Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt: III AUa 205/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 grudnia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Jacek Zajączkowski

Sędziowie: SSA Jolanta Wolska

SSA Dorota Rzeźniowiecka (spr.)

Protokolant: st.sekr.sądowy Patrycja Stasiak

po rozpoznaniu w dniu 30 grudnia 2014 r. w Łodzi

sprawy M. P.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych II Oddziałowi w Ł.

o ustalenie kapitału początkowego,

na skutek apelacji wnioskodawcy

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 26 listopada 2013 r., sygn. akt: VIII U 8/13;

1. zmienia zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzję organu rentowego w ten sposób, że zobowiązuje organ rentowy do uwzględnienia przy wyliczeniu kapitału początkowego dla M. P. okresu pracy w Rolniczej Spółdzielni (...) w P. od 15 maja 1979 r. do 31 grudnia 1979 r.;

2. zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych II Oddziału w Ł. na rzecz M. P. kwotę 30 (trzydzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów sądowych za drugą instancję.

Sygn. akt III AUa 205/14

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 15 listopada 2012 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. dokonał ponownego ustalenia kapitału początkowego M. P. przyjmując do ustalenia jego wartości podstawę wymiaru w kwocie 3.052,23 zł ustaloną decyzją z dnia 18 maja 2004 roku, oraz staż w wymiarze 25 lat, 7 miesięcy i 23 dni okresów składkowych oraz 6 miesięcy i 23 dni okresów nieskładkowych. Kapitał początkowy ustalony na dzień 1 stycznia 1999 roku wyniósł 264.502,04 zł. Do ustalenia kapitału początkowego ZUS nie uwzględnił okresów: od 16 października 1974 roku do 27 października 1974 roku, gdyż wnioskodawca nie podjął zatrudnienia po odbyciu zasadniczej służby wojskowej, oraz od 15 maja 1979 roku do 31 grudnia 1979 roku w Rolniczej(...)w P. z powodu braku ilości przepracowanych dniówek.

W odwołaniu od powyższej decyzji wnioskodawca domagał się uwzględnienia przy ustalaniu wartości kapitału początkowego okresu zatrudnienia w (...) w P. od 15 maja 1979 roku do 31 grudnia 1979 roku jako okresu składkowego.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 listopada 2013 roku Sąd Okręgowy w Łodzi oddalił odwołanie M. P..

Wydając zaskarżony wyrok sąd pierwszej instancji za podstawę orzeczenia przyjął następujące ustalenia faktyczne:

M. P., urodzony (...), w okresie od 7 kwietnia 1978 roku do 14 maja 1979 roku był pracownikiem najemnym zatrudnionym na umowę o pracę w charakterze Głównego Specjalisty ds. Budowlanych w Rolniczej Spółdzielni (...) w P.. Od dnia 15 maja 1979 roku do 3 października 1988 roku ubezpieczony był członkiem tej Spółdzielni i pracował wówczas jako mistrz i kierownik budowy.

Wnioskodawca jako członek Rolniczej Spółdzielni (...) w P. otrzymywał dywidendy i nadwyżki bilansowe raz w roku w zależności od zysku. Wnioskodawca musiał uiścić wkład finansowy przystępując do Spółdzielni. Nie musiał on natomiast wnosić wkładu gruntowego. Z członkami Spółdzielni nie były zawierane umowy o pracę. Umowy o prace były zawierane z pracownikami najemnymi Spółdzielni. W spornym okresie ubezpieczony jako członek Spółdzielni pracował w systemie liczonym dniówkami obrachunkowymi.

Dniówki obrachunkowe były wyliczane w zależności od dni przepracowanych, od rodzaju i wydajności pracy. W związku z tym mogło się zdarzyć, że członek Spółdzielni przychodził do pracy na krótszy czas pracy, niż pełen wymiar, to jest 8 godzin dziennie i mógł wziąć czas wolny, jeżeli był mu potrzebny i nie musiał uzyskiwać urlopu na ten czas. Członek Spółdzielni nie musiał pracować w pełnym wymiarze czasu pracy.

