Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 493/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Mirosława Gołuńska

Sędziowie:

SA Tomasz Żelazowski

SO del. Piotr Sałamaj (spr.)

Protokolant:

sekr. sądowy Justyna Kotlicka

po rozpoznaniu w dniu 30 października 2014 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa Bank (...) Spółka Akcyjna w W.

przeciwko A. S. (1) i P. S. (1)

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanych

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie

z dnia 28 lutego 2014 r., sygn. akt I C 377/13

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od pozwanych solidarnie na rzecz powoda kwotę 5400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu apelacyjnym.

Tomasz Żelazowski Mirosława Gołuńska Piotr Sałamaj

Sygn. akt I ACa 493/14

UZASADNIENIE

Powód Bank (...) Spółka Akcyjna w W. wniósł o zasądzenie od pozwanych A. S. (1) i P. S. (1) solidarnie kwoty 552.078,87 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 3 lipca 2013 r. do dnia zapłaty wraz z kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa procesowego.

Uzasadniając swoje stanowisko podał, że 16.06.2008 r. zawarł z E. W. (1) umowę kredytu hipotecznego, na podstawie której udzielił jej kredytu hipotecznego w kwocie 164.881,88 CHF, nie więcej niż 336.672,32 zł. Przedmiot kredytowania stanowić miał lokal mieszkalny o powierzchni 44,40 m 2 położony w K.. Jednym z zabezpieczeń spłaty kredytu była hipoteka kaucyjna do 674.000 zł, ustanowiona na prawie własności nieruchomości stanowiącej przedmiot kredytowania. W dniu 23.07.2008 r. zawarty został aneks do umowy kredytowej, wskutek którego uległa zmianie wysokość kredytu – na kwotę 189.191,39 CHF a także wysokość hipoteki umownej kaucyjnej do kwoty 768.000 zł.

W dniu 24.08.2011 r. przed notariuszem E. W. (1) zawarła z A. S. (1) i P. S. (1) umowę przeniesienia własności nieruchomości w zamian za zwolnienie dłużnika z obowiązku świadczenia. Na mocy tej umowy E. W., w celu zwolnienia się z długu wynikającego z zawartej z (...) umowy kredytu hipotecznego z 16.06.2008 r., na podstawie art. 453 k.c., przeniosła na A. i P. małżonków S. własność lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w K., wraz ze związanymi z nim udziałami, zaś (...) wyrazili na to zgodę i nabyli przedmiotowy lokal. Jednocześnie, A. i P. S. oświadczyli, że zobowiązania E. W. z tytułu zadłużenia wynikającego w umowy kredytowej nr (...), które na dzień podpisania aktu notarialnego wynosiły 159.253,66 CHF, zobowiązując się przy tym do spłaty tych zobowiązań w terminach i kwotach wynikających z harmonogramu spłat ustalonych umową kredytową. Zgodnie z postanowieniami aktu notarialnego, A. i P. S., na mocy art. 392 k.c. zobowiązali się przez umowę z dłużnikiem zwolnić E. W. od obowiązku świadczenia i przejęli odpowiedzialność względem dłużnika za to, że (...) S.A. poczynając od dnia przedmiotowego aktu nie będzie dochodzić od E. W. tak należności głównych, jak i należności ubocznych od umowy kredytu hipotecznego z 16.06.2008 r., lecz do kwoty nie wyższej niż równowartość 340.000 zł.

Postanowieniem z dnia 8 lutego 2012 r. (sygn. akt VII GUp 4/12) Sąd Rejonowy w Koszalinie ogłosił upadłość obejmującą likwidację majątku, w szczególności E. W. (1), tj. kredytobiorcy. W związku z tym, wierzytelność przysługująca (...) S.A. od E. W., wynikająca z umowy kredytu hipotecznego z 16.06.2008 r. stała się w pełni wymagalna z dniem ogłoszenia upadłości kredytobiorcy.

Powód wskazał, że na dzień 7.02.2012 r. zobowiązanie E. W. (1) wynosi 159.369,93 CHF oraz 133 zł. Zgodnie z tabelą kursów walut opublikowaną przez NBP, w wyniku dokonania przewalutowania przedmiotowego zobowiązania na dzień 7.02.2012 r. wyniosło ono 552.078,78 PLN.

W odpowiedzi na pozew, pozwani wnieśli o oddalenie powództwa w całości, natomiast z najdalej idącej ostrożności procesowej, w razie nie uwzględnienia ich stanowiska, wnieśli, w oparciu o treść art. 319 k.p.c., o zastrzeżenie pozwanym prawa do powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie ich odpowiedzialności jako dłużników hipotecznych wyłącznie do przedmiotu zabezpieczenia hipoteką, a więc do nieruchomości położonej w K. przy ulicy (...), dla której Sąd Rejonowy w Kołobrzegu prowadzi księgę wieczystą o numerze (...).

Uzasadniając swoje stanowisko podali, że pozwani nie przystąpili do długu, ani nie przejęli długu E. W. (1) wynikającego z zawarcia umowy kredytu hipotecznego. Jedynie w oparciu o art. 392 k.c., zobowiązali się przez umowę z dłużnikiem zwolnić E. W. (1) od obowiązku wykonania świadczenia na rzecz powoda i przejęli odpowiedzialność wyłącznie względem E. W., że powód nie będzie dochodził należności głównych i ubocznych od zadłużenia wynikającego z umowy kredytu do kwoty nie wyższej niż równowartość 340.000 zł. Tym samym pozwani nie są odpowiedzialni osobiście względem powoda za spłatę zadłużenia wynikającego z umowy kredytu hipotecznego, co powoduje że nie odpowiadają za zobowiązania z całego swojego majątku. Ich odpowiedzialność jako dłużników rzeczowych ograniczona jest wyłącznie do nieruchomości obciążonej hipotecznie.

Pozwani wskazali ponadto, że powód przeliczył wartość zobowiązania pozwanych z waluty szwajcarskiej na walutę polską, wg średniego kursu NBP na dzień 7.02.2012 r., a w ich ocenie, brak jest podstaw do przeliczenia kwoty kredytu na dzień 7.02.2012 r., a samo przeliczenie zostało dokonane w sposób naruszający postanowienia umowy kredytowej, a także art. 358 § 1 k.c. w związku z art. 354 § 1 k.c., co powinno skutkować oddaleniem powództwa, gdyż należność nie może być dochodzona w walucie polskiej.

Kredyt hipoteczny E. W. na podstawie art. 91 ust. 1 PUIN stał się wymagalny z dniem ogłoszenia jej upadłości, a więc z dniem 8.02.2012 r., a nie 7.02.2012 r. Nadto zarzucili, że powód nie skorzystał z przysługującego mu uprawnienia i nie dokonał przewalutowania kredytu hipotecznego z wykorzystaniem własnej Tabeli kursów, natomiast obecnie nie ma prawa dokonania przeliczenia waluty zobowiązania kredytowego na walutę polską na podstawie art. 358 § 1 k.c., gdyż wybór między zapłatą w walucie zagranicznej a zapłatą w walucie krajowej należy wyłącznie do dłużnika, a więc w tym przypadku do pozwanych.

