Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 961/14

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 4 lutego 2014 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie sygn. akt XVIII C 1409/13 oddalił powództwo D. M. skierowane przeciwko M. Z. o zapłatę kwoty 845 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 26 listopada 2012 roku do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za nienależyte wykonanie usługi trwałej ondulacji w dniu 28 października 2010 roku.

Powyższe orzeczenie zaskarżyła apelacją powódka w całości. Rozstrzygnięciu skarżąca zarzuciła:

1.  naruszenie prawa materialnego, tj.:

a)  art. 646 k.c. w zw. z art. 123 § 1 k.c., poprzez błędną jego wykładnię w wyniku bezpodstawnego przyjęcia, iż termin biegu przedawnienia roszczenia zgłoszonego przez powódkę powinien być liczony w jednym z wariantów korzystnych dla D. M. z dniem 13 kwietnia 2014 roku, podczas gdy postępowanie prowadzone przed Cechem (...) w Ł. nie zostało zakończone z chwilą wydania orzeczenia negatywnego, a z chwilą jego doręczenia powódce, która dopiero po zapoznaniu się z jego treścią mogła podjąć decyzję o formalnym złożeniu pozwu, przy czym w aktach sprawy brak jest informacji, kiedy faktycznie nastąpiło doręczenie;

b)  art. 442 1 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie w zakresie roszczenia zgłoszonego w pkt 2 dotyczącego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę – w postaci zniszczenia włosów powódki, wskutek ich nadmiernego przesuszenia i spalenia końcówek włosów w wyniku niewłaściwie użytych specyfików i niewłaściwej techniki wykonania zleconej usługi, tym samym termin przedawnienia roszczenia powódki wynosi 3 lata, albowiem opiera się na instytucji dochodzenia roszczeń z czynów niedozwolonych, co wynika z istoty dochodzonego zadośćuczynienia;

2.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. poprzez dokonanie wadliwej oceny zebranego w sprawie materiału dowodowego, w wyniku błędnego przyjęcia, iż postępowanie przed Cechem (...) w Ł. zostało zakończone w momencie wydania negatywnego orzeczenia w stosunku do powódki, podczas gdy orzeczenie dla swej skuteczności, powinno zostać dostarczone na adres D. M., która dopiero z chwilą jego uzyskania mogła dowiedzieć się o negatywnych skutkach przebiegu postępowania przed organami cechu, co uprawniało ją do skorzystania z drogi sądowej dla dalszego dochodzenia swoich roszczeń, albowiem błędne jest założenie przyjęte przez Sąd pierwszej instancji, iż termin przedawnienia dla roszczeń powódki, która zgłosiła je do właściwego organu cechowego biegnie od 13 kwietnia 2011 roku, a więc od daty wydania stosownego orzeczenia, podczas gdy powódka nie brała udziału w tym postępowaniu, tym samym o jego skutkach mogła dowiedzieć się z chwilą doręczenia orzeczenia z dnia 13 kwietnia 2011 roku, zatem złożenie prze D. M. pozwu w dniu 17 kwietnia 2013 roku nie oznacza wcale, że nastąpił upływ 2 - letniego terminu przedawnienia przyjętego przez Sąd pierwszej instancji.

W następstwie tak sformułowanych zarzutów apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie na jej rzecz od pozwanego kwoty 845 zł, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

W odpowiedzi na apelację powódki pozwany wniósł o oddalenie apelacji jako bezzasadnej.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje.

Apelacja nie jest zasadna.

Zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, jak również w następstwie bezbłędnie zastosowanych przepisów prawa materialnego.

Rozpoczynając analizę zarzutów apelacji, należy odnieść się w pierwszej kolejności do zarzutów prawa procesowego, gdyż prawidłowo ustalony i oceniony stan faktyczny determinuje kierunek dalszych rozważań w aspekcie prawa materialnego.

Chybiony okazał się przede wszystkim zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie wadliwej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Przypomnieć należy, iż w myśl powołanego wyżej przepisu ustawy Sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena dowodów polega na ich zbadaniu i podjęciu decyzji, czy została wykazana prawdziwość faktów, z których strony wywodzą skutki prawne. Celem Sądu jest tu dokonanie określonych ustaleń faktycznych, pozytywnych bądź negatywnych i ostateczne ustalenie stanu faktycznego stanowiącego podstawę rozstrzygnięcia.

