Pełny tekst orzeczenia

Sygnatura akt I C 2259/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Jelenia Góra, dnia 21-02-2013 r.

Sąd Rejonowy w Jeleniej Górze I Wydział Cywilny w następującym składzie:

Przewodniczący:SSR Paweł Siwek

Protokolant:Marcin Szczypiński

po rozpoznaniu w dniu 14 lutego 2013 w Jeleniej Górze

sprawy z powództwa L. S.

przeciwko V. W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego V. W. na rzecz powódki L. S. kwotę 54.495,50 zł (pięćdziesiąt cztery tysiące czterysta dziewięćdziesiąt pięć złotych i pięćdziesiąt groszy) z ustawowymi odsetkami:

- od kwoty 1.288 zł od dnia 15 kwietnia 2009 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 1.276,50 zł od dnia 15 maja 2009 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 1.274,50 zł od dnia 17 czerwca 2009 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 1.285,50 zł od dnia 15 lipca 2009 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 1.294,00 zł od dnia 14 sierpnia 2009 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 1.292,00 zł od dnia 15 września 2009 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 1.290,50 zł od dnia 15 października 2009 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 1.294,50 zł od dnia 13 listopada 2009 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.519,00 zł od dnia 11 grudnia 2009 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.451,00 zł od dnia 11 stycznia 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.451,00 zł od dnia 11 lutego 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.289,50 zł od dnia 11 marca 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.281,00 zł od dnia 12 kwietnia 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.400,00 zł od dnia 11 maja 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.510,50 zł od dnia 11 czerwca 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.468,00 zł od dnia 12 lipca 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.374,50 zł od dnia 11 sierpnia 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.340,50 zł od dnia 11 września 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.374,50 zł od dnia 11 października 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.315,00 zł od dnia 12 listopada 2010 r. do dnia zapłaty,

- od kwoty 3.425,50 zł od dnia 11 grudnia 2010 r. do dnia zapłaty,

II.  dalej idące powództwo oddala,

III.  zasądza od pozwanego V. W. na rzecz powódki L. S. kwotę 4.347 zł tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 3.600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 24 lutego 2012 r., złożonym w dniu 06 kwietnia 2012 r., powódka L. S. domagała się zasądzenia od V. W. kwoty 58.327,50 zł wraz z ustawowymi odsetkami od wskazanych kwot.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, iż w dniu 05 grudnia 2008 r. zawarła z pozwanym ugodę, „(...)” z podpisami notarialnie poświadczonymi, w którym to porozumieniu strony ustaliły, że w związku z tocząca się sprawą rozwodową pozwany V. W. będzie wpłacał na konto powódki przez okres 2 lat miesięczne raty alimentacyjne w wysokości 850 euro każda do dnia 10-go każdego miesiąca.

Strony w wyroku rozwodowym w związku z tym porozumieniem nie żądały rozstrzygnięcia w tym zakresie.

Pozwany przez okres jednego roku częściowo wpłacał powódce na konto raty alimentacyjne ustalone w w/w Porozumieniu Stron z dnia 05 grudnia 2008 r. wraz z ratami alimentacyjnymi na syna ustalonymi w wyroku rozwodowym.

Jednakże wpłacana kwota 900 euro miesięcznie nie wyczerpywała w całości ustalonej przez strony kwoty 850 euro, gdyż zawierała również spłatę alimentów na syna w kwocie 1.500 zł miesięcznie. Ponadto od dnia 13 listopada 2009 r. powód zaczął przelewać tylko kwotę 350 euro alimentów na syna D. W..

W międzyczasie powódka wystąpiła o nadanie w/w porozumieniu zaświadczenia europejskiego tytułu egzekucyjnego, jednakże z uwagi że nie został spełniony warunek formalny określony w art. 795 1 § 1 k.p.c. Sąd wniosek oddalił.

Z uwagi na powyższe pełnomocnik powódki w dniu 26 stycznia 2012 r. wezwał pozwanego do zapłaty zaległych kwot dokonując jednocześnie wyliczenia brakującej sumy, a mianowicie w okresie: od stycznia do listopada 2009 r. od kwoty 900 euro odejmował równowartość kwoty 1.500 zł (należnej synowi D. W.), liczonej według średnich stawek ogłaszanych przez NBP na dzień wpłaty. Następnie otrzymaną różnicę odejmował od kwoty 850 euro należnej powódce, a otrzymaną kwotę przeliczał na złotówki po średnim kursie przyjmowanym przez NBP na dzień wypłaty przez pozwanego.

Ponieważ od miesiąca grudnia 2009 r. pozwany całkowicie zaniechał wywiązywania się zawartego porozumienia i płacił tylko kwotę 350 euro tytułem alimentów na syna, pełnomocnik powódki za okres od grudnia 2009 r. do grudnia 2010 r. wezwał do zapłaty całości 850 euro za każdy miesiąc przeliczając powyższą kwotę na złotówki według średniego kursu euro ogłaszanego przez NBP na dzień, kiedy zapłata miała nastąpić, tj. 10 każdego miesiąca.