Brak jest ewidencji czasu pracy wnioskodawcy za okres od 15 maja 1979 r. do 31 grudnia 1979 r. i dokumentacji z tej Spółdzielni dotyczącej ilości dniówek przepracowanych przez wnioskodawcę w tym zakładzie pracy w okresie od 15.05.1979 r. do 31.12.1979 r.

Z wnioskiem o ustalenie wysokości kapitału początkowego wnioskodawca wystąpił w dniu 29 kwietnia 2003 roku. Decyzją z dnia 15 marca 2004 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. ustalił wartość kapitału początkowego M. P.. Ustalony w oparciu o przeciętną podstawę wymiaru składek na ubezpieczenie społeczne z 10 kolejnych lat kalendarzowych, to jest od 1 stycznia 1988 roku do 31 grudnia 1997 roku, wskaźnik wysokości podstawy wymiaru kapitału początkowego wyniósł 247,99 %. Do ustalenia kapitału początkowego Zakład nie uwzględnił okresu od 15 maja 1979 r. do 31 grudnia 1979 r. w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w P. z powodu braku ilości przepracowanych dniówek za ten okres.

Ustaleń stanu faktycznego Sąd Okręgowy dokonał na podstawie dowodów z dokumentów, w tym zawartych w aktach osobowych wnioskodawcy, zeznań świadka, a także częściowo zeznań świadków A. S., A. P. i E. P. oraz wnioskodawcy.

Sąd odmówił wiary zeznaniom świadków A. P. i E. P., a także wnioskodawcy, w takim zakresie w jakim twierdzili, że w objętym sporem okresie od 15 maja 1979 r. do 31 grudnia 1979 r. ubezpieczony jako członek spółdzielni, codziennie, to jest przez 6 dni w tygodniu pracował w pełnym wymiarze czasu pracy (8 godzin). Zeznania wymienionych Sąd Okręgowy ocenił jako pozostające w oczywistej sprzeczności z zeznaniami świadka A. S.. Z zeznań tego świadka wynika, że w spornym okresie ubezpieczony miał wyliczane dniówki obrachunkowe. Dniówki obrachunkowe były wyliczane w zależności od dni przepracowanych, od rodzaju i wydajności pracy. Dlatego też w rzeczywistości wnioskodawca jako członek Spółdzielni nie musiał pracować przez cały sporny okres w pełnym wymiarze czasu pracy. W związku z tym mogło się zdarzyć, że członek Spółdzielni przychodził do pracy na krótszy czas pracy, niż 8 godzin dziennie bądź, że nie był obecny w pracy codziennie, to jest przez 5-6 dni w każdym tygodniu. Sąd stwierdził, że świadek ten jako osoba obca dla wnioskodawcy nie ma interesu w zeznaniach na jego niekorzyść. Tymczasem świadek A. P. zeznał, że nie pamięta daty, od której wnioskodawca był członkiem Spółdzielni i nie pamięta tak naprawdę zasad, wedle których członkom spółdzielni naliczano wynagrodzenie w 1979 roku. Natomiast świadek E. P. przyznał, że faktycznie w spornym okresie wnioskodawcę obowiązywał system dniówek obrachunkowych. Sąd podkreślił, że także sam wnioskodawca ostatecznie przyznał, że w spornym okresie miał system dniówki obrachunkowej i nie był w stanie podać ile dokładnie dniówek przepracował w spornym okresie, za który przedstawił wprawdzie listy płac, ale bez uwzględnienia dniówek obrachunkowych za przedmiotowy okres.

