Pełny tekst orzeczenia

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 grudnia 2014 roku

Sąd Okręgowy w Poznaniu w III Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariola Skierś

Ławnicy: Lidia Danelska, Bogdan Skrzekut

Protokolant: prot. sąd. Damian Anioł

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Obornikach – Elżbieta Gryziecka

po rozpoznaniu dnia 10.12.2014r. sprawy

a)  B. F. (1) (F.), s. P. i B. z domu B., ur. (...) w O.,

b)  P. C. (1), s. M. i K. z domu J., ur. (...) w N.,

c)  M. I. (1), s. J. i A. z domu W., ur. (...) w S.,

oskarżonych o to, że:

I.  w dniu 3 sierpnia 2014r. w G. na terenie stacji paliw, działając w zamiarze zaboru pieniędzy oraz wspólnie i w porozumieniu, dopuścili się usiłowania rozboju na osobie pracownika stacji paliw J. P. (1) w ten sposób, iż posługując się nożem i siodełkiem do roweru, a także używając przemocy w postaci kopnięcia pokrzywdzonego w twarz i grożąc pozbawieniem życia usiłowali doprowadzić go do stanu bezbronności i wydania pieniędzy w kwocie 1700 zł na szkodę Przedsiębiorstwa Handlowego (...) Stacja Paliw G., lecz zamierzonego celu nie zrealizowali z uwagi na ucieczkę pokrzywdzonego J. P. (1)

tj. o czyn z art. 13§ 1 kk w zw. z art. 280 § 2 kk

1.  Oskarżonych B. F. (1), P. C. (1)i M. I. (1) uznaje za winnych tego, że w dniu 3 sierpnia 2014r. w G.na terenie stacji paliw, działając w zamiarze kradzieży pieniędzy oraz wspólnie i w porozumieniu, dopuścili się usiłowania rozboju na osobie pracownika stacji paliw J. P. (1)w ten sposób, iż posługując się nożem i siodełkiem do roweru, a także używając przemocy w postaci kopnięcia pokrzywdzonego w twarz oraz grożąc pokrzywdzonemu J. P. (1)pozbawieniem życia usiłowali zabrać mu w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 1700 zł na szkodę Przedsiębiorstwa Handlowego (...)Stacja Paliw G., lecz zamierzonego celu nie zrealizowali z uwagi na ucieczkę pokrzywdzonego J. P. (1), to jest przestępstwa z art. 13§ 1 kk w zw. z art. 280 § 2 kk i za to na podstawie art. 14§ 1 kk w zw. z art. 280 § 2 kk a wobec oskarżonych B. F. (1)i P. C. (1)w zw. z art. 60§1 i 2 kk i art. 60 § 6 pkt 2 kk , wymierza im kary:

a)  oskarżonemu B. F. (1) karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności

b)  oskarżonemu P. C. (1) karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności

c)  oskarżonemu M. I. (1) karę 3 (trzech) lat pozbawienia wolności

2.  na podstawie art. 33 § 2 k.k. wymierza oskarżonemu P. C. (1) karę grzywny w wymiarze 216 (dwieście szesnaście) stawek dziennych, ustalając wysokość jednej stawki dziennej za równoważną kwocie 10 (dziesięć) zł

3.  na podstawie art. 69 § 1 i 2 k.k. oraz art. 70 § 2 k.k. wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego P. C. (1) kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesza na okres 5 (pięciu) lat tytułem próby, a na podstawie art. 73 § 2 k.k. oddaje oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora sądowego

4.  Na podstawie art. 63 § 1 kk zalicza oskarżonym okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie:

a.  B. F. (1) okres od dnia 27.08.2014r. do dnia 12.12.2014r. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności

b.  P. C. (1) okres od dnia 27.08.2014r. do dnia 12.12.2014r. na poczet orzeczonej kary grzywny i karę grzywny uznaje za wykonaną w całości

c.  M. I. (1) okres od dnia 27.08.2014r. do dnia 31.10.2014r. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności

5.  Na podstawie § 14 ustęp 2 punkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późniejszymi zmianami ) zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. P. kwotę 738,00 zł brutto tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu M. I. (1)

6.  Na podstawie art. 624 §1 kpk zwalnia oskarżonych od obowiązku zwrotu Skarbowi Państwa kosztów sądowych i na podstawie art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 23.06.1973 r. o opłatach w sprawach karnych zwalnia ich od opłaty.

Lidia Danelska SSO Mariola Skierś Bogdan Skrzekut

UZASADNIENIE

W sprawie przeciwko B. F. (1), P. C. (1), M. I. (1) Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

P. S. (1) prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą Przedsiębiorstwo Handlowe (...) Stacja Paliw G.. W miejscowości G. mieści się prowadzona przez niego stacja paliw. Na tej stacji zatrudnieni są: W. Ł., P. S. (2), Ł. S. i J. P. (1). W dniu 2.08.2014r. o godzinie 18:00 swoją zmianę rozpoczął J. P. (1) i jego zmiana miała trwać całą noc do godzin rannych dnia 3.08.2014r.

P. C. (1) i M. I. (1) znali się już od dłuższego czasu, gdyż M. I. (1) spotykał się z siostrą P. C. (1). W okresie, gdy matka M. I. (1) wyrzuciła go z domu, nocował on właśnie w domu P. C. (1). W okresie wakacyjnym 2014r. P. C. (1) na podwórku przed domem spotykał się dość często z B. F. (1), rozmawiali, grali, i tam widywała ich K. C. – matka P. C. (1).

W dniu 2.08.2014r. w godzinach nocnych oskarżeni P. C. (1), M. I. (1) i B. F. (1) spotkali się na terenie R., jeździli sobie rowerami. Podczas rozmowy ustalili, że wspólnie dokonają napadu na stację benzynową w G.. Pomysł dokonania napadu pochodził od M. I. (1). W związku z tym B. F. (1) pojechał do domu po kominiarkę, a M. I. (1) pojechał do domu po nóż. Wszyscy oskarżeni przygotowali sobie dodatkowe ubrania. Następnie P. C. (1), M. I. (1) i B. F. (1) pojechali rowerami do G., gdzie ukryli się w pobliskim lesie. Był to już 3.08.2014r. wczesnym rankiem, na pewno przed godziną 4:54. Tam M. I. (1) i P. C. (1) w swoich koszulkach wycięli nożem M. I. (1) otwory na oczy. W związku z tym, że B. F. (1) bał się, miał zostać w lesie na czatach i ostrzec przed ewentualnym patrolem policji bądź nadjeżdżającymi klientami. M. I. (1) wziął ze sobą nóż, a P. C. (1) siodełko od roweru z rurką, które zdemontował ze swojego roweru i poszli w kierunku stacji. Gdy oskarżeni P. C. (1) i M. I. (1) byli w pobliżu stacji, z budynku wyszedł pracownik J. P. (1), aby wyrzucić śmieci do śmietnika. Widząc to M. I. (1) i P. C. (1) cofnęli się do lasu. Tam razem z B. F. (1) w rozmowie ustalili, że podejmą kolejną próbę rozboju, ale tym razem pójdą na teren stacji wszyscy troje.

W dniu 3.08.2014r. będący na stacji pracownik J. P. (1) siedział za ladą i spisywał ilość paliwa sprzedanego w lipcu 2014r. Utarg ze swojej zmiany w kwocie 1700 zł posiadał przy sobie, w kieszeni. Drzwi od stacji benzynowej były otwarte na całą szerokość i tak zablokowane, zabezpieczone nóżką. J. P. (1) siedział za ladą usytuowaną na wprost od wejścia do budynku stacji. O godz. 4:54 dnia 3.08.2014r. do pomieszczenia weszli zamaskowani M. I. (1) oraz P. C. (1) krzycząc „to jest napad, oddawaj kasę, bo cię zabijemy”. M. I. (1) w prawej ręce w sposób widoczny dla pokrzywdzonego trzymał nóż, okazując mu go, a P. C. (1) siodełko od roweru z rurką. Zaraz za nimi do budynku wszedł również zamaskowany B. F. (1). O. mieli schowane dłonie poprzez naciągnięcie na nie rękawów, by nie pozostawić odcisków palców na miejscu zdarzenia. P. C. (1) obszedł ladę z lewej strony, idąc w kierunku pokrzywdzonego i znajdujących się z drugiej strony lady szuflad. Natomiast M. I. (1) cały czas trzymając nóż w prawej ręce, wskoczył na ladę czyniąc wymach ręką z nożem, a gdy pokrzywdzony J. P. (1) zaczął uciekać, to oskarżony kopnął go w twarz. Pokrzywdzony na skutek tego kopnięcia poleciał w kierunku drzwi wyjściowych, spadły mu okulary. Natychmiast podniósł się i wybiegł w budynku stacji w kierunku dystrybutorów. Jeden ze sprawców wybiegł za nim krzycząc „ty śmieciu, bo cię zajebię”, ale pokrzywdzony był już w pobliżu dystrybutorów i sprawca ten dalej go już nie gonił. O. M. I. (1) przeszukiwał szuflady, lecz nie znalazł żadnych pieniędzy. B. F. (1) nie miał w ręce żadnego narzędzia, rozglądał się, a po ucieczce pokrzywdzonego sam też wybiegł ze stacji i zaczął uciekać do miejsca gdzie pozostawili rowery, wyrzucił swoją bluzę i rowerem wrócił do domu. O. M. I. (1) i P. C. (1) również wybiegli z budynku. Po chwili wrócił tam M. I. (1), który zgubił nóż. Gdy go szukał oraz jeszcze przeszukiwał szuflady P. C. (1) pukał w szybę stacji ponaglając go, by uciekali. M. I. (1) znalazł nóż i wybiegł ze stacji. Razem P. C. (1) i M. I. (1), a przed nimi w pewnej odległości B. F. (1), uciekli w miejsce ukrycia rowerów. Tam P. C. (1) przymocował siodełko do swojego roweru. Ubrania tj. spodnie od dresu, koszulki, bluzy i czapki wyrzucili do pobliskiego rowu.

Gdy oskarżeni wybiegli z budynku i pobiegli w stronę lasu do budynku stacji wrócił J. P. (1), który o zdarzeniu poinformował pracownika firmy ochroniarskiej. Krótko po napadzie na teren stacji paliw przyjechał samochodem marki B. R. M., który zadzwonił po policję.

W dniu 27.08.2014r. oskarżeni zostali zatrzymani, a następnie tymczasowo aresztowani do przedmiotowej sprawy.

