Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 912/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 12 lutego 2015 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Dariusz Iskra (sprawozdawca)

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Ewa Bazelan

Sędzia Sądu Okręgowego Grzegorz Grymuza

Protokolant Sekretarz sądowy Emilia Trąbka

po rozpoznaniu w dniu 12 lutego 2015 roku w Lublinie, na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S.

przeciwko J. S. i K. S. (1)

o zapłatę kwoty 8890 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 20 lutego 2013 roku do dnia zapłaty

na skutek apelacji pozwanych od wyroku Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim z dnia 2 września 2014 roku, w sprawie I C 521/13

uchyla zaskarżony wyrok w punktach 1 i 3 i w tym zakresie przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Radzyniu Podlaskim, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.

Sygn. akt II Ca 912/14

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym do Sądu Rejonowego w Radzyniu Podlaskim w dniu 29 kwietnia 2013 roku powód – (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. wniósł o zasądzenie solidarnie od pozwanych – K. S. (1) i J. S. kwoty 8890 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 20 lutego 2013 roku do dnia zapłaty (k. 2-3).

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 9 października 2008 roku pomiędzy nim a pozwanymi została zawarta umowa, której przedmiotem było dochodzenie przez powoda roszczeń od zakładów ubezpieczeń społecznych lub instytucji ubezpieczeniowych, ponoszących odpowiedzialność za szkodę zaistniałą w wyniku wypadku drogowego z dnia 6 września 2008 roku, w którym poniosła śmierć córka pozwanych. Powód stwierdził, że wobec jednostronnego wypowiedzenia umowy przez pozwanych pismem z dnia 20 lutego 2013 roku dochodzi niniejszym pozwem „należności wynikających z części wynagrodzenia odpowiadającą jego dotychczasowym czynnościom zgodnie z art. 746 § 1 kodeksu cywilnego”. Jednocześnie powód zaznaczył, że „roszczenie o naprawienie szkody za bezzasadne wypowiedzenie umowy lub tytułem wynagrodzenia prowizyjnego będzie dochodzone w innym postępowaniu” (k. 4).

*

W dniu 6 czerwca 2013 roku Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym w sprawie I Nc 351/13 (k. 58), który został doręczony pozwanym w dniu 12 czerwca 2013 roku (k. 60, 61).

*

W dniu 25 czerwca 2013 roku pozwani wnieśli sprzeciw od nakazu zapłaty, zaskarżając nakaz w całości i wnosząc o oddalenie powództwa (k. 64-69).

W odpowiedzi na sprzeciw z dnia 12 sierpnia 2013 roku (k. 84-88) powód ponownie wniósł o zasądzenie od pozwanych K. S. (1) oraz J. S. solidarnie na rzecz powoda kwoty 8890 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 2 lutego 2013 roku do dnia zapłaty.

Jednocześnie powód oświadczył, że „rozszerza podstawę prawną żądania zapłaty z art. 746 § 1 k.c., w konsekwencji wnosi o zapłatę kwoty 8.890,00 zł tytułem wydatków poczynionych w celu należytego wykonania zlecenia, części wynagrodzenia odpowiadającego dotychczasowym czynnościom powoda oraz naprawiania szkody za bezzasadne wypowiedzenie umowy” (k. 85). W uzasadnieniu powód wskazał, że pozwani nie ponosili żadnych kosztów związanych z dochodzeniem roszczeń, jak również z obsługą prawną, które to koszty zostały poniesione przez powoda. Powód stwierdził, że do kosztów prowadzenia sprawy pozwanych należy doliczyć: „koszty administracyjne z obsługą biurową sprawy, typu telefony wykonane w sprawie, sporządzenie teczki sprawy, drukowanie, wydatki poniesione na pensję pracowników powoda, koszty dojazdów przedstawiciela powoda na spotkania z pozwanymi” (k. 87).

Powód wskazał ponadto, że z uwagi na bezprawne wypowiedzenie umowy przez pozwanych powstała u powoda szkoda w postaci utraconych korzyści, nie mniejsza niż 5000 zł. Zawierając umowę o dochodzenie roszczeń powód liczył bowiem na wynagrodzenie, jakie uzyskałby po całkowitej likwidacji szkody pozwanym. Wypowiadając umowę pozwani pozbawili powoda wynagrodzenia, które naliczane jest prowizyjnie po zakończeniu sprawy, zatem od podpisania aneksu z dnia 4 stycznia 2012 roku powód dokonywał czynności wobec pozwanych bez jakiegokolwiek wynagrodzenia (k. 87-88).