Ocena wiarygodności mocy dowodów przeprowadzonych w danej sprawie wyraża istotę sądzenia w części obejmującej ustalenie faktów, ponieważ obejmuje rozstrzygnięcie o przeciwnych twierdzeniach stron na podstawie własnego przekonania sędziego powziętego w wyniku bezpośredniego zetknięcia ze świadkami, stronami, dokumentami i innymi środkami dowodowymi. Powinna odpowiadać regułom logicznego rozumowania wyrażającym formalne schematy powiązań między podstawami wnioskowania i wnioskami oraz uwzględniać zasady doświadczenia życiowego wyznaczające granice dopuszczalnych wniosków i stopień prawdopodobieństwa ich występowania w danej sytuacji.

Jeżeli z określonego materiału dowodowego Sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena Sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) i musi się ostać choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami, lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych to przeprowadzona przez Sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

W kontekście powyższych uwag należy stwierdzić, iż wbrew twierdzeniom apelującej w rozpoznawanej sprawie Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych w oparciu o cały zgromadzony materiał dowodowy i nie naruszył dyspozycji art. 233 § 1 k.p.c. Przeprowadzona przez tenże Sąd ocena materiału dowodowego jest w całości logiczna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego, zaś wszelkie podniesione w tym zakresie zarzuty stanowią w istocie jedynie niczym nieuzasadnioną polemikę z prawidłowymi i nieobarczonymi jakimkolwiek błędem ustaleniami Sądu pierwszej instancji.

Podkreślenia wymaga fakt, iż treść uzasadnienia apelacji prowadzi do wniosku, że pomimo, iż skarżąca zarzuciła Sądowi Rejonowemu również naruszenie przepisów postępowania, w istocie wszystkie zarzuty skarżącej sprowadzają się zasadniczo wyłącznie do wytknięcia temuż Sądowi dokonania błędnej oceny roszczenia w powódki w kontekście przepisów prawa materialnego, zwłaszcza przepisów dotyczących przedawnienia roszczeń wynikających tak z umów, jak i z czynów niedozwolonych,. Skarżąca w żadnej części swojego środka zaskarżenia nie wskazała bowiem na czym w jej ocenie miało polegać naruszenie przez Sąd Rejonowy reguł logicznego rozumowania przy czynieniu ustaleń faktycznych. Z tych też względów należało uznać, iż stan faktyczny niniejszej sprawy (w zakresie, w jakim poczynione zostały ustalenia faktyczne – tj. co do daty wykonania przez pozwanego usługi fryzjerskiej oraz co do czasu prowadzenia postępowania przed Sądem Odwoławczym przy Izbie Rzemieślniczej w Ł.) nie był między stronami sporny, co słusznie podkreślił już Sąd Rejonowy.

Chybiony okazał się również zarzut naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Przede wszystkim zaznaczyć należy, iż jak podnosi się w orzecznictwie zarzut naruszenia powołanego wyżej przepisu ustawy może być usprawiedliwiony wyłącznie w tych wyjątkowych okolicznościach, w których treść uzasadnienia orzeczenia sądu całkowicie uniemożliwia dokonanie oceny toku wywodu, który doprowadził do wydania orzeczenia lub w przypadku zastosowania prawa materialnego do niedostatecznie jasno ustalonego stanu faktycznego (tak np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 6 grudnia 2013 roku w sprawie o sygn. akt I ACa 764/13, LEX nr 1416125). W innym natomiast orzeczeniu Sąd Apelacyjny w Łodzi podkreślił, iż obraza art. 328 § 2 k.p.c. może być skutecznym zarzutem apelacji tylko wtedy, gdy uzasadnienie zaskarżonego wyroku nie posiada wszystkich koniecznych elementów, bądź zawiera braki w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej – wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 3 grudnia 2013 roku, I ACa 715/13, LEX nr 1416118. W rozpoznawanej sprawie opisana wyżej sytuacja nie miała miejsca. Sąd Rejonowy przeprowadził bowiem wszechstronną i rzetelną ocenę zgromadzonych dowodów, czyniąc na jej podstawie prawidłowe ustalenia faktyczne. Nadto Sąd pierwszej instancji rzetelnie wyjaśnił podstawę prawną rozstrzygnięcia z przytoczeniem właściwych przepisów prawa materialnego. Z tych też względów również zarzut naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. należało uznać za nieuzasadniony.