B. F. (1) urodził się (...) w O.. Posiada wykształcenie zawodowe, z zawodu jest blacharzem samochodowym. Jest bezdzietnym kawalerem. Przed tymczasowym aresztowaniem utrzymywał się z prac dorywczych, z których uzyskiwał około 1600 zł netto miesięcznie. Nie posiada majątku. Był karany karnie:

1)  wyrokiem Sądu Rejonowego w Szamotułach z dnia 17.11.2013r. w sprawie VIII K 852/13 za przestępstwo z art. 288§ 1 kk na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności, za przestępstwo z art. 226§ 1 kk na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności, za ciąg przestępstw z art. 190§ 1 kk na karę 5 miesięcy pozbawienia wolności, za przestępstwo z art. 222§ 1 kk na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności, za przestępstwo z art. 288§ 1 kk na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności, które to kary połączono i wymierzono karę łączną w wymiarze 10 miesięcy pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawieszono na okres 3 lat próby, oddano oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora

2)  wyrokiem Sądu Rejonowego w Szamotułach z dnia 8.08.2014r. w sprawie VIII K 318/14 za przestępstwo z art. 62 ust 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie

P. C. (1) urodził się (...) w N.. Posiada wykształcenie gimnazjalne, uczeń I klasy (...) w R.. J. P. (2) zawarł z oskarżonym umowę o naukę i nadal jest gotowy przyjąć na praktyki (k. 299) Jest bezdzietnym kawalerem. Nie posiada majątku. Pozostaje na utrzymaniu rodziców. Nie był dotychczas karany karnie.

M. I. (1) urodził się (...) w S.. Posiada wykształcenie gimnazjalne, nie ma wyuczonego zawodu. Jest bezdzietnym kawalerem. Nie był zatrudniony przed tymczasowym aresztowaniem, pozostawał na utrzymaniu matki. Nie posiada majątku. Był karany karnie:

1)  wyrokiem Sądu Rejonowego w Szamotułach z dnia 29.01.2014r. w sprawie VIII K 895/13 za przestępstwo z art. 278 § 1 kk na karę 6 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie. W okresie od 31.10.2014r. do 14.01.2015r. M. I. (1) odbywa karę 75 dni pozbawienia wolności jako zastępczą karę wynikającą z wyroku Sądu Rejonowego w Szamotułach w sprawie VIII K 895/13 (k. 191).

2)  wyrokiem Sądu Rejonowego w Szamotułach z dnia 5.06.2014r. w sprawie VIII K 214/14 za przestępstwo z art. 280 § 1 kk w zw. z art. 157§ 2 kk, art. 275§ 1 kk, art. 276 kk w zw. z art. 11§ 2 kk na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 5 lat próby, dozór kuratora, grzywna w wymiarze 220 stawek dziennych po 15 zł każda.

Biegli nie stwierdzili u oskarżonego M. I. (1)choroby psychicznej i upośledzenia umysłowego. Stwierdzono natomiast uzależnienie od narkotyków. Oskarżony w czasie popełnienia zarzucanego mu czynu miał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Aktualny stan psychiczny oskarżonego M. I. (1)pozwala na jego uczestnictwo w czynnościach procesowych i samodzielną obronę.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie następujących dowodów:

1. częściowo wyjaśnień oskarżonego B. F. (1) (k. 29-30, 51-54, 96-97, 320-322, 329, 331, 332, 333), P. C. (1) (k. 38-39, 59-61, 87-88, 318-320, 329, 333-334), M. I. (1) (k. 33-35, 65-68, 91-92, 323-326, 329, 333, 334)

2. zeznań świadków: J. P. (1) (k. 2-4, 27-28, 326-327), P. S. (1) (k. 10, 328), K. C. (k. 16, 329-330), R. M. (k. 155-156, 334), H. M. (k. 6-7, 334), P. W. (k. 331-333)

3. opinii biegłych: opinia sądowo-psychiatryczna k. 165

4. pozostałych dokumentów uznanych za ujawnione bez odczytywania na rozprawie, a w szczególności w postaci: notatka urzędowa k.1, 14, 15, protokół oględzin miejsca k. 8-9, protokół zatrzymania osoby k. 17, 19, 21, protokół zatrzymania rzeczy k. 23-25, karty karne k. 42-47, 135, 136-138, 139-140, 265-267, 279, 296-298, akt oskarżenia przeciwko M. I. (1) w sprawie Ds. 194/14 Prokuratury Rejonowej w Obornikach k. 69-70, wyrok w sprawie VIII K 214/14 wobec M. I. k. 71, protokół eksperymentu procesowego z dokumentacją fotograficzną k. 103-128, metryka identyfikacji nośnika i zapis cyfrowy oraz materiał fotograficzny k. 141, 142, protokół oględzin rzeczy z dokumentacją fotograficzną k. 143, 144-154, wykaz dowodów rzeczowych k. 157, wywiad środowiskowy k. 184-185, 186, 187-188, 200-201, 271-273, zawiadomienie o wykonywaniu kary wobec tymczasowo aresztowanego k 191, odpis wyroku w sprawie VIII K 852/13 dot. B. F. k. 199, zaświadczenie z PPHU (...) dot. P. C. (1) k. 299.

5. nagranie przebiegu rozboju na płycie k. 26

W toku postępowania przygotowawczego jak i sądowego oskarżony P. C. (1) przyznał się do zarzucanego mu czynu i składał wyjaśnienia.

Wiarygodne w ocenie sądu są wyjaśnienia oskarżonego P. C. (1) w zakresie, w którym przyznał się do zarzucanego mu czynu, gdyż są one zgodne z wyjaśnieniami pozostałych oskarżonych oraz znajdują potwierdzenie w nagraniu z monitoringu oraz zeznaniach świadka J. P. (1).

Wiarygodnie oskarżony P. C. (1)na etapie postępowania przygotowawczego wyjaśnił, że napad ten wymyślił M. I. (1)(k. 87). W tym zakresie są one bowiem zgodne z wyjaśnieniami B. F. (1)(k. 30). Wprawdzie początkowo P. C. (1)twierdził, że to on wspólnie z M. I. (1)wymyślił ten napad (k. 38v), ale potem wiarygodnie wskazał, że tak powiedział, bo nie chciał dodatkowo obciążać M. I. (1), który już wcześniej odbywał karę pozbawienia wolności. W ocenie sądu oczywistym jest, że ogólny pomysł dotyczący napadu mogła powiedzieć tylko jedna osoba. Nie budzi przy tym wątpliwości w świetle wyjaśnień wszystkich oskarżonych, że C.i F.na ten pomysł przystali. Za niewiarygodne sąd uznał twierdzenia oskarżonego P. C. (1)złożone na rozprawie, w których wskazał, że tak naprawdę to wszystko nie wymyślił M. I. (1), tylko B. F. (1), a on tego wcześniej nie mówił, bo boi się B. F. (1), gdyż słyszał o nim różne opowieści. Po pierwsze w tym zakresie są one sprzeczne z jego wyjaśnieniami z postępowania przygotowawczego, a nadto nie potrafił logicznie tej zmiany uzasadnić. Z zasad doświadczenia życiowego wynika, że przebieg zdarzenia pamięta się lepiej w krótkim okresie czasu po zdarzeniu niż po dłuższym upływie czasu. Nadto z wyjaśnień oskarżonego C.i I.wynika, że w okresie poprzedzającym zdarzenie kolegowali się ze sobą, gdyż M. I. (1)spotykał się z siostrą P. C. (1), zatem logiczne jest że P. C.chciał chronić M. I.. P. C. (1)nie wytłumaczył również dlaczego miałby się bać B. F. (1). Jego twierdzenia, że słyszał różne opowieści o B. F.są bardzo ogólnikowe, oskarżony nie wskazywał jakiej treści są to opowieści i od kogo je usłyszał. Przy tym z zeznań matki P. C. (1)K. C.wynika, że widywała syna P., gdy na podwórku spotykał się z B. F. (1), grali razem w różne gry. Skoro zatem wspólnie spędzali razem czas to za gołosłowne należy uznać twierdzenia P. C. (1), że obawiał się B. F. (1).

Za wiarygodne sąd uznał wyjaśnienia P. C. (1), w których wskazywał na pierwszą próbę napadu, gdy wraz z M. I. (1)poszli w kierunku stacji a B. F. (1)został na czatach, bo się wystraszył, ale oni również wrócili do lasu, gdyż z budynku stacji wyszedł pracownik do kosza na śmieci. Wiarygodnie również P. C. (1)wyjaśnił, że przy drugiej próbie napadu na stację poszli już wszyscy troje, przy czym on trzymał w ręce siodełko od roweru z rurką, a M. I. (1)nóż. Oskarżony potwierdził, że on i M. I.krzyczeli, żądając wydania pieniędzy przez J. P. (1)Oskarżony P. C. (1)zataił jednak, że grozili również pokrzywdzonemu śmiercią. To jednak jednoznacznie wynika z zeznań J. P. (1). Oskarżony wskazał również wiarygodnie, że możliwe, że M. I. (1)kopnął pokrzywdzonego. Okoliczność ta jednoznacznie wynika z zeznań J. P. (1).

Za nieprecyzyjne sąd uznał wyjaśnienia P. C. (1) (k. 39), że B. F. (1) uciekł. Z wyjaśnień oskarżonego B. F., zeznań J. P. (1) i nagrania z monitoringu wynika, że B. F. (1) również wszedł do wnętrza budynku i rozglądał się tam.

Wiarygodnie P. C. (1)wskazywał, że pracownik stacji uciekł, że M. I. (1)wracał na stację, bo zgubił nóż, a on sam pukał w szybę, by go ponaglić i uciekać. W tym zakresie wyjaśnienia są zgodne z nagraniem z monitoringu. Oskarżony wiarygodnie również wskazał na to, że B. F. (1)uciekł jako pierwszy z miejsca zdarzenia a on z M. I.chwilę później, oraz że w lesie przy rowerach porzucili ubrania, w których byli podczas napadu. Jest to zgodne z wyjaśnieniami pozostałych oskarżonych oraz protokołem z eksperymentu procesowego.

Wiarygodnie również wskazał, że pieniądze z napadu chciał zyskać na potrzeby wydatki wakacyjne.

Oskarżony P. C. (1)wiarygodnie również wskazał, że nic nie zabrali ze stacji, gdyż jest to zgodne z zeznaniami J. P. (1)i P. S. (1).

Niewiarygodne były w ocenie sądu wyjaśnienia oskarżonego P. C. (1), w których wskazywał, że to B. F. (1) odkręcał siodełko od roweru P. C. (1) (k. 88). Mając na uwadze fakt, że było to siodełko od roweru P. C., że to on wziął ze sobą to siodełko na rozbój oraz że jego rola podczas pierwszej próby napadu oraz podczas czynu zarzucanego oskarżonym była bardziej aktywna niż B. F. (1), sąd uznał, że logicznym jest, że to P. C. (1) odkręcił to siodełko od swojego roweru. Nadto z wyjaśnień M. I. (1) wynika, że to właśnie P. C. (1) odkręcił to siodełko od roweru (k. 34).

