Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ka 8/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 lutego 2015 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku VIII Wydział Karny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący: SSO Marek Wasiluk

Protokolant: Agnieszka Malewska

przy udziale Prokuratora Elżbiety Korwell

po rozpoznaniu w dniu 26 lutego 2015 roku

sprawy P. K. oskarżonego z art. 157 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora

od wyroku Sądu Rejonowego w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy VIII Wydział Karny z siedzibą w Siemiatyczach z dnia 14 listopada 2014 roku, sygn. akt VIII K 316/14;

I.  Wyrok w zaskarżonej części zmienia w ten sposób, że:

1. na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzeka wobec oskarżonego P. K. środek karny w postaci obowiązku zadośćuczynienia za doznaną przez J. B. krzywdę poprzez zapłatę na jej rzecz kwoty 1.000 (jeden tysiąc) złotych.

II.  W pozostałym zakresie wyrok w zaskarżonej części utrzymuje w mocy.

III.  Zasądza od oskarżonego P. K. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 (sto) złotych tytułem opłaty za II instancję i kwotę 20 (dwadzieścia) złotych tytułem pozostałych kosztów sądowych za postępowanie odwoławcze.

UZASADNIENIE

P. K. stanął pod zarzutem tego, że:

w dniu 14 lipca 2014 roku w D. przy ul. (...), będąc w stanie nietrzeźwości wszczął awanturę, w trakcie której szarpał i popychał swoją dziewczynę J. B., uderzał ją pięściami po całym ciele, czym spowodował u niej obrażenia w postaci złamania kości V palca stopy lewej, licznych podbiegnięć krwawych, szczególnie w okolicy klatki piersiowej, oraz wylewu krwawego z obrzękiem w powiece dolnej oka prawego i wylewu krwawego w spojówce gałkowej czym spowodował naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7 dni

tj. o czyn z art. 157 § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim Zamiejscowy VIII Wydział Karny wyrokiem z 14 listopada 2014 r. w sprawie o sygn. VIII K 316/14 oskarżonego P. K. uznał za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu i za to na podstawie art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 58 § 3 k.k. skazał go na karę grzywny w wysokości 100 stawek dziennych przyjmując, iż jedna stawka dzienna grzywny równoważna jest kwocie 10 złotych.

Zasądził od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 100 złotych tytułem opłaty i obciążył go pozostałymi kosztami procesu.

Na podstawie art. 425 § 1 i 2 k.p.k., art. 444 k.p.k. apelację od powyższego orzeczenia wniósł prokurator, zaskarżając powyższy wyrok w części orzeczenia o karze na niekorzyść oskarżonego.

Na zasadzie art. 427 § 1 i 2 k.p.k. art. 438 pkt 4 k.p.k. i art. 437 § 1 i 2 k.p.k. wyrokowi temu zarzucił:

1.  rażącą niewspółmierność kary orzeczonej wobec oskarżonego P. K. w stosunku do wysokiego stopnia społecznej szkodliwości czynu przypisanego oskarżonemu poprzez zaniechanie orzeczenia środka karnego w postaci zadośćuczynienia za doznaną krzywdę określonego w art. 46 § 1 k.k. lub nawiązki określonej w art. 46 § 2 k.k. co powoduje, iż wobec kilkukrotnego umyślnego brutalnego pobicia swojej dziewczyny i spowodowania u niej dotkliwych obrażeń ciała całokształt wymiaru kary nie uwzględnia w sposób należyty winy oskarżonego i stopnia społecznej szkodliwości zarzuconego mu czynu oraz nie spełnia celów kary w zakresie prewencji indywidualnej i ogólnej

Wskazując na powyższe prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w części dotyczącej rozstrzygnięcia o karze poprzez orzeczenie wobec oskarżonego P. K. środka karnego w postaci zadośćuczynienia za doznaną krzywdę lub nawiązki na rzecz pokrzywdzonej J. B. w wysokości 1000 złotych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja prokuratora jest zasadna i zasługuje na uwzględnienie.