Nietrafnie również zarzuca skarżąca Sądowi Rejonowemu naruszenie przepisu art. 442 1 § 2 k.c. poprzez jego niezastosowanie. W tym miejscy wyjaśnienia wymaga zagadnienie reżimu odpowiedzialności pozwanego, na podstawie którego powódka opiera dochodzone niniejszym pozwem roszczenie. Mianowicie podkreślenia wymaga fakt, iż w toku postępowania przed Sądem Rejonowym skarżąca konsekwentnie podkreślała, iż roszczenie swoje opiera na fakcie nienależytego wykonania przez pozwanego umowy, którą Sąd Rejonowy trafnie zakwalifikował jako umowę o dzieło. Z tych też względów podstawę prawną odpowiedzialności pozwanego winien stanowić przepis art. 471 k.c. Przedawnienie roszczenia powódki winno zaś być oceniane w świetle przepisu art. 646 k.c., który stanowi, iż roszczenia wynikające z umowy o dzieło przedawniają się z upływem lat dwóch od dnia oddania dzieła, a jeżeli dzieło nie zostało oddane - od dnia, w którym zgodnie z treścią umowy miało być oddane, a nie natomiast na podstawie błędnie przywołanego w apelacji przepisu art. 442 1 § 2 k.c. Ostatni z przytoczonych przepisów określa bowiem terminy przedawnienia roszczeń wynikających z czynów niedozwolonych, w niniejszej natomiast sprawie nie ulega wątpliwości, iż powódka swojego roszczenia dochodzi na podstawie umowy o dzieło w postaci usługi trwałej ondulacji. Z tych też względów ocena, czy doszło do przedawnienia roszczenia powódki winna nastąpić w oparciu o przepis szczególny w postaci art. 646 k.c., przewidujący dwuletni termin przedawnienia dla roszczeń wynikających z umów o dzieło, a nie zaś na podstawie przepisu art. 442 1 § 2 k.c. właściwego dla reżimu odpowiedzialności deliktowej. W kontekście powyższych uwag zarzut naruszenia przepisu art. 442 1 § 2 k.c. należało uznać za nieuzasadniony, bowiem przepis ten w niniejszej sprawie nie znajdował w ogóle zastosowania.

Chybiony okazał się także zarzut naruszenia art. 646 k.c. w zw. z art. 123 § 1 k.c., poprzez błędną jego wykładnię w wyniku bezpodstawnego zdaniem skarżącej przyjęcia, iż termin biegu przedawnienia roszczenia zgłoszonego przez powódkę powinien być liczony w jednym z wariantów korzystnych dla D. M. z dniem 13 kwietnia 2014 roku, podczas gdy postępowanie prowadzone przed Cechem (...) w Ł. nie zostało zakończone z chwilą wydania orzeczenia negatywnego, a z chwilą jego doręczenia powódce. Wbrew bowiem stanowisku skarżącej Sąd Rejonowy, powołując się na stanowisko wyrażone w orzecznictwie Sądu Najwyższego, słusznie uznał, iż wytoczenie sprawy przed organami rzemiosła nie przerwało biegu przedawnienia. Podkreślenia wymaga fakt, iż jak przyjmuje się w piśmiennictwie, organami właściwymi do dokonywania czynności wskazanych w przepisie art. 123 § 2 pkt 1 k.c. obecnie są w zasadzie tylko sąd i komornik (tak M. Pyziak – Szafnicka, Komentarz do art. 123 Kodeksu cywilnego, LEX, 2014). Podzielić w tym miejscu należy za Sądem Rejonowym pogląd Sądu Najwyższego, zgodnie z którym przerwanie biegu następuje nie przez wytoczenie sprawy przed dowolny, stale funkcjonujący sąd polubowny, lecz tylko taki, co do którego strony uprzednio uzgodniły zapis na taki sąd. Brak stosownego zapisu skutkuje tym iż skierowanie sprawy przed sąd polubowny nie przerywa biegu przedawnienia.

W niniejszej sprawie, jak słusznie zauważył Sąd Rejonowy, brak jest dowodu takiego zapisu. Samo przystąpienie do sprawy przed sądem polubownym przez pozwanego nie zastępuje skutecznego zapisu i nie spowodowało przerwania biegu przedawnienia. W tej sytuacji, jak trafnie ocenił Sąd pierwszej instancji, roszczenie powódki uległo przedawnieniu z upływem 28 października 2012 roku. Nawet zatem w sytuacji gdyby nie zwrócono pierwotnie składanego pozwu, co jednakże w niniejszej sprawie miało miejsce, skutkując tym, iż pozew został wniesiony skutecznie dopiero w dniu 17 kwietnia 2013 roku, roszczenie i tak byłoby przedawnione.

Jedynie na marginesie wypada zauważyć, iż w kontekście powyższych uwag bez znaczenia już pozostaje to, w jakiej dacie powódce zostało doręczone skutecznie orzeczenie Sądu Odwoławczego przy Izbie Rzemieślniczej w Ł..

Mając na uwadze powyższe Sąd Okręgowy, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił apelację.