Za niewiarygodne sąd uznał wyjaśnienia P. C. (1) z rozprawy, że on z M. I. (1) nie wracał po nic do domu. Z pewnością bowiem oskarżeni rozstali się, bo B. F. (1) wrócił do domu po kominiarkę, a podkreślić należy, że oskarżeni P. C. (1) i M. I. (1) mieli pod odzieżą przygotowane krótkie spodenki tak by po napadzie wyrzucić ubranie zewnętrzne. Nadto z wyjaśnień M. I. (1) wynika, że był w domu po nóż kuchenny.

W toku postępowania przygotowawczego jak i sądowego oskarżony B. F. (1) przyznał się do zarzucanego mu czynu i składał wyjaśnienia.

Wiarygodne w ocenie sądu są wyjaśnienia oskarżonego B. F. (1) w zakresie, w którym przyznał się do zarzucanego mu czynu, gdyż są one zgodne z wyjaśnieniami pozostałych oskarżonych oraz znajdują potwierdzenie w nagraniu z monitoringu oraz zeznaniach świadka J. P. (1).

Sąd zwrócił uwagę na przyjętą postawę oskarżonego B. F. (1), która zmierzała do wyeliminowania oraz umniejszenia jego odpowiedzialności. Oskarżony B. F. (1)początkowo twierdził, że powiedział funkcjonariuszowi Policji P. W., że rozboju na stacji paliw dokonali P. C. (1)i M. I. (1), siebie jako współsprawcy nie wskazał. Stwierdził wówczas, że sam dobrowolnie stawił się na policji, bo ruszyło go sumienie (k. 95). Następnie przyznał, że powiedział to podczas przesłuchiwania go w innej sprawie karnej (k. 96, 321). Następnie na pytanie przewodniczącej oskarżony B. F. (1)podczas składania wyjaśnień na rozprawie wskazał, że powiedział to P. W., gdy był przesłuchiwany w innej sprawie w charakterze świadka (k. 321). Dopiero podczas konfrontacji z P. W.oskarżony B. F. (1)przyznał, że powiedział to gdy był przesłuchiwany w charakterze podejrzanego (k. 331). Zatem wcześniej B. F. (1)niewiarygodnie wyjaśniał, że sam się sam się stawił na komisariacie i obciążył pozostałych współsprawców. Nadto B. F. (1)niewiarygodnie na pytanie przewodniczącej wyjaśnił, że obecnie oprócz niniejszej sprawy nie toczy się przeciwko niemu żadne inne postępowanie karne (k. 321), albowiem jest to sprzeczne z zeznaniami świadka P. W., nadto oskarżony ostatecznie przyznał, że takie postępowanie o kradzież z włamaniem się przeciwko niemu toczy i przyznał się w tamtym postępowaniu do winy (k. 331). Następnie B. F. (1)chcąc umniejszyć również swoją odpowiedzialność podczas pierwszego przesłuchania nie wskazał, że M. I. (1)podczas rozboju miał przy sobie nóż (k. 30). Podczas kolejnego przesłuchania przyznał już bowiem, że M. I.miał ze sobą kuchenny nóż z plastikową rączką (k. 53). Nóż ten jest zresztą doskonale widoczny na nagraniu z monitoringu.

Oskarżony B. F. (1)wiarygodnie wyjaśnił, że to M. I. (1)wpadł na pomysł napadu, a on i P. C. (1)się na to zgodzili. W tym zakresie są zgodne z wyjaśnieniami P. C. (1)z postępowania przygotowawczego. Wiarygodne są też jego twierdzenia o tym, że po podjęciu decyzji o napadzie pojechał do domu po kominiarkę (k. 30). Jest to zgodne z wyjaśnieniami P. C. (1)(k. 319). Wiarygodnie również B. F. (1)wskazał, że podczas pierwszej nieudanej próby napadu on pozostał w lesie na czatach (k. 53). Jest to zgodne z wyjaśnieniami P. C. (1)i M. I. (1). Wiarygodnie B. F. (1)wyjaśnił, że jako pierwszy na stację wchodził M. I. (1), za nim P. C. (1), a on sam wchodził jako trzeci (k. 30, 53). Wiarygodnie B. F. (1)wskazał, że on tylko wszedł do wnętrza budynku, nie miał nic w ręce, nie próbował zatrzymywać pokrzywdzonego, oraz że on jako pierwszy uciekł z miejsca zdarzenia. Jest to zgodne z wyjaśnieniami P. C. (1), M. I. (1)i nagraniem z monitoringu.

Oskarżony B. F. (1)wiarygodnie wyjaśnił, że wszyscy troje oskarżeni uzgodnili, że razem dokonają napadu i miał świadomość, że współoskarżeni chcieli używać noża i siodełka od roweru wobec pokrzywdzonego celem zmuszenia go do wydania pieniędzy (k. 53).

Oskarżony B. F. (1)wiarygodnie podczas postępowania przygotowawczego twierdził, że pieniądze z napadu potrzebował na marihuanę i spłatę długów zaciągniętych u rodziny (k. 53). Na rozprawie B. F. (1)niewiarygodnie zaprzeczył, że pieniądze potrzebował na marihuanę. Nie tylko, że w żaden logiczny sposób tego nie wyjaśnił, to przecież był karany karnie za posiadanie narkotyków wyrokiem Sądu Rejonowego w Szamotułach z dnia 8.08.2014r. w sprawie VIII K 318/14.

Oskarżony B. F. (1)wiarygodnie również wskazał, że nic nie zabrali ze stacji, gdyż jest to zgodne z zeznaniami J. P. (1)i P. S. (1).

Wiarygodnie B. F. (1) wyjaśnił, że P. C. (1) sam odkręcił sobie siodełko od roweru. W tym zakresie znajduje to potwierdzenie w wyjaśnieniach M. I. (1) (k. 34).

Za niewiarygodne sąd uznał wyjaśnienia B. F. (1), że on podczas eksperymentu nie wskazał miejsca ukrycia odzieży P. C. (1) i M. I. (1). Jego wyjaśnienia są w tym zakresie sprzeczne z treścią protokołu, materiałem fotograficznym, na którym wskazuje te miejsca i zeznaniami świadka P. W.. Wprawdzie w świetle wyjaśnień wszystkich oskarżonych za wiarygodne sąd uznał za prawdziwe twierdzenia oskarżonego, że on uciekł jako pierwszy z miejsca ukrycia rowerów, to jednak jeszcze nie oznacza, że nie domyślał się gdzie współsprawcy swoją odzież ukryli lub że nie uzyskał tej informacji później np. od P. C. (1), bądź też, że sprawcy nie uzgodnili tego wcześniej.

Za niewiarygodne sąd uznał wyjaśnienia B. F. (1), że z M. I. w ogóle się „nie trzymał”, a z C. to tylko tak na ulicy na „cześć”. W tym zakresie są one sprzeczne z wiarygodnymi zeznaniami K. C., która na rozprawie zeznała, że do jej domu B. F. (1) nie przychodził, ale w lipcu 2014r. widziała jak przychodził na podwórko przed jej domem i rozmawiał i grał z jej synem P. i innymi chłopcami.

W toku postępowania przygotowawczego jak i sądowego oskarżony M. I. (1) przyznał się do zarzucanego mu czynu i składał wyjaśnienia.

Wiarygodne w ocenie sądu są wyjaśnienia oskarżonego M. I. (1) w zakresie, w którym przyznał się do zarzucanego mu czynu, gdyż są one zgodne z wyjaśnieniami pozostałych oskarżonych oraz znajdują potwierdzenie w nagraniu z monitoringu oraz zeznaniach świadka J. P. (1).

Za wiarygodne sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego M. I. (1)z postępowania przygotowawczego, że wraz ze współoskarżonymi uzgodnili, że dokonają napadu na stację paliw, choć zataił, że to on był pomysłodawcą (k. 34). Wiarygodnie wskazał również, że on w tym celu wziął z domu ze sobą nóż kuchenny (k. 34). Na wiarę zasługują wyjaśnienia M. I. (1)dotyczące pierwszej próby napadu zakończonej przez wyjście do kosza na śmieci przez J. P. (1)oraz wskazujące, że podczas czynu objętego aktem oskarżenia on miał ze sobą nóż, P. C. (1)– siodełko od roweru, a B. F. (1)nic. M. I. (1)potwierdził również, że krzyczał do pokrzywdzonego żądając wydania pieniędzy, a za nim weszli pozostali oskarżeni oraz że następnie on wskoczył na ladę i kopnął sprzedawcę (k. 34). Wiarygodnie M. I. (1)wskazał, że przeszukiwał szuflady na stacji w celu znalezienia pieniędzy oraz że zgubił wówczas nóż. Gdy zauważył, że nie ma noża cofnął się na stację, aby go odnaleźć. Niezwłocznie po jego odnalezieniu uciekli. Oskarżony M. I.wiarygodnie wskazał, że B. F.uciekł jako pierwszy a on z P. C.chwilę później oraz że ukryli w lesie odzież, którą mieli na sobie podczas napadu. W tym zakresie wyjaśnienia M. I. (1)są zgodne z wyjaśnieniami P. C. (1), B. F. (1), zeznaniami J. P. (1), protokołem eksperymentu procesowego i nagraniem z monitoringu.

Sąd nie kwestionował wyjaśnień oskarżonego M. I. (1), że w chwili rozboju był pod wpływem amfetaminy, gdyż nie było dowodów przeciwnych, a oskarżony ten nie został zatrzymany bezpośrednio po zdarzeniu, by możliwe było przeprowadzenie stosownych badań.

Za niewiarygodne sąd uznał wyjaśnienia M. I. (1), że nikt nie groził J. P. (1) (k. 67), albowiem w tym zakresie są one sprzeczne z wiarygodnymi zeznaniami J. P. (1).

Za wiarygodne sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego, że w sierpniu 2014r. spotykał się z siostrą P. C. (1), bowiem jednoznacznie wynika to ze złożonych przez niego na bieżąco po zdarzeniu wyjaśnień (k. 67). Wprawdzie na rozprawie oskarżony wyjaśnił, że w chwili napadu już nie spotykał się z siostrą C., ale sąd uznał je za niewiarygodne, złożone w dłuższym okresie czasu po zdarzeniu.

