Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt II Ca 740/14, II Cz 1011/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 3 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Krakowie Wydział II Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Renata Stępińska (sprawozdawca)

Sędziowie:

SO Zbigniew Zgud

SR (del.) Anna Krawczyk

Protokolant:

Agnieszka Zapalska

po rozpoznaniu w dniu 3 grudnia 2014 r. w Krakowie

na rozprawie

sprawy z powództwa K. O.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą

w W.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda i zażalenia strony pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego dla Krakowa – Śródmieścia w Krakowie

z dnia 21 października 2013 r., sygnatura akt VI C 12/12/S

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje mu następujące brzmienie:

„I. zasądza od strony pozwanej (...) spółki z o.o. z siedzibą w W. na rzecz powoda K. O. kwotę 6.205,83 zł (sześć tysięcy dwieście pięć złotych osiemdziesiąt trzy grosze) z ustawowymi odsetkami od dnia 19 października 2010 r. do dnia zapłaty,

II. oddala powództwo w pozostałej części,

III. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.311 zł (jeden tysiąc trzysta jedenaście złotych) tytułem kosztów procesu,

IV. nakazuje ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Krakowa - Śródmieścia w Krakowie kwotę 2.057,96 zł (dwa tysiące złotych pięćdziesiąt siedem groszy) tytułem wydatków pokrytych tymczasowo ze Skarbu Państwa.”

2.  oddala apelację w pozostałej części,

3.  zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 311 zł (trzysta jedenaście złotych) tytułem kosztów postępowania odwoławczego,

4.  umarza postępowanie wywołane zażaleniem strony pozwanej.

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 3 grudnia 2014 r.

Powód K. O. w ostatecznie sprecyzowanym żądaniu pozwu domagał się zasądzenia od strony pozwanej (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. kwoty 6.205,83 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 stycznia 2010 r. i kosztami procesu.

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 16 września 2008 r. zakupił u strony pozwanej maszynę z dostawką haftującą za kwotę 6.205,83 zł, która w jego ocenie działała wadliwie. Powód kilkakrotnie zgłaszał usterki, jednakże nie zostały one uwzględnione, a maszyna wracała z opinią, że działa prawidłowo. Po około półtorej roku zażądał wymiany maszyny na sprawną lub zwrot pieniędzy, co nie zostało spełnione.

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 21 października 2013 r., sygn. akt VI C 12/12/S upr., Sąd Rejonowy dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie w punkcie I oddalił powództwo, w punkcie II zasądził od powoda na rzecz strony pozwanej kwotę 1.217 zł tytułem zwrotu kosztów procesu i w punkcie III nakazał ściągnąć od pozwanego na Skarbu Państwa-Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie kwotę 2.057,96 zł, tytułem części wynagrodzenia biegłego.

Jako okoliczności bezsporne Sąd I instancji ustalił, że w dniu 16 września 2008 r. powód zakupił u (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. maszynę z dostawką haftującą P. (...) za kwotę 6205,83 zł, a w toku jej użytkowania zgłaszał wystąpienie usterek w pracy maszyny. Hafciarka była kilkakrotnie poddana badaniu w serwisie, gdzie nie stwierdzono nieprawidłowości w jej funkcjonowaniu. Po kolejnym sprawdzeniu maszyny w lutym 2010 r., powód mimo wezwania, nie odebrał jej od strony pozwanej.

