Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VI Ka 1232/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy Warszawa-Praga w Warszawie VI Wydział Karny Odwoławczy
w składzie:

Przewodniczący: SSO Aleksandra Mazurek

Sędziowie: SSO Celina Czerwińska

SSO Maciej Schulz (spr.)

protokolant - protokolant sądowy Paulina Goździk

przy udziale prokuratora Ireny Lipińskiej

po rozpoznaniu w dniu 10 grudnia 2014 r.

sprawy P. S.

oskarżonego o przestępstwo z art. 205 § 1 kkUstawa z dnia 19.04.1969 r.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Legionowie

z dnia 4 sierpnia 2014 r. sygn. akt II K 385/07

zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy uznając apelację obrońcy za oczywiście bezzasadną; zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 180 zł tytułem opłaty za drugą instancję oraz pozostałe koszty sądowe w postępowaniu odwoławczym.

VI Ka 1232/14

UZASADNIENIE

P. S. został oskarżony o to, że w grudniu 1995 roku w L., stołeczne województwo (...), w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadził K. S. w błąd, że posiada możliwości nabycia za granicą samochodu i doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 20.500 zł, tj. o czyn z art. 205 § 1 k.k. z dnia 19 kwietnia 1969 roku.

Sąd Rejonowy w Legionowie wyrokiem z dnia 4 sierpnia 2014 roku w sprawie o sygn. akt II K 385/07 orzekł:

I.  uznał oskarżonego P. S. za winnego popełnienia zarzucanego mu w akcie oskarżenia czynu, przy czym na mocy art. 4 § 1 k.k. (z dnia 6 czerwca 1997 roku) zastosował kodeks karny z dnia 19 kwietnia 1969 roku, stanowiącego przestępstwo z art. 205 § 1 k.k. z dnia 19 kwietnia 1969 roku i za to na mocy powołanego przepisu oraz art. 36 § 2 i 3 k.k. z dnia 19 kwietnia 1969 roku wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz 1.800 zł grzywny;

II.  na mocy art. 73 § 1 i 2 k.k. z dnia 19 kwietnia 1969 roku w zw. z art. 74 § 1 k.k. z dnia 19 kwietnia 1969 roku wykonanie kary pozbawienia wolności \wymierzonej oskarżonemu w punkcie I wyroku warunkowo zawiesił na okres 3 lat próby;

III.  na mocy art. 75 § 2 pkt. 1 k.k. z dnia 19 kwietnia 1969 roku zobowiązał oskarżonego do naprawienia szkody na rzecz K. S. w kwocie 3.000 zł w terminie 1 miesiąca od uprawomocnienia się wyroku;

IV.  na podstawie art. 37 § 1 k.k. z dnia 19 kwietnia 1969 roku na wypadek nie uiszczenia w terminie grzywny wymierzonej oskarżonemu w punkcie I wyroku orzekł wykonanie kary zastępczej 100 dni pozbawienia wolności, przyjmując, że jeden dzień pozbawienia wolności jest równoważny kwocie 18 zł grzywny;

V.  na podstawie art. 626 § 1 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. w zw. z art. 624 § 1 k.p.k. i art. 17 ust. 1 ustawy o opłatach w sprawach karnych zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa zwrot części kosztów sądowych w kwocie 200 zł, a w pozostałej części zwolnił go z obowiązku ich zwrotu, przyjmując je na rzecz Skarbu Państwa.

Od powyższego wyroku apelację wniósł obrońca oskarżonego, zaskarżając go w całości. Wyrokowi temu zarzucił:

I.  obrazę przepisów prawa materialnego a mianowicie art. 205 § 1 k.k. z dnia 19 kwietnia 1969 roku poprzez uznanie, iż w ustalonym przez sąd orzekający stanie faktycznych, oskarżony wyczerpał znamiona przypisanego mu przestępstwa poprzez to, że w grudniu 1995 roku w L. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wprowadził K. S. w błąd, że posiada możliwości nabycia za granicą samochodu i doprowadził go do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w postaci pieniędzy w kwocie 20.500,00 zł, podczas gdy w ocenie obrońcy oskarżony nie wprowadził pokrzywdzonego w błąd co do prawdziwości deklaracji zakupu dla niego samochodu i nie miał zamiaru bezpośredniego kierunkowego zmierzającego do uzyskania bezprawnej korzyści majątkowej od pokrzywdzonego, albowiem świadczy o tym materiał dowodowy ujawniony podczas rozprawy głównej;