*

Na rozprawie w dniu 4 września 2013 roku pełnomocnik pozwanych wniósł o oddalenie powództwa.

Z kolei pełnomocnik powoda popierał powództwo, oświadczając przy tym, że dotyczy ono „wynagrodzenia za podjęte czynności, zwrot pełnych kwot, które trudno jest określić, tj. koszty korespondencji, koszty wypłat dla pracowników, które ciężko jest podciągnąć pod konkretną sprawę oraz dotyczą też szkody przyszłej, że gdyby powód prowadził dalej sprawę, to gdyby z dużym prawdopodobieństwem zasądzono kwotę, to 20% stanowiłoby wynagrodzenie powoda”. Jednocześnie pełnomocnik powoda wskazał, że nie jest w stanie ustalić szkody, bo sprawa jest prowadzona przez „inną kancelarię”. Powód wskazał, że „nie zna tej kwoty i ustala stawki minimalne” (k. 110).

*

Wyrokiem z dnia 2 września 2014 roku w sprawie I C 521/13 Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim:

1. zasądził od K. S. (1) i J. S. solidarnie na rzecz (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. kwotę 8856 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 20 lutego 2013 roku do dnia zapłaty;

2. oddalił powództwo w pozostałej części;

3. zasądził od J. S. i K. S. (1) solidarnie na rzecz (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. kwotę 1662 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 9 października 2008 roku strony zawarły umowę, na podstawie której powód przyjął zlecenie polegające na dochodzeniu roszczeń od zakładów ubezpieczeń, instytucji ubezpieczeniowych ponoszących odpowiedzialność za zaistniałą szkodę w wyniku wypadku z dnia 6 września 2008 roku. Umowa została zawarta na czas nieokreślony (§ 4 ust. 1). W przypadku wstąpienia na drogę sądową strony mogły podpisać stosowny aneks do umowy, który ureguluje warunki zastępstwa procesowego i związanego z nim wynagrodzenia (§ 6 ust. 6).

Sąd ustalił, że powyższa umowa została następnie zmieniona aneksami z dnia 1 kwietnia 2009 roku i z dnia 29 lipca 2011 roku, w związku z podjęciem przez pozwanych decyzji o skierowaniu sprawy na drogę postępowania sądowego. Zgodnie z § 1 aneksu z dnia 29 lipca 2011 roku dochodzenie roszczeń na rzecz pozwanych miało zostać zlecone przez powoda kancelarii radcowskiej lub adwokackiej. Strony uzgodniły wynagrodzenie z tytułu prowadzenia sprawy na 7200 zł, powiększone o stawkę podatku od towarów i usług, łącznie 8856 zł za postępowanie w pierwszej instancji; na etapie drugiej instancji wynagrodzenie miało być liczone dodatkowo. W razie oddalenia powództwa pozwani mieli nie ponosić kosztów wskazanych w § 1 i 4 umowy (§ 2 ust. 5). Powód zobowiązał się do współdziałania z klientem i pełnomocnikiem (adwokatem lub radcą prawnym), któremu powierzy prowadzenie sprawy na rzecz klientów w zakresie gromadzenia dokumentacji oraz innych czynności wynikających z łączącej strony umowy. Pozwani zobowiązali się do współdziałania z powodem w zakresie wynikającym z umowy o dochodzenie roszczeń i zawartego aneksu oraz do podpisania pełnomocnictwa bezpośrednio pełnomocnikowi, któremu sprawa zostanie zlecona.

Sąd Rejonowy ustalił, że powód powierzył prowadzenie sprawy powodów adwokat M. C.. W dniu 27 lutego 2012 roku zarejestrowany został w Sądzie Okręgowym w Lublinie I Wydziale Cywilnym wniesiony przez nią w imieniu powodów pozew. Zarządzeniem z dnia 21 marca 2012 roku pełnomocnik została wezwana do uzupełnienia braków formalnych pozwu poprzez złożenie pełnomocnictwa mocującego ją do reprezentowania powodów w sprawie i do podpisania pozwu w terminie tygodniowym pod rygorem zwrotu pozwu. Zarządzenie to nie zostało wykonane, wobec czego pozew został zwrócony prawomocnym zarządzeniem z dnia 16 kwietnia 2012 roku. Pozew został następnie fizycznie zwrócony.

