Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 2575/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Dorota Goss-Kokot (spr.)

Sędziowie:

SSA Ewa Cyran

SSA Marta Sawińska

Protokolant:

inspektor ds. biurowości Krystyna Kałużna

po rozpoznaniu w dniu 16 października 2014 r. w Poznaniu

sprawy z odwołania K.-T. S. Ś. w Ż.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

przy udziale zainteresowanej J. W.

o podleganie ubezpieczeniu społecznemu

na skutek apelacji pozwanego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z.

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze

z dnia 10 października 2013 r. sygn. akt IV U 546/13

oddala apelację.

SSA Marta Sawińska

SSA Dorota Goss-Kokot (spr.)

SSA Ewa Cyran

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w Z. Inspektorat w Ż. decyzją z 14 stycznia 2013 roku, nr (...), na podstawie art. 83 ust. 1, art. 38 ust. 1 oraz art. 68 pkt 1a ustawy z 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych stwierdził, że J. W. jako pracownik u płatnika składek K. S. Ś. nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu od 10 sierpnia 2012 roku.

W ocenie organu rentowego, zgłoszenie do ubezpieczenia społecznego J. W. było nieskuteczne bowiem stosunek pracy nie został faktycznie nawiązany.

Płatnik składek S. Ś. prowadząca działalność pod firmą (...) złożyła odwołanie od decyzji, wnosząc o jej uchylenie i orzeczenie co do istoty sprawy.

Odwołująca wskazała, że J. W. była faktycznie i nadal pozostaje z płatnikiem w stosunku pracy. Organ rentowy błędnie ocenił zebrane w postępowaniu administracyjnym dowody oraz bezpodstawnie przyjął, że chęć skorzystania przez ciężarną z ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniom społecznym jest niezgodna z prawem.

Sąd Okręgowy Sąd Ubezpieczeń Społecznych w Poznaniu wyrokiem z
10 października 2013 roku, w sprawie IV U. 546/13 zmieni zaskarżoną decyzję, stwierdzając, że J. W. jako pracownik u płatnika składek K. T. S. Ś. w Ż. podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu
i wypadkowemu od 10 sierpnia 2012 roku.

Sąd I instancji ustalił następujący stan faktyczny:

Odwołująca S. Ś. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą K. T. S. Ś. z siedzibą w Ż.. Firma zajmuje się serwisem, montażem klimatyzacji oraz klimatyzacją samochodową. W 2012 roku firma zatrudniała
15 osób, a obecnie 12. Od samego początku księgową w firmie była odwołująca S. Ś.. W firmie zatrudniona jest również córka odwołującej, która zajmuje się zamówieniami i ofertami. Firma największe dochody osiąga przez 8 miesięcy w roku tj. do października, a przez pozostałe 4 miesiące dochody są 10-krotnie niższe.

W 2012 roku firma (...) znacznie zwiększyła swoje obroty. W 2009 roku przychód firmy wyniósł 395.211,77 zł., w 2010 roku 704.962,83 zł., w 2011 roku 1.011.681,97 zł., a w 2012 roku 1.014.038,97 zł. W związku z tą sytuacją odwołująca postanowiła zatrudnić nowego pracownika do pomocy.

Odwołująca wcześniej zgłosiła w Powiatowym Urzędzie Pracy zapotrzebowanie na pracowników (fachowców monterów) lecz skierowani pracownicy przychodzili na jeden dzień, a drugiego stawiali się w pracy pod wpływem alkoholu. Spowodowało to, że odwołująca nie zgłosiła do PUP zapotrzebowania na pracownika biurowego. W Urzędzie zaproponowano jej stażystkę, lecz odwołująca potrzebowała do pracy osobę z doświadczeniem.

