Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 84/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 maja 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie, II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący:

SSA Andrzej Olszewski (spr.)

Sędziowie:

SA Stanisław Kucharczyk

SO del. do SA Małgorzata Puczko

Protokolant:

St. sekr. sądowy Jorella Atraszkiewicz

przy udziale Prokuratora Prokuratury Apelacyjnej Wiesławy Palejko

po rozpoznaniu w dniu 16 maja 2013 r. sprawy

W. P.

oskarżonego z art. 148 §1 k.k.

z powodu apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 17 stycznia 2013 r., sygn. akt III K 123/12

I.  zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy, uznając apelację obrońcy oskarżonego
za oczywiście bezzasadną,

II.  zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. R. G. kwotę
738 (siedemset trzydzieści osiem) złotych z VAT, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym,

III.  zwalnia oskarżonego od ponoszenia wydatków za postępowanie odwoławcze
i od opłaty za drugą instancję.

Sygn. akt II AKa 84/13

UZASADNIENIE

W. P. został oskarżony o to, że:

w dniu 13 października 2011 r. w S., w mieszkaniu przy ul. (...), mając w znacznym stopniu ograniczoną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i kierowania swoim postępowaniem, działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia J. B., zadał pokrzywdzonej kilka ciosów w głowę narzędziem ostrokończystym w postaci noża, czym spowodował dwie rany cięte okolicy skroniowo ciemieniowej, dwie powierzchowne rany cięte w okolicy małżowiny usznej lewej oraz powierzchowną ranę ciętą w okolicy potylicznej, które to obrażenia doprowadziły do wykrwawienia z rozległych ran powłok głowy i zgonu ww. pokrzywdzonej, tj. o popełnienie czynu z art. 148 § 1 k.k. w zw. z art. 31 § 2 k.k.

Wyrokiem Sądu Okręgowego w Szczecinie z dnia 17 stycznia 2013 r. oskarżonego W. P. uznano za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu z tą zmianą, iż przyjęto, że przewidywał możliwość pozbawienia życia J. B. i godził się na to, i za to przestępstwo, na podstawie art. 148 § 1 k.k., wymierzono mu karę 10 (dziesięciu) lat pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 95 § 1 k.k. orzeczono umieszczenie oskarżonego w zakładzie karnym prowadzącym rehabilitację osób uzależnionych od alkoholu, a na podstawie art. 63 § 1 k.k., na poczet orzeczonej kary, zaliczono okres rzeczywistego pozbawienia wolności w niniejszej sprawie od dnia 14 października 2011 r..

Nadto, zasądzono na rzecz adw. R. G. kwotę 1033,20 (tysiąc trzydzieści trzy złote i dwadzieścia groszy) zł w tym 23 % VAT, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. zwolniono W. P. od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych.

Powyższy wyrok zaskarżył obrońca oskarżonego. Wyrokowi zarzucił „błąd
w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, a polegający na uznaniu, że W. P. chwycił znajdujący się na stole nóż do chleba, którym zadał pokrzywdzonej kilka ciosów w głowę, podczas gdy w rzeczywistości oskarżony trzymał jedynie nóż, a pokrzywdzona sama nadziała się na niego w trakcie podnoszenia się, która to obraza mogła mieć wpływ na treść orzeczenia i doprowadziła do uznania W. P. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu”.

Podnosząc taki zarzut, skarżący wniósł „o zmianę zaskarżonego orzeczenia
i uniewinnienie oskarżonego, względnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania”.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy oskarżonego jest bezzasadna, i to w stopniu oczywistym.

Sąd Okręgowy przeprowadził postępowanie dowodowe w pełnym zakresie,
a następnie ocenił każdy z dowodów. Takiej ocenie podlegały także zmienne wyjaśnienia oskarżonego, na które to wyjaśnienia powołuje się w apelacji obrońca.
I, zdaniem Sądu Apelacyjnego, ta ocena jest logiczna i wyczerpująca.

Jest oczywiste, że pokrzywdzona nie mogła się przypadkowo „nadziać” na nóż trzymany w ręce oskarżonego, skoro na jej głowie stwierdzono co najmniej trzy dość głębokie rany cięte, i to w różnych częściach głowy. Logicznym jest wniosek, że każda z tych ran musiała powstać osobno, od kolejnego ciosu nożem. Prawidłowym jest także ustalenia, iż były to celowo zadane ciosy, a nie przypadkowe zranienie. Wskazują na to wielkość i głębokość poszczególnych ran. Powyższe okoliczności ustalono w oparciu o protokół oględzin miejsce zdarzenia, sekcji zwłok, pisemną opinię biegłego medycyny sądowej, dodatkowo uzupełnioną na rozprawie. Skarżący
w żaden sposób nie zakwestionował tych dowodów. W świetle powyższego twierdzenie oskarżonego o przypadkowym zranieniu, jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy, nie znajduje żadnego potwierdzenia w obiektywnych dowodach.

Sąd I instancji ocenił wszystkie dowody, w tym wyjaśnienia W. P. czemu dał wyraz w swoim uzasadnieniu (por. k. 491-494 akt). Dokonując tej oceny, stosował reguły wynikające z art. 7 k.p.k. i w żaden sposób nie przekroczył granic zakreślonych tym przepisem, tzw. nie sposób wykazać, że dokonana ocena dowodów była dowolna. Tym samym ustalenia faktyczne poczynione na podstawie dowodów uznanych za wiarygodne, są logiczne i przekonujące.

Także rozważania sądu rozstrzygającego na okoliczność, z jakim zamiarem działał oskarżony, nie budzą wątpliwości. Oskarżony zadał kilka dość silnych cięć nożem
w głowę pokrzywdzonej, które spowodowały natychmiastowe, bardzo obfite krwawienie. W. P. musiał to widzieć, jednak nie zareagował i nawet nie próbował udzielić pomocy J. B.. A zatem godził się na jej śmierć, i nawet ograniczona poczytalność nie zakłócała możliwości takiej oceny.

Ponieważ apelacja obrońcy zaskarżała wyrok w całości, Sąd Odwoławczy oceniał także czy wymierzona W. P. kara 10 lat pozbawienia wolności nie jest rażąco surowa.

I w tym miejscu ponownie należy odwołać się do pisemnego uzasadnienia wyroku (por. 494 odw. – 495 odw. akt), w którym Sąd Okręgowy bardzo szczegółowo przeanalizował zarówno okoliczności popełnionej zbrodni, jak i sylwetkę oskarżonego. Wykazał, że mimo ograniczonej poczytalności, oskarżony nie zasługuje na nadzwyczajne złagodzenie kary. A orzeczoną karę w dolnych granicach podstawowego zagrożenia, w realiach niniejszej sprawy, nie sposób uznać za rażąco surową.

Tak oceniając, Sąd Apelacyjny uznał apelację obrońcy W. P.za oczywiście bezzasadną, a zaskarżony wyrok utrzymał w mocy.

Ponieważ oskarżony nie ma żadnego majątku i będzie odbywał,
w szczególnych warunkach, długoterminową karę pozbawienia wolności, zwolniono go od ponoszenia wydatków za postępowanie odwoławcze i od opłaty za drugą instancję (art. 624 § 1 k.p.k. w zw. z art. 17 ust 1 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r.
o opłatach w sprawach karnych
).

Natomiast orzeczenie o wynagrodzeniu za obronę z urzędu znajduje swoje uzasadnienie w treści art. 29 ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo
o adwokaturze
w związku a § 14 ust. 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (…) – Dz. U. nr 163, poz 1348 z późniejszymi zmianami.