Pozwani zarzucili także, że zakres wierzytelności powodowego Banku nie obejmuje kosztów ROR (kosztów prowadzenia rachunku rozliczeniowego) w kwocie 133,00 zł, gdyż koszt ten nie wynika z umowy kredytu hipotecznego i przekracza ustawowy zakres roszczeń zabezpieczonych hipoteką, jak również, że od ewentualnego zobowiązania pozwanych rzeczowych nie mogą być naliczane odsetki po dniu ogłoszenia upadłości, gdyż powód nie ma prawa naliczać ich od zobowiązania dłużnika osobistego.

W piśmie procesowym z 20.12.2013 r., powód zmodyfikował powództwo, wnosząc o zasądzenie solidarnie od pozwanych kwoty 577.466,50 zł z odsetkami ustawowymi od 9.02.2012 r. do dnia zapłaty, z zastrzeżeniem pozwanym prawa powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie ich odpowiedzialności do nieruchomości położonej w K. przy ulicy (...), działka nr (...).

W piśmie procesowym z 20.01.2014 r. powód ponownie dokonał modyfikacji roszczenia, w zakresie wysokości roszczenia, domagając się zapłaty 573.641,63 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty (k. 115-118).

Wyrokiem z dnia 28 lutego 2014 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie zasądził od pozwanych A. S. (1) i P. S. (1) solidarnie na rzecz powódki Banku (...) S.A. w W. kwotę 573.641,63 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 20.01.2014 r. do dnia zapłaty - z zastrzeżeniem pozwanym prawa powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie ich odpowiedzialności do nieruchomości położonej w K. przy ulicy (...), na działce gruntu o numerze (...) dla której to nieruchomości Sąd Rejonowy w Kołobrzegu prowadzi księgę wieczystą numer (...); zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwotę 34.821 zł tytułem kosztów procesu oraz nakazał pobrać od pozwanych solidarnie na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Koszalinie kwotę 1.079 zł tytułem brakującej opłaty sądowej.

Orzeczenie oparte zostało na następujących ustaleniach faktycznych i wnioskach.

W dniu 16 czerwca 2008 r. Bank (...) S.A. w W. zawarł z E. W. (1) umowę kredytu hipotecznego nr (...)/, na podstawie której udzielił jej kredytu hipotecznego w kwocie 164.881,88 CHF, nie więcej niż 336.672,32 zł, na okres 180 miesięcy, od dnia wypłaty pierwszej transzy kredytu. Ostateczny termin spłaty kredytu został określony w harmonogramie spłaty stanowiącym załącznik Nr 9 do Umowy. Zgodnie z postanowieniami § 4 Umowy, przedmiot kredytowania stanowić miał lokal mieszkalny o powierzchni 44,40 m 2 znajdujący się w K., przy ul. (...) nr lok. (...) nr działki (...). Jednym z prawnych zabezpieczeń spłaty kredytu była hipoteka kaucyjna do kwoty 674.000 zł ustanowiona na nieruchomości stanowiącej przedmiot kredytowania, dla której Sąd Rejonowy w Kołobrzegu prowadzi księgę wieczystą o nr KW (...).

W dniu 23.07.2008 r. E. W. (1) zawarła z (...) S.A. aneks nr (...) do umowy kredytu hipotecznego, na mocy którego uległa zmianie m.in. kwota kredytu, która od momentu podpisania aneksu wynosiła 189.191,39 CHF, nie więcej niż równowartość 383.672,21 zł. W związku ze zmianą wysokości kwoty udzielonego kredytu, strony zmieniły § 12 ust. 1 pkt 2) umowy, który stanowił o ustanowieniu na nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie kredytu hipoteki kaucyjnej do kwoty 768.000 zł.

W dniu 23.11.2011 r. E. W. (1) zawarła z (...) S.A. aneks nr (...) do umowy kredytu hipotecznego, na którego mocy strony zgodnie potwierdziły, iż kwota zadłużenia wobec Banku, wynosi na dzień 23.11.2011 r. 159.667,77 CHF i 1.805,30 PLN, w tym: kapitał niewymagalny 150.901,67 CHF, kapitał wymagalny 7.953,72 CHF, odsetki niewymagalne 23,21 CHF, odsetki wymagalne 789,17 CHF, koszty z tytułu ubezpieczenia pomostowego 1.805,30 PLN. Jednocześnie Kredytobiorca oświadczył, że uznaje ww. należność oraz to, że jest ona bezsporna i przysługuje bankowi w pełnej wysokości.

W dniu 24.08.2011 r. przed notariuszem R. C. prowadzącym Kancelarię Notarialna w K., E. W. (1) zawarła z A. S. (1) i P. S. (1) umowę przeniesienia własności nieruchomości w zamian za zwolnienie dłużnika z obowiązku świadczenia. Na mocy tego aktu E. W. w celu zwolnienia się z długu wynikającego z zawartej z (...) umowy kredytu hipotecznego z 16.06.2008 r., na podstawie art. 453 k.c. przeniosła na A. i P. małżonków S. własność lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w K. przy ul. (...) wraz ze związanymi z nim udziałami, zaś A. i P. S. (2) wyrazili na to zgodę i nabyli przedmiotowy lokal. Jednocześnie, A. i P. S. (2) w § 2 pkt 2 oświadczyli, że przejmują wszelkie zobowiązania E. W. (1) z tytułu zadłużenia wynikającego z ww. umowy kredytowej, które na dzień podpisania aktu wynosiły 159.253,66 CHF, zobowiązując się przy tym do spłaty tych zobowiązań w terminach i kwotach wynikających z harmonogramu spłat ustalonych umową kredytową. A. i P. S. (2), na mocy przepisu art. 392 k.c. zobowiązali się przez umowę z dłużnikiem zwolnić E. W. (1) od obowiązku świadczenia i przejęli odpowiedzialność względem dłużnika za to, że (...) S.A. poczynając od dnia przedmiotowego aktu, nie będzie dochodzić od E. W. tak należności głównych, jak i ubocznych od umowy kredytu hipotecznego nr (...), lecz do kwoty nie wyższej niż równowartość 340.000 zł.

Postanowieniem z dnia 8 lutego 2012 r. Sąd Rejonowy w Koszalinie (sygn. akt VII GUp 4/12) ogłosił upadłość obejmującą likwidację majątku, w szczególności E. W. (1) z K., tj. kredytobiorcy. W dniu 30.07.2012 r. powód zgłosił swoją wierzytelność do powyższego postępowania upadłościowego w ogólnej wysokości 1.212.820,13 zł, w tym przysługującą mu m.in. od E. W. (1). Do dnia 25.07.2013 r. zgłoszone roszczenie nie zostało w żadnym stopniu spełnione. Powód uzyskał natomiast 108.000 zł z tytułu sprzedaży w toku postępowaniu upadłościowego udziału M. S. (1) do ½ części nieruchomości składającej się z działki gruntu oznaczonej nr (...) o pow. 0,1887 ha zabudowanej budynkiem mieszkalnym, położonej w S., obciążonej hipoteką umowną kaucyjną w kwocie 790.000 zł ujawnioną w księdze wieczystej KW nr (...), na poczet wierzytelności wynoszącej w całości 646.968,20 zł.