Przy okazji spotkania z mężem zainteresowanej, który pracuje w firmie mieszącej się obok K. T., odwołująca przypomniała sobie o swojej znajomości z zainteresowaną i spytała jej męża o możliwość podjęcia u niej pracy przez nią. Zainteresowana pracowała razem z odwołującą w firmie (...) tj. odwołująca jako księgowa, a zainteresowana jako pracownik biurowy. Jako, że zainteresowana wówczas nie pracowała i była zarejestrowana w PUP jako osoba bezrobotna bez prawa do zasiłku, zgłosiła się do odwołującej i umówiły się na podjęcie pracy przez zainteresowaną w zakresie księgowania dokumentów. Zainteresowana wcześniej zajmowała się księgowaniem w firmie zajmującej się sprzedażą okien.

Odwołująca miała wątpliwości w związku z zatrudnieniem zainteresowanej, nie miała bowiem pewności czy ta opanuje pracę z komputerem. Odwołująca mimo to zdecydowała się zatrudnić zainteresowaną na okres jednego roku. Pominęła przy tym zatrudnienie na okres próbny, gdyż znała sposób pracy zainteresowanej. Uznała, że sytuacja rodzinna zainteresowanej jest stabilna, jako że ma ona dwoje dzieci. Zainteresowana przedstawiła zaświadczenie o stanie zdrowia, pozwalające jej na podjęcie pracy.

10 sierpnia 2012 roku odwołująca K. T. S. Ś. zawarła z zainteresowaną J. W. umowę o pracę na czas określony od 10 sierpnia 2012 roku do 31 lipca 2013 roku, w pełnym wymiarze czasu pracy na stanowisku księgowa z wynagrodzeniem 1500 zł. brutto. Zainteresowana pracę miała wykonywać w biurze firmy w Ż.. Zainteresowana od 10 sierpnia 2012 roku została zgłoszona do ubezpieczeń społecznych, a zgłoszenie wpłynęło w ustawowym terminie.

Zainteresowana rozpoczęła pracę zgodnie z umową. S. Ś. zapoznawała zainteresowaną z zakresem jej obowiązków. Zainteresowana do pracy przychodziła na godzinę 7.00 i kończyła o godzinie 15.00. Jej praca polegała na księgowaniu dokumentów zakupu, które przywozili pracownicy. We wrześniu zainteresowana potrafiła już samodzielnie księgować i jej praca była dla odwołującej dużą pomocą.

Od 21 września 2012 roku zainteresowana stała się niezdolna do pracy z powodu choroby. Płatnik składek wykazał niezdolność do pracy z powodu choroby od 21 września 23 października 2012 roku i za ten okres dokonał wypłaty wynagrodzenia. Za okres od 24 października do 16 listopada 2012 roku przedłożono do ZUS zaświadczenie ZLA w celu dalszej wypłaty.

Zainteresowana o tym, że jest w ciąży dowiedziała się od lekarza. Nie spodziewała się, że zajdzie w ciążę. Z końcem września udała się na zwolnienie lekarskie, z powodu anemii i kamienia na nerce i do porodu nie wróciła do pracy. Dziecko urodziła w kwietniu 2013 roku i w chwili obecnej korzysta z urlopu macierzyńskiego.

Odwołująca o tym, że zainteresowana jest w ciąży dowiedziała się w chwili otrzymania od niej zwolnienia lekarskiego. Była z tego powodu niezadowolona. Z zainteresowaną ustaliły, że gdy ta lepiej się poczuje wróci do pracy.

Na miejsce zainteresowanej odwołująca nie zatrudniła nowej osoby, gdyż w październiku kończy się sezon chłodniczy i jest mniej zamówień. W listopadzie robione są konserwacje, a w grudniu pracownicy są na urlopach. Prawdopodobnie odwołująca zatrudni także swoją drugą córkę, która skończyła studia i przez wiele lat pomagała jej w prowadzeniu firmy. W związku z rozwojem firmy odwołująca planuje również w dalszym ciągu zatrudniać zainteresowaną po powrocie z urlopu macierzyńskiego.