Za niewiarygodne sąd uznał wyjaśnienia oskarżonego M. I. (1), że w dniu (...). zostali we dwójkę z F., bo P. C. (1)pojechał na spotkanie z dziewczyną i że on wraz z B. F. (1)zażywali narkotyki, marihuanę i amfetaminę, palili skręta o wadze 1 grama i amfetaminy 1 gram, przy czym P. C.nie zażywał narkotyków. Niewiarygodnie wyjaśnił, że F.wtedy stwierdził, że ma jakieś długi za narkotyki u jak to stwierdził jakichś mafiosów i jak im nie odda to go zabiją oraz coś wspominał jeszcze, że ktoś mu zlecił ten napad. Niewiarygodnie stwierdził, że P. C. (1)nie wiedział o tym, że to będzie napad, że jak przyjechał, to oni go poinformowali o tym napadzie i on się na to zgodził. Okoliczności tych nikt w toku całego postępowania nie potwierdził, a wręcz przeciwnie współoskarżeni prezentowali zupełnie odmienne wersje. Nawet P. C. (1)– serdeczny kolega M. I. (1)nic nie wspominał o żadnym spotkaniu z dziewczyną wskazując przy tym kategorycznie w postępowaniu przygotowawczym, że to M. I. (1)był pomysłodawcą rozboju, co potwierdził B. F. (1). Nadto rola B. F. (1)w całym rozboju była najmniejsza ze wszystkich oskarżonych, a podczas pierwszej próby w ogóle pozostał w lesie, co świadczy w ocenie sądu o strachu oskarżonego B. F. (1), a nie o działaniu pod presją mafii. Nadto skoro oskarżeni liczyli na łup w kwocie 10.000 zł, a zatem każdy z nich otrzymałby ponad 3.300 zł to w ocenie sądu nie jest to kwota będąca w zainteresowaniu zorganizowanych grup przestępczych. Oskarżony M. I. (1)niewiarygodnie wyjaśnił również, że nie chciał, żeby to wyszło na jaw, że F.miał zleceniodawcę, bo chciał to powiedzieć przed sądem. Na pytanie sadu nie potrafił jednak wyjaśnić dlaczego nie powiedział tego przed sądem na posiedzeniu w przedmiocie tymczasowego aresztowania. Oskarżony M. I. (1)niewiarygodnie wyjaśnił, że bał się F., bo chodziły po mieście plotki, że F.jest bardzo niebezpiecznym człowiekiem. Oskarżony nie potrafił bowiem wyjaśnić na jakiej podstawie były te plotki, że F.jest niebezpieczny, nie wiedział z jakim zdarzeniem były związane i w ogóle nie wskazał o jakim niebezpiecznym zachowaniu F.te plotki były. Nadto z przebiegu zdarzenia wynika, że to M. I.miał nóż, wchodził jako pierwszy do budynku stacji, kopnął pokrzywdzonego, przeszukiwał szuflady, co świadczy w ocenie sądu, że to on był najbardziej zdeterminowany i niebezpieczny podczas tego napadu oraz że to on był najaktywniejszym współsprawcą.

Za niewiarygodne sąd uznał wyjaśnienia M. I. (1) z rozprawy, że nóż użyty podczas napadu miał w torbie, bo jak chodził do pracy to kupował sobie bułki i twarożek i przygotowywał śniadanie w pracy, że codziennie miał ten nóż przy sobie, bo w ogóle miał narzędzia do pracy w tym plecaku, a zabrał go, bo jechali na plażę. W tym zakresie są one sprzeczne z wyjaśnieniami oskarżonego z postępowania przygotowawczego, z których wynika, że poszedł do domu po nóż, a poza tym wersja ta pojawia się dopiero na rozprawie i w ocenie sądu ma na celu umniejszeniu odpowiedzialności oskarżonego poprzez zaprzeczenie planowanego działania i czynionych przygotowań.

Oskarżony M. I. (1)wiarygodnie również wskazał, że nic nie zabrali ze stacji, gdyż jest to zgodne z zeznaniami J. P. (1)i P. S. (1)

Za wiarygodne w całości sąd uznał zeznania świadka J. P. (1) . Świadek ten jest pracownikiem stacji paliw w G., który miał nocny dyżur w nocy z 1/2.08.2014r. Świadek ten wiarygodnie opisał przebieg całego rozboju, swoje przerażenie i chęć ucieczki. Podkreślić należy, że świadek J. P. (1) zeznał, że jeden z napastników trzymał rurkę od siodełka do roweru, natomiast nie wie dokładnie co trzymał w ręce jeszcze jeden z napastników, w szczególności czy była to jakaś rurka czy był to nóż. Świadek pamiętał, że ta osoba, która trzymała coś w ręku to wracała jeszcze na stację , jakby to zgubiła czy zapomniała. Zeznania te zasługują na wiarę, gdyż oczywistym jest, że świadek nie przyglądał się wnikliwie sprawcom od stóp do głów (nosi przy tym okulary, które spadły mu podczas kopnięcia go przez M. I. (1)), tym bardziej że byli zamaskowani, tylko skupił się na ucieczce. Z nagrania na monitoringu oraz wyjaśnień oskarżonych jednoznacznie wynika, że pierwszy do budynku stacji wszedł M. I. (1) i w prawej ręce trzymał nóż, który trzymał w widoczny dla J. P. (1) sposób, a wyraźnie jest on widoczny na nagraniu z monitoringu, gdy oskarżony ten wskakiwał na ladę i czynił wymach ręką. Wiarygodnie również świadek J. P. (1) zeznał, że oskarżeni grozili mu, że go zabiją. W tym zakresie jego zeznania są konsekwentne od samego początku, a poza tym wprawdzie świadek nie przyglądał się dokładnie sprawcom, ale przecież słyszał dokładnie co mówią i to zapamiętał. Świadek też wiarygodnie zeznał, że jeden ze sprawców kopnął go w twarz i spadły mu wówczas okulary. Na nagraniu z monitoringu widać ten zamach nogą oskarżonego M. I. (1), oraz widać jak po napadzie pokrzywdzony podnosi z wycieraczki swoje okulary. Nadto świadek R. M. zeznał, że gdy od razu po zdarzeniu zajechał na stację to pokrzywdzony trzymał się za głowę i mówił że sprawcy napadu tam go uderzyli. Pokrzywdzony wiarygodnie zeznał, że gdy udało mu się uciec z budynku stacji to jeden z oskarżonych wybiegł za nim i krzyczał „ty śmieciu, bo cię zajebię”. Zeznaniom świadka J. P. (1) sąd dał wiarę, ponieważ są logiczne, jasne, nie zawierają sprzeczności, a nadto znajdują potwierdzenie w zeznaniach pokrzywdzonego P. S. (1), R. M., nagraniu z monitoringu i wyjaśnieniami oskarżonych. Świadek J. P. (1) na rozprawie dodał, że przeprosił go pisemnie B. F. (1) i świadek te przeprosiny przyjmuje i wybacza mu jako człowiek. Nadto przecież świadek w swoich zeznaniach nie wskazywał, że sprawcy na pewno mieli nóż. Świadczy to w ocenie sądu o tym, że świadek nie kieruje się jakąś zemstą czy negatywnym nastawieniem do oskarżonych, tylko obiektywnie przedstawia to, co zapamiętał.

Za wiarygodne w całości sąd uznał zeznania pokrzywdzonego P. S. (1)właściciela stacji paliw w G.. Świadek ten nie był obecny podczas rozboju, przekazał jedynie informacje uzyskane od pokrzywdzonego J. P. (1), oraz obserwacje wynikające z oględzin monitoringu. Świadek potwierdził, że nic nie zginęło ze stacji oraz że świadek J. P. (1) nie mógł mieć przy sobie dużo pieniędzy. Świadek ten został przez oskarżonych przeproszony na sali rozpraw i przeprosiny te przyjął, co świadczy o tym, że nie jest on uprzedzony do oskarżonych, a jego zeznania są obiektywne. Zeznania świadka P. S. (1) były spójne, logiczne, zgodne z zeznaniami świadka J. P. (1), nagraniem z monitoringu i wyjaśnieniami oskarżonych.

Na wiarę zasługiwały zeznania złożone przez świadka P. W.. Świadek ten jest funkcjonariuszem Policji, który wykonywał swoje rutynowe obowiązki. Jest on osobą obcą dla stron, jego zeznania są spójne, logiczne i brak było jakichkolwiek podstaw by kwestionować ich wiarygodność. Wskazać przy tym należy, że świadek pamiętał oskarżonych, poznał ich na sali rozpraw, a także pamiętał inne toczące się postępowanie karne wobec oskarżonego B. F. (1), co więcej potrafił wskazać pozostałych współpodejrzanych z tamtej sprawy. Świadek więc to, co pamiętał to dokładnie opisał. Za wiarygodne sąd uznał zeznania świadka P. W., że to czynności operacyjne przyczyniły się do ustalenia sprawców tego napadu na stację benzynową czyli 3 oskarżonych w niniejszej sprawie, wskazując przy tym że jest możliwe, że przy okazji innej sprawy oskarżony F. powiedział, że tego napadu dokonali C. i I.. O tym jednak, że funkcjonariusze policji ustalili operacyjnie sprawców napadu świadczy fakt, że wszyscy oskarżeni zostali zatrzymani tego samego dnia w krótkich odstępach czasu. Pierwszy został zatrzymany P. C. (1), następnie B. F. (1) i ostatni M. I. (1). Nadto to B. F. (1) został przesłuchiwany jako pierwszy, mateusz I. jako drugi a P. C. (1) jako trzeci, a czas trwania przesłuchań pokrywa się częściowo. Taka kolejność przeprowadzania czynności przeczy sugerowanej przez obronę oskarżonego B. F. (1) okoliczności, że to B. F. (1) wskazał sprawców napadu, a dopiero potem oni pomówili jego.

Za wiarygodne sąd uznał zeznania świadka R. M. . Świadek ten zeznał, że gdy jechał ze swoim kolegą Ł. G., kolega ten powiedział mu, że zauważył biegające przed stacją paliw osoby w kominiarkach. Świadek R. M. sam osób tych nie widział. W związku jednak z informacją uzyskaną od kolegi zjechał na stację paliw w G. i tam pracownik stacji powiedział mu, że napadli na niego młodzi mężczyźni w kominiarkach, którzy uderzyli go w głowę chcąc go okraść, a następnie uciekli w stronę lasu. Świadek R. M. wezwał Policję, a w związku z tym że pracownik stacji paliw nie potrzebował pomocy to świadek udał się w dalszą podróż. Sąd nie miał podstaw by kwestionować zeznania tego świadka, jest on osobą obca dla stron, a jego zeznania są zgodne z zeznaniami J. P. (1).

