Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 319/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 listopada 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Tomasz Żelazowski

Sędziowie:

SSA Wiesława Kaźmierska (spr.)

SSA Maria Iwankiewicz

Protokolant:

sekr.sądowy Magdalena Goltsche

po rozpoznaniu w dniu 13 listopada 2014 r. na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa Przedsiębiorstwa Budowlanego (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w M.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością" w G.

o zapłatę

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 19 grudnia 2013 r., sygn. akt VIII GC 161/11

I. oddala apelację,

II. kosztami postępowania apelacyjnego obciąża w całości powódkę, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Wiesława Kaźmierska Tomasz Żelazowski Maria Iwankiewicz

Sygn. akt ACa 319/14

UZASADNIENIE

Powódka Przedsiębiorstwo Budowlane (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w M. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G.. kwoty 417.799,65 zł, z ustawowymi odsetkami od kwoty 314.479,65 zł od dnia 1 marca 2011 r. i od kwoty 103.320 zł od dnia 4 marca 2011 r. oraz kosztami postępowania, tytułem wynagrodzenie za prace dodatkowe zlecone przez pozwaną w czasie wykonywania przez powódkę robót budowlanych w obrębie nieruchomości położonej w G. przy ul. (...), a ujętych w „tabeli różnic” obejmującej zakres i wartość prac, które zostały przez strony ustalone po przeprowadzonych negocjacjach.

Nakazem zapłaty z 20 czerwca 2011 roku, wydanym w postępowaniu upominawczym w sprawie VIII GNc 207/11, Sąd Okręgowy w Szczecinie zasadził dochodzoną kwotę wraz kosztami procesu w wysokości 12.440 zł.

Pozwana (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. złożyła sprzeciw domagając się oddalenia powództwa oraz zasądzenia kosztów procesu przecząc, aby powódce zostały zlecone prace dodatkowe w sposób przewidziany w umowie wskazując w tym względzie, że nie było pisemnej umowy o prace dodatkowe, a wymóg jej zawarcia został zastrzeżony w umowie o prace podstawowe pod rygorem nieważności. Podkreśliła również, że osoby, które negocjowały za pozwaną, nie były umocowane do jej reprezentacji, że powódka nie wykazała, iż wykonane prace są pracami dodatkowymi. Z „ostrożności procesowej” podniosła w sprzeciwie zarzut potrącenia swojej wierzytelności, w wysokości 503.984,88 zł.. w związku z tym, że wykonane przez powódkę prace, uznane przez nią za dodatkowe, dotknięte były wadami.

Wyrokiem z 19 grudnia 2013 r.Sąd Okręgowy w Szczecinie oddalił powództwo i pozostawił szczegółowe wyliczenie kosztów postępowania referendarzowi sądowemu przy założeniu, że pozwana jest stroną wygrywającą sprawę w całości.

Sąd Okręgowy ustalił, że od 29 października 2010 roku, w Krajowym Rejestrze Sądowym pod numerem KRS (...), wpisana jest spółka z ograniczoną odpowiedzialnością działająca pod nazwą Przedsiębiorstwo Budowlane (...) z siedzibą w M.. Członkami Zarządu Spółki uprawnionymi do samodzielnej reprezentacji są: H. P. (1) - Prezes Zarządu oraz M. P. (1) - członek Zarządu. Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością (...) powstała na skutek przekształcenia spółki jawnej - Przedsiębiorstwa Budowlanego (...) H. P. (1), M. P. (1), (...) spółka jawna z siedzibą w M. - w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością. Przekształcenie nastąpiło na podstawie uchwały wspólników z 31 sierpnia 2010 roku. Ustalił, że pozwana - (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G.- została wpisana do Krajowego Rejestru Sądowego pod numerem KRS (...). Członkiem Zarządu uprawnionym do jednoosobowej reprezentacji spółki jest T. S. – Prezes Zarządu. Prokurentem samoistnym ustanowiony został G. C.oraz D. W.

Rozstrzygniecie zawarte w zaskarżonym wyroku,, Sąd pierwszej instancji poprzedził ustaleniem, że pozwana ogłosiła przetarg na wykonanie prac budowlanych polegających na wybudowaniu antresol w obrębie nieruchomości położonej w G. przy ul. (...). Zgodnie ze sporządzoną przez pozwana 7.04.2010r.„Specyfikacją na wykonanie antresol”, inwestycja obejmowała platformę nr (...) o powierzchni 1.560 m2 i platformę nr (...) o powierzchni 5.340 m2.Specyfikacja antresoli - Platforma nr(...) obejmowała antresolę o wymiarach 59 m x 29 m. Wykonanie platformy nr (...) obejmowało dostawę i montaż konstrukcji stalowej, wykonanie stóp fundamentowych (wymiary i wytrzymałość stóp obliczona na podstawie projektu oraz założeń),dostawę i montaż płyt stropowych żelbetowych nośności - 600kg/m2 wraz z wykonaniem cokołów betonowych łączących płyty i klejeniem połączeń bocznych płyt, dostawę i montaż konstrukcji stalowej wsporczej i osłony zewnętrznej antresoli z płyty warstwowej,dostawa i montaż konstrukcji stalowej wsporczej i ścian z płyty warstwowej, dostawę i montaż schodów 2 kompletów o szer. 1.2 mb łączących piętro platformy z parterem,dostawa i montaż podnośnika nożycowego o nośności 2.500kg i wymiarach 3.5mb x 1,5mb,dostawa i montaż 25 kompletów okien uchylnych (w zamku blokada położenia) w górnej części elewacji antresoli w ścianie z płyty obornickiej równomiernie rozłożonych, zamontowanie odbojów na czole z każdego wjazdu, gdzie będzie podawany materiał na górę antresoli, zabezpieczenia w postaci tuneli z siatki zgrzewanej ograniczających wejścia pracownika na transporter rolkowy, który będzie umieszczony na górze antresoli, a wynikających z norm BHP,odboje na górze (od środka) antresoli po całym obrysie jej powierzchni - wys. 1.2m,odboje w dolnej części antresoli wzdłuż ściany z płyty obornickiej - wys. 1, 2m, odboje ochronne słupów zarówno na dolo jak i na górze antresoli, instalację tryskaczową i hydrantowi, oświetleniowa, zasilania podnośników (wind) i wentylacji mechanicznej. Specyfikacja antresoli - Platforma nr (...) obejmowała antresolę o wymiarach 99,6 mb x 44,1 mb + 18,6 mb x 51mb. Wykonanie platformy nr 2 obejmowało natomiast dostawę i montaż konstrukcji stalowej,wykonanie stóp fundamentowych (wymiary i wytrzymałość stóp obliczona na podstawie projektu oraz założeń), dostawę i montaż płyt stropowych żelbetowych nośności - 600kg/m2 wraz z wykonaniem cokołów betonowych łączących płyty i klejeniem połączeń bocznych płyt, dostawę i montaż konstrukcji stalowej wsporczej i osłony zewnętrznej antresoli z siatki ogrodzeniowej zewnętrznej i z płyty warstwowej, dostawa i montaż konstrukcji stalowej wsporczej i ścian z płyty warstwowej, dostawa i montaż bramy ppoż. sterowanej automatycznie, dostawę i montaż schodów 2 komplety o szer. 1.2 mb łączących piętro platformy z parterem, dostawa i montaż podnośnika nożycowego o nośności 2.500 kg i wymiarach 4,8 mb x 1,8 mb w ilości 4 komplety,dostawa i montaż 10 kompletów zajazdów z blachy nierdzewnej, wykucie otworów w ścianie ppoż. w celu osadzenia belek stropowych i zabezpieczenia powstałych otworów uszczelnieniami ppoż., opierzenie blach wzdłuż siatki do wysokości 30 cm, odboje na górze antresoli po całym obrysie jej powierzchni - wys. 1.2 m oraz odboje ochronne słupów w dolne i na górze antresoli 10 kompletów okien uchylnych (w zamku blokada położenia) u góry w ścianie z płyty obornickiej równomiernie rozłożonych, instalację tryskaczową i hydrantowi ,oświetleniową, zasilania podnośników (wind) i wentylacji mechanicznej.

Powódka 5 maja 2010 r. przedstawiła pozwanej ofertę dotyczącą wykonania prac budowlanych polegających na wybudowaniu „małej antresoli” o powierzchni 1.560 m 2 na kwotę 1.330.005 zł i „dużej antresoli”. o powierzchni 5.340 m 2 na kwotę 3.957.700 zł. Łącznie wartość prac określono na kwotę 5.287.705 zł netto. powiększone o należny podatek VAT 22% Na pytanie powódki pozwana wskazała że oferta nie ma zawierać wyceny kosztów wykonania wylewki przy wykonywaniu stropu. Strony zawarły 23 czerwca 2010 r. „Umowę o roboty budowlane (duża i mała antresola)”. Umowa została podpisana w imieniu inwestora przez prokurenta samoistnego spółki (...) i w imieniu wykonawcy przez (...) spółki jawnej (...) - H. P. (2). Umowa przewidywała, że wszelkie jej zmiany wymagają formy pisemnej pod rygorem nieważności. Na mocy tej umowy inwestor spółka (...) powierzyła spółce (...) wykonanie z własnych materiałów wszystkich prac niezbędnych do kompletnej i kompleksowej realizacji inwestycji „pod klucz”, w systemie generalnego wykonawcy, zgodnie z ofertą wykonawcy z 5 maja 2010 r. opracowanej na podstawie specyfikacji inwestora z dnia 07.04.2010 r., a po uzyskaniu przez inwestora pozwolenia na budowę, zgodnie z projektem budowlanym w zakresie w jakim odpowiadać będzie ofercie wykonawcy (art.2 pkt 2.1). Zakończenie realizacji przedmiotu umowy ustalono do 30 września 2010 r. Umówiono się, ze jako dzień zakończenia realizacji umowy traktowany będzie dzień zgłoszenia przez wykonawcę wpisem do dziennika budowy gotowość wszystkich prac składających się na inwestycję do odbioru końcowego z tym, że w terminie od 01.10.2010 do 07.10.2010 będą wykonywane tylko i wyłącznie prace wykończeniowe. Strony ustaliły, że jeżeli inwestor uzyska pozwolenia na budowę z opóźnieniem to termin zakończenia inwestycji zostanie przesunięty odpowiednio o czas opóźnienia. W takim przypadku strony zobowiązały się do podpisania aneksu do umowy obejmującego zmiany harmonogramu robót. Strony ustaliły, że wynagrodzenie ma charakter ryczałtowy i obejmuje zarówno wynagrodzenie wykonawcy z tytułu wykonanych robót jak i zwrot wszelkich kosztów przez niego poniesionych w celu realizacji inwestycji w zakresie wynikającym z oferty wykonawcy i specyfikacji inwestora, w tym kosztów nabycia materiałów i urządzeń oraz bezpośrednich i pośrednich kosztów budowy. Zaznaczono również, że wynagrodzenie to może ulec zmianie tylko za wyraźną zgodą obu stron umowy. Strony uzgodniły, że powyższe wynagrodzenie nie obejmuje kosztu ewentualnych robót dodatkowych lub zamiennych w stosunku do robót objętych ofertą wykonawcy z 5 maja 2010r. i wytycznych inwestora z 7 kwietnia 2010 r.. W stosunku do zakresu prac tak ustalonych strony uzgodniły, ze warunki finansowe wykonania tych prac zostaną ustalone w drodze pisemnego aneksu do umowy, a zawarcie którego to aneksu wykonawca zgłosi inwestorowi na piśmie. W razie niedojścia stron do porozumienia z tym zakresie w ciągu 7 dni od zgłoszenia wniosku, wykonawca będzie uprawniony do wstrzymania realizacji prac, a po upływie kolejnych 7 dni- gdyby strony nadal nie zawarły aneksu - wykonawca uprawniony będzie do odstąpienia od umowy z przyczyn leżących po stronie zamawiającego. Przewidziano, że postanowienia te znajdować będą odpowiednie zastosowanie do prac zamiennych lub dodatkowych wynikłych w następstwie zmian wprowadzonych przez inwestora zgodnie z zapisem umowy, jak również do tych prac zamiennych i dodatkowych, których pomimo zachowania należytej staranności nie można było przewidzieć w chwili zawierania umowy, a które okażą się konieczne dla prawidłowego wykonania inwestycji. W umowie strony ustaliły, że inwestor ma prawo do wprowadzenia w czasie realizacji robót zmian do projektu budowlanego, dokumentacji wykonawczej oraz zlecenia wykonawcy wykonania prac dodatkowych i zamiennych. Wykonawca zobowiązany jest na wniosek inwestora te pracę wykonać po uprzednim ustaleniu terminu wykonania wszystkich prac objętych umową i wynagrodzenia za prace dodatkowe lub zamienne (art. 5 pkt 5.19).Jeżeli prace dodatkowe lub zamienne pociągać będą za sobą wzrost kosztów po stronie wykonawcy przekaże on inwestorowi pisemną ofertę wskazującą proponowane przez wykonawcę dodatkowe wynagrodzenie z tego tytułu. Jeśli prace zamienne lub dodatkowe prowadzą do opóźnień czasowych w realizacji robót objętych umową wykonawca zobowiązany jest bezzwłocznie uprzedzić o tym inwestora na piśmie, podając przewidywany czas opóźnienia realizacji wszystkich robót. Zastrzeżono również, że wykonawca przystąpi do realizacji prac dodatkowych lub zamiennych dopiero po przyjęciu oferty przez inwestora, przy czym oferta przyjęta musi zostać w sposób pisemny, a nie dorozumiany ani milczący z tym, że o ile strony nie dokonają w tym zakresie odmiennych pisemnych ustaleń, wykonawcy nie należy się z tytułu prac dodatkowych lub zamiennych żadne dodatkowe wynagrodzenie, a prace te nie wpływają w żaden sposób na termin wykonania wszystkich robót objętych umową. O ile strony nie postanowią inaczej w drodze pisemnego aneksu do niniejszej umowy, prace dodatkowe wykonywane będą na warunkach w niej określonych.

Strony ustaliły umową że inwestor w terminie 14 dni od daty zawarcia umowy wskaże osoby odpowiedzialnej za nadzór nad robotami związanymi z realizacją inwestycji. Osoba ta miała być przy tym upoważniona do zatwierdzania protokołów częściowych odbiorów, bieżącego nadzorowania postępu robót i zatwierdzania protokołów postępu prac, nadzorowania zgodności robót z projektem budowlanym, dokumentacją wykonawczą i harmonogramem, dokonywania stosownych wpisów w dzienniku budowy, uczestnictwa w odbiorze końcowym i czynnościach odbiór ten przygotowujących. Zapisano, że osoba ta nie jest upoważniona do reprezentacji inwestora w kontaktach z wykonawcą w innym niż zakreślony powyżej zakresie.

