Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XIV K 562/14

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 15 grudnia 2014 r.

Na podstawie całokształtu okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej (art. 410 k.p.k.), Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 19 sierpnia 2014 r. około godziny 15:00 J. K. wracała z pracy samochodem ze swoją koleżanką. Wysiadła przed rondem przy ul. (...) w W. i udała się w kierunku ul. (...). Idąc chodnikiem wzdłuż ul. (...) prowadziła rozmowę telefoniczną przez telefon komórkowy. Na wysokości mostku nad rzeczką (...) drogę zaszedł jej A. S., który uprzednio szedł za nią. W pewnym momencie A. S. złapał kobietę za rękę chcąc wyrwać jej z telefon komórkowy marki „(...) (...)” o wartości 200 zł. Pokrzywdzona jednak mocno trzymała swój telefon i nie dała go sobie wyrwać z ręki. Oskarżony zdenerwowany stawianym oporem przez pokrzywdzoną uderzył ją ręką w twarz i głowę oraz ciągnął za włosy. Kobieta poczuła, że zaczyna jej lecieć krew z dolnej wargi, zaczęła wołać o pomoc.

Zaistniałą sytuację zauważył przejeżdżający samochodem J. B.. Zatrzymał się i zostawił samochód na poboczu. Oskarżony widząc zatrzymujący się samochód, odpuścił, nie zabrał telefonu i zaczął uciekać w stronę ul. (...). J. B. udał się w pościg za mężczyzną a jadąca z nim w samochodzie kobieta podeszła do pokrzywdzonej. J. B. podczas pościgu nie spuszczał oskarżonego z pola widzenia. W czasie pogoni J. B. potknął się i przewrócił, co wykorzystał oskarżony, aby uciec. W czasie ucieczki wypadł mu z kieszeni jego własny telefon komórkowy, który podniósł z ziemi J. B..

J. B. powrócił do pokrzywdzonej, która była roztrzęsiona i miała zakrwawione usta. Oddał jej telefon zgubiony przez oskarżonego, który następnie przekazała Policji podczas złożenia zawiadomienia o popełnionym przez A. S. przestępstwie.

/k. 2-2v, k. 35v.-36, k. 127-128 – zeznania J. K., k. 11v., k. 47, k. 128-129 – zeznania J. B.; k. 57-58, k. 126-127– częściowe wyjaśnienia oskarżonego/

Ustalenie użytkownika telefonu nie zabrało funkcjonariuszom wiele czasu. W toku czynności operacyjnych ustalili, że jest to telefon A. S.. W dniu 21 sierpnia 2014 r. A. S. o godz. 6:00 zatrzymany został przez Policję z KP W. W. i tego samego dnia okazany pokrzywdzonej J. K., która rozpoznała go bez wahania jako sprawcę napadu na siebie.

/k. 17 – protokół zatrzymania osoby; k. 35-36 protokół okazania osoby/

Biegli lekarze psychiatrzy, w opinii sądowo-psychiatrycznej, nie stwierdzili u A. S. objawów choroby psychicznej. Rozpoznali natomiast uzależnienie od alkoholu oraz zaburzenia depresyjno – lękowe, który funkcjonuje intelektualnie na poziomie upośledzenie umysłowego w stopniu lekkim. W odniesieniu do popełnionego przez niego czynu, ten stan nie znosił ani nie ograniczał w stopniu znacznym zdolności do rozpoznania przez niego znaczenia zarzucanego mu czynu, jak i zdolności do pokierowania swoim postępowaniem.