Powód pismami z 22.08.2012 r. skierował kolejno do pozwanych A. S. i P. S. wezwania do zapłaty, w związku z przysługującą im własnością nieruchomości położonej w K., przy ul. (...), wzywając ich do zapłaty kwoty 160.741,43 CHF wraz z dalszymi odsetkami od kapitału wymagalnego w skali roku od 22.08.2012 r., wynikającej z umowy kredytu hipotecznego nr (...). Zapłata należności miała nastąpić w terminie 7 dni od dnia otrzymania przedmiotowych wezwań. Następnie, w dniu 18.06.2013 r. (...) S.A. skierował do pozwanych ostateczne wezwania do zapłaty, ponownie wzywając ich do zapłaty kwoty 164.321,28 CHF wraz z dalszymi odsetkami od kapitału wymagalnego. Wezwania do zapłaty zostały odebrane przez pozwanych 25.06.2013 r., jednakże należność nie została uiszczona.

Na dzień 7.02.2012 r. zobowiązanie E. W. z tytułu umowy wynosiło 159.369,93 CHF oraz 133 zł. Zgodnie z tabelą kursów walut opublikowaną przez NBP, w wyniku dokonania przewalutowania przedmiotowego zobowiązania na dzień 7.02.2012 r. wynosiło ono 577.466,50 zł. Natomiast zgodnie z wyciągiem z ksiąg Banku na dzień 8.02.2012 r. wynosiło 573.641,63 zł.

E. W. (1) prowadziła działalność gospodarczą wraz z synem pozwanych – M. S. (1). Pozwani nie spłacali oraz nie spłacają rat kredytu przez nią zaciągniętego.

W tym stanie faktycznym Sąd, po ostatecznym sprecyzowaniu roszczenia przez powoda, uznał, że powództwo w pełni zasługiwało na uwzględnienie.

W pierwszej kolejności Sąd odniósł się do kwestii formalnej, jaką było precyzowanie roszczenia przez powoda, a co za tym idzie, brak konieczności umarzania postępowania w zakresie różnicy, jaka powstała pomiędzy ostatecznie sprecyzowanym roszczeniem a jego pierwotnym kształtem. Powód początkowo domagał się zapłaty kwoty 552.078,87 zł z odsetkami ustawowymi od 3.07.2013 r., następnie wysokość roszczenia określił na 577.466,50 zł z odsetkami ustawowymi od 9.02.2012 r., po czym ostatecznie sformułował żądaną kwotę na 573.641,63 zł z odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty.

Faktem zatem jest, że żądanie powoda ulegało trzykrotnej zmianie, jednakże istotne jest to, że wynikało ono przez cały czas z tej samej umowy kredytu hipotecznego, przy czym w piśmie z 20.12.2013 r. powód formalnie rozszerzył powództwo, natomiast ostatnia kwota, niewątpliwie ograniczona co do poprzedniego żądania, wynikała jedynie z faktu przewalutowania wysokości zobowiązania kredytowego z 7 na 8 lutego 2012 r. Co do zasady więc, suma zobowiązania kredytowego pozwanych jako dłużników rzeczowych, nie uległa zmianie, gdyż w walucie franka szwajcarskiego wynosiła tyle samo, bo 159.369,93 CHF. Zmiana nastąpiła więc na skutek nie ograniczenia żądania, ale jego przeliczenia na walutę polską na inny dzień.

Odnosząc się natomiast do meritum, Sąd zważył, że pozwani co do zasady nie kwestionowali okoliczności faktycznych, które legły u podstaw żądania powoda, w szczególności przyznali fakt swojej odpowiedzialności jako dłużników rzeczowych za zobowiązanie kredytowe E. W. (1) wynikające z umowy kredytu hipotecznego nr (...)/ z dnia 16.06.2008 r.

Umowa kredytu jest umową nazwaną uregulowaną w art. 69 Prawa bankowego z dnia 29.08.1997 r. (Dz.U. 202/1376 t.j.). Zgodnie z definicją tam zawartą przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Ponadto umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie. Niewątpliwe umowa dołączona do pozwu odpowiada wszystkim przedmiotowo istotnym warunkom umowy kredytu.

Zgodnie z treścią art. 93 ust. 1 ustawy Prawo bankowe, w celu zabezpieczenia wierzytelności, które wynikają z czynności bankowych, bank może żądać zabezpieczenia przewidzianego w Kodeksie cywilnym i prawie wekslowym oraz zwyczajami przyjętymi w obrocie krajowym i zagranicznym. Sposób zredagowania treści powyższego przepisu, pozostawia bankowi szerokie możliwości wyboru różnych form zabezpieczenia swoich wierzytelności, w tym może być stosowana m.in. hipoteka (zwykła, przymusowa, kaucyjna).

W niniejszej sprawie, kredyt hipoteczny E. W. (1) został zabezpieczony hipoteką kaucyjną umowną ustanowioną na nieruchomości położonej w K., a stanowiącej lokal mieszkalny przy ul. (...). Na takie zabezpieczenie kredytu E. W. jako kredytobiorca wyraziła zgodę, o czym świadczy nie tylko fakt podpisania umowy kredytowej przewidującej zabezpieczenie kredytu w postaci hipoteki umownej, ale jej oświadczenie z 16.06.2008 r. o ustanowieniu hipoteki kaucyjnej.

Zgodnie z art. 65 ust. 1 ustawy z 6.07.1982 r. o księgach wieczystych i hipotece, w celu zabezpieczenia oznaczonej wierzytelności wynikającej z określonego stosunku prawnego można nieruchomość obciążyć prawem, na mocy którego wierzyciel może dochodzić zaspokojenia z nieruchomości bez względu na to, czyją stała się własnością, i z pierwszeństwem przed wierzycielami osobistymi właściciela nieruchomości.

Przez ustanowienie hipoteki powstaje więc odpowiedzialność rzeczowa, która polega na tym, że wierzyciel może dochodzić zaspokojenia swojej wierzytelności z przedmiotu zabezpieczenia w wysokości jego wartości, do tej wysokości bowiem ogranicza się odpowiedzialność dłużnika hipotecznego. Z kolei odpowiedzialność osobista, która może zachodzić razem z rzeczową, jest odpowiedzialnością całym majątkiem dłużnika. Dłużnik hipoteczny (rzeczowy) nie musi być jednocześnie dłużnikiem osobistym. Przez samo nabycie nieruchomości obciążonej hipoteką zbywca pozostaje dłużnikiem osobistym, a nabywca staje się dłużnikiem rzeczowym, odpowiadającym tylko z nieruchomości.

W kwestii charakteru prawnego uprawnienia wierzyciela do zaspokojenia się z nieruchomości obecnie dominującym i powszechnie akceptowanym stanowiskiem jest stanowisko, które wskazuje, że wierzyciel nie ma do właściciela nieruchomości roszczenia o zapłatę; może tylko zaspokoić się z nieruchomości, a właściciel musi znosić egzekucję z tej nieruchomości. W aktualnym stanie prawnym należy więc uznać, że wierzyciel powinien wystąpić przeciwko dłużnikowi rzeczowemu z żądaniem zapłaty długu w wysokości, do której właściciel nieruchomości odpowiada za zabezpieczoną hipoteką wierzytelność.