W odpowiedzi na pozew z dnia 14 lutego 2013 r. V. W. wniósł o oddalenie powództwa, podnosząc równocześnie zarzut przedawnienia części roszczeń.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany wskazał, iż bezspornym jest w sprawie, że powódka i pozwany byli małżeństwem, które zostało rozwiązane przez rozwód orzeczony wyrokiem Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze z dnia 08 stycznia 2009 r., sygn. akt I C 1619/08. Na mocy tego wyroku pozwany jest obowiązany do alimentacji syna stron D. W..

Kodeks rodzinny i opiekuńczy dopuszcza możliwość uregulowania stosunków alimentacyjnych pomiędzy uprawnionym a zobowiązanym – w formie umowy o alimenty. Umowa o alimenty wyraża postulat ugodowego uregulowania stosunków prawnych stron w niej uczestniczących, jednakże powinna odpowiadać określonym warunkom formalnym. Pozwany zaprzeczył aby zawarł tego rodzaju umowę z powódką.

Oświadczenie sporządzone przez pozwanego stanowi jedynie akt jego woli i jako taki nie może wywoływać skutków prawnych. Owszem pozwany przez pewien czas wpłacał powódce pieniądze w wysokości większej niż orzeczone alimenty, wynikało to bowiem z chęci jej pomocy. Pozwany zamierzał wspierać finansowo powódkę w sytuacji kontynuowania przez nią nauki. Od momentu zaprzestania nauki przez powódkę pozwany wywiązuje się wyłącznie z obowiązku alimentacyjnego wobec syna.

Z uwagi, że alimenty są świadczeniami okresowymi, pozwany podniósł również zarzut przedawnienia roszczeń wymagalnych przed upływem 3 lat od daty wniesienia powództwa.

Sad ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 05 grudnia 2008 r. V. W. i L. S. zawarli ugodę zatytułowaną „(...)” na mocy której V. W. w związku z tocząca się sprawą o rozwód zobowiązał się do płacenia na rzecz L. S. miesięcznych rat alimentacyjnych w wysokości 850 euro do 10-go każdego miesiąca, począwszy od grudnia 2008 r., przez okres dwóch lat od zawarcia porozumienia.

(Dowód: - (...) z dnia 05.12.2008 r. k. 23 – 24)

Wyrokiem z dnia 08 stycznia 2009 r. Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, w sprawie prowadzonej pod sygnaturą akt I C 1619/08, rozwiązał przez rozwód małżeństwo V. W. zawarte z L. S., bez orzekania o winie stron.

Równocześnie Sąd Okręgowy zasądził od V. W. na rzecz małoletniego D. V. alimenty w kwocie 1.500 zł miesięcznie, płatne z góry do dnia 15-go każdego kolejnego miesiąca, do rąk matki L. S., wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat.

(Dowód: - wyrok Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze z dnia 08.01.2009 r., sygn. akt I C 1619/08, k. 8)

V. W. tytułem zawartej ugody z dnia 05 grudnia 2008 r. jest winien L. S. kwotę 54.495,50 zł.

(Dowód: - kserokopia wydruku z konta k. 9 – 11

- wydruk z konta powódki k. 12 – 12v)

Pismem z dnia 25 stycznia 2012 r. pełnomocnik L. S. wezwał V. W. do zapłaty kwoty 58.327,50 zł tytułem ugody z dnia 05 grudnia 2008 r.

(Dowód: - wezwanie z dnia 25.01.2012 r. wraz z potwierdzeniem nadania i odbioru k. 14 – 20)

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na częściowe uwzględnienie.

W niniejszej sprawie bezspornym było, że w dniu 05 grudnia 2008 r. V. W. i L. S. zawarli ugodę zatytułowaną „(...)” na mocy której V. W. w związku z tocząca się sprawą o rozwód zobowiązał się do płacenia na rzecz L. S. miesięcznych rat alimentacyjnych w wysokości 850 euro do 10-go każdego miesiąca, począwszy od grudnia 2008 r., przez okres dwóch lat od zawarcia porozumienia.

Nie było również sporne, że wyrokiem z dnia 08 stycznia 2009 r. Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, w sprawie I C 1619/08, rozwiązał przez rozwód małżeństwo V. W. zawarte z L. S., bez orzekania o winie stron oraz zasądził od V. W. na rzecz małoletniego D. V. alimenty w kwocie 1.500 zł miesięcznie, płatne z góry do dnia 15-go każdego kolejnego miesiąca, do rąk matki L. S..

Natomiast pozwany zarzucił, iż wprawdzie Kodeks rodzinny i opiekuńczy dopuszcza możliwość uregulowania stosunków alimentacyjnych pomiędzy uprawnionym a zobowiązanym – w formie umowy o alimenty, to jednakże powinna ona odpowiadać określonym warunkom formalnym.

W związku z powyższym należało zauważyć, iż pozwany nie wskazał jakim warunkom formalnym winna odpowiadać taka umowa. A i Sąd Rejonowy nie dopatrzył się takich warunków w kodeksie rodzinnym i opiekuńczym.

