Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 155/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Anna Polak

Sędziowie:

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel

SSO del. Gabriela Horodnicka - Stelmaszczuk (spr.)

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 30 października 2014 r. w Szczecinie

sprawy L. G.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział wG.

o przyznanie emerytury

na skutek apelacji ubezpieczonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 19 grudnia 2013 r. sygn. akt VI U 1002/13

oddala apelację.

SSA Zofia Rybicka - Szkibiel SSA Anna Polak SSO del. Gabriela Horodnicka

- Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUA 155/14

UZASADNIENIE

Ubezpieczony L. G. odwołał się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. z dnia 21 maja 2013 r., w której odmówiono mu prawa do emerytury. W uzasadnieniu podniósł, iż wbrew stanowisku organu rentowego wyrażonemu w zaskarżonej decyzji, wykonywał pracę w warunkach szczególnych w Przedsiębiorstwie (...) S.A., w (...) w N. oraz w przedsiębiorstwie (...).

W odpowiedzi na wniesione odwołanie organ rentowy — Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.wniósł o jego oddalenie z uwagi na nieudowodnienie przez ubezpieczonego 15-letniego stażu pracy w warunkach szczególnych oraz nieosiągnięcie wymaganego wieku.

Ubezpieczony odwołał się nadto od decyzji z dnia 23 lipca 2013 r., w której ponownie odmówiono mu prawa do emerytury. Wniósł o jej zmianę poprzez przyznanie świadczenia.

Odpowiadając na odwołanie, organ rentowy wniósł o jego oddalenie.

Postanowieniem z dnia 11 września 2013 r. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. połączył sprawy z powyższych odwołań do wspólnego prowadzenia i rozstrzygnięcia.

Wyrokiem z dnia 19 grudnia 2013 roku Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołania.

Sąd Okręgowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych:

Ubezpieczony L. G. urodził się (...) Na dzień 1 stycznia 1999 r. posiadał 28 lat, 4 miesiące i 20 dni okresów składkowych i nieskładkowych, w tym co najmniej 12 lat, 6 miesięcy i 29 dni stażu pracy wykonywanej w warunkach szczególnych. W okresie od 1 grudnia 1971 r. do 27 stycznia 1973 r. zatrudniony był w Przedsiębiorstwie (...) S.A. w S..

W okresie zatrudnienia ubezpieczonego w Przedsiębiorstwie (...) S.A. od 1 grudnia 1971 r. do 27 stycznia 1973 r. ubezpieczony stale i w pełnym wymiarze pracował jako monter instalacji sanitarnych. Pracował wówczas w głębokich wykopach, spawając elementy rurociągów, kopiąc i montując rury. Okres ten obejmuje 1 rok, 1 miesiąc, 27 dni. Na dzień 1 stycznia 1999 r. ubezpieczony posiada łącznie 13 lat, 8 miesięcy i 26 dni stażu pracy w warunkach szczególnych.

W dniu 26 kwietnia 2013 r. ubezpieczony wystąpił do organu rentowego z wnioskiem o przyznanie emerytury w tzw. obniżonym wieku emerytalnym. W decyzji z 21 maja 2013 r. organ rentowy odmówił mu prawa do świadczenia, z uwagi na to, że nie udowodnił wymaganego staży pracy wykonywanej stale i w pełnym wymiarze czasu w warunkach szczególnych oraz że nie osiągnął wymaganego wieku emerytalnego 60 lat. Pozwany nie uwzględnił ubezpieczonemu jako pracy w tym charakterze okresu zatrudnienia ubezpieczonego w Przedsiębiorstwie (...) S.A. w S., w (...) w N. oraz w przedsiębiorstwie (...). Ubezpieczony uzupełnił wniosek przedkładając dodatkową dokumentację. Organ rentowy wydał w dniu 23 lipca 2013 r. nową decyzję, w której uwzględnił ubezpieczonemu zatrudnienie w (...) w N. do okresu pracy w warunkach szczególnych. Z uwagi jednak na brak wymaganego 15-letniego okresu pracy w tym charakterze zakład ponownie odmówił ubezpieczonemu prawa do świadczenia.

Na podstawie tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy uznał odwołania ubezpieczonego za nieuzasadnione.