II.  obrazę przepisów postępowania, która w ocenie obrony mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 7 k.p.k. poprzez zastosowanie w sprawie bez uwzględnienia zasad wiedzy i doświadczenia życiowego w zakresie nie uzasadnionego obdarzenia wiarą wyjaśnień oskarżonego w zakresie, w którym się przyznał do popełnienia zarzucanego mu czynu oraz nie uzasadnionej odmowy wiary oskarżonego w pozostałym zakresie, tj., że uzgodnił z pokrzywdzonym zakup samochodu marki S. (...), a później T. (...), podczas gdy w ocenie obrońcy, oskarżony przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, albowiem liczył na uchylenie zastosowanego wobec niego środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego, a polskiemu prawu procesowemu obca jest zasada confessio est regina probationem, natomiast jego wyjaśnienia złożone podczas rozprawy z dnia 4 sierpnia 2014 roku zasługują na wiarę, albowiem są logiczne i rzeczowe i z których wynika, iż oskarżony nie miał zamiaru oszukać pokrzywdzonego.

W konkluzji obrońca wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Wywiedziona przez obronę apelacja ma charakter oczywiście bezzasadnej. Przedstawione w niej zarzuty są całkowicie chybione, co potwierdza szczegółowa analiza argumentacji prezentowanej na ich poparcie.

Sporządzone do zaskarżonego wyroku uzasadnienie spełnia przewidziane ustawą wymogi (art. 424 k.p.k.). W sposób wyczerpujący i logiczny przedstawione zostały okoliczności stanowiące podstawę akceptacji przez sąd rejonowy wniosku oskarżonego P. S. o skazanie go bez przeprowadzania rozprawy. Niezależnie od uwzględnienia przedmiotowego wniosku, sąd rejonowy podjął rozważania merytoryczne zarówno odnośnie stanu faktycznego jak i prawidłowości kwalifikacji prawnej czynu przestępnego, którego popełnienie zarzucono oskarżonemu - co znajduje odzwierciedlenie w tymże uzasadnieniu. Wskazano także, jakie fakty uznano za udowodnione i na czym oparto się w tej mierze, a także dlaczego pozostałe dowody nie otrzymały waloru wiarygodności. Nie ograniczając elementów uzasadnienia z powodu orzekania w trybie art. 387 k.p.k. sąd I instancji przytoczył okoliczności, które miał na względzie aprobując zaproponowany wymiar kary.