Sąd ustalił, że zarówno w trakcie negocjacji warunków umowy, a także w trakcie jej realizacji, powodową Spółkę reprezentowała M. M. - zatrudniona na mocy umowy o pracę jako kierownik działu technicznego., a budową antresol z ramienia Spółki kierowała A. Ż.- w ramach cywilnoprawnej umowy łączącej ją ze Spółką. W pozwanej Spółce, w okresie realizacji umowy, na stanowisku dyrektora produkcji zatrudniony był R. L.. Do zakresu jego obowiązków należało zarządzanie całym działem produkcji łącznie z gospodarką materiałową i centrum napraw. Na budowie do jego obowiązków należały konsultacje i ustalenia z wykonawcą. Podwładnym R. L. był A. K. (1), zatrudniony na stanowisku kierownika komórki gospodarki materiałowej. A. K. (1) dodatkowo pełnił funkcję koordynatora na budowie związanej z realizacją umowy. Do jego zadań należało przekazywanie informacji między inwestorem a wykonawcą.W związku z realizowaną (...) Spółka (...) zatrudniła w charakterze inspektora nadzoru L. M. (1), z którym umowę negocjowali pracownicy działu zakupów spółki, natomiast podpisał ją w imieniu spółki (...) prokurent G. C. L. M. (1) nigdy nie spotkał się osobiście z G. C.

Sąd pierwszej instancji ustalił następnie, że po rozpoczęciu prac konstrukcyjnych R. L. zorientował się, że w umowie nie zostały ujęte dwie pozycje, które powinny być w ramach realizacji inwestycji wykonane tj.wylanie posadzki na wszystkich platformach i zainstalowanie jednego z podnośników hydraulicznych o czym poinformował prokurenta Spółki i swojego przełożonego G. C., który na stałe przebywał poza Polską. W czasie realizacji inwestycji na placu budowy miała miejsce jedna wizyta G. C. podczas której rozmawiał z R. L.. W spotkaniu tym nie brał udziału nikt ze strony wykonawcy W czasie tej wizyty R. L. zaproponował, aby zmniejszyć platformę i zamienić ściany pełne na siatkowe po to, aby uzyskać środki pieniężne na posadzkę i windę i zapewniał, że znalazł rozwiązanie polegające na tym, aby w zamian za rezygnację z pewnych prac wykonać inne w ramach tych samych kosztów. G. C.wyraził na to rozwiązanie zgodę oraz polecił R. L., aby dopilnował takiego zrealizowania inwestycji, aby była ona bezpieczna i funkcjonalna, co R. L. zrozumiał jako polecenie w zakresie tego, aby posadzka została wylana, a winda zainstalowana i dokupiona. R. L. uznał więc, że uzyskał od G. C.polecenie zlecenia robót dodatkowych w tym zakresie. Ponieważ jednak G. C. nie mówił o kwestiach finansowych R. L. stwierdził, że leżą one w kompetencjach G. C. i doszedł ostatecznie do wniosku, że negocjacje z przedstawicielami wykonawcy wysokości wynagrodzenia za roboty dodatkowe nie leżą po jego stronie, jest to natomiast zadanie działu zakupów i finansów oraz komórki prawnej spółki.

Wedle dalszych ustaleń Sądu, w czasie realizacji robót co tydzień miały miejsce spotkania R. L. i A. K. (1) z inspektorem nadzoru oraz z przedstawicielami wykonawcy. Na jednym z tych spotkań R. L. i A. K. (1) zlecili wykonawcy -powodowej Spółce (...) - wykonanie robót dodatkowych w postaci wylania posadzki na wszystkich platformach i zainstalowania dodatkowego podnośnika hydraulicznego. Rozmawiali w tym przedmiocie z M. M.. W czasie rozmów była mowa o wynagrodzeniu za wykonanie wylewki rzędu 64 zł za 1 m ( 2) posadzki. M. M. pismem z 19 sierpnia 2010 r. - kierowanym do pozwanej Spółki - powołując się na uzyskane 10 sierpnia 2010 r. przez spółkę (...) pozwolenia na budowę antresol przedstawiła skorygowany harmonogram prac i powołując się na umowę przedstawia „tabelę różnic” wynikłych po wykonaniu dokumentacji technicznej. Zwróciła się o pilną akceptację danych, celem ustalenia prac dodatkowych, a drogą elektroniczną przesłała również R. L. aktualizację harmonogramu prac oraz tabelę różnic wnosząc o ustosunkowanie się do powyższych informacji.„Tabela różnic” została wykonana przez powodową Spółke na bazie oferty. Została ona nazwana „tabelą różnic”, ponieważ Spółka wykonała ją w postaci tabelarycznej, a nadto zawierała ona zestawienie odnoszące się do różnic między aktualnymi ustaleniami stron co do zakresu robót, a danymi z oferty dotyczącymi zakresu robót. „Tabela różnic” wskazywała więc jakie prace dodatkowe zostały zlecone Spółce przez inwestora oraz z jakich prac inwestor zrezygnował. W tym ostatnim przypadku zakres robót był ujmowany w tabeli ze znakiem „minus”. Ostateczna kwota wyliczana w tabeli stanowiła kompleksowe rozliczenie kosztów budowy, z pomniejszeniem o prace, z których spółka (...) zrezygnowała (ujęte w tabeli ze znakiem „minus”) i z powiększeniem o koszt prac dodatkowych. W czasie realizacji robót „tabela różnic” była stale uaktualniana, odpowiednio do tego, jak wraz z postępem robót wykonawca wykonywał na polecenia R. L. i A. K. (1) kolejne prace dodatkowe, bądź odstępowała od części prac objętych pierwotną umową. Za każdym razem „tabelę różnic”była uaktualnieniem poprzedniej, wskazywała wszystkie zlecone do danego momentu prace dodatkowe oraz prace z jakich prac przedstawiciele inwestora zrezygnowali (pozycje z tabeli ze znakiem „minus”). W trakcie realizacji robót każda kolejna „tabela różnic” była przesyłana R. L. i A. K. (1) przez M. M., najczęściej pocztą elektroniczną. Ustalił Sąd, że w czasie realizacji inwestycji R. L. i A. K. (1) nie informowali ani G. C., ani Zarządu pozwanej o zlecanych pracach dodatkowych, nie przedstawiali też zarządowi i G. C.kolejno przesyłanych przez M. M. „tabel różnic”, nie informowali też o potrzebie podpisania aneksu do umowy. Takich informacji G. C. oraz Zarząd Spółki (...) nie otrzymali również od przedstawicieli wykonawcy.

Kolejnym pismem z 20 sierpnia 2010 r. przesłanym drogą elektroniczną między innymi do R. L. i A. K. (1).M. M. wskazała, że w związku z uzyskaniem pozwolenia na budowę przesunął się termin rozpoczęcia robót o 36 dni, co obliguje do zaakceptowania zweryfikowanego harmonogramu i podpisania aneksu do mowy, że uzyskane od inwestora informacje dotyczące zmiany możliwości użycia przy realizacji umowy urządzeń spalinowych również wywołuje konieczność dalszej weryfikacji harmonogramu i że oczekuje na stanowisko w sprawie robót dodatkowych. A. K. (1) drogą elektroniczną 3 września 2010 r. poinformował M. P. (2), E. B. i P. B. o decyzjach, które zostały podjęte przez spółkę (...), wskazując między innymi, że : „ zgadzamy się na wylanie posadzki zgodnie z listą robót dodatkowych, jednocześnie prosimy o zrewidowanie ceny za m2, gdyż uważamy, że jest ona nieco zawyżona”. Zwrócił się także o sporządzenie w tym zakresie kosztorysu różnicowego.

Sąd pierwszej instancji ustalił także, że w trakcie realizacji umowy odbywały się narady koordynacyjne przedstawicieli stron umowy. Z narad tych sporządzane były protokoły.

- W protokole nr (...) z narady koordynacyjnej z 7 września 2010 r. zapisano między innymi, że wykonawca rozważy propozycję inwestora dotyczącą zmiany usytuowania klatki schodowej przy antresoli (...)w osiach 12-13 z układu równoległego na prostopadły, rozwiąże również kolizję antresoli (...)w osi 24 z akumulatorownią oraz przygotuje zaktualizowany harmonogram robót w uzgodnieniu z inwestorem. Protokół został przesłany drogą elektroniczną do A. K. (1) i A. Ż.. M. M. w piśmie z d10 września 2010 r., przesłanym drogą elektroniczną, poinformowała R. L., A. K. (1), M. P. (2) i L. M. (1) - odnosząc się do protokółu z ww narady w części dotyczącej przedstawienia uaktualnionego harmonogramu robót - że nie uzyskano stanowiska inwestora w sprawie przedłużenia terminu realizacji przedmiotu zamówienia, który przedstawiono w piśmie z 20 sierpnia 2010r. i zwróciła uwagę na konieczność ostatecznego ustalenia sposobu wykonania przedmiotu zamówienia, które stwarzają konieczność wprowadzania kolejnych zmian do harmonogramu wykonania.W załączeniu przekazała uaktualniony harmonogram prac oraz kolejną uaktualnioną tabelę różnic.

Kolejna narada koordynacyjna. odbyła się. 15 września 2010 r W protokole nr (...) z tej narady zapisano między innymi, że wykonawca potwierdza zmianę usytuowania klatki schodowej przy antresoli (...) w osiach 12 -13 z układu równoległego na prostopadły, przy czy powyższa zamiana została uzgodniona z właściwymi rzeczoznawcami i zaakceptowana przez inwestora, że wykonawca rozwiązał kolizję antresoli(...) w osi 24 z akumulatorownią i wystąpi o akceptację do inwestora, że inwestor potwierdził konieczność zamówienia dodatkowego podnośnika. Wskazano , że inwestor zajmie stanowisko w sprawie aneksu wykonawcy po przedłożeniu harmonogramu robót. Protokół został przesłany drogą elektroniczną przez L. do A. K. (1) i A. Ż.. Tego samego dnia M. M. w piśmie, przesłanym drogą elektroniczną, poinformowała R. L., M. P. (2) i E. B., że w związku z faktem, iż w dniu 14 września 2010 r. nastąpiło, po kolejnych zmianach inwestora, zatwierdzenie projektu elewacji antresoli(...), praktycznie w tym dniu powinna zostać zamówiona płyta ścienna. Zamówienie to zostało jednak złożone w dniu pierwotnej akceptacji przez inwestora. Wobec powyższego wystąpiła konieczność dokonania zmian w już wykonanej podkonstrukcji pod obudowę ścian, której montaż powinien się rozpocząć w dniu dzisiejszym (zgodnie z harmonogramem), konieczność docinania płyt ściennych oraz wystąpi utrudnienie w samym montażu. Wymienione prace, łącznie z kosztami przeprojektowania, zostaną skalkulowane jako roboty dodatkowe, które nie zostały uwzględnione w ofercie wykonania.W piśmie natomiast z 16 września 2010 r. przesłanym także drogą elektroniczną M. M. – w odpowiedzi na pismo A. K. (1) z 15 lipca – poinformowała A. K. (1), R. L., M. P. (2) i L. M. (1), że koszt przeprojektowania elewacji antresoli (...) oraz koszt wstępnych przeróbek podkonstrukcji ścian wynosi 25.000 zł. zwracając się jednocześnie o uwzględnienie tej wartości w kosztach dodatkowych i prosząc o pilne ustosunkowanie się do przesłanego harmonogramu prac oraz do tabeli różnic, a pismem z 22 września 2010 r., przesłanym również drogą elektroniczną, zwróciła się do R. L. i E. B. o zaopiniowanie projektu aneksu nr (...) do umowy z dnia 23 czerwca 2010 r. dotyczącego zmiany terminu i wartości przedmiotu umowy. Wskazała na konieczność wykonania robót dodatkowych rzutujących na termin wykonania oraz na wartość przedmiotu umowy określono w piśmie z 19 sierpnia 2010 r. i tabeli różnic z 10 września 2010 r. Przesłany projekt aneksu, datowany na 24 września 2010 r., zawierał treść zawierająca zmiany brzmienia art.3 pkt.3.1 umowy na: „Za należyte wykonanie wszystkich prac objętych realizacją inwestycji w systemie generalnego wykonawstwa zgodnie z postanowieniami niniejszej Umowy Wykonawcy przysługuje od Inwestora wynagrodzenie w wysokości……,która to kwota powiększona zostanie o należny podatek VAT 22%.”oraz art.4 pkt.4. I umowy na: Wykonawca realizował będzie poszczególne etapy prac objętych niniejszą Umową zgodnie z harmonogramem robót („Harmonogram Robót „) stanowiącym część Oferty Wykonawcy (Załącznik nr I do niniejszej urnowy). Strony uzgadniają, że zakończenie realizacji Przedmiotu Umowy nastąpi do dnia …….Jako dzień zakończenia realizacji Przedmiotu Umowy traktowany będzie dzień zgłoszenia przez wykonawcę wpisem w dziennik budowy gotowości wszystkich prac składających się na inwestycję do odbioru końcowego.” i zmiany Harmonogramu Robót stanowiący załącznik nr 1 do umowy, który miał otrzymać brzmienie jak w załączniku nr 2 do proponowanego aneksu. Pozostałe warunki umowy nie ulegają zmianie.

Kolejna narada koordynacyjna. odbyła się 28 września 2010 r W protokole nr (...) z tej narady zapisano między innymi, że inwestor nie akceptuje przedłożonego harmonogramu i obowiązującym terminem zakończenia prac jest 7 października 2010 roku i jest to stanowisko w sprawie aneksu do umowy. Nadto zapisano, że inwestor wymaga, aby ogrodzenie na antresoli (...) było wysokości 4 m, w związku z czym wykonawca przedłoży inwestorowi ofertę wraz z dokumentacją. W naradzie udział wzięli między innymi M. W., M. M., A. Ż., A. K. (1). Protokół został przesłany drogą elektroniczną do A. K. (1), A. Ż., M. W.. M. M. w piśmie z 4 października 2010 r., przesłanym drogą elektroniczną do R. L. i A. K. (1), powołując się na uzgodnienia poczynione na naradzie w dniu 29 września 2010 r. w załączeniu przesłała nowy harmonogram robót oraz nową tabelę różnic. Zwróciła się jednocześnie o popisanie wcześniejszego aneksu do umowy.