Sąd ustalił, że w dniach 26 czerwca 2012 roku i 6 lipca 2012 roku strona powodowa wypowiedziała M. C. pełnomocnictwo do prowadzenia sprawy J. S. i K. S. (1), a w dniu 4 lipca 2012 roku zleciła prowadzenie sprawy pozwanych adwokat K. S. (2). J. S. i K. S. (1) udzielili jej pełnomocnictwa.

Sąd Rejonowy ustalił nadto, że w dniu 26 sierpnia 2012 roku strony ponownie zawarły umowę o dochodzenie wszelkich roszczeń od zakładów ubezpieczeń w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 6 września 2008 roku; pozwani podpisali pełnomocnictwa dla powoda do działań w tej sprawie. W piśmie z dnia 17 września 2012 roku, które wpłynęło do powoda w dniu 19 września 2012 roku, adresowanym do K. S., pozwani cofnęli jej pełnomocnictwo do dochodzenia roszczeń w związku ze zdarzeniem z dnia 6 września 2008 roku.

Sąd ustalił, że w dniu 26 września 2012 roku (data wpływu) pozwani złożyli powodowi oświadczenie z dnia 21 września 2012 roku o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron z dniem doręczenia niniejszego pisma. W piśmie tym zawarli stwierdzenie, że brak pisemnej odpowiedzi w terminie 3 dni będzie jednoznaczny z wyrażeniem zgody. Pismem z dnia 29 września 2012 roku powód oświadczył, że wyraża zgodę na rozwiązanie umowy, pod warunkiem zapłaty na jego rzecz należnych mu kwot 121618,22 zł oraz 8890 zł i wezwał pozwanych do zapłaty kwoty 8890 zł. W odpowiedzi na to pismo pismem z dnia 20 lutego 2013 roku pozwani odmówili zapłaty.

Sąd wskazał, że powyższy stan faktyczny ustalił w oparciu o powołane dowody. Sąd stwierdził, że stan ten w zasadzie nie był między stronami sporny, spór koncentrował się natomiast wokół podstawy prawnej żądania pozwu.

Sąd pierwszej instancji wskazał, że strony łączyła umowa zlecenia. Wyjaśnił, że pod aneksem z dnia 29 lipca 2011 roku, dotyczącym dochodzenia na drodze sądowej roszczeń związanych z wypadkiem z dnia 6 września 2008 roku, widnieje jedynie podpis pozwanej K. S. (1), natomiast w uzasadnieniu sprzeciwu od nakazu zapłaty znajduje się stwierdzenie, iż jego zawarcie przez strony jest bezsporne, wobec czego okoliczność ta, jako przyznana, nie wymagała dowodu. Sąd zaznaczył, że zgodnie z postanowieniami tego aneksu wynagrodzenie za prowadzenie sprawy zostało określone na kwotę 7200 zł netto, czyli 8856 brutto.

Sąd wskazał, że żadna ze stron nie wykazała w toku postępowania, aby umowa z dnia 9 października 2008 roku o dochodzenie roszczeń z tytułu wypadku z dnia 6 września 2008 roku, wraz z późniejszymi aneksami, a więc i aneksem z dnia 29 lipca 2011 roku, została do września 2012 roku rozwiązana w jakikolwiek sposób, wobec czego trudno powiedzieć, dlaczego strony w dniu 26 sierpnia 2012 roku zawarły kolejną umowę o dochodzenie roszczeń z tego samego wypadku. Jedyna udowodniona (i przyznawana przez pozwanych) czynność zmierzająca do rozwiązania umowy została w ocenie Sądu Rejonowego podjęta przez nich w dniu 21 września 2012 roku. Pozwani złożyli wówczas oświadczenie o rozwiązaniu umowy.

