Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ca 227/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 czerwca 2013r.

Sąd Okręgowy w Zamościu I Wydział Cywilny

w składzie następującym :

Przewodniczący:

SSO Teresa Szykuła

Sędziowie:

SSO Elżbieta Koszel (spr.)

SSO Dariusz Krzysiak

Protokolant: st. sekr. sąd. Grażyna Rozkres

po rozpoznaniu w dniu 19 czerwca 2013 r. w Zamościu

na rozprawie sprawy

z powództwa Z. S.

przeciwko Towarzystwu (...) S.A. w W.

o zadośćuczynienie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Biłgoraju

z dnia 15 marca 2013 r. sygn. akt I C 34/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego Towarzystwa (...) S.A. w W. na rzecz powoda Z. S. kwotę 600,00 (sześćset) zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego

Sygn. akt ICa 227/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 15 marca 2013r. Sąd Rejonowy w Biłgoraju

I. zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej
w W. na rzecz powoda Z. S. tytułem zadośćuczynienia kwotę 7 500 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 9 sierpnia 2011 r. do dnia zapłaty;

II. w pozostałej części powództwo oddalił;

III. tytułem zwrotu części kosztów procesu zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1 490,90 złotych;

IV. nakazał zwrócić pełnomocnikowi pozwanego kwotę 208,90 złotych,
a powodowi Z. S. kwotę 11 złotych, które stanowią niewykorzystane części zaliczek wpłaconych na poczet związanych z postępowaniem wydatków.

Sąd Rejonowy dokonał następujących ustaleń.

Brat powoda, L. S. w dniu 15 września 2009 r. jechał samochodem jako pasażer, z sąsiadem W. K. i z A. M. (1). Kierowca pojazdu był w stanie nietrzeźwym i jechał z nadmierną prędkością,
na ostrym łuku jezdni utracił panowanie nad pojazdem i najechał na przydrożne drzewo, powodując upadek samochodu. W wyniku tego L. S. zginął na miejscu. Powód dowiedział się o śmierci brata na drugi dzień rano, około godziny 8.00 od kuzynki, pojechał do B. i zobaczył brata w kostnicy. Przed wypadkiem widział się z bratem dzień lub dwa wcześniej i rozmawiali do późnych godzin. Powód miał jednego brata L. S.. L. S. mieszkał
w A. M. (2), a powód w C., dzieliło ich tylko 7 kilometrów. Często się widywali, bo sąsiadowali przez miedzę polem. Widywali się kilka razy
w tygodniu, a czasami trzy, cztery razy w miesiącu. Razem pracowali
w gospodarstwie, byli rolnikami, mieli wspólne hobby - muzykowanie, powód grał na saksofonie a L. S. na perkusji, często razem grywali w domu.
Po śmierci brata, powód przez okres ponad roku bardzo ciężko to przeżywał. Traumatycznym przeżyciem był dla niego widok brata w kostnicy i jego pogrzeb. Z. S. stał się bardziej nerwowy, wybuchowy. Był on związany z bratem, razem się wychowywali, brat był od niego o dwa lata młodszy ale zawsze sobie lepiej radził niż powód.

U Z. S. po śmierci brata L. S. powstały bardzo poważne kłopoty emocjonalne i zachwianie równowagi wewnętrznej. Tak silne zaburzenia lękowe powstały przede wszystkim dlatego, że od najmłodszych lat powód miał poczucie słabszego, gorszego, a zmarły brat był dla niego oparciem, zawsze go rozumiał, wspierał, pomagał mu. Żyli obaj w pewnego rodzaju symbiozie i zależności. Śmierć brata pogorszyła znacząco funkcjonowanie powoda zarówno w sferze życia osobistego, jak i szans na poprawę bytu materialnego, gdyż w ostatnim czasie planowali założyć działalność gospodarczą.