W ocenie Sądu nie ma zatem wątpliwości co do tego, że powód w sposób właściwy skierował swoje roszczenia do pozwanych – jako dłużników rzeczowych, skoro od dłużnika osobistego nie zdołał uzyskać zaspokojenia w toku postępowania upadłościowego.

Odnosząc się do zawartej między E. W. (1) a pozwanymi umowy przeniesienia własności nieruchomości w zamian za zwolnienie dłużnika z obowiązku świadczenia Sąd uznał, że po pierwsze powoda w żaden sposób nie wiąże umowa zawarta między pozwanymi a E. W. (1) co do przejęcia przez pozwanych zobowiązań kredytowych E. W. (1), a po drugie, o czym była już mowa wyżej, powód ma prawo domagać się od pozwanych zapłaty należności wynikających z zawartej przez E. W. (1) umowy kredytu bankowego, jako dłużników rzeczowych. A zatem powód w celu wyegzekwowania należnego mu świadczenia jest uprawniony do „stosowania” warunków umowy kredytowej zawartej z E. W. (1), w tym co do sposobu spełnienia świadczenia, a także co do ustalenia jego ostatecznej wysokości. Było to istotne z punktu widzenia zarzutów, jakie pozwani podnosili w toku postępowania, w szczególności co do żądania od pozwanych zapłaty zobowiązania w złotówkach, a także co do przeliczenia tego zobowiązania według obowiązującego na dzień ogłoszenia upadłości E. W. (1) kursu walutowego.

W tym zakresie należało zacytować postanowienia umowy kredytu hipotecznego nr (...) z 16.06.2008 r., a w szczególności jego §10 ust. 1 który wskazuje, że kredyt wraz z odsetkami spłacany jest w złotych polskich. Nadto, istotne są również ogólne zasady kredytowania stanowiące załącznik nr 1 do przedmiotowej umowy kredytowej, gdzie w §18 ust. 1 i 4, wskazano, że kredyt denominowany uruchamiany jest w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez kredytobiorcę i określoną w Umowie walutę, po kursie kupna dewiz wg Tabeli kursów z dnia uruchomienia kredytu, natomiast jego spłata wraz z odsetkami następuje również w złotych, w ratach określony w walucie kredytu z Umowy kredytu, wg przeliczenia z dnia wpływu środków na rachunek kredytowy Kredytobiorcy, po ustalonym wg Tabeli kursów kursie sprzedaży dewiz obowiązującym w Banku w momencie dokonania powyższej operacji. Nadto, w załączniku 4 do umowy kredytu hipotecznego pouczono Kredytobiorcę o ryzyku związanym ze zmianą kursu waluty kredytu, a m.in. o tym, że bank jest uprawniony do dokonania przewalutowania kredytu denominowanego na kredyt złotowy w przypadku postawienia kredytu w stan wymagalności, przy czym bank dokonuje przeliczenia wierzytelności na złote po kursie sprzedaży dewiz danej waluty według Tabeli kursów banku, na dzień dokonania czynności postawienia kredytu w stan wymagalności.

Z powyższych względów, błędnym było w ocenie Sądu stanowisko pozwanych, że żądanie od pozwanych zapłaty należności kredytowych w złotych polskich stanowi naruszenie przepisu art. 358 § 1 k.c. Z tego przepisu wynika, iż prawo wyboru waluty ma jedynie dłużnik. Wierzyciel natomiast nie może domagać się wykonania zobowiązania w walucie polskiej, chyba, że strony odmiennie postanowiły w umowie, co w niniejszej sprawie właśnie miało miejsce. Powód bowiem, zastrzegł w omawianej wyżej umowie kredytowej spłatę kredytu w złotych polskich i dotyczy to zarówno uiszczania rat kredytowych, jak i pełnej należności w przypadku postawienia kredytu w stan wymagalności. Skoro tak, to spełnienie świadczenia w walucie obcej, jak i prawo wyboru dłużnika do dokonania wyboru waluty, w jakiej spłacać będzie zobowiązanie, zostało umownie wyłączone. Nie ma przy tym znaczenia, że powód domaga się zapłaty od pozwanych jako dłużników solidarnych, albowiem powoda - w zakresie zamiaru wyegzekwowania świadczenia – łączy umowa kredytowa zawarta z E. W. (1) i wskazane tam warunki spłaty kredytu.

Chybione było więc także stanowisko pozwanych, że skoro powód wzywał ich do zapłaty określając zobowiązanie kredytowe we frankach szwajcarskich, to obecnie nie może żądać spełnienia świadczenia w złotych polskich. Wyżej wskazane postanowienia umowne wyraźnie wskazują, że przewalutowania kredytu bank dokonuje w sytuacji postawienia kredytu w stan wymagalności, co niewątpliwie miało miejsce w sprawie i stanowiło okoliczność bezsporną i niekwestionowaną przez stronę pozwaną. Jego przeliczenia natomiast dokonuje się na dzień postawienia kredytu w stan wymagalności, co nie należy odczytywać jako czynność fizyczną w tym znaczeniu, że po upływie tego terminu przeliczenia dokonywać już nie można, ale formalną, która określa jedynie granicę czasową, tj. konkretną datę właściwą do przeliczenia kredytu denominowanego na złote polskie. Słusznie więc powodowy bank określił ostateczne swoje żądanie, przeliczając je na dzień 8.02.2012 r., czyli na dzień ogłoszenia upadłości Kredytobiorcy. To natomiast, że kurs walutowy franka szwajcarskiego okazał się dla Kredytobiorcy, a tym samym i dla dłużników rzeczowych, niekorzystny w tym okresie, nie może stanowić zarzutu co do wysokości żądania, skoro w umowie kredytowej, a ściślej w załączniku nr 4 do tej umowy, pouczono Kredytobiorcę o ryzyku ponoszonego przez Kredytobiorcę w związku z zaciągnięciem i wykonywaniem kredytu hipotecznego denominowanego do waluty obcej.

Sąd wskazał również, że osoba ustanawiająca hipotekę na zabezpieczenie spłaty cudzego kredytu powinna dla ochrony swoich interesów, ustalić i znać postanowienia umowy kredytowej. Niewątpliwie taki obowiązek ciąży również na osobach przejmujących spłatę zobowiązań kredytowych Kredytobiorcy na podstawie art. 392 k.c., albowiem jak już wyżej wskazano, osoby takie (w tym pozwani) nie stają się stroną nowej umowy kredytowej, na której treść niejako mają wpływ, ale stanowią gwarant dla dłużnika wykonania zobowiązania, którego warunki są wskazane w umowie zawartej między wierzycielem a dłużnikiem.

