdu, że uzgodnił z nim warunki zakupu samochodu i na nic więcej się z pozwanym nie umawiał. Twierdził, że dopiero gdy pozwany zaczął się wycofywać z zakupu auta pojawiły się rozmowy na temat jego najmu. I tak jak cytował to sąd I instancji , powód zaczął wówczas naciskać na świadka , kazał mu się dogadać z pozwanym , mówił , że albo „zrobi najem” albo będzie spłacał z własnej pensji resztę ( ceny) ( k 115). Dalej w swoich zeznaniach J. R. twierdził, że pozwany wobec nie uiszczenia całej ceny za samochód zgodził się w czerwcu 2009 r. na jego wynajem . Podobnie drugi świadek strony powodowej J. K. zeznał, że rozmowy na temat najmu pojazdu zaczęły pojawiać się po lipcu 2009 r. tj. po tym jak zdaniem świadka pozwany zapłacił jedynie część ceny sprzedaży auta w wysokości 110 000 zł..

Powyższe oznacza, iż zeznania świadków, na które powód powoływał się także w swojej apelacji , pozostawały w jawnej sprzeczności z jego twierdzeniami o oddaniu pozwanemu w dniu 19 XI 2008 r. samochodu marki B. (...) w najem ,do czasu uiszczenia przez niego całej ceny nabycia auta. Z zeznań tych wynikało bowiem, że tego rodzaju stosunek prawny pomiędzy stronami niniejszego postępowania co najwyżej nawiązał się dopiero w czerwcu lub w lipcu 2009 r.. Słusznie jednak sąd I instancji przyjął, iż w tym zakresie zeznania wymienionych świadków były niewiarygodne , nie tylko dlatego, że świadkowie pozostawali w stosunku osobistym czy też w zależności ekonomicznej z powodem, ale przede wszystkim z tego względu, iż ich zeznania były nielogiczne , momentami wręcz naiwne, pozostające w sprzeczności z dołączonymi do akt sprawy dowodami z dokumentów.

Według twierdzeń przywołanych świadków do zawarcia umowy najmu miało dojść wówczas gdy pozwany zapłacił jedynie część umówionej ceny sprzedaży auta tj. kwotę 110 000 zł.. Sąd Okręgowy prawidłowo jednak przyjął, że kwota powyższa stanowiła pełną cenę nabycia pojazdu przez M. S.. Przemawiał za tym przede wszystkim:

- dowód w postaci dokumentu KP , który został wystawiony właśnie przez świadka J. R. z adnotacją „ Za B. (...) . Bez akcyzy” (k 11akt XVI GC 1020/09),

- fakt wydania pozwanemu samochodu wraz z pełną jego dokumentacją i kompletem kluczyków,

- okoliczność uiszczania przez pozwanego należności z tytułu ubezpieczenia pojazdu, znajdująca wbrew zarzutowi apelacji potwierdzenie w dowodzie przelewu kwoty 1050 zł z dnia 9 VII 2009 r. ( k 31).

Odwołując się do zasad logiki i doświadczenia życiowego stwierdzić należy, że gdyby kwota zapłacona przez pozwanego 110 000 zł miała w istocie stanowić jedynie część należności za zakup auta czy jak twierdził apelujący „ przedpłatę w stosunku do pełnej kwoty”, niewątpliwie znalazłoby to odzwierciedlenie w tytule wystawienia przez sprzedawcę dowodu KP. Z dowodu tego wynikało natomiast , iż pozwany zapłacił cenę za samochód , z tym, że bez akcyzy, której obowiązek uiszczenia powstał dopiero w lipcu 2009 r.. Tłumaczenia świadka J. R. , iż dowód taki wystawił, gdyż być może się pomylił , że nie zajmował się księgowością ( k 115), uznać należało wręcz za naiwne, w szczególności że de facto to właśnie świadek prowadził w W. interesy swojego ojca, polegające na sprzedaży sprowadzanych z zagranicy aut. Podobnie jako nieudolną próbę usprawiedliwienia okoliczności wydanie pozwanemu pełnej dokumentacji zakupionego auta (wraz z kompletem kluczyków ) należało ocenić dalsze twierdzenia tego świadka oraz zeznania J. K., według których pozwany po zapłaceniu za samochód kwoty 110 000 zł dostał kluczyki do auta i dokumenty tylko po to, aby sprawdzić czy wszystko się zgadza, czy kluczyki pasują , po czym samowolnie wyjechał tymże samochodem z parkingu strzeżonego, chociaż „ samochód nie powinien był wyjechać”. ( k 115, 117). Dodać jeszcze należy, iż w powyższym zakresie zeznania J. R. były wewnętrznie sprzeczne, gdyż w dalszej części swojej wypowiedzi świadek zeznał , że „ Dokumenty dotyczące pojazdu zostały wydane panu S. gdy zapłacił 110 tys. zł. bo jeszcze wtedy nie było konfliktu i mieliśmy do niego zaufanie” ( k 116).