Przechodząc do zarzutów środka odwoławczego, zauważyć należy, iż nie sposób podzielić poglądów obrony w przedmiocie sprawstwa oskarżonego. Nie krytykując wykorzystywania przez oskarżonego przyznanych mu ustawą uprawnień, zauważyć należy, iż w toku postępowania przedstawiał on różnorodne wersje wydarzeń. Pierwotnie nie przyznawał się do sprawstwa, całkowicie negował jakoby dopuścił się zarzucanego mu czynu. Składał szereg pism, w których przedstawiał wersję wydarzeń, która przynajmniej w jego ocenie, winna stanowić podstawę do uniewinnienia go (k. 385-388, k. 452, k. 477-478). Szczególną uwagę zwraca konsekwentne twierdzenie oskarżonego, iż pierwotnie co prawda przedmiotem uzgodnień był konkretny samochód, jednakże później po konsultacji z pokrzywdzonym i otrzymaniu jego zgody dokonał zakupy innego pojazdu, który nota bene diametralnie różnił się od oczekiwań i potrzeb pokrzywdzonego. Chciał on bowiem zakupić pojazd odpowiadający potrzebom jego rodziny, dlatego też nie był zainteresowany mniejszym pojazdem, który nie byłby dla niego w równym stopniu funkcjonalny. Kwestia ta była znana oskarżonemu, co wynika choćby z jego ówczesnej relacji z pokrzywdzonym. Nie sposób zatem dać mu wiary, iż w zasadzie wywiązał się z umowy ustnej dokonując zakupu samochodu marki S. (...). Ograniczając już szczegółowość odniesienia się do poszczególnych okoliczności podnoszonych przez oskarżonego, stwierdzić należy, iż zdaniem sądu odwoławczego oskarżony starał się w sposób dość chaotyczny i nie do końca logiczny wyjaśnić swoje postępowanie, które doprowadziło do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez pokrzywdzonego. Z kolei, na rozprawie głównej, która po wielu latach ukrywania się przez oskarżonego (k.525, k. 533,k. 550, k. 571) odbyła się dopiero w dniu 4 sierpnia 2014 roku, z całą stanowczością przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Co więcej, był on reprezentowany przez obrońcę z wyboru, który niewątpliwie udzielił mu fachowej pomocy prawnej, a także wyczerpujących informacji na temat instytucji z art. 387 k.p.k. Zgodnie z treścią § 2 art. 387 k.p.k. „sąd może uwzględnić wniosek oskarżonego o wydanie wyroku skazującego, gdy okoliczności popełnienia przestępstwa nie budzą wątpliwości i cele postępowania zostaną osiągnięte mimo nieprzeprowadzenia rozprawy w całości; uwzględnienie takiego wniosku jest możliwe jedynie wówczas, gdy nie sprzeciwią się temu prokurator, a także pokrzywdzony należycie powiadomiony o terminie rozprawy oraz pouczony o możliwości zgłoszenia przez oskarżonego tego wniosku”. W realiach niniejszej sprawy nie wystąpiły przesłanki negatywne uniemożliwiające wydanie wyroku na podstawie powołanego przepisu. Jak zaś wynika z pisemnych motywów wyroku, sąd rejonowy w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony w aktach sprawy i istotne okoliczności ujawnione w toku rozprawy, wyłącznie poparte przyznaniem się do winy przez oskarżonego, uznał go winnym popełnienia zarzucanego mu aktem oskarżenia czynu. W tym kontekście nie dał jednak wiary wyjaśnieniom oskarżonego co do przebiegu wydarzeń stanowiących przedmiot niniejszej sprawy, który niewątpliwie przedstawia go w lepszym świetle, jednakże jak już wspominał sąd rejonowy jest sprzeczny ze zdrowym rozsądkiem. Ponadto, akcentowane były powody odmowy dania mu wiary, jak choćby sprzeczność z pozostałym materiałem dowodowym. Argumentacja obrony w tej sferze sprowadza się w zasadzie wyłącznie do powołania się na twierdzenia samego oskarżonego. Nie wskazano żadnych innych dowodów potwierdzających taki przebieg zdarzeń. Podczas gdy pozostałe dowody zgromadzone w aktach sprawy potwierdzają odmienny od sugerowanego przez obrońcę i oskarżonego stan faktyczny.

Obrońca zakwestionował także poprawność procedowania sądu rejonowego, podnosząc naruszenie przepisu art. 7 k.p.k. Na poparcie tegoż zarzutu przedstawił jednakże argumentację, która nie przekonuje sądu odwoławczego. Nie jest niezasadną koncepcja sądu rejonowego o pobudkach jakimi kierował się oskarżony wyrażając chęć skazania go bez przeprowadzenia rozprawy, zwłaszcza na tle jego uprzedniego ukrywania się przed organami wymiaru sprawiedliwości, a także faktu, iż sam oskarżony zaproponował wymierzenie mu orzeczonej przez sąd I instancji kary, zaakceptowanej przez pokrzywdzonego i prokuratora. W tym też celu przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, co aktualnie jest negowane w apelacji wniesionej przez jego obrońcę. Nie ulega wątpliwości, iż wniesienie środka odwoławczego w takiej sytuacji stanowi uprawnienie oskarżonego oraz dysponuje on możliwością wyboru linii obrony najbardziej dla siebie korzystnej. Z tym, że w zakresie kompetencji sądu orzekającego pozostaje ukształtowanie swojego przekonania na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, oceniając je w zgodzie z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. I tak też sąd rejonowy na etapie rozważań merytorycznych dokonał wnikliwej analizy stanu faktycznego jaki przedstawiony został przez oskarżonego, a także wynikającego z zeznań świadków i pokrzywdzonego. Doszedł tym samym, do prawidłowego - zdaniem sądu odwoławczego - wniosku, o braku podstaw do uznania wyjaśnień oskarżonego za zgodnych z prawdą, z wyłączeniem samego przyznania się do winy (k. 721 str. 2 uzasadnienia).