Za wiarygodne sąd uznał zeznania świadka K. C. – matki oskarżonego P. C. (1). Mając na uwadze, że świadek jest osobą najbliższą dla oskarżonego sąd zobligowany był do bardzo wnikliwej oceny zeznań tego świadka. Sąd nie znalazł jednak podstaw, by kwestionować zeznania tego świadka. Świadek zeznawała przede wszystkim na okoliczności związane z wychowywaniem i zachowywaniem się jej syna P. C. (1). W okresie, gdy matka M. I. (1)wyrzuciła go z domu, nocował on właśnie w domu P. C. (1). Świadek wiarygodnie również zeznała, że w okresie wakacyjnym 2014r. P. C. (1)na podwórku przed domem spotykał się dość często z B. F. (1), rozmawiali, grali, i bez wątpliwości poznała go na Sali rozpraw. Natomiast M. I. (1)świadek znała od dziecka. Odnośnie przebiegu zdarzenia świadek nie posiadała wiedzy, gdyż nie była jego bezpośrednim świadkiem. Zeznania świadka są logiczne, spójne, częściowo zgodne z wyjaśnieniami oskarżonego P. C. (1).

Sąd nie kwestionował zeznań świadka H. M. , ale nie miały one znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Za przydatną dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy Sąd Okręgowy uznał opinię biegłych psychiatrów A. R.i M. S. . Opinia ta została sporządzona w sposób fachowy i rzetelny, a jej wnioski okazały się logiczne oraz jasne. Opinia ta nie wzbudziła jakichkolwiek wątpliwości Sądu Okręgowego tak co do prawidłowości przeprowadzonych na jej potrzeby badań, jak i co do trafności wniosków w niej zawartych, nie była ona również kwestionowana przez żadną ze stron. Biegli nie stwierdzili u oskarżonego M. I. (1)choroby psychicznej i upośledzenia umysłowego. Stwierdzono natomiast uzależnienie od narkotyków. Oskarżony w czasie popełnienia zarzucanego mu czynu miał zachowaną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem. Aktualny stan psychiczny oskarżonego M. I. (1)pozwala na jego uczestnictwo w czynnościach procesowych i samodzielną obronę.

Jako w pełni wiarygodne Sąd ocenił wszystkie wymienione powyżej dokumenty. Ich autentyczność oraz wartość dowodowa nie budziły bowiem wątpliwości Sądu, gdyż zostały one sporządzone przez właściwe organy, w granicach ich kompetencji oraz w przepisanej prawem formie, a także strony ich nie kwestionowały.

Za wiarygodne i przydatne w ustaleniu stanu faktycznego Sąd uznał również nagranie przebiegu rozboju zarejestrowane na płycie DVD-R znajdujące się w aktach sprawy na k. 26. Wskazać należy, że część zdarzenia można zaobserwować jako odbicie w szybie znajdującej się w budynku paliw lodówki z napisem Coca -Cola.

Sąd zważył, co następuje:

B. F. (1), P. C. (1) i M. I. (1) zostali oskarżeni o to, że w dniu 3 sierpnia 2014r. w G. na terenie stacji paliw, działając w zamiarze zaboru pieniędzy oraz wspólnie i w porozumieniu, dopuścili się usiłowania rozboju na osobie pracownika stacji paliw J. P. (1) w ten sposób, iż posługując się nożem i siodełkiem do roweru, a także używając przemocy w postaci kopnięcia pokrzywdzonego w twarz i grożąc pozbawieniem życia usiłowali doprowadzić go do stanu bezbronności i wydania pieniędzy w kwocie 1700 zł na szkodę Przedsiębiorstwa Handlowego (...) Stacja Paliw G., lecz zamierzonego celu nie zrealizowali z uwagi na ucieczkę pokrzywdzonego J. P. (1) tj. o czyn z art. 13§ 1 kk w zw. z art. 280 § 2 kk.

Sąd Okręgowy na podstawie przeprowadzonego postępowania dowodowego i poczynionych następnie ustaleń faktycznych uznał oskarżonych B. F. (1), P. C. (1) i M. I. (1) uznaje za winnych tego, że w dniu 3 sierpnia 2014r. w G. na terenie stacji paliw, działając w zamiarze kradzieży pieniędzy oraz wspólnie i w porozumieniu, dopuścili się usiłowania rozboju na osobie pracownika stacji paliw J. P. (1) w ten sposób, iż posługując się nożem i siodełkiem do roweru, a także używając przemocy w postaci kopnięcia pokrzywdzonego w twarz oraz grożąc pokrzywdzonemu J. P. (1) pozbawieniem życia usiłowali zabrać mu w celu przywłaszczenia pieniądze w kwocie 1700 zł na szkodę Przedsiębiorstwa Handlowego (...) Stacja Paliw G., lecz zamierzonego celu nie zrealizowali z uwagi na ucieczkę pokrzywdzonego J. P. (1), to jest przestępstwa z art. 13§ 1 kk w zw. z art. 280 § 2 kk

Zachowanie się sprawcy przestępstwa rozboju polega na zaborze cudzej rzeczy w celu przywłaszczenia dokonanym przy użyciu taksatywnie wymienionych w art. 280 § 1 k.k. szczególnych sposobów, tj. używając przemocy, grożąc natychmiastowym użyciem takiej przemocy albo doprowadzając człowieka do stanu nieprzytomności lub bezbronności. Istota rozboju polega więc na tym, że sprawca stosuje co najmniej jedną z wymienionych form działania wobec osoby po to, aby niesłusznie zawładnąć rzeczą i ją przywłaszczyć.

Użycie przemocy w rozumieniu art. 280 § 1 k.k. oznacza zastosowanie przemocy fizycznej w różnej postaci bezpośrednio wobec osoby pokrzywdzonego w celu jego obezwładnienia lub pokonania oporu. Podkreśla się, że sformułowanie "używa przemocy wobec osoby" interpretować należy szeroko, w sposób pozwalający przyjąć, że użyciem przemocy jest już naruszenie nietykalności cielesnej, odpowiednio ukierunkowane i stanowiące sposób objęcia przez sprawcę władztwa nad rzeczą, charakteryzujące się wyższym od minimalnego stopniem intensywności i dolegliwości wobec pokrzywdzonego (por. wyrok SA w Katowicach z 23 października 2003 r., II AKa 292/03, Prok. i Pr. 2004, nr 7-8, poz. 31; wyrok SA w Katowicach z 8 lutego 2001 r., II Aka 18/01, OSA 2002, z. 4, poz. 32; P. Palka, glosa do wyroku SA w Katowicach z 8 lutego 2001 r., II Aka 18/01, Prok. i Pr. 2003, nr 3, s. 112 i n.).

Groźba natychmiastowego użycia przemocy wobec osoby oznacza zapowiedź natychmiastowego popełnienia takiego przestępstwa, które skierowane jest przeciwko osobie w celu sparaliżowania woli przeciwstawienia się żądaniu sprawcy.

Doprowadzenie do stanu bezbronności oznacza sytuację, w której osoba posiadając zdolność jej prawidłowego rozpoznania i zachowując sprawność fizyczną i psychiczną, wskutek braku sił (np. obezwładnienie ofiary przy zastosowaniu środków farmakologicznych), bądź braku swobody ruchów (np. związanie) nie ma możliwości przeciwdziałania czynnościom podejmowanym przez sprawcę. Istota doprowadzenia do stanu bezbronności tkwi w podjęciu przez sprawcę takich działań wobec ofiary, które nie będąc ani użyciem przemocy, ani groźbą jej natychmiastowego użycia skutecznie pozbawiają ją możliwości podjęcia obrony przeciwko zawładnięciu rzeczą (por. wyrok SN z dnia17 lutego 1975 r., II KR 285/74, OSNKW 1975, z. 7, poz. 89; wyrok SN z dnia 26 listopada 1980 r., Rw 410/80, OSNPG 1982, z. 1, poz. 6; wyrok SN z dnia 5 lipca 1984 r., II KR 134/84, OSNKW 1985, z. 3-4, poz. 22; postanowienie SN z dnia 13 listopada 2003 r., II KK 66/03, LEX nr 83775).

Zachowanie się sprawcy w przypadku przestępstwa rozboju typu kwalifikowanego opisanego w art. 280 § 2 k.k. polega na zaborze cudzej rzeczy ruchomej w celu przywłaszczenia przy zastosowaniu jednego z enumeratywnie wyliczonych w tym przepisie sposobów działania, przybierających postać: posługiwania się przez sprawcę bronią palną, posługiwania się nożem, posługiwania się innym, podobnie niebezpiecznym przedmiotem, posługiwania się środkiem obezwładniającym albo działaniu sprawcy w inny sposób bezpośrednio zagrażający życiu lub działaniu sprawcy wspólnie z inną osobą, która posługuje się bronią palną, nożem lub innym podobnie niebezpiecznym przedmiotem, środkiem obezwładniającym lub działa w sposób bezpośrednio zagrażający życiu.

Użyte w art. 280 § 2 k.k. określenie „posługuje się” interpretowane jest w literaturze i orzecznictwie szeroko (por. A. Zoll (red.), Kodeks karny – Część szczególna – Komentarz, t. III, Zakamycze 2006 s. 138-139). W szczególności obejmuje ono wszelkie formy manipulowania wskazanymi w przepisie środkami, przykładowo celowe okazywanie broni palnej, noża lub innego podobnie niebezpiecznego przedmiotu czy przystawiania do ciała ofiary w celu wzbudzenia w ofierze obawy ich użycia (por. wyrok SN z dnia 29 września 1971 r., IV KR 186/71, OSNPG 1972, z. 1, poz. 12; wyrok SN z dnia 18 grudnia 1972 r., I KR 269/72, GS 1973, nr 11, s. 2; wyrok SN z dnia 18 kwietnia 1984 r., II KR 73/84, OSNKW 1984, z. 9-10, poz. 91; wyrok SN z dnia 12 listopada 1985 r., IV KR 274/85, OSNKW 1986, z. 9-10, poz. 78; wyrok SA w Lublinie z dnia 14 października 2004r., II Aka 182/04, Prok. i Pr. 2005, nr 7-8, poz. 28). Zgodnie z wyrokiem z dnia 12 listopada 1985 r. Sądu Najwyższego IV KR 274/85 „ Przez użycie … czasownika "posługuje się" rozumieć należy takie celowe demonstrowanie niebezpiecznego narzędzia: okazywanie go napadniętemu czy dotykanie go nim, by wzbudzić u niego przeświadczenie o realnym niebezpieczeństwie grożącym mu ze strony sprawcy napaści dysponującego tym przedmiotem i doprowadzić go do stanu bezbronności. Dalej używaniem jest faktyczne zastosowanie przedmiotu (np. zadanie nim ciosu), natomiast "posługiwaniem się" może być zarówno użycie, jak i straszenie przedmiotem (zademonstrowanie gotowości użycia broni, noża lub innego niebezpiecznego przedmiotu w celu pokonania oporu pokrzywdzonego; wyr. SN z 30 IX 1975 r. VI KRN 33/75, OSNKW 1976, nr 1, poz. 3 z glosą T. Bojarskiego, PiP 1977, nr 1 oraz wyr. SN z 9 XII 2002 r., II KKN 373/00, LEX, nr 56921).