Kolejna narada koordynacyjna odbyła się. 5 października 2010 r.W protokole nr (...) z tej narady zapisano między innymi, że inwestor nie akceptuje przedłożonego harmonogramu i obowiązującym terminem zakończenia prac jest 7 października 2010 r. i jest to stanowisko w sprawie aneksu do umowy. Nadto zapisano, że inwestor nie zgadza się na zastosowanie rozwiązania projektowego w zakresie wentylacji, zaś wykonawca do 8 października 2010 r. przedstawi rozwiązanie wraz z wyceną. Inwestor poinformował także, że na antresoli (...) docelowo będą pracowały fale lutownicze w związku z czym firma wykonawcza „Inżynieria” skontaktuje się z projektantami w sprawie ewentualnej konieczności budowy dodatkowej wentylacji wyciągowej i udzieli inwestorowi odpowiedzi do dnia 8 października 2010 r. Protokół został przesłany drogą elektroniczną do A. K. (1) i R. L..

Kolejne spotkanie odbyło się 29 października 2010 r., i M. M. w piśmie z tego dnia skierowanym do spółki (...), przedstawiła okoliczności i opis czynności podejmowanych przez spółkę (...), a to, że 19.08.2010r. Spółka przekazała pismo dotyczące zmiany terminu związanego z uzyskaniem pozwolenia na budowę oraz wynikłych w związku z zatwierdzonym projektem kosztów dodatkowych prac, ze 20.08.2010 r. wskazała na brak możliwości prowadzenia prac na antresoli (...) ze względu na nieudostępnienie terenu, ze 10.09.2010r.wskazała, iż ze względu na zmiany w usytuowaniu klatki schodowej oraz otworów w ścianie antresoli(...) zmuszona została do przeprojektowania istniejącej dokumentacji, a tym samym kolejnego wydłużenia terminu wykonania zlecenia, ze 14.09.2010 r. nastąpiły kolejne zmiany w projekcie elewacji antresoli (...) z jednoczesnym wskazaniem terminu realizacji zlecenia przez dostawcę Spółki, ze 22.09.2010 r. spółka wskazała, że inwestor: wprowadził dodatkową windę, zmienił układ klatki schodowej, uniemożliwił wykonywanie prac w dniach 16 - 21 października 2010 r., nie ustalił ostatecznej wersji obudowy antresoli (...), od 26-30.08.2010 usuwał kolizję ze skrzynką oddymiającą, nie udostępnił drugiej części placu pod antresolą (...), że 04.10.2010 r. Spółka przesłała zgodnie z ustaleniami na naradzie 29 września 2010r. zaktualizowany harmonogram prac oraz tabelę różnic, że 11.10.2010 Spółka wskazała, że nie może kontynuować prac na antresoli (...) w związku z tym, że teren ten (pomimo wcześniejszych uzgodnień) został udostępniony z ograniczeniem czasu dobowego. W kolejnym piśmie do pozwanej z 15 grudnia 2010 r. - M. M. pisała:„ Informujemy, że do dnia dzisiejszego nie uzyskaliśmy państwa stanowiska w sprawie robót dodatkowych ujętych w protokole różnic, co skutkuje brakiem aneksu do umowy” oraz, że brak tego dokumentu powoduje nieodebranie wykonanych prac dodatkowych przez inspektora nadzoru jako niebędących przedmiotem umowy. Wskazała również na brak stanowiska odnośnie aneksu do umowy zmieniającego termin wykonania przedmiotu umowy oraz poprosiła o „pilne ustosunkowanie się od obu tych spraw”. A. K. (1) zaś, w piśmie z 15 grudnia 2010 r., przesłanym drogą elektroniczną, poinformował A. Ż. o dołączeniu komentarza do poszczególnych punktów tabeli różnic. Zaznaczył, że pozwana Spółka (...) nie akceptuje kosztów przeróbki ściany związanych z niezgodnością z montażem transporterów przez firmę (...).

Ustalił Sąd pierwszej instancji następnie, że 27 stycznia 2011 roku sporządzony został protokół odbioru robót. W skład komisji dokonującej odbioru wchodzili przedstawiciele zleceniodawcy (w tym A. K. (1) i L. M. (2)) oraz przedstawiciele wykonawcy (w tym A. Ż., M. M. i H. P. (2)). Komisja postanowiła dokonać odbioru robót za wyjątkiem wyposażenia w urządzenia dźwigowe. W zakresie stwierdzonych usterek zapisano „ doprowadzić urządzenia dźwigowe do dopuszczenia przez UDT do eksploatacji. Termin usunięcia usterek ustalono na 4 lutego 2011 r.”. W tym samym dniu inspektor nadzoru inwestorskiego L. M. (1) wpisem do dziennika budowy potwierdził zakończenie robót zgodnie z oświadczeniem kierownika budowy. W tym samym dniu tj.27 stycznia 2011 roku miało miejsce spotkanie przedstawicieli stron, na którym omawiano kwestie robót dodatkowych. W spotkaniu uczestniczyli: za spółkę (...), A. Ż., H. P. (2); za spółkę (...) i K. M.. W spotkaniu nie brał udziału osobiście R. L. (który w tym dniu rozpoczął urlop wypoczynkowy, po którym jego zatrudnienie w spółce (...) zakończyło się), ale uczestnicy spotkania porozumiewali się z nim za pomocą Internetu (telekonferencja). Na spotkaniu tym ustalono zakres prac wykonanych faktycznie przez powodową Spółkę, z uwzględnieniem prac dodatkowych oraz tych, z których inwestor zrezygnował. Nie ustalono natomiast kwoty ostatecznego wynagrodzenia za te prace ani ostatecznego rozliczenia. Postanowiono, że w tym celu odbędzie się kolejne spotkanie, które zaplanowano na 1 lutego 2011 roku. O godzinie 16.12, 27 stycznia 2011r. A. K. (1) pocztą elektroniczną poinformował R. L. o ustaleniach z „dzisiejszego” spotkania. W wysłanej wiadomości wskazał między innymi, że odbiór antresol z wyłączeniem wind - wykonany, odbiór zostanie potwierdzony protokołem wykonania poszczególnych etapów z wyłączeniem wind, przedstawiciel spółki (...) oświadczył, że usterki wind są usuwalne i ich odbiór przez Urząd Dozoru Technicznego nastąpi 4 lutego 2011 roku. Informował także, że wyjaśnienia i ustalenia poszczególnych pozycji „kosztorysu różnicowego” nastąpią na spotkaniu 1 lutego 2011 roku.

W dniu 1 lutego 2011 roku odbyło się spotkanie z udziałem A. Ż. i A. K. (1) oraz pracowników (...) spółki (...). Na spotkaniu ustalono ostateczną treść „tabeli różnic oznaczonej datą 08.11.2010r.”, na którą zgodził się A. K. (1). Wynik rozliczenia dokonanego w formie tabeli wskazywał na łączną nierozliczoną wartość w kwocie 340.775,81 zł netto. W tabeli ujęto pozycje z podaniem wartości prac dodatkowych oraz tych, z których inwestor zrezygnował (oznaczonych symbolem minus„-”), które Sąd pierwszej instancji szczegółowo ustalił i opisał. A. K. (1) 1 lutego 2011 r. pocztą elektroniczną, zwrócił się do działu technicznego spółki (...) o potwierdzenie tabeli różnic uzgodnionej po spotkaniu odbytym w tym samym dniu, a 2 lutego 2011 roku, także pocztą elektroniczną, poinformował G. C. (zwracając się do niego (...)), że w dniu wczorajszym odbył spotkanie z kierownikiem budowy dotyczące kosztów prac dodatkowych i kosztów alternatywnych. Zaznaczył, że w spotkaniu ze strony spółki (...) udział wzięła również K. M.. Podkreślił, że w efekcie przeprowadzonych negocjacji udało się obniżyć cenę łącznie o kwotę 28.128,35 zł i obecnie jest to kwota 340.775,82 zł. Zapytał G. C. o akceptację tej kwoty i poinformował także o przesłaniu tej wiadomości do M. J., który mógłby sprawdzić możliwość kary z tytułu opóźnienia, wynikającej z kontraktu. Wiadomość A. K. (1) została zredagowana w języku angielskim. W odpowiedzi na tę wiadomość elektroniczną A. G. C. poprosił A. K. (1), aby wskazaną w mailu cenę dalej negocjował. G. C. miał na uwadze, że cała budowa była realizowana z opóźnieniem, a umowa przewidywała kary umowne za opóźnienie. Uznał więc, jak ustala Sąd Okręgowy, że skoro były wykonane prace dodatkowe, które miały swoją wartość, a jednocześnie były zastrzeżone wysokie kary umowne, to należy przeprowadzić negocjacje celem wzajemnego rozliczenia kosztów prac dodatkowych i kar umownych. G. C. polecił więc A. K. (1) dalsze negocjacje. W dniu 5 lutego 2011 roku R. L. drogą elektroniczną przesłał do działu technicznego wykonawcy - spółki (...) - oraz do wiadomości A. K. (1) wiadomość o treści: „ wartość uzgodnionych na spotkaniu robót dodatkowych to 340.775,81 zł”. R. L. wysyłając w tę wiadomość nadal przebywał na urlopie i nie zajmował się bezpośrednio sprawami spółki. Wysłana przez niego wiadomość dotyczyła ustaleń dokonanych przez A. K. (1). Do maila z 5 lutego 2011 roku R. L. załączył treść wiadomości w języku angielskim, którą A. K. (1) wysłał do G. C. 2 lutego 2011 roku. R. L. nie rozmawiał na temat ustaleń wartości robót dodatkowych ani na temat kwoty 340.775,81 zł z G. C. ani z nikim z zarządu spółki (...)

Jak ustalił następnie Sąd, w późniejszym czasie, Prezes Zarządu Spółki (...)oraz K. M. spotkali się z pracownikami pozwanej i rozmawiali na temat wzajemnego rozliczenia (potrącenia) kosztów prac dodatkowych i kar umownych, nie osiągając porozumienia. Ostatecznie Spółka (...) wystąpiła przeciwko (...) z pozwem o zapłatę kary umownej za opóźnienie w oddaniu przedmiotu umowy. Powództwo to zostało oddalone.

Powodowa Spółka wystawiła 28 stycznia 2011 r. fakturę VAT nr (...) na kwotę 428.635,41 zł (351.340,50 zł netto) z terminem płatności wyznaczonym na 18 lutego 2011 roku wskazując, że pod pozycją nr 1 widnieją roboty budowlane antresol(...) o wartości 314.520,00 zł nett, a pod pozycją nr 2 - roboty budowlane antresola D o wartości 314.520,00 zł netto. Wskazano łączną wartość wykonanych robót na kwotę 351.340,50 zł (314.520,00 zł + 314.520,00 zł). Zestawienie zostało podpisane przez kierownika budowy A. Ż. oraz inspektora nadzoru inwestorskiego L. M. (3).. Należność w wysokości 428.635,41 zł została uiszczona przez pozwaną Spółkę (...) tytułem zapłaty za fakturę VAT nr (...) przelewem z 21 lutego 2011 roku.

Spółka (...) 7 lutego 2011 r. wystawiła na rzecz spółki (...) dwie faktury VAT, w tym fakturę VAT nr (...) na kwotę 445.056,00 zł (364.800,00 zł netto) z terminem płatności wyznaczonym na dzień 28 lutego 2011 roku, w której jako tytuł należności wskazano roboty budowlane antresol (...) o wartości 331.200,00 zł netto oraz roboty budowlane antresoli (...) o wartości 33.600,00 zł netto. Faktura VAT nr (...) została wystawiona w oparciu o dwa dokumenty „Zestawienie wartości wykonanych robót”, w którym wskazano łączną wartość tych prac w wysokości 364.800,00 zł (331.200,00 zł + 33.600,00 zł). Zestawienia te zostały podpisane przez kierownika budowy A. Ż. oraz inspektora nadzoru inwestorskiego L. M. (1).Za fakturę VAT nr (...) spółka (...) 13 maja 2011 roku zapłaciła przelewem kwotę 442.598,46 zł. Faktura VAT oznaczona numerem (...) . dotyczyła robót dodatkowych i została wystawiona na kwotę 314.479,65 zł (256.776,81 zł netto) z terminem płatności na 28 lutego 2011 roku, jako tytuł należności wskazano pod pozycją nr 1: budowa antresol (...) - roboty dodatkowe 165.260,97 zł, a pod pozycją nr 2 budowa antresol (...) - roboty dodatkowe 149.218,68 zł. Faktura ta została wystawiona w oparciu o dokument „Zestawienie wartości wykonanych robót”, w którym w rubryce „wartość robót w okresie rozliczeniowym” wymieniono roboty o łącznej wartości 256.776,81 zł netto (zmiany projektowe, antresola (...) – zmiana powierzchni, strop wywleka betonowa, roboty dodatkowe - załącznik nr 1, wentylacja, antresola (...), - zmiana powierzchni, strop wylewka betonowa, ściana z siatki, obudowa, okna, zjazdy) Zestawienie zostało podpisane wyłącznie przez kierownika budowy A. Ż..

W dniu 10 lutego 2011 r. powódka wystawiła na rzecz pozwanej fakturę VAT nr (...) na kwotę 103.32,00 zł (84.000,00 zł netto) z terminem płatności na 3 marca 2011r. Jako tytuł należności w fakturze wskazano roboty dodatkowe na antresoli (...)D.Faktura została wystawiona w oparciu o dokument „Zestawienie wartości wykonanych robót”, w którym w rubryce „wartość robót w okresie rozliczeniowym” wskazano: podnośnik – 84.000 zł .Zestawienie zostało podpisane wyłącznie przez kierownika budowy A. Ż.

Wedle kolejnych ustaleń Sądu,11 lutego 2011 roku sporządzony został protokół odbioru robót – budowa antresol (...)– odbiór dźwigników. W skład komisji dokonującej odbioru wchodzili przedstawiciele zleceniodawcy A. K. (1) i L. M. (1) oraz przedstawiciele wykonawcy A. Ż. i S. G.. W protokole zapisano, że komisja postanowiła dokonać odbioru warunkowego do 28 lutego 2011 roku, tj. do czasu wykonania poleceń Urzędu Dozoru Technicznego. Komisja wskazała na usterki wymienione w protokołach Urzędu Dozoru Technicznego, awaria dźwigników o nr (...) i (...), zmierzono również czas cyklu podnoszenia bez obciążeń. Termin usunięcia usterek ustalono na14 lutego 2011 r.,zgodnie z protokołem Urzędu Dozoru Technicznego.