Sąd Okręgowy pominął dowód z zeznań świadków W. E. oraz E. S. uznając, że nie mają one znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy wobec umorzenia postępowania w zakresie decyzji z dnia 16 listopada 2012 roku w przedmiocie prawa do emerytury.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy uznał odwołanie ubezpieczonego za niezasadne. Uzasadniając swoje rozstrzygnięcie Sąd Okręgowy w pierwszej kolejności przywołał treść przepisów art. 174 ust. 3, art. 15 ust. 1 i 6, art. 15 ust. 2a i art. 6 ust. 2 pkt. 12 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, § 22 ust. 1 rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 11 października 2011 roku w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno – rentowe. Sąd wskazał, że to na odwołującym się zgodnie z art. 6 k.c. ciążył ciężar dowodowy, a zatem to on winien był udowodnić okoliczności, z których wywodzi skutki prawne. Dalej Sąd wskazał, że zgodnie z postanowieniami art. 4 dekretu z 4 marca 1976 r. o ubezpieczeniu społecznym członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych i ich rodzin obowiązującego do dnia 1 września 1999 r. dla udowodnienia okresów pracy w spółdzielni, przebytych w okresie od 1 lipca 1962 r. do 14 listopada 1991 r. należy przedłożyć dokumentację potwierdzającą liczbę dni przepracowanych. Warunki zaś podlegania ubezpieczeniu społecznemu należy odnieść do art. 1 w związku z art. 2 pkt 3 dekretu z dnia 4 marca 1976 r. o ubezpieczeniu społecznym członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych oraz ich rodzin, wymieniającego jako podmioty ubezpieczenia społecznego członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych. Z tego Sąd Okręgowy wywiódł, że każdy członek rolniczej spółdzielni produkcyjnej, który wykonywał pracę na jej rzecz, wykonywał pracę objętą obowiązkiem ubezpieczenia społecznego, o której mowa w art. 6 ust. 2 pkt 12 u.e.r.f.u.s. Objęcie pracy członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych ubezpieczeniem społecznym nie było zastrzeżone innymi warunkami, lecz jednocześnie samo podleganie obowiązkowi ubezpieczenia należy uznać za niewystarczające do zaliczenia okresu ubezpieczenia z tytułu pracy w rolniczej spółdzielni produkcyjnej do okresów składkowych. Wymiar świadczonej pracy miał również wpływ na podleganie ubezpieczeniu społecznemu i wprowadzona w art. 4 dekretu zasada ustalania okresu pracy w spółdzielni wymaganego do uzyskania świadczeń przez uznawanie za dzień pracy 8 godzin pracy, za miesiąc 20 dni i za rok pracy rok obrachunkowy, w którym mężczyzna przepracował w spółdzielni co najmniej 240 dni lub odpowiednio 18 dni w miesiącu i 220 dni w roku, gdy użytkował działkę przyzagrodową lub dostarczał spółdzielni produkty rolne wytworzone w prowadzonym przez siebie gospodarstwie rolnym, poza członkostwem w spółdzielni, decydowała o podleganiu ubezpieczeniu społecznemu.