Sąd stwierdził, że oświadczenie pozwanych, które doręczone zostało powodowi w dniu 26 września 2012 roku, zawierało oświadczenie woli pozwanych rozwiązania łączącej strony umowy za porozumieniem stron, przy czym pozwani wyznaczyli stronie powodowej trzydniowy termin na złożenie oświadczenia w tym przedmiocie, pod rygorem uznania milczenia za zgodę na rozwiązanie umowy w drodze porozumienia. W ocenie Sądu brak było podstaw do opisanego powyżej działania strony pozwanej, polegającego na wyznaczeniu kontrahentowi terminu na złożenie oświadczenia woli pod rygorem uznania milczenia za dorozumianą zgodę. Przytaczając treść przepisu art. 60 k.c. oraz poglądy wyrażane w piśmiennictwie Sąd Rejonowy wyjaśnił, że w prawie cywilnym nie traktuje się milczenia jako uzewnętrznienia woli strony. Jedynie w wyjątkowych okolicznościach, w których dana osoba powinna oświadczyć swą wolę w określonej sprawie i mogła to uczynić, jej milczenie może być traktowane jako zajęcie konkretnego stanowiska. W konsekwencji Sąd wskazał, że w rozpoznawanej sprawie nie sposób założyć, że strona powodowa miała obowiązek ustosunkować się do pisma pozwanych w wyznaczonym przez nich terminie pod rygorem uznania swego milczenia za oznakę zgody. Oceniając znaczenie prawne owego „ultimatum” pozwanych i reakcji na nie strony powodowej przez pryzmat art. 65 § 1 i 2 k.c. Sąd Rejonowy zaznaczył, że strona powodowa oświadczyła początkowo, iż w razie niespełnienia jej warunków rozwiązania umowy w drodze porozumienia uważa umowę za wiążącą, nie wykazywała jednak, by faktycznie umowę tę w dalszym ciągu wykonywała, a ostatecznie w pozwie w niniejszej sprawie oświadczyła, że uznała ją za wypowiedzianą przez stronę pozwaną. Pozwani, zgodnie z treścią swego pisma, oczekiwali na odpowiedź powoda w sprawie rozwiązania umowy bardzo krótko, bo jedynie trzy dni, ale jednocześnie z ofertą rozwiązania umowy za porozumieniem stron cofnęli pełnomocnictwo udzielone przez siebie kolejnemu adwokatowi, któremu strona powodowa powierzyła prowadzenie ich sprawy i już w dniu 17 września 2012 roku, czyli jeszcze przed sporządzeniem pisma z dnia 21 września 2012 roku w przedmiocie rozwiązania umowy za porozumieniem stron, udzielili pełnomocnictwa do reprezentowania ich między innymi przed sądami powszechnymi w sprawie szkody powstałej w wyniku wypadku z dnia 6 września 2008 roku innemu adwokatowi, który pozew w sprawie wniósł i prowadził ją do wydania wyroku. W konsekwencji Sąd pierwszej instancji uznał, że pozwani faktycznie wówczas nie proponowali powodowi rozwiązania umowy, lecz zdecydowani byli ją rozwiązać, skoro jeszcze zanim to zrobili, powierzyli prowadzenie swojej sprawy samodzielnie wybranemu pełnomocnikowi, bez pośrednictwa powoda. W tych warunkach ich oświadczenie z dnia 26 września 2012 roku Sąd Rejonowy potraktował jako wypowiedzenie umowy łączącej strony, co zresztą pozwani przyznali w uzasadnieniu sprzeciwu od nakazu zapłaty oraz w zeznaniach pozwanej.

Sąd przytoczył treść przepisu art. 746 § 1 k.c. i wskazał, że strona powodowa podnosiła początkowo, iż dochodzi wynagrodzenia odpowiadającego jej dotychczasowym czynnościom, a następnie „rozszerzyła podstawę prawną żądania zapłaty z art. 746 § 1 k.c.” i wnosiła również o naprawienie szkody za bezzasadne wypowiedzenie umowy. Sąd wskazał przy tym, że poniesienia jakichkolwiek kosztów w związku z czynnościami podjętymi w wykonaniu umowy powód w żaden sposób nie udowodnił; w szczególności nie stanowi takiego dowodu złożone podczas ostatniej rozprawy potwierdzenie przelewu kwoty 10910 zł na rzecz M. C.. Dowód ten był w ocenie Sądu po pierwsze spóźniony, nic bowiem nie stało na przeszkodzie jego złożenia wraz z pozwem, a przynajmniej powód nie wskazywał nawet, aby było to niemożliwe, a po drugie nie wiadomo, jakiej sprawy dotyczy ten przelew.

Przechodząc do kwestii odszkodowania za „bezzasadne” rozwiązanie umowy Sąd Rejonowy wskazał, że ponieważ wypowiedzenie umowy jest czynnością jednostronną, a strona wypowiadająca nie jest zobowiązana do uzasadnienia tej czynności, wobec czego żądający odszkodowania nie musi być świadom powodów wypowiedzenia, które zresztą w ogóle nie muszą być związane bezpośrednio z samą umową czy sposobem jej wykonywania, a mogą dotyczyć samego wypowiadającego, ciężar udowodnienia ważnych przyczyn wypowiedzenia spoczywa na pozwanym. Odnosząc się do tej kwestii Sąd wskazał, że strona pozwana nie udowodniła faktu nieinformowania jej przez powoda o stanie sprawy, dowód z zeznań pozwanej nie był zaś w ocenie Sądu dostateczny na tę okoliczność. Sąd zaznaczył, że pozwana podała nazwisko osoby, która odbierała telefon, ale pozwani nie wnosili o jej przesłuchanie w charakterze świadka na tę okoliczność.