Prezes Zarządu powodowej Spółki w piśmie z 17 lutego 2011 roku, w odpowiedzi na wiadomość e-mail od A. K. (1) i w rozszerzeniu pisma z 21 grudnia 2010 roku dotyczącego wprowadzenia zmian do umowy w części obejmującej termin wykonania i jej zakres przedmiotowy, przedstawił uszczegółowione argumenty przemawiające za tym wnioskiem. W piśmie zawarto także wyszczególnienie robót dodatkowych, o które został zwiększony zakres umowy. Wskazując na powyższe, Prezes zwrócił się o urealnienie terminu wykonania prac na 8 lutego 2011 roku oraz zakresu umowy i wynagrodzenia wykonawcy zgodnie z „tabelą różnic” oraz przystąpienie do stosownego aneksu do umowy, regulującego opisane powyżej kwestie zgodnie z wnioskiem spółki (...). Przesłany projekt aneksu, datowany na 1 lutego 2011 roku był podpisany przez H. P. (2),W załączeniu przesłał także tabelę różnic” dotyczącą robót dodatkowych wraz z potwierdzeniem przez R. L. wartości robót dodatkowych na kwotę 340.775,81 zł netto oraz aneks do umowy oraz faktury za roboty dodatkowe.

W piśmie z 18 kwietnia 2011 roku G. C., jako działający w imieniu spółki (...) samoistny prokurent poinformował powódkę o wykryciu 15 kwietnia 2011 roku wad polegających na nieregularnych pęknięciach różnej długości na posadzce w wielu miejscach antresoli D oraz podobnych pęknięciach, ale w mniejszym zakresie na antresoli (...). i wezwał do ich usunięcia w terminie 14 dni, zaznaczając, że w razie nieusunięcia wad i usterek inwestor powierzy ich usunięcia innej osobie na koszt i ryzyko wykonawcy. Jako załącznik do pisma wymieniona została dokumentacja fotograficzna zgłoszonych wad. W odpowiedzi, pismem z 21 kwietnia 2011 roku, H. P. (2) - prezes powódki - wskazał, że wobec nieuregulowania do chwili obecnej wynagrodzenia należnego spółce za wykonanie tej posadzki (faktura VAT nr (...)) na zasadzie art. 488 § 2 k.c. Spółka wstrzymuje się z wykonaniem świadczeń wynikających z gwarancji jakości udzielonej na wymienioną usługę do czasu dokonania zapłaty wynagrodzenia z pełnej wysokości, a pismem z 21 kwietnia 2011 roku Spółka wezwała spółkę pozwaną do zapłaty kwoty 425.427,14 zł na którą składała się należność główna w wysokości 417.799,65 zł z tytułu faktury VAT nr (...) oraz należność w wysokości 7.627,49 zł z tytułu odsetek ustawowych według stanu na 21 kwietnia 2011 roku. W piśmie z 17 maja 2011 r. - G. C. działając w imieniu spółki (...) poinformował, że wynagrodzenie za roboty budowlane określone umową z 23 czerwca 2010 roku zostało przez inwestora zapłacone, w tym ostatnia należność z faktury VAT nr (...). W chwili obecnej brak jest zatem podstaw do wstrzymania się ze strony spółki (...) z realizacją wzajemnych świadczeń. Nadto ponownie wezwał do niezwłocznego usunięcia wcześniej zgłoszonych wad. Zaznaczył także, że w razie nieusunięcia wad w terminie 14 dni inwestor skorzysta z dalszych uprawnień z tytułu rękojmi. Odpowiadając na powyższe, w piśmie z 25 maja 2011 roku H. P. (2) wskazał, że prace, odnośnie których zgłoszone zostały usterki, stanowiły prace dodatkowe, zrealizowane ponad zakres przedmiotu umowy z 23 czerwca 2010 roku. Ponieważ roboty nie wchodziły w zakres umowy, uregulowane dotychczas wynagrodzenie nie obejmowało tychże robót dodatkowych. Zaznaczył również, że z tytułu robót dodatkowych wykonanych w obszarze antresoli (...) wystawiona została również faktura VAT nr (...) nieuregulowana pomimo wezwań do zapłaty. Oświadczył także, że na podstawie art.488§ 2 k.c. Spółka (...) wstrzymuje się podjęcia działań zmierzających do naprawy usterek rzekomo ujawnionych w posadzce do czasu dokonania zapłaty należnego wynagrodzenia za roboty, których reklamacja dotyczy. M. M. jako kierownik działu technicznego powódki, w piśmie z 24 maja 2011 roku - w nawiązaniu do zgłoszenia przez spółkę (...) usterek odnoszących się do dźwigu o nr fabrycznym (...) - poinformowała, że w trakcie przeglądu przeprowadzonego 18 maja 2011 roku stwierdzono, że dźwig nie posiada książki serwisowej. Stwierdzono też brak umowy na serwisowanie urządzenia zgodnie z treścią karty gwarancyjnej. Nadto zaznaczyła, że wobec naruszenia zaleceń eksploatacyjnych i konserwacyjnych uprawnienia gwarancyjne są wyłączone. Protokół z 18 maja 2011 roku sporządził producent sprzętu logistycznego (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w K., na skutek dokonania przeglądu dźwigu o nr fabrycznym (...), w związku z niemożnością wpisania awarii do książki serwisowej. W protokole wskazano między innymi, że żaden z zamontowanych dźwigów nie posiada książki serwisowej, brak jest osób zajmujących się serwisem oraz umów z firmami zewnętrznymi. Nadto stwierdzono na dźwigu nr fabryczny (...) wjeżdżanie wózkiem widłowym akumulatorowym do wnętrza dźwigu, co jest zabronione. Protokół podpisali: przedstawiciel wykonawcy bezpośredniego robót, tj. spółki (...), przedstawiciel spółki (...) oraz przedstawiciel spółki (...). W związku ze zwrotnym przesłaniem faktur VAT nr (...) A. W. jako główna księgowa spółki (...) poinformowała pismem z 31,05,2011r. że stanowisko spółki (...) w tym zakresie nie zostało zaakceptowane, tym samym faktury VAT nr (...) ponownie zostają przesłane w oryginale. G. C. działający w imieniu spółki (...) w piśmie z 6 czerwca 2011 r. wezwał do wywiązania się z wzajemnych zobowiązań wynikających z umowy z 23 czerwca 2010 r. poprzez niezwłoczne usunięcie wad w wykonanych dźwignikach. Poinformował, że 3 czerwca 2011r. w wyniku badania kontrolnego Urząd Dozoru Technicznego wyłączył wszystkie dźwigniki z użytkowania. Powołując się na uzasadnienie decyzji wskazał na szereg wad. Dalej zaznaczył, że charakter wymienionych wad i krótki (praktycznie trzymiesięczny okres od oddania do użytkowania dźwigników) wskazują, że wady fizyczne wynikły z przyczyny tkwiącej w rzeczy sprzedanej i zostały ujawnione w związku z używaniem rzeczy .Podkreślił również, że spółka (...) jako generalny wykonawca na podstawie umowy o roboty budowlane z 23 czerwca 2010 r. ponosi odpowiedzialność z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, w tym wyłączone z dalszego użytku dźwigniki. W związku z powyższym zażądał niezwłocznego przystąpienia do nieodpłatnego usunięcia wady (naprawy dźwigników) wskazując, że w razie bezzasadnego uchylania się od odpowiedzialności za wydane urządzenie spółka (...) przystąpi do realizacji dalszych uprawnień z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy. Odpowiadając na powyższe wezwanie do usunięcia usterek dźwigników, pismem z 16 czerwca 2011 r. H. P. (2) poinformował, że w trakcie przeglądu przeprowadzonego w 18 maja 2011 r. i kolejnego przeglądu 28 maja 2011r. w odniesieniu do wszystkich wymienionych urządzeń stwierdzono brak umowy na ich serwisowanie. Ponadto stwierdzono, że żadne z urządzeń nie posiada książki serwisowej co w sposób oczywisty skutkuje niemożliwością odnotowania zgłoszonych usterek w takiej książce. Uchybia to obowiązkom spółki (...) jako korzystającego z gwarancji i powoduje, że niemożliwe jest uznanie reklamacji jako uzasadnionej. Niezależnie od powyższego zaznaczył, że w trakcie przeprowadzonych przeglądów ujawniono działania pracowników spółki (...) stanowiące rażące naruszenie zasad eksploatacji dźwigników (wjeżdżanie do kabiny dźwignika akumulatorowym wózkiem widłowym). Podkreślił nadto w odniesieniu do dźwignika o nr fabrycznym (...), że w dniu 28 maja 2011r. dokonano naprawy pogwarancyjnej, w ramach której dźwignik ten został uruchomiony po mechanicznym uszkodzeniu drzwi wejściowych do kabiny. Praca urządzenia po usunięciu tej usterki była prawidłowa.

Sąd pierwszej instancji ustalił następnie, powołując się na analizę umowy z 23 czerwca 2010 roku oraz załączonej do niej oferty z 5 maja 2010 roku i specyfikacji z 7 kwietnia 2010 roku, że roboty wymienione w ostatniej sporządzonej „tabeli różnic” oznaczonej datą: 08.11.2010r. stanowią roboty dodatkowe (nie objęte umową z dnia 23 czerwca 2010 roku) w zakresie dotyczącym tak małej antresoli antresola (...) (powierzchnia antresoli rzeczywiście wykonana wyniosła - 1.654,00 m ( 2), wylewka betonowa zbrojona na stropie w ilości rzeczywiście wykonanej -1.654,00 m ( 2), podnośnik – windy w ilość rzeczywiście wykonana i dostarczonej - 2 szt., okna: ilość w ilość rzeczywiście wykonanej i dostarczonej - 6 szt. ,instalacja wentylacji mechanicznej w ilość rzeczywiście wykonanej i dostarczonej montaż wentylatorów wyciągowych z instalacją wyciągową, zmiany projektowe: w ilość rzeczywiście wykonanej - komplet projekt + zmiany projektowe), jak i antresol (...)(powierzchnia antresol rzeczywiście wykonana - 4.524,00 m ( 2),wylewka betonowa zbrojona na stropie (gr. 65 mm) ilość rzeczywiście wykonana - 4.524,00 m ( 2), ściana z siatki w ilość rzeczywiście wykonanej - 896,00 m ( 2), obudowa z płyt warstwowych o wys. 4,00 m- ilość rzeczywiście wykonana (dł. 60,50 mb) - 242,00 m ( 2), okna - ilość rzeczywiście wykonana (dostarczona) - 2 szt., zjazdy (ślizgi) -ilość rzeczywiście wykonana (dostarczona) - 10 kpl. ,po przeróbkach prototypów).

Sąd ustalił następnie wartość robót niewykonanych w pełnym zakresie (oznaczonych znakiem „-”) oraz robót wykonanych w zakresie większym niż planowano (oznaczonych niżej znakiem „+”)tj co do antresoli (...) (konstrukcja: + 43.914,92 zł, wylewka betonowa: + 106.352,20 zł, podnośnik: +84.000 zł, okna:– 19.000 zł, wentylacja: + 31.000 zł projekt zamienny: + 15.000), a co do antresol (...)(konstrukcja: – 353,401,44 zł, wylewka betonowa: + 290.893,20 zł,ściana z siatki: – 11.652,32 zł,obudowa z płyt: – 7.540,okna: – 2.000 zł). Według wyliczeń wartość prac do dodania wynosi (+ 573.660,32 zł), wartość prac do zminusowania wynosi (- 391.593,76 zł). Ogółem wartość robót dodatkowych po zminusowaniu robót niewykonanych (bez uwzględnienia robót dodatkowych w tabeli różnic oznaczonych zapisem „Załącznik nr 1”) wynosi 182.066,56 zł.Dla powyższego rozliczenia robót niewykonanych w pełnym zakresie oraz robót wykonanych w zakresie większym niż planowano (Tabela różnic) przyjęto ceny jednostkowe danych robót wynikające z kwoty ujętej w ofercie w kolumnie „cena” podzielonej przez wielkość podaną w kolumnie „ilość”.

Sąd powołał w sprawie biegłego, opinię którego uczynił także, jak stwierdził, podstawą ustaleń faktycznych. Stwierdził Sąd, że opinia ta wskazuje jednoznacznie jakie prace, wymienione w ostatniej „tabeli różnic”, były pracami dodatkowymi (a więc nieobjętymi pierwotnym zakresem robót). Biegły dokonał też wyceny tych robót.

Po dokonaniu takich ustaleń faktycznych Sąd pierwszej instancji doszedł do przekonania o braku podstaw do zasądzenia dochodzonego roszczenia na każdej ze wskazanych przez powodową Spółkę podstaw. Powódka bowiem, jako podstawę dochodzonego roszczenia wskazała w pierwszym rzędzie umowę o wykonanie robót budowlanych, w ramach której doszło do zlecenia powódce robót dodatkowych, które powódka wykonała za umówionym wynagrodzeniem, ustalonym po przeprowadzaniu negocjacji na kwotę 340.776,81 zł netto, a alternatywną podstawę prawną roszczenia w toku procesu powódka wskazała przepisy kodeksu cywilnego dotyczące bezpodstawnego wzbogacenia.