/k. 65-67 – opinia sądowo-psychiatryczna/

A. S. był dotychczas karany: wyrokiem Sądu Rejonowego dla m. st. Warszawy w W. z dnia 03 listopada 2009 r. o sygn. akt IV K 822/07 za czyn z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 286 § 3 k.k. w zw. z art. 286 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. na karę 4 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin miesięcznie, na poczet której zaliczono okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie w dniu 23.12.2005 r., postanowieniem z dnia 14 lutego 2013 r. karę ograniczenia wolności zamieniono na zastępczą karę pozbawienia wolności, którą odbył w całości okresie 21.02.2014 r.-25.03.2014 r., wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia w Warszawie z dnia 28 maja 2010 r. o sygn. akt II K 666/09 za: a) przestępstwo z art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k., na karę 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności, b) przestępstwo z art. 200 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k., na karę 2 lat pozbawienia wolności oraz c) przestępstwo z art. 208 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k., na karę 4 miesięcy pozbawienia wolności, gdzie przy zastosowaniu art. 85 k.k. w zw. z art. 86 § 1 k.k. wymierzono karę łączną 4 lat pozbawienia wolności, na poczet której zaliczono okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 17.01.2007 r. do dnia 15.09.2008 r., którą odbył w całości okresie 21.10.2011 r. – 21.02.2014 r., orzeczono też środek karny w postaci obowiązku powstrzymania się od przebywania na terenach szkół, boisk szkolnych oraz placów zabaw dla dzieci i zakazu kontaktowania się z małoletnimi poniżej 15 roku życia na okres 10 lat oraz wyrokiem Sądu Rejonowego w Pruszkowie z dnia 08 września 2011 r. o sygn. akt II K 236/11 za: a) przestępstwo z art. 274 k.k., na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności, b) przestępstwo z art. 272 k.k. , na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności, c) przestępstwo z art. 270§ 1 k.k., na karę 4 miesięcy pozbawienia wolności, d) przestępstwo z art. 286 § 1 k.k., na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności oraz e) przestępstwo z art. 286 § 1 k.k., na karę 10 miesięcy pozbawienia wolności, , gdzie przy zastosowaniu art. 85 k.k. w zw. z art. 86 § 1 k.k. wymierzono karę łączną 2 lat pozbawienia wolności, której wykonanie warunkowo zawieszono na okres 5 lat próby połączoną z dozorem kuratora sądowego.

/k. 107-108 odpis wyroku w sprawie IV K 822/07, k. 112-113 odpis wyroku w sprawie II K 236/11, k. 49-50, 120-122 karta karna, k.139 -142 odpis wyroku w sprawie II K 666/09, k. 153 opinia o skazanym/

Sąd ustalił stan faktyczny na podstawie powołanych wyżej dowodów jak również: protokołu zatrzymania rzeczy (k. 6-8), protokołu oględzin telefonu (k. 13-14).

A. S., obecnie lat 35, kawaler, o wykształceniu zawodowym, z zawodu kucharz, nie posiada nikogo na utrzymaniu, bezrobotny, utrzymuje się z renty zdrowotnej w kwocie 523,77 zł, leczony psychiatrycznie oraz odwykowo wobec uzależnienia od alkoholu, karany sądownie za oszustwa, fałszerstwa, seksualne wykorzystanie małoletniego

(dane osobo-poznawcze: k. 56-57, wywiad środowiskowy wraz z notatkami służbowymi policji oraz stanowiskiem kuratora: k. 144-148, odpis wyroku w sprawie IV K 822/07: k. 107-108, odpis wyroku w sprawie II K 236/11: k. 112-113, odpis wyroku w sprawie II K 666/09: k 139-142, karta karna k. 49-50, 120-122):

- w toku postępowania przygotowawczego przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu i wyjaśnił, że bardzo żałuje tego co zrobił ale był w trudnej sytuacji materialnej i w ten sposób chciał zdobyć pieniądze. Jak wyjaśnił sam dokonał przestępstwa na tej starszej kobiecie. Podał, że tego dnia wysiadł z autobusu nr (...), z którego także wysiadła pokrzywdzona. Na pokrzywdzoną zwrócił uwagę już w autobusie gdyż na początku chciał zabrać jej torebkę. Gdy kobieta wysiadła z autobusu udała się w kierunku ulicy (...). Torebkę trzymała pod pachą i rozmawiała przez telefon. Kiedy weszła na mostek nad rzeką podbiegł do niej i próbował wyrwać jej telefon. Pokrzywdzona nie chciała mu oddać telefonu, więc uderzył ja otwartą ręką w twarz a następnie w głowę. Podał, iż uderzył ją raz, kobieta zaczęła krzyczeć. Wyjaśnił, iż nadjechał żółty bus, z którego wyskoczyli mężczyźni i biegli za nim. Zaczął uciekać polną drogą i wtedy też podczas ucieczki wypadł mu z kieszeni spodni jego telefon komórkowy marki (...). Podał, iż nie podniósł telefonu gdyż nie wiedziała, że go zgubił. Dopiero zorientował się, że nie ma swojego telefonu, kiedy zgubił goniących go mężczyzn. Wyraził żal za czyn, którego się dopuścił, uświadamiał sobie jaką krzywdę wyrządził pokrzywdzonej i oświadczył, że chce ją przeprosić.(k. 56-58);