W ocenie Sądu Rejonowego niesporna była w sprawie nierzetelność wykonywania powierzonych jej obowiązków przez adwokat M. C.. Należało jednak zauważyć, że o tym, iż pozew w imieniu powodów został złożony i zwrócony wobec nieuzupełnienia jego braków formalnych pozwani, wedle własnych twierdzeń zawartych w sprzeciwie, dowiedzieli się dopiero w dniu 30 stycznia 2013 roku, a więc już po rozwiązaniu umowy. Ta okoliczność nie mogła więc być przez nich brana pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o rozwiązaniu umowy i nie mogła być jej powodem. Niezależnie od tego, jak wyglądała realizacja przez stronę powodową umowy od dnia 29 lipca 2011 roku do dnia 25 sierpnia 2012 roku, ściślej rzecz biorąc, jak bardzo nienależycie umowa ta była wykonywana przez stronę powodową i wybieranych przez nią prawników, w dniu 26 sierpnia 2012 roku pozwani podpisali kolejną umowę o dochodzenie tych samych roszczeń ze stroną powodową i ponownie udzielili jej pełnomocnictwa. W ten sposób potwierdzili swą wolę współpracy. W ocenie Sądu, o ile brak było podstaw do przyjęcia, że pozwani wiedzieli o powierzeniu ich sprawy przez powoda adwokat M. C., to następnie niewątpliwie udzielili pełnomocnictwa adwokat K. S. (2). Jako istotne przy dokonywaniu oceny ważności powodów rozwiązania umowy Sąd uznał także to, że strony umowę zawarły na czas nieokreślony, a przede wszystkim w żaden sposób nie określiły terminu, w którym miałyby być podejmowane czynności w jej wykonywaniu, a w szczególności zostać zainicjowana sprawa sądowa. Nie istniało przy tym zagrożenie przedawnienia roszczeń pozwanych. Z tych względów Sąd uznał, że pozwani nie dowiedli ważnych przyczyn wypowiedzenia umowy zlecenia w chwili jego dokonania.

Sąd Rejonowy wyjaśnił, że zgodnie z aneksem z dnia 29 lipca 2011 roku strony umówiły się na wynagrodzenie w kwocie 7200 zł netto za prowadzenie sprawy w I instancji, które miało nie przysługiwać w razie przegrania sprawy. Powód mógł więc liczyć na jego uzyskanie w przyszłości, po zakończeniu sprawy sądowej, o ile powództwo pozwanych nie zostałoby oddalone. Jak przyznała strona pozwana, ich powództwo w sprawie prowadzonej przez aktualnego pełnomocnika nie zostało oddalone. W ocenie Sądu Rejonowego wynik sprawy zależy również od nakładu pracy prowadzącego ją pełnomocnika, jednak wniosek, że uwzględnienie powództwa pozwanych w okolicznościach niniejszej sprawy byłoby niemożliwe, gdyby prowadziłby ją inny pełnomocnik, jest nieuprawniony jako nazbyt daleko idący. Nie można przy tym utożsamiać oddalenia powództwa ze zwrotem pozwu, po którym nic nie stało na przeszkodzie ponownemu, skutecznemu wniesieniu nowego pozwu.

Sąd wskazał, że poniesienia kosztów w postaci opłaty skarbowej od pełnomocnictwa strona powodowa nie udowodniła, wobec czego powództwo w tej części zostało oddalone.

O żądaniu odsetek Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c.

Jako podstawę prawną rozstrzygnięcia o kosztach procesu Sąd Rejonowy wskazał przepis art. 98 § 1 k.p.c.

*

Od wyroku z dnia 2 września 2014 roku apelację wnieśli pozwani, zaskarżając wyrok w części obejmującej rozstrzygnięcia zawarte w punktach I i III.