Na wstępie należy przede wszystkim stwierdzić, iż Sąd I instancji w oparciu o właściwie przeanalizowany i oceniony materiał dowodowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne, a na ich podstawie wywiódł prawidłowe wnioski co do sprawstwa i winy oskarżonego w zakresie zarzucanego, i przypisanego mu czynu. Należy podkreślić, że Sąd Rejonowy dokonał właściwej analizy wszystkich ujawnionych w sprawie dowodów, ocenił je zgodnie z zasadami wiedzy, logiki i doświadczeniem życiowym. Z uwagi na brak zastrzeżeń apelującego, co do poczynionych ustaleń faktycznych, bardziej szczegółowa analiza wyroku w tym zakresie jest bezcelowa. Tym bardziej, że powyższa część pisemnych motywów orzeczenia została w całości podzielona przez Sąd Odwoławczy.

Przechodząc do analizy zarzutu podnoszonego przez prokuratora należy podkreślić, iż niewspółmierność zachodzi wówczas, gdy suma zastosowanych kar i innych środków, wymierzonych za przypisane przestępstwa, nie odzwierciedla należycie stopnia szkodliwości społecznej czynu i nie uwzględnia w wystarczającej mierze celów kary ( zob. wyrok SN z dnia 30 listopada 1990 r., Wr 363/90, OSNKW 1991, nr 7-9, poz. 39). Nie chodzi przy tym o każdą ewentualną różnicę co do jej wymiaru, ale o "różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby - również w potocznym znaczeniu tego słowa - "rażąco" niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować" (wyrok SN z dnia 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, LEX nr 20739). Chodzi więc o "znaczną, wyraźną i oczywistą, a więc niedającą się zaakceptować dysproporcję między karą wymierzoną a karą sprawiedliwą (zasłużoną)" ( zob. wyrok SN z dnia 22 października 2007 r., SNO 75/07, LEX nr 569073) czy jeszcze inaczej taką, której dysproporcja jest wyraźna, bijąca w oczy czy oślepiająca (zob. wyrok SA w Krakowie z dnia 28 maja 2010 r., II AKa 82/10, LEX nr 621421). Chodzi przy tym o niewspółmierność zarówno niekorzystną dla oskarżonego, jak i korzystną dla niego, ale niekorzystną z punktu widzenia dobra wymiaru sprawiedliwości, a więc interesu publicznego.

W ocenie Sądu Okręgowego okoliczności przedmiotowo-podmiotowe przypisanego oskarżonemu P. K. czynu przemawiają za uznaniem, iż stopień społecznej szkodliwości i winy oskarżonego niewątpliwie były znaczne, i wymagają surowszego potraktowania niż to uczynił Sąd I Instancji, a mianowicie orzeczenia w stosunku do oskarżonego środka karnego w postaci zadośćuczynienia za doznaną krzywdę określonego w art. 46 § 1 k.k. na rzecz pokrzywdzonej J. B.. Nie ulega bowiem wątpliwościom, iż w niniejszej sprawie doszło do naruszenia dóbr osobistych pokrzywdzonej, zarówno na skutek doznanych cierpień fizycznych (obrażeń ciała) jak i cierpień psychicznych, związanych z sytuacją w jakiej znalazła się pokrzywdzona.

Tymczasem zgodnie z art. 46 § 1 k.k. w razie skazania sąd może orzec, a na wniosek pokrzywdzonego lub innej osoby uprawnionej orzeka, obowiązek naprawienia wyrządzonej przestępstwem szkody w całości albo w części lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Innymi słowy w razie skazania Sąd nawet bez wniosku pokrzywdzonego może orzec na jego rzecz zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, które nie tylko z jednej strony zrekompensowałoby doznane cierpienia fizyczne i psychiczne (zatem krzywdę), ale również stanowiłoby dodatkową represję dla oskarżonego, tak aby przestrzec go przed popełnieniem tego rodzaju przestępstwa w przyszłości i wymóc na nim refleksję nad własnym zachowaniem, w tym nie radzeniem sobie z niekontrolowanymi atakami agresji.

W wyroku z dnia 23 lipca 2009 r., V KK 124/09, LEX nr 519632, Sąd Najwyższy stwierdził, że: "Z samej istoty środka karnego przewidzianego w art. 39 pkt 5 k.k. i art. 46 § 1 k.k. wynika jego prawnokarny, represyjny charakter, dopiero w drugim rzędzie realizujący też funkcję kompensacyjną". Obowiązek naprawienia szkody może dotyczyć zarówno szkody majątkowej, jak i niemajątkowej, przy czym podstawę naprawienia szkody niemajątkowej w formie zadośćuczynienia za wyrządzoną krzywdę określają przepisy art. 444, 445 i 448 k.c. ( por. Z. Gostyński, Obowiązek naprawienia szkody w prawie karnym, Warszawa 1999, s. 44 i n.).