- w toku rozprawy głównej również przyznał się i wyjaśnił, że w dniu zdarzenia zauważył jak pokrzywdzona rozmawiała przez telefon, a jego celem był zabór jej telefonu aby następnie go spieniężyć. Szedł za pokrzywdzoną. Z tego co pamiętał, podbiegł do tej kobiety i ją szarpnął. Pokrzywdzona zasłaniała się. Usiłował wyrwać jej telefon ale nie udało mu się to. Wyjaśnił, iż był wtedy sam. Podał, że pokrzywdzoną widział od momentu gdy wysiadł z autobusu. Podkreślił, iż tego dnia był głodny gdyż nie jadł dwa dni posiłku, był pod wpływem alkoholu i w desperacji bowiem nie posiada pracy, jest zarejestrowany jako bezrobotny, lecz odmawiane jest mu zatrudnienie z powodu karalności. Wyraził skruchę i żal za zaistniałe zdarzenie oraz przeprosił pokrzywdzoną. Oświadczył, iż ma problem z zapamiętywaniem, dlatego też ustosunkowując się do rozbieżności z postępowania przygotowawczego w zakresie, kiedy zauważył pokrzywdzoną, podał, iż próbował trafić z opisem zdarzenia, ponieważ byłem pod presją funkcjonariuszy. (k.126-127).

Sąd zważył:

Analizując i oceniając całokształt ujawnionych dowodów, Sad doszedł do przekonania, że sprawstwo i wina oskarżonego A. S. co do dokonania przez niego zarzucanego mu czynu, nie budzą wątpliwości.

Sąd dał wiarę wyjaśnieniom oskarżonego w zakresie w jakim przyznał się on do zarzucanego mu czynu i opisał ogólnie przebieg zdarzenia, przy czym należy podkreślić, że jedynie w tym zakresie, w którym wyjaśnienia oskarżonego pokrywają się z zeznaniami świadka – pokrzywdzonej J. K. oraz zeznaniami J. B. (o tym poniżej). Zgodnie z tym, za wiarygodne należy uznać te wyjaśnienia, w których oskarżony wskazuje, że w dniu 19 sierpnia 2014 r. zauważył kobietę idącą w kierunku ulicy (...) rozmawiającą przez telefon komórkowy i postanowił pójść za nią. Na wysokości mostku nad rzeką podbiegł do niej i ją szarpnął. Usiłował wyrwać jej telefon z ręki ale nie udało mu się to, dlatego też uderzył ją w twarz, w głowę oraz szarpał za włosy. Pokrzywdzona zaś broniła się i krzyczała. Powyższe wyjaśnienia znajdują odzwierciedlenie w zeznaniach samej pokrzywdzonej J. K., która opisała chronologicznie i szczegółowo przebieg zdarzenia, w tym aspekty zachowania oskarżonego (k. 127-128, k. 2-2v, k. 35v-36) oraz w zeznaniach bezpośredniego świadka zdarzenia – J. B. (k. 11v, k. 47, k. 128-129), który doskonale widział zajście.