Pozwani zarzucili „naruszenie:

- przepisów postępowania, a mianowicie art. 232, w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie przez Sąd orzekający granicy swobodnej oceny dowodów, wyrażającej się w braku wszechstronnego rozważenia zebranego w sprawie materiału dowodowego, a tym samym dokonania niewłaściwych ustaleń mających istotny wpływ na wynik sprawy, w szczególności poprzez przyjęcie za właściwe, że to powodowi należna była zasądzona kwota jako jego wynagrodzenie, całkowite pominięcie zeznań pozwanych co do nienależytego wykonywania zawartych umów przez powoda, uargumentowanej utraty zaufania wobec firmy powoda, uznaniu za nie udowodniony fakt nieinformowania pozwanych przez powoda o stanie sprawy, czy jego bezczynności w prowadzeniu sprawy.

- przepisów prawa materialnego a mianowicie art. 746§1 k.c., w zw. z art. 750 k.c. poprzez bezpodstawne przyjęcie, że rozwiązanie umowy przez pozwanych nie nastąpiło z ważnych powodów, a tym samym usprawiedliwione było zasądzenie żądanej pozwem kwoty na rzecz powoda”.

Formułując powyższe zarzuty pozwani wnieśli o „zmianę przedmiotowego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy poprzez:

a) oddalenie powództwa w całości,

b) zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego według norm przepisanych za I i II instancję” (k. 180-185).

*

Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik pozwanych popierał apelację. Pełnomocnik powoda wnosił o oddalenie apelacji.

*

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanych jest zasadna w całym zakresie zaskarżenia, przy czym uwzględnienie tej apelacji polega na uchylenia wyroku w zaskarżonej części i przekazaniu sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania z uwagi na nierozpoznanie przez Sąd Rejonowy istoty sprawy.

W pierwszej kolejności należy wskazać, że jak wynika z przytoczonej wyżej treści pozwu (k. 2-5) oraz odpowiedzi powoda na sprzeciw pozwanych od nakazu zapłaty z dnia 6 czerwca 2013 roku (k. 84-88), w toku postępowania przez Sądem Rejonowym powód dokonał przedmiotowej zmiany powództwa (art. 193 k.p.c.). Nie budzi przy tym wątpliwości, że zmiana ta – wbrew literalnemu brzmieniu odpowiedzi na sprzeciw – polegała nie na „rozszerzeniu podstawy prawnej powództwa”, co na rozszerzeniu jego podstawy faktycznej. Zarówno bowiem w pierwotnej wersji pozwu, jak i po modyfikacji powództwa, powód domagał się zasądzenia na swoją rzecz kwoty 8890 zł, przy czym pierwotnie powód opierał swoje żądanie na jednej podstawie faktycznej, a po zmianie powództwa na co najmniej trzech podstawach faktycznych.

Przepis art. 746 § 1 k.p.c. stanowi, że:

Dający zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Powinien jednak zwrócić przyjmującemu zlecenie wydatki, które ten poczynił w celu należytego wykonania zlecenia; w razie odpłatnego zlecenia obowiązany jest uiścić przyjmującemu zlecenie część wynagrodzenia odpowiadającą jego dotychczasowym czynnościom, a jeżeli wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, powinien także naprawić szkodę.

Z powołanego przepisu wynikają trzy niezależne od siebie roszczenia, przysługujące przyjmującemu zlecenie wobec dającego zlecenie w związku z wypowiedzeniem umowy zlecenia przez tego ostatniego. Wprawdzie każde z tych roszczeń jest roszczeniem o zapłatę sumy pieniężnej, jednak każde z nich oparte jest na odrębnej (samodzielnej) podstawie faktycznej. Omawianymi roszczeniami są:

1) roszczenie o zwrot wydatków, które przyjmujący zlecenie poczynił w celu należytego wykonania zlecenia,

2) roszczenie o uiszczenie przez dającego zlecenie części wynagrodzenia odpowiadającej dotychczasowym czynnościom przyjmującego zlecenie, w razie odpłatnego zlecenia oraz

3) roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej w związku z wypowiedzeniem bez ważnego powodu umowy zlecenia przez dającego zlecenie.

W okolicznościach niniejszej sprawy należy wskazać, że o ile w pozwie powód wnosił o przyznanie mu kwoty 8.890,00 zł tytułem części wynagrodzenia z umowy zlecenia odpowiadającego jego dotychczasowym czynnościom, o tyle po modyfikacji powództwa na uzasadnienie zgłoszonego żądania (w tej samej wysokości) powołał dodatkowo co najmniej dwie dodatkowe podstawy faktyczne powództwa. Powód wniósł bowiem o zasądzenie zwrotu wydatków, które miał poczynić przez siebie w celu należytego wykonania zlecenia oraz o zasądzenie odszkodowania za szkodę poniesioną w związku z bezzasadnym wypowiedzeniem umowy przez pozwanych. Tym samym powód wskazał na dodatkowe podstawy faktyczne swojego powództwa, przy czym jeżeli chodzi o zwrot wydatków, podstaw tych było kilka, jeśli nie kilkanaście. Domaganie się bowiem zwrotu konkretnego wydatku stanowi samodzielną podstawę żądania z tego tytułu.