Przekładając powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy Sąd Okręgowy uznał, że wnioskodawca w spornym okresie był członkiem spółdzielni i pracował w systemie dniówek obrachunkowych, które to dniówki były wyliczane w zależności od dni przepracowanych, od rodzaju i wydajności pracy. Zatem zarówno miesiąc jak i rok pracy obrachunkowej był całkiem inny, niż miesiąc czy rok kalendarzowy. Czego konsekwencją było to, że wnioskodawca mógł jednego dnia faktycznie - jak podał świadek A. S. - pracować 8 godzin, a drugiego dnia mógł pracować przez mniejszą liczbę godzin, bądź też mógł nie przyjść do pracy wcale, bo nie miał w spornym okresie obowiązku pracować w pełnym wymiarze czasu pracy. Sąd podkreślił, że w toku postępowania wnioskodawca nie przedstawił żadnego wiarygodnego dowodu, na podstawie którego możliwym stałoby się ustalenie liczby dni faktycznie przez niego przepracowanych w spornym okresie. W przedstawionej liście płac za 1979 rok ze Spółdzielni (w przeciwieństwie do okresu od 1980 - 1985) brak jest ewidencji czasu pracy wnioskodawcy i brak wskazania ilości dniówek w tym roku. Zarówno sam wnioskodawca jak i świadkowie nie potrafili także nawet w przybliżeniu wskazać liczby dniówek obrachunkowych w 1979 roku. Brak korespondujących ze sobą zeznań świadków i wnioskodawcy co do czasu pracy wnioskodawcy Sąd ocenił jako przeszkodę w jednoznacznym ustaleniu ilości dni przepracowanych przez wnioskodawcę jako członka Spółdzielni. Sąd podkreślił, że nie zachowały się jakiekolwiek pisemne zasady, w tym statut Spółdzielni świadczący o zasadach zatrudniania członków Spółdzielni i wymiarze czasu ich pracy. Jako pozostający bez znaczenia fakt Sąd ocenił okoliczność, że w spornym okresie były opłacone składki na ubezpieczenia społeczne. W konsekwencji, wobec nie udowodnienia przez wnioskodawcę liczby dni przepracowanych w okresie od 15 maja 1979 r. do 31 grudnia 1979 r., Sąd Okręgowy odwołanie oddalił jako niezasadne.

Powyższy wyrok zaskarżył ubezpieczony w całości zarzucając naruszenie:

1)  przepisów prawa procesowego poprzez przekroczenie określonej w art. 233 k.p.c. zasady swobodnej oceny dowodów i nieuwzględnienie dowodów przedstawionych w sprawie przez wnioskodawcę;

2)  prawa materialnego poprzez naruszenie przepisów ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i ustalenie, że okres pracy w Rolniczej Spółdzielni (...) w P. od 15 maja 1979 roku do 31 grudnia 1979 roku nie jest uwzględniony przy obliczaniu stażu ubezpieczeniowego.

Wskazując na powyższe skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienia przy ustalaniu stażu ubezpieczeniowego oraz kapitału początkowego okresu od 15 maja 1979 roku do 31 grudnia 1979 roku.

W uzasadnieniu skarżący wskazał, że okres jego pracy w Rolniczej Spółdzielni (...), wymiar pracy i zasady jej wykonywania potwierdzają przede wszystkim zeznania świadków powołanych w sprawie, a Sąd Okręgowy niesłusznie dowody z przesłuchania świadków A. P. i E. P. oraz samego wnioskodawcy uznał za niewiarygodne. Zdaniem skarżącego Sąd odrzucając dowód z jego zeznań i świadków postąpił arbitralnie, nie wyjaśniając jaki to rodzaj powiązań miałby łączyć go z pozostałymi świadkami w sposób skutkujący brakiem ich wiarygodności. Zarzucił także, że Sąd bezpodstawnie pominął przedstawione w postępowaniu listy płac, w sytuacji gdy porównanie wykazanego w nich wynagrodzenia mogłoby stanowić podstawę obliczenia średniej liczby przepracowanych dni w spornym okresie. Do apelacji skarżący załączył kopie Regulaminu w sprawie zasad opłaty za pracę członków i ich domowników w Rolniczej Spółdzielni (...) w P., Regulaminu Rolniczej Spółdzielni (...) w P. oraz Statutu Rolniczej Spółdzielni (...) w P. – podnosząc, że dokumenty te dopiero teraz udało mu się uzyskać.

Pełnomocnik organu rentowego wniósł o oddalenie apelacji.

Sąd Apelacyjny dodatkowo ustalił, co następuje:

Rolnicza Spółdzielnia (...) w P. nie była dużym zakładem. M. P. był w pracy codziennie, pracował po 8 godzin dziennie (zeznania świadka E. P. e-protokół rozprawy min. 05.10 – 07.40).

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonego jest zasadna i skutkuje zmianą zaskarżonego wyroku oraz poprzedzającej go decyzji organu rentowego z dnia 15 listopada 2012 r.

