Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt : II AKa 56/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 kwietnia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący

SSA Michał Marzec (spr.)

Sędziowie

SSA Gwidon Jaworski

SSA Aleksander Sikora

Protokolant

Agnieszka Przewoźnik

przy udziale Prokuratora Prok. Apel. Adama Rocha

po rozpoznaniu w dniu 25 kwietnia 2013 r. sprawy

D. K. s. M. i I., ur. (...) w L.

oskarżonego z art. 270 § 1 kk, art. 56 § 2 kks w zw. z art. 6 § 2 kks, art. 296 § 2 kk
i art. 284 § 2 kk w zw. z art. 294 § 1 kk przy zast. art 11§ 2 kk

na skutek apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego M. L.
i obrońców oskarżonego

od wyroku Sądu Okręgowego w Częstochowie z dnia 30 października 2012 r.

sygn. akt. II K 162/10

1.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok;

2.  zasądza od oskarżyciela posiłkowego M. L. oraz oskarżonego D. K. na rzecz Skarbu Państwa wydatki postępowania odwoławczego
w częściach równych oraz opłatę za II instancję w kwotach:

-

1600 (tysiąc sześćset) zł od oskarżonego D. K. ;

-

200 (dwieście) zł od oskarżyciela posiłkowego M. L.

oraz ustala, iż zasądzona w punkcie 5 wyroku opłata za I instancję od oskarżonego D. K. wynosi 1600 zł.

II AKa 56/13

UZASADNIENIE

Sąd Okręgowy w Częstochowie wyrokiem z dnia 30 października 2012 roku uznał oskarżonego D. K. za winnego popełnienia czynów:

-

z art. 270 § 1 kk, za który na mocy art. 270 § 1 kk został skazany za karę 50 stawek grzywny po 80 złotych każda;

-

z art. 56 § 2 kks w zw. z art. 6 § 2 kks, za który na mocy art. 56 § 2 kks i art. 23 § 1 i 3 kks wymierzył mu karę 200 stawek dziennych po 80 złotych każda.

Na mocy art. 85 kk w zw. z art. 20 § 2 kks i art. 39 § 1 i 2 kks orzekł karę łączną 200 stawek grzywny po 80 złotych każda.

Tym samym wyrokiem uniewinniono oskarżonego od zarzutu popełnienia czynu z art. 296 § 2 kk i art. 284 § 2 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

Apelacje od tego wyroku wnieśli pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego
i obrońców oskarżonych.

Obrońca oskarżonego adw. J. D. zarzucił obrazę przepisów postępowania, mającą wpływ na treść orzeczenia, art. 7 kpk w zw. z art. 5 § 2 kpk oraz art. 5 § 1 i 2 kpk w zw. z art. 424 § 1 pkt 1 kpk, co w konsekwencji doprowadziło do błędów w ustaleniach faktycznych. Z ostrożności zarzucił także naruszenie przepisów prawa materialnego art. 270 § 1 kk i art.. 56 § 2 kks w zw. z art. 6 § 2 kks. Wniósł
o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego bądź uchylenie wyroku do ponownego rozpoznania.

Obrońca oskarżonego adw. K. O. zarzuciła naruszenie przepisu art. 7 kpk poprzez przekroczenie granic zasady swobodnej oceny dowodów oraz art. 5 § 2 kpk poprzez rozstrzyganie wątpliwości na niekorzyść oskarżonego.
Z ostrożności zarzucił także naruszenie przepisów prawa materialnego art. 270 § 1 kk
i art.. 56 § 2 kks w zw. z art. 6 § 2 kks. Wniósł o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego bądź uchylenie wyroku do ponownego rozpoznania.

Pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego zaskarżył wyrok w części uniewinniającej oskarżonego. Zarzucił obrazę przepisów postępowania mającą wpływ na treść wyroku art. 2 § 2 kpk, art. 4 kpk, art. 7 kpk, art. 410 kpk i art. 424 § 1 pkt 1 kpk oraz błąd
w ustaleniach faktycznych. Wniósł o zmianę wyroku i uniewinnienie oskarżonego bądź uchylenie wyroku do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacje nie okazały się zasadne.