Słusznie także sąd I instancji zwracał uwagę, iż uzgodnienia pomiędzy pozwanym a reprezentującym powoda jego synem J. R. na temat warunków sprzedaży auta, a więc przede wszystkim jego ceny miały miejsce gdy świadek J. K. nie pracował jeszcze u powoda. Jeżeli zatem cokolwiek mógł on wiedzieć na ten temat to tylko ze słyszenia i to od osób najbardziej zainteresowanych rozstrzygnięciem sprawy na swoją korzyść. Sąd I instancji oceniając zeznania tego ostatniego świadka miał także na uwadze jego zależność ekonomiczną od powoda, który pozostawał jego pracodawcą. Apelujący podważając tą ocenę dowodu , wskazywał na fakt, iż J. K. nie pracuje u niego już od lipca 2010 r., a tym samym nie występowały wskazywane przez Sąd Okręgowy powiązania pomiędzy nim a świadkiem. Podnieść należy, iż z zeznań J. K. nie wynikało aby zaprzestał on świadczenia pracy na rzecz powoda , jak i okoliczność powyższa nie została w żaden sposób wykazana w apelacji. Tym niemniej jednak zwrócić uwagę należy, iż przyjęty przez sąd I instancji fakt pozostawiania przez świadka w zależności ekonomicznej od powoda był jedynie dodatkowym argumentem przemawiającym za odmową wiarygodności jego zeznaniom. Głównie zostały one pominięte przy ustalaniu podstawy faktycznej powództwa z tego względu, iż świadek był jedynie tzw. świadkiem ze słyszenia, posiadającym wiedzę na tematy istotne dla rozstrzygnięcia sprawy od osób trzecich, niewątpliwie zainteresowanych sprawą. Dodać w tym miejscu jeszcze należy , iż wiarygodność tą podważał także wręcz naiwny charakter zeznań tego świadka o czym była mowa powyżej (na temat wydania pełnej dokumentacji pojazdu) . Poza tym stosunek świadka do całej sprawy nie mógł być taki zupełnie obojętny jak twierdził apelujący , skoro z jego zeznań wynikało, że zamieszkuje on z kuzynką J. R. ( k 117).

Nie miał racji także apelujący podnosząc, że kwota 1050 zł przelana przez pozwanego na jego rzecz nie stanowiła opłaty na poczet ubezpieczenia pojazdu, tylko była wyrazem dobrej woli , „że pozwany wreszcie po 8 miesiącach zapłaci całą brakującą kwotę i potwierdzeniem, że odpłatnie użytkuje pojazd”. Przeczy temu treść korespondencji mailowej pomiędzy pozwanym a synem powoda z dnia 9 VII 2009 r. z k 121 akt sprawy XVI GC 1020/09 , z której wynikało, że syn powoda domagał się od pozwanego zapłaty raty ubezpieczeniowej, pod rygorem odstąpienia od umowy ubezpieczenia pojazdu. Gdyby jak twierdzi powód pozwany byłby jedynie najemcą pojazdu, nie zrozumiałym byłoby obciążenie go obowiązkiem opłacania ubezpieczenia przedmiotu najmu.