Na koniec Sąd odniósł się do tego, że w oświadczeniu Kredytobiorcy E. W. (1) złożonym 16.06.2008 r. o ustanowieniu hipoteki kaucyjnej (k. 32), wyraźnie wskazano, że hipoteka stanowi zabezpieczenie kapitału kredytu, odsetek, kosztów i należności ubocznych. Strona pozwana kwestionowała wliczenie przez powoda do kosztów obsługi kredytów, kosztów prowadzenia rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego – ROR. Jednak Sąd zważył, że kosztami związanymi z kredytem są te wszystkie należności, które są niezbędne do obsługi zaciągniętego kredytu. Skoro więc w §10 ust. 3 umowy kredytowej zawarto zapis, że Kredytobiorca upoważnia bank do pobierania środków pieniężnych na spłatę rat kredytu wraz z odsetkami, prowizjami, opłatami oraz innymi kosztami i należnościami Banku z jego rachunku prowadzonego w Banku, to oczywistym jest posiadanie tego rachunku przez Kredytobiorcę jest jednym z warunków umowy kredytowej, a zatem koszty jego obsługi, wchodzą w zakres kosztów dotyczących obsługi kredytu.

Między stronami toczył się także spór o termin naliczania odsetek od zgłoszonego roszczenia. Ostatecznie powód sprecyzował swoje żądanie domagając się odsetek od dnia wniesienia pozwu, czego strona pozwana już nie zakwestionowała. Z tego też względu nie było potrzeby omawiania szczegółowo tej kwestii.

Z tych wszystkich okoliczności Sąd stwierdził, że roszczenie powoda w ostatecznie zgłoszonym w piśmie procesowym z 20.01.2014 r. kształcie (k. 115-118), należało uwzględnić w całości, przy czym odsetki ustawowe zasądzono od dnia wniesienia tego pisma do sądu (k. 122), mając na uwadze okoliczność, że sprecyzowanie tego żądania przez powoda nastąpiło na skutek licznych – i jak się okazało zasadnych – uwag strony pozwanej.

Nadto Sąd zastosował art. 319 k.p.c. albowiem jest niewątpliwym, że pozwani jako dłużnicy rzeczowi ponoszą odpowiedzialność z nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie wierzytelności powoda i do wysokości jej wartości. Powód nie kwestionował tego zastrzeżenia, a w toku postępowania sam wniósł o ograniczenie odpowiedzialności pozwanych na podstawie tego przepisu.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 108 k.p.c. oraz art. 98 §1 k.p.c., czyli zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, gdyż strona powodowa w całości wygrała sprawę. Natomiast w pkt. 3 nakazał pobrać od pozwanych solidarnie na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.079 zł tytułem brakującej opłaty sądowej od rozszerzonego, nieopłaconego i uwzględnionego żądania (art. 113 ust. 2 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).

Pozwani wnieśli apelację od powyższego wyroku, zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu orzeczeniu zarzucili:

I. naruszenie prawa materialnego, a mianowicie art. 65 k.c. oraz art. 385 § 2 k.c. przez dokonanie błędnej wykładni oświadczeń woli powoda oraz E. W. (1) złożonych w dniu 16 czerwca 2008 r. poprzez podpisanie umowy kredytu hipotecznego w przedmiocie prawa powoda do dokonania jednostronnej zmiany waluty świadczenia, polegającej na przyjęciu, że powód ma prawo do dokonania przewalutowania kredytu w każdym czasie w sytuacji postawienia go w stan wymagalności, z tym że przewalutowania dokonuje według kursu z dnia postawienia kredytu w stan wymagalności, pomimo iż z materiału dowodowego w postaci umowy kredytu hipotecznego nr (...) oraz Załącznika nr 1 Zbioru Ogólnych Zasad Kredytowania w Zakresie Udzielania Kredytów Hipotecznych (§ 17 ust. 3 i 4) i Załącznika nr 4 (pkt 6 i 7), wynika że powód ma prawo do przewalutowania kredytu w przypadku postawienia kredytu w stan wymagalności po kursie dewiz franka szwajcarskiego według tabeli kursów Banku tylko na dzień dokonania czynności przewalutowania, tj. tylko w dniu postawienia kredytu w stan wymagalności, a w konsekwencji naruszenie prawa materialnego przez niezastosowanie art. 358 § 1 k.c. w zw. z art. 354 § 1 k.c.;

II. naruszenie prawa procesowego, mające istotny wpływ na wynik postępowania, a mianowicie:

1. art. 319 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie w odniesieniu do kosztów procesu, co zupełnie niezasadnie doprowadziło do pozbawienia pozwanych prawa powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie ich odpowiedzialności do nieruchomości obciążonej hipotecznie, pomimo iż są wyłącznie dłużnikami rzeczowymi w stosunku do powoda,

2. art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i obciążenie pozwanych kosztami procesu pomimo tego, że w niniejszej sprawie zaszły szczególnie uzasadnione wypadki wynikające ze szczególnie trudnej sytuacji materialnej i rodzinnej pozwanych, precedensowego charakteru sprawy związanego z arbitralną zmianą waluty spełnienia świadczenia przez powoda, który w trakcie sprawy trzykrotnie modyfikował powództwo.

W związku z powyższym pozwani wnieśli:

1) o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez oddalenie powództwa co do kwoty 573.641,63 zł wraz z odsetkami od dnia 20.01.2014 r. do dnia zapłaty oraz umorzenie postępowania co do kwoty 3.825 zł oraz zasądzenie od powoda solidarnie na rzecz pozwanych zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, przed sądem pierwszej i drugiej instancji;

2) o zwolnienie pozwanych od ponoszenia kosztów sądowych;

3) z najdalej idącej ostrożności procesowej na podstawie art. 102 k.p.c. o nieobciążanie pozwanych kosztami procesu zarówno przed sądem I jak i II instancji;

4) z najdalej idącej ostrożności procesowej na podstawie art. 319 k.p.c., w przypadku utrzymania wyroku w zakresie obciążenia pozwanych kosztami procesu przed sądem I instancji i obciążenie pozwanych kosztami procesu przed sądem II instancji, o zastrzeżenie pozwanym prawa powoływania się w toku postępowania egzekucyjnego na ograniczenie ich odpowiedzialności do nieruchomości położonej w K. przy ul. (...) dal której SR w Kołobrzegu prowadzi księgę wieczystą nr (...), również w zakresie zasądzenie od pozwanych na rzecz powoda kosztów procesu.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanych kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny jako sąd meriti w granicach wniesionej apelacji, co wynika z dyspozycji art. 378 § 1 k.p.c., rozważa na nowo zebrany w sprawie materiał dowodowy, w tym dokonuje jego samodzielnej oceny prawnej. Powyższa analiza pozwala stwierdzić, że stanowisko Sądu drugiej instancji, zarówno w zakresie ustaleń faktycznych oraz ich oceny prawnej pokrywa się z argumentacją zawartą w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, tym samym niecelowym jest jej powtarzanie. Wywody zaprezentowane w apelacji, w tym podniesione zarzuty, nie stanowiły wystarczającej podstawy do weryfikacji orzeczenia Sądu Okręgowego w postulowanym przez apelujących kierunku, zwłaszcza że Sąd ten przeprowadził postępowanie dowodowe w sposób wyczerpujący, a zebrany w sprawie materiał poddał wszechstronnej i wnikliwej ocenie, z zachowaniem granic swobodnej oceny dowodów.