Sąd I instancji wskazał, że godnie z art. 184. ust. l ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jedn. Dz.U. z 2009 r., Nr 153, Poz. 1227) ubezpieczonym urodzonym po dniu 31 grudnia 1948 r. przysługuje emerytura po osiągnięciu wieku przewidzianego w art. 32, 33, 39 i 40 ustawy, jeżeli w dniu jej wejścia w życie (1 stycznia 1999 r.) osiągnęli:

1) okres zatrudnienia w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze wymaganym w przepisach dotychczasowych do nabycia prawa do emerytury w wieku niższym niż 60 lat — dla kobiet i 65 lat - dla mężczyzn oraz

2) wymagany okres składkowy i nieskładkowy, który w przypadku kobiet wynosi 20 lat i 25 w przypadku mężczyzn.

Zgodnie z ust. 2 powołanego przepisu powyższa emerytura, przysługuje pod warunkiem nieprzystąpienia do otwartego funduszu emerytalnego albo złożenia wniosku o przekazanie środków zgromadzonych na rachunku w otwartym funduszu emerytalnym za pośrednictwem organu rentowego na dochody budżetu państwa. Warunkiem nabycia uprawnień emerytalnych według art. 184 ustawy jest zatem spełnienie przesłanki osiągnięcia stażu przed dniem 1 stycznia 1999 r.

Sąd Okręgowy wskazał, że za pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach uważa się pracowników zatrudnionych przy pracach o znacznej szkodliwości dla zdrowia oraz o znacznym stopniu uciążliwości lub wymagających wysokiej sprawności psychofizycznej ze względu na bezpieczeństwo własne lub otoczenia (art. 32 ust. 2 ustawy). Wiek emerytalny, o którym mowa w ust. 1, rodzaje prac lub stanowisk oraz warunki, na podstawie których osobom wymienionym w ust. 2 przysługuje prawo do wcześniejszej emerytury, ustala się na podstawie przepisów dotychczasowych (ust. 4 art. 32 ustawy). Dotychczasowymi przepisami były zaś przepisy rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8 poz.43 ze zm.). Zgodnie z § 3 rozporządzenia za okres zatrudnienia wymagany do uzyskania emerytury uważa się okres wynoszący 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn, liczony łącznie z okresami równorzędnymi i zaliczanymi do okresów zatrudnienia. Natomiast w myśl § 4 ust. 1 pracownik, który wykonywał prace w szczególnych warunkach, wymienione w wykazie A, nabywa prawo do emerytury, jeżeli spełnia łącznie następujące warunki: 1) osiągnął wiek emerytalny wynoszący: 55 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn, 2) ma wymagany okres zatrudnienia, w tym co najmniej 15 lat pracy w szczególnych warunkach. Warunkiem zaliczenia okresu pracy do okresu pracy w szczególnych warunkach jest wykonywanie pracy o tym charakterze stale i w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym na danym stanowisku pracy (2 ust. 1 cyt. rozporządzenia). W wykazie A załącznika do rozporządzenia jako uprawniające do nabycia prawa do wcześniejszej emerytury widnieją m.in. roboty wodnokanalizacyjne oraz budowa rurociągów w głębokich wykopach oraz prace przy montażu konstrukcji metalowych na wysokości (poz. 1 i 5 Działu V wykazu). W wykazie A zarządzenia nr 9 Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych z dnia 1 sierpnia 1983 r. w sprawie wykazu stanowisk pracy w zakładach pracy podległych Ministrowi Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, na których są wykonywane prace w szczególnych warunkach uprawniające do wcześniejszego przejścia na emeryturę oraz do wzrostu emerytury lub renty (Dz. U. MB z dnia 6 grudnia 1983 r.), w ramach robót wodno-kanalizacyjnych oraz budowy rurociągów w głębokich wykopach wymienione zostało stanowisko montera instalacji sanitarnych i grzewczych (pkt. 1.6 Działu V wykazu).

Odnosząc powyższe regulacje do ustalonego w sprawie stanu faktycznego Sąd Okręgowy wskazał, że ubezpieczony nie spełnił wszystkich przesłanek nabycia prawa do świadczenia emerytalnego, albowiem nie legitymuje się wymaganym okresem pracy w warunkach szczególnych. Ubezpieczony domagał się uznania jego zatrudnienia w (...) S.A. w S. oraz w przedsiębiorstwie (...) jako pracy w warunkach szczególnych podnosząc, iż wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracę w tym charakterze jako monter instalacji sanitarnych a następnie jako spawacz.

Przeprowadzone w sprawie postępowanie dowodowe jedynie częściowo potwierdziło te okoliczności. Sąd meriti dopuścił i przeprowadził dowód z zeznań zawnioskowanych przez ubezpieczonego świadków celem wyjaśnienia wątpliwości wyłaniających się na tle braków dokumentacji pracowniczej, które legły u podstaw decyzji pozwanego.