Ustaleń sądu I instancji dotyczących ceny sprzedaży auta nie mogły także skutecznie podważyć zawarte w apelacji twierdzenia o nabyciu przedmiotowego samochodu przez powoda za cenę wyższą niż cena za jaką został on następnie sprzedany pozwanemu. Brak było bowiem wiarygodnego dowodu wskazującego na to , za jaką kwotę sporny samochód został przez powoda nabyty. Dowodu takiego w ocenie Sądu Apelacyjnego nie mogła stanowić faktura sprzedaży z dnia 9 X 2008 r. wystawiona na kwotę 33 000 euro ( k 55 akt XVI GC 1020/09). Jak wynika bowiem z uzyskanych przez pozwanego informacji od podmiotu wskazanego na tejże fakturze jako sprzedający , faktura ta została sfałszowana, podmiot (...) nigdy nie dokonywał z powodem wskazanej w niej transakcji ( k 114 akt XVI GC 1020/09). Dodatkowo podnieść należy, iż twierdzenia powoda o uzgodnieniu z pozwanym ceny sprzedaży na kwotę 145 000 zł nie znajdowały potwierdzenia w zeznaniach powołanych na jego wniosek świadków. J. R. zeznał bowiem, że o ile dobrze pamięta cena sprzedaży ustalona przez niego z pozwanym wynosiła 165 000zł ( k 114), a świadek J. K. twierdził, że nie wie za jaką kwotę miał być sprzedany samochód ( k 117).

Podsumowując dotychczasowe rozważania stwierdzić należy, iż Sąd Okręgowy prawidłowo za nieudowodnione uznał twierdzenia powoda o wynajęciu pozwanemu w listopadzie 2008 r. spornego samochodu do czasu uiszczenia przez niego ceny zakupu auta w kwocie 145 000 zł. , gdyż nie znajdowały one oparcia w materiale dowodowym sprawy. Apelujący powołując się w swojej apelacji na zeznania świadków J. R. oraz J. K. nie dostrzegał , że de facto zeznania te podważały przyjętą przez niego podstawę faktyczną powództwa, a poza tym świadkowie ci nie potrafili swoimi zeznaniami logicznie wyjaśnić bezspornych okoliczności wydania pozwanemu dowodu KP potwierdzającego zapłatę ceny za samochód ( bez akcyzy) , wydania pojazdu wraz z pełną jego dokumentacją , innymi słowy nie potrafili podważyć okoliczności wykonania podstawowych świadczeń z umowy sprzedaży, przez obie strony niniejszego postępowania.

Fakt sprzedaży, a nie wynajmu pojazdu pozwanemu za kwotę 110 000 zł potwierdzili w swoich zeznaniach także świadkowie strony pozwanej M. A. (1) i J. W. (1). W ocenie Sądu Apelacyjnego w istocie do dowodów tych należało podchodzić jednak z dużą ostrożnością , z uwagi na łączące pierwszego świadka z pozwanym powiązania biznesowe jak i nieuczestniczenie przez drugiego świadkach w ustaleniach dotyczących transakcji, której przedmiotem było sporne auto. Tym niemniej jednak podkreślić należy, iż zeznania w/w osób , nie stanowiły wyłącznej podstawy ustaleń sądu I instancji, które opierały się także na dowodzie KP potwierdzającym uiszczenie ceny zakupu pojazdu przez pozwanego jak i na okoliczności wydania samochodu pozwanemu, a częściowo także na zeznaniach świadka J. R. , sprzecznych z twierdzeniami powoda. W ocenie Sądu Apelacyjnego wskazane dowody osobowe w postaci zeznań M. A. i J. W. miały jedynie charakter uzupełniający, w powiązaniu z w/w dowodami i faktami układały się jednak w logiczną całość. Uzupełnieniem tej całości był także dowód w postaci decyzji Naczelnika Urzędu Celnego w K. z dnia 22 VII 2009 r. ( k 19 akt XVI GC 1020/09) nakładającej na powoda obowiązek zapłaty podatku akcyzowego od sprowadzonego z zagranicy samochodu osobowego B. (...), która została poprzedzona decyzją Starosty Powiatu w W. o wyrejestrowaniu przedmiotowego auta. Dokument ten uwiarygadniał twierdzenia pozwanego o tym, iż spór pomiędzy nim a powodem powstał dopiero wówczas kiedy okazało się, iż należy dodatkowo uiścić kwotę 15 331 zł tytułem zobowiązań publicznoprawnych w związku ze sprowadzeniem pojazdu z zagranicy, czego strony nie przewidziały przy zawieraniu umowy jego sprzedaży. Dlatego też we wspomnianym już wielokrotnie dowodzie KP zaznaczone zostało, iż zapłata (...) nastąpiła bez akcyzy. Podkreślić również należy, iż pomimo użytkowania pojazdu przez pozwanego co najmniej od września 2008 r. ( jeszcze na numerach rejestracyjnych (...), co przyznał świadek J. R.) do czasu pojawienia się problemu z podatkiem akcyzowym powód ani jego syn nie zgłaszali w stosunku do pozwanego jakichkolwiek roszczeń finansowych związanych z przedmiotowym pojazdem, nie wystawiali jakichkolwiek faktur za jego rzekomy wynajem ani nie domagali się zwrotu samochodu, a przynajmniej okoliczności takiej powód nie udowodnił.