Organ rentowy wniósł apelację od całości wyroku, podnosząc zarzuty:

1. Naruszenia prawa materialnego art. 6 ust. 1 pkt. 1 w zw. art. 8 ust. 1 ustawy z 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych w zw. z art. 22 ustawy kodeks pracy, poprzez błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie polegające na uznaniu, że w rozumieniu tych przepisów podleganie przez zainteresowaną do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych z tytułu zatrudnienia u odwołującej może nastąpić w oderwaniu od rzeczywistego realizowania umowy o pracę na warunkach określonych w kodeksie pracy.

2. Sprzeczności istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego, wskutek naruszenia przepisów postępowania, które mogło mieć wpływ na wynik sprawy - art. 233 § 1 k.p.c., poprzez dokonanie oceny dowodów:

- w sposób sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania wobec zgromadzonych w sprawie dokumentów i zeznań stron oraz świadków, z których wynika nieracjonalne zachowanie odwołującej, która prowadząc działalność gospodarczą, zatrudniając od 8-15 pracowników, gdzie sama zajmowała się księgowością, bez ogłoszenia naboru zatrudniła od 10 sierpnia 2012 roku, w pełnym wymiarze czasu pracy, na czas określony do 31 lipca 2013 roku, za minimalnym wynagrodzeniem, do prowadzenia księgowości zainteresowaną, z wykształceniem ogólnym, z półrocznym doświadczeniem zawodowym pomocnika w księgowości. Gdy obowiązkiem zainteresowanej było „zapoznanie się z programem do księgowania”, by docelowo wprowadzać zwiększoną w okresie letnim ilość faktur. Sprzeczne jest działanie pracodawcy, który nie przyjmuje stażystki z oferty PUP, z uwagi na konieczność przyuczenia i jednocześnie zatrudnią w szczycie sezonu pracownika, który przez pierwszy miesiąc ma się uczyć i zapoznawać z programem. Z doświadczenia życiowego wynika, że osoby prowadzące działalność gospodarczą nie zatrudniają do wprowadzenia zwiększonej sezonowo ilości faktur pracowników, nieposiadających odpowiednich kwalifikacji, mając na uwadze obowiązujące na rynku stawki wynagrodzenia za prowadzenie księgowości przez wyspecjalizowane biura. Ponadto wątpliwe jest zatrudnienie księgowej bez nadania jej uprawnień do podpisywania dokumentów. Natomiast zainteresowana przebywała na zwolnieniu lekarskim już od 21 września 2012 roku a na jej miejsce nie zatrudniono żadnej innej osoby, odwołująca nadal sama zajmuje się księgowością.

- z przekroczeniem granicy swobodnej oceny dowodów poprzez błędne ustalenie, że zainteresowana w spornym okresie wykonywała pracę u odwołującej, gdy strony nie przedłożyły na tę okoliczność żadnych miarodajnych dowodów. Zatem te ustalenia nie mają oparcia w zebranym materiale dowodowym. Dowodami na okoliczność wykonywania przez zainteresowaną pracy w charakterze księgowej są zeznania świadka J. S., córki odwołującej, która zeznała, że dokładnie nie zna całej sytuacji, mama prowadziła księgowość, pani W. przychodziła do biura i księgowała faktury na komputerze. Zeznania te pozostają w sprzeczności z zeznaniami odwołującej, która podała, że przez pierwszy miesiąc uczyła J. W. księgować zakupy i dopiero we wrześniu księgowała samodzielnie.

Z kolei sama zainteresowana zeznała, że na początku miała zapoznać się z różnymi formami zakupu, cały czas się uczyła i pytała S. Ś., albo ta ją poprawiała. Natomiast z zeznań świadka A. P. wynika, że zainteresowana pomagała szefowej albo ją zastępowała. Świadek nie mógł mieć wiedzy o wykonywanych czynnościach przez zainteresowaną ponieważ po godzinie 7 rano wyjeżdżał w teren i wracał w godzinach
16-16.30.