W ocenie Sądu, w świetle tego, co zostało wyżej zauważone, nie sposób dać wiary wyjaśnieniom oskarżonego odnośnie tego, że obserwował pokrzywdzoną już w autobusie dlatego wysiadł za nią i udał się w jej kierunku. Przeczą temu bowiem pełne i logiczne zeznania J. K. (k. 2-2v, k. 127-128), z których wynika wprost, iż pokrzywdzona nie jechała autobusem tego dnia tylko została podwieziona samochodem przez swoją koleżankę z pracy. Wysiadła przed rondem przy ul. (...) i udała się w kierunku ul. (...) a do ataku doszło na wysokości mostku na rzeką W., około 200 m od miejsca gdzie wysiadła z samochodu. W tym zakresie Sąd uznaje wyjaśnienia oskarżonego za niewiarygodne, a powoływanie się na niepamięć i rzekomą presję funkcjonariuszy Policji, którą mieli wywierać na nim podczas przesłuchania – za element obranej przez niego linii obrony. Podobnie należy ocenić szczątkowe co do treści wyjaśnienia oskarżonego w aspekcie natężenia stosowanej przemocy wobec pokrzywdzonej (k. 126). Zdaniem Sądu, prawdą jest, że oskarżony szarpnął i usiłował wyrwać pokrzywdzonej telefon (jak wyjaśnił w Sądzie na k. 126) oraz uderzył (co oznacza, że raz) ją otwartą ręką w twarz i okolice głowy (jak wyjaśnił przed prokuratorem na k. 58), przy czym nie dodał, że było to kilka silnych, powtarzalnych uderzeń w newralgiczne miejsca ciała. Jak bowiem zeznała pokrzywdzona w Sądzie: „W tym momencie pan zaczął mi wyrywać telefon, nic przy tym nie mówił. Zaczął mnie okładać pięściami oraz otwartą dłonią, a gdy nie oddawałam telefonu, uderzał mocniej. Uderzał mnie w prawy bok głowy, miałam rozciętą wargę” (k. 127 – zeznania pokrzywdzonej). Podobnej treści spostrzeżenia co do natężenia przemocy wyraził w swoich zeznaniach świadek J. B. („trzyma za włosy kobietę i bije pięścią w twarz” - k. 11v., „Na sto procent były to ciosy w twarz, celowane w usta, oskarżony trzymał jedną ręką za głowę a drugą uderzał” – k. 128). W świetle powyższych wypowiedzi świadków należy uznać, że minimalizowanie własnego wkładu o charakterze przemocy w rozbój przez oskarżonego, stanowiło próbę umniejszenia swojej odpowiedzialności i chęć uniknięcia surowej kary.

Analizując zeznania pokrzywdzonej J. K. (k. 2-2v, k. 35v.-36, k. 127-128) w zakresie opisu przebiegu usiłowania rozboju, Sąd doszedł do przekonania, że zasługują one w pełni na wiarę. Należy podkreślić, że silnie korespondują one z zeznaniami bezpośredniego świadka J. B. zdarzenia (k. 11v, k. 47, k. 128-129). Zeznania pokrzywdzonej w całej mierze dały podstawę do odtworzenia przez Sąd stanu faktycznego odnośnie zarzucanego oskarżonemu czynu. Pokrzywdzona opisała szczegółowo przebieg tego zdarzenia. Podała, że oskarżony zaszedł jej drogę i zaczął wyrywać trzymany przez nią w ręku telefon komórkowy marki S.. Wobec oporu ze strony pokrzywdzonej i jej obrony, która nie chciała oddać swojego telefonu, oskarżony zaczął uderzać ją pięścią po głowie i otwartą dłonią po twarzy. Zadał jej kilka uderzeń w różne części głowy i jedno uderzenie w okolice ust, co spowodowało rozcięcie dolnej wargi. Relacje te wiernie oddają istotę usiłowania rozboju, opisują przemoc wobec osoby, nakierowaną na zabór mienia (Sąd przyjmuje, że oskarżonemu chodziło jedynie o telefon) oraz wskazują na zamiar kierunkowy obejmujące wszystkie elementy zachowania oskarżonego. Jak zostało wyżej wskazane z depozycjami J. K. korespondują w pełni wiarygodne zeznania J. B.. Świadek jako osoba zupełnie obca dla oskarżonego nie miał żadnego motywu do tego, aby opisać przebieg zdarzenia niezgodnie z rzeczywistością. Swobodny sposób składania zeznań przez tego świadka na rozprawie, spontaniczność i szczerość relacji, szczegółowość opisu, brak własnych ocen zaistniałego zdarzenia, świadczą w przekonaniu Sądu o tym, że świadek J. B. opisał zdarzenie, w którym rzeczywiście uczestniczył. Świadek B. podał dokładnie dlaczego znalazł się na miejscu zdarzenia, opisał sposób uderzania starszej kobiety w twarz i trzymania jej za włosy, szarpania jej, rozcięcia ust, które były zakrwawione, krzyk i ucieczkę sprawcy (k. 11v, k. 128-129). Nadto, świadek opisał dokładnie sylwetkę sprawcy oraz w co był ubrany, co znalazło później wyraz w protokole oględzin okrycia wierzchniego oskarżonego (k. 37-38) oraz zeznaniach świadka B. na okoliczność ubioru sprawcy (k. 47). Świadek też potwierdził, że próbował zatrzymać sprawcę na wysokości ul. (...), kiedy to zauważył jak mężczyzna bije kobietę.