Słusznie sąd I instancji w powyższej sytuacji uznał, że umowa najmu była jedynie jak to określił „pomysłem” powoda mającym na celu uzyskanie od pozwanego środków finansowych mających mu zrekompensować zakup pojazdu, który okazał się znacznie droższy niż przewidywał.

Dodać w tym miejscu należy, iż Sąd Apelacyjny pominął jako spóźniony zgodnie zarówno z art. 479 12 § 1 k.p.c. jak i 381 k.p.c. dołączony do apelacji wydruk z poczty mailowej J. R. z dnia 20 VIII 2009 r. ( k 173) zgłoszony na okoliczność istnienia nieuregulowanej przez pozwanego w stosunku do powoda należności, nie dając tym samym wiary twierdzeniom apelującego, iż możliwość powołania tego dowodu powstała dopiero na etapie postępowania apelacyjnego, we wrześniu 2013 r.. Nie sposób było bowiem uznać za wiarygodne tłumaczenia powoda, że przez okres ponad roku, jaki upłynął od wytoczenia powództwa w niniejszej sprawie nie było możliwości dokonanie naprawy laptopa J. R., na dysku którego korespondencja ta została zapisana.

Poczynienie przez Sąd Okręgowy ustaleń faktycznych , iż do zawarcia pomiędzy stronami umowy najmu spornego pojazdu nie doszło, prawidłowo skutkowało oddaleniem powództwa o zapłatę czynszu najmu za okres od 20 XI 2008 r. do 13 XI 2009 r. .

Zaskarżonym wyrokiem sąd I instancji oddalił również zgłoszone przez powoda roszczenie o zapłatę kwoty 232 026 zł „ w związku z utratą zysków przez firmę (...) prowadzoną przez powoda z tytułu wynajmu rzeczonego pojazdu , to jest od dnia 14 XI 2009 r. do dnia 22 VI 2012 r.. i dalej po 7700 zł ( zgodnie z cennikiem (...)) za każdy miesiąc posiadania przez pozwanego pojazdu będącego własnością powoda” ( k 22). Tak przedstawione roszczenie miało niewątpliwie charakter roszczenia odszkodowawczego, a nie żądania zapłaty wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z cudzej rzeczy bez tytułu prawnego. Wobec uznania, że strony nie łączyła umowa najmu, podstawę prawną tego rodzaju żądania nie mógł stanowić art. 471 k.c. w zw. z art. 675 k.c., nakładającym na najemcę obowiązek zwrotu rzeczy po zakończeniu stosunku najmu i to w stanie niepogorszonym, którego niewykonanie rodziłoby odpowiedzialność kontraktową pozwanego.