Nadto Sąd Rejonowy w oparciu o dokumenty prywatne, a także zeznania świadków: R. P., M. G., J. Ł., T. P. i W. S. ustalił, że przy odbiorze maszyny powód został przeszkolony przez pracownika strony pozwanej, a maszyna działała wówczas sprawnie. W dniu 13 lutego 2009 r. K. O. zgłosił reklamację, dotyczącą nieprawidłowości jej działania, w postaci niewłaściwego haftu. W serwisie w maszynie wymieniono silnik (...), celem jej sprawdzenia, ale nie stwierdzono żadnych nieprawidłowości w funkcjonowaniu maszyny. Następną reklamację powód zgłosił w dniu 9 marca 2009 r. i również nie została ona uwzględniona, albowiem po sprawdzeniu hafciarki w serwisie, stwierdzono że działa ona prawidłowo. Jako przyczynę błędów w przesłanych przez powoda haftach wskazano złe użytkowanie maszyny, tj. brak odpowiedniej stabilizacji i niedokładny projekt. Kolejna reklamacja powoda wpłynęła dnia 24 lutego 2010 r., maszyna została sprawdzona, a reklamacja nie została uwzględniona. W dołączonej do maszyny przystawce do haftów stwierdzono brak prawidłowego nasmarowania jej wewnętrznych części. Podczas jej sprawdzania, nie wystąpiła żadna ze zgłoszonych przez powoda usterek i dlatego została oceniona jako zupełnie sprawna zarówno dla części szyjącej, jak i haftującej. (...) sp. z o.o. z siedzibą w W. zaproponowała K. O. spotkanie w serwisie w K., celem ponownej prezentacji obsługi maszyny i zobowiązała się do pokrycia kosztów jego przejazdu i noclegu, ale powód z tego nie skorzystał. Maszyna P. (...) jest sprzętem przeznaczonym do użytku domowego i nie może pracować przez 12 godzin bez przerwy. Powód wykorzystywał ją do prowadzonej działalności gospodarczej. Pozwana spółka wzywała powoda, aby zaprezentował w jaki sposób obsługuje maszynę. Podczas sprawdzania maszyny w serwisie nie występowały żadne usterki, stąd stwierdzono, że ewentualne wady w hafcie są spowodowane nieprawidłową obsługą. Strona pozwana zwracała powodowi uwagę, na konieczność stosowania odpowiednich nici dolnych i górnych oraz konieczność odpowiedniego napięcia i ustabilizowania materiału oraz odpowiedniego przygotowania projektu. Do hafciarki była dołączona instrukcja obsługi i instrukcja obsługi programu, w których wyjaśniono jakich nici używać, jak przygotować właściwy projekt oraz podłoże do wykonania tego projektu. Ponadto użytkownik hafciarki powinien we własnym zakresie skończyć kurs umiejętności haftowania i projektowania. Na podstawie opinii biegłego J. B. Sąd I instancji ustalił, że stan techniczny hafciarki P. (...) jest dostateczny. Hafty wykonane przez powoda na niej nie zostały wykonane prawidłowo, a nieprawidłowości nie wynikały z niesprawnej maszyny.

Oceniając materiał dowodowy, Sąd Rejonowy wskazał w szczególności, że nie dał wiary zeznaniom powoda i świadka N. O. (1), bowiem były one sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym, w szczególności z opinią biegłego. Nadto projekty haftów przeczyły, aby maszyna nie była wykorzystywania do działalności gospodarczej. Korespondencja z firmą (...) potwierdza jedynie, że zamówiła ona kilka egzemplarzy próbnych haftów, a doświadczenie życiowe pokazuje, iż ilość haftów, jaką wykonywała żona powoda, nie jest wykonywana dla celów osobistych, ale raczej zarobkowych. Sąd I instancji pominął zeznania świadka R. P., jako niemające znaczenia dla sprawy, dowód z przesłuchania przedstawiciela strony pozwanej oraz wniosek zgłoszony przez powoda o zobowiązanie strony pozwanej do podania, jakie wykształcenie mają poszczególni świadkowie w zakresie hafciarstwa i naprawy hafciarek firmy (...), jako bezzasadny. Z zeznań świadka W. S. jasno wynika, iż T. P. jest z wykształcenia mechanikiem maszyn precyzyjnych, o specjalizacji maszyn do szycia domowych. Ponadto, jak każdy pracownik autoryzowanego dealera maszyn firmy (...) został przeszkolony.