Odnosząc się do pierwszych z tych podstaw, Sąd Okręgowy wskazał przede wszystkim na niesporny między stronami fakt zawarcia 23 czerwca 2010 roku. umowy o roboty budowlane oraz na wykazaną zgromadzonym materiałem dowodowym (w tym zeznania świadków oraz opinią biegłego) okoliczność, że powódka wykonała na rzecz pozwanej prace dodatkowe, jak i na niesporny również fakt, że w umowie o te roboty budowlane strony dokładnie określiły tryb zawarcia umowy o wykonanie prac dodatkowych i zamiennych, a regulacje dotyczące tej kwestii znalazły się między innymi w art. 3 pkt 3.7, art. 3 pkt 3.8, art. 5 pkt 5.19, art. 5 pkt 5.20, art. 5 pkt 5.21, art. 5 pkt 5.22 umowy. Wynika z nich, że strony przewidziały, iż umowa o wykonanie prac dodatkowych ma przybrać postać pisemnego aneksu zmieniającego pierwotną umowę o roboty budowlane, aneks ma przy tym regulować zakres i wysokość wynagrodzenia za prace dodatkowe. Uregulowano również tryb zawarcia tego pisemnego aneksu : w drodze złożenia „pisemnej oferty wskazującej proponowane przez wykonawcę dodatkowe wynagrodzenie z tego tytułu” oraz przyjęcia oferty przez inwestora w sposób pisemny - a nie dorozumiany ani milczący. Stwierdził Sąd następnie, że między stronami nie ma sporu co do tego, że nie doszło do podpisania aneksu regulującego zakres prac dodatkowych i zamiennych oraz wysokości dodatkowego wynagrodzenia z tego tytułu. Materiał dowodowy wskazuje na to, że były oferty ze strony powódki zmierzające do zawarcia tego aneksu tj. projekt aneksu datowany na 24 września 2010 r., który nie wskazywał kwoty wynagrodzenia za roboty dodatkowe oraz zamienne (w miejscu wysokości wynagrodzenia projekt aneksu zawierał wielokropek – karta 106) oraz projekt aneksu datowany na 1 lutego 2011 r. i podpisany przez H. P. (2), który zawierał zapis w przedmiocie tego, że wynagrodzenie za wykonanie robót dodatkowych zgodnie z tabelą różnic stanowiącą załącznik nr 1 do aneksu wynosi 340.775,81 zł netto, ale pozwana Spółka żadnego z tych aneksów nie podpisała.

Sąd pierwszej instancji reasumował, że oddalił żądanie zasądzenia kwoty 417 799,65 złotych za prace dodatkowe zlecone przez pozwaną w czasie wykonywania robót objętych wiążącą strony umową o roboty budowlane, a ujęte w „tabeli różnic” obejmujących zakres i wartości prac, które- wg. twierdzeń strony powodowej- zostały przez strony ustalone po przeprowadzeniu negocjacji., bo wprawdzie prace tak określone zostały wykonane, to zostały one wykonane na zlecenie pracowników pozwanej tj.dyrektora R. L. i kierownika komórki gospodarki materiałowej A. K. (1), którzy jednak nie byli uprawnieni do podpisania aneksu do umowy na wykonanie tych prac. Z KRS pozwanej Spółki wynika, że do jednoosobowej reprezentacji Spółki uprawniony był jednoosobowo jej Prezes- T. S. i jednoosobowo każdy z jej prokurentów- G. C. ( ten podpisał podstawową umowę) lub D. W.. Pisemny aneks do umowy nie został podpisany mimo, że były oferty ze strony powódki zmierzające do zawarcie takiego aneksu ( w ustaleniach faktycznych Sąd I opisał korespondencję pozwanej w tym zakresie) oraz treść dwóch projektów aneksu tj. datowanego na 24 września 2010r., który nie wskazywał kwoty wynagrodzenia za roboty dodatkowe oraz zamienne (wysokość wynagrodzenia była wykropkowana) oraz datowanego na 1 lutego 2011r. podpisanego przez H. P. (2), który zawierał zapis w przedmiocie tego, że wynagrodzenie za wykonanie robót dodatkowych zgodnie z tabelą różnic stanowiącą załącznik nr 1 do aneksu wynosi netto kwotę 340 775,81 złotych. Prawdą było, że Prezes Zarządu powódki (H. P. (2)), pracownik M. M. i inni pracownicy w pisemnej korespondencji (chronologicznie ustalonej przez Sąd)wielokrotnie wzywali do uzgodnienia kwoty wynagrodzenia za roboty dodatkowe oraz przedłużenia terminu wykonania umowy, które to przedłużenie powódka uzasadniała min właśnie potrzebą wykonania prac dodatkowych, ale pracownicy pozwanej nie akceptowali przedłużenia terminu wykonania umowy, natomiast wysokość wynagrodzenia za prace dodatkowe była przedmiotem rozmów (tak wynikało wg.Sądu z notatek z narad). Zeznania R. L. oraz wydruk wysłanej przez niego korespondencji datowanej 5 lutego 2011r.( ostateczny finał rozmów co do wysokości wynagrodzenia za prace dodatkowe i zamienne nastąpił na spotkaniu 1 lutego 2011r. z udziałem , w którym poza innymi pracownikami pozwanej uczestniczył także A. K. (1)), a wysłanej do A. K., o treści że „wartość uzgodnionych na spotkaniu robót dodatkowych to 340 775,81 zł” nie dowodzą, ze G. C. zatwierdził wynegocjowaną przez A. K. kwotę wynagrodzenia. Ten ostatni zaś zeznawał, że nie akceptował wynegocjowanej kwoty i polecił dalsze negocjacje w tym względzie. Nie można zatem uznać także, jak chce powódka, że doszło do wiążącej dla pozwanej Spółki akceptacji propozycji wysokości wynagrodzenia poprzez wymianę e-mail z 2 i 5 lutego. Nie można przyjąć, że G. C. „uznał” kwotę 340 775,81 złotych netto za roboty dodatkowe ponieważ zamierzał ją potrącić z kwotą kar umownych, bowiem brak jest dowodu wskazującego na to, że takie oświadczenie o potrąceniu wzajemnych wierzytelności zostało przez G. C. złożone a faktu powyższego nie można domniemywać jedynie z tego, że strony przystąpiły do negocjacji zmierzających do polubownego i całkowitego rozliczenia wzajemnych roszczeń związanych z wykonaniem umowy

Sąd wskazał istotną, w jego ocenie kwestię, że A. K. (1) nie wypowiadał się tak jak to czyni pełnomocnik, a więc osoba która samodzielnie składa oświadczenie woli w tym celu, aby wywołało ono skutek prawny w sferze mocodawcy. A. K. (1) w kontaktach z pracownikami powódki posługiwał się liczba mnogą (np. „prosimy o zrewidowanie ceny”) bądź przekazywał jedynie stanowisko powodowej spółki, informując co „spółka” akceptuje. Ostateczny finał rozmów A. K. (1) co do wysokości wynagrodzenia za prace dodatkowe i zamienne nastąpił na spotkaniu 1 lutego 2011 roku z udziałem przedstawiciela pozwanej - A. Ż. (poza A. K. (1) uczestniczyli w nim pracownicy (...) spółki (...)), na którym to spotkaniu ustalono wysokość wynagrodzenia z „tabeli różnic”, z którą zgodził się wprawdzie A. K. (1), to jednak zgoda ta – jak wynika z całego materiału dowodowego sprawy – nie była oświadczeniem woli A. K. (1) w przedmiocie zawarcia aneksu do umowy obejmującego roboty dodatkowe, ale oznaczała zamiar A. K. (1) przekazania prokurentowi pozwanej spółki (...) informacji o najkorzystniejszej kwocie wynagrodzenia za roboty dodatkowe, jaką A. K. (1) zdołał wynegocjować. Wynika to również jednoznacznie z treści emaila wysłanego 2 lutego 2011 roku przez A. K. (1) do G. C., w którym A. K. (1) pytał G. C. o akceptację kwoty 340.775,82 zł netto za roboty dodatkowe, pamiętając przy tym aby zaznaczyć, że w wyniku negocjacji udało mu się obniżyć żądaną przez powódkę kwotę wynagrodzenia o ponad 28.000 zł. Nawet jeżeli R. L. i A. K. (1) wykonywali czynności o jakich mowa w art. 10 pkt 10.1 umowy (co ostatecznie potwierdza materiał dowodowy), to z treści umowy wynika, że wyraźnie wyłącza ona ich umocowanie do reprezentacji pozwanej w każdym innym zakresie, a więc też przy zawieraniu umowy o roboty dodatkowe (aneksu). Brak umocowania tych osób do zawierania umowy o roboty dodatkowe (aneksu) wynikał więc jasno z samej treści umowy o roboty podstawowe. Nie było przy tym wątpliwości co do tego, kto ze strony pozwanej należy do kręgu o osób umocowanych do składania oświadczeń woli w tym zakresie – dane tych osób były bowiem ujawnione w Krajowym Rejestrze Sądowym, a zgodnie z art. 15 ust 1 ustawy o Krajowym Rejestrze Sądowym od dnia ogłoszenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym nikt nie może zasłaniać się nieznajomością ogłoszonych wpisów. Tym samym powódka nie może zasłaniać się tym, że nie miała kontaktu z G. C. czy zarządem spółki. Powódka – znając treść umowy wyłączającą pełnomocnictwo R. L. i A. K. (1) – powinna dopilnować tego, aby uzyskać oświadczenie woli G. C., a więc w istocie jego podpis na aneksie (tak jak na dokumencie łączącej strony umowy o roboty podstawowe), bądź podpis innej osoby ujawnionej w KRS jako umocowanej do działania za pozwaną spółkę. W ostateczności powódka mogła skorzystać z cytowanych wyżej postanowień umowy pozwalających jej od umowy odstąpić. Wskazał Sąd, że umowę z 23 czerwca 2010 roku podpisał prokurent pozwanej G. C., natomiast z KRS wynika, że członkiem Zarządu pozwanej Spółki uprawnionym do jednoosobowej reprezentacji jest T. S. – Prezes Zarządu, natomiast prokurentami samoistnymi są : G. C. oraz D. W.. Tym samym aby przyjąć, że pozwana Spółka złożyła oświadczenie woli wywołujące skutek w postaci zawarcia aneksu do umowy konieczne było podpisanie aneksu przez jedną z tych trzech osób, do czego jednak – co niesporne – nie doszło.

Rozważając, czy roszczenie powódki jest uzasadnione w oparciu o bezpodstawne wzbogacenie, a Sąd pierwszej instancji doszedł do przekonania, że roszczenie powódki również w oparciu o tę podstawę prawną należało uznać za bezzasadne. Wskazał w pierwszej kolejności na to, że rozpoznawana sprawa została wszczęta przed nowelizacją kodeksu postępowania cywilnego, która weszła w życie z dniem 3 maja 2012 roku, tym samym zastosowanie znajdują przepisy działu IVa „Postępowanie w sprawcach gospodarczych”, w tym art. 479 12 § 1 k.p.c., przewidujący prekluzję w zakresie powoływania przez powoda nie tylko dowodów, ale też twierdzeń, a analizując treść pozwu dostrzec trzeba, że nie ma w nim twierdzeń odnoszących się do stanu faktycznego, które dotyczyłyby faktów istotnych dla oceny istnienia roszczenia z bezpodstawnego wzbogacenia. Odwołując się do orzecznictwie, Sąd pierwszej instancji stwierdził, że przyjmuje się wprawdzie (w świetle regulacji art. 321 k.p.c.), że jest dopuszczalne zasądzenie na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu kwoty dochodzonej jako wynagrodzenie umowne za wykonane roboty, to jest to uwarunkowane zbieżnością stanu faktycznego obu tych roszczeń na tle konkretnego stanu faktycznego ustalonego w rozpoznawanej sprawie. Warunkiem jest to, by w okolicznościach sprawy podstawa faktyczna roszczenia o wynagrodzenie umowne nie różniła się w sposób istotny od podstawy świadczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia. Sąd ocenił, że przytoczone w pozwie i udowodnione przez powódkę okoliczności faktyczne wskazujące na fakt wykonania robot budowlanych, to jednocześnie powódka nie wskazała w pozwie faktów pozwalających stwierdzić, jaka jest wartość ewentualnego wzbogacenia pozwanej ani nie powołała na tą okoliczność dowodów. Powołany przez powódkę dowód z opinii biegłego zmierzał do ustalenia zakresu i wartości robót dodatkowych wykonanych w związku z zawartą przez strony umową o roboty budowlane (teza z pozwu), a nie w celu ustalenia wartości ewentualnego wzbogacenia pozwanej, co jest z kolei o tyle istotne, że wartość robót dodatkowych wykonanych w oparciu o umowę stron (jaką miał ustalić biegły) nie jest tożsama z wartością ewentualnego wzbogacenia pozwanej. Powódka nie udowodniła więc wysokości wzbogacenia pozwanej, nie wykazała też do jakiej kwoty ona sama została zubożona (wartość zubożenia powódki to nie samo co kwota wynegocjowanego wynagrodzenia umownego, jakiego – w oparciu o ostatnią tabelę różnic – powódka dochodzi w niniejszym procesie).

W ocenie Sądu za oddaleniem powództwa w oparciu o tą podstawę prawną przemawia również art. 411 pkt 1 k.c. bowiem materiał dowodowy wskazuje, że powódka „nie była w ogóle zobowiązana”, nie doszło bowiem do zawarcia umowy o roboty dodatkowe, a łącząca strony umowa o roboty budowlane podstawowe zakładała wręcz, że powódka nie jest w ogóle zobowiązana do wykonania tych robót, jeżeli nie dojdzie do ustalenia wynagrodzenia za prace dodatkowe lub zamienne (por. art. 5 pkt 5.19), co jednocześnie uprawniało powódkę do odstąpienia od umowy z przyczyn leżących po stronie zamawiającego” (por. art. 3 pkt 3.7). Tym samym świadczenie powódki było świadczeniem nienależnym z tej przyczyny, że powódka „nie była w ogóle zobowiązana” i tym samym przyjąć należało, że wystąpiła pierwsza z sytuacji opisanych w art. 410 § 2 k.c.”.Nie wystąpiła sytuacja opisana w zdaniu ostatnim art. 410 § 2 k.c., gdzie jest mowa o sytuacji, w której czynność prawa zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia. Podstawowe znaczenie ma tutaj fakt, że powódka najpierw wykonała świadczenie, a dopiero później negocjowała umowę (aneks) mający być podstawą wykonania tego świadczenia. Oświadczenia woli zmierzającego do zawarcia z powódką umownego aneksu nie złożył zaś ani organ powódki, ani jej pełnomocnicy, którzy przecież nie byli do tego upoważnieni. W sprawie nie miała więc miejsca nieważna czynność prawa zobowiązująca do świadczenia, proces negocjowania umowy o roboty dodatkowe (czyli proces zawierania aneksu) nie został bowiem zakończony. Tym samym nie było „nieważnej” umowy, o jakiej można byłoby mówić w przypadku złożenia oświadczenia woli przez osobę podającą się za organ pozwanej jako osoby prawnej, ale niebędącą organem (art. 39 § 1 k.c.), miały natomiast miejsce przerwane na pewnym etapie negocjacje zmierzające do zawarcia umowy. Nie doszło też do sytuacji, w której można byłoby mówić o umowie bezskutecznej, co nastąpiłoby, gdyby doszło do złożenia oświadczenia woli w przedmiocie zatwierdzenia aneksu przez osobę podającą się za pełnomocnika pozwanej, ale niebędącą pełnomocnikiem (art. 103 § 1 k.c.). Świadczenie powódki było więc nienależne, ale jako takie, co do którego powódka „nie była w ogóle zobowiązana” (por. wskazywany wyżej art. 5 pkt 5.19)., a co że powódka była uprawniona do żądania zwrotu świadczenia nienależnego.