Z uzasadnienia pisma procesowego precyzującego powództwo wynikało, że powód upatruje odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego raczej w czynie niedozwolonym polegającym na wyłudzeniu pojazdu w celu jego bezpłatnego użytkowania, a następnie nabyciu za rażąco zaniżoną kwotę ( k 24). Zachowanie pozwanego zostało określone jako naruszające zasady współżycia społecznego , normy moralne , zasady zaufania , obowiązujące zarówno przy prowadzeniu działalności gospodarczej jak i w stosunkach koleżeńskich, jako mające na celu jedynie wyrządzenie powodowi szkody. Abstrahując od tego czy tego rodzaju zachowanie można uznać za czyn niedozwolony w rozumieniu art. 415 k.c., podnieść przede wszystkim należało , iż nie miało ono miejsca, a przynajmniej nie zostało udowodnione. Jeszcze raz bowiem podkreślić należy , iż dowody zgromadzone w sprawie wskazywały na okoliczność sprzedaży spornego auta pozwanemu za cenę, która została przez niego uiszczona.

Stąd brak było podstaw do uwzględnienia zgłoszonego przez powoda roszczenia odszkodowawczego przede wszystkim ze względu na brak zarzucanego mu czynu niedozwolonego , aczkolwiek rozważania Sądu Okręgowego na temat braku doznania przez powoda wskazywanej szkody także były zasadne. Ustalenia sądu I instancji , iż powód nie zajmował się wynajmowaniem samochodów wbrew zarzutowi apelacyjnemu były jak najbardziej prawidłowe. W istocie jak wynikało z wypisu z ewidencji działalności gospodarczej prowadzonej przez powoda pod nazwą (...) , przedmiotem tejże działalności był również wynajem i dzierżawa samochodów osobowych i furgonetek ( k 29), tym niemniej był to jednak zapis martwy , przynajmniej w związku z działalnością prowadzoną na terenie m.(...) W.. Taki wniosek , wbrew twierdzeniom apelacji, wynikał w sposób jednoznaczny z zeznań syna powoda . J. R. twierdził bowiem, że

Firma (...) chyba nie wynajęła nigdy samochodu. Nie było regulaminu ani cennika wynajmu pojazdu” ( k 116). Również świadek J. K. zeznał, iż pracując w firmie powoda sprzedawał samochody, a później był mechanikiem samochodowym. Z jego zeznań wynikało, że nigdy nie wynajął jako pracownik powoda żadnego auta ( k 117). Skoro zatem w rzeczywistości powód nie zajmował się działalnością tego rodzaju, nie mógł ponieść szkody w postaci utraconych korzyści odpowiadających utraconemu zyskowi z tytułu wynajmu posiadanego przez pozwanego pojazdu . Szkoda na którą się powoływał miała charakter szkody określanej w literaturze przedmiotu jako szkody ewentualnej, której powstanie nie zostało wykazane z odpowiednio dużym prawdopodobieństwem. Ten rodzaj szkody nie jest jednak objęty obowiązkiem odszkodowawczym na podstawie art. 361 § 2 k.c., gdyż przepis powyższy indemnizuje nieuzyskany dochód , a nie utraconą szanse ( A. Olejniczak w komentarzu do K.C. Tom III Zobowiązania. Część ogólna pod red. A. Kidyby i innych, T 13 do art. 361 k.c.).

Nie miał racji także apelujący podnosząc, iż skoro zdaniem sądu I instancji powód nie poniósł szkody w postaci utraconego zysku z wynajmu znajdującego się w posiadaniu pozwanego pojazdu, to należało zasądzić dochodzoną pozwem kwotę jako wynagrodzenie z tytułu bezumownego korzystania z rzeczy. Zdaniem Sądu Apelacyjnego stanowiłoby to wyjście ponad żądanie pozwu w rozumieniu art. 321 § 1 k.p.c., gdyż podstawa faktyczna powództwa zakreślona w piśmie procesowym precyzującym pozew, nie obejmowała okoliczności faktycznych uzasadniających zastosowanie przepisów o roszczeniach uzupełniających właściciela rzeczy. Jak wyraził to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 III 2013 r. IV CSK 345/11 „ Zmiana podstawy prawnej powództwa, która wymaga także zupełnie innego rozumienia okoliczności faktycznych stanowiących podstawę powództwa narusza art. 321 k.p.c. Sąd nie może bowiem sam określić podstawy prawnej powództwa, ale tylko wtedy gdy nie wymaga to zmiany oceny okoliczności faktycznych, na których strona opiera swoje roszczenie.”.