Utrata brata i związane z tym przeżycia traumatyczne spowodowały
u powoda nasilenie zaburzeń lękowych w taki sposób, że powód badany we wszystkich zastosowanych skalach i metodach badających osobowość osiągnął najwyższe wyniki w skalach lęku oraz niepokoju. Tak wysokie nasilenie lęku
i niepokoju jakie występuje aktualnie u powoda jeszcze bardziej zwiększyło jego niepewność, spowodowało wzrost obaw oraz brak poczucia bezpieczeństwa, co pozwala stwierdzić, że nastąpiło pogorszenie stanu psychicznego powoda, który automatycznie pogarsza jego codzienne funkcjonowanie a występujące poczucie nieszczęśliwości będzie mu towarzyszyło jeszcze przez długie lata życia. Powód Z. S. dostrzega związek pomiędzy wyjazdem, piciem alkoholu przez brata i wypadkiem (takie wnioski wypływają z opinii biegłego psychologa).

Kierujący pojazdem marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...) W. K. został uznany za winnego popełnienia czynu z art. 177 § 1 i 2 kk w zw. z art. 178 § 1 kk i skazany na trzy lata i sześć miesięcy pozbawienia wolności.

Samochód W. K. posiadał ubezpieczenie OC u pozwanego Ubezpieczyciela. Ubezpieczyciel przyznał żonie L. M. S. zadośćuczynienie w wysokości 12 500 zł ( 25 000 zł – 50% przyczynienia się L. S.) i zwrot kosztów pogrzebu w wysokości 3 885 zł ( 7 770 zł - 50% przyczynienia się).

Powód zwrócił się do pozwanego o wypłatę zadośćuczynienia na podstawie art. 446 § 4 kc, ale strona pozwana odmówiła wypłaty.

Departament Likwidacji S. Zespół (...)
z ubezpieczeń komunikacyjnych OC dnia 8 sierpnia 2011 r. odmówił uznania roszczenia o wypłatę zadośćuczynienia na rzecz powoda Z. S. uzasadniając, iż poza stopniem pokrewieństwa powoda z L. S. nie wykazano, aby zachodziły pomiędzy nimi relacje takie jak np. prowadzenie wspólnego gospodarstwa czy więzi emocjonalne.

Przedstawiony stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dokumentów złożonych do akt sprawy oraz znajdujących się w aktach szkodowych, opinii biegłego psychologa i zeznań powoda, które uznał za wiarygodne.

Na podstawie tych ustaleń Sąd Rejonowy dokonał następującej oceny prawnej.

Zgodnie z treścią art. 446 § 4 k.c. Sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie oparte na art. 446 § 4 k.c. jest nową regulacją w kodeksie cywilnym, obowiązującą od 3 sierpnia 2008 r., wobec czego w orzecznictwie nie wypracowano jeszcze zasad pozwalających na ustalenie wysokości tego zadośćuczynienie. Zadośćuczynienie jest roszczeniem mającym za zadanie kompensatę doznanej krzywdy. Roszczenie to ma pomóc dostosować się do nowej rzeczywistości członkom rodziny zmarłego a także złagodzić cierpienia wywołane utratą bliskiej osoby. Okolicznościami wpływającymi na wysokość tego świadczenia powinny być: dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne, wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rola jaką pełniła w rodzinie osoba zmarłego, charakter i rodzaj zaburzeń w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny, stopień w jakim członkowie rodziny będą umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i na ile zdolni są zaakceptować obecny stan rzeczy.

Ustalenie wysokości zadośćuczynienia z art. 446 § 4 k.c. winno nastąpić według kryteriów branych pod uwagę przy zasądzeniu zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych ( art. 23 i art. 24 w zw. z art. 448 k.c.),
z uwzględnieniem ciężaru gatunkowego naruszonego dobra. Z uwagi na ciężar gatunkowy dobra osobistego w postaci prawa do życia w rodzinie, wywodzącego się z art. 446 § 4 k.c., powinno ono w hierarchii wartości zasługiwać na wzmożoną
w porównaniu z innymi dobrami ochronę. Naruszenie tego dobra stanowi dalece większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego, niż w przypadku innych dóbr, a jej skutki rozciągają się na całe życie osób bliskich.