Mając na uwadze brak podstaw do zasądzenia dochodzonego roszczenia Sąd stwierdził następnie, że nie było potrzeby rozważania, czy zasadny był zarzut potrącenia podniesiony w sprzeciwie od nakazu zapłaty „z ostrożności procesowej” (a więc jak należy rozumieć na wypadek uwzględnienia żądania pozwu). Zgłoszona w sprzeciwie „z ostrożności procesowej” z tytułu wierzytelność z tytułu obniżenia wynagrodzenia w wysokości 503.984,88 zł. Dodał, że w sprawie zastosowanie znajdują przepis 479 14 § 4 k.p.c., w brzmieniu sprzed dnia 3 maja 2012 roku, o który to przepis Sąd oddalił wnioski dowodowe pozwanej inne niż z dokumentów, zmierzające do wykazania istnienia wierzytelności – tj. powołany w sprzeciwie dowód z opinii biegłego. Z uwagi na to, że wykazanie istnienia i wysokości omawianej wierzytelności wymaga wiadomości specjalnych przyjąć należy, że pozwana faktu istnienia wierzytelności nie udowodniła.

Za spóźnione Sąd uznał, na podstawie art. 479 12 § 1 k.p.c. powołane w piśmie procesowym z dnia 28 sierpnia 2012 roku wnioski dowodowe powódki, obejmujące dokumentację w postaci projektu budowlanego oraz projektu budowlanego powykonawczego oraz wnioski dowodowe powódki powołane w piśmie procesowym z 26 września 2012 roku, w tym „załącznik nr 1” o jakim mowa w „tabeli różnic”, jak i dowód z dokumentacji w postaci projektu budowlanego oraz projektu budowlanego powykonawczego. Potrzeba powołania tego dowodu istniała już w pozwie, w pozwie powódka przedstawiła bowiem twierdzenia obejmujące podstawowe istotne dla rozstrzygnięcia fakty, do jakich należy zaliczyć zakres robót podstawowych i dodatkowych. Tym samym Sąd uznał powołane w piśmie procesowym z dnia 28 sierpnia 2012 roku wnioski dowodowe powódki oraz powołane w piśmie procesowym z dnia 26 września 2012 roku twierdzenia i wnioski dowodowe powódki za spóźnione, natomiast opinię biegłego wykonaną bez tych dokumentów za prawidłowo sporządzoną.

O kosztach procesu Osąd orzekł na podstawie art. 108 § 1 k.p.c., pozostawiając szczegółowe wyliczenie kosztów procesu referendarzowi sądowemu przy założeniu, że pozwana jest stroną wygrywającą proces w całości.

Apelację od wyroku wywiodła powódka skarżąc wyrok w całości i zarzucając tak

naruszenia prawa procesowego, jak i materialnego i wniosła o jego zmianę poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty objętej pozwem tj. kwoty 417 799,65 zł ustawowymi odsetkami od 314 479,65 zł od dnia 1 marca 2011 r. do dnia zapłaty i 103 320,00 zł od dnia 4 marca 2011 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu.

W zakresie naruszenie przepisów postępowania zarzucił apelujący, mające istotny wpływ na wynik sprawy, w szczególności naruszenie. 479 12 § 1 k.p.c. w zw. z art. 224 § 1 k.p.c., 278 § 1 i art. 286 k.p.c. w zw. z art. 224 § 1 k.p.c. i art. 227 k.p.c. w zw. z art. 232 zd. 1 k.p.c. i w zw. z art. 6 k.c. poprzez bezzasadne oddalenie wniosków dowodowych powoda zgłoszonych w pismach procesowych z dnia 28 sierpnia 2012r. i 26 września 2012r., jako spóźnionych, w sytuacji, gdy zostały one zgłoszone z zachowaniem 14-dniowego terminu, a potrzeba ich powołania wynikła później, co implikuje niewyjaśnienie istoty sprawy, jak i poprzez niewyjaśnienie istotnych okoliczności sprawy i przedwczesne zamknięcie rozprawy, wskutek oddalenia wniosku powoda o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego B. a S. oraz naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na wynik sprawy, w szczególności art. 233 § 1 Kodeksu postępowania cywilnego poprzez wyprowadzenie przez Sąd logicznie niepoprawnych i niezgodnych z doświadczeniem życiowym wniosków z określonego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie i poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, co w konsekwencji doprowadziło do dokonania ustaleń sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, polegających na uznaniu przez Sąd, że powód miał wiedzę odnośnie braku uprawnień R. L. i A. K. (1) do składania w imieniu pozwanego oświadczeń woli, wiedział, iż nie był do świadczenia (wykonania spornych robót) zobowiązany i zmierzał do zawarcia aneksu, regulującego kwestię robót dodatkowych, dopiero po ich wykonaniu, ze pozwany nie zatwierdził ostatecznej wartości robót dodatkowych i zenie ma znaczenia dla istnienia wierzytelności powoda wola pozwanego jej potrącenia z wierzytelnością z tytułu kar umownych, a ponadto podniesienie w sprzeciwie od nakazu zapłaty zarzutu jej potrącenia z rzekomą wierzytelnością pozwanego;

W zakresie prawa materialnego, apelujący zarzucił błędną jego wykładnię i niewłaściwe zastosowanie, w szczególności art. 647 k.c. w zw. z art. 72 § 1 k.c. i w zw. z art. 68 2 k.c. oraz w zw. z art. 60 k.c, poprzez ich nieuwzględnienie i nieprzyjęcie, iż do zawarcia umowy o dodatkowe roboty budowlane doszło w trybie negocjacji, bądź w trybie ofertowym, a co najmniej przez czynności konkludentne oraz art. 405 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. i w zw. z art. 411 pkt 1 k.c, poprzez uznanie, iż w przedmiotowej sprawie brak jest podstaw do uwzględnienia powództwa na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, jak też art. 6 k.c. w zw. z art. 410 § 1 i art. 405 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie i ustalenie, że powód nie udowodnił faktu wykonania robót budowlanych wzbogacających pozwaną i jednocześnie powodujących zubożenie powódki, a przy tym przeniesienie ciężaru dowodu z pozwanej na stronę powodową i uznanie, iż to na powodzie spoczywał ciężar dowodu w zakresie wzbogacenia pozwanego, w sytuacji, gdy to pozwany był zobowiązany do wykazania wadliwości prac powoda i ich wpływu na wartość wzbogacenia pozwanego, a w zw. z art. 321 § 1 k.p.c. w zw. z art. 405 k.c. i w zw. z art. 410 § 1 i 2 k.c. poprzez ustalenie, iż w okolicznościach stanu faktycznego sprawy uwzględnienie powództwa na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu stanowiłoby wyjście poza granice żądania,

Ponadto - na podstawie art. 380 Kodeksu postępowania cywilnego apelujący wniósł o rozpoznanie zasadności postanowień Sądu Okręgowego w Szczecinie, tj.:postanowienia wydanego na rozprawie 19 grudnia 2013r. oddalającego wnioski powoda zgłoszone w pismach procesowych z 28 sierpnia 2012r. i z 26 września 2012r. o przeprowadzenie dowodu z dokumentów załączonych do w/w pism procesowych, postanowienia wydanego na rozprawie w dniu 5 listopada 2013r. oddalającego wniosek powoda o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego B. S. (pkt 1 w/w postanowienia) z uwagi na ich istotny wpływ na wynik niniejszej sprawy.

Zdaniem apelującego zaprezentowane stanowisko Sądu Okręgowego w żaden sposób nie zasługuje na uwzględnienie, albowiem godzi w liczne, wskazane w petitum przepisy prawa. W konsekwencji zaskarżony wyrok nie może się ostać. W ocenie powoda, obie wskazywane przez powoda podstawy prawne dochodzonego roszczenia mogą znaleźć w niniejszej sprawie zastosowanie, co zostanie wykazane w dalszej części uzasadnienia apelacji. W ocenie apelującego okoliczności sprawy wskazują niewątpliwie na prowadzenie przez strony negocjacji w przedmiocie zawarcia umowy o roboty dodatkowe, skutkujących zawarciem umowy w tym trybie. Podkreślił, że zostało udowodnione w procesie, że powód wielokrotnie (i w długim okresie) zwracał się do pozwanego o zawarcie przez strony stosownego aneksu do umowy, lecz na żadnym etapie rozmów, prowadzonych przez strony pozwany nie prezentował przedstawionego w procesie stanowiska, jakoby za zlecone i wykonane prace dodatkowe powodowi nie należało się dodatkowe wynagrodzenie, w wysokości wynegocjowanej przez strony, lecz prowadził dalsze negocjacje dotyczące wysokości tego wynagrodzenia, zakończone ustaleniem kwoty wynagrodzenia na poziomie 340.775,82 zł netto (417.799,65 zł brutto). W ocenie powoda, materiał dowody sprawy pozwala na przyjęcie, iż w toku negocjacji stronę pozwaną reprezentował A. K. (1) i R. L., a odbywało się to za wiedzą i zgodą prokurenta pozwanego. Co istotne, z zeznań w/w świadków wynika, iż nie tylko zakres prac, ale także kwota wynagrodzenia za roboty dodatkowe została zaakceptowana przez prokurenta strony pozwanej. Zdaniem apelującego nawet gdyby przyjąć, jak czyni to Sąd Okręgowy, że do zawarcia pomiędzy stronami umowy o wykonanie w/w robót dodatkowych nie doszło w trybie negocjacyjnym (art. 72 K.c), to nie sposób przejść do porządku dziennego nad faktem, że strony pozostawały w stałych stosunkach gospodarczych. Mając to na uwadze, jak również fakt, że powód przekazał pozwanemu ofertę dotyczącą zawarcia umowy o roboty dodatkowe (za taką ofertę należy niewątpliwie uznać przekazaną pozwanemu ostateczną wersję tabeli różnic) uzasadniony jest wniosek, że już choćby tą drogą, w tzw.trybie ofertowym z uwagi na treść art. 68 ( 2) k.c. doszło pomiędzy stronami do zawarcia umowy na sporne roboty. Niezależnie wskazał, że strony poprzez czynności konkludentne potwierdziły zawarcie przedmiotowej umowy.

Dokonując dalszej analizy wskazywanych przez powoda i rozpatrywanych przez Sąd podstaw prawnych dochodzonego roszczenia podniósł, że nawet w przypadku uznania przez Sąd braku podstaw do uwzględnienia powództwa jako wynikającego z umowy wynagrodzenia za roboty dodatkowe, niewątpliwie podstawę do jego uznania stanowią przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu, bowiem stanowisku Sądu Okręgowego wykluczające możliwość zastosowania do roszczenia powoda przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, z uwagi na rzekomy brak w treści pozwu udowodnionych okoliczności faktycznych wskazujących na fakt wykonania robót budowlanych wzbogacających pozwaną oraz jednocześnie powodujących zubożenie powódki., gdyż pozwany w sprzeciwie nie wskazał żadnej argumentacji, czy chociażby stanowiska odnośnie wartości robót dodatkowych, tj. czy jest ona w jego ocenie zawyżona, lecz podnosił wyłącznie, iż powód tej wysokości nie wykazał. Co więcej, składając w sprzeciwie od nakazu zapłaty oświadczenie o potrąceniu wierzytelności powoda dochodzonej w niniejszym procesie z rzekomą wierzytelnością pozwanego, uznał wartość wynagrodzenia powoda z tytułu robót dodatkowych. Zarzucił apelujący także, że Sąd Okręgowy ustalił nieprawidłową wartość zrealizowanych przez powoda prac dodatkowych, tj. wartość wynikającą z opinii biegłego sądowego B. S.. Takie ustalenie Sądu spowodowane zostało nieuwzględnieniem opisanych poniżej wniosków dowodowych strony powodowej i w konsekwencji uniemożliwieniem biegłemu oszacowania pełnego zakresu prac dodatkowych. Apelujący podkreślił, iż Sąd Okręgowy, koncentrując się w uzasadnieniu wyroku na subsumpcji stanu faktycznego do norm prawnych, zdaje się nie dostrzegać obiektywnej sytuacji, iż prace dodatkowe zostały przez powoda wykonane, nastąpiło to zgodnie z wolą pozwanego, prace te zostały przez pozwanego odebrane, a wybudowany obiekt jest przez niego od kilku lat eksploatowany.

W odpowiedzi na apelację powoda (...) Sp. z o.o. z siedzibą w G.wniosła o jej oddalenie w całości, jak też i oddalenie wniosku powoda o rozpoznanie — na podstawie art. 380 k.p.c. - zasadności postanowień Sądu Okręgowego z 19 grudnia 2013 r. i z 28 sierpnia 2012 r. i z dnia 26 września 2012 r, jak i 5 listopada 2013 r. oddalającego wniosek powoda o przeprowadzenie dowodu z uzupełniającej opinii biegłego sądowego B. S. oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu.