Mając na uwadze powyższe, Sąd I instancji cytując art. 577 § 1 k.c. uznał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie, bowiem maszyna z dostawką haftującą P. (...) nie była obarczona wadą fizyczną. Przy jej odbiorze, powód został przeszkolony przez pracownika strony pozwanej i działała ona wówczas sprawnie. Do maszyny została dołączona instrukcja jej obsługi. W toku jej użytkowania, powód zgłaszał wystąpienie usterek w jej pracy. Hafciarka była kilkakrotnie badana w serwisie, gdzie nie stwierdzono nieprawidłowości w jej funkcjonowaniu. Chociaż hafty nie zostały wykonane prawidłowo, to nieprawidłowości nie wynikały z niesprawnej maszyny (stan techniczny hafciarki P. (...) biegły określił jako dostateczny), lecz były wynikiem nieprawidłowej jej obsługi. Ponadto Sąd Rejonowy wskazał, iż maszyna P. (...) jest sprzętem przeznaczonym do użytku domowego, tymczasem K. O. wykorzystywał ją do prowadzonej działalności gospodarczej, co również miało znaczenie dla jej eksploatacji. Dodał, że nie bez znaczenia pozostaje fakt, iż strona pozwana proponowała powodowi dodatkowe szkolenia, jednakże nie on skorzystał z tej propozycji. Sąd I instancji podniósł, że fakt wymiany w przedmiotowej maszynie elementu sterującego, co stwierdził biegły w ustnej opinii, czego strona pozwana nie przyznała, nie ma bezpośredniego znaczenia bowiem dowodzi jedynie, że element ten był wymieniony, ale nie dowodzi wadliwości urządzenia.

O kosztach procesu orzekł w oparciu o art. 98 k.p.c., a złożyły się na nie kwota 1200 zł, tytułem kosztów zastępstwa procesowego i kwota 17 zł, tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Sąd Rejonowy dodał, że nie znalazł podstaw do zasądzenia kosztów zastępstwa adwokackiego w podwójnej wysokości, bowiem niniejsza sprawa nie była trudna, ani skomplikowana pod względem faktycznym lub prawnym. Również ilość i charakter czynności procesowych podejmowanych przez pełnomocnika strony pozwanej, nie uzasadniało podwojenia stawki minimalnej. Ponadto nakazał ściągnąć od powoda na rzecz Skarbu Państwa, brakującą część zaliczki na opinię biegłego, gdyż opinia ta była sporządzona na jego wniosek, a powód przegrał sprawę.

Powód w apelacji od całości ww. wyroku w ostatecznie sprecyzowanym żądaniu zarzucił naruszenie:

- art. 4 ust. 1 w zw. z art. 8 ust 4 ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego, poprzez ich niezastosowanie;

- art. 217 § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. oraz art. 6 k.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c., polegające na pominięciu wniosków dowodowych powoda istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a także niewskazanie precyzyjnych powodów, dla których dowodom oferowanym przez powoda odmówiono mocy dowodowej,

- obrazę przepisów prawa procesowego, mającą wpływ na treść orzeczenia, tj. art. 233 § 1 k.p.c., polegającą na zaniechaniu wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego, przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów i dokonaniu dowolnych ustaleń, polegających na nieprzeanalizowaniu w sposób należyty opinii biegłego (zwłaszcza ustnej opinii uzupełniającej) i w konsekwencji błędnym przyjęciu, że fakt wymiany w maszynie elementu sterującego przed oględzinami maszyny przez biegłego, nie ma bezpośredniego znaczenia dla postępowania, a także że maszyna użytkowana była do celów zarobkowych oraz że nie była ona obarczona wadą fizyczną.

W konsekwencji powód wnioskował o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania za obie instancje, uwzględniających opłaty sądowe oraz koszty osobistego stawiennictwa na rozprawach, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając mu rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego.