Mając na względzie omówione spójne ze sobą, logiczne, szczere i rzetelne zeznania świadków K. i B. oraz wracając do wyjaśnień oskarżonego, w ocenie Sądu, nie sposób również dać wiary wyjaśnieniom oskarżonego odnośnie tego, że z przejeżdżającego żółtego busa, wyskoczyli do niego mężczyźni i biegli za nim (k. 58). Takiej relacji o przebiegu zajścia przeczą bowiem pełne i logiczne zeznania świadka J. B., który przejeżdżając w pobliżu swoim samochodem widział zdarzenie pomiędzy oskarżonym a pokrzywdzoną, dlatego się zatrzymał i udał w pościg za sprawcą. Ze świadkiem jechała kobieta, która podeszła do pokrzywdzonej. O rzekomym busie nie wspomniała też nic pokrzywdzona.

Sąd na podstawie art. 392 § 1 k.k. w zw. z art. 394 § 2 k.k. ujawnił zeznania świadka I. R. zawarte w protokole na k. 27-30 albowiem bezpośrednie przesłuchanie tego świadka nie było konieczne. Sąd uznał zeznania tego świadka za wiarygodne, potwierdziły one bowiem sytuacje osobistą i materialną oskarżonego, natomiast nie wniosły nic do sprawy odnośnie zdarzenia z dnia 19.08.2014 r.

Pozostały ujawniony na k. 129 i 158 materiał dowodowy, Sąd ocenia za w pełni wiarygodny. Opinia sądowo-psychiatryczna odnośnie oskarżonego (k. 65-67), jak zostało wyżej zasygnalizowane, spełnia wymogi ekspertyzy biegłych, o których mowa w art. 200 § 2 k.p.k., jest ona również pełna, jasna i bezsprzeczna. Zarówno badanie, jak ekspertyza zostały wykonane przez uprawnionych biegłych w pełni rzetelnie i profesjonalnie. Wszelkie dowody z policyjnej dokumentacji procesowej (k. 6-8 protokół zatrzymania rzeczy, k. 13-14 protokół oględzin telefonu N., k. 17 protokół zatrzymania osoby, k. 19-20 protokół przeszukania osoby, k. 35-36 protokół okazania osoby, k. 37-38 protokół oględzin kurtki, k. 39-45 wydruki fotografii) stanowią, zdaniem Sądu, pełnowartościowy materiał dowodowy, zostały sporządzone zgodnie z wymogami procesowymi przez uprawnione podmioty. Są jasne i przejrzyste. Pozostałe dowody (k. 49-50, 120-122 karta karna, k. 107-108 odpis wyroku w sprawie IV K 822/07, k. 112-113 odpis wyroku w sprawie II K 236/11, k.139 -142 odpis wyroku w sprawie II K 666/09, k. 153 opinia o skazanym, k. 144-148 wywiad środowiskowy wraz z notatkami służbowymi policji oraz stanowiskiem kuratora) obrazują sytuację osobistą oskarżonego oraz jego sytuację prawną. Dokumenty te nie były kwestionowane przez żadną ze stron.

W kwestii odpowiedzialności karnej odnośnie przypisanego oskarżonemu czynu, za przestępstwo z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k., w przekonaniu Sądu, oskarżony własnym zachowaniem skierowanym na pokrzywdzoną J. K. zrealizował znamiona czynu zabronionego, opisane w powołanych wyżej przepisach.