W ocenie pozwanej, zaskarżony Wyrok w pełni odpowiada prawu, a podniesione przez powoda w treści Apelacji zarzuty nie zasługują na uwzględnienie. Materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstaw do przyjęcia, że pomiędzy stronami doszło do zawarcia umowy o dodatkowe roboty budowlane w trybie negocjacji, bądź w trybie ofertowym lub przez czynności konkludentne, bowiem strony dokładnie określiły tryb zawarcia umowy o wykonanie prac dodatkowych i zamiennych, a tym samym strony wyłączyły możliwość zawarcia umowy o dodatkowe roboty budowlane w sposób dorozumiany lub milczący. Nie doszło również do zawarcia umowy o roboty dodatkowe w trybie negocjacyjnym, bo negocjacje prowadzone były z udziałem pracowników pozwanej Spółki, którzy jednak nie posiadali umocowania do składania w imieniu Spółki wiążących oświadczeń woli w zakresie przyjęcia oferty na wykonanie prac dodatkowych, a ponadto kwota wynagrodzenia za roboty dodatkowe nie została zaakceptowana przez prokurenta Spółki . Wywodziła pozwana, że w sprawie nie doszło do zawarcia umowy o roboty dodatkowe w trybie ofertowym, poprzez tzw. milczące przyjęcie oferty bowiem nie sposób uznać tzw. tabeli różnic za ofertę w rozumieniu powołanego przepisu kodeksu cywilnego, a ponadto - nawet jeśli uznać (ku czemu nie ma żadnych podstaw w materiale dowodowym), że tabela różnic stanowiła ofertę - to nie sposób uznać, że została ona przyjęta w sposób milczący przez pozwanego. Tabela różnic była tak wiele razy uzgadniana i zmieniana przez strony, a kwoty i zakres robót w niej wskazany był tak wiele razy modyfikowany, iż zarzut „braku niezwłocznej odpowiedzi" na tę „ofertę" powoda należy oceniać jako nieuprawniony, a nawet absurdalny.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Okręgowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne. Ustalenia te Sąd pierwszej instancji poparł wnikliwą analizą zebranych dowodów, a ich ocena odpowiada zasadom logiki i obejmuje wszystkie okoliczności sprawy. W uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd dokładnie określił dowody, na których się oparł, wyjaśnił podstawę prawną wyroku i przytoczył w tym zakresie przepisy prawa. Z takich ustaleń Sąd I instancji wywiódł w pełni zasadne i logiczne wnioski prawne, a sposób rozumowania prowadzący do nich i przyjęty w uzasadnieniu wyroku jest rozważny oraz obejmuje wszystkie twierdzenia podniesione przez stronę powodową w toku postępowania pierwszoinstancyjnego. Z tych przyczyn Sąd Odwoławczy w całości podziela także argumentację prawną Sądu Okręgowego i nie ma wobec tego potrzeby jej szczegółowego powielania. Wywody zaprezentowane w apelacji nie stanowiły zaś wystarczającej podstawy do weryfikacji orzeczenia Sądu I instancji w postulowanym przez skarżącego kierunku.

W ocenie Sądu Apelacyjnego przyjąć należał – w świetle konsekwentnego stanowiska prezentowanego przez powoda w wywiedzionej apelacji, że prowadzone przez strony negocjacje w przedmiocie zawarcia umowy o roboty dodatkowe skutkowały zawarciem umowy w tym przedmiocie, cz też, ze strony potwierdziły zawarcie takiej umowy poprzez fakty konkludentne - że apelacja zasadza się na kwestionowaniu ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego i dokonanej przez ten Sąd oceny dowodów co do braku podstaw ustalenia, że strony zawarły umowę o roboty dodatkowe względem zakresu robót objętych umową o roboty budowlane zawartą miedzy stronami 23 czerwca 2010r. Ponadto, z żądania pozwu i jego uzasadnienia wynika, że skarżący domagał się zapłaty wynagrodzenia, które nie jest równoznaczne bezpodstawnemu wzbogaceniu. To ostatnie nie ujmuje bowiem zysku, którą to wartości powód wliczył w ramach faktur wystawionych na rzecz pozwanego.

Na uwzględnienie nie zasługuje też zarzut wadliwej oceny zeznań świadków oparty na naruszeniu art. 233 § 1 k.p.c. Sposób jego sformułowania nie pozostawia wątpliwości, że bliższy one jest subsumpcji prawa aniżeli ocenie dowodów. Uznając za niezasadne zarzuty apelacji w zakresie błędnych ustaleń faktycznych i błędnej oceny dowodów, Sąd Apelacyjny podkreśla, że zgodnie z przywołanym w zarzutach apelacji przepisem art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według swego przekonania na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału. Z powołanego przepisu wynika zatem, że przedmiotem oceny sądu jest materiał dowodowy, nie tylko z punktu widzenia jego wiarygodności, ale i mocy jaką on przedstawia dla wykazania okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Oczywistym natomiast jest, że ta ocena musi być dokonana w kontekście całokształtu zebranego materiału. Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwstawnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia się ze świadkami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań pomiędzy podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji. Jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd więc wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona. Dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie wystarcza zatem stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. W szczególności skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłusznie im je przyznając (tak Sąd Najwyższy m.in. w orzeczeniach z dnia: 23 stycznia 2001 r., IV CKN 970/00, LEX nr 52753; 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347; 10 stycznia 2002 r. II CKN 572/99, LEX nr 53136). Zarzucenie naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów nie może więc polegać tylko na przedstawieniu przez stronę alternatywnego stanu faktycznego, ale na podważeniu podstaw tej oceny z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2001 r., II CKN 588/99, LEX nr 52347; z dnia 2 kwietnia 2003 r., I CKN 160/01, LEX nr 78813; z dnia 15 kwietnia 2004 r., IV CK 274/03, LEX nr 164852; z dnia 29 czerwca 2004 r., II CK 393/03, LEX nr 585758).

Odnosząc powyższe wywody do realiów niniejszej sprawy stwierdzić należało, że powód ograniczył się w apelacji głównie do kwestionowania ustaleń faktycznych Sądu Okręgowego i przedstawienia w istocie własnej wersji oceny zgromadzonego w sprawie materiału w zasadzie wskazując, ze uchybieniem Sądu było konkretnie przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów tj.uchybień w ocenie dowodów w postaci zeznań swd.R. L. i A. K. (1), wedle których zeznań – w ocenie apelującego – nie można przypisać powodowi wiedzy, że powód miał wiedze odnośnie braku uprawnień tych osób (przedstawicieli inwestora) do składania w imieniu pozwanego oświadczeń woli.

Powód w apelacji, celem poparcia takiego stanowiska, przywołuje także przepisy prawa budowlanego(art.25 i art.26) odnoszące się do zakresu kompetencji inspektora nadzoru inwestorskiego, którym na przedmiotowej budowie był L. M. (1) i wywodził, że świadek ten jako przedstawiciel inwestora posiadał wiedzę co do zlecenia przez pozwanego prac dodatkowych, ich zakresu, jak również wykonywania przez powoda tych prac za dodatkowym wynagrodzeniem, w wynegocjonowanej przez strony wysokości. Poparciem dla tezy, ze pozwany wiedział o zakresie robót dodatkowych i ich wartości mają świadczyć także wielokrotne i w długim okresie występowania do pozwanego przez powoda o zawarcie stosownego aneksu, a co wszystko razem z zeznaniami ww świadków świadczyło – w ocenie apelującego- o wiedzy i akceptacji prokurenta (którego?-uwaga Sądu), że nie tylko zakres prac dodatkowych, ale także kwota wynagrodzenia za roboty dodatkowe została zaakceptowana przez prokurenta strony pozwanej.

Nie negując w żadnym razie twierdzeń apelującego o wiedzy śwd. L., K. i L. M., jako przedstawicieli inwestora na budowie – a poprzez brak ustaleń, że świadkowie ci mieli ewentualnie oponować wykonawstwu robót dodatkowych- o wykonywaniu przez powda robót nie objętych umową podstawowa, apelujący zdaję się zapominać, że nie kto inny, ale same strony w pisemnej umowie ustaliły sposób w jaki każda ze stron musi się zachować, aby mogła dochodzić świadczeń za te prace, które nie są objęte umową. O czym już wyżej, z przepisu art. 233 par.1 kodeksu postępowania cywilnego wynika, że przy ocenie konkretnego dowodu, czy całości materiału dowodowego zgromadzonego w sporze prowadzonym przed sądem, sąd ocenia ten materiał nie tylko z punktu widzenia jego wiarygodności, ale i mocy jaką on przedstawia dla wykazania okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. W takim zaś kontekście podstawowym była ocena zasadności żądania zgłoszonego w pozwie na podstawie wiążącej strony ww umowy o roboty budowlane, a dopiero w sytuacji braku w jej treści uregulowań dotyczących robót dodatkowych, należałoby odwoływać się do innych uregulowań prawem przewidzianych a odnoszących się czy to do umów nazwanych, a tutaj do przepisów regulujących umowy o roboty budowlano, a zatem pośrednio do odpowiednio stosowanych przepisów o dzieło, czy też ewentualnie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu. Wiążąca zaś strony umowa o roboty budowlane przewidywała, że; po pierwsze wszelkie jej zmiany wymagają formy pisemnej pod rygorem nieważności, po drugie - że powyższe wynagrodzenie (ryczałtowe) nie obejmuje kosztu ewentualnych robót dodatkowych lub zamiennych w stosunku do robót objętych ofertą wykonawcy z 5 maja 2010r. i wytycznych inwestora z 7 kwietnia 2010 r., po trzecie – że warunki finansowe wykonania tych prac zostaną ustalone w drodze pisemnego aneksu do umowy, a zawarcie którego to aneksu wykonawca zgłosi inwestorowi na piśmie, a po czwarte wreszcie – że w razie niedojścia stron do porozumienia z tym zakresie ( któerógo terminy i kolejność działań strony w umowie dokładnie przewidziały, a co Sąd pierwszej instancji uczynił częścią ustaleń faktycznych, których apelujacy w tym zakresie nie podważał, a Sąd Apelacyjny w pełni zaakceptował bez potrzeby zatem ich przytaczania w tym miejscu) wykonawca uprawniony będzie do odstąpienia od umowy z przyczyn leżących po stronie zamawiającego. Zastrzeżono również, że wykonawca przystąpi do realizacji prac dodatkowych lub zamiennych dopiero po przyjęciu oferty przez inwestora, przy czym oferta przyjęta musi zostać w sposób pisemny, a nie dorozumiany ani milczący z tym, że o ile strony nie dokonają w tym zakresie odmiennych pisemnych ustaleń wykonawcy nie należy się z tytułu prac dodatkowych lub zamiennych żadne dodatkowe wynagrodzenie, O ile strony nie postanowią inaczej w drodze pisemnego aneksu do niniejszej umowy, prace dodatkowe wykonywane będą na warunkach w niej określonych. Tak zatem precyzyjne, wręcz kazuistyczne zapisy umowy wykluczają, w ocenie Sądu Apelacyjnego odwoływanie się do wiedzy przedstawicieli inwestora będących na budowie ( jak ww świadkowie) o wykonywaniu i wykonaniu przez powoda prac tak dodatkowych, jak i zamiennych, jako dających podstawę do zasadnego żądania zapłaty za wykonanie tych robót bez pisemnego aneksu do umowy. W tym miejsku nie od rzeczy jest przypomnień, że obie strony tego procesu budowlanego są profesjonalistami i aczkolwiek każdy w innego rodzaju tej działalności, ale niewątpliwie doświadczone w zakresie tak pertraktacji handlowych, jak i ich finalizowania w postaci już podpisywania, to doświadczeni w sporządzaniu różnego rodzaju umów handlowych przedsiębiorcy, a co nie pozostaje bez znaczenia. Rodzaje stosunków prawnych można wyróżniać nie tylko ze względu na ich treść i przedmiot, ale też ze względu na ich strony. Ta okoliczność – w połączeniu z zapisem umowy, że wskazane przez inwestora osoby odpowiedzialne za nadzór nad robotami związanymi z realizacją inwestycji, do obowiązków których należały obowiązki wymienione w par.10umowy ( a wśród których z kolei były wskazywani wyżej świadkowie) nie są upoważnione do reprezentacji inwestora w kontaktach z wykonawcą w innym niż zakreślony powyżej zakresie, w żadnym razie nie daje podstaw do wnioskowania, ze doszło do zawarcia umowy o roboty dodatkowe i zamienne właśnie z uwagi na wiedzę przedstawicieli inwestora. Nie do zaakceptowania jest stanowisko apelującego, w sytuacji sporu pomiędzy dwoma podmiotami gospodarczymi, profesjonalistami, których wiąże profesjonalnie zawarta umowa, że „samo doświadczenie życiowe nakazuje przyjąć, że pozwany musiał umocować swoich pracowników(…) do reprezentowani go w toku realizacji inwestycji i składania oświadczeń woli, w uwagi na barierę językową i brak posługiwania się przez Zarząd i prokurenta pozwanej spółki językiem polskim”. Do zawarcia umowy , zgodnie z zapisami w KRS każdej ze stron były wymienione osoby upoważnione do ich reprezentowania, a która to wiedza była znana powodowej Spółce i to także z okoliczności, kto reprezentował skutecznie pozwaną przy pospisywaniu umowy podstawowej. Poza sporem pozostaje, z czego wykonawca zdawał sobie sprawę wykonując prace dodatkowe i zamienne, że nie ma podpisanego aneksu w tym zakresie. Jak odzwierciedla to ustalony stan faktyczny, odzwierciedlający przebieg budowy i prowadzone przez przedstawicieli stron rozmowy i emile wysyłane do inwestora chronoligcznie przedstawione przez Sąd pierwszej instancji, to ani zakres tych robót, a już niewątpliwie ich wartość nie została przedstawiona przez wykonawcę inwestorowi w okresie poprzedzającym faktycznie odbiór końcowy. Podanie w ofercie zawarcia pisemnego aneksu do umowy o roboty dodatkowe i zamienne powód, jako ich wykonawca, zobowiązał się w umowie podstawowej. Faktycznie, to po raz pierwszy powód wystawiając faktury nr (...)podał wartość tych robót..nawet bowiem została wykropkowana wartość robót. Trudno zatem przyjąć, jak chciałby apelujący, że w ramach negocjacji co do aneksu strony doszły do wszystkich istotnych postanowień, które były przedmiotem rokowań. Istotą tych rokowań – mających za cel zawarcie uzupełniającej przecież umowy o roboty budowlane – musiało być także wynagrodzenie za wykonanie takich prac. Notabene, powód jako wykonawca, również umową podstawową zobowiązał się do przedłożenia w ofercie o zawarcie aneksu co do robót dodatkowych i zamiennych zaoferować wartość tych robót. Nie uczynił tego nie tylko w czasie poprzedzającym wysłanie oferty już do pozwanej ( z jej przedstawicielami jedynie negocjował na wspólnych naradach tę wartość), ale w ogóle, bowiem dopiero znalazło one odzwierciedlenie w fakturach stanowiących wezwanie do zapłaty, które zostały wystawione już po odbiorze końcowym. Wykonawca, jako profesjonalista, powinien zdawać sobie sprawę z tego, że nawet zgoda inspektora nadzoru nie czyni go uprawnionym do wykonywania prac nie zleconych jemu przez zamawiającego.