W uzasadnieniu wskazał w szczególności, że Sąd Rejonowy bezzasadnie odmówił wiarygodności zeznaniom świadka N. O. (2) oraz powoda, bez jakiegokolwiek logicznego i uzasadnionego powodu. Nadto pominął ustną uzupełniającą opinię biegłego, w której biegły stwierdził, iż wszystkie prace hafciarskie obarczone są błędami, które świadczyły o wadliwości komputera urządzenia. Stwierdził też kategorycznie, że element sterujący w maszynie był wymieniany przed wizją lokalną i że odmówiono mu wydania zepsutego elementu. Sąd Rejonowy dostrzegł ten fakt, jednakże wbrew wszelkim zasadom prawidłowego procedowania stwierdził, że wobec nieprzyznania tego faktu przez stronę pozwaną, nie miała ona bezpośredniego znaczenia dla postępowania. Zdaniem apelującego, dowodzi to jednoznacznie, że strona pozwana podjęła działania zmierzające do uniemożliwienia wydania biegłemu obiektywnej i zgodnej z rzeczywistym stanem opinii, co powinno zostać ocenienie przez pryzmat art. 233 § 2 k.p.c. Powód wielokrotnie wykazywał, że przyczyną usterki maszyny było wadliwe działanie układu elektronicznego, zaś strona pozwana wielokrotnie sprawdzająca poprawność działania maszyny jedynie pod kątem mechanicznym, nie była w stanie jej naprawić. Sąd I instancji błędnie zatem ustalił, iż przedmiotowa maszyna nie była obarczona wadą. Apelujący dodał, że Sąd Rejonowy bezkrytycznie dał wiarę wszystkim twierdzeniom strony pozwanej, w tym jakoby powód miał wykorzystywać przedmiotową maszynę do prowadzonej działalności gospodarczej, pomimo że nie zostały w żaden sposób udowodnione. Potwierdził, że hafty wykonywane przez jego żonę, osobę z 30-letnim doświadczeniem w tym zakresie, która ukończyła szkołę futrzarską, nie były wykonywane do celów osobistych. Strona pozwana próbując przerzucić winę za wadliwą pracę urządzenia na powoda, doszukiwała się różnorakich przyczyn, a to nieumiejętna obsługa maszyny, nie takie podłoże, brudna karta 'chipowa', zbyt duża ilość wykonywanych haftów, co wiązano z działalnością gospodarczą. Apelujący podkreślił, że maszyna hafciarska nie jest elementem dekoracyjnym, ale by wykonywać na niej hafty. Zarzucił też, że skoro jako osoba fizyczna nabył od strony pozwanej sporne urządzenie w zakresie działalności tego przedsiębiorstwa, to w niniejszej sprawie winny znaleźć zastosowanie przepisy ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego. W konsekwencji uznał, że stosownie do art. 4 ust. 1 cytowanej ustawy, to nie on powinien wykazywać istnienie wady, skoro wykazał, że niezgodność towaru z umową została przez niego stwierdzona przed upływem 6 miesięcy od momentu wydania mu towaru. Odwołując się do z art. 8 ust. 4 ww. ustawy wskazał, że po wielu bezskutecznych próbach porozumienia się ze stroną pozwaną, odstąpił od łączącej ich umowy, domagając się zwrotu uiszczonej ceny. Powód dodał, że w doktrynie podkreśla się niezależność dochodzenia roszczeń wynikających z gwarancji, od roszczeń wynikających z tytułu niezgodności towaru z umową. Wybór jednego roszczenia, nie powoduje utraty możliwości żądania tego samego działania na podstawie innej podstawy prawnej, co Sąd orzekający winien rozważyć.

Strona pozwana domagała się oddalenia apelacji i zasądzenia kosztów postępowania odwoławczego.

W zażaleniu na postanowienie o kosztach zastępstwa adwokackiego, zawarte w punkcie II zaskarżonego wyroku, strona pozwana zarzuciła naruszenie § 2 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163 poz. 1348, ze zm.), poprzez jego nienależyte zastosowanie i zasądzenie kwoty 1.200 zł, podczas gdy okoliczności sprawy przemawiały za przyznaniem kosztów zastępstwa adwokackiego w wysokości podwójnej stawki minimalnej.

W konkluzji wnioskowała o zmianę zaskarżonej części wyroku, poprzez zasądzenie od powoda na rzecz strony pozwanej kosztów zastępstwa adwokackiego w kwocie 2.400 zł.

Powód domagał się oddalenia zażalenia.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda była zasadna i skutkowała żądaną zmianą zaskarżonego wyroku.

Trafny był zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w sposób wyżej zarzucany i w konsekwencji dokonanie częściowo błędnych ustaleń faktycznych.