Odpowiedzialności karnej z art. 280 § 1 k.k. podlega ten, kto kradnie używając przemocy wobec osoby. Przestępstwo rozboju skierowane jest zarówno przeciwko życiu i zdrowiu człowieka, jak i przeciwko mieniu. Przez zabór rzeczy rozumieć należy, identycznie jak w przypadku kradzieży, pozbawienie przez sprawcę osoby posiadające rzecz władztwa nad tą rzeczą oraz objęcie jej we władanie przez sprawcę. Zabór jako znamię czynnościowe rozboju (identycznie jak w przypadku kradzieży) oparty jest o relację władztwa. Władztwo jako stan faktyczny wyraża się w przestrzenno-czasowej możliwości oddziaływania na rzecz, dysponowania nią, posiadania. Stąd też unicestwienie władztwa obejmować musi dwa elementy: pozbawienie władztwa osoby dotychczas uprawnionej oraz objęcie władztwa przez sprawcę (por. S. Łagodziński, Glosa do uchwały SN z 23 kwietnia 1998 r., I KZP 1/98, Prok. i Pr. 1999, nr 1, s. 101 i n.). Stronę podmiotową (zamiar działania sprawcy) przestępstwa rozboju znamionuje tzw. podwójna kierunkowość. Z jednej strony sprawca musi działać w celu przywłaszczenia rzeczy, z drugiej używać musi wymienionych w tym przepisie sposobów oddziaływania na osobę władającą rzeczą, w celu sparaliżowania jej lub uniemożliwienia stawiania przez nią oporu. „Kierunkowość wyraża się w tym, że sprawca działa w celu przywłaszczenia rzeczy i że chcąc ten cel osiągnąć, stosuje określone w art. 280 § 1 k.k. środki zmierzające przez sparaliżowanie woli ofiary do zaboru rzeczy znajdującej się w jej posiadaniu” (wyrok SN z 20 listopada 1972 r., Rw 1161/72, OSNKW 1973, nr 2-3, poz. 40). Z uwagi na fakt, iż zabór kwalifikowany jako rozbój polega na użyciu przemocy wobec osoby, groźby natychmiastowego jej użycia lub doprowadzeniu ofiary do stanu nieprzytomności lub bezbronności, zamiar zaboru mienia wystąpić musi u sprawcy najpóźniej w chwili stosowania określonych w art. 280 § 1 k.k. sposobów oddziaływania na osobę (tak: SA w K. z 1 lipca 2004 r., II AKa 128/04, KZS 2004, z. 7-8, poz. 53).

Oskarżony A. S. dokonał usiłowania rozboju. Instytucję tę typizuje przepis art. 13 § 1 k.k., który stanowi, iż za usiłowanie odpowiada ten, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje. Zatem przesłankami usiłowania, są: zamiar popełnienia czynu zabronionego, zachowanie zmierzające bezpośrednio do dokonania czynu zabronionego, brak dokonania. Usiłowaniem określonym w treści omawianego przepisu jest takie podjęcie czynności sprawczych, które w okolicznościach danego zdarzenia faktycznego mogą doprowadzić do dokonania, jednakże zakończyły się niepowodzeniem, czy to na skutek błędu wykonawczego (np. chybiony strzał do ofiary), czy to wystąpienia przeszkody (np. obezwładnienie sprawcy w momencie próby oddania strzału, napotkanie przeszkody chroniącej dostęp do mienia, której sprawca nie zdołał pokonać). Warunkiem tej odpowiedzialności jest to, aby we wszystkich tych wypadkach istniało realne zagrożenie dobra prawnego, chociaż do jego efektywnego naruszenia nie doszło na skutek nieumiejętności, błędu wykonawczego sprawcy albo przeszkody zewnętrznej, zaś czynność sprawcza prowadziła bezpośrednio (a więc bez ogniw pośrednich) do dokonania.

W ocenie Sądu, oskarżony A. S. w dniu 19 sierpnia 2014 r. około godziny 15:00 w W. przy ul. (...), działając w zamiarze bezpośrednim, używając przemocy wobec J. K., polegającej na uderzaniu jej w twarz i głowę oraz ciągnięcie za włosy, zmierzał bezpośrednio do dokonania zaboru w celu przywłaszczenia telefonu komórkowego marki S. (...) o wartości nie większej niż 200,00 zł, lecz zamierzonego celu nie osiągnął wobec obrony pokrzywdzonej oraz spłoszenia go przez J. B..

Zdaniem Sądu, oskarżony A. S. zrealizował wszelkie znamiona zarzucanego mu przestępstwa. Oskarżony użył przemocy wobec pokrzywdzonej w postaci uderzenia jej w twarz i głowę oraz ciągnięcia za włosy. Świadczą o tym powołane wyżej i omówione dowody z zeznań pokrzywdzonej i zeznań świadka J. B..