Ponieważ sąd nie jest związany podstawą prawną roszczenia, może ocenić powództwo na podstawie różnych podstaw prawnych, obowiązkiem powoda jest jednak przytoczenie w uzasadnieniu pozwu okoliczności faktycznych w sposób na tyle dokładny , aby można było jednoznacznie określić wchodzące w rachubę podstawy prawne, właściwe do oceny przedstawionego pod osąd roszczenia powoda. Jest to konieczne w celu zapewnienia możliwości podjęcia właściwej obrony przez pozwanego, w szczególności poprzez możliwość powołania odpowiednich faktów i zarzutów istotnych z punktu widzenia norm prawa materialnego, mogących mieć zastosowanie do oceny przedstawionej w pozwie podstawy faktycznej powództwa. Nie ulega wątpliwości, iż podstawy faktyczne roszczeń odszkodowawczych i roszczenia o wynagrodzenie z tytułu bezumownego korzystania z rzeczy nie pokrywają się, przy tym ostatnim żądaniu wymagane jest chociażby zbadanie dobrej lub złej wiary posiadacza rzeczy , od której zależy zakres obciążającego go świadczenia.

Nawet jednak gdyby przyjąć założenie, że okoliczności faktyczne pozwu w niniejszej sprawie pozwalały na ocenę przez sąd zgłoszonego żądania zapłaty kwoty 232 026 zł. w oparciu o art. 224- 226 k.c. to zwrócić należy uwagę, iż powód nie wykazał, że we wskazywanym przez siebie okresie tj. 14 XI 2009 r. do 22 VI 2012 r. był właścicielem pojazdu marki B. (...). Jak zostało to już ustalone samochód powyższy został sprzedany pozwanemu. Pozwany twierdził, że od umowy odstąpił z uwagi na niewydanie przez powoda faktury umożliwiającej mu rejestrację pojazdu, a tym samym prawidłowe korzystanie z rzeczy ( k 15,17 akt XVI GC 1020/09). Sąd Okręgowy w Warszawie rozstrzygający żądanie pozwanego o zwrot w związku z powyższym zapłaconej przez niego tytułem ceny auta kwoty 110 000 zł ( sprawa XVI GC 1020/09) uznał, iż odstąpienie pozwanego od umowy było bezskuteczne, gdyż niewydanie faktury VAT przez sprzedającego nie stanowiło niewykonania umowy sprzedaży określonej w art. 535 k.c. tylko było jej nienależytym wykonaniem, co nie uzasadniało zastosowania przez pozwanego art. 491 k.c., ani wskazywanego przez niego art. 492 k.c. czyli nie uzasadniało odstąpienia od umowy sprzedaży. Wbrew także ustaleniom sądu I instancji poczynionym w niniejszej sprawie Sąd Okręgowy w wydanym w dniu 6 XII 2011 r. prawomocnym już wyroku nie nakazał J. R. zwrotu na rzecz M. S. ceny zakupu pojazdu w wysokości 110 000 zł tylko zasądził na rzecz tego ostatniego powyższą kwotę tytułem odszkodowania , na podstawie art. 471 k.c. w związku z nienależytym wykonaniem umowy przez J. R..

Sąd rozpoznający niniejsze powództwo z mocy art. 365 § 1 k.p.c. związany był oceną prawną zasądzonego w sprawie XVI GC 1020/09 roszczenia, czyli obowiązany był przyjąć , iż stanowi ono kwotę odszkodowania należnego pozwanemu z tytułu nienależnego wykonania umowy przez sprzedającego, a nie zwrot spełnionego na podstawie rozwiązanej (w drodze wypowiedzenia) umowy świadczenia ( art. 494 k.c.). Związanie treścią prawomocnego orzeczenia oznacza bowiem nakaz przyjmowania przez podmioty wymienione w art. 365 § 1 k.p.c., że w objętej orzeczeniem sytuacji faktycznej, stan prawny przedstawia się tak, jak to wynika z sentencji wiążącego orzeczenia, związanie to rozciąga się na motywy wyroku w takich granicach, w jakich stanowią one konieczne uzupełnienie rozstrzygnięcia niezbędne dla wyjaśnienia jego zakresu, w jakim indywidualizują one sentencję - jako rozstrzygniecie o przedmiocie sporu. ( SN w wyroku z 5 X 2012 r. IV CSK 67/12).