Niezależnie od powyższego trzeba stwierdzić, że pismo powoda zawierające zmianę powództwa, to jest odpowiedź powoda na sprzeciw pozwanych od nakazu zapłaty z dnia 6 czerwca 2013 roku, obarczony był brakiem formalnym, niedostrzeżonym w sprawie Sąd Rejonowy. Brak polegał na niedokładnym oznaczeniu żądań, których powód dochodził po zmianie powództwa.

Należy przypomnieć, że zgodnie z art. 187 § 1 k.p.c. powód powinien dokładnie określić w pozwie zgłoszone żądanie. Przepis ten znajduje odpowiednie zastosowanie do pism procesowych, w których dochodzi do przedmiotowej zmiany powództwa (art. 193 § 2 1 k.p.c.). Przedmiotem procesu jest bowiem objęte treścią powództwa roszczenie procesowe, czyli skierowane do sądu żądanie wydania orzeczenia oznaczonej treści, na określonej podstawie faktycznej. Dokładnie określone żądanie pozwu oraz przytoczenie okoliczności faktycznych je uzasadniających wyznaczają przedmiot rozpoznania i rozstrzygnięcia sądu ( art. 321 § 1 k.p.c.). Z tego też względu na każdym etapie postępowania sąd powinien dbać o prawidłowe i dostatecznie szczegółowe oraz precyzyjne sformułowanie żądania pozwu, a braki w tym zakresie winny być uzupełniane na żądanie przewodniczącego, w przypadku pozwu w trybie art. 130 k.p.c. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 marca 2010 roku, V CZ 10/10,).

W rozpoznawanej sprawie za niedokładne uznać należy żądanie zasądzenia na rzecz powoda łącznej kwoty 8890 zł tytułem:

- wydatków poczynionych w celu należytego wykonania zlecenia,

- części wynagrodzenia odpowiadającego dotychczasowym czynnościom powoda oraz

- naprawienia szkody za bezzasadne wypowiedzenie umowy.

Powód powinien wyraźnie wskazać, jakie kwoty cząstkowe oparte na konkretnej podstawie faktycznej składają się na dochodzoną w postępowaniu sumę, to jest:

a) jaka część żądania dotyczy wynagrodzenia odpowiadającego czynnościom podjętym przez niego na rzecz pozwanych do momentu rozwiązania umowy,

b) jaka część żądania obejmuje poniesione przez powoda wydatki, w tym z jakich tytułów były to wydatki i w jakich kwotach, oraz

c) jaka część żądania odnosi się do naprawienia szkody poniesionej przez powoda z tytułu bezzasadnego wypowiedzenia umowy przez pozwanych, w tym co wchodzi w zakres tej szkody.

Powyższe uchybienia formalne w postaci braku dokładności w określeniu żądań powództwa powinny zostać usunięte przed rozstrzygnięciem o tych żądaniach.

Orzekanie o żądaniach, które nie zostały jednoznacznie i precyzyjnie oznaczone, jest równoznaczne z nierozpoznaniem istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. (por. między innymi wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lipca 2011 roku, I PK 10/11, OSNP 2012, z. 19-20, poz. 233; wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 czerwca 2011 roku, VI ACa 1308/10, LEX nr 1096107).

Nierozpoznanie istoty sprawy ma miejsce w sytuacji, gdy sąd pierwszej instancji zaniechał zbadania materialnej podstawy roszczenia i nie orzekł merytorycznie o żądaniu pozwu albo pominął zarzuty pozwanego i w konsekwencji nie odniósł się do tego, co było przedmiotem sprawy (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 23 września 1998 roku, II CKN 897/97, OSNC 1999, z. 1, poz. 22, z dnia 28 listopada 2000 roku, IV CKN 175/00 i z dnia 12 lutego 2002 roku I CKN 486/00).