W postępowaniu kwestią sporną pozostało, czy należy uwzględnić przy obliczaniu wysokości kapitału początkowego M. P. okres zatrudnienia od 15 maja 1979 r. do 31 grudnia 1979 r. w Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej w P., w której wnioskodawca pracę świadczył jako jej członek, za który to okres brak jest wystawionego przez Spółdzielnię zaświadczenia potwierdzającego liczbę przepracowanych dniówek obrachunkowych.

Na mocy art. 174 ust. 2 pkt. 1 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach o rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przy ustalaniu kapitału początkowego przyjmuje się przebyte przed dniem wejścia w życie ustawy jako okresy składkowe wskazane w art. 6 ust. 1 pkt. 12 okresy pracy na obszarze Państwa Polskiego w rolniczych spółdzielniach produkcyjnych i w innych spółdzielniach zrzeszonych w (...) Związku Rolniczych Spółdzielni Produkcyjnych, w zespołowych gospodarstwach rolnych spółdzielni kółek rolniczych zrzeszonych w Krajowym Związku (...) oraz pracy na rzecz tych spółdzielni: a) objętej obowiązkiem ubezpieczenia społecznego, za które opłacono składkę na to ubezpieczenie lub w których występowało zwolnienie od opłacania składki, b) przed dniem objęcia obowiązkiem ubezpieczenia społecznego z tego tytułu.

Dekret z dnia 4 marca 1976 r. o ubezpieczeniu społecznym członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych i spółdzielni kółek rolniczych oraz ich rodzin w obowiązującym w spornym czasie art. 4 wskazywał, że przy ustalaniu okresu pracy w spółdzielni wymaganego do uzyskania świadczeń:

1)za dzień pracy uważa się 8 godzin pracy, a przed dniem 1 lipca 1962 r. dzień, który stanowił podstawę do obliczenia dniówki obrachunkowej; do dni pracy zalicza się również dni urlopu wypoczynkowego oraz dni pobierania zasiłku chorobowego, macierzyńskiego lub opiekuńczego,

2)za miesiąc pracy uważa się 20 dni pracy dla mężczyzny oraz 13 dni pracy dla kobiety, a jeżeli ubezpieczony użytkuje działkę przyzagrodową lub dostarcza spółdzielni produkty rolne wytworzone w prowadzonym przez siebie gospodarstwie rolnym - 18 dni pracy dla mężczyzny oraz 11 dni pracy dla kobiety,

3)za rok pracy uważa się rok obrachunkowy, w którym mężczyzna przepracował w spółdzielni co najmniej 240 dni pracy, kobieta 150 dni pracy, a jeżeli użytkuje działkę przyzagrodową lub dostarcza spółdzielni produkty rolne wytworzone w prowadzonym przez siebie gospodarstwie rolnym - to co najmniej: mężczyzna 220 dni pracy, a kobieta 130 dni pracy.

Przywołać w tym miejscu można stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w wyroku z dnia 1 września 2010 r., sygn. II UK 80/10 (LEX nr 661515), iż kwalifikacja okresów składkowych według zasad określonych art. 6 ustawy emerytalnej, przebytych przed 1 stycznia 1999 r. musiała być dokonana na podstawie przepisów obowiązujących w okresie zatrudnienia osoby ubiegającej się o przyznanie prawa do określonego świadczenia. Powyższe wynikało z specyficznego charakteru pracy w spółdzielniach rolniczych oraz faktu, iż kwestie te nie są szczegółowo uregulowane przepisami ustawy o emeryturach i rentach z FUS. Mając na uwadze, że w poszczególnych okresach roku kalendarzowego obciążenie spółdzielców i ich domowników pracą układało się bardzo różnorodnie, na gruncie prawa do świadczeń dla członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych stosowano fikcję prawna, gdzie za 1 dzień pracy przyjmowało się dniówkę obrachunkową. System ten stosowany był zresztą tylko do okresów pracy w spółdzielni przypadających po dniu 1 lipca 1962 r., kiedy wprowadzono nową ewidencję, odpowiadającą potrzebom emerytalnym. Wyznacznikiem pracy w spółdzielni nie był przeto dzień pracy, ale szczególny miernik nakładu pracy, którym była dniówka obrachunkowa (dniówka inwentarzowa, także złoty obrachunkowy), a czasem stawki wynagrodzenia za poszczególne roboty. Za aktualny także uznać należy pogląd Sądu Najwyższego, że w stosunku do członków rolniczej spółdzielni produkcyjnej istotne dla zaliczenia roku pracy do okresu zatrudnienia wymaganego do uzyskania renty inwalidzkiej lub emerytury jest przepracowanie w tym roku wymaganej ilości dniówek obrachunkowych, a nie faktyczny okres pozostawania w ubezpieczeniu. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 maja 2012 r. sygn. II UK 255/11, LEX nr 1227191).