Zgodnie z art. 13 § 1 k.k. odpowiada za usiłowanie, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zamierza do jego dokonania, które jednak nie następuje.

Odnosząc powyższe rozważania do realiów sprawy stwierdzić należy, że oskarżeni B. F. (1), M. I. (1) i P. C. (1) swoim zachowaniem wyczerpali znamiona przestępstwa z art. 13§ 1 kk w zw. z art. 280 § 2 kk.

W świetle zgromadzonych dowodów nie ulega wątpliwości, że spełniona została przesłanka „użycia przemocy wobec osoby” albowiem wobec pokrzywdzonego J. P. (1)użyta została przemoc przez M. I. (1)poprzez kopnięcie pokrzywdzonego w twarz. Okoliczność ta wynika z zeznań pokrzywdzonego J. P. (1)oraz wyjaśnień oskarżonych oraz częściowo jest to widoczne na nagraniu z monitoringu. Spełniona została również przesłanka grożenia pozbawieniem życia, albowiem z konsekwentnych zeznań J. P. (1)wynika, że gdy do pomieszczenia weszli zamaskowani M. I. (1)oraz P. C. (1)to krzyczeli „to jest napad, oddawaj kasę, bo cię zabijemy”. Jednocześnie pokrzywdzony obwiał się spełnienia tej groźby, uwzględniając przewagę liczebną sprawców, posiadanie przez nich niebezpiecznych przedmiotów, stąd podjął natychmiastowa próbę ucieczki, która okazała się skuteczna. Jak wyjaśnił P. C. (1)pokrzywdzony już sięgał do kieszeni po pieniądze. Niewątpliwie spełniona jest również przesłanka „posługiwania się nożem”. Oskarżony M. I. (1)w chwili rozboju w prawej ręce, w sposób widoczny dla pokrzywdzonego trzymał nóż, okazując mu go, a P. C. (1)siodełko od roweru z rurką. M. I. (1)cały czas trzymając nóż w prawej ręce, wskoczył na ladę czyniąc wymach ręką z nożem, tak ze jest on doskonale widoczny na nagraniu. M. I. (1)demonstrował w ocenie sądu gotowość użycia noża, by zmusić pokrzywdzonego do wydania pieniędzy. Wszyscy trzej oskarżeni, jak jednoznacznie wynika z ich wyjaśnień mieli świadomość, że przy napadzie będzie użyty nóż. To, że pokrzywdzony J. P. (1)ze strachu, emocji, zaangażowaniu się w ucieczkę nie był pewien co oskarżony M. I. (1)trzymał w dłoni, w szczególności czy był to nóż nie oznacza zdekompletowania znamion przestępstwa z art.280§2 kk. Wszyscy oskarżeni uzgodnili, że dokonają kradzieży pieniędzy z utargu stacji paliw i aby to osiągnąć uzbroili się i w razie potrzeby gotowi byli użyć przemocy wobec pokrzywdzonego, o czym świadczy fakt, że pokrzywdzony został kopnięty w twarz.

Sąd wyeliminował z opisu czynu przypisanego oskarżonym stwierdzenie, że oskarżeni usiłowali doprowadzić pokrzywdzonego J. P. (1) do stanu bezbronności, albowiem podziela ugruntowany w orzecznictwie pogląd, iż istota doprowadzenia do stanu bezbronności tkwi w podjęciu przez sprawcę takich działań wobec ofiary, które nie będąc ani użyciem przemocy, ani groźbą jej natychmiastowego użycia skutecznie pozbawiają ją możliwości podjęcia obrony przeciwko zawładnięciu rzeczą. Użycie przemocy wobec osoby wyklucza zatem uznanie tej przemocy jednocześnie jako doprowadzenie do stanu bezbronności.

Równocześnie prawidłowe jest zakwalifikowanie zachowań podjętych przez oskarżonych za pomocą konstrukcji współsprawstwa. Jak bowiem słusznie podnosi się w doktrynie dla przyjęcia współsprawstwa nie jest koniecznym, by każdy współsprawca brał udział w podejmowaniu tzw. czynności czasownikowej, a wystarcza obiektywne współdziałanie w samym wykonaniu w ramach podziału ról uprzednio uzgodnionego, jeżeli każdy ze współsprawców obejmował swym zamiarem cały zespół przedmiotowych znamion przestępnego przedsięwzięcia (por. uzasadnienie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 1 marca 2005 r., III KK 208/2004, OSNKW 2005/7-8/652; K. Mioduski w pracy zbiorowej: Kodeks Karny - Komentarz, Wydawnictwo Prawnicze, Warszawa 1987, tom I, str. 74, tezy 6 i 7 do art.16 d.k.k.). O działaniu wspólnym mówimy nie tylko wtedy, gdy każda ze współdziałających osób realizuje część znamion składających się na opis czynu zabronionego, a suma ich zachowań stanowi pełną realizację znamion określonego typu czynu zabronionego, ale także wtedy, gdy współdziałający nie realizuje żadnego znamienia czasownikowego popełnionego wspólnie czynu zabronionego, ale wykonywana przez niego czynność ma istotne znaczenie dla popełnienia tego czynu. Zachowanie oskarżonych B. F. (1), P. C. (1), M. I. (1) oraz treść ich wyjaśnień wskazuje, że jeszcze przed dokonaniem rozboju zawarli oni porozumienie co do wykonania tego czynu zabronionego i przygotowali się do popełnienia tego przestępstwa. Mieli nóż, siodełko od roweru, przewagę liczebną, odzież na przebranie i rowery ułatwiające dotarcie do celu i ucieczkę po popełnieniu przestępstwa.

Zaznaczyć należy, że przypisane oskarżonym przestępstwo z art. 13§ 1 kk w zw. z art. 280 § 2 k.k popełnili oni działając z zamiarem bezpośrednim kierunkowym. Poczynione w toku postępowania ustalenia faktyczne prowadzą do wniosku, że oskarżeni chcieli w rozumieniu art. 9 § 1 k.k. dopuścić się zarzucanego im przestępstwa, przy czym ich działanie ukierunkowane było na kradzież pieniędzy ze stacji paliw należącej do P. S. (1). Sąd dokonał modyfikacji opisu czynu w tym zakresie, gdyż prokurator wskazał, że oskarżeni działali w zamiarze zaboru pieniędzy, a w ocenie sądu oskarżeni działali w zamiarze kradzieży tych pieniędzy. O zamiarze tym jednoznacznie świadczą podjęte przez nich działania w postaci:

- zamaskowanie sprawców, schowanie dłoni poprzez naciągnięcie na nie rękawów, by nie pozostawić odcisków palców.

- krzyczenie do pokrzywdzonego J. P. (1) „dawaj kasę” przy tym posługiwanie się nożem jak i siodełkiem od roweru.

Czyny oskarżonych były zawinione. Oskarżeni ze względu na wiek i poczytalność są zdolni do ponoszenia odpowiedzialności karnej, a w toku postępowania nie ujawniono żadnych okoliczności, które uniemożliwiałyby im przypisanie winy.

Rozważając w świetle dyrektyw art. 53 § 1 i § 2 k.k. oraz art. 115 § 2 k.k. kwestie wymiaru kary oskarżonemu M. I. (1) za przypisane mu przestępstwo Sąd jako okoliczności obciążające potraktował:

- uprzednią 2 - krotną karalność oskarżonego za przestępstwa przeciwko mieniu tj. kradzież oraz rozbój, a zatem również za umyślne przestępstwo podobne,

- działanie w okresie próby orzeczonej wyrokiem Sądu Rejonowego w Szamotułach z dnia 5.06.2014r. w sprawie VIII K 214/14

- przemyślane i dokładnie zaplanowane działanie, zamaskowanie twarzy, „uzbrojenie się” w nóż, porzucenie ubrań umożliwiających rozpoznanie sprawców, najbardziej aktywny udział w przestępstwie – to oskarżony jako pierwszy wszedł do pomieszczenia stacji paliw żądając pieniędzy, to on kopnął pokrzywdzonego w twarz, to on przeszukiwał szuflady szukając pieniędzy, to wreszcie on był pomysłodawcą całego przestępstwa

- wysoki stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu,

- działanie wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami,

- wysoki stopień demoralizacji oskarżonego oraz naganny, pasożytniczy tryb życia przed popełnieniem przestępstwa (por. uchwała SN z dnia 18 października 1973 r., VI KZP37/73, LEX nr 18655), oskarżony nie pracował, nie uczył się, zażywał narkotyki

Sąd miał również na uwadze właściwości i warunki osobiste oskarżonego M. I. (1) oraz fakt, iż jest on sprawcą młodocianym. Jako okoliczność łagodzącą sąd uznał przyznanie się do winy i złożenie wyjaśnień przez oskarżonego, przeproszenie pokrzywdzonego P. S. (1) i wyrażony żal.

Mając powyższe na uwadze Sąd wymierzył oskarżonemu M. I. (1) , za przypisane mu przestępstwo z art. 13§ 1 kk w zw. z art. 280 § 2 kk karę 3 lat pozbawienia wolności

Sąd nie znalazł podstaw do nadzwyczajnego złagodzenia kary wobec oskarżonego M. I. (1) wskazanych w art. 60 kk. Jest on wprawdzie sprawcą młodocianym, ale przy tym jest wysoko zdemoralizowany, uprzednio karany karnie i wykazujący lekceważący stosunek do obowiązujących norm prawnych. Z uwagi na wymiar wymierzonej kary pozbawienia wolności bezprzedmiotowe było rozważanie warunkowego zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności. Również złożone przez niego wyjaśnienia były zmienne, te z rozprawy zmierzały do umniejszenia swojej odpowiedzialności i przerzucenia jej na B. F. (1).

Rozważając w świetle dyrektyw art. 53 § 1 i § 2 k.k. oraz art. 115 § 2 k.k. kwestie wymiaru kary oskarżonemu B. F. (1) za przypisane mu przestępstwo Sąd jako okoliczności obciążające potraktował:

- uprzednią 2 – krotną karalność oskarżonego (w tym za przestępstwa przeciwko mieniu art. 288§ 1 kk, a zatem za umyślne przestępstwa podobne, gdyż skierowane przeciwko temu samemu dobru chronionemu prawnie tj. przeciwko mieniu), nadto uwzględniając wiek oskarżonego stwierdzić należy, że oskarżony wkroczył na drogę przestępstwa jako 17 latek i od tamtego czasu z niej nie schodzi,

- przemyślane i dokładnie zaplanowane działanie, zamaskowanie twarzy, porzucenie ubrań umożliwiających rozpoznanie sprawców

- wysoki stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu,

- działanie wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami.