Jak wynika z ustaleń faktycznych, w szczególności z opinii biegłego psychologa, pomiędzy powodem a jego nieżyjącym bratem L. S. istniała bardzo silna więź emocjonalna. Śmierć brata spowodowała, że u powoda powstały bardzo poważne kłopoty emocjonalne i zachwianie równowagi wewnętrznej. Zaburzenia te powstały nie dlatego, że był to jedyny brat powoda, ale przede wszystkim z tego względu, że od najmłodszych lat powód miał poczucie słabszego, gorszego, a zmarły brat był dla niego oparciem, zawsze go rozumiał, wspierał. Śmierć brata i przeżycie traumatyczne spowodowały u powoda nasilenie zaburzeń lękowych w taki sposób, że powód badany we wszystkich skalach
i metodach badających osobowość osiągnął najwyższe wyniki w skalach lęku
oraz niepokoju, a to przyczyniło się do pogorszenia stanu psychicznego powoda, który to automatycznie pogarsza jego codzienne funkcjonowanie.

Roszczenie z art. 446 § 4 k.c. odnoszące się jedynie do strefy emocjonalnej oznacza, że suma zadośćuczynienia powinna być ekonomicznie odczuwalna dla uprawnionego. W związku z tym Sąd I instancji uwzględnił ogólny poziom zamożności powoda, który jak wynika z oświadczenia o stanie majątkowym, jest nie wysoki. Zdaniem tegoż Sądu odpowiednią sumą zadośćuczynienia pieniężnego dla powoda będzie kwota 7 500 zł tj. kwota już pomniejszona o 50% przyczynienia się poszkodowanego L. S. do powstania szkody z uwagi na to,
że zdecydował się on na jazdę z kierowcą znajdującym się w stanie nietrzeźwości.

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda Z. S. kwotę 7500 zł z ustawowymi odsetkami od dnia
9 sierpnia 2011 r. do dnia zapłaty, w pozostałej części powództwo oddalił (powód domagał się kwoty 15 000 zł). Orzeczenie o odsetkach uzasadnia art. 481 §1 k.c.,
zaś orzeczenie o kosztach procesu ma podstawę prawną w art. 100 k.p.c.

Apelację od wyroku złożyła pozwana, w części uwzględniającej powództwo, zarzucając naruszenie prawa materialnego – art. 446 § 4 kc – przez jego zastosowanie. Apelująca wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa, zmianę rozstrzygnięcia o kosztach (bez wskazania w jakim kierunku)
i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu za drugą instancję.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie, gdyż zarzut w niej podniesiony nie jest trafny.

Pozwana kwestionuje zaliczenie powoda do kręgu najbliższych członków rodziny w rozumieniu art. 446 § 4 k.c.

W pierwszej kolejności należy więc stwierdzić, że w obowiązującym stanie prawnym nie istnieje legalna definicja pojęcia rodziny. O przynależności do rodziny w sensie biologicznym decyduje pochodzenie od tej samej osoby (np. rodziców, dziadków). Według kryterium pochodzenia możliwy jest podział na rodzinę jednopokoleniową, dwupokoleniową i wielopokoleniową. W ujęciu socjologicznym wprowadzono rozróżnienie między „małą rodziną” a „wielką rodziną”. W skład „małej rodziny”, określanej też rodziną w znaczeniu węższym, wchodzą: mężczyzna i kobieta pozostający ze sobą we wspólnym pożyciu małżeńskim oraz ich małoletnie dzieci. Pełnoletnie dzieci mogą pozostawać z rodzicami, ale często odchodzą z domu rodzinnego, a zawierając związek małżeński kreują nową „małą rodzinę”. „Wielka rodzina”, zwana też rodziną w znaczeniu szerszym, składa się z kilku „małych rodzin” (dziadków, rodziców, dzieci, rodzeństwa).

Pojęcie „rodzina” pojawia się w przepisach ustawowych, ale rzadko, nadto
w takim kontekście, który nie pozwala rozstrzygnąć kto wchodzi do rodziny. Istnieją w porządku prawnym przepisy stanowiące legalną definicję „członka rodziny” (np. w art. 3 ust. 3 ustawy z dnia 17 października 2008r. o zmianie imienia i nazwiska), ale one są tworzone dla szczególnych celów i nie mogą być uogólniane. Mamy inne określenia pełniące podobną funkcję np. osoba bliska (art. 2 ust. 5 i art. 15 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000r. o spółdzielniach mieszkaniowych). Od 13 lipca 2009r. w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym znalazła się definicja pokrewieństwa i powinowactwa (art. 61 7 k.r.o. i art. 67 8 k.r.o.). Z przepisów tych wynika, że krewnym staje się człowiek przez fakt urodzenia z danych rodziców (więzy krwi), a następnie poszerza się jego krąg rodzinny przez zawarcie małżeństwa o krewnych małżonka, którzy stają się powinowatymi. Z bliskości związanej z pokrewieństwem i powinowactwem wynikają zarówno uprawnienia, jak i ochrona prawna (szerzej zob. E. Koszel Prawa rodziny do mieszkania spółdzielczego, Warszawa 2012, s. 23 – 25).

Przepis art. 446 § 3 i 4 k.c. nie zawiera żadnych wskazówek co do strony podmiotowej „najbliższy członek rodziny”. W świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego nie można mieć jednak wątpliwości, że przepis ten operuje pojęciem rodziny w znaczeniu szerszym. O bliskości decyduje charakter więzi osobistych między członkami rodziny w ramach układu stosunków rodzinnych, a nie formalna kolejność pokrewieństwa. Zadaniem Sądu orzekającego jest ocena czy powód, w okolicznościach sprawy, jest najbliższym członkiem rodziny ( tak Sąd Najwyższy w wyrokach: z dnia 18 listopada 1961r., 2 CR 325/61, OSNCP 1963, nr 2, poz. 32; z dnia 10 grudnia 1968r., III PRN 77/69, OSNCP 1970, nr 9, poz. 160; z dnia 13 kwietnia 2005r., IV CK 648/04, LEX nr 150318). Jeżeli najbliższym członkiem rodziny w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. niekoniecznie musi być najbliższy krewny (zob. powołany wyrok SN z dnia 13 kwietnia 2005r., IV CK 648/04), tym bardziej za najbliższego krewnego uprawnionego do żądania zadośćuczynienia na mocy tego przepisu może być uznany brat zmarłego.

W tym kontekście należy podzielić ocenę prawną dokonaną przez Sąd Rejonowy, który wnikliwie rozważył charakter więzi istniejącej między powodem a jego zmarłym bratem L. S.. Ustalenia dokonane przez Sąd I instancji nie są kwestionowane przez apelującego, wynikają z całokształtu wiarygodnego materiału dowodowego i Sąd Okręgowy przyjmuje je za własne.

Stosunek L. S. do żony i dzieci nie ma istotnego znaczenia dla oceny relacji między zmarłym bratem a powodem. Jeżeli więzi zmarłego z rodziną w wąskim znaczeniu były osłabione, to bardziej prawdopodobnym jest, że brat Z. S. był jego powiernikiem i oparciem w wielu sytuacjach życiowych. Wpływało to na intensywność pozytywnych więzi między braćmi. Nagła śmierć brata, dramatyczne doznania na widok jego ciała w kostnicy, nasilenie lęku
i niepokoju pogarszające stan psychiczny powoda uzasadniają zasądzenie na jego rzecz zadośćuczynienia. Prawidłowość ustalenia kwoty zadośćuczynienia nie jest kwestionowana przez apelującą pozwaną.

Z tych względów Sąd Okręgowy na mocy art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną. Orzeczenie o kosztach postępowania apelacyjnego ma podstawę prawną w art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.