Przedłożone przez ubezpieczonego świadectwo pracy z Przedsiębiorstwa (...) S.A. nie zawiera pełnej podstawy prawnej wskazującej, jakie dokładnie stanowisko wymienione w zarządzeniu resortowym zajmował ubezpieczony. Przesłuchany na tę okoliczność Z. W. zeznał, że ubezpieczony pracował z nim w wymienionym zakładzie jako monter instalacji sanitarnych. Praca wykonywana była w głębokich wykopach. Ubezpieczony spawał elementy rurociągów, kopał i montował rury. Pracę w tym charakterze wykonywał zarówno B., jak i w S..

Na okoliczność wykonywania przez ubezpieczonego pracy w warunkach szczególnych w przedsiębiorstwie (...) Sąd Okręgowy przesłuchał świadków W. D. i T. K.. Obaj potwierdzili, że ubezpieczony pracował w charakterze spawacza, wykonywał centralne ogrzewanie przez spawanie rurociągów, wykonywanie kratownic, wiat z kątowników. Naprawiał również okna metalowe. Roboty wykonywane były w G., ponadto w K.. Ubezpieczony wykonywał spawanie gazowe i elektryczne. Świadek W. D. nie posiadał jednak wiedzy na temat stosunku prawnego jaki łączył ubezpieczonego z Z. W.. Nie wiedział, czy ubezpieczony posiadał jakieś przerwy w zatrudnieniu. Wiedzy takiej nie posiadał również T. K., który również zeznał, że ubezpieczony wykonywał na rzecz Z. W. prace spawalnicze przy remontach instalacji wodnych, ciepłowniczych i kanalizacyjnych. Świadek zeznał, że nie weryfikował formy zatrudnienia ubezpieczonego. Informacje uzyskane od świadków nie pozwoliły na wyjaśnienie, dlaczego Z. W. w spornym okresie nie odprowadzał składek na ubezpieczenie społeczne ubezpieczonego z tytułu zatrudnienia, tym samym jaki dokładnie stosunek prawny łączył go z ubezpieczonym. Zgodnie ze stanowiskiem organu rentowego Sąd I instancji miał na uwadze, że sporny okres pokrywa się z okresem wykonywania działalności gospodarczej przez ubezpieczonego, z tytułu której odprowadzał on składki na ubezpieczenie społeczne. Wątpliwości wyłaniające się na tym tle nie pozwalają na doliczenie okresu wskazanego przez ubezpieczonego do omawianego stażu tym bardziej, że okres ten zbiega się z okresem zaliczonym już przez organ rentowy z tytułu prowadzonej przez ubezpieczonego działalności gospodarczej.

W konsekwencji Sąd Okręgowy przyjął, że ubezpieczony nie spełnił przesłanki określonej w § 4 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 7 lutego 1983 r. w sprawie wieku emerytalnego pracowników zatrudnionych w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze (Dz. U. nr 8 poz.43 ze zm.) w przedmiocie osiągnięcia 15-letniego okresu pracy w warunkach szczególnych. Przepracował bowiem w tym charakterze jedynie 13 lat, 8 miesięcy i 26 dni. Pomimo przeprowadzenia zawnioskowanych przez ubezpieczonego dowodów z przesłuchania świadków, którym Sąd w pełni dał wiarę, ich zeznania nie doprowadziły do ustaleń uzasadniających zmianę zaskarżonej decyzji. Ubezpieczony nie legitymuje się wymaganym stażem pracy wykonywanej w warunkach szczególnych, skutkiem czego nie nabył uprawnień do emerytury w obniżonym wieku emerytalnym.

Wobec przedstawionych wywodów, Sąd Okręgowy na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołania ubezpieczonego orzekając.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodził się ubezpieczony, zaskarżając wyrok w całości i zarzucając błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia, polegający na błędnym założeniu, że ubezpieczonego nie łączyła z firmą (...) umowa o pracę, wskutek nieuwzględnienia dowodu w postaci świadectwa wykonywania prac w szczególnych warunkach, wydanego przez właściciela firmy Z. W. dnia 28 października 1994 roku, z którego wynika, że w okresie od 19 maja 1987 roku do 27 października 1994 roku, ubezpieczony był zatrudniony w jego firmie, pracę tę wykonywał stale i w pełnym wymiarze oraz pominięcie dowodu z przesłuchania ubezpieczonego w charakterze strony pomimo wniosku złożonego w odwołaniu do I instancji.