Sąd Okręgowy odmiennie niż Sąd I instancji, ustalił następujący stan faktyczny:

Maszyna z dostawką haftującą P. (...) zakupiona przez powoda u strony pozwanej była obarczona wadą fizyczną, polegającą nieprawidłowym wykonywaniu haftów. W toku niniejszego postępowania, przed dokonaniem oględzin tej maszyny przez biegłego J. B., strona pozwana wymieniała w niej element sterujący, którego mimo prośby biegłego, nie wydała do dalszych badań. Wymiana tego elementu na nowy, skutkowała prawidłową pracą hafciarki.

Dowód: ustna uzupełniająca opinia biegłego J. B. złożona na rozprawie w dniu 27 czerwca 2013 r. k. 318-323, wyjaśnienia biegłego J. B. w piśmie z dnia 8 sierpnia 2014 r. k. 419

Przedmiotowa maszyna nie była wykorzystywana przez powoda dla celów działalności gospodarczej. Jego żona N. O. (1) wykorzystywała ją dla potrzeb własnych oraz bliskich i znajomych. Obsługiwała ją umiejętnie, bowiem ukończyła szkołę futrzarską i ma 30-letnie doświadczeniem w tym zakresie.

Dowód: zeznania świadka N. O. (1) k. 183 i powoda k. 223

W pozostałej części ustalenia Sądu Rejonowego były prawidłowe i dlatego też Sąd Okręgowy przyjął je za własne.

Zgodzić się należy z apelującym, że Sąd I instancji przekroczył granice swobodnej oceny dowodów i dokonał częściowo dowolnych ustaleń. Jako podstawę ustaleń przyjął opinię biegłego J. B. z października 2012 r., bez dostatecznego zwrócenia uwagi na fakt, że biegły w ustnej opinii złożonej na rozprawie w dniu 27 czerwca 2013 r. (k. 318-323) po obejrzeniu filmu, który przedstawiał pracę przedmiotowej maszyny stwierdził jednoznacznie, że błędy widoczne na filmie świadczyły o wadliwości komputera urządzenia. Nadto stwierdził, że przed oględzinami strona pozwana wymieniła element sterujący. Sąd I instancji nie mając wiadomości specjalnych, nie był uprawniony do stwierdzenia, że wymiana ta nie ma bezpośredniego znaczenia dla rozstrzygnięcia. Kwestie tą mógł wyjaśnić tylko biegły, co nastąpiło już na etapie postępowania apelacyjnego, jego pismem z dnia 8 sierpnia 2014 r. (k. 419). Zupełnie niezrozumiałe było zwracanie się do strony pozwanej o zajęcie stawiska, czy element sterujący został przez nią wymieniony, skoro stanowisko biegłego było jednoznaczne. Logiczne i zgodne z zasadami logicznego myślenia i doświadczenia życiowego jest, że gdyby istotnie ww. maszyna była sprawna, a nieprawidłowości wykonywanych haftów wynikały z innej przyczyny, to nie dokonywałaby ona wymiany elementu sterującego, co przecież bezpośrednio wpłynęło na treść pierwszej opinii biegłego. Sąd Rejonowy nie dostrzegł, że biegły sądowy w opinii pisemnej i ustnej opinii uzupełniającej, zawarł odmienne wnioski i nie wyjaśnił przyczyn takiego stanu rzeczy. W konsekwencji błędnie ustalił, iż przedmiotowa maszyna nie była obarczona wadą.