Podnosząc powyższe zarzuty apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie odwołania, a ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje :

Apelacja okazała się bezzasadna.

W pierwszej kolejności Sąd Apelacyjny za zasadne uznał odnieść się do podniesionego przez apelującą zarzutu naruszenia art. 233 § 1 k.p.c.

Organ rentowy uzasadniając swoje stanowisko, wskazał, że ustalenie jakoby zainteresowana w ogóle świadczyła pracę na rzecz odwołującej, nie znajduje oparcia w zgromadzonym materiale dowodowym.

ZUS podważył wiarygodność dowodu z zeznań świadka córki zainteresowanej J. S., wskazując, że zeznania te stoją w sprzeczności z relacją odwołującej oraz zainteresowanej. Zdaniem organu rentowego, świadek była zainteresowana wynikiem sprawy, w której stroną jest jej matka.

Sąd II instancji nie podzielił powyższej argumentacji. Zawiera ona zasadniczą niekonsekwencję. Gdyby bowiem przyjąć, że świadek J. S. zeznawała niezgodnie z tym co jest jej wiadome, ale stronniczo, to apelujący nie miałby podstaw do sformułowania wniosku o braku spójności pomiędzy zeznaniami świadka i odwołującej.

Oceniając zeznania J. S., zainteresowanej i odwołującej, Sąd Apelacyjny uznał, że prawidłowo Sąd I instancji ustalił na ich podstawie, że J. W. faktycznie świadczyła pracę na rzecz płatnika w okresie od 10 sierpnia do 21 września 2012 roku. Zainteresowana rozpoczynała pracę od 7.00 a kończyła o 15.00. Wiarygodna i zgodna z zasadami doświadczenia życiowego jest sytuacja, w której nowo przyjęty pracownik, który ma już pewne doświadczenia z biurowością i księgowością, w pierwszym okresie zatrudnienia niektóre czynności wykonuje samodzielnie a realizację innych obserwuje. Nie ma również podstaw aby odrzucić jako nieprawdziwe zeznania, w których zainteresowana wskazywała, że w pierwszym miesiącu zatrudnienia zadawała odwołującej wiele pytań i często jej praca była poprawiana. Świadek J. S. wskazała jednoznacznie, że odwołująca rozpoczynała pracę przed 8.00, tj. wcześniej niż świadek. Jednocześnie podała, że nie zna szczegółów zatrudnienia.

Organ rentowy zakwestionował również wartość dowodową zeznań świadka A. P., wskazując, że nie ma on żadnej wiedzy na temat świadczenia pracy przez zainteresowaną, skoro z siedziby firmy wyjeżdżał realizować zlecenia po 7.00 a wracał po 16.00.

Apelujący i w tym zakresie nie ma racji. Dla ustaleń faktycznych w sprawie istotna okazała się okoliczność, że wymieniony powyżej świadek widział zainteresowaną w pracy rano i o ile wracał przed 15.00, również po południu. W firmie zatrudniającej kilkunastu pracowników, a taką jest firma prowadzona przez odwołującą, informacja o tym czym zajmuje się nowy pracownik biurowy, rozpowszechnia się szybko. Świadek zaznaczył, że w daniach kiedy wracał przed 15.00, dokumenty odbierała od niego zainteresowana.

Apelujący poprzestał na samym zakwestionowaniu zeznań świadka A. P., nie przedstawił jednak własnej, zgodnej w jego przekonaniu z art. 233 § 1 k.p.c., oceny zeznań tego świadka. Organ rentowy nie wskazał w szczególności, w jakim innym celu, jeżeli nie po to aby świadczyć pracę, zainteresowana w sierpniu i wrześniu 2012 roku przychodziła regularnie do biura odwołującej.

Reasumując, dowody z zeznań stron i świadków w niniejszej sprawie są spójne, uzupełniając się i wskazują jednoznacznie, że zainteresowana podjęła pracę i świadczyła ją do 21 września 2012 roku.