Odnośnie apelacji pełnomocnika oskarżyciela posiłkowego:

apelacja jest niezasadna, przede wszystkim dlatego, że za punkt wyjścia swych rozważań przyjmuje jako nie budzący wątpliwości fakt to, że oskarżony D. K. pobrał
z kasy spółki (...) 460 000 złotych. Obrońca nie dostrzega, że takiego faktu sąd
I instancji nie ustalił. Z ustalonego w pisemnym uzasadnieniu stanu faktycznego wynika jedynie, że oskarżony potwierdził w dniu 6.10.2004 roku i 9.02.2004 roku odbiór gotówki w łącznej wysokości 460 000 złotych. Takie ustalenie koresponduje z treścią zeznań św. S. R., która wystawiała kwity kasowe na te kwoty, ale zaprzeczyła by gotówkę
w tej wysokości oskarżonemu wypłacała. Zeznała, że wystawiła kwity na polecenie M. L.. Prowadząc kasę spółki, gotówkę przechowywała w kasetce i nigdy nie miała w niej więcej niż 20 000 – 30 000 złotych. Zeznała, że fizycznie takie pieniądze jak wynikają z kwitu mógł wypłacił oskarżonemu tylko M. L. /zeznania k-554 t. III akt/. Istnienie takiej procedury wypłaty większych kwot pieniędzy potwierdził św. K. B. /k-553-554 t. III akt/. Tymczasem oskarżyciel posiłkowy M. L. zeznał, że kwota 460 000 złotych została oskarżonemu wypłacona, ale on nie był przy tym obecny /zeznania k-407 t. II akt/. W żadnych zeznaniach nie stwierdził, iż taka kwotę osobiście wypłacił oskarżonemu. Pamiętać należy, iż spółka (...) zaliczyła w latach 2004 – 2005 roku do kosztów uzyskania przychodów wydatek na zakup linii technologicznej w łącznej kwocie 500 000 złotych, a wspomniane kwity kasowe były jednym z istotnych dokumentów potwierdzających ten wydatek. Wystawienie tych kwitów, z punktu widzenia planów uszczuplenie podatku dochodowego, było konieczne, niezależnie od tego czy wypłata 460 000 złotych miała w rzeczywistości miejsce. Zgromadzone dowody pozwalają na ustalenie, co wynika z rozważań sądu I instancji, że zainstalowano wyprodukowane własnym sumptem, więc tańsze, urządzenie do foliowania profili ze spienionego PCV, zaś dla celów podatkowych stworzono w spółce dokumentację poświadczająca zakup takiego urządzenia w wyższej cenie. Wątpliwości czy gotówkę w rzeczywistości oskarżonemu wypłacono, przede wszystkim z powodu treści zeznań oskarżyciela posiłkowego nie dało się rozstrzygnąć, co w oczywisty sposób musiało skutkować rozwiązaniem zgodnym z zasada art. 5 § 2 kpk. Zwrócić należy uwagę, że wątpliwości w tym zakresie ma również oskarżyciel posiłkowy, co wprost wyraził w toku rozprawy w dniu 31 marca 2011 roku mówiąc, że sam nie wie po której stronie leży prawda.

Niezależnie od tego dodać należy, że naiwne są twierdzenia apelacji, że członkowie Zarządu spółki (...), w tym M. L.tkwili w błędnym przeświadczeniu, że pieniądze zostały przekazane K. W.. Zdaniem Sądu Apelacyjnego nie mieli żadnych podstaw by powziąć tego rodzaju przeświadczenie. W dokumentacji posiadanej przez Spółkę brak przecież jakiegokolwiek dowodu potwierdzającego odbiór tych pieniędzy przez K. W.i z materiału dowodowego nie wynika by kiedykolwiek wymagano od oskarżonego dostarczenia faktury bądź innego dowodu potwierdzającego zapłatę za wykonana umowę. Sąd Okręgowy dostrzegł, że pieniądze mogły nie zostać w ogóle wypłacone oskarżonemu, mimo podpisania w/w kwitów i odniósł się do tego w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku /str. 21-22 tego uzasadnienia/. Sąd Okręgowy niepotrzebnie poszerzył swe ustalenia i rozważania o dalsze wywody dotyczące kosztów faktycznego zainstalowania wspomnianej linii technologicznej w spółce, szczególnie, że zgromadzony materiał dowodowy nie był wystarczający do czynienia takich ustaleń, ale kwestia ta nie ma znaczenia dla prawidłowego rozstrzygnięcia w sprawie i nie mogło to mieć wpływu na decyzję Sądu Apelacyjnego. Skoro brak jednoznacznych dowodów, że kwota 460 000 złotych została oskarżonemu wypłacona, to nie można mu przypisać czynu z art. 296 § 2 kk i art. 284 § 2 kk w zw. z art. 294 § 1 kk w zw. z art. 11 § 2 kk.