Jako okoliczności łagodzące sąd uznał:

- przyznanie się do winy i złożenie wyjaśnień,

- to, że w chwili rozboju nie miał w ręku żadnego narzędzia, a jego rola był najmniejsza ze wszystkich współsprawców,

- fakt, iż jest on sprawcą młodocianym,

- przeproszenie pokrzywdzonego J. P. (1), pokrzywdzonego P. S. (1) i wyrażony żal, płakanie podczas składania zeznań przez pokrzywdzonego.

Sąd miał również na uwadze właściwości i warunki osobiste oskarżonego B. F. (1). Sąd miał na względzie, że oskarżony czuł obawę przed popełnieniem tego przestępstwa, dlatego też przy pierwszej próbie pozostał w lesie na czatach i dopiero przy drugiej próbie wziął czynny udział w przestępstwie. Wskazać należy jednak na postawę oskarżonego B. F. (1), która zmierzała do wyeliminowania oraz umniejszenia jego odpowiedzialności. Oskarżony początkowo, jak sam przyznał, powiedział funkcjonariuszowi Policji podczas przesłuchiwania go w innej sprawie karnej P. W., że rozboju na stacji paliw dokonali P. C. (1)i M. I. (1), siebie jako współsprawcy nie wskazał. Następnie chcąc umniejszyć również swoją odpowiedzialność nie wskazał, że M. I. (1)podczas rozboju miał przy sobie nóż. Poza tym oskarżony B. F. (1)podczas składania wyjaśnień na pytanie przewodniczącej wskazał, że obecnie oprócz niniejszej sprawy nie toczy się przeciwko niemu żadne inne postępowanie karne i dopiero podczas konfrontacji z P. W.przyznał, że takie postępowanie o kradzież z włamaniem się przeciwko niemu toczy i przyznał się do winy.

Mając powyższe na uwadze Sąd wymierzył oskarżonemu B. F. (1), za przypisane mu przestępstwo z art. 13§ 1 kk w zw. z art. 280 § 2 kk, oraz przy zastosowaniu wobec oskarżonego nadzwyczajnego złagodzenia kary na podstawie art. 60§ 1 i 2 kk i art. 60 § 6 pkt 2 kk - karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności.

Zgodnie z art. 60§ 1 kk sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary w stosunku do młodocianego, jeżeli przemawiają za tym względy określone w art. 54 § 1 kk. W ocenie sądu przesłanka ta jest spełniona w przypadku B. F. (1). Wskazać przede wszystkim należy, iż oskarżony był wprawdzie karany za przestępstwa, ale nie były to wcześniej przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, czyli najważniejszym dobrom chronionym prawnie, a rola oskarżonego w przypisanym mu przestępstwie była najmniejsza. Podkreślić należy, iż z pewnością również stosowane wobec oskarżonego tymczasowe aresztowanie pozwoliło B. F. (1) na zastanowienie się nad swoim zachowaniem w przeszłości.

W ocenie sądu wbrew stanowisku obrony w przypadku B. F. (1)nie zachodzi przesłanka do nadzwyczajnego złagodzenia kary z art. 60§ 3 kk. Artykuł 60 § 3 kk nakłada na sąd obowiązek nadzwyczajnego złagodzenia kary oraz daje sądowi możliwość warunkowego zawieszenia jej wykonania w stosunku do sprawcy współdziałającego z innymi osobami w popełnieniu przestępstwa, jeżeli ujawni on wobec organu powołanego do ścigania przestępstw informacje dotyczące osób uczestniczących w popełnieniu przestępstwa oraz istotne okoliczności jego popełnienia. Zwrot "z innymi osobami" oznacza, że współdziałających musi być co najmniej trzech. Zgodnie jednak z utrwalonym orzecznictwem sprawca, który na pewnym etapie postępowania zachowuje się w sposób przewidziany przez dyspozycję art. 60 § 3 kk, a następnie odwołuje swoje dotychczasowe wyjaśnienia, zmienia je nie może liczyć na nadzwyczajne złagodzenie kary (por. np. post. SN z 4.12.2007 r., II KK 157/07, OSNwSK 2007, Nr 1, poz. 2756; wyr. SA w Katowicach z 25.10.2006 r., II AKa 436/05). Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, iż składając swoje wyjaśnienia oskarżony B. F. (1)nie spełnił przesłanki do nadzwyczajnego złagodzenia kary z art. 60§ 3 kk. Oskarżony początkowo informując funkcjonariusz P. W.o sprawcach rozboju pominął całkowicie swój udział. W swoich wyjaśnieniach, co wyżej omówiono starał się umniejszać swoją odpowiedzialność początkowo twierdząc nawet, że nie pamięta jakie narzędzie miał w reku M. I. (1), z pewnością nie są też wyczerpujące, co wyklucza jednak nadzwyczajne złagodzenie kary w oparciu o art. 60§ 3 kk. Nadto organy ścigania drogą operacyjną ustaliły sprawców przestępstwa.

W judykaturze wyrażono jednak pogląd, że złożenie przez oskarżonego, przyznającego się do winy, szczegółowych wyjaśnień wskazujących na istotne okoliczności przypisanych mu przestępstw i świadczących o decyzji współpracy z organami ścigania i wymiaru sprawiedliwości, przy braku pozostałych warunków do zastosowania dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary, o jakich mowa w art. 60 § 3 k.k., stanowi na tyle ważką okoliczność, iż winno być ono oceniane na gruncie art. 60 § 2 k.k.. Decyzja oskarżonego o podjęciu współpracy z organami państwa, w sposób istotnie pozytywny świadczy o jego postawie po dokonaniu przestępstwa, co też w zasadniczy sposób powinno znaleźć premiujący wyraz w karze (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 15 maja 2008 r. II AKa 13/08).

W ocenie sądu w przedmiotowej sprawie nawet najniższa kara przewidziana za przestępstwo z art. 280 § 2 kk tj. kara 3 lat pozbawienia wolności byłaby niewspółmiernie surowa dla oskarżonego B. F. (1) za przypisane mu przestępstwo z art. 13§ 1 kk w zw. z art. 280§ 2 kk, gdyż jest to szczególnie uzasadniony wypadek. Nie można również pominąć faktu, że właśnie oskarżony wskazał podczas eksperymentu miejsce ukrycia odzieży, a ostatecznie na aprobatę zasługuje również przyznanie się do zarzucanego mu przestępstwa i złożenie wyjaśnień. Konkludując, zdaniem Sądu wobec oskarżonego B. F. (1) należało skorzystać z instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary, o której mowa w art. 60 § 2 k.k.

Orzekając wobec oskarżonego B. F. (1) karę pozbawienia wolności w wymiarze 2 lat, Sąd rozważał również możliwość warunkowego zawieszenia tej kary, jako że spełniona została przesłanka formalna do zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności, gdyż orzeczona w sprawie kara nie przekraczała 2 lat (art. 69 § 1 k.k.).

Podstawową przesłanką skorzystania z dobrodziejstwa warunkowego zawieszenia kary pozbawienia wolności jest prawdopodobieństwo, że oskarżony pomimo zawieszenia wykonania kary nie powróci więcej na drogę przestępstwa. W ocenie sądu B. F. (1)nie można jednak takiej prognozy postawić. Podkreślić należy, że oskarżony ten był uprzednio dwukrotnie karany karnie. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Szamotułach z dnia 17.11.2013r. w sprawie VIII K 852/13 za przestępstwa z art. 288§ 1 kk, za przestępstwo z art. 226§ 1 kk, za ciąg przestępstw z art. 190§ 1 kk, za przestępstwo z art. 222§ 1 kk oraz wyrokiem Sądu Rejonowego w Szamotułach z dnia 8.08.2014r. w sprawie VIII K 318/14 za przestępstwo z art. 62 ust 1 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Oskarżony B. F. (1)przestępstwa przypisanego mu w niniejszym postępowaniu dopuścił się w okresie próby orzeczonym wyrokiem Sądu Rejonowego w Szamotułach z dnia 17.11.2013r. w sprawie VIII K 852/13, będąc dodatkowo w ty okresie oddany pod dozór kuratora sądowego. W ocenie sądu świadczy to o lekceważeniu przez oskarżonego B. F. (1)obowiązujących norm prawnych.

Rozważając w świetle dyrektyw art. 53 § 1 i § 2 k.k. oraz art. 115 § 2 k.k. kwestie wymiaru kary oskarżonemu P. C. (1) za przypisane mu przestępstwo Sąd jako okoliczności obciążające potraktował:

- przemyślane i dokładnie zaplanowane działanie, zamaskowanie twarzy, porzucenie ubrań umożliwiających rozpoznanie sprawców, „uzbrojenie się” w siodełko od roweru

- działanie wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami.

- wysoki stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez niego czynu,

Jako okoliczności łagodzące sąd uznał:

- przyznanie się do winy i złożenie wyjaśnień

- niekaralność za przestępstwa

- fakt, iż oskarżony uczył się, prowadził ustabilizowany tryb życia.

Sąd miał również na uwadze właściwości i warunki osobiste oskarżonego P. C. (1) oraz fakt, iż jest on sprawcą młodocianym, a także przeproszenie pokrzywdzonego P. S. (1) i wyrażony żal.

Mając powyższe na uwadze Sąd wymierzył oskarżonemu P. C. (1), za przypisane mu przestępstwo z art. 13§ 1 kk w zw. z art. 280 § 2 kk, oraz przy zastosowaniu wobec oskarżonego nadzwyczajnego złagodzenia kary na podstawie art. 60§ 1 i 2 kk i art. 60 § 6 pkt 2 kk - karę 2 (dwóch) lat pozbawienia wolności.

Zgodnie z art. 60§ 1 kk sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary w stosunku do młodocianego, jeżeli przemawiają za tym względy określone w art. 54 § 1 kk. W ocenie sądu przesłanka ta jest spełniona w przypadku P. C. (1). Wskazać przede wszystkim należy, iż oskarżony nie był karany za przestępstwa, a przedtem prowadził ustabilizowany tryb życia, uczył się, nie jest osobą zdemoralizowaną. Podkreślić należy, iż z pewnością również stosowane wobec oskarżonego tymczasowe aresztowanie pozwoliło P. C. (1) na zastanowienie się nad swoim zachowaniem w przeszłości.