Krzywda, której naprawienia może domagać się podmiot
(pokrzywdzony) stanowi niemajątkowy skutek naruszenia dóbr osobistych, wywołany uszkodzeniem ciała, rozstrojem zdrowia, pozbawieniem wolności lub skłonieniem za pomocą podstępu, gwałtu lub nadużycia stosunku zależności do poddania się czynowi nierządnemu. Uszczerbki te mogą polegać na fizycznych dolegliwościach i psychicznych cierpieniach bezpośrednio związanych ze stanem zdrowia, ale też z jego dalszymi następstwami w postaci odczuwanego dyskomfortu w wyglądzie, mobilności, poczuciu osamotnienia, nieprzydatności społecznej bądź nawet wykluczenia. Kompensata majątkowa ma na celu przezwyciężenie przykrych doznań. Służyć temu ma nie tylko udzielenie pokrzywdzonemu należnej satysfakcji moralnej w postaci uznania jego krzywdy wyrokiem sądu, lecz także zobowiązanie do świadczenia pieniężnego, które umożliwi pełniejsze zaspokojenie potrzeb i pragnień pokrzywdzonego lub wesprze realizację wskazanego przez niego celu społecznego

Ustalenie krzywdy ma podstawowe znaczenie dla określenia odpowiedniej sumy, która miałaby stanowić jej pieniężną kompensatę. W żadnym razie ustalony stopień utraty zdrowia nie jest równoznaczny z rozmiarem krzywdy i wielkością należnego zadośćuczynienia (por. wyrok SN z dnia 5 października 2005 r., I PK 47/05, Mon. Pr. Pr. 2006, nr 4, s. 208). Jedyną przesłanką nałożenia obowiązku naprawienia krzywdy tj. zadośćuczynienia jest jej istnienie w chwili orzekania i związek przyczynowy pomiędzy zachowaniem sprawcy, a jej powstaniem.

W niniejszej sprawie powyższe przesłanki zostały spełnione. Rozmiar cierpień fizycznych i psychicznych pokrzywdzonej J. B. był z pewnością duży, co uzasadniało złagodzenie jej ujemnych przeżyć w drodze rekompensaty materialnej.

Analizując akta sprawy należy zauważyć, że jak wynika ze sprawozdania sądowo-lekarskiego (k.20) pokrzywdzona J. B. doznała złamania kości V palca stopy lewej, licznych podbiegnięć krwawych, szczególnie w okolicy klatki piersiowej oraz wylewu krwawego z obrzękiem w powiece dolnej oka prawego i wylewu krwawego w spojówce gałkowej i że uszkodzenia te spowodowały naruszenie czynności narządu ciała i rozstrój zdrowia trwające dłużej niż 7 dni. Z zeznań zaś pokrzywdzonej złożonych w trakcie postępowania przygotowawczego i sądowego (k.3-4,62) wynika, iż przebieg wydarzeń po kłótni z oskarżonym był dla niej niezwykle traumatyczny. Po pierwsze oskarżony uderzył ją z pięści w twarz, by następnie uderzać ją po całym ciele rękoma, tak, że w wyniku tego została popchnięta na łóżko i złamała mały palec u nogi. Po drugie spożyty alkohol czy też trwająca kłótnia pomiędzy oskarżonym, a pokrzywdzoną, którzy od jakiegoś czasu stanowili parę, z pewnością nie mogło usprawiedliwić w żadnym stopniu reakcji oskarżonego.

Co więcej pokrzywdzona czuła się na tyle przerażona zachowaniem oskarżonego i zagrożona konsekwencjami, które mogą ją spotkać, że starała się nawiązać kontakt telefoniczny z matką, któremu to oskarżony próbował zapobiec. W trakcie rozmowy pokrzywdzona prosiła swoją matkę, aby zabrała ją do domu co spotkało się z natychmiastową negatywną reakcją ze strony oskarżonego, który zaczął dusić ją za gardło, popychając i zabierając jej ubrania.