Za wystarczające jednak do wyliczenia okresu pracy w spółdzielni, wymaganego do uzyskania świadczeń w myśl art. 4 dekretu, należy uznać ustalenie, iż dany spółdzielca świadczył osobiście pracę na rzecz spółdzielni stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, po 8 godzin dziennie w kontrolowanym okresie, bowiem tak wyraźnie stanowi przepis dekretu mówiący o tym, co uważa się za dzień, miesiąc i rok pracy (podobnie Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 6 sierpnia 2013 r. sygn. III AUa 1756/12, LEX nr 1363265). Pamiętać przy tym należy, że w toku postępowania sądowego dowodem na wykazanie okresu składkowego, od którego zależy prawo lub wysokość świadczenia, mogą być nie tylko dokumenty, ale także zeznania świadków. W § 22 ust. 2 rozporządzenia z dnia 11 października 2011 r. w sprawie postępowania o świadczenia emerytalno-rentowe przewidziano, że jeżeli ustawa przewiduje możliwość udowodnienia okresu składkowego, od którego zależy prawo lub wysokość świadczenia, zeznaniami świadków, dowód ten dopuszcza się pod warunkiem złożenia przez zainteresowanego oświadczenia w formie pisemnej lub ustnej do protokołu, że nie może przedłożyć odpowiedniego dokumentu potwierdzającego ten okres. Przepis ten może być odpowiednio stosowany do okresów pracy członków rolniczych spółdzielni produkcyjnych, a zatem w przypadku niemożności przedłożenia odpowiednich dokumentów dowód w postaci wykazu dniówek obrachunkowych zastępuje treść zeznań świadków.