Nie oceniając w jakikolwiek sposób zapadłego w sprawie XVI GC 1020/09 rozstrzygnięcia, którym Sąd Apelacyjny był związany, podzielić należało wyrażone w jego uzasadnieniu stanowisko w przedmiocie braku podstaw po stronie kupującego do odstąpienia od umowy kupna sprzedaży spornego auta.

Jak wynikało z pisma pozwanego ( jego pełnomocnika) z dnia 30 IX 2009 r. , znajdującego się na k 17 akt XVI GC 1020/09, przyczyną odstąpienia od umowy kupna sprzedaży zawartej z powodem był fakt niewystawienia przez sprzedającego faktury VAT.

Obowiązek wystawienie takiego dokumentu nie składał się jednak na treść umowy sprzedaży określonej w art. 535 k.c. ani nie zostało wykazane , iż wynikał z dodatkowych ustaleń stron niniejszego procesu ( patrz uzasadnienie odpowiedzi na pozew k 53/54). W szczególności faktura VAT nie stanowiła dokumentów dotyczących przedmiotu sprzedaży, o jakich mowa w art. 546 k.c., nie uniemożliwiała także kupującemu odbioru rzeczy sprzedanej ani rozporządzania nią . Faktura ta miała stanowić jedynie potwierdzenie dokonanej transakcji, a obowiązek jej wystawienia wynikał z przepisów ustawy z 11 III 2004 r. o podatku od towaru i usług ( Dz.U. 2004.54.535) tj. z jej art. 106 , a nie z postanowień umowy sprzedaży. Okoliczność wskazana w oświadczeniu pozwanego z dnia 30 IX 2009 r. jako przyczyna odstąpienia od umowy sprzedaży, nie wypełniała tym samym przesłanek uzasadniających zastosowanie art. 491 -493 k.c.. Umowa sprzedaży samochodu B. została przez obie strony wykonana. Odstąpienie to było zatem bezskuteczne. Stwierdzić należy, iż również w okresie późniejszym nie zaszły żadne nowe okoliczności pozwalające na ustalenie, iż do rozwiązania umowy sprzedaży samochodu z jakichkolwiek przyczyn i przez którąkolwiek z jej stron skutecznie doszło. Oznaczało to, iż właścicielem spornego pojazdu do czasu jego nabycia w drodze licytacji komorniczej przez osobę trzecią był nadal pozwany. Powodowi nie przysługiwały zatem roszczenia właścicielskie z art. 224-226 k.c..

Powyższa konstatacja czyniła bezprzedmiotowymi pozostałe zgłoszone w apelacji zarzuty związane z nieustaleniem przez sąd I instancji wartości przysługującego powodowi wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z rzeczy , w szczególności zarzut naruszenia art. 278 k.p.c. jak i art. 479 12 k.p.c. poprzez bezzasadne oddalenie wniosku dowodowego o przesłuchanie w charakterze świadka M. R., zgłoszonego na okoliczność korzystania przez pozwanego z auta B. (...) w okresie od 6 X 2009 r. do dnia 22 VI 2012 r. tj. po rzekomym odstąpieniu przez niego od umowy sprzedaży ( k 123).

Mając powyższe na uwadze Sąd Apelacyjny oddalił wniesioną przez powoda apelację na podstawie art. 385 k.p.c. i obciążył go obowiązkiem zwrotu na rzecz pozwanego kosztów zastępstwa procesowego, poniesionych w postepowaniu apelacyjnym, na podstawie art. 98 par. 1 k.p.c.