W ocenie sądu wbrew stanowisku obrony w przypadku P. C. (1)nie zachodzi przesłanka do nadzwyczajnego złagodzenia kary z art. 60§ 3 kk. Artykuł 60 § 3 kk nakłada na sąd obowiązek nadzwyczajnego złagodzenia kary oraz daje sądowi możliwość warunkowego zawieszenia jej wykonania w stosunku do sprawcy współdziałającego z innymi osobami w popełnieniu przestępstwa, jeżeli ujawni on wobec organu powołanego do ścigania przestępstw informacje dotyczące osób uczestniczących w popełnieniu przestępstwa oraz istotne okoliczności jego popełnienia. Zwrot "z innymi osobami" oznacza, że współdziałających musi być co najmniej trzech. Zgodnie jednak z utrwalonym orzecznictwem sprawca, który na pewnym etapie postępowania zachowuje się w sposób przewidziany przez dyspozycję art. 60 § 3 kk, a następnie odwołuje swoje dotychczasowe wyjaśnienia, zmienia je nie może liczyć na nadzwyczajne złagodzenie kary (por. np. post. SN z 4.12.2007 r., II KK 157/07, OSNwSK 2007, Nr 1, poz. 2756; wyr. SA w Katowicach z 25.10.2006 r., II AKa 436/05). Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy wskazać należy, iż składając swoje wyjaśnienia na spełnił przesłanki do nadzwyczajnego złagodzenia kary z art. 60§ 3 kk. Oskarżony P. C. (1)na rozprawie starał się przerzucić częściowo odpowiedzialność ze swojego dobrego kolegi M. I. (1)na B. F. (1), nieprawdziwie wyjaśniając, że to on był całym pomysłodawcą tego rozboju. Nadto, co już wyżej wskazano jego wyjaśnienia nie są wyczerpujące, ani też w całości wiarygodne, co wyklucza nadzwyczajne złagodzenie kary w oparciu o art. 60§ 3 kk.

W judykaturze wyrażono jednak pogląd, że złożenie przez oskarżonego, przyznającego się do winy, szczegółowych wyjaśnień wskazujących na istotne okoliczności przypisanych mu przestępstw i świadczących o decyzji współpracy z organami ścigania i wymiaru sprawiedliwości, przy braku pozostałych warunków do zastosowania dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary, o jakich mowa w art. 60 § 3 k.k., stanowi na tyle ważką okoliczność, iż winno być ono oceniane na gruncie art. 60 § 2 k.k.. W ocenie sądu jednak w przedmiotowej sprawie nawet najniższa kara przewidziana za przestępstwo z art. 280 § 2 kk tj. kara 3 lat pozbawienia wolności byłaby niewspółmiernie surowa dla oskarżonego P. C. (1)za przypisane mu przestępstwo z art. 13§ 1 kk w zw. z art. 280§ 2 kk, gdyż jest to szczególnie uzasadniony wypadek. Nie można bowiem pominąć faktu, że oskarżony przyznał się do zarzucanego mu czynu, złożył wyjaśnienia dotycząc jego przebiegu i jego wyjaśnienia również stanowiły podstawę do części ustaleń w stanie faktycznym. Oskarżony ten nie użyl przemocy wobec pokrzywdzonego choć miał taką możliwość i nie był karany za przestępstwa. Konkludując, zdaniem Sądu wobec oskarżonego P. C. (1)należało skorzystać z instytucji nadzwyczajnego złagodzenia kary, o której mowa w art. 60 § 2 k.k.

Mając jednak również na względzie potrzebę kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa, a w tym zakresie zwłaszcza zapobieżenie społecznemu poczuciu bezkarności sprawcy i braku odpowiedniej reakcji organów wymiaru sprawiedliwości na popełnienie przestępstwa Sąd na podstawie art. 33 § 2 k.k. wymierzył P. C. (1) także karę grzywny, ustalając jej wysokość na 216 stawek dziennych jako adekwatną do stopnia zawinienia oskarżonego i społecznej szkodliwości jego czynu – wyrażający się w wyżej przywołanych okolicznościach łagodzących i obciążających. Jednocześnie biorąc pod uwagę dochody oskarżonego (obecnie brak zatrudnienia, ale jednocześnie J. P. (2) deklaruje przyjęcie oskarżonego na umowę o naukę zawodu k. 299), jego warunki osobiste (bezdzietny kawaler, nie posiadający nikogo na swoim utrzymaniu, możliwości zarobkowe (jest młodym zdrowym mężczyzną) Sąd ustalił wysokość jednej stawki dziennej na kwotę 10 zł. Tak określony wymiar kary grzywny pozostaje w odpowiedniej relacji do stosunków majątkowych, dochodów oskarżonego i jego możliwości zarobkowych i jako taki nie może zostać uznany za naruszający przepis art. 58 § 2 k.k.

Mając na uwadze dotychczasowy sposób życia oskarżonego P. C. (1), zwłaszcza jego niekaralność za przestępstwa, Sąd uznał, iż przy wymiarze kary należy dać prymat dyrektywie prewencji indywidualnej w jej aspekcie wychowawczym. W szczególności zaś możliwe stało się przyjęcie, że można co do P. C. (1)skonstruować pozytywną prognozę kryminologiczną, iż pomimo niewykonania wymierzonej kary pozbawienia wolności będzie on przestrzegać porządku prawnego i nie powróci na drogę przestępstwa. Nie bez znaczenia jest także fakt, iż na gruncie kodeksu karnego stosowanie bezwzględnych kar izolacyjnych jest ostatecznością, zaś ustawodawca dał prymat wolnościowym środkom oddziaływania karnego. Dlatego też Sąd skorzystał z dobrodziejstwa przewidzianego w art. 69 k.k. i warunkowo zawiesił wykonanie wymierzonej oskarżonemu P. C. (1)kary pozbawienia wolności, ustalając zarazem maksymalny 5 -letni okres próby . Tak określony wymiar okresu poddania próbie sprawcy powinien być w ocenie Sądu w zupełności wystarczający dla sprawdzenia, czy przyjęta prognoza kryminologiczna okaże się trafna, czy też chybiona. Uwzględniając celowe zaplanowane działanie, w ocenie Sądu okres próby wobec oskarżonego musi być wystarczająco długi, by osiągnąć trwałe efekty wychowawcze. Wskazać należy, że oskarżony w chwili czynu miał (...)lat, a zatem nie należy przeceniać jego uprzedniej niekaralności za przestępstwa, albowiem jest to dolna granica wieku warunkująca odpowiedzialność karną. Przeciwko oskarżonemu P. C. (1)nie toczyły się jednak również żadne sprawy przed sądem rodzinnym i dotychczas nie sprawiał większych problemów wychowawczych – za wyjątkiem nieuzyskania promocji do klasy piątej szkoły podstawowej i w związku z tym powtarzanie klasy czwartej.

Pamiętać także należy o tym, że w przypadku popełnienia przez oskarżonego P. C. (1) w okresie próby kolejnego przestępstwa będzie on musiał ponieść konsekwencje tego postępowania i liczyć się z tym, że zostanie zarządzone wykonanie kary orzeczonej niniejszym wyrokiem. Ta perspektywa winna powstrzymać oskarżonego od popełnienia kolejnych przestępstw, zwłaszcza przeciwko mieniu, bowiem nawet stosunkowo lekkie naruszenie prawa karnego skończy się nieuchronnym osadzeniem w zakładzie karnym.

W ocenie Sądu wymierzone wszystkim oskarżonym kary są adekwatne do stopnia społecznej szkodliwości przypisanych im przestępstw, należycie uwzględniają wskazane powyżej okoliczności łagodzące i obciążające i jako takie nie mogą być uznane za rażąco niewspółmiernie surowe.

Wymierzone kary, zdaniem Sądu, stanowią sprawiedliwą społeczną odpłatę za bezprawie, którego dopuścili się oskarżeni i są niezbędne dla osiągnięcia wobec nich celów wychowawczych zakładanych przez ustawodawcę; kary te powinny przede wszystkim po raz kolejny w dotkliwy sposób uświadomić oskarżonym nieopłacalność popełniania przestępstw i tym samym skutecznie powstrzymać ich od ponownego wejścia w konflikt z porządkiem prawnym. Nadto kary te są niezbędne dla osiągnięcia celów prewencji generalnej, rozumianej jako nakaz umacniania w opinii społecznej poczucia, że każde naruszenie porządku prawnego spotyka się z adekwatną i zdecydowaną reakcją organów wymiaru sprawiedliwości.

Na podstawie art. 63 § 1 kk sąd zaliczył oskarżonym okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie:

a)  B. F. (1) okres od dnia 27.08.2014r. do dnia 12.12.2014r. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności

b)  P. C. (1) okres od dnia 27.08.2014r. do dnia 12.12.2014r. na poczet orzeczonej kary grzywny i karę grzywny uznaje za wykonaną w całości

c)  M. I. (1) okres od dnia 27.08.2014r. do dnia 31.10.2014r. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności. W okresie od 31.10.2014r. do 14.01.2015r. M. I. (1) odbywa karę 75 dni pozbawienia wolności jako kary zastępczej z wyroku Sądu Rejonowego w Szamotułach w sprawie VIII K 895/13 (k. 191). Podkreślić trzeba, że Sąd obowiązany jest zaliczyć na poczet wymierzonej przez siebie kary okres rzeczywistego pozbawienia wolności oskarżonego, co powoduje konieczność rozważenia, czy stosowane w danej sprawie tymczasowe aresztowanie oskarżonego w rzeczywistości było wykonywane. Środek ten faktycznie nie był wykonywany wówczas, gdy w okresie stosowania tymczasowego aresztowania oskarżony odbywał kary pozbawienia wolności orzeczone w innych sprawach (por. wyrok SN z dnia 13 stycznia 2003 r., IV KK 425/02).

Na podstawie § 14 ustęp 2 punkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu ( Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późniejszymi zmianami ) sąd zasądził od Skarbu Państwa na rzecz adwokata M. P. kwotę 738,00 zł brutto tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu oskarżonemu M. I. (1). Podstawę do wyliczenia przedmiotowych kosztów stanowiła stawka minimalna. Wysokość wynagrodzenia uwzględnia zarówno charakter sprawy jak też wkład pracy adwokata. Obrońca brał udział w rozprawie w dniu 10.12.2014r., zatem wyliczenie jego wynagrodzenia to 600 zł +23%vat= 738 zł.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. Sąd zwolnił oskarżonych od obowiązku zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych uznając, że w przypadku oskarżonych B. F. (1) i M. I. (1) perspektywa odbycia kar o charakterze izolacyjnym, brak majątku, a w przypadku P. C. (1) – fakt pozostawania na utrzymaniu rodziców oraz zamiar kontynuowania nauki przemawiają za uznaniem, że ich uiszczenie byłoby dla nich zbyt uciążliwe.

SSO Mariola Skierś

ZARZĄDZENIE

Proszę:

1.  odnotować w kontrolce uzasadnień

2.  odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć:

- obrońcom – adw. M. P., adw. A. T.

3.  przedłożyć za 14 dni od doręczenia lub z apelacją

Poznań, 31.12.2014 r.

SSO Mariola Skierś