Trafnie zarzucił też powód, że Sąd Rejonowy bezzasadnie odmówił wiarygodności zeznaniom jego i świadka N. O. (2). Nie zwrócił uwagi, że żona powoda N. O. (2) ukończyła szkołę futrzarską i miała 30-letnie doświadczenie zawodowe. W tej sytuacji zarzuty strony pozwanej dotyczące nieumiejętnej obsługi maszyny, należało w świetle zasad doświadczania życiowego uznać za próbę przerzucenia winy za wadliwą pracę maszyny na powoda. Sąd Rejonowy bezkrytycznie dał wiarę twierdzeniom strony pozwanej, jakoby powód wykorzystywał przedmiotową maszynę do prowadzonej działalności gospodarczej, pomimo że nie zostało to udowodnione. Stwierdzona przez biegłego J. B. jej intensywna eksploatacja, mogła przecież wynikać z jej częstego korzystania dla potrzeb domowych, zwłaszcza że hafty wykonywała nieprawidłowo i musiały być one ponawiane.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy odmiennie niż Sąd I instancji uznał, że powództwo było niemal w całości zasadne. W niniejszej sprawie, jak trafnie zauważył apelujący, zastosowanie miały przepisy ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego. Skoro powód zakupił przedmiotową maszynę w dniu 14 września 2008 r., a domagał się jej naprawy już w dniu 13 lutego 2009 r., a zatem przed upływem sześciu miesięcy od wydania towaru, to korzystał z domniemania z art. 4 ust. 1 ww. ustawy, że wada istniała w chwili wydania towaru. Wbrew twierdzeniom strony pozwanej, zawartym w odpowiedzi na apelację, ustna uzupełniająca opinia biegłego J. B. i jego wyjaśnienia w rezultacie potwierdziły, że przedmiotowa maszyna była niezgodna z umową, skoro nieprawidłowo wykonywała hafty. Wobec faktu, że bezspornym było, iż powód bezskutecznie domagał się także naprawy tej maszyny w dniach 9 marca 2009 r. i 24 lutego 2010 r., należało uznać, że sprzedawca nie zdołał uczynić zadość żądaniu naprawy jej w odpowiednim czasie, a tym samym spełnione zostały przesłanki z art. 8 ust. 8 cytowanej ustawy, do skutecznego odstąpienia od umowy, gdyż niezgodność towaru z umową była istotna. Powód wnosząc pozew w dniu 15 czerwca 2010 r. w sposób dorozumiany odstąpił od umowy z dnia 16 września 2008 r. i żądał zwrotu ceny. W konsekwencji żądanie zapłaty kwoty 6.205,83 zł na podstawie art. 494 k.c. było zasadne.

Z tych też względów, Sąd Okręgowy orzekł jak punkcie 1 tenoru wyroku, na zasadzie art. 386 § 1 k.p.c.

Skoro powód dopiero w pozwie sprecyzował wysokość żądanej kwoty (wcześniej tylko ogólnie proponował naprawę lub zwrot ceny), to odsetki za opóźnienie należało po myśli art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c. zasądzić się dopiero od dnia następnego po doręczeniu stronie pozwanej odpisu pozwu, co miało miejsce w dniu 18 października 2010 r. (k. 96). Powództwo odnośnie odsetek z okres wcześniejszy było zatem bezzasadne i podlegało oddalaniu.

Zasadne było też zasądzenie na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. kosztów procesu w postępowaniu przed Sądem I instancji w kwocie 1.311 zł, na które złożyły się: opłata od pozwu – 311 zł i zaliczka na biegłego – 1.000 zł. Skoro powód nie sprecyzował wysokości kosztów dojazdu na rozprawy do Sądu Rejonowego, to brak było podstaw do ich uwzględnienia. Równocześnie nakazano ściągnąć od strony pozwanej na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Krakowa-Śródmieścia w Krakowie kwotę 2.057,96 tytułem wydatków pokrytych tymczasowo ze Skarbu Państwa, zgodnie z art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. nr 167, poz. 1398, ze zm.) w zw. z art. 98 § 1 k.p.c.

Dalej idąca apelacja, tj. odnośnie zasądzenia odsetek za opóźnienie od dnia 10 stycznia 2010 r. do dnia 18 października 2010 r. była bezzasadna i z mocy art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu.

O kosztach postępowania odwoławczego, które stanowiły koszty opłaty od apelacji w kwocie 311 zł, orzekł na podstawie art. 98 § 1 w zw. z art. 108 § 1 k.p.c. i art. 391 § 1 k.p.c. Skoro powód nie sprecyzował wysokości kosztów podróży na rozprawy do Sądu II instancji, brak było podstaw do ich uwzględnienia.

Ponieważ w uwzględnieniu apelacji powoda zaskarżony wyrok podlegał opisanej wyżej zmianie, zażalenie strony pozwanej na koszty zastępstwa adwokackiego, zawarte w punkcie II zaskarżonego wyroku stało się bezprzedmiotowe i z mocy art. 355 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. podlegało umorzeniu.