Zarzuty apelacji w zakresie naruszenia prawa procesowego nie dotyczą kwestionowania ustaleń faktycznych i oceny dowodów dokonanej w zaskarżonym wyroku, co sprawia, że Sąd drugiej instancji jest związany ustalonym przez Sąd pierwszej instancji stanem faktycznym, będącym podstawą zaskarżonego wyroku. A skoro stan ten nie budzi zastrzeżeń, to możliwe jest rozważenie zasadności zarzutu naruszenia prawa materialnego wyartykułowanego w apelacji.

Zarzucając Sądowi Okręgowemu błędną wykładnię oświadczeń woli stron umowy kredytu hipotecznego nr (...) z 16 czerwca 2008 r. w zakresie dopuszczalności i możliwości przewalutowania kredytu, pozwani forsują tezę, według której powodowy Bank miał prawo do przewalutowania kwoty udzielonego E. W. (1) kredytu wyłącznie w dniu postawienia kredytu w stan wymagalności, czyli w dniu ogłoszenia upadłości ww. osoby, tj. w dniu 8 lutego 2012 r. Taki wniosek zdaniem pozwanych wypływa z brzmienia § 17 ust. 4 Zbioru Ogólnych Zasad Kredytowania w Zakresie Udzielania Kredytów Hipotecznych (dalej jako ZOZK), lecz Sąd Apelacyjny takiej wykładni nie podziela.

Zgodnie z § 17 ust. 3 ZOZK Bank jest uprawniony do dokonywania przewalutowania kredytu denominowanego na kredyt złotowy w przypadku postawienia kredytu w stan wymagalności, zaś wedle § 17 ust. 4 Bank dokonuje przeliczenia wierzytelności Banku na złote po kursie sprzedaży dewiz danej waluty według Tabeli kursów Banku, na dzień dokonania czynności, o których mowa w ust. 3. W niniejszej sprawie postawienie kredytu w stan wymagalności nastąpiło w dniu 8 lutego 2012 r., a więc w dniu ogłoszenia upadłości dłużniczki Banku (...), co wprost wynika z przepisu art. 91 ust. 1 Prawa upadłościowego i naprawczego. Nie oznacza to jednak – wbrew twierdzeniom apelacji – że prawo powoda do przewalutowania kredytu ograniczało się tylko i wyłącznie do dnia postawienia wierzytelności w stan wymagalności, a więc w tym przypadku do dnia 8 lutego 2012 r. Taka interpretacja praktycznie pozbawiałaby powoda prawa do przewalutowania kredytu, gdyż nie sposób przyjąć żeby Bank był zobligowany do monitorowania każdego sądu upadłościowego w celu powzięcia wiedzy o ewentualnej upadłości któregoś z jego dłużników, aby jeszcze tego samego dnia dokonać czynności przewalutowania. Regułą jest bowiem powzięcie takiej wiedzy bądź to od samego dłużnika, bądź ze stosowanego publikatora, co jest przesunięte w czasie w stosunku do orzeczenia sądu. Ponadto w myśl § 17 ust. 3 ZOZK Bank jest uprawniony do dokonania przewalutowania kredytu denominowanego w przypadku postawienia kredytu w stan wymagalności, a więc skoro Bank posiada takie uprawnienie, to nie może być ono ograniczonego tylko do dnia postawienia kredytu w stan wymagalności, które to postawienie nie wynika z czynności samego Banku, lecz z decyzji organu władzy sądowniczej, o której Bank dowiaduje się w terminie późniejszym. Użyta w § 17 ust. 4 ZOZK liczba mnoga - „dzień dokonania czynności, o których mowa w ust. 3 .”, wskazuje, że ust. 3 dotyczy tylko sytuacji, kiedy to postawienie kredytu w stan wymagalności jest wynikiem decyzji (czynności) samego Banku, za którą to czynnością idzie druga, a mianowicie przewalutowanie kredytu denominowanego. Natomiast jak wiadomo w tej sprawie, to nie Bank postawił w stan wymagalności kredyt hipoteczny udzielony E. W. (1) umową z dnia 16 czerwca 2008 r.

Z powyższych postanowień umownych wynika zatem, że powód mógł dokonać przewalutowania kredytu w każdym czasie po jego postawieniu w stan wymagalności, przy czym samo przeliczenie kredytu z waluty obcej (tu: frank szwajcarski) na złote mogło nastąpić tylko według kursu walut obowiązujących w powodowym Banku na dzień postawienia kredytu w stan wymagalności, a więc na dzień 8 lutego 2012 r., co ostatecznie powód w niniejszej sprawie uczynił. I nie ma znaczenia, że prawidłowe przeliczenie nastąpiło w wyciągu z ksiąg bankowych z dnia 20 stycznia 2014 r., gdyż istotny był dzień kursu franka szwajcarskiego u powoda w dniu 8 lutego 2012 r. Przy czym już w Wyciągu z ksiąg Banku (...) S.A. z dnia 16.07.2012 r., wystawionym na potrzeby zgłoszenia wierzytelności do masy upadłości tak (...) spółki jawnej, jak i E. W. (1), Bank dokonał przeliczenia z CHF na PLN, stosując tylko kurs z 7 zamiast z 8 lutego 2012 r.

W konsekwencji uznać należało, że Sąd Okręgowy dokonał prawidłowej wykładni oświadczeń woli stron umowy kredytowej z 16 czerwca 2008 r., której postanowienia powodowy Bank mógł stosować w celu wyegzekwowania należnego mu świadczenia od pozwanych. Sąd Apelacyjny aprobuje również wywód Sądu pierwszej instancji dotyczący dokonania przez strony w umowie kredytowej odmiennych ustaleń co do wyboru waluty w jakiej nastąpić miało wykonanie zobowiązania kredytowego. Zgodnie z treścią art. 358 § 1 k.c. wybór waluty w jakiej nastąpi spełnienie świadczenia należy do dłużnika, lecz w realiach tej sprawy słusznie uznał Sąd Okręgowy (i skarżący tego nie zakwestionowali), że postanowienia umowy kredytu hipotecznego wskazują na wyłączenie przez jej strony prawa wyboru dłużnika waluty spłaty kredytu. Przede wszystkim wskazać trzeba, że kredyt wraz z odsetkami spłacany miał być w złotych polskich (§ 10 ust. 1 umowy). Następnie, w myśl § 18 ust. 1 i 4 ZOZK, kredyt uruchamiany był w złotych, przy jednoczesnym przeliczeniu na wybraną przez kredytobiorcę walutę, a spłata tegoż kredytu wraz z odsetkami następować miała w złotych. Wreszcie przytoczyć trzeba zapisy załącznika nr 4 do umowy kredytowej, gdzie pouczono kredytobiorcę o ryzyku związanym ze zmianą kursów walut, z jednoczesnym powtórzeniem § 17 ust. 3 i 4 ZOZK, a więc odnośnie prawa Banku do przewalutowania kredytu w sytuacji postawienia go w stan wymagalności i warunków jego przeliczenia. W efekcie nie można podzielić argumentacji skarżących, że żądanie od nich należności kredytowych określonych w złotych polskich narusza przepis art. 358 § 1 k.c. w zw. z art. 365 § 1 k.c. i jest „wbrew treści łączącego strony stosunku prawnego”. Stosunek ten wyznaczały postanowienia umowy kredytowej i oświadczenie o ustanowieniu hipoteki, która, co trzeba podkreślić, określona została pierwotnie do kwoty 674.000 zł, a następnie zwiększona do kwoty 768.000 zł, a więc także w walucie polskiej, a przecież pozwani odpowiadają jako dłużnicy rzeczowi, czyli z tejże hipoteki kaucyjnej ustanowionej w złotych.