Wobec braku dokładnego oznaczenia roszczeń dochodzonych przez powoda, Sąd Rejonowy pozbawiony był możliwości orzeczenia o całości zgłoszonego w postępowaniu żądania, to jest stwierdzenia jego zasadności bądź bezzasadności. Powyższej oceny nie zmienia okoliczność, że w treści uzasadnienia zaskarżonego wyroku Sąd wskazał, że kwota 8856,00 zł została zasądzona na rzecz powoda tytułem odszkodowania za bezzasadne wypowiedzenie umowy zlecenia przez pozwanych. Wystarczy bowiem zauważyć, że przedmiotowa kwota stanowiłaby 99,6 % całej sumy dochodzonej pozwem. W skład kwoty żądanej przez powoda miały natomiast wchodzić także poniesione przez niego wydatki oraz część wynagrodzenia, należna za czynności wykonane do czasu rozwiązania umowy. Oczywiste jest zatem, że Sąd Rejonowy nie rozstrzygnął w sposób prawidłowy o zgłoszonych przez powoda roszczeniach, skoro były one oparte także na innych, poza uwzględnioną przez Sąd, podstawach faktycznych i skoro podstawa uwzględniona przez Sąd nie mogła samodzielnie wyczerpywać niemal całości kwoty dochodzonej w postępowaniu.

Inna sytuacja byłaby wówczas, gdyby żądania pozwu, oparte na różnych podstawach faktycznych, zostałyby sformułowane w taki sposób, że jedno z nich (dokładnie wskazane) miałoby postać żądania głównego, a dwa pozostałe charakter ewentualny, to jest aktualizowałyby się w momencie stwierdzenia bezzasadności żądania zgłoszonego w bliższej kolejności. W rozpoznawanej sprawie powód sformułował jednak trzy roszczenia o charakterze równorzędnym i autonomicznym, domagał się zatem jednoczesnego rozstrzygnięcia w ich przedmiocie. To z kolei, wobec niewskazania wysokości poszczególnych żądań, było niemożliwe. Należy również wskazać, że w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku Sąd pierwszej instancji w ogóle nie odniósł się do zasadności roszczenia o zwrot wydatków poniesionych przez powoda w celu należytego wykonania zlecenia, co także nie pozwala na uznanie zapadłego w sprawie orzeczenia za rozstrzygające o całości żądania pozwu.

Nierozpoznanie istoty sprawy w rozumieniu art. 386 § 4 k.p.c. uzasadnia uchylenie orzeczenia Sądu pierwszej instancji w zaskarżonej części oraz przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania w tym zakresie. Z tego też względu zbędne jest na obecnym etapie postępowania szczegółowe odnoszenie się przez Sąd Odwoławczy do zarzutów podniesionych w apelacji.

÷

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Przewodniczący Wydziału powinien zobowiązać pełnomocnika powoda do uzupełnienia w terminie tygodniowym, pod rygorem zawieszenia postępowania, braków formalnych pisma powoda zawierającego zmianę powództwa (odpowiedzi na sprzeciw od nakazu zapłaty z dnia 6 czerwca 2013 roku), poprzez dokładne oznaczenie, jakie kwoty składają się na dochodzoną kwotę 8890 zł, to jest:

a) jakiej kwoty powód domaga się tytułem części wynagrodzenia odpowiadającego jego dotychczasowym czynnościom,

b) jakiej kwoty powód domaga tytułem wydatków poniesionych przy wykonywaniu umowy zlecenia, w tym jakie dokładnie kwoty i z jakich dokładnie tytułów składają się na te wydatki, oraz

c) jakiej kwoty dochodzi tytułem odszkodowania za bezzasadne wypowiedzenie umowy przez pozwanych, w tym, co dokładnie obejmuje poniesiona przez niego szkoda.

Dopiero po dokładnym określeniu przez powoda żądań pozwu możliwe będzie nadanie sprawie dalszego biegu. Pismo zawierające uzupełnienie braków należy doręczyć pełnomocnikowi pozwanych.

Po ustaleniu jakie okoliczności są sporne między stronami i po przeprowadzeniu, w razie potrzeby, postępowania dowodowego Sąd pierwszej instancji wyda wyrok rozstrzygający o zgłoszonych żądaniach.

*

Na podstawie art. 108 § 2 k.p.c. Sąd Okręgowy pozostawił Sądowi pierwszej instancji rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej. Koszty te zostaną rozliczone łącznie z kosztami postępowania za pierwszą instancję, jako jedna pula kosztów podlegających rozliczeniu.

*

Z tych względów i na podstawie wyżej powołanych przepisów Sąd Okręgowy orzekł, jak w sentencji wyroku.