Jak już wyżej zaznaczono, strony w pisemnej umowie zastrzegły formę pisemną aneksu do prac dodatkowych i zamiennych i to pod rygorem nieważnośc. Rozstrzygając zatem w tej kwestii należało mieć na uwadze treść przepisu art. 77 kodeksu cywilnego, w myśl którego uzupełnienie lub zmiana umowy wymaga zachowania takiej samej formy, jaką –tutaj strony- przewidziały w celu jej zawarcia. A skoro tak, to winien mieć zastosowanie przepis art.76 kc, zgodnie z którym z kolei, jeśli strony zastrzegły w umowie, że określona czynność prawna między nimi powinna być dokonana w szczególnej formie, dochodzi ona do skutku tylko przy zachowaniu formy zastrzeżonej. W stanie prawnym zatem, jaki wynika z art.77 par.1 k.c. i art.76 k.c. sporządzone przez przedstawicieli inwestora i wykonawcy protokóły ze wspólnych spotkań, a odnoszące się do zakresu przedmiotowych prac, jak i emaile wysyłane przez nich wzajemnie, jak i w końcu emaile wysyłane przez przedstawicieli inwestora pozwanej Spółki (swd. L. i śwd. M.) do prokurenta inwestora, który był upoważniony do jej reprezentacji samoistnie mogłyby stanowić podstawę rozważań do ewentualnego uznania skutecznie dokonanego aneksu do umowy z 2010r.. tylko wtedy,. gdyby po myśli art.76 zdanie drugie kodeksu cywilnego przyjąć, że forma pisemna aneksu do umowy z 8 stycznia 2010r. była zastrzeżona dla celów dowodowych, a skoro nie, bo pod rygorem nieważności, przeto oceny skuteczności zwarcia takiego aneksu nie można – jak chce tego apelujący- dokonywać poprzez ocenę faktów konkludentnych w szczególności w realiach przedmiotowego sporu. Nadto, gdyby uznać argumentację powoda należałoby zmarginalizować wagę postanowień umownych na rzecz samowolnego świadczenia prac budowlanych, nie mających oparcia w kontrakcie.

Ustalone w sporze okoliczności faktyczne, nie pozwoliły zweryfikować zaskarżonego wyroku w kierunku pożądanym przez apelującego powoda, który wywodził – poprzez zarzut naruszenia przez Sąd pierwszej instancji art. 68 kc i art. 72 kodeksu cywilnego – że miedzy stronami doszło do zawarcia aneksu, przedmiotem którego były roboty dodatkowe i zamienne w trybie bądź ofertowym (art.68(2)k.c. bądż negocjacyjnym-art.72 par.1 kodeksu cywilnego.

W odniesieniu do zarzutu naruszenia prawa materialnego stypizowanego w art.68 kodeksu cywilnego, zasadniczym pozostaje, że powód w żadnym momencie nie wykazał, aby pozostawał w pozwaną Spółka w stałych stosunkach gospodarczych ( pomijając już wyzej wskazany brak zawarcia w ofercie wykonania robót dodatkowych i zamiennych ceny, za jaką gotów był je wykonać). W świetle cyt.przepisu tylko w sytuacji - jeśliby pozwana nawet otrzymała ofertę od powoda i niezwłocznie nie udzieliła na nią odpowiedzi, to można by było uznać, że ją przyjęła, ale tylko, a co istotne - gdyby strony pozostawały w stałych stosunkach gospodarczych. Incydentalne umowy, zawierane pomiędzy stronami nawet co jakiś czas, nie mogłyby stanowić podstawy stosowania dobrodziejstw tego przepisu dla wykonawcy, ponieważ nie prowadzą do powstania stałej współpracy gospodarczej. O stałości takich stosunków można mówić, gdy strony związane są pewnymi umowami gospodarczymi w dłuższym okresie, których istnienie i ich powtarzalność pozwoliła na wypracowanie konkretnych praktyk.

Ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji, a i wskazane powyżej, nie pozwalają na przyjecie, że strony negocjując nawet z li tylko z przedstawicielami ( co do braku których umocowania do zawierania umów powódka wiedzę posiadała, o czym już wyżej) - a nie osobami upoważnionymi ze strony pozwanego do zawierania umów wskazują, że strony nie doszły do ustalenia, nie tylko że wszystkich, ale jednej z najistotniejszych jej postanowień, jakim miała być wartość prac dodatkowych i zamiennych. Wysłanie oferty nastąpiło już po wykonaniu tych prac i po całościowym odbiorze przedmiotu wykonania wynikającego w umowy podstawowej. W sprawie powód dochodził zapłaty za wykonane prace, a nie odszkodowania, zatem brak było podstaw do ewentualnej oceny zachowań po stronie pozwanego przez pryzmat par.2 tego przepisu, w myśl którego strona, która rozpoczęła lub prowadziła negocjacje z naruszeniem dobrych obyczajów, w szczególności bez zamiaru zawarcia umowy, jest obowiązana do naprawienia szkody, jaką druga strona poniosła przez to, że liczyła na zawarcie umowy. Apelujący także, jako na naruszenie prawa materialnego, wskazał jedynie par.1 art.72, przeto bezprzedmiotowym było rozważania odnoszące się do ewentualnej culpa in contrahendo czy naruszeniu dobrych obyczajów w negocjacjach.

Odnosząc się natomiast również do zarzutu naruszenia przez Sąd pierwszej instancji przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, jako mających stanowić – w ocenie apelującego powoda- także podstawę do zasadzenia dochodzonego roszczenia, Sąd Apelacyjny uzupełniając stanowisko Sądu Okręgowego podkreśla, że strony wiązała umowa i to umowa, która regulowała także sposób postępowania w sytuacji zaistnienia okoliczności uzasadniających wykonanie robót dodatkowych i uzupełniających. Ponadto, z żądania pozwu i jego uzasadnienia wynika, że skarżący domagał się zapłaty wynagrodzenia, które nie jest równoznaczne bezpodstawnemu wzbogaceniu. To ostatnie nie ujmuje bowiem zysku, którą to wartości powód wliczył w ramach faktury wystawionej na rzecz pozwanego.

Podstawowym założeniem, które umożliwia wykonawcy dochodzenie roszczenia o zapłatę wynagrodzenia jest nie to czy roboty zostały faktycznie wykonane i jakiej były wartości, ale to czy strony obopólnie wyraziły zgodę na ich wykonanie w formie pisemnego aneksu, zgodnie z art.5pkt5.20,21 umowy. Treść tego postanowienia, które przecież strona powodowa znała i podpisała dobrowolnie, wyklucza przyjęcie, że doszło pomiędzy stronami do dorozumianego zawarcia umowy na roboty budowlane. Apelujący zdaje się nieskutecznie dowodzić, że w sposób dorozumiany, poprzez ustne ustalenia, strony zawarły umowę o wykonanie robót dodatkowych, która właśnie z uwagi na formę jest nieważna, ale fakt wykonania robót dodatkowych uzasadnia zasądzenie dochodzonej należności na podstawie bezpodstawnego wzbogacenia. Choćby zamawiający miał wiedzę o tym, że wykonawca świadczy na jego rzecz prace dodatkowe, ale nie zawarł z nim pisemnego aneksu, to w świetle art.5 pkt.22 umowy nie ma obowiązku za te prace zapłacić..czemu także strony dają wyraz w zapisach umowy podstawowej, kiedy umawiają się, że o ile nie dokonają robót dodatkowy czy zamiennych odmiennych pisemnych ustaleń, wykonawcy nie należy się z tytułu prac dodatkowych lub zamiennych żadne dodatkowe wynagrodzenie9 art.5pkt.5.22 umowy). To wykonawca miał obowiązek dopilnować, aby wymogi formalne zostały spełnione zanim przystąpił do faktycznego wykonania robót nie objętych wynagrodzeniem ryczałtowym, a następnie rościć sobie prawo do wynagrodzenia za te prace. Wykonawcy nie usprawiedliwia nawet to, że o tych pracach informował przedstawicieli pozwanej, ani też że je wykonywał. W kontekście wyżej przytoczonych zapisów umowy przyjęcie konstrukcji dorozumianego porozumienia jest wykluczone. Domaganie się zatem zapłaty z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia nie jest słuszne, wbrew temu co twierdzi apelujący. Aby żądanie zapłaty mogło zostać spełnione z tej podstawy prawnej nie może istnieć żadna inna podstawa świadczenia, w szczególności ta wynikająca z kontraktu. Dominuje bowiem pogląd prawny, iż niedopuszczalny jest zbieg roszczenia z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia z roszczeniem o zapłatę za wykonane roboty budowlane w ramach zawartej przez strony ważnej umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2006 r., sygn. akt III CSK 66/05, niepubl.). Gdyby bowiem strona wykonująca prace nie uczyniła zadość formalnym wymogom przekazania jej prac do wykonania wynikającym z umowy to zawsze mogłaby powołać się na przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Takiego stanu rzeczy, z uwagi na zasadę lojalności wobec drugiej strony, nie sposób jednak zaakceptować.

Mając na względzie powyższe, Sąd I instancja prawidłowo ocenił, iż w okolicznościach stanu faktycznego sprawy, uwzględnienie powództwa na podstawie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu stanowiłoby wyjście poza granice żądania.

Odnosząc się do podstawy prawnej roszczenia należało zwrócić uwagę na art.3 umowy z 23 czerwca 2010 roku, który stanowił, że wykonawcy należy się wynagrodzenie ryczałtowe Powyższe zapisy umowne wykluczają otrzymanie wynagrodzenia wyższego aniżeli ustalone w umowie, a o ile doszło do wykonania robót dodatkowych w niej nie ujętych, to żadna że stron nie ma obowiązku ich świadczyć dopóki nie zostanie zawarty aneks zawierający pisemną zgodę obu stron. Jeśli zatem wykonawca wykonał na rzecz zamawiającego prace dodatkowe, ale nie zadbał o zawarcie aneksu o jakim mowa w art.5 umowy to wówczas nie może domagać się wynagrodzenia, nawet jeśli druga strona umowy z tego powodu się wzbogaciła. Takie wzbogacenie nie jest bowiem bezpodstawne. Opiera się ono wówczas na postanowieniach umowy, a zasadniczo tej jej części, która przewiduje wynagrodzenie ryczałtowe i konieczność zmiany zapisów umowy w formie pisemnej pod rygorem nieważności, z tym zaznaczeniem, że w takiej sytuacji rygor nieważności się ziścił.

Mając na uwadze, że Sąd Apelacyjny, jako sąd odwoławczy nie jest związany zarzutami apelacji w granicach zaskarżenia, ocenił także żądanie pozwu w świetle przepisu art.632 kodeksu cywilnego mając na uwadze, że wiążąca strony umowa o roboty budowlane przewidywała wynagrodzenie ryczałtowe, W uchwale Sądu Najwyższego z 29 września 2009 r., sygn. akt III CZP 41/09 przesądzono istniejące wcześniej rozbieżności w orzecznictwie i stwierdzono, że przepisy art. 629 i 632 § 2 k.c. mogą mieć zastosowanie w drodze analogii do umowy o roboty budowlane (vide OSNC 2010/3/33, Prok.i Pr.-wkł. 2010/4/37, Biul.SN 2009/9/8). Z uzasadnienia tej uchwały wynika jednoznacznie, że wynagrodzenie ryczałtowe jest w ramach umowy o roboty budowlane dopuszczalne. Nie podlega dyskusji, że wynagrodzenie ryczałtowe niesie ze sobą ryzyko nadmiernego pokrzywdzenia jednej ze stron, w przypadku gdy ostateczny koszt wykonania robót budowlanych okaże się zasadniczo odmienny od tego przewidzianego podczas sporządzania ryczałtu. W takiej sytuacji odpowiednie zastosowanie znajduje art. 632 § 2, który stanowi, że jeżeli wskutek zmiany stosunków, której nie można było przewidzieć, wykonanie dzieła groziłoby przyjmującemu zamówienie rażącą stratą, sąd może podwyższyć ryczałt lub rozwiązać umowę. Powództwo z art. 632 § 2 k.c. występuje w dwóch postaciach: a) o zmianę prawa - podwyższenie ryczałtu, b) o zniesienie stosunku prawnego - rozwiązanie umowy o dzieło. W tym pierwszym wypadku (ocena którego jedynie w sprawie może być rozważana z uwagi na przedmiot sporu) wyrok ma jednocześnie charakter wyroku konstytutywnego i wyroku zasądzającego, gdyż dopiero sąd nakłada na zamawiającego obowiązek zapłacenia podwyższonego ryczałtu. Dla zastosowania art. 629 i 632 § 2 k.c., ale też art. 357 1 k.c. konieczne jest zaistnienie sytuacji nadzwyczajnej, której strony nie przewidywały przy zawarciu umowy. Nadto jeszcze niepodwyższenie wynagrodzenia wykonawcy w odniesieniu do umówionego przedmiotu zamówienia ma grozić mu rażącą stratą (patrz wyrok Sadu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2013 roku, sygn. akt IV CSK 568/12, LEX nr 1324322). Analizując sytuację obu kontrahentów Sąd Apelacyjny nie stwierdza aby doszło do rażącego pokrzywdzenia którejkolwiek ze stron. Wartość robót wykonanych przez powoda dodatkowo odniesiona do wartości robót objętych umową nie uzasadnia – zdaniem Sądu Apelacyjnego - że którakolwiek ze stron jest nadmiernie pokrzywdzona. Wynagrodzenie ryczałtowe za wykonanie prac zostało ustalone na poziomie 5 287 205 złotych i zostało powodowi zapłacone. Tymczasem wartość prac dodatkowych została wyceniona na niespełna osiem procent tej kwoty netto, to jest 417 799,65 złotych. Odnosząc się do kwoty ustalonego wynagrodzenia za roboty dodatkowe, Sąd Okręgowy nie mógł z zasady wykluczyć, że prace, które wykonał powód nie wchodziły w zakres prac objętych wynagrodzeniem ryczałtowym i w tym zakresie wiadomości specjalistyczne biegłego były niezbędne przy rozstrzyganiu. Gdyby tak było wartość tych prac decydowałaby między innymi o tym, czy zachodzi potrzeba podwyższenia wynagrodzenia w oparciu o art. 632 § 2 k.c., co mogłoby uczynić powództwo częściowo skutecznym. W kontekście powyższych rozważań nie wytrzymuje krytyki zarzut apelującego, że Sąd Okręgowy nie uwzględnił wniosków wskazanych w apelacji, o uwzględnienie których wnosił apelujący powołując się na przepis art.380 k.p.c.

Rozważywszy jak wyżej na podstawie art. 385 k.p.c. Sąd Apelacyjny oddalił apelację jako bezzasadną, o czym orzekł jak w punkcie I sentencji.

O kosztach orzeczono zgodnie z zasadą wyniku procesu, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu.

.

W . KaźmierskaT. Żelazowski M.Iwankiewicz