Przez zobowiązanie pieniężne, o którym mowa w art. 358 § 1 k.c. rozumie się zobowiązanie, w którym świadczenie polega na tym, że dłużnik ma przekazać wierzycielowi pewną sumę pieniędzy (jednostek pieniężnych), uosabiającą określoną wartość majątkową. Świadczenie pieniężne polega na przekazaniu z majątku dłużnika do majątku wierzyciela określonej wartości majątkowej wyrażonej w jednostkach pieniężnych, czyli sumy pieniężnej. Zatem skoro kredytobiorca – w myśl postanowień przedmiotowej umowy kredytowej z 16 czerwca 2008 r. – miał dokonywać spłaty kredytu w walucie polskiej i w tej walucie kredyt został uruchomiony, to prawidłowo powodowy Bank wniósł o zasądzenie od pozwanych długu kredytowego wyrażonego w złotych polskich, niezależnie od wcześniejszych wezwań do zapłaty kwoty określonych we frankach szwajcarskich. Nie można więc mówić o naruszeniu art. 358 § 1 w zw. z art. 365 § 1 k.c.

W ocenie Sądu Apelacyjnego niezasadna okazała się także argumentacja skarżących dotycząca niejednoznaczności postanowień umowy kredytowej w zakresie przewalutowania kredytu, a tym samym konieczności tłumaczenia ich na korzyść pozwanych. Wbrew skarżącym, analizowane wyżej postanowienia umowne, w tym ZOZK, nie są niejednoznaczne i nie wymagają skomplikowanej wykładni. W szczególności o ich rzekomym skomplikowaniu nie może świadczyć posłużenie się przez Sąd pierwszej instancji pojęciem czynności „fizycznych” i „czynności formalnych”. W ten sposób Sąd Okręgowy dokonał jedynie wyjaśnienia daty, w której mogło nastąpić przewalutowanie, akcentując jedynie formalny aspekt daty postawienia kredytu w stan wymagalności, po upływie której przewalutowanie mogło nastąpić, ale według kursu dewiz z dnia postawienia kredytu w stan wymagalności. O skomplikowaniu postanowień umowy kredytowej nie przekonują również trzykrotne modyfikacje powództwa dokonane przez profesjonalnego pełnomocnika reprezentującego powoda. Po pierwsze, gołosłowne jest twierdzenie, że tenże pełnomocnik procesowy trudni się dokonywaniem czynności bankowych i zawieraniem umów kredytu. Po drugie, rzeczone modyfikacje nie były wynikiem niezrozumienia przez pełnomocnika postanowień umowy kredytowej, lecz co najwyżej efektem przyjmowania przez pracowników (...) podpisujących wyciągi z ksiąg tegoż Banku nieprawidłowych dat przeliczenia walut: wpierw co do postawienia kredytu w stan wymagalności i zastosowania tabeli kursów NBP, a następnie co do daty postawienia w stan wymagalności, przy jednoczesnym zgodnym pojmowaniu przez strony tego procesu daty 8 luty 2012 r. jako daty postawienia kredytu w stan wymagalności z mocy przepisu art. 91 ust. 1 Prawa upadłościowego i naprawczego. Ponadto trzeba podkreślić, że zarzut o niejasności zapisów umowy kredytowej pojawił się dopiero w postępowaniu apelacyjnym, zapewne w reakcji na argument Sądu Okręgowego (wsparty orzeczeniami SA i SN), że pozwani, jako osoby przejmujące spłatę zobowiązań kredytowych kredytobiorcy, powinni ustalić i znać treść postanowień umowy kredytowej, będąc gwarantami dla dłużnika kredytowego wykonania zobowiązania wynikającego właśnie z tejże umowy zawartej między wierzycielem (powód) i dłużnikiem (E. W.). Natomiast z zeznań pozwanych w charakterze strony wynika, że zachowali się oni niefrasobliwie i umowy kredytowej z dnia 16 czerwca 2008 r. nie znali, działając w zaufaniu do syna M. S. (2) i jego wspólniczki E. W. (1), choć w akcie notarialnym z dnia 24 sierpnia 2011 r. – umowie przeniesienia własności nieruchomości w zamian za zwolnienie dłużnika z obowiązku świadczenia, zobowiązali się m.in. do spłaty zobowiązań w terminach i kwotach wynikających z harmonogramu spłat ustalonych umową kredytową.

Z powyższych względów Sąd drugiej instancji nie znalazł podstaw do uznania postanowień umowy kredytowej za niejednoznaczne i niezrozumiałe, a tym samym do uwzględnienia zarzutu naruszenia art. 65 k.c. w zw. z art. 385 § 2 k.c. Za niezasadne uznać należało również zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego.

Zgodnie z art. 319 k.p.c. jeżeli pozwany ponosi odpowiedzialność z określonych przedmiotów majątkowych albo do wysokości ich wartości, sąd może, nie wymieniając tych przedmiotów, ani ich wartości, uwzględnić powództwo zastrzegając pozwanemu prawo do powoływania się w toku postepowania egzekucyjnego na ograniczenie odpowiedzialności. Niewątpliwie w niniejszej sprawie zaistniała konieczność zastrzeżenia pozwanym jako dłużnikom rzeczowym, prawa powoływania się w toku egzekucji na ograniczenie odpowiedzialności do nieruchomości będącej przedmiotem umowy kredytowej, której zabezpieczeniem jest hipoteka kaucyjna na tejże nieruchomości ustanowiona. Takowe zastrzeżenie znalazło się w zmodyfikowanym żądaniu pozwu, w związku z treścią odpowiedzi na pozew, i znalazło odzwierciedlenie w treści zaskarżonego wyroku. Sporny jest natomiast zakres tego zastrzeżenia, które zdaniem skarżących obejmować powinno także zasądzone kwestionowanym wyrokiem koszty procesu.