Podnosząc powyższy zarzut ubezpieczony wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy przez przyznanie ubezpieczonemu prawa do emerytury zgodnie z wnioskiem złożonym do organu rentowego.

W uzasadnieniu apelacji skarżący podniósł, że w toczącym się przed ZUS-em i Sądem I instancji, postępowaniu o przyznanie świadczenia emerytalnego na rzecz ubezpieczonego w ostateczności kwestią sporną pozostał jedynie okres zatrudnienia ubezpieczonego w firmie (...), w której ubezpieczony w okresie od 19 maja 1987 roku do 27 października 1994 roku pracował na stanowisku spawacza instalacji centralnego ogrzewania, instalacji gazowych. Organ rentowy uzasadnił niezaliczenie powyższego okresu do pracy w szczególnych warunkach faktem, że ubezpieczony nie został zgłoszony do ubezpieczenia społecznego a ponadto, że w tym samym okresie prowadził działalność gospodarczą i okres ten został zaliczony do okresu ubezpieczenia społecznego w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. Argumentację tę podzielił Sąd I instancji i dodatkowo stwierdził, że przesłuchanie świadków nie doprowadziło do wyjaśnienia wątpliwości jaki stosunek prawny łączył ubezpieczonego z firmą Z.W..

W ocenie apelującego, nie sposób zgodzić się zarówno z poglądem organu rentowego jak i Sądu I instancji. Po pierwsze pozostawanie w zatrudnieniu na podstawie stosunku pracy nie ogranicza pracownikowi prawa do prowadzenia własnej działalności gospodarczej. Trudno oczekiwać aby przesłuchani świadkowie musieli i mogli mieć wiedzę na temat rodzaju stosunku prawnego zatrudnienia, łączącego ubezpieczonego z firmą Z.W.. Nie mieli oni obowiązku wnikać w szczegóły charakteru zatrudnienia ubezpieczonego. Na fakt niezgłoszenia ubezpieczonego do ubezpieczenia społecznego pracownik nie ma decydującego wpływu. Obowiązek takiego zgłoszenia leży po stronie pracodawcy. Z treści świadectwa wykonywania prac w szczególnych warunkach z dnia 28 października 1994 roku wystawionego przez Z. W. wynika, że ubezpieczony był u niego zatrudniony w spornym okresie i pracę w szczególnych warunkach wykonywał stale i w pełnym wymiarze czasu pracy. Stwierdzenie to, zdaniem apelującego, nie może budzić żadnych wątpliwości, zatrudniony to „,ten, kto gdzieś pracuje, wykonuje określoną pracę zawodową” tak Słownik Języka Polskiego PWN 1981, str.969.

W tych warunkach gdyby Sąd II instancji podzieliłby wątpliwości Sądu I instancji, jedynym możliwym dowodem do przeprowadzenia przed Sądem jest przesłuchanie ubezpieczonego na okoliczność charakteru stosunku prawnego łączącego go z firmą Z. W.. Przesłuchanie ubezpieczonego na ostatniej rozprawie w I instancji nie było możliwe gdyż nie był na niej z powodu pobytu w szpitalu.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się niezasadna.

Na wstępie wskazać należy, iż postępowanie apelacyjne ma merytoryczny charakter i jest dalszym ciągiem postępowania rozpoczętego przed sądem pierwszej instancji. Zgodnie z treścią art. 378 § 1 k.p.c., sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Rozważając zakres kognicji sądu odwoławczego, Sąd Najwyższy stwierdził, iż sformułowanie „w granicach apelacji” wskazane w tym przepisie oznacza, iż sąd drugiej instancji między innymi rozpoznaje sprawę merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc lub ponawiając dowody albo poprzestaje na materiale zebranym w pierwszej instancji, ustala podstawę prawną orzeczenia niezależnie od zarzutów podniesionych w apelacji oraz kontroluje poprawność postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, jeżeli są dopuszczalne, ale biorąc z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy stosownie do wyników postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., sygn. akt III CZP 49/07, niepubl.). Dodatkowo należy wskazać, iż dokonane przez sąd pierwszej instancji ustalenia faktyczne, sąd drugiej instancji może podzielić i uznać za własne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 1998 r., sygn. akt II CKN 923/97, OSNC 1999/3/60).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt rozstrzyganej sprawy stwierdzić należy w pierwszej kolejności, iż Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił stan faktyczny, a swe ustalenia oparł na należycie zgromadzonym materiale dowodowym, którego ocena nie wykraczała poza granice wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. Sąd I instancji wywiódł prawidłowe wnioski z poprawnie dokonanej analizy dowodów stanowiących podstawę rozstrzygnięcia. Stąd też Sąd Apelacyjny ustalenia Sądu I instancji w całości uznał i przyjął jako własne.