Sąd przyjmuje, że element usiłowania wyrwania z ręki telefonu komórkowego marki (...), którego pokrzywdzona nie dała sobie wyrwać, wskutek czego oskarżony wzmocnił przemoc uderzając ją w twarz i głowę oraz ciągnąc za włosy, stanowił realizację zamiaru bezpośredniego zaboru w celu przywłaszczenia telefonu. Wolą oskarżonego było uzyskanie czy to telefonu, czy to pieniędzy ze sprzedaży telefonu, które miały być przeznaczone na jego potrzeby. Wartość mienia, na które ukierunkowane były czynności sprawcze oskarżonego, z prawno-karnego punktu widzenia, nie miała znaczenia, choć Sąd przyjął, że wynosiła ona 200 zł, zgodnie z tym, co podała pokrzywdzona (k. 2) oraz mając na względzie okoliczności powszechnie znane, na które powołał się Przewodniczący na rozprawie (k. 128). Oskarżony opisanym wyżej zachowaniem zmierzał więc bezpośrednio do zaboru, w celu przywłaszczenia telefonu komórkowego marki S. (...) o wartości nie większej niż 200,00 zł, brak było bowiem ogniw pośrednich w działaniu oskarżonego. Oskarżony zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na opór pokrzywdzonej oraz spłoszenia go przez J. B., którego oskarżony się nie spodziewał w danych okolicznościach. Oskarżony jest osobą młodą, silną, pokrzywdzona z kolei jest osobą starszą, bezbronną i słabą, zwłaszcza w odniesieniu do mężczyzny. Oskarżony miał więc doskonałe warunki do zyskania i wykorzystania przewagi nad pokrzywdzoną, sprzyjające do dokonania zarzucanego mu czynu.

Sąd doszedł do przekonania, że wina oskarżonego w zakresie przypisanego mu czynu została udowodniona i nie budzi wątpliwości. W chwili popełnienia czynu oskarżony był osobą w pełni dojrzałą życiowo, w pełni poczytalną, zdającą sobie sprawę z bezprawności swojego zachowania. Nie zachodziła żadna okoliczność wyłączająca bezprawność czynu bądź winę oskarżonego. Żaden z przeprowadzonych dowodów nie wskazuje, aby nie można było wymagać od oskarżonego zachowania zgodnego z prawem w tej konkretnej sytuacji. Sąd doszedł zatem do przekonania, że oskarżony dopuścił się zarzucanego mu aktem oskarżenia przestępstwa stanowiącego występek umyślny. Zarówno treść wyjaśnień oskarżonego jak i wszystkie okoliczności sprawy wskazują zdaniem Sądu jednoznacznie, że oskarżony działał z zamiarem bezpośrednim dokonania przestępstwa – obejmował swoją świadomością wszystkie znamiona czynu zabronionego i pomimo tego chciał popełnienia przestępstw.

Uznając winę oskarżonego w zakresie popełnienia zarzucanego mu czynu, Sąd na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 280 § 1 k.k. wymierzył mu karę 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd uznał, iż wysokość wymierzonej kary uwzględnia dyrektywy wymiaru kary wynikające z art. 53 k.k., a w szczególności kara ta jest adekwatna do stopnia winy oskarżonego i społecznej szkodliwości zarzuconego mu czynu. Wymierzając karę Sąd oparł się na przepisie przewidującym surowszą odpowiedzialność karną, a więc art. 280 § 1 k.k., przewidującym zagrożenie karą od 2 do 12 lat pozbawienia wolności. Kara 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności w realiach sprawy oscyluje więc w dolnej granicy sądowego wymiaru kary. Jest karą surową z punktu widzenia dobra osobistego oskarżonego (wolność), w które uderza, ale karą sprawiedliwą i jedyną możliwą do wymierzenie w okolicznościach sprawy.

Zdaniem Sądu, stopień społecznej szkodliwości czynu był znaczny. Na stopień ten wpłynęła ocena następujących elementów: szczególna postać złego zamiaru nakierowanego na chęć łatwego i szybkiego zysku, motywacja, która zasługuje na szczególne potępienie oraz okoliczności popełnienia przestępstwa w postaci znacznego natężenia przemocy wobec kobiety, uderzeń w twarz i głowę, wykorzystania bezbronności pokrzywdzonej oraz własnej widocznej przewagi fizycznej. Stopień winy oskarżonego również był wydatny. Przestępcze działanie oskarżonego zostało skierowane zarówno przeciwko mieniu jak i zdrowiu pokrzywdzonej a przestępstwa te należą do kategorii najgroźniejszych społecznie przestępstw. Na stopień winy wpłynęła też postać zamiaru bezpośredniego oraz uprzednia karalność oskarżonego za poważne przestępstwo przeciwko wolności seksualnej, co wraz z danymi z wywiadu środowiskowego (k. 144-145) świadczy o jego znacznej demoralizacji.