Dokumentacja fotograficzna obrażeń pokrzywdzonej (k.8-12) ewidentnie obrazuje ilość zadanych ciosów i ich intensywność, ewidentnie przecząc teorii oskarżonego o jednokrotnym uderzeniu pokrzywdzonej w twarz i jedynie próbie jej uspokojenia. W ocenie Sądu Okręgowego mając na uwadze przewagę oskarżonego pod względem siły (oskarżony ma 185 cm wzrostu i waży 90 kg - k. 27) to sam już ten fakt, spowodował, że wykorzystał on swoją przewagę fizyczną nad pokrzywdzoną. Co więcej oskarżony i pokrzywdzona byli parą co oznaczało, że pokrzywdzona mogła czuć się bezpiecznie i komfortowo w jego towarzystwie, a kłótnia skończyła się dla niej niezwykle traumatycznie, i zakończyła się koniecznością wezwania na pomoc matki, co dodatkowo mogło ją wystraszyć i przerazić do czego zdolna jest bliska dla niej osoba.

Kolejnym faktem przemawiającym za niezwykle negatywną postawą oskarżonego było jego zachowanie, kiedy po pokrzywdzoną przyjechała jej matka z bratem. Mając bowiem wokół siebie inne osoby również zachowywał się on agresywnie, w pewnym momencie spychając ze schodów pokrzywdzoną tak, że upadła na chodnik, przy okazji wyrzucając jej rzeczy z domu. Podobną relację z przebiegu wydarzeń przedstawiła również jej matka D. B. (k.24,62), która wskazała, że widziała jak oskarżony wypchnął jej córkę na chodnik, tak że upadła. Także brat pokrzywdzonej K. B. (k.38,62v) w swoich zeznaniach wskazywał na agresywne zachowanie oskarżonego. Tym samym należy zauważyć, że oskarżony nie obawiał się rodziny pokrzywdzonej i nic sobie nie robił z tego, w jaki sposób odnosił się do pokrzywdzonej, poniżając i popychając ją na oczach rodziny.

Mając zatem na uwadze powyższe należałoby zauważyć że pokrzywdzona J. B. w wyniku zdarzenia doznała cierpień fizycznych ale i psychicznych, które stanowiły krzywdę i wymagają zadośćuczynienia. Została bowiem brutalnie zaatakowana, pobita i poniżona przez swojego chłopaka. W trakcie zajścia musiała się obawiać o swoje zdrowie do tego stopnia, że zadzwoniła do swojej matki, prosząc o pomoc. Z pewnością czuła się też zażenowana całą sytuację i tym w jaki sposób potraktował ją bliski do tamtego dnia chłopak.

W ocenie Sądu Odwoławczego zadośćuczynieniem adekwatnym do rozmiaru cierpień psychicznych i fizycznych pokrzywdzonej jest kwota 1000 złotych, która w realiach niniejszej sprawy z całą pewnością nie należy do kwot wysokich i odpowiada w pełni przedstawionym we wcześniejszej części uzasadnienia kryteriom.

Mając na uwadze powyższe koniecznym okazała się zmiana wyroku w zaskarżonej części w ten sposób, że na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzeczono wobec oskarżonego P. K. środek karny w postaci obowiązku zadośćuczynienia za doznaną przez J. B. krzywdę poprzez zapłatę na jej rzecz kwoty 1000 złotych, w pozostałym zakresie wyrok w zaskarżonej części utrzymując w mocy, bowiem w ocenie Sądu Okręgowego wymierzona oskarżonemu kara grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych przy przyjęciu, iż jedna stawka dzienna jest równoważna kwocie 10 złotych, jest karą sprawiedliwą.

Zaskarżony wyrok nie jest dotknięty innymi wadami, które powinny być brane przez Sąd Odwoławczy z urzędu.

Z tych wszystkich względów Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji wyroku.

O opłacie za postępowanie przez sądem drugiej instancji orzeczono na podstawie art. 3 ust. 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U.1983.Nr 49, poz. 223 j.t.), zaś o pozostałych kosztach za postępowanie odwoławcze orzeczono na podstawie art. 634 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k.

Koszty sądowe w kwocie 20 złotych obejmują opłatę z tytułu kosztów doręczeń wezwań i innych pism (art. 618 § 1 pkt 1 k.p.k.) która została naliczone w oparciu o § 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie wysokości i sposobu obliczania wydatków Skarbu Państwa w postępowaniu karnym (Dz. U. 2003 r., nr 108, poz. 1026 z późn. zm.) stosownie do którego ryczałt za doręczenie wezwań i innych pism wynosi w każdej instancji w postępowaniu sądowym po 20 zł, niezależnie od liczby doręczonych pism.