Ponadto, apelujący wskazując na obrazę art. 233 § 1 k.p.c. w istocie zakwestionował ocenę prawną ustalonych okoliczności faktycznych, dotyczących zatrudnienia zainteresowanej, których nie podważał.

W powyższym zakresie organ rentowy przekonywał, że decyzja odwołującej o zatrudnieniu zainteresowanej był nieracjonalna i to z kilku powodów. Przede wszystkim S. Ś. w rzeczywistości nie potrzebowała księgowej. Sprzeczny z zasadami doświadczenia życiowego oraz logicznego rozumowania był też wybór pracownika z pominięciem, pośrednictwa właściwego urzędu pracy. Wreszcie kwalifikacje zainteresowanej, także zdaniem apelującego oceniać należało jako nieadekwatne do możliwości świadczenia pracy, zgodnie z zwartą pomiędzy stronami umową o pracę.

W ocenie Sądu II instancji wszystkie ujawnione w toku postępowania okoliczności jednoznacznie przemawiają za przyjęciem, wniosku, że odwołująca i zainteresowana zawarły umowę o pracę z zamiarem faktycznej jej realizacji.

Ocena tego, czy odwołująca potrzebowała księgowej zaprezentowana przez apelującego jest powierzchowna. O ilości dokumentacji wymagającej zaksięgowania nie świadczy jedynie ilość pracowników zatrudnianych przez płatnika składek, ale przede wszystkim ilość zleceń przez każdego z nich realizowana. Bezspornym było również, że firma (...) na przestrzeni ostatnich lat systematycznie rozwija się.

Nieskorzystanie przez odwołującą z pośrednictwa urzędu pracy przy poszukiwaniu nowego pracownika jest całkowicie obojętne dla oceny zaskarżonej decyzji. Odwołująca miała w tym zakresie swobodę i nawet gdyby nie wyjaśniła swojej motywacji, nie byłoby podstaw aby czynić jej z takiego postępowania zarzutu; okoliczność tę oceniać na jej niekorzyść.

Niemniej, okoliczności dotyczące powzięcia decyzji o zatrudnieniu zainteresowanej składają się na bardzo spójną całość. Odwołująca nosiła się z zamiarem zatrudnienia księgowej. Miała złe doświadczenia z osobami kierowanymi do niej z urzędu pracy. Przypadkowo dowiedziała się, że zainteresowana, którą znała ponieważ już razem pracowały, szuka pracy. Odwołująca wiedziała w przybliżeniu jakie są kwalifikacje zainteresowanej i jak ona pracuje.

Na zakończenie dodać należało, że relacje odwołującej i zainteresowanej dotyczące ujawnienia u tej ostatniej ciąży były w ocenie Sądu Apelacyjnego spontaniczne i szczere. Fakt ten był zaskoczeniem, przede wszystkim dla samej zainteresowanej. Nawet jednak gdyby zainteresowana zawierając umowę o pracę wiedziała, że spodziewa się dziecka, nie zmieniłoby to oceny zaskarżonej decyzji.

Słusznie S. Ś. w odwołaniu podniosła, powołując orzecznictwo Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych, że chęć skorzystania z ochrony gwarantowanej pracowniczym ubezpieczeniem społecznym jest legalnym celem zawierania umów o pracę o ile faktycznie zaistniał stosunek pracy.

W realiach przedmiotowej sprawy w sposób oczywisty zaistniały konstytutywne elementy stosunku pracy. Z tego względu zastosowanie znajdował art. 6 ust. 1 pkt 1 i art. 12 ustawy z 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych, zgodnie z którym obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu podlegają pracownicy, z wyłączeniem prokuratorów.

Mając na uwadze powyższe Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację.

SSA Marta Sawińska

SSA Dorota Goss-Kokot (spr.)

SSA Ewa Cyran