Stąd też tutejszemu Sądowi było trudno zrozumieć, o co w istocie chodziło w tym zarzucie pozwanemu. I dlatego został on uznany za bezpodstawny.

Drugim zarzutem podniesionym przez pozwanego było, że podpisany przez niego w dniu 05 grudnia 2008 r. dokument, stanowi akt jego woli i nie może wywoływać skutków prawnych.

I tu znowu trudno było zrozumieć, co pozwany rozumiał przez pojęcie „akt jego woli” i dlaczego dokonana przez niego czynność prawna nie miałaby wywoływać skutków prawnych.

Bo w świetle okoliczności sprawy, trzeba było uznać podpisany przez niego dokument z dnia 05 grudnia 2008 r. za jego „oświadczenie woli” i jako takie wywołało ono skutek prawny w postaci zwarcia ugody z powódką.

Jak stanowi art. 917 k.c. przez ugodę strony czynią sobie wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego w tym celu, aby uchylić niepewność co do roszczeń wynikających z tego stosunku lub zapewnić ich wykonanie albo by uchylić spór istniejący lub mogący powstać.

Z treści dokumentu z dnia 05 grudnia 2008 r. wynikało, że podstawą jego sporządzenia i zawarcia porozumienia przez strony, była tocząca się sprawa rozwodowa. A zatem wiarygodnym były twierdzenia powódki, że celem jego zawarcia była chęć pozasądowego uregulowania kwestii ewentualnych roszczeń alimentacyjnych, tak aby było możliwe sprawne zakończenie sprawy o rozwód.

W ten sposób bowiem strony postępowania istotnie uchyliły możliwość powstania pomiędzy nimi sporu o alimenty w trakcie sprawy o rozwód przed Sądem Okręgowym w Jeleniej Górze (sygn. akt I C 1619/08), co znalazło odzwierciedlenie w wyroku z dnia 08 stycznia 2009 r.

Stąd też wbrew twierdzeniom pozwanego należało uznać, że na mocy „Porozumienia stron” między V. W. a L. S. doszło do powstania zobowiązania na mocy którego pozwany od grudnia 2008 r. przez okres dwóch lat obowiązany był uiszczać na rzecz L. S. kwotę po 850 euro miesięcznie.

Odnośnie natomiast kwestii na jaki cel były przeznaczone świadczenia, to ani nie wynika on z treści ugody zawartej przez strony w dniu 05 grudnia 2008 r., ani pozwany w żaden sposób nie wykazał, że faktycznie podstawą zawarcia „Porozumienia” była chęć zapewnienia L. S. możliwości nauki. I dlatego też także w tym zakresie twierdzenia pozwanego nie mogły wpłynąć na treść rozstrzygnięcia.

Natomiast trzeba było uznać za zasadny zarzut przedawnienia części roszczeń.

Roszczenia alimentacyjne za każdy kolejny miesiąc (niezależnie od tego czy określone w wyroku sądu, czy też w ugodzie zawartej w umowie) mają bowiem charakter okresowy. A zatem przedawniają się z upływem trzech lat (art. 118 k.c.).

W związku z tym, skoro pozew został wniesiony w dniu 06 kwietnia 2012 r., to przedawnieniu uległy kwoty za okres wcześniejszy niż kwiecień 2009 r.

W konsekwencji zasądzeniu podlegały kwoty należne od kwietnia 2009 r.

A ponieważ pozwany nie zakwestionował w odpowiedzi na pozew, iż wpłacał na rzecz powódki kwoty wyższe niż wynikało to z zestawienia przedstawionego przez L. S. oraz przedłożonych wydruków z kont, jak również że błędnie dokonano przeliczenia świadczeń z euro na złotówki.

Tym samym należało uznać, że się z nimi zgadza.

I dlatego też, poza należnościami objętymi przedawnieniem, Sąd Rejonowy zasądził kwoty zgodnie z treścią pozwu, to jest 54.495,50 zł wraz z odsetkami ustawowymi.

W kwestii odsetek Sąd orzekł stosownie do treści art. 481 § 1 i 2 k.c., który stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Jeżeli stopa odsetek nie była z góry oznaczona należą się odsetki ustawowe.

W tym zakresie należało stwierdzić, że powódka domagała się zapłaty odsetek od poszczególnych kwot po upływie okresu do ich zapłaty. A więc jej żądanie było zasadne.

O kosztach postępowania orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. oraz art. 100 k.p.c.

Zgodnie z tym pierwszym przepisem strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata (radcę prawnego) zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata (radcy prawnego), koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony.

Natomiast na mocy drugiego w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania.

Powódka poniosła w niniejszym postępowaniu koszty w łącznej kwocie 4.347 zł na które złożyła się opłata od pozwu 730 zł, opłata skarbowa 17 zł oraz koszty zastępstwa procesowego 3.600 zł (§ 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późń. zm.)).

A ponieważ wygrała proces w 93%, należał się jej zwrot całej tej kwoty.