Jednakże w ocenie Sądu Apelacyjnego poglądu tego, opartego na wykładni językowej powyższego przepisu, nie można zaakceptować. Norma art. 319 k.p.c., będąc jedną ze szczególnych zasad wyrokowania, stanowi materialnoprawne unormowanie ograniczenia odpowiedzialności dłużnika i dotyczy ograniczenia odpowiedzialności dłużnika tylko odnośnie roszczenia materialnoprawnego będącego podstawą powództwa. W niniejszej sprawie odnosi się to do żądania zapłaty długu kredytowego w kwocie 573.641,63 zł zabezpieczonego hipoteką na nieruchomości stanowiącej własność pozwanych. A zatem ograniczenie ich odpowiedzialności dotyczy tylko tego roszczenia i nie rozciąga się na inne kategorie szeroko ujętej odpowiedzialności dłużnika, a więc także nie modyfikuje zasady odpowiedzialności za wynik procesu zawartej w art. 98 k.p.c. Koszty procesu nie są kategorią materialnoprawną i powstają w związku z koniecznością szukania przez wierzyciela ochrony swoich praw na drodze postępowania sądowego. Uwzględnienie powództwa, o którym mowa w art. 319 k.p.c., nie dotyczy więc kosztów procesu, jako należności o charakterze wtórnym, a więc wynikającym z konieczności zainicjowania akcji procesowej. Stąd jeżeli pozwani ponoszą odpowiedzialność z określonego przedmiotu majątkowego (nieruchomości zabezpieczonej hipoteką), to ograniczenie odpowiedzialności, na które będą się mogli powołać w toku egzekucji, dotyczy wyłącznie świadczenia materialnego objętego powództwem.

W ocenie Sądu Apelacyjnego brak było przesłanek do zastosowania – w okolicznościach rozstrzyganej sprawy – zasady słuszności w zakresie kosztów procesu (art. 102 k.p.c.), tak przez Sąd pierwszej, jak i Sąd drugiej instancji.

Podkreślić należy, że powyższy przepis, będący odstępstwem od zasady odpowiedzialności za wynik procesu, jest rozwiązaniem szczególnym, niepodlegającym wykładni rozszerzającej, wykluczającym stosowanie wszelkich uogólnień, wymagającym do swego zastosowania wystąpienia szczególnych okoliczności. Za utrwalony w judykaturze należy uznać pogląd, że sama trudna sytuacja ekonomiczna strony przegrywającej, nawet tak niekorzystna, że strona bez uszczerbku dla utrzymania własnego i członków rodziny nie byłaby w stanie ponieść kosztów, nie stanowi podstawy zwolnienia - na podstawie art. 102 k.p.c. - z obowiązku zwrotu kosztów przeciwnikowi, chyba że na rzecz tej strony przemawiają dalsze szczególne okoliczności, które same mogłyby być niewystarczające, lecz łącznie z trudną sytuacją ekonomiczną wyczerpują znamiona wypadku szczególnie uzasadnionego (por. postanowienie SN z 8 grudnia 2011 r., IV CZ 111/11, LEX nr 1119554).

W realiach tej sprawy można mówić co najwyżej o trudnej sytuacji majątkowej pozwanych (omówionej w apelacji w związku z wnioskiem o zwolnienie od kosztów sadowych), która ostatecznie skutkowała zwolnieniem pozwanych przez referendarza sądowego w Sądzie pierwszej instancji od obowiązku uiszczenia opłaty od apelacji ponad kwotę 400 zł. Jednakże nie jest to wystarczająca okoliczność do przyjęcia, że zachodzi przypadek szczególnie uzasadniony, a w ocenie Sądu Apelacyjnego – wbrew twierdzeniom skarżących – sprawa nie miała precedensowego charakteru. Po pierwsze, precedensem nie można określić sprawy o zapłatę z powództwa wierzyciela przeciwko dłużnikom rzeczowym. Po drugie, jak to już zostało wykazane wyżej, decyzja powoda o zmianie waluty świadczenia ze szwajcarskiej na walutę polską miała swoje uzasadnienie w umowie kredytowej. Po trzecie, jakkolwiek rzeczywiście powód trzykrotnie modyfikował powództwo, to te zmiany (rozszerzenie, a następnie ograniczenie powództwa) wynikały tylko z błędnego zastosowanego kursu CHF wg NBP, zamiast własnego powoda oraz uznania za dzień postawienia kredytu w stan wymagalności dnia 7 zamiast 8 lutego 2012 r. Bez zmian pozostawała natomiast zasada powództwa wywodzona z odpowiedzialności rzeczowej pozwanych, która nie była przez nich kwestionowana. Po czwarte, rzekomego pokrzywdzenia pozwanych nie można upatrywać we fiasku rozmów ugodowych, które miały być przeprowadzone przed wszczęciem postępowania. Sami pozwani w swoich zeznaniach faktu tych negocjacji nie potwierdzili, a wskazał na nie pełnomocnik pozwanych na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku (rozmowy pomiędzy synem pozwanych M. S. (2) a pracownikiem Banku). Jednakże nawet przyjmując, że pozwani byli skłonni zapłacić kwotę stanowiącą równowartość rynkową rzeczonej nieruchomości, lecz nie godzili się na żądanie Banku jednorazowej spłaty, to i tak do chwili wyrokowania pozwani nie uiścili na rzecz powoda żadnej kwoty, co poddaje w wątpliwość rzeczywistą wolę załatwienia przez nich sprawy ugodowo. Wreszcie po piąte, pozwani nie mogą się zasłaniać niewiedzą w dacie zawierania umowy przeniesienia własności na temat problemów finansowych E. W. (1), skoro jak wynika z ich zeznań, zwłaszcza pozwanej A. S. (1), w istocie nie zachowali oni nawet elementarnej staranności i nie zapoznali się z umową kredytową, której postanowienia miały do nich zastosowanie, polegając na zapewnieniach syna M. S. (2) (nota bene zamieszkującego obecnie w przedmiotowym lokalu – patrz oświadczenie k. 166 odwrót). Ponadto już w dacie zawierania umowy z 24 sierpnia 2011 r. pozwany P. S. (1) był po wypadku znacznie ograniczającym, czy wręcz wykluczającym jego możliwości zarobkowe, a więc jego stan zdrowia nie miał i nie ma wpływu na zdolność pozwanych do spłaty należności kredytowych, z którą musieli się liczyć w dacie nabywania mieszkania obciążonego hipoteką na rzecz Banku. Zaś jeżeli chodzi o przewalutowanie kredytu, to nastąpiło ono ostatecznie po kursie z dnia postawienia kredytu w stan wymagalności, a więc zgodnie z postanowieniami umowy kredytowej i w związku z przepisami Prawa upadłościowego i naprawczego, a wartość przedmiotu umowy przeniesienia własności jej strony, tj. E. W. (1) i pozwani małżonkowie S., określiły na kwotę 580.304,41 zł (k. 47), a więc i tak więcej niż dochodzona w tym procesie.

Biorąc pod uwagę całokształt przytoczonych okoliczności i powołanej argumentacji, Sąd Apelacyjny uznał zarzuty apelacji za bezzasadne, co skutkowało jej oddaleniem (art. 385 k.p.c.).

Z uwagi na wyżej wskazane argumenty nie zachodziły także podstawy do odstąpienia od obciążenia pozwanych kosztami postępowania apelacyjnego. Z tego też względu rozstrzygnięcie o kosztach postepowania apelacyjnego, które pozwani przegrali w całości, oparto na treści art. 98 § 1 i 3 k.p.c., art. 108 § 1 k.p.c. przy zastosowaniu § 13 ust. 1 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

SSA Tomasz Żelazowski SSA Mirosława Gołuńska SSO del. Piotr Sałamaj