W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy na okoliczność warunków pracy ubezpieczonego przesłuchał świadków A. P., E. P. i A. S. oraz samego wnioskodawcę. Zwrócić należy uwagę, iż istota wywiedzionej apelacji sprowadza się do zakwestionowania oceny Sądu Okręgowego, który w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego doszedł do konkluzji, że ubezpieczony nie udowodnił wykonywania w spornym okresie od 15 maja 1979 r. do 31 grudnia 1979 r. pracy w wymiarze 8 godzin dziennie, a swoje ustalenia w tym zakresie oparł na zeznaniach jednego świadka - A. S., odmawiając tym samym wiarygodności zeznaniom pozostałych świadków i samego wnioskodawcy.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na rozprawie apelacyjnej, w ramach uzupełniającego postępowania dowodowego, dopuścił dowód z zeznań słuchanego przed Sądem Okręgowym świadka E. P.. Od świadka tego Sąd Apelacyjny uzyskał zapewnienie, że wnioskodawca w Rolniczej Spółdzielni (...) w P. pracował codziennie, a pracę realizował przez minimum 8 godzin dziennie. Zeznania te Sąd Apelacyjny ocenił jako wiarygodne, gdyż świadek – jak ustalono - pracował z wnioskodawcą w spornym czasie (był zatrudniony w (...) od 1 września 1977 r. jako kierowca), nadto widział go w pracy codziennie z tej racji, że razem dojeżdżali do pracy jednym środkiem komunikacji miejskiej i razem z niej również wracali, chyba że zdarzyło się, że świadek kończył pracę później niż po 8 godzinach. Zeznania świadka E. P. korespondują z zeznaniami drugiego słuchanego przez Sąd Okręgowy świadka A. P., który zeznał, że członkowie spółdzielni mieli obowiązek pracować codziennie, w określonych godzinach, minimum po 8 godzin dziennie, także w soboty. Zeznania świadków A. P. i E. P. o obowiązku codziennej pracy na rzecz Rolniczej Spółdzielni (...), wykonywanej w wymiarze minimum 8 godzin dziennie, są zgodne i spójne z wyjaśnieniami ubezpieczonego. Dlatego też Sąd Apelacyjny nie podzielił oceny Sądu Okręgowego o braku wiarygodności zeznań świadków A. P. i E. P.. Podnoszona przez Sąd Okręgowy okoliczność, że tylko świadek A. S. – jako osoba obca - nie miał interesu w tym aby zeznawać na niekorzyść ubezpieczonego w okolicznościach sprawy musiała zostać odrzucona. Po pierwsze z tego powodu, że trudno uznać aby A. P. i E. P., którzy także są osobami obcymi dla wnioskodawcy, mieli osobiste powody aby zeznawać wyłącznie na jego korzyść. Po drugie oparcie się na zeznaniach świadka A. S. w sytuacji gdy świadek ten nie pracował z wnioskodawcą w spornym czasie, gdyż w Spółdzielni zatrudniony był dopiero od 1980 r., a odrzucenie zeznań pozostałych świadków, których okresy pracy pokrywają się ze spornym okresem zatrudnienia ubezpieczonego, musi budzić sprzeciw. Wskazać tylko jeszcze należy, że twierdzenia świadka A. S. o braku po stronie członków Rolniczej Spółdzielni (...) obowiązku codziennej pracy w pełnym wymiarze czasu pracy pozostają w sprzeczności z zapisami przedłożonego przez skarżącego Regulaminu Rolniczej Spółdzielni (...) w P., z którego wynika, że na pracujących w Spółdzielni członkach ciążył obowiązek stawienia się do pracy w oznaczonym czasie i miejscu (§ 12 ust. 1), a za dzień pracy w Spółdzielni uważa się 8 godzin pracy, a w sobotę 6 godzin (§ 9 ust. 1).

W ocenie Sądu Apelacyjnego materiał dowodowy zebrany w postępowaniu przed Sądem I instancji, łącznie z tym co dodatkowo ustalił Sąd Apelacyjny w oparciu o dowód z zeznań świadka E. P., dowodzi w sposób nie budzący żadnych wątpliwości, że w spornym okresie od 15 maja 1979 r. do 31 grudnia 1979 r. ubezpieczony świadczył pracę na rzecz Rolniczej Spółdzielni (...) w P. stale i w pełnym wymiarze czasu pracy, po 8 godzin dziennie. Zdaniem Sądu Apelacyjnego powyższe pozwala przyjąć, że przy tej ilości pracy skarżący ubezpieczony osiągnął normy z art. 4 dekretu, co w konsekwencji pozwala na uwzględnienie całego spornego okresu przy obliczaniu kapitału początkowego. W świetle powyższego skarżący słusznie zarzucił Sądowi pierwszej instancji naruszenie przepisów ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, a konkretnie art. 174 ust. 2 w związku z art. 6 ust. 2 pkt. 12.

Mając na względzie te uwagi, wobec zasadności apelacji, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok i poprzedzającą go decyzję Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Stosownie do wyników postępowania, na podstawie art. 98 § 1 i 2 k.p.c., Sąd obciążył organ rentowy obowiązkiem poniesionych przez wnioskodawcę kosztów procesu, na które złożyła się opłata od apelacji w kwocie 30 zł.