Godzi się odnotować, iż zeznania pokrzywdzonego są logiczne, rzeczowe i znajdują potwierdzenie w wiarygodnej części materiału dowodowego. Uwagę sądu zwróciła także postawa pokrzywdzonego w toku postępowania, bez wątpienia kierował się wyłącznie wolą odzyskania należnych mu pieniędzy i pociągnięcia do odpowiedzialności karnej osoby, która bezprawnie wykorzystując jego zaufanie i wprowadzając w błąd doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia przez niego mieniem w postaci pieniędzy. Opisane zachowanie oskarżonego wypełnia znamiona czynu mu przypisanego – art. 205 § 1 k.k. z 1969 r. Z racji, daty popełnienia czynu i treści art. 4 § 1 k.k. słusznie zadecydował sąd rejonowy o procedowaniu na podstawie przepisów z kodeksu karnego z dnia 19 kwietnia 1969 roku. Jest to uzasadnione obowiązkiem kierowania się regułami stosowania ustawy karnej w przypadku kolizji ustaw karnych w czasie, w tym względności dla sprawcy. Na gruncie niniejszej sprawy, jest to korzystniejsze dla interesów oskarżonego, ze względu na mniej dotkliwe sankcje.

Przechodząc już do kwestii kary, na uwadze sądu rejonowego były także dyrektywy wymiaru kary określone w art. 53 k.k., co znajduje odzwierciedlenie w treści uzasadnienia. Stopień winy i społeczna szkodliwość czynu nie mogą być uznane za nieznaczne. Oskarżony wprowadził bowiem w błąd pokrzywdzonego, członka rodziny, kierując się wyłącznie celem otrzymania od niego znacznej sumy pieniężnej nie mając zamiaru wywiązać się z powierzonego mu zadania. Oskarżony, mimo swojego wieku w dacie czynu, miał świadomość znaczenia swojego postępowania, które cechuje umyślność. Jako okoliczność łagodzącą potraktować należy przyznanie się (przed sądem I instancji) oskarżonego do popełnienia przedmiotowego czynu, a także fakt, iż doszło już do naprawienia szkody co do należności głównej. Nie bez znaczenia pozostaje także dotychczasowa niekaralność oskarżonego (k. 754). Uwzględniono również cele ogólno prewencyjne i potrzebę uświadomienia oskarżonemu nieopłacalności naruszania norm prawnych.

Na aprobatę zatem zasługuje akceptacja sądu rejonowego kary w wymiarze proponowanym przez strony postępowania. Kodeks karny z 1969 roku przewidywał karę pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności za czyn z art. 205 § 1 k.k. W tym stanie rzeczy nie może być mowy o rażącej surowości czy też niewspółmierności orzeczonej kary pozbawienia wolności tj. 10 miesięcy. Brak jest także zastrzeżeń odnośnie zastosowania warunkowego zawieszenia wykonania kary. Jak już bowiem wspomniano oskarżony jest osobą niekaraną, czynu dopuścił się będąc bardzo młodym człowiekiem, dopiero kształtującym swój charakter i wkraczającym w dorosłe życie, co w przekonaniu tut. sądu ma istotne znaczenie. Dlatego też, nie dostrzeżono potrzeby resocjalizacji w warunkach izolacji, uznając zarazem, iż istnieje pozytywna prognoza kryminologiczna wobec oskarżonego. Wyznaczony 3 letni okres próby, uznany został za wystarczający dla weryfikacji trafności w/w poglądu. Zgodzić się nadto należy o konieczności orzeczenia kary grzywny (sprawca działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej) i zobowiązania oskarżonego do naprawienia szkody, aby zarówno w odczuciu oskarżonego jak i społecznym, nie pozostawał on bezkarny. W tym miejscu nadmienić należy, iż kwota 3.000 zł tytułem naprawienia szkody podana została przez pokrzywdzonego, na którą zgodę wyraził oskarżony zobowiązując się jednocześnie do wykonania tegoż obowiązku w terminie miesiąca od uprawomocnienia się wyroku (k. 711). Dla porządku jedynie odnotowania wymaga, iż pozostałe rozstrzygnięcia zaskarżonego wyroku sąd odwoławczy uznał za prawidłowe.

Na zakończenie już tylko, wspomnienia wymaga, iż sąd okręgowy kierując się względami racjonalności i słuszności zasądził od oskarżonego kwotę 180 zł tytułem opłaty za II instancję oraz pozostałe koszty sądowe w postępowaniu odwoławczym.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy orzekł jak w wyroku.