Odnośnie apelacji obrońców oskarżonego:

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji nie nasuwają zastrzeżeń, są one bowiem oparte na wynikach przewodu sądowego i nie zawierają błędów logicznych czy faktycznych. Sąd Okręgowy przeprowadził pełne postępowanie dowodowe a zebrane dowody ocenił bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów określonej dyspozycją art. 7 kpk oraz domniemania niewinności z art. 5 § 2 kpk, słusznie uznając, że oskarżony dopuścił się przypisanych mu czynów.

Sąd Okręgowy miał bezpośredni kontakt z przesłuchiwanymi osobami na sali sądowej i dokonując oceny przeprowadzonego w ten sposób materiału dowodowego w sposób prawidłowy zwrócił uwagę, w pisemnym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, na istotne dowody przesądzające winę oskarżonego. Nie ma potrzeby w tym miejscu wszystkich argumentów szczegółowo powtarzać wystarczy podnieść, iż Sąd Okręgowy dysponując dwoma, jak określa, konkurencyjnymi wersjami zdarzeń – jedną oskarżonego K.i częściowo korespondującą z nią św. M. L.i drugą świadka K. W.wraz z korespondującymi z nią dowodami w postaci zeznań świadków i opinii grafologicznej, uznał za wiarygodną tę drugą. Z punktu widzenia apelacji najbardziej istotne jest to, że sąd I instancji przeprowadził wszystkie konieczne i mogące mieć wpływ na treść wyroku dowody, ocenił je zgodnie z przysługującym mu uprawnieniem art. 7 kpk i wydał wyrok. Prawidłowe spełnienie tych obowiązków powoduje, iż apelacja obrońców nie mogła sprowadzać się tylko do zanegowania oceny dowodów przeprowadzonej przez sąd I instancji, ale wymagała wykazania jakich to konkretnych błędów w zakresie zgodności z treścią przeprowadzonych dowodów dopuścił się Sąd Okręgowy bądź jakie zasady wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego przy dokonanej ocenie naruszył. Obrońca w apelacji wskazuje grupę dowodów, które potwierdzają wersję oskarżonego i jego zdaniem winny stać się podstawą ustaleń faktycznych. Obrońca pomija, że Sąd Okręgowy również ustalił, o czym już wyżej pisano, że w niniejszej sprawie istniała grupa dowodów kwestionująca winę oskarżonego. Tyle, że Sąd I instancji dostrzegł, iż istnieją jeszcze inne dowody, w szczególności zeznania św. K. W.i opinia grafologiczna, które doprowadziły sąd do oczywistej konstatacji, że „sąd miał w niniejszej sprawie dwie konkurencyjne wersje”. Sytuacja taka w procesie karnym nie jest czymś wyjątkowym, często wersje oskarżonych i pokrzywdzonych są odmienne, zaś obowiązkiem sądu jest każdorazowo ocena ich wiarygodności. Tyle, że w takich wypadkach podniesienie w apelacji jedynie zarzutu, że sąd orzekający winien dać wiarę innej grupie dowodów, nie może być uznane za wystarczające. Skoro Sąd Okręgowy w zaskarżonym wyroku nie dał wiary wyjaśnieniom oskarżonego K.w sposób jasny i wszechstronny uzasadniając taką ocenę, to obrońca winni wskazać dlaczego ocena sądu jest błędna i jakie wskazane wyżej zasady prawidłowego rozumowania z art. 7 kpk zostały naruszone. Apelacje w sposób wystarczający tego nie czynią.