Wymierzając oskarżonemu karę pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania, które w świetle okoliczności czynu i uprzedniej karalności należałoby uznać za obrazę zasady sprawiedliwości, Sąd przede wszystkim wziął pod uwagę lekceważący stosunek oskarżonego do obowiązujących norm porządku prawnego oraz potrzebę jego izolowania od społeczeństwa i to w celu uchronienia nie tylko potencjalnych przyszłych pokrzywdzonych, ale i samego oskarżonego przed nim samym. Oskarżony był już karany przez Sąd. Mimo uprzedniej karalności oskarżony nie przystosował własnego funkcjonowania do norm społecznych, gdzie obowiązkiem jest przestrzeganie prawa. Zdaniem Sadu, wykazuje to na lekceważący stosunek oskarżonego do obowiązującego porządku prawnego i norm współżycia społecznego. Oskarżony S., z czego sam sobie doskonale zdaje sprawę, na skutek własnej słabości do alkoholu, od dawna sam zepchnął się na margines funkcjonowania w społeczeństwie i brnie dalej w ślepą uliczkę. Jak podał, w dniu zdarzenia był głodny i chciał ukraść telefon, aby mieć na jedzenie (k. 126). Sąd nie ufa tym słowom, albowiem skoro oskarżony na pytanie prokuratora odpowiedział, że był pod wpływem alkoholu (k. 127), oznacza to, że posiadane pieniądze woli przeznaczyć na alkohol, niż jedzenie. Oskarżony popełnił błąd w życiu, wchodząc już dawno w destruktywne środowiska i jedynie własne oczyszczenie w warunkach izolacji pomoże mu zrozumieć co w życiu jest ważne i ważniejsze.

Analiza zawartości bezprawia czynu oskarżonego oraz jego warunków osobistych skłoniła więc Sąd do wymierzenia mu kary 3 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności. W ocenie Sądu, jest to kara odpowiednia i sprawiedliwa, pozwalająca w ramach właściwego i rozsądnego zastosowania środków penitencjarnych na skuteczne oddziaływanie indywidualno-prewencyjne oraz sprawiedliwościowe. Oskarżony był już wcześniej karany za przestępstwo podobne (oszustwa – k. 207-208). Sąd doszedł do przekonania, że trzeba go wychowywać w ramach reżimu więziennego, zgodnie z tym izolowanie oskarżonego od społeczeństwa w takim okresie czasu jest w ocenie Sądu celowe i współmierne do czynu, który popełnił w ustalonych przez Sąd okolicznościach. Sąd stanął na stanowisku, że w przedmiotowej sprawie miała miejsce przewaga okoliczności wpływających obostrzająco na wymiar kary nad okolicznościami łagodzącymi.

Okolicznościami obciążającymi przy wymiarze były: uprzednia karalność oskarżonego, w tym za poważne przestępstwo przeciwko wolności seksualnej (k. 139-142), popełnienie przestępstwa w stanie nietrzeźwości i z błahego powodu, godzenie w szczególne dobro pokrzywdzonej jakim jest zdrowie ludzkie. Nadto, okolicznością obostrzającą była ponadprzeciętna do spodziewanego efektu forma przemocy w postaci uderzeń w twarz i głowę oraz ciągnięcie za włosy bezbronnej, starszej kobiety, jak również wysoki stopień demoralizacji oskarżonego oraz potrzeba jego czasowej izolacji od społeczeństwa. Do okoliczności łagodzących zaliczyć należy: przyznanie się do winy, wyrażoną przez oskarżonego skruchę oraz przyjęte przez pokrzywdzoną przeprosiny (k. 128). Analiza zachowania oskarżonego, niezbicie dowodzi tego, że powołane wyżej okoliczności łagodzące nie przemawiają za potrzebą wymierzenia innej, niż bezwzględnej kary wymierzonej w stopniu orzeczonym w wyroku. Kara będzie stanowiła potrzebną dolegliwość, która nie tylko będzie mieć charakter represji, ale wypełni funkcję prewencyjną tak indywidualną - co do osoby sprawcy, jak i generalną w stosunku do potencjalnych sprawców przestępstw.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia Sąd zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w niniejszej sprawie od dnia 21 sierpnia 2014 r. (dzień zatrzymania) do dnia 22 sierpnia 2014 r. (dzień zwolnienia).

Sąd przyznał od Skarbu Państwa na rzecz obrońcy oskarżonego adwokat K. D. kwotę 504,00 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej z urzędu. Kwota wynagrodzenia została powiększona o podatek VAT w obowiązującej stawce.

Sąd zwolnił oskarżonego na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. od ponoszenia kosztów sadowych, określając że wchodzące w ich skład wydatki ponosi Skarb Państwa.