Sąd Odwoławczy nie stwierdził przy tym naruszenia przez Sąd Rejonowy prawa materialnego, w związku z czym poparł rozważania Sądu Okręgowego również w zakresie przyjętych przez niego podstaw prawnych orzeczenia.

Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się zarzucanych Sądowi pierwszej instancji przez powoda błędów w zakresie postępowania dowodowego. Przeciwnie, stwierdzić należy, iż Sąd Rejonowy bardzo starannie zebrał i szczegółowo rozważył wszystkie dowody oraz ocenił je w sposób nienaruszający swobodnej oceny dowodów, uwzględniając w ramach tejże oceny zasady logiki i wskazania doświadczenia życiowego. Wobec tego nie sposób jest podważać adekwatności dokonanych przez Sąd I instancji ustaleń do treści przeprowadzonych dowodów. W tym miejscu należy przywołać stanowisko Sądu Najwyższego, przyjmowane przez Sąd II instancji jako własne, wyrażone w orzeczeniu z dnia 10 czerwca 1999 r. (II UKN 685/98 OSNAPiUS 2000/17/655), że normy swobodnej oceny dowodów wyznaczone są wymaganiami prawa procesowego, doświadczenia życiowego oraz regułami logicznego myślenia, według których sąd w sposób bezstronny, racjonalny i wszechstronny rozważa materiał dowody jako całość, dokonuje wyboru określonych środków dowodowych i ważąc ich moc oraz wiarygodność, odnosi je do pozostałego materiału dowodowego. W ocenie Sądu Odwoławczego brak jest w niniejszej sprawie podstaw do uznania, iż Sąd pierwszej instancji postąpił wbrew którejkolwiek ze wskazanych wyżej reguł.

W szczególności nie można zgodzić się z zarzutami zawartymi w apelacji dotyczącymi okresu zatrudnienia ubezpieczonego w firmie Z. W. nie tylko z przyczyn wskazanych przez Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim.

W aktach ZUS znajduje się bowiem własnoręcznie wypełniony przez ubezpieczonego wniosek o ustalenia kapitału początkowego, w którym to wniosku ubezpieczony w ogóle nie wykazał zatrudnienia w firmie Z. W. w spornym okresie. Wniosek ten został złożony w 2005 roku, a więc już po zakończeniu rzekomego zatrudnienia w firmie Z. W.. Co więcej w kwestionariuszu dotyczącym okresów składkowych i nieskładkowych, a także w załączonych do wniosku dokumentach ubezpieczony wykazywał jedynie fakt prowadzenia działalności gospodarczej od 20 lutego 1987 roku do 6 czerwca 2002 roku, a następnie w okresie od 15 lipca 2003 r. W aktach znajduje się zaświadczenie o wpisie do ewidencji działalności gospodarczej oraz zaświadczenie, że w zakres tej działalności wchodziło m.in. instalatorstwo sanitarne i ogrzewania oraz instalatorstwo gazowe i ślusarstwo. Ubezpieczony na potrzeby ustalenia kapitału początkowego nie wykazywał, ani zatrudnienia u Z. W., ani osiąganych u niego przychodów. Potwierdza to, zdaniem Sądu odwoławczego pogląd wyrażony przez Sąd I instancji o niepracowniczym charakterze zatrudnienia w Zakładzie (...). W..

Wobec istnienia takich właśnie dowodów w sprawie Sąd I instancji mógł pominąć dowód z przesłuchania ubezpieczonego w charakterze strony. Zgodnie bowiem z art. 299 przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron dopuszczalne jest wyjątkowo, gdy w świetle oceny sądu, opartej na całokształcie okoliczności sprawy, brak jest w ogóle innych środków dowodowych albo gdy istniejące okazały się niewystarczające do wyjaśnienia okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Strony procesowe, obok swej zasadniczej funkcji w postępowaniu cywilnym, mogą w określonych przypadkach jedynie posiłkowo odgrywać rolę źródła dowodu w sferze dowodowej. Skoro zatem sądy obu instancji uznały, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy pozwolił na ustalenie niepracowniczego charakteru współpracy ubezpieczonego z firmą Z. W. (na zasadzie współpracy dwóch podmiotów gospodarczych) uzasadnionym było pominięcie dowodu z przesłuchania strony.

Z powyższych względów na podstawie art. 385 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.