Zgodzić się można z apelacją, że pisemne uzasadnienie zaskarżonego wyroku zostało w pewnych fragmentach sporządzone w sposób wadliwy. Otóż nie ulega najmniejszej wątpliwości, iż podstawą przyjętego przez sąd meriti stanu faktycznego mogą być jedynie nie budzące wątpliwości fakty wynikające wprost z przeprowadzonych dowodów, ocenionych zgodnie z zasadami wiedzy, logiki i doświadczenie życiowego. Tymczasem z nieznanych przyczyn uzasadnienie wyroku stanowią także spekulacje i przypuszczenia sądu, wprost uwzględnione także w przyjętym stanie faktycznym. Fragmenty te zostały trafnie wskazane w obu apelacjach. Jeżeli sąd orzekający w sprawie oceniając przeprowadzone dowodu czyni przypuszczenia co do zaistnienia pewnych faktów, z tych dowodów wynikających, a nawet stwierdza ich wysokie prawdopodobieństwo zaistnienia, to znaczy, że tych faktów z pewnością nie ustalił i tym samym nie mogą one stać się częścią ustalonego stanu faktycznego. Tyle tylko, że zarzut obrazy art. 424 § 1 kpk, aby był skuteczny, musi wiązać się z wykazaniem, że miał wpływ na treść wyroku. W niniejszej sprawie o takim wpływie nie może być mowy przede wszystkim dlatego, że wskazane fragmenty uzasadnienia, dotyczą kwestii nie mających istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia w sprawie. Dotyczą kwestii drugorzędnych z punktu widzenia winy oskarżonego. Dla rozstrzygnięcia w sprawie istotne jest to, że dokumentacja potwierdzająca zawarcie umowy z dnia 30.06.2004 roku, w postaci tej umowy i umowy gwarancyjnej, zostały sfałszowane, gdyż nie podpisał ich K. W.oraz zawyżono koszty uzyskania przychodu wykazując zakup za 500 000 złotych linii technologicznej do okleinowania profili ze spienionego PCV od K. W., który w rzeczywistości nie miał miejsca, a nie to kto w rzeczywistości i jakim sposobem wykonał i zainstalował tę linię, czy K. W.początkowo wyraził zgodę na firmowanie budowy wspomnianej linii produkcyjnej, a potem zmienił zdanie, czy też jaki był jej faktyczny koszt, wykonanej metodą prawie chałupniczą, tej maszyny. Materiał dowodowy nie pozwalał na czynienie żadnych stanowczych ustaleń w tym zakresie, a podjęte próby przez Sąd Okręgowy nie były celowe.

Dla istoty odpowiedzialności oskarżonego najważniejsze jest to, że wiedział, że umowa między spółką (...)z dnia 30.06.2004 roku i umowa gwarancyjna są fałszywe, gdyż podrobiono na nich podpis K. W.i potwierdzają, co w rzeczywistości nie miało miejsca, zakup linii technologicznej za 500 000 złotych, potem uwidoczniony w dokumentach podatkowych. Zeznania K. W.potwierdzone opinią grafologiczną nie pozostawiają wątpliwości co do podrobienia jego podpisu. Oskarżony jako osoba odpowiedzialna w spółce (...)za wykonanie linii technologicznej, wykonująca wszystkie czynności z tym związane, w tym dostarczająca do spółki dokumentację i bezpośrednio kontaktująca się z K. W.musiała o tym wiedzieć. Zeznania K. W.i D. W.nie postawiają wątpliwości co do świadomości oskarżonego. Gdy sprawę ujawniły organa podatkowe skontaktował się z nimi i namawiał do potwierdzenia, że to K. W.sprzedał linię technologiczną i obiecywał, że wszelkie koszty związane z potwierdzeniem nieprawdy, także dotyczące ewentualnego domiaru podatkowego, bierze na siebie. Tak nie postępuje osoba, która nie ma świadomości, iż umowa z dnia 30.06.2004 roku nie była prawdziwa i nigdy nie była zrealizowana.

Kara jednostkowe jak i kara łączna wymierzone oskarżonemu nie noszą przymiotu rażącej surowości skoro sąd poprzestał na karze grzywny, a więc najłagodniejszej
z katalogu kar możliwych do orzeczenia. Wymiar poszczególnych kar jest adekwatny do możliwości finansowych oskarżonego, a kara łączna została wymierzona przy zastosowaniu zasady pełnej absorpcji.

Orzeczenie o kosztach postępowania odwoławczego jest konsekwencją nie uwzględnienia apelacji obrońców i oskarżyciela posiłkowego. Wysokość zasądzonych opłat jest zgodna z zasadami art. 3 ust. 1 i art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 roku o opłatach w sprawach karnych. Należał również ustalić prawidłową wysokość opłaty zasądzonej od oskarżonego K. za I instancję w kwocie 1 600 złotych, co stanowi 